Filologia polska - WĄTEK ZBIORCZY

[naciulatko]

Co uczelnia, co wykładowca, to inne podejście i inna ilość pracy. Ja wolę mieć wymagających wykładowców, ale nie jakiegoś "terminatora". Wszystko z głową, bo w końcu nie idziemy na studia, żeby mieć papierek, a nauczyć się czegoś. Poza tym będąc np. nauczycielem nie wyobrażam sobie, żeby mieć wiedzę na zasadzie "Z(akuć)Z(dać)Z(apomnieć) ", bo to się mija z celem. Potem w Polsce są ludzie, którzy nie potrafią się wysłowić

[gelus]

Napisane przez naciulatko

Gelus, ja obstawiam, że osoby, które złożyły na dzienną FP, a nie dostały się, szły na inny kierunek w trybie dziennym. Przynajmniej większość. Za zaoczne niestety dużo trzeba płacić Według mnie stanowczo za dużo!

No tak płacić trzeba bardzo duże sumy. Dlatego też muszę znaleźc pracę, by opłacić drugi rok, na pierwszy mam juz uzbierane z poprzedniej pracy. Niestety rodzice nie są w stanie mi pomóc, dlatego też wybór, czy iść jednak na tę filologię, czy nie, jest bardzo trudny Chociaż na dziennych też trzeba płacić za wynajem mieszkania ok 400, 500 zł, jak nie więcej... a studia kosztują 450 zł/msc. Nie wiem, jak akademiki, a i jedzenie też kosztuje. Tak więc dzienne czy zaoczne - na to samo wychodzi

[naciulatko]

Gelus, w moim przypadku nie wychodzi na to samo. Mieszkam z rodzicami, więc odpadają mi wszelkie koszta. Do życia nie muszę się dokładać, na przyjemności rodzice dają mi pieniądze, bo wiadomo, jako studentka w trybie dziennym nie mam dużej okazji, żeby zarobić. Oczywiście "dorabiam" sobie opiekując się 2miesięcznym maluszkiem, ale to raz/dwa razy w tygodniu po kilka godzin, więc nie są to duże pieniądze.
Jednak jeśli musiałabym wynajmować mieszkanie to nie wiem jak bym sobie poradziła finansowo. Wiadomo, można znaleźć coś na weekendy, ale nie wyobrażam sobie zarobić za taką pracę minimum tysiąc zł. A za mniejszą kwotę się utrzymać? Niewykonalne. Na samo mieszkanie idzie min. 500 zł. Doliczyć do tego bilet miesięczny, jedzenie, choćby takie rzeczy jak książki, kserówki itp. A gdzie jeszcze na przyjemności? Podziwiam osoby, które w ten sposób dają sobie radę!

[LoieFuller]

Hej dziewczyny

Mam kolejny dylemat i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem. Kolezanki z polonistyki też nie wiedzą.

Na moim uniwerku podali nowy plan (jestem na dziennych). Mam 3 zajęcia w ramach specjalności. Godzina jednego z tych konwersatoriów bardzo mi nie leży, bo wtedy odbywaja sie zajęcia z kursu, na którym bardzo mi zależy (poza uczelnią). Jak myślicie czy byłoby możliwe zrezygnowanie z tych zajęć na rzecz jakiegoś zajęcia opcyjnego, by wyrównać ECTS? Czy raczej rezygnacja z zajęć ze specjalności/specjalizacji nie jest możliwa? Wolałabym wysondować na razie tutaj, zanim uderze w okolice dziekanatu, bo może wyjść kwas. Bardzo proszę o rade. Z góry dzięki

[igunia18]

Napisane przez LoieFuller

Hej dziewczyny

Mam kolejny dylemat i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem. Kolezanki z polonistyki też nie wiedzą.

Na moim uniwerku podali nowy plan (jestem na dziennych). Mam 3 zajęcia w ramach specjalności. Godzina jednego z tych konwersatoriów bardzo mi nie leży, bo wtedy odbywaja sie zajęcia z kursu, na którym bardzo mi zależy (poza uczelnią). Jak myślicie czy byłoby możliwe zrezygnowanie z tych zajęć na rzecz jakiegoś zajęcia opcyjnego, by wyrównać ECTS? Czy raczej rezygnacja z zajęć ze specjalności/specjalizacji nie jest możliwa? Wolałabym wysondować na razie tutaj, zanim uderze w okolice dziekanatu, bo może wyjść kwas. Bardzo proszę o rade. Z góry dzięki

wydaje mi się, że nie ma takiej możliwości. O jaki przedmiot chodzi?

