Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

A dziś jest ranny bieg. I spóźniłam się do pracy super...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie mogłaś wziąć udział w tych biegach
Ja chyba zaraz wyjdę pobiegać - to jedyne, co umiem robić dobrze.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

W sumie mogłaś wziąć udział w tych biegach
Ja chyba zaraz wyjdę pobiegać - to jedyne, co umiem robić dobrze.

Nie denerwuj. Bo wyjdę z siebie i stanę obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez MrsSeductive

Nie denerwuj. Bo wyjdę z siebie i stanę obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie denerwuj sie, kochana Wiem, ze to wkurza, ale szkoda zdrowia i Twojej urody Dzisiaj masz juz wolne?

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77202231]Nie denerwuj sie, kochana Wiem, ze to wkurza, ale szkoda zdrowia i Twojej urody Dzisiaj masz juz wolne? [/QUOTE]
Nie mówiłam że spóźniłam się do pracy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ansaria]

Napisane przez MrsSeductive

Nie mówiłam że spóźniłam się do pracy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Juz się chyba sezon konczy na to bieganie. Nie martw się, przecież nie z Twojej winy się spóźniłaś.. trzeba to olać i ciesz się, że przyjemniej dzisiaj normalnie skonczysz i nie bedziesz się krzątać po okolicy:p jutro masz wolne czy tez pracujesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez ansaria

Juz się chyba sezon konczy na to bieganie. Nie martw się, przecież nie z Twojej winy się spóźniłaś.. trzeba to olać i ciesz się, że przyjemniej dzisiaj normalnie skonczysz i nie bedziesz się krzątać po okolicy:p jutro masz wolne czy tez pracujesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby tak ale ciężko wytłumaczyć mam wolne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez ansaria

Dawaj, wklejaj może ja też się odważę, jak jakieś wykopię:P

Wklejaj Lubie patrzec na metamorfozy, bo motywują mnie!

Ok, pokażę wam moją 'journey', która jeszcze sie nie skonczyla.

Zdjęcie numer 1: zostalo zrobione w styczniu 2014 - przytylam wtedy do 62kg! To byla tragedia. Mialam paskudne otluszczenie ciala. Pomimo tego, ze cala jako tako nie bylam grubasna, to wyglądalam fatalnie!

Zdjęcie numer 2: zostalo zrobione tego samego roku w początkiem kwietnia, czyli po zaledwie 3 miesiącach cwiczen z Cindy i czystej diety. Bylam wtedy na 1200kcl, cwiczylam Cindy co drugi dzien i z pracy wracalam codziennie na nogach ok. 2km.

Niestety, bylam glupia i przestalam wtedy cwiczyc, powoli wracalam do starych nawyków, tak, że w grudniu wrocilam do punktu wyjscia - wagi 62kg i zaczelam walkę od nowa, chyba od marca 2015.

Zdjęcie 3 i 4: gdzies pomiędzy chudnięciem, a obijaniem się - wazylam wtedy ok. 59kg. Nogi mi sie bardzo grube zrobiły.

Zdjęcie 5: zostalo wykonane w kwietniu tego roku. Odchudzalam sie glownie dietą, zero cwiczen. Wazylam 57kg i jak widac, nogi i tylek mi troche schudly, natomiast nadal mialam mocno brzuch otluszczony.

Zdjęcie 6 z piątku: jestem po 3 miesiącach chodzenia hardcore i trzymania jako tako diety. Schudlam 2,5kg. Jak widac, od nog po talie, jest juz w miare okay. Problematyczne bardzo sa nadal ramiona.

A w ogole, to moral z tej historii jest taki, ze najlepiej (i najszybciej!) wygladalam cwiczac Cindy. Dlatego wrocilam do niej Jeszcze 2-3kg chce zrzucic. Waga 53-52 bylaby okay. Dzisiaj mam straszne zakwasy po piątku. Chyba jakies rozciąganie musze zrobić.

[MrsSeductive]

Może i ja zacznę siebie dokumentować

Cały czas mówicie o Cindy to mozna znaleźć na yt?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[QueenOfHearts]

współczuję, też dziś w robocie jestem. Dyżur 12 h
Tego spóźnienia zwłaszcza współczuję. Nie jest fajnie spóźniać się nie z własnej winy.

Napisane przez MrsSeductive

A dziś jest ranny bieg. I spóźniłam się do pracy super...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Nie jesteś nieproporcjonalna/
I nie masz tłustych ramion. Ale rozumiem,że Tobie nie pasują więc co mozesz zmienić to zmień.

