Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-26, 11:22   #691
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Oregankosądzę, że możesz się z nim spotkać... Przecież to nie jest grzech, jeśli się popłaczesz? To właśnie pomoże ujść zbędnym emocjom, poza tym takie spotkania są zawsze emocjonujące. Po spotkaniu będziesz pewna, czy warto się jeszcze starać, czy może już lepiej dać sobie spokój...
Napisz jak tylko się spotkacie! 3maj się ciepło!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 15:38   #692
soofka
Raczkowanie
 
Avatar soofka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 162
GG do soofka
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Widziałam sie dzisiaj ze swoim byłym. Oddawalismy sobie różne nasze rzeczy. Rozmowa zeszła na to co u nas.Ma inną, dostał pracę, kupuje mieszkanie.Zaczął inne zycie.W tydzień po rozstaniu.
Boże a ja go tak strasznie kocham i nie potrafie przestać.Odechciało mi sie żyć. Nie naucze się życ w tej pustce.
Cały czas mam nadzieje, że mu sie odwidzi.Dlaczego ja taka naiwna jestem?
Błagam napiszcie coś, bo strasznie źle ze mną. Mam dosyc tego wszystkiego
soofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 17:36   #693
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Może tylko Ci powiedział, że ma inną, nową pracę i kupuje mieszkanie żeby Ci dopiec?
Niektórzy niestety są do tego zdolni:/
Trzymaj się...
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 17:47   #694
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez soofka
Widziałam sie dzisiaj ze swoim byłym. Oddawalismy sobie różne nasze rzeczy. Rozmowa zeszła na to co u nas.Ma inną, dostał pracę, kupuje mieszkanie.Zaczął inne zycie.W tydzień po rozstaniu.
Boże a ja go tak strasznie kocham i nie potrafie przestać.Odechciało mi sie żyć. Nie naucze się życ w tej pustce.
Cały czas mam nadzieje, że mu sie odwidzi.Dlaczego ja taka naiwna jestem?
Błagam napiszcie coś, bo strasznie źle ze mną. Mam dosyc tego wszystkiego
Nie przejmuj się.Dla mnie jest tylko jeden powód że on tak powiedział:chciał żeby było jasne,że nie żałuje,że jest mu dobrze i nie popełnił błędu.A może właśnie dlatego,że czuje zupełnie odwrotnie!!!Ja bym tak to zinterpretowała.Kiedyś mi się tak właśnie zdarzyło,że mój ex jak napisąłam SMSa co słychać to mi esej napisał jakie niesamowite imprezy zalicza,jak fajnie było na jakiejś tam wycieczce i jak mu super idzie na uczelni.Potem gdy się pogodziliśmy to przyznał,że wcale się tak nie czuł,ale nie chciał żebym wiedziała że żałuje.
Może i w twoim przypadku tak jest?A jeśli nie to tym bardziej z niego "przyjemniaczek" skoro wiedząc że możesz cierpieć ci takie rzeczy opowiadał i nie ma kogo żałować
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 18:57   #695
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez soofka
Widziałam sie dzisiaj ze swoim byłym. Oddawalismy sobie różne nasze rzeczy. Rozmowa zeszła na to co u nas.Ma inną, dostał pracę, kupuje mieszkanie.Zaczął inne zycie.W tydzień po rozstaniu.
Boże a ja go tak strasznie kocham i nie potrafie przestać.Odechciało mi sie żyć. Nie naucze się życ w tej pustce.
Cały czas mam nadzieje, że mu sie odwidzi.Dlaczego ja taka naiwna jestem?
Błagam napiszcie coś, bo strasznie źle ze mną. Mam dosyc tego wszystkiego
Zgadzam się z dziewczynami! Pewnie chciał Ci tylko pokazać, że wcale się tym nie przejmuje, a to tylko POZA. Myślę, że tak jak napisała Magda, należy to zinterpretować odwrotnie, poza tym wiadomo, że faceci nie powiedzą wprost że żałują, tęsknią itp. tylko wolą udawać twardzieli.
Trzymaj się moja Droga
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 20:07   #696
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dokładnie Soofko, faceci bardzo często po zerwaniu pokazuja nam jacy to teraz są szczęśliwi, jacy zakochani itp, często gęsto jest to udawanie, celowe żebyśmy nie widziały że jednak ich to ruszyło, często też rzucają sie w nowe związki, nowe romanse by zagłuszyć jakieś uczucie do nas... niestety przerabiałam to i moj ex się sam do tego przyznał, że chciał mi zrobić trochę na złość, żebym cierpiała mysląc że jemu tak szybko przeszło, cierpiałam ale teraz po 3 miesiącach już nie cierpię, zaczynam się uśmiechać, zaczyna mi być ze sobą dobrze, już sie nie obwiniam że to moja wina, bo wina zawsze lezy po dwóch stronach!!
Soofko, pamiętaj zawsze możesz z nami tu pogadać, czy na gg, takie nasze doświadczenia bardo pomagają, mi dziewczyny stąd równiez bardzo pomogly
Trzymaj się!!
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 21:04   #697
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Oj ale ja miałam pokręcony weekend
W sobotę zdecydowałam się spotkać z moim byłym, on za mną tęskni.... gadaliśmy długo, kilka godzin, ale zachowałam dystans, nie chcę żeby to wyglądało tak, że on mnie rzuca kiedy chce, bo czuje się zmęczony mną, a kiedy tylko poczuje sie gorzej i zatęskni trochę to ja już jestem, zachowuję dystans.
Dzisiaj też długo gadaliśmy przez telefon.
Nie wiem co z tego wszystkiego wyniknie, czas pokaże
Kajka co z jutrem??
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 21:16   #698
facet_na_pustyni
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar facet_na_pustyni
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez kajasia222
Dokładnie Soofko, faceci bardzo często po zerwaniu pokazuja nam jacy to teraz są szczęśliwi, jacy zakochani itp, często gęsto jest to udawanie, celowe żebyśmy nie widziały że jednak ich to ruszyło, często też rzucają sie w nowe związki, nowe romanse by zagłuszyć jakieś uczucie do nas...
zgadzam sie z toba, wszystko zeby tylko zrobic na zlosc, zeby pokazac drugiej osobie ze bez niej jest tez ekstra. Chociaz, czy tylko faceci tak robia ? Nie, sam bylem kiedys tego dowodem