[kat123]

Napisane przez LoieFuller

Hej dziewczyny

Mam kolejny dylemat i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem. Kolezanki z polonistyki też nie wiedzą.

Na moim uniwerku podali nowy plan (jestem na dziennych). Mam 3 zajęcia w ramach specjalności. Godzina jednego z tych konwersatoriów bardzo mi nie leży, bo wtedy odbywaja sie zajęcia z kursu, na którym bardzo mi zależy (poza uczelnią). Jak myślicie czy byłoby możliwe zrezygnowanie z tych zajęć na rzecz jakiegoś zajęcia opcyjnego, by wyrównać ECTS? Czy raczej rezygnacja z zajęć ze specjalności/specjalizacji nie jest możliwa? Wolałabym wysondować na razie tutaj, zanim uderze w okolice dziekanatu, bo może wyjść kwas. Bardzo proszę o rade. Z góry dzięki

wątpię by można było z jakichkolwiek zajęć zrezygnować, a już w ogóle z tych od specjalności...

[LoieFuller]

Szkoda

U nas plan ułożyli tak dennie, że w ramach mojej specjalności mamy 3 konwersatoria ( z których jedno wałkujemy już 3 semestr :/) i nie mamy swojego proseminarium, więc musimy wybrać z listy ogólnych, z których większość jest wtedy kiedy mamy zajęcia w ramach specjalności. Gdzie tu logika? Na mojej specjalności trochę mi się nudzi, w tym semestrze mam do wyboru kilka fajnych opcji, na które właśnie nie mogę sobie pozwolić

[em_90]

Louie jesteś z UWr? O jakiej specjalności i kursie pisałaś?

[LoieFuller]

Tak jestem z UWr i na spec. o górnolotnej nazwie creative writing

[kat123]

A ja mam pytanie z innej beczki

W tym roku bronię licencjatu (gdy go już stworzę oczywiście ) i wpadłam na pomysł: "O! Będzie mało zajęć, to złożę papiery na INiB". Jak pomyślałam tak zrobiłam. Ale, gdy pojawił się plan, okazało się, że zajęcia mi w 90% kolidują i kilka przedmiotów na pewno bym musiała zaliczać indywidualnie więc stwierdziłam, że to bez sensu -w końcu muszę jeszcze napisać pracę licencjacką i wolę na spokojnie to zrobić, a nie martwić się i zaliczać na konsultacjach nie wiem ile przedmiotów
i dlatego pojawia się pytanie: CZY WIECIE JAK ODZYSKAĆ PAPIERY ZŁOŻONE PRZY REKRUTACJI I CZY NIE GROZI ZA TAKIE WYCOFANIE SIĘ JAKAŚ KARA?

[naciulatko]

Dziewczęta! Może któraś z Was posiada książki/kserówki, ktore chciałaby odsprzedać?
Jeśli tak to zapraszam na gg: 5870277

[gelus]

Mam pytanko.
Jeżeli wykładowca wysyła nam na meila materiały do nauki i w nich jest np. pełno lektur i opracowań (na jeden wykład i ćwiczenia), to ja te wszystkie lektury i oprac. muszę przeczytać i przynieść na następne zajęcia?? czy tylko wystarczy przeczytać??

[LoieFuller]

Mojej grupie ćwiczeniowiec zazwyczaj wysyłał plan zajęć w danym semestrze - temat zajęć plus literatura przedmiotu i podmiotu, jeśli zagadnień było więcej mieliśmy się podzielić nimi między sobą. Nie wydaje mi się, żebyś miała na jedno konwersatorium czytac kilka lektur i do tego jeszcze opracowania, chyba że prowadzący jest jakiś nadgorliwy...

[gelus]

Napisane przez LoieFuller

Mojej grupie ćwiczeniowiec zazwyczaj wysyłał plan zajęć w danym semestrze - temat zajęć plus literatura przedmiotu i podmiotu, jeśli zagadnień było więcej mieliśmy się podzielić nimi między sobą. Nie wydaje mi się, żebyś miała na jedno konwersatorium czytac kilka lektur i do tego jeszcze opracowania, chyba że prowadzący jest jakiś nadgorliwy...