Obietywnie nie wyglądasz na otłuszczoną.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77202616]Wklejaj Lubie patrzec na metamorfozy, bo motywują mnie!

Ok, pokażę wam moją 'journey', która jeszcze sie nie skonczyla.

Zdjęcie numer 1: zostalo zrobione w styczniu 2014 - przytylam wtedy do 62kg! To byla tragedia. Mialam paskudne otluszczenie ciala. Pomimo tego, ze cala jako tako nie bylam grubasna, to wyglądalam fatalnie!

Zdjęcie numer 2: zostalo zrobione tego samego roku w początkiem kwietnia, czyli po zaledwie 3 miesiącach cwiczen z Cindy i czystej diety. Bylam wtedy na 1200kcl, cwiczylam Cindy co drugi dzien i z pracy wracalam codziennie na nogach ok. 2km.

Niestety, bylam glupia i przestalam wtedy cwiczyc, powoli wracalam do starych nawyków, tak, że w grudniu wrocilam do punktu wyjscia - wagi 62kg i zaczelam walkę od nowa, chyba od marca 2015.

Zdjęcie 3 i 4: gdzies pomiędzy chudnięciem, a obijaniem się - wazylam wtedy ok. 59kg. Nogi mi sie bardzo grube zrobiły.

Zdjęcie 5: zostalo wykonane w kwietniu tego roku. Odchudzalam sie glownie dietą, zero cwiczen. Wazylam 57kg i jak widac, nogi i tylek mi troche schudly, natomiast nadal mialam mocno brzuch otluszczony.

Zdjęcie 6 z piątku: jestem po 3 miesiącach chodzenia hardcore i trzymania jako tako diety. Schudlam 2,5kg. Jak widac, od nog po talie, jest juz w miare okay. Problematyczne bardzo sa nadal ramiona.

A w ogole, to moral z tej historii jest taki, ze najlepiej (i najszybciej!) wygladalam cwiczac Cindy. Dlatego wrocilam do niej Jeszcze 2-3kg chce zrzucic. Waga 53-52 bylaby okay. Dzisiaj mam straszne zakwasy po piątku. Chyba jakies rozciąganie musze zrobić.[/QUOTE]

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Nie denerwuj. Bo wyjdę z siebie i stanę obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już pewnie ostatnie podrygi z tymi biegami.
Ja się martwię pogodą, bo nie wiem, jak będę biegać, a naprawdę mi się jakoś nie chce dywanówek robić. Myślę nad nimi już 17 dni i nic.

Uszkodziłam sobie 1 paznokcia - odpadł mi kawałek hybrydy i muszę go zrobić - a tak mi się nie chce I zaraz potem na trening.... Nie wiem, czego mi się nie chce bardziej...

[gonkam]

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

[MrsSeductive]

Napisane przez gonkam

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

Mój jest dobić do 50 i też tu czuję się tłuścioszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[QueenOfHearts]

Spokojnie;-)

moim celem nie jest 50kg b o mam 177cm .
Poza tym nie każda tutaj dąży do chudości.

Napisane przez gonkam

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

[kocica27]

Napisane przez gonkam

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

Wiesz, ja rok temu jadąc do porodu ważyłam 90kg.... Teraz mam 48kg, nie odchudzam się, ale jestem świadoma, że nie wolno się zapuścić, więc jestem tu z Wami.
Paradoksalnie teraz jest ciężko, bo myślę sobie - jest nieźle - to po co ja będę zasuwać.

Właśnie wróciłam w 8km biegu. Obecnie udało mi się wypracować kompromis - zamiast 12km codziennie, robię 8km 3-4 razy w tygodniu. Dzięki temu nie rzuciłam tego zupełnie.

[Hankaak]

Napisane przez gonkam

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

Nie wszystkie ja chcę zejść tylko 5-6 kg, i nadal móc nosić swoje 38 tudzież M spodnie i nie mam ambicji wbijać się w 32- 34

[QueenOfHearts]

tak,jak ja

Napisane przez Hankaak

Nie wszystkie ja chcę zejść tylko 5-6 kg, i nadal móc nosić swoje 38 tudzież M spodnie i nie mam ambicji wbijać się w 32- 34

[ansaria]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77202616]Wklejaj Lubie patrzec na metamorfozy, bo motywują mnie!

Ok, pokażę wam moją 'journey', która jeszcze sie nie skonczyla.

