plotkowy dla ludzi tworzacych;)

[katasiaczek]

Kamilciu chodzi mi o taki do dokumentow.One sa bardziej plaskie

[tysia_15]

Napisane przez malijka

ZDAŁAM na 4 .... jeszcze tylko obrona (tylko albo aż)

Brawoo! gratulejszyn!

Napisane przez Couver de Neige

A ja mam jutro poświęcenie hali sporowej.Staś dziwisz przyjedzie i moze romuś Gy.też
swoją drogą to chamstwo.Dziwisz jest wujkiem mojej dyretkorki...I zgarnia KUUPE kasy+ wszytkie tam obiadki itp.Za poświęcenie szkoły
Nie lubię księżY!

otototo. ja też neie lubię księży!wrr. Romek u was będzie? zostaliście wybraaani

Napisane przez Blue_Lady

Ja też zdałam na 70%

Brawo! Tobie też gratuluję!

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;4446432]gratuleję sukcesów w nauce i życzę dalszych
a ja... mam 6 miejsce w Kangurze na Podlasiu najwyższe w całej szkole
a co do ojca - kiedyś nie był aż taki, ale zawsze chciał być pępkiem świata i był chamski. ja się przywyczaiłam. ale gorzej z moim braciszkiem. on ma dopiero 9lat, i jak słyszy jak ojciec ruga i wrzeszczy na wszystkich po kolei a szczególnie mamę, i jak widzę jak on to przeżywa, to aż mi się żal robi

EDIT:
nie wierzę że to napisałam zazwyczaj na takie sprawy jestem strasznie zamknięta[/quote]

Gratulacje, a co do tej sprawy z ojcem... czasem tak w życiu jest. największy jest ból, kiedy rany zajdają najbliżsi...[eros] trzymaj się

Napisane przez solagne

dziewczyny ( mali i blue) gratuluję
ja dziś miałam przeprawy z zabawkami macaka.... aż się wściekłam i poszłam do hurtowni po takie składane pudła na zabawki kupiłam dwa ale tak mi się podobają że pewnie dokupie jeszcze parę( wiem powinnam sama zrobić- ale na swoją obronę dodam że składałam bez instrukcji bo tą dałam malej do rysowani)
ogólnie trzeba mi się uczyć ale mam takiego lenia

a najlepsze było jak wróciłyśmy z hurtowni i poszłyśmy na truskawki ja z babcią zbierałam a mała wrzeszczy
-mamo patrz jakie ptaszysko wielkie
patrzę a tam bocian leci i wołam a kysz poszedł mi stąd


właśnie przyszły moje segregatory lingo z ikei- zakupione na allegro cudny wzór
- mamo dlaczego wyganiasz bociana?
- bo gdzie pojawi się bocian tam pojawi się dzidziuś
-dzidziuś?
i woła bocian przynieś mi dzidzie ale braciszka bo dziewczyny są okropne

macak po prostu jest świetny, więcej takich historyjek!


Dziewczyny startuję do samorządu, teraz czeka mnie lanie wody (obiecuje bla bla, że blabla. jak politycy xD) Jejku, trzymajcie kciuki bo wybory jkuż 4 czerwca...

[malijka]

W dzień mojej obrony która będzie porażką heh

Tak więc chyba przez długi czas tu zaglądać nie będę ... tzn. raz dziennie może żeby zobaczyć co u Was

Buziaki

[Couver de Neige]

macak jest boski...
a ja po poświęceniu gima..
ten dziwisz taki cichy-dziwny jakis...
tatty -ja tez zawsze zamknieta jestem ...
a co tam ciekawego bo standartowo nie czytalam znaczy czytła ale powierzchownie

[igusia13]

Hejcia ! Co tam u was slychac ? U mnie w miarę okej... Niedlugo juz wakacje cale szczescie ,dlatego postanowilam robic album wakacyjny. niestety musze leciec pa

[aga97]

cześc dziewczyny.

malijka wierze że sobie poradzisz będe trzymać kciuki.