Dzięki za odp. Tak w ogóle, to jestem już po drugim zjeździe (ucze się zaocznie) i muszę przyznać, że już nie lubię literatury staropolskiej i ogólnie wszystkich tych literatur ; p jako przyszły edytor, wolę zajęcia językoznawcze ;D A Wy, jakich przedmiotów nie lubicie?? A jakie kochacie?

[nafiyqa]

Napisane przez gelus

Dzięki za odp. Tak w ogóle, to jestem już po drugim zjeździe (ucze się zaocznie) i muszę przyznać, że już nie lubię literatury staropolskiej i ogólnie wszystkich tych literatur ; p jako przyszły edytor, wolę zajęcia językoznawcze ;D A Wy, jakich przedmiotów nie lubicie?? A jakie kochacie?

Mam tak samo, jak Ty Jako przyszly, mam nadzieje, redaktor uwielbiam zajecia z jezyka

[naciulatko]

Mi podobają się zajęcia z literatury Uważam, że staropolska, zarówno jak powszechna, są bardzo ciekawe. Ponadto zajęcia językowe - super! Jedyne czego się obawiam to poetyka... Zresztą profesor jest dość "trudną" osobą... ale może nie będzie tak źle.

[LoieFuller]

Ja nie cierpię gramatyki, z przedmiotów językoznawczych lubiłam kulturę języka i wszystko, co jest związane z wyższymi systemami jęz. np. teoria komunikacji, jakaś psycholingwistyka, socjolingwistyka etc. Ale ewidentnie jestem z frakcji literaturoznawczej najfajniesze były dla mnie pozytywizm i modernizm.

[Zuza229]

A mi się wszystko szalenie podoba Czuję, ze zyje

[nafiyqa]

Naciulatko, co to za profesor?

[gelus]

Czy ma ktos do odsprzedania (chyba dobrze napisałam? ;>) ksiażki:
"Zarys poetyki" E. Miodońska - Brookes, A. Kulawik, M. Tatara
"Zarys teorii literatury" M. Głowiński, A. Okopień - Sławińska, J. Sławiński
"Zarys fonetyki i fonologii współczesnego języka polskiego" Marek Wiśniewski ??

[mar_ta1]

Zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich polonistek!
Jestem na II roku polonistyki i mam do napisania pracę zaliczeniową z romantyzmu. Co prawda nasz doktor dał nam tematy prac rocznych, ale zasugerował abyśmy sami wymyślili sobie tematy, żeby było ciekawiej. Czy może któraś z Was mógłaby się podzielić listą tematów jaką miała/ma do wyboru?

Druga sprawa to taka, że na inny przedmiot (ze specjalizaci) również muszę napisać pracę, w dodatku jest to esej i tutaj już zupełnie mamy sobie wymyślić temat, ale ma on dotyczyć jakiegoś arcydzieła literatury. Tu także zwracam się z ogromną prośbą o pomoc. Na tych zajęciach będziemy omawiać Panią Boavry, więc może ktoś podsunie mi temat w tym kierunku?

Ah, jeszcze taka szatańska myśl przebiegła mi przez głowę! Gdyby tak napisać jedną pracę z acydzieła epoki romantyzmu? Ciekawe czy tak można zrobić..

[Futbolowa]

Ja pisałam pracę semestralną z romantyzmu pod tytułem: 'Typy społeczne i wzorce osobowe doby romantyzmu' (a tam: portret romantyka, gentleman, dandys, "człowiek czuły", "człowiek ekonomiczny", poeta salonowy, szlachcic, sarmata, rewolucjonista, artysta, romantyczny bohater literacki, bohater wallenrodyczny, bohater werteryczny, bohater bajroniczny, patriota, podróżnik, romantyczny samobójca) - temat więc dość obszerny i ciekawy

Pracę wciąż mam, ale pewnych zachowań wśród filologów nie popieramy, więc mogę przedstawić ewentualnie bibliografię do tego tematu, coby trochę pomóc

[nafiyqa]

Fajny temat Futbolowa Tylko mysle, ze zbyt duzo jest tych typow, zeby je szczegolowo opisac.