Tak w ogole to nudzi mi sie, a widze ze ciagniecie ten watek od dosyc dawna i jakos postanowilem zobaczyc. Duzo tu smutku, mam nadzieje ze za jakis czas kiedy znow odwiedze ten temat to nastawienie bedzie bardziej optymistyczne. A jesli nie, to zapraszam do mnie, poprzytulam te smutne kolezanki, ramion mi nie zabraknie
facet_na_pustyni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 21:32   #699
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Oj ale ja miałam pokręcony weekend
W sobotę zdecydowałam się spotkać z moim byłym, on za mną tęskni.... gadaliśmy długo, kilka godzin, ale zachowałam dystans, nie chcę żeby to wyglądało tak, że on mnie rzuca kiedy chce, bo czuje się zmęczony mną, a kiedy tylko poczuje sie gorzej i zatęskni trochę to ja już jestem, zachowuję dystans.
Dzisiaj też długo gadaliśmy przez telefon.
Nie wiem co z tego wszystkiego wyniknie, czas pokaże
Kajka co z jutrem??
O ile mnie pamięć nie myli to z twoim TŻtem chodziło o prace tak?Jak czytam jak cierpicie to nie mogę potem uwierzyć,że gdy taki -pszepraszam ale tak uważam-nie warty niczego facet poprosi to już jesteście w stanie wszystko na skienienie.
Moim zdaniem wyniknie z tego tyle,że wrócisz do niego.I Ty chyba też dobrze o tym wiesz.Jesteś dużo spokojniejsza niż innym razem gdy dopadały cię doły i rozpacz.Nigdy nie zrozumiem czemu kobiety dają z sobą robić takie rzeczy.Facet tak nie cierpi gdy kobieta z nim zerwie,i na pewno nie jest na zawołanie.A jeśli to jakieś wyjątki,pojedyńcze.Zdecyd owana większość nie,a kobiety odwrotnie-większość jest w stanie wybaczyć najgorsze rzeczy
Czy to nie Ty pisałaś że faceci to dranie?Że zerwał telefonicznie?
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 21:33   #700
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez facet_na_pustyni
A jesli nie, to zapraszam do mnie, poprzytulam te smutne kolezanki, ramion mi nie zabraknie
To ja już lecę do Ciebie
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:00   #701
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez _Magda
O ile mnie pamięć nie myli to z twoim TŻtem chodziło o prace tak?Jak czytam jak cierpicie to nie mogę potem uwierzyć,że gdy taki -pszepraszam ale tak uważam-nie warty niczego facet poprosi to już jesteście w stanie wszystko na skienienie.
Moim zdaniem wyniknie z tego tyle,że wrócisz do niego.I Ty chyba też dobrze o tym wiesz.Jesteś dużo spokojniejsza niż innym razem gdy dopadały cię doły i rozpacz.Nigdy nie zrozumiem czemu kobiety dają z sobą robić takie rzeczy.Facet tak nie cierpi gdy kobieta z nim zerwie,i na pewno nie jest na zawołanie.A jeśli to jakieś wyjątki,pojedyńcze.Zdecyd owana większość nie,a kobiety odwrotnie-większość jest w stanie wybaczyć najgorsze rzeczy
Czy to nie Ty pisałaś że faceci to dranie?Że zerwał telefonicznie?
ojoj masz racje... ale tak to już jest, że my, kobitki bardzo dużo potrafimy znieść i niestety nie zawsze słuchamy rozumu tylko serduszka. ehhh...
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:03   #702
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Oj ale ja miałam pokręcony weekend
W sobotę zdecydowałam się spotkać z moim byłym, on za mną tęskni.... gadaliśmy długo, kilka godzin, ale zachowałam dystans, nie chcę żeby to wyglądało tak, że on mnie rzuca kiedy chce, bo czuje się zmęczony mną, a kiedy tylko poczuje sie gorzej i zatęskni trochę to ja już jestem, zachowuję dystans.
Dzisiaj też długo gadaliśmy przez telefon.
Nie wiem co z tego wszystkiego wyniknie, czas pokaże
Kajka co z jutrem??
Kasiu pisałam do Ciebie na gadu ale mam chyba zły numer, napisz do mnie (gg w profilu) Ja jutro jak najbardziej mogę się spotkać, tylko się musimy ugadac