co umnie słychać do południa było ok a popołudniu sie skrzaniło
muj miał załatwić pare spraw a poszedł do kolegi oczywiście wipił se piwko i zapomniał że ma gdzieś jechać potem przyjechał drugi kolega ponaprawiał mu troche auto i dał dyla z nim podejżewam że na piwku sie dzisiaj nieskończy bo go jeszcze niema a o czwartej rano musi wstać do pracy.
oh z tymi facetami niema ich jest żle są też niedobrze.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

oj ale lenia dostałam nie chce mi się nic robić
a co do mundurków - jestem załamana u nas będzie taka kamizelkaz tarczą szkolną, taki bezrękawnik z takiego materiału, z jakiego się swetry robi. no będziemy teraz jak wieśniacy chodzić do szkoły. chyba chcą żeby takich Krzysiów Kononowiczów było więcej w mieście
że niby dobrze, bo tylko jedna część, że będzie stać każdego ucznia - ja bym wolała żeby juz się chodziło w najzwyklejszej białej koszuli. nie dość że ładniej by wyszło to jeszcze taniej
raczej nie przewidzieli, że pory roków to się w Polsce różnią. jak teraz są u mnie takie upały, że w przewiewnej koszulce się gotuję to w sweterku to chyba zemdleję
niby że uczniowie mieli wpływ na mundurki. bo było przecież spotkanie. ale to było coś takiego: uczniowie zgłaszali swoje pomysły, a na koniec dyrektor zaproponował swój i powiedział że ten jego będzie obowiązywał. i czy to uczciwe? więc dalej przeszło do rady rodziców czy coś takiego. niby, że wyszło inaczej, ale nadal jest to co dyrektor chciał. projekt mundurka nie podobał się żadnemu rodzicowi, uczniom się nie podoba, nauczycielom też nie. babka od matmy dzisiaj powiedziała "popieram mundurki, ale zdecydowanie nie takie jakie macie nosić".
i najgorsze że te coś trzeba zamówić do końca maja. za 2 kamizelki (muszę mieć jakąś na zmianę) zapłacę 70zł. a już bym wolała się przejść na ryneczek, kupić 2 białe koszule za jakieś 50zł, i mogłabym nosić na inne okazje, a nie tylko do szkoły

[aga97]

tatty u mojego syna w szkole też będą nosić jakieś beznadziejne kononowiczne ciuchy.nie jestem za tym też byłam za koszulkami ale cóż siła wyższa.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

nie no normalnie beznadzieja już wolę w zimę chodzić w samej bluzeczce z krótkim rękawkiem (na podwórku też) niż w tym czymś na codzień

[aga97]

moim zdaniem powinniście mieć koszulki jakieś kolorowe na krutki rękaw
a w zime na bluze przecież można załozyć.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

na początku to wolałam żeby tych mundurków wogóle nie było, bo takie chodzienie na galowo to nie mój styl. teraz wole żeby były takie jak na zachodzie - biała koszula, żakiet, niż to coś co mamy nosić

[aga97]

może jak sie wszyscy zbuntują to coś zmienią.poprostu zrubcie strajk i nienoście tego niech dyrektor se sam nosi.

[hejasz]

Och mundurki !!! Wrrrr....

[Twinkle_]

tatty Ty sie niczym nie martw, gimnazjum opuścisz.

kretynizmem jest wprowadzenie mundurkow do liceow. kto to widzial wychowywac pelnoletnich ludzi?
u mnie w szkole tak ma byc wlasnie ;/
kurde, nie chce nic mowic, ale nasza szkola jest dosc prestizowa, wysoko jest w rankingach polski, najlepsza w wojewodztwie, po co nam mundurki? tu nie ma ludzi, ktorzy robia "rewie mody"... ;/

[hejasz]

Twinkle, a dla mnie głupotą jest wprowadzanie mundurków w klasach 1-6. Wtedy dziecko najszybciej rośnie. Potem zresztą też jest głupio. Wogóle to głupi pomysł. Niech się lepiej powaznymi sprawami zajmą, a nie pierdołami, które maja w zasadzie najmniejszy wpływ na to jakie są dzieci. Poza tym ja sobie nie życze, zeby szkoła wychowywała moje dziecko. Sama je chcę wychowywac. Szkoła ma uczyc, ewentualnie obserwować i dawac sygnały rodzicom. Ojej, ale jestem wkurzona, no!