Zdjęcie numer 1: zostalo zrobione w styczniu 2014 - przytylam wtedy do 62kg! To byla tragedia. Mialam paskudne otluszczenie ciala. Pomimo tego, ze cala jako tako nie bylam grubasna, to wyglądalam fatalnie!

Zdjęcie numer 2: zostalo zrobione tego samego roku w początkiem kwietnia, czyli po zaledwie 3 miesiącach cwiczen z Cindy i czystej diety. Bylam wtedy na 1200kcl, cwiczylam Cindy co drugi dzien i z pracy wracalam codziennie na nogach ok. 2km.

Niestety, bylam glupia i przestalam wtedy cwiczyc, powoli wracalam do starych nawyków, tak, że w grudniu wrocilam do punktu wyjscia - wagi 62kg i zaczelam walkę od nowa, chyba od marca 2015.

Zdjęcie 3 i 4: gdzies pomiędzy chudnięciem, a obijaniem się - wazylam wtedy ok. 59kg. Nogi mi sie bardzo grube zrobiły.

Zdjęcie 5: zostalo wykonane w kwietniu tego roku. Odchudzalam sie glownie dietą, zero cwiczen. Wazylam 57kg i jak widac, nogi i tylek mi troche schudly, natomiast nadal mialam mocno brzuch otluszczony.

Zdjęcie 6 z piątku: jestem po 3 miesiącach chodzenia hardcore i trzymania jako tako diety. Schudlam 2,5kg. Jak widac, od nog po talie, jest juz w miare okay. Problematyczne bardzo sa nadal ramiona.

A w ogole, to moral z tej historii jest taki, ze najlepiej (i najszybciej!) wygladalam cwiczac Cindy. Dlatego wrocilam do niej Jeszcze 2-3kg chce zrzucic. Waga 53-52 bylaby okay. Dzisiaj mam straszne zakwasy po piątku. Chyba jakies rozciąganie musze zrobić.[/QUOTE]

Jest bardzo ok Na tym drugim zdjęciu bardzo ładnie Ci te nogi zjechały )

Dodaję swoje. Na 1 i 2 zdjęciu to początek około 61 kg. Na 3 zdjęciu waga 51 (wtedy ćwiczyłam dużo cardio na siłce). 4 i 5 zdjęcie to 5 miesięcy później waga też koło 51 kg, ale przestałam ćwiczyć i mniej już uważałam z dietą (widać zwłaszcza po nogach - są trochę większe, już w tym momencie zaczęły się też pojawiać objawy cellulitu). No i 6 zdjęcie to najbardziej aktualne waga koło 55-56 kg.

Morał jest taki, że trzeba ćwiczyć:P Zdjęcia 3 i 4 ukazują mi, że przy tej samej wadze, ale z ćwiczeniami lub bez efekty są widoczne..

[ansaria]

I wybaczcie te pół nagie zdjęcia :P

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez ansaria

I wybaczcie te pół nagie zdjęcia :P

Piękną masz figurę! Jestes bardzo proporcjonalna. Szczerze, to teraz mi sie bardzo podobasz. Bardziej chyba niz jak wazysz mniej. Tam np. na jednym zdjeciu jestes za chuda (zdjecie 4), wygielas sie i Ci nieladnie zebra widac - to wcale nie jest ladne. Teraz masz zdrowe, silne, kobiece, piekne cialo - jak modelka VS

Na 3-im zdjeciu tez swietnie wygladasz.

[ansaria]

Dziękuję ale może zdjęcia tak tego nie oddają, ale jak wcześniej pisałam z góry mi wszystko szybko leci - stąd żebra, ale dół ciężko. Teraz jak przytyłam to góra nadal szczupła, ale nogi są nieproporcjonalne, bo większe, nie mieszczę się w spodnie sprzed roku:/ zależy mi żeby one trochę zmalały, ale mam nadzieję ze góra juz nie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Dziewczyny, ale jesteście zgrabne! Jak dla mnie to nie musicie nic już chudnąć czy rzeźbić, bo wyglądacie super Oczywiście rozumiem, że trzeba nad sobą ciągle pracować i walczyć o to, żeby lenistwo i jedzeniowe pokusy nie wygrały, ale naprawdę jest dobrze.