Cytat:
Napisane przez facet_na_pustyni
zgadzam sie z toba, wszystko zeby tylko zrobic na zlosc, zeby pokazac drugiej osobie ze bez niej jest tez ekstra. Chociaz, czy tylko faceci tak robia ? Nie, sam bylem kiedys tego dowodem

Tak w ogole to nudzi mi sie, a widze ze ciagniecie ten watek od dosyc dawna i jakos postanowilem zobaczyc. Duzo tu smutku, mam nadzieje ze za jakis czas kiedy znow odwiedze ten temat to nastawienie bedzie bardziej optymistyczne. A jesli nie, to zapraszam do mnie, poprzytulam te smutne kolezanki, ramion mi nie zabraknie
A więc drogi facecie, nie napisałam że tylko faceci zachowują się w ten sposób, jednak ja spotkalam się wlaśnie z takowym zachowaniem Twojego gatunku Każdy z nas ma inne doświadczenia, jestem pewna że kobiety również nie zawsze zachowują się w porządku, tu jednak do tej pory wypowiadały się własnie porzucone dziewczyny... tylko z tego co obserwuję widzę takowe zachowanie mężczyzn, kobiety raczej nie rzucają się w nowe związki, bynajmniej nie w moim otoczeniu
Niestety ciągniemy watek od dawna bo cały czas dochodzą porzucone dziewczyny, to smutne- fakt, ale też dzięki temu watkowi wspieramy się i napewno jest nam lżej gdy możemy sie wygadac
Skąd jesteś pustynniku?? Chetnie skorzystam z Twoich ramion
Pozdrawiam!

kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:06   #703
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez agacion
ojoj masz racje... ale tak to już jest, że my, kobitki bardzo dużo potrafimy znieść i niestety nie zawsze słuchamy rozumu tylko serduszka. ehhh
Ano....Szkoda,bo naprawde odkąd zaczęłam bywać na wizażu to się jeszcze bardziej przekonałam,że faceci sa inni,nie dosyć że zrywają podając głupie powodu,robią to np SMSem albo w inny przykry sposób,udają że sa super szczęśliwi po rozstaniu mimo,że WIEDZĄ doskonale,że to zrani porzuconą kobiete,często ranią jeszcze w inny sposób(np już nie wiem czyj ale ex którejś dziewczyny na swoim blogu pisał o nowych podbojach wiedząc a może nawet licząc na to,że ona to przeczyta).Czemu?Czy cierpienie byłej dziewczyny jest dla nich miłe czy co?
I czemu kobiety się tak nie zachowują?Może ktoś powie,że nie wszyscy faceci są tacy i nie wszystkie kobiety.Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.Otaczająca rzeczywistość pokazuje co innego.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:12   #704
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez _Magda
Ano....Szkoda,bo naprawde odkąd zaczęłam bywać na wizażu to się jeszcze bardziej przekonałam,że faceci sa inni,nie dosyć że zrywają podając głupie powodu,robią to np SMSem albo w inny przykry sposób,udają że sa super szczęśliwi po rozstaniu mimo,że WIEDZĄ doskonale,że to zrani porzuconą kobiete,często ranią jeszcze w inny sposób(np już nie wiem czyj ale ex którejś dziewczyny na swoim blogu pisał o nowych podbojach wiedząc a może nawet licząc na to,że ona to przeczyta).Czemu?Czy cierpienie byłej dziewczyny jest dla nich miłe czy co?
I czemu kobiety się tak nie zachowują?Może ktoś powie,że nie wszyscy faceci są tacy i nie wszystkie kobiety.Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.Otaczająca rzeczywistość pokazuje co innego.
Madziu to o mnie mowa ;/ to mój ex wypisywał takie rzeczy na swoim blogu... a ostatnio od znajomej która tam wchodzi dowiedziałam się że ma doła, heh ani mi to humoru nie polepszyło ani nie pogorszyło, sam jest sobie winien choc niewiem czy poprostu jakaś laska nie puściła go kantem i dlatego ma doła...
Tez się zastanawiałam wiele razy czy osoba zrywająca czerie jakieś przyjemności z 'katowania' osoby porzuconej, niewiem ale to przykre i bardzo bolesne, ja wierzę że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie, że są czuli i kochający ludzie, wystarczy popatrzec na pary szczęsliwe które są ze sobą wiele lat...
Musimy i my w końcu spotkać takiego człowieka! Wierzę w to uparcie!
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:19   #705
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sama jestem w związku szczęśliwym,ale to mnie nie przekonuje bo widze co się dzieje wokół(i czytam-tu).Poza tym jak czasem się dowiem od tŻta jak postępują jego kumple(zajęci i wolni) to mnie jeszcze bardziej krew zalewa.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:44   #706
*Gwiazdka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z nieba
Wiadomości: 54
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kilka godzin temu zakonczyl się moj prawie 7 miesieczny związek...
"Nie potrafie kochac,nie wiem czy bede umial....nie chce Cie ranic..." - powiedział.

Wszystko sie zburzyło jak domek z kart....siedze i placze...
Slucham MBrother-Forever (swietna piosenka)

Przed chwila dostalam smsa od Niego:
"Dobranoc,jestem strasznie smutny.Nie wiem co sie dzieje.Twoje łzy ranią mnie,ide spać,może sen ukoi mnie"

Nie wiem co mam ze soba zrobic...Kocham go ...Kocham jak nigdy nikogo nie kochalam

Chciałam sie tylko wygadac...nie wiem czy chce pocieszenia czy czego...wiem ze tutaj mnie duzo osob zrozumie i dlatego napisalam...
__________________
`Amigos forever and ever we will be...forever You and me...Amigos`
*Gwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 22:53   #707
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Gwiazdko,w tym przypadku rokuje rychłe pogodzenie się.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 23:35   #708
soofka
Raczkowanie
 