Ja na romantyzm pisalam prace pt. "Samobójcze motywacje bohaterów romantycznych".

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

gelus, ja mam ksero "trojaczków", czyli drugiej pozycji, o ktorej piszesz.

[gelus]

[QUOTE gelus, ja mam ksero "trojaczków", czyli drugiej pozycji, o ktorej piszesz.[/QUOTE]

A chciałabyś odsprzedać?

Nacialutko, mam pytanko, bo Ty jesteś tez na UG, ale dziennie, jak się nie mylę ? Jak wyglądają takie pierwsze ćwiczenia z lit. staropolskiej u Ciebie? Wykładowca, który wysyła (przynajmniej u nas tak było) tematykę ćwiczeń, trzeba nauczyć się na dane zagadnienia i potem wykładowca pyta o to?? Czy sam na wykładzie mówi, np. o twórczości Horacego itp. I dopiero pózniej trzeba się z tego nauczyć ? Mam nadzieję, że zrozumiałaś ;p ale nie wiedziałam, jak to przedstawić. Ja uczę się zaocznie i może to wyglądać zupełnie inaczej, niż na dziennych

[Futbolowa]

Wiesz nafiyqa, tego nie było wcale tak dużo, bo praca zajęła raptem 20 stron O niektórych z tych typów nie da się powiedzieć nie wiadomo jak dużo

[naciulatko]

Nacialutko, mam pytanko, bo Ty jesteś tez na UG, ale dziennie, jak się nie mylę ? Jak wyglądają takie pierwsze ćwiczenia z lit. staropolskiej u Ciebie? Wykładowca, który wysyła (przynajmniej u nas tak było) tematykę ćwiczeń, trzeba nauczyć się na dane zagadnienia i potem wykładowca pyta o to?? Czy sam na wykładzie mówi, np. o twórczości Horacego itp. I dopiero pózniej trzeba się z tego nauczyć ? Mam nadzieję, że zrozumiałaś ;p ale nie wiedziałam, jak to przedstawić. Ja uczę się zaocznie i może to wyglądać zupełnie inaczej, niż na dziennych

Tak, uczę się na UG dziennie U mnie, jak do tej pory, na literaturze staropolskiej profesor podał listę lektur, które musimy przeczytać na poszczególne zajęcia. W piątek przerabialiśmy "Żywot drugi św Wojciecha". Wyglądało to tak, że profesor zadał kilka pytań dotyczących treści, ale tak naprawdę skupiliśmy się na motywacjach itp. Ponadto oczywiście padło pytanie o rok wydarzeń oraz datę wydania książki. Zajęcia polegały na konwersacji. Każdy dodał coś od siebie, ale nikt nie pokazywał palcem, że teraz Ty musisz powiedzieć itp. Prawda jest taka, że jeśli ktoś nie przeczytał to wcale by się nie wydało. Z kim masz staropolską? Ja z profesorem Grześkowiakiem, świetny człowiek
Mam książkę trojaczków warszawskich, więc jeśli chcesz to możesz skserować, aczkolwiek uprzedzam, że jest obszarna... Z tymże na wydziale mat-fiz-inf jest najtańsze ksero, 7 gr.

nafiyqa, bałam się poetyki, a okazuje się, że profesor Kraska świetnie prowadzi zajęcia. Polega to na konwersacji, każdy może dodać coś od siebie. Naprawdę, jestem bardzo zadowolona. Inna kwestia, że słyszałam, że u niego odpada najwięcej studentów.

[nafiyqa]

Napisane przez naciulatko

Tak, uczę się na UG dziennie U mnie, jak do tej pory, na literaturze staropolskiej profesor podał listę lektur, które musimy przeczytać na poszczególne zajęcia. W piątek przerabialiśmy "Żywot drugi św Wojciecha". Wyglądało to tak, że profesor zadał kilka pytań dotyczących treści, ale tak naprawdę skupiliśmy się na motywacjach itp. Ponadto oczywiście padło pytanie o rok wydarzeń oraz datę wydania książki. Zajęcia polegały na konwersacji. Każdy dodał coś od siebie, ale nikt nie pokazywał palcem, że teraz Ty musisz powiedzieć itp. Prawda jest taka, że jeśli ktoś nie przeczytał to wcale by się nie wydało. Z kim masz staropolską? Ja z profesorem Grześkowiakiem, świetny człowiek
Mam książkę trojaczków warszawskich, więc jeśli chcesz to możesz skserować, aczkolwiek uprzedzam, że jest obszarna... Z tymże na wydziale mat-fiz-inf jest najtańsze ksero, 7 gr.

nafiyqa, bałam się poetyki, a okazuje się, że profesor Kraska świetnie prowadzi zajęcia. Polega to na konwersacji, każdy może dodać coś od siebie. Naprawdę, jestem bardzo zadowolona. Inna kwestia, że słyszałam, że u niego odpada najwięcej studentów.