Sol fajnego masz Ojca. Bardzo go lubię i szanuję. Zreszta Ty dobrze o tym wiesz. Ponadto co o nim myślę, to właśmnie, ze sam Ciebie wychowywał (bez mundurka) i to jaka wspaniałą jesteś osobą. Babcia jest fajna i super, ale ja nie wiem czy bym z nia umiała mieszkać. Ty mieszkasz i jestes do niej cierpliwa, wyrozumiała. Normalnie cudną kobietkę wychował.

[nirshya.dwbh]

Witajcie! Ja się może trochę wyłamię z antymundurkowego głosu, bo dla mnie mundurki jako takie się podobają, jakbym miała wybierać, to hmmmm, chyba nie wiem co bym wybrała.... Podobają mi się w wersji elegant, ew. sportowe bluzy, to przynajmniej wygodne. Tak wspominając filmy zachodnie to całkiem fajnie to wygląda Co do kamizelek (szczególnie swetrowych) to jakby założyć pod nią bluzkę koszulową, wyłożyć kołnierz to mogło by być całkiem, całkiem, kamizelka ta sama, a bluzki we wszystkich kolorach , do tego fajny dół.
A jeśli chodzi o maluchy w początkowych klasach to zamiast mundurka można określić rodzaj stroju, np dresy i kolor, wtedy nie trzeba kupować nic specjalnie tylko normalne ubranko
tatty jak juz dyr sobie wymyślił taki fason, to niech już się zlituje i wersję na lato zarządzi, bo jak mu zacznie młodzież mdleć to nie będzie ciekawie. A może zagłosujmy na Kononowicza i "niczego nie bedzie"
Co do wychowywania hejasz ma rację. Szkoła ma uczyć, od wychowywania są rodzice, jak rodzice nie wychowają to szkoła już chyba wiele nie zrobi, trzeba zaczynać od małego.

U mnie się ochłodziło , całkiem przyjemnie jest, popadało, może truskawki szybciej urosną

[igusia13]

witajcie . ale się rozgadalyscie. u mnie okej ... dzisiaj chlodniej ale bardzo przyjemnie

[malijka]

Napisane przez hejasz

Twinkle, a dla mnie głupotą jest wprowadzanie mundurków w klasach 1-6. Wtedy dziecko najszybciej rośnie. Potem zresztą też jest głupio. Wogóle to głupi pomysł. Niech się lepiej powaznymi sprawami zajmą, a nie pierdołami, które maja w zasadzie najmniejszy wpływ na to jakie są dzieci. Poza tym ja sobie nie życze, zeby szkoła wychowywała moje dziecko. Sama je chcę wychowywac. Szkoła ma uczyc, ewentualnie obserwować i dawac sygnały rodzicom. Ojej, ale jestem wkurzona, no!

Sol fajnego masz Ojca. Bardzo go lubię i szanuję. Zreszta Ty dobrze o tym wiesz. Ponadto co o nim myślę, to właśmnie, ze sam Ciebie wychowywał (bez mundurka) i to jaka wspaniałą jesteś osobą. Babcia jest fajna i super, ale ja nie wiem czy bym z nia umiała mieszkać. Ty mieszkasz i jestes do niej cierpliwa, wyrozumiała. Normalnie cudną kobietkę wychował.

Napisane przez nirshya.dwbh

Witajcie! Ja się może trochę wyłamię z antymundurkowego głosu, bo dla mnie mundurki jako takie się podobają, jakbym miała wybierać, to hmmmm, chyba nie wiem co bym wybrała.... Podobają mi się w wersji elegant, ew. sportowe bluzy, to przynajmniej wygodne. Tak wspominając filmy zachodnie to całkiem fajnie to wygląda Co do kamizelek (szczególnie swetrowych) to jakby założyć pod nią bluzkę koszulową, wyłożyć kołnierz to mogło by być całkiem, całkiem, kamizelka ta sama, a bluzki we wszystkich kolorach , do tego fajny dół.
A jeśli chodzi o maluchy w początkowych klasach to zamiast mundurka można określić rodzaj stroju, np dresy i kolor, wtedy nie trzeba kupować nic specjalnie tylko normalne ubranko
tatty jak juz dyr sobie wymyślił taki fason, to niech już się zlituje i wersję na lato zarządzi, bo jak mu zacznie młodzież mdleć to nie będzie ciekawie. A może zagłosujmy na Kononowicza i "niczego nie bedzie"
Co do wychowywania hejasz ma rację. Szkoła ma uczyć, od wychowywania są rodzice, jak rodzice nie wychowają to szkoła już chyba wiele nie zrobi, trzeba zaczynać od małego.