Ja swoich zdjęć nie wstawię, bo nie mam, nie fotografuję się wtedy, kiedy uznaję, że wyglądam okropnie. Może to i dobrze, bo nie będę nikogo straszyć U mnie weekend mega zajęty, cały przepracowany, nie miałam czasu nawet zajrzeć na wątek, o ćwiczeniu nawet nie wspomnę, ale przynajmniej dietę trzymałam. A jutro krótki urlop! Wyjeżdżam na 5 dni i już się nie mogę doczekać, ale trochę martwi mnie pogoda, bo ciągle pada, wieje i jest zimno.

Napisane przez gonkam

wogóle to ja niewiem co ja tutaj robię ... ja mam cel 65 a wy po 50 ważąc odchudzacie się dalej ...

Nie wszystkie, ja dążę do 60 kg, więc głowa do góry.

[kocica27]

U mnie weekend rodzinny - starszak trochę sie przeziębił. Nie wiem, co bedzie z reszta - czy nas nie zaraził.
Cieszę sie, ze udało mi sie wyjść na trening - zrobiłam łącznie 16km.

[aguniaaaaa041986]

Ale z Was laski


Cinderella super figurka ansaria Ty tak samo


Ja to powinnam się z wątku wypisać jak mam tyle do gubienia

[mindless]

Czesc. Mozna dolaczyc? Sama zalozylam watek kilka tygodni temu, ale jakos malo tam motywacji, a was czytam od jakiegos czasu i motywujecie mnie.


Sent from my iPhone

[kocica27]

Napisane przez mindless

Czesc. Mozna dolaczyc? Sama zalozylam watek kilka tygodni temu, ale jakos malo tam motywacji, a was czytam od jakiegos czasu i motywujecie mnie.


Sent from my iPhone

zapraszamy

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez mindless

Czesc. Mozna dolaczyc? Sama zalozylam watek kilka tygodni temu, ale jakos malo tam motywacji, a was czytam od jakiegos czasu i motywujecie mnie.


Sent from my iPhone

Hej
My się już znamy Jak tam u Ciebie ?

[kocica27]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Hej
My się już znamy Jak tam u Ciebie ?

No, my też już walczymy razem na tamtm wątku

[mindless]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Hej
My się już znamy Jak tam u Ciebie ?

Pamietam!

Dwa lata temu zaczynalam z waga ponad 80kg, teraz jest 65. Najmniej mialam 60 i tak odkad schudlam to utrzymuje wage w granicach 60-65 wiec nie jest najgorzej, ale to nie to co chce wiec sie motywuje i biore znowu za odchudzanie. Najpierw chce 59, a potem 55.

A co u Ciebie Agunia? Jak stoisz z waga?




Sent from my iPhone

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez kocica27

No, my też już walczymy razem na tamtm wątku

Tak, ale cicho cos na tamtym watku jest, a tu widze ze sie dzieje.


Sent from my iPhone

[ZdrowiePrzedeWszystkim]

A próbował ktoś Zioła Tybetańskie ?
Jeśli nie, zdecydowanie polecam każdemu.
Działają bardzo mocno i dobrze.
Przerobiłam kilka suplementów i ten jest naprawdę najlepszy i zdecydowanie najzdrowszy.
Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”.
xxx

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dzięki, dziewczyny Na pewno jest lepiej niz bylo, ale czlowiek ciagle w sobie czegos szuka - taka glupia natura.

Napisane przez mindless

Dwa lata temu zaczynalam z waga ponad 80kg, teraz jest 65. Najmniej mialam 60 i tak odkad schudlam to utrzymuje wage w granicach 60-65 wiec nie jest najgorzej, ale to nie to co chce wiec sie motywuje i biore znowu za odchudzanie. Najpierw chce 59, a potem 55.

Hey! Piękny spadek - wielkie gratulacje! Ile masz wzrostu?

Ale sie dzisiaj wkurzylam... Kupilam w piatek bronzer MAC w Douglasie. Babka z MAC nalozyla mi go na policzki jeszcze w sklepie, wszystko ladnie wygladalo, chyba przez te sztuczne swiatla tam, ale przyszlam do domu i stwierdzilam, ze wygladam jak indor Nawet nie otwieralam wiec opakowania i stwierdzilam, ze pojde zwrocic w poniedzialek. A tu - zonk. Zwrocic nie moge, tzn. moge, ale kasy mi nie zwroca - albo moge na cos wymienic, albo kase mi przeleja na karte upominkową. Porażka. 6 lat przesiedzialam zagranica i w zyciu sie z czyms takim nie spotkalam... Tylko, ze tam zapewne maja inne prawo - przyjazniejsze konsumentowi.