Avatar soofka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 162
GG do soofka
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Nie sądze, żeby robił to wszystko na pokaz. To nie jest ten typ. Sama od niego musiałam te informacje wyciagac, bo nie chciał powiedzieć, żeby jeszcze bardziej przykro mi nie było. Jestem masochistką straszną i bolało mnie jak mówił o niej. Jak mówił, że ją kocha, że im dobrze razem. Tak strasznie jej zazdroszczę. Tak bardzo bym chciała byc na jej miejscu, a z drugiej strony chciałabym sie odkochać. Nie myśleć już o tym, nie cierpieć.
Znowu zaczełam sie faszerować proszkami uspokajającymi, a już nauczyłam się żyć bez nich. Boze co ja mam zrobić. Przestałam znowu normalnie funkcjonować.
soofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-26, 23:38   #709
Martulaaa
Raczkowanie
 
Avatar Martulaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Magda bardzo podoba mi się Twój tok myślenia Może dlatego, że mam podobny. Gdy rozstaliśmy się z exem chciał żebyśmy zostali przyjaciółmi, znajomymi itd. znacie pewnie dobrze tą śpiewkę. A ja powiedziałam sobie NIE, nie będzie żadnego spotykania się, rozmów telefonicznych czy na gg albo idiotycznego puszczania "sygnałków". Nie chcę tego, nie pasuje mi to i jak postanowiłam tak zrobiłam. Dzisiaj wiem,że to była jedna z lepszych decyzji związanych z tamtym związkiem, w przeciwnym razie nadal byłabym uwiazana, "współuzależniona",zależn a itp.itd. Tak było z poprzednim exem. Nie chciałam drugi raz powtarzać tego błędu.Bardzo,bardzo trudne było wytrwanie w tej decyzji, ale się udało.
Teraz już wiem,że można stracić faceta, miłość swojego życia, ale nie można stracić szacunku do samej siebie.
Martulaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 10:04   #710
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 872
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Martulaaa
Magda bardzo podoba mi się Twój tok myślenia Może dlatego, że mam podobny. Gdy rozstaliśmy się z exem chciał żebyśmy zostali przyjaciółmi, znajomymi itd. znacie pewnie dobrze tą śpiewkę. A ja powiedziałam sobie NIE, nie będzie żadnego spotykania się, rozmów telefonicznych czy na gg albo idiotycznego puszczania "sygnałków". Nie chcę tego, nie pasuje mi to i jak postanowiłam tak zrobiłam. Dzisiaj wiem,że to była jedna z lepszych decyzji związanych z tamtym związkiem, w przeciwnym razie nadal byłabym uwiazana, "współuzależniona",zależn a itp.itd. Tak było z poprzednim exem. Nie chciałam drugi raz powtarzać tego błędu.Bardzo,bardzo trudne było wytrwanie w tej decyzji, ale się udało.
Teraz już wiem,że można stracić faceta, miłość swojego życia, ale nie można stracić szacunku do samej siebie.
Martula masz racje w stu procentach, ja tez raz po zerwaniu chciałam utrzymywać kontakt, on też taka pseudo przyjaźń a we mnie cały czas tliła sie nadzieja że się zejdziemy... i się zeszliśmy co jak widac nie było niczym dobrym, bo znów sie rozstaliśmy... powiedziałam d\sobie teraz zero kontaktu, nie chcę go znać, zmieniłam numer gg, numer telefonu nie mam z nim kontaktu i coraz lepiej mi z tym, przynajmniej się nie łudzę... przynajmniej nie prosze o miłość, nie upokarzam się...
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 10:34   #711
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 877
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Martulaaa
Magda bardzo podoba mi się Twój tok myślenia Może dlatego, że mam podobny. Gdy rozstaliśmy się z exem chciał żebyśmy zostali przyjaciółmi, znajomymi itd. znacie pewnie dobrze tą śpiewkę. A ja powiedziałam sobie NIE, nie będzie żadnego spotykania się, rozmów telefonicznych czy na gg albo idiotycznego puszczania "sygnałków". Nie chcę tego, nie pasuje mi to i jak postanowiłam tak zrobiłam. Dzisiaj wiem,że to była jedna z lepszych decyzji związanych z tamtym związkiem, w przeciwnym razie nadal byłabym uwiazana, "współuzależniona",zależn a itp.itd. Tak było z poprzednim exem. Nie chciałam drugi raz powtarzać tego błędu.Bardzo,bardzo trudne było wytrwanie w tej decyzji, ale się udało.
Teraz już wiem,że można stracić faceta, miłość swojego życia, ale nie można stracić szacunku do samej siebie.
Mi tez sie bardzo podoba Wasz tok myslenia.
Szkoda, ze brak mi odwagi i wytrwalosci.. Ale dzieki takim postom jak ten, uswiadamiam sobie wiele rzeczy.
Dziekuje, ze jestescie.
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 12:45   #712
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez kajasia222
Martula masz racje w stu procentach, ja tez raz po zerwaniu chciałam utrzymywać kontakt, on też taka pseudo przyjaźń a we mnie cały czas tliła sie nadzieja że się zejdziemy... i się zeszliśmy co jak widac nie było niczym dobrym, bo znów sie rozstaliśmy... powiedziałam d\sobie teraz zero kontaktu, nie chcę go znać, zmieniłam numer gg, numer telefonu nie mam z nim kontaktu i coraz lepiej mi z tym, przynajmniej się nie łudzę... przynajmniej nie prosze o miłość, nie upokarzam się...
Zmieniłas numery.Czy próbował się skontaktować z tobą?Zauważył wówczas,że pozmieniałaś namiary?
Wiem,że to nie jest fajne,ale ja czuje taką namiastkę satysfakcji jak facet który myśli,że kobieta będzie na jego zawołanie,że może ją ranić opowiadając jaki jest szczęśliwy bez niej...się zdziwi,że tym razem to ona nie chce go widzieć.Mam nadzieje,że tacy faceci mocno to odczuwają na własnej dumie-tak jak ich porzucone dziewczyny na duszy...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 12:59   #713
oreganka
Zakorzenienie
 