Kocham Grzeskowiaka po prostu!!!! Swietny czlowiek, wybitnie inteligentny, a na dodatek zajecia z nim mijaja po prostu chwile Nie mialam z nim staropola, tylko nauki pomocnicze i na II roku tekstologie. Zaluje, ze tak malo
Na egzaminie niestety nie jest taki fajny... Jak bedziesz sie do niego przygotowywac to co nieco Ci powiem

Co do Kraski.. Hmm za wiele o nim nie wiem. Mialam z nim tylko egzamin z poetyki. Zadal dziwne pytania, ale umialam sie jakos wybronic i udalo sie dostac 5 Na egzaminie najwiecej uwagi poswieca analizie wiersza.

[naciulatko]

nafiyqa, super, że coś wiesz na ten temat to będę się do Ciebie zgłaszała przed egzaminami Grześkowiak chyba zrobi nam wejściówkę w piątek, bo coś wspominał, że można się spodziewać. Jedną z książek przerabialiśmy, a dwie, które też mają być na wejściówce, są do przeczytania na piątek. Mam nadzieję, że będzie to do przejścia, bo zajęcia prowadzi w świetny sposób
U Kraski miałaś 5? Gratuluję! Ja słyszałam, że u niego naprawdę ciężko jest zaliczyć. Ale zajęcia prowadzi super. Aż człowiek sam się wyrywa do odpowiedzi, bo takie ciekawe zagadnienia porusza
Jesteś może na gg?

[kat123]

Dziewczyny! Sorry za offtopowanie, ale mam prośbę jako pracę zaliczeniową z "Języka w Internecie" mam pisać bloga na dowolny temat facet będzie dodatkowo punktował komentarze, więc jakbyście miały chwilkę i coś mi w tam naskrobały byłabym wdzięczna
http://micitanka.blogspot.com

[gelus]

Napisane przez naciulatko

Tak, uczę się na UG dziennie U mnie, jak do tej pory, na literaturze staropolskiej profesor podał listę lektur, które musimy przeczytać na poszczególne zajęcia. W piątek przerabialiśmy "Żywot drugi św Wojciecha". Wyglądało to tak, że profesor zadał kilka pytań dotyczących treści, ale tak naprawdę skupiliśmy się na motywacjach itp. Ponadto oczywiście padło pytanie o rok wydarzeń oraz datę wydania książki. Zajęcia polegały na konwersacji. Każdy dodał coś od siebie, ale nikt nie pokazywał palcem, że teraz Ty musisz powiedzieć itp. Prawda jest taka, że jeśli ktoś nie przeczytał to wcale by się nie wydało. Z kim masz staropolską? Ja z profesorem Grześkowiakiem, świetny człowiek
Mam książkę trojaczków warszawskich, więc jeśli chcesz to możesz skserować, aczkolwiek uprzedzam, że jest obszarna... Z tymże na wydziale mat-fiz-inf jest najtańsze ksero, 7 gr.

No to ja tak fajnie nie mam niestety ;-) Lit. staropolską mam z dr Iwanowską i powiem szczerze, że u niej jest straaszna nuda!!! Omawialiśmy ostatnio pieśń Horacego i Kochanowskiego.. na wykładzie podała nam tyle dat, że masakra! A ja pamięci do dat nie mam : / Moja starsza koleżanka ze studiów była taka miła i przyniosła mi książkę trojaczków, ale baardzo dziękuję za miłe chęci
A co do p. Kraski, to mialam z nim mieć poetykę, ale ktoś tam się pomylił i mam z panią Rybką Podobno z Kraską będziemy mieć egzamin, a także słyszałam, że u niego trudno zaliczyć