U mnie się ochłodziło , całkiem przyjemnie jest, popadało, może truskawki szybciej urosną

Macie racje to rodzice mają wychowywać przede wszystkim, ale szkoła również. Podstawowe rzeczy powinni wpajać rodzice, ale szkoła w porozumieniu z rodzicami ... współpracując powinna oddziaływać na wychowanie społeczne ... współpraca itd. tego rodzice w praktyce nie nauczą ... a szkoła owszem ma możliwości ma dużo dzieci więc może z nimi w grupach pracować

Szkoła ma nie tylko uczyć ... bo jeśli nauczyciele nie będą zwracać uwagi na bicie, na plucie, na klnięcie .... (a tak często jest bo lepiej nie widzieć) to potem to tak wygląda w szkołach jak wygląda.



A ja się teraz uczę MNI do obrony ehhh niektóre pytania są beznadziejne :/

[bydgoszczanka]

Witajcie
Blue, malijka wielkie gratulacje
sol fajnego masz macaczka . A tak swoja droga, może by spróbować ? Jakieś małe bejbi . Ja niedawno widziałam całą zgraję bocianów. Takową jak widziałam 10 lat temu to po 9 miesiącach urodziłam Łukasza. Teraz TZ jak je zobaczył, to powiedział " o matko" Może i u nas coś będzie
U nas w szkole jeszcze nic nie mówili o mundurkach.
Troszkę się ochłodziło, fajnie jest .
Co do wychowania przez szkołę, zgadzam sie z malijką.

[malijka]

Jeszcze tak dodając ... bo ja generalnie twierdzę, że każde środowisko dziecka rodzinne i szkolne powinno oddziaływać na wszystko ... na uczenie, wychowanie itd. Tylko każde z tych środowisk w innym stylu i zakresie. Rodzina powinna uczyć w porozumieniu ze szkołą ... np. jak dzieci są dyslektyczne albo uposledzone ... szkoła czegoś uczy potem dziecko ma 2 miesiące wakacji a co za tym idzie ponowne zacofanie bo wypracowane rzeczy zanikają ... więc szkoła powinna poinformować rodziców co robić jak ćwiczyć (niewiele w ciągu wakacji) aby do tego nie doszło ...
Z wychowaniem wiadomo podstawy wszelkie rodzice ... a szkoła w uspołecznianiu współpracy między ludźmi itd. plus jakaś kultura nie bijemy nie kopiemy nie rzucami nie plujemy

Nikt nie powinien pracować z dzieckiem w oderwaniu od tego drugiego oddziaływania na nie.

[katasiaczek]

Sol Ty niemarudz tylko sluchaj dziecka. uwazam ze w domu powinno byc przynajmniej 2 dzieci A teraz jeszcze sie nie odzwyczailas od malych dzieci wiec bedzie latwiej Potem czlowiek robi sie coraz bardziej wygodny

Malijka dasz rade. Tobie to trzeba dac lekcje pozytywnego nastawienia

[malijka]

Taka lekcja by się przydała

[Couver de Neige]

ja mam granatowy mundurek.to taka chmm kamizelka za pupe na zamek z pakiem w pasie...troche jak sprzątaczki O_O no to jest z krótkim rękawem.nas nie spytano o zdanie w kwesti mundurków.I mamy tylko po 1 sztuce...
jakos przeżyje to 9 mieś...