Avatar oreganka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 559
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny sorry ale piszecie jakby to wszystko było takie proste, przecież nawet jeżeli on mnie zranił,to ja tak naprawdę nie przestałam go z dnia na dzień kochać, to przeciez gdzieś tam siedzi, ale z kolei wcale nie twierdzę że chcę mu się rzucać na szyję i dziekowac za to że wrócił, to nie jest tak.
Staram się zrozumieć całą tą sytuację, spojrzeć na to wszystko chłodno, bez emocji. Co tak naprawdę będzie dobre, czego tak naprawdę chcę od życia.
Ale z kolei z drugiej strony ludzie popełniają błędy, grunt żeby umieli się do nich przyznać i wyciągnąć wnioski, nie chodzi mi tylko o to co zrobił mój ex, ale także o mnie jaka byłam w związku, co robiłam źle i takie tam rozważania.
Jak na razie to sama nie wiem czego chcę i nie mam zamiaru podejmować jakichkolwiek pochopnych decyzji.
oreganka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 13:20   #714
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Długo się zastanawiałam czy tu napisać. Na początku grudnia rozstałam się z facetem po 6 latach związku. Raz było lepiej raz gorzej, ale myślałam ze to jest człowiek któremu mogę ufać, przy którym się zestarzeję. Niestety, coś złego się z nami działo. Przestał mieć dla mnie czas, pracował do późna...

Nie mogłam tak dłużej, Nie chciałam związku w którym to ja daje wszystko z siebie i nic w zamian nie otrzymuję. Bardzo bolało mnie to co musiałam zrobić, postanowiłam, że musimy się rozstać. On stwierdził, że nie chce mnie dłużej ranić i zgodził się ze mną...

Myślałam że będzie walczył o to uczucie, niestety nie... Zaproponował przyjaźń, zgodziłam się. Nie spotkaliśmy się po naszym rozstaniu, tylko czasem przypadkiem na ulicy.

Pogodziłąm się z tym stanem rzeczy, "wyleczyłam" się z tej miłości, spotkałam się z fajnym facetem, z którym znam się internetowo 3 lata, spodobaliśmy się sobie, możemy rozmawiać na każdy temat...

