Jestem w związku z obcokrajowcem

[wenedka]

Wg norm języka polskiego słowo Murzyn nie jest nacechowane negatywnie-> tak mówią językoznawcy, więc chyba mozna temu wierzyć

[kropka241]

ale brzmi tak bo ludzie w taki sposob go zaczeli uzywac..
zreszta.. mam nowiny zlozylismy wszystkie dokumenty o zezwolenie na pobyt. za 3 tyg bedzie zaswiadczenie i nie bedziemy juz mieli zadnych problemow a za 5 lat karta stalego pobytu

[wenedka]

No to gratuluje
Bardzo się cieszę
Czyżby koniec urzędniczej bieganiny?

[kropka241]

narazie tak
i dobrze bo mam straszne bole.. jakies skurcze i lepiej jak jestem w lozku niz w kolejce przez godzine

[traci]

Napisane przez kropka241

traci witaj..
chcialabym abys wiedziala jeda rzecz.. gdybym miala cos takiego na mysli ze sa gorsi to by bylo ze czarnych lub brudas..
a ze murzyn jest slowem wg niektorych nacechowanym bardzo pejoratywnie to nie jest moj problem(jak hanys).. ja to slowo traktuje normalnie..
jak sie bardzo chce byc poprawnym politycznie to sie nie powinno mowic nawet ze ktos jest stary tylko ze przechodzi kolejna mlodosc (i to nie sa zarty tylko o tym tez byly juz prowadzone rozmowy i nazywanie kogos starcem tez jest zle. podobnie jak okreslanie kogos niepelnosprawnym)
poza tym tak sie mowi po polsku. nie jest to slowo kompromitujace..
natomiast faktem jest zewiekszosc gangow w londynie to sa wlasnie murzyni lub arabowie wiec nie mow mi ze jest to bez roznicy..

acha dla dopelnienia koezanka nie wrocial i nie odbiera telefonu.. ja sie o nia martwie.. jej wspolokatorka tez i to jest wiekszy problem niz nazywanie kogos murzynkiem

Przedwszystkim nie chcialam Cie urazic.Nie taki byl cel moj.W Anglii slowo czarny jest uzywane powszechnie i nie jest obrazliwe natomiast "murzyn" tak.Moj maz jest czarny i mam wielu znajomych czarnych wiec nie jest to moj wymysl.I wcale wiekszosc gangow nie jest czarna!Wystarczy spojrzec w statystyki policyjne i poczytac ,ze kolor skory nie ma tu znaczenia.A jesli chodzi o zgarnianie dziewczyn do agencji to musze z przykroscia stwierdzic ,ze kilka miesiecy zlapali taki gang w Londynie skladajacy sie nie z czarnych tylko bialych Polakow.Mieszkalam przez wiele lat w Londynie i i w dzielnicy ktora byla obok mnie byly gangi roznokolorowe.

Napisane przez wenedka

Wg norm języka polskiego słowo Murzyn nie jest nacechowane negatywnie-> tak mówią językoznawcy, więc chyba mozna temu wierzyć

Jesli nie jest obrazliwe to dlaczego w tlumaczeniu na jezyk ang wychodzi "nigger"??I dlaczego podczas pobytu we Francji jeden z Polskich politykow uzyl tego slowa w jezyku francuskim i inni politycy zwrocili mu uwage?
Nie chce sie z Wami dziewczyny klocic ale poprostu wiem jak jest w Polsce pod tym wzgledem i slysze co Polacy ktorzy coraz liczniej przyjezdzaja do Anglii ,co mowia.

[kropka241]

traci
nigger to raczej bardziej z laciny od negro czyli czarny..
a to jak ludzie mowia i w jaki sposob to tylko od nich zalezy.. od tego jak zostali wychowani.. wyobraz sobie ze w anglii pracowalam w sklepie z afrykanska zywnoscia glownie (ogolnie to continental ale szef na afryke postawil bo najwiecej zarabial na tym) 90% klientow to byli wlasnie czarni i nie wiem czy chcieli sie popisywac czy powaznie ale wiekszosc z nich to wielcy byli gangsterzy i dealerzy.. i kazdy sie tym chwalil co to on nie moze na miescie.. tylko ze to mala miescina byla a nie londyn

[traci]

Napisane przez kropka241