[Twinkle_]

u mnie jak zaprezentowali mundurki na zebraniu rodzicow to sie zalamali.. ;/
i drogie sa ;/

[katasiaczek]

Ja chodzilam do szkoly jak byly fartuszki i bardzo to sobie chwale. Teraz tez jestem za mundurkami. Renomowane szkoly na zachodzie maja i nikt nie narzeka. Powiem szczerze ze jak widze te panienki z pepkami na wierzchu to zle mi sie robi. Pazurki namalowane, oczy tez . Szkola to nie wybieg dla modelek. Ja zaczelam sie malowac jak poszlam do 3 klasy szkoly sredniej, a teraz widze gimnazjalistki w makijazu Wygladaja na wiele starsze niz sa w rzeczywistosci. Ja mam 28 lat i nie nakladam na siebie tyle pudru co te dziewczyny. Nie mam nic przeciwko modnym ubraniom ale po szkole i na dyskoteke a nie do szkoly. Nieraz widzialam jak biedniesze dzieci sa wysmiewane bo nie maja super extra ciuchow. A w mundurkach kazdy ma rowno i tak powinno byc.
Co do ceny to myslicie ze 2 mundurki beda kosztowaly wiecej niz coraz to nowe ciuchy. Nie sadze. Wiemy ile kosztuja ubrania, nawet jak sa ciuchowe

[nirshya.dwbh]

Jestem za

[aga97]

katasiaczek ja też pamietam fartuszki i niemiałabym nic przeciwko jakby miały być z powrotem w tych mniejszych klasach 1-4 ale to co oni wymyślają z tymi swetrami to jest lekka przesada.a dla starszych bym proponowała w jednym kolorze koszulki żeby sie wyróżniali i by niebyło rewji mody.
a jeszcze dodam że fartuszki to super sprawa że względu że kupujemy dzieciom nieraz drogie ubrania a one przecierz mają zajęcia plastyczne i przychodzą do domu umazani w jakichś farbach taki ciuch nadaje sie pużniej tylko na podwurko .

[nirshya.dwbh]

O!!!! Już sie tutaj zadomowiłam!

czas na party!

[Couver de Neige]

Ja niby też jestem za...Pamietam jak to głosno powiedziałam to mnie zjeść chcieli
Przynajmniej nie będe musiała patzreć na niektóre panny które z modą są na bakier albo na gołe tylki niektórych.Bo i z tym spotykam się często...jednak to nie załatwi sprawy,sytuacji szkół...Wiem co sie u mnie dzieje co rozbią z siebie dziewczyny-nie szanują się zuupełnie,dają sobą pomiatac dają się wykorzystywac dotykać...Różne rzeczy.A potem mają pretensje....Dlatego mnie tragedia 14 letaniej ani z gdańksa nie ruszyla zupelnie.Moze dlatego ze wiem jak jest...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

ale to głupie - że niby mundurki mają pomóc zwalczyć chamstwo itp. a wg mnie jak kochany minister wprowadził te łupie mundurki, to te chamstwo to już będzie do niego się odnosić
ostatecznie mogłabym być za mundurkami, ale tak jak powiedziała nauczycielka od matmy "zdecydowanie nie takimi, jakie mamy nosić". do tych mundurków na zachodzie już nie mam nic przeciwko. tylko żeby tańsze były. a te co mamy nosić, to już chyba przesada może mamy jeszcze w ogrodniczkach starych dżinsowych i z widłami w ręku chodzić, żeby wyglądać całkiem jak wieśniacy z XXw.

i jestem załamana chciałabym mieć 6 z informatyki, bo jestem akurat w II klasie, ale w III nie ma informatyki, no i ocena z II klasy jest przepisywana na świadectwo. a ja mam zamiar pójść do liceum do klasy informatycznej. to by mi się 6 przydała. z resztą stać mnie na szustkę, bo jestem nadprzeciętna z infy. ale kochany dyrektor (on mnie uczy infy), powiedział, że gdybym brała udział w konkursach to bym miała 6. a przecież ja w I półroczu byłam na nauczaniu indywidualnym. nie miałam informatyki, te konkursy były właśnie wtedy, a mnie nikt o tym nie powiedział, że one wogóle istnieją. bo ja nigdy nie słyszałam. z resztą rok temu stawił mi 6, a nie brałam udziału w żadnych konkursach. a jak ktoś inny przychodzi z prośbą na 6, to tylko praca dodatkowa jest potrzebna. a taką pracę, jaką on zadaje innym to uczeń dójkowy zrobiłby bez problemu. no i czy to uczciwe? będę oceniona za to, że miałam problemy zdrowotne i że nikt mnie nie poinformował o jakichś konkursach? mój dyro jest powalony rządam dymisji