Ostatnio dowiedziałam się czegoś co mi otworzyło oczy, co uświadomiło mi że to rozstanie ma podwójne dno... Mój Ex dwa dni temu się ożenił... Zrobił dziecko innej i to jeszcze wtedy gdy był ze mną. Boli mnie to, że nie miał na tyle odwagi żeby się przyznać do zdrady. Ja się zastanawiałam co zrobiłam nie tak, dlaczego on nie walczy, dlaczego ma gdzieś nasze plany na przyszłość... Zaplanowaliśmy nawet jak na imię będą miały nasze dzieci...

Czuję się zdradzona i oszukana. Moje poczucie własnej wartości czołga się po ziemi... Nie mogę zrozumieć jak on mógł mi to zrobić i dlaczego... Może to ja jestem wszystkiemu winna, może gdybym była inna nadal bylibyśmy razem.
A może to dlatego że, to taki typ faceta, który szuka przgód.

Ten mój nowy znajomy, kiedy go spytałam czy wszyscy faceci prędzej czy później zdradzają, odpowiedział mi stanowczo i dobitnie: "Nie wszyscy!"
Może dlatego że kiedyś też został zdradzony.

Nie wiem w którym momencie, ale zaczęło mi na nim zależeć, boję tylko tego, że nie będę potrafiła już zaufać....

Dziękuję, że mogłam się przed wami wygadać, miłego dnia dziewczynki
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 13:56   #715
Martulaaa
Raczkowanie
 
Avatar Martulaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez oreganka
Dziewczyny sorry ale piszecie jakby to wszystko było takie proste, przecież nawet jeżeli on mnie zranił,to ja tak naprawdę nie przestałam go z dnia na dzień kochać, to przeciez gdzieś tam siedzi, ale z kolei wcale nie twierdzę że chcę mu się rzucać na szyję i dziekowac za to że wrócił, to nie jest tak.
Staram się zrozumieć całą tą sytuację, spojrzeć na to wszystko chłodno, bez emocji. Co tak naprawdę będzie dobre, czego tak naprawdę chcę od życia.
Ale z kolei z drugiej strony ludzie popełniają błędy, grunt żeby umieli się do nich przyznać i wyciągnąć wnioski, nie chodzi mi tylko o to co zrobił mój ex, ale także o mnie jaka byłam w związku, co robiłam źle i takie tam rozważania.
Jak na razie to sama nie wiem czego chcę i nie mam zamiaru podejmować jakichkolwiek pochopnych decyzji.

Oreganko
Wszystkie wiemy, jak bardzo trudne jest odcięcie się, zakończenie wszystkiego w jednej chwili, "wyłączenie" uczucia do tej osoby. Trzymam kciuki za Twoją decyzję, na pewno postąpisz słusznie (jakkolwiek postąpisz), bo sama najlepiej wiesz co się dzieje w Tobie Powodzenia i pisz co i jak

Laurko super, że napisałaś Czasem dobrze jest się wygadać.

Jowisiu coś długo Cię tu nie było. Dobrze, żeś powróciła

Kaja, Magda pozdrawiam
Martulaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 15:26   #716
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez _Magda
Zmieniłas numery.Czy próbował się skontaktować z tobą?Zauważył wówczas,że pozmieniałaś namiary?
Wiem,że to nie jest fajne,ale ja czuje taką namiastkę satysfakcji jak facet który myśli,że kobieta będzie na jego zawołanie,że może ją ranić opowiadając jaki jest szczęśliwy bez niej...się zdziwi,że tym razem to ona nie chce go widzieć.Mam nadzieje,że tacy faceci mocno to odczuwają na własnej dumie-tak jak ich porzucone dziewczyny na duszy...
Właśnie wyjęłaś mi to z ust! Bo facet sobie myśli, że sobie ot tak odejdzie, a potem nagle przyjdzie, uniżony, że jednak wybryk to było tylko chwilowe 'załamanie' (czy cokolwiek innego) a my od razu do niego polecimy i rzucimy się w ramiona szczęśliwe, że z łaską do nas wrócił.
Każda z nas ma swoję godność i powinnyśmy zacząć się wreszcie należycie szanować! Magda ma rację w 100%! Niech oni w końcu też pocierpią choć tyle ile my przez nich przez cały czas... Nasi EX-owie nie są jedynymi mężczyznami na świecie, a NIE DOCENIAJĄ że wybrałyśmy właśnie ich!
Szczerze? Zaczynam być feministką hehe mój były związek i to forum tak na mnie powoli wpływają...

pozdrawiam wszystkie stałe jak i nowe bywalczynie tego wątku trzymajcie się cieplutko!!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 15:50   #717
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 877
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Martulaaa
Jowisiu coś długo Cię tu nie było. Dobrze, żeś powróciła
A bo... jakos juz lepiej mi szlo.
Moze to troche egoistyczne, ale chcialam sie oderwac od tego wszystkiego, myslec o rzeczach przyjemnych, rzucic sie w wir zabawy (oj przesadzilam z zabawami ostatnio...)
Ale jak dol znowu dopadl, to nie ma lepszego lekarstwa niz ten watek i Wy dziewczyny..!!


Zreszta juz molestowalam Kajke na gg i zasypalam ja w bezsenna noc moim buuuu... jestem glupia...buuuu... ale ze mnie idiotka... buuu.. dlaczego on to zrobil... buuu... jak mi zle...
Polecam. Jak ktos ma taki napad histerii to wypisac sie do mnie na gg.
Nie licze, ze od razu odpowiem, ale samo wypisanie duzo daje

Uwielbiam Was i trzymac sie mocno. Razem damy rade.
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 16:04   #718
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez jowisia
A bo... jakos juz lepiej mi szlo.
Moze to troche egoistyczne, ale chcialam sie oderwac od tego wszystkiego, myslec o rzeczach przyjemnych, rzucic sie w wir zabawy (oj przesadzilam z zabawami ostatnio...)
Ale jak dol znowu dopadl, to nie ma lepszego lekarstwa niz ten watek i Wy dziewczyny..!!
hmmm zdzroszczę Ci, za to ja wyszaleję się już za jakieś 2 miesiące ( czyli będę oblewać albo zdaną-mam nadzieję, albo niezdaną maturkę )... ale zdadzam się, najlepiej się wyszaleć!
poza tym schlebiasz nam... aż się zawstydziłam
i łezka się w oku kręci... my wszystkie razem wzięte chyba jesteśmy narkotykiem... nie dość że znieczulamy to jeszcze łatwo się od nas uzależnić
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 16:08   #719
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 877
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez agacion
hmmm zdzroszczę Ci, za to ja wyszaleję się już za jakieś 2 miesiące ( czyli będę oblewać albo zdaną-mam nadzieję, albo niezdaną maturkę )... ale zdadzam się, najlepiej się wyszaleć!
poza tym schlebiasz nam... aż się zawstydziłam
i łezka się w oku kręci... my wszystkie razem wzięte chyba jesteśmy narkotykiem... nie dość że znieczulamy to jeszcze łatwo się od nas uzależnić
Aaaa.. to racja

Ten watek zreszta zawsze byl mi najblizszym i najbardziej wzruszajacym na wizazu. Nawte jak sie nie udzielam, to zawsze czytam i podgladam.

A teraz mnie dziewczynki nie bedzie, bo przyjezdza przyjaciolka z polski wiec oblewamy jej magisterke przez dwa tygodnie!!

Ale sciskam was mocno.... tez przez to przychodzilam i pamietam poczatki... powiem wam tylko, ze czas naprawde leczy rany (tylko czasem z tym leczeniem sie wlecze... kto czytal moje dawne tu posty ten wie )

Agacion, a ty do ksiazek!!! a nie na wizazu mi tu sie wloczysz...
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-27, 18:53   #720
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 72
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez jowisia

Agacion, a ty do ksiazek!!! a nie na wizazu mi tu sie wloczysz...
czasem chyba należy mi się chwila wytchnienia prawda? a nie ciągle książki, ksiązki, biblioteka, książki... morałów proszę mi tu nie prawić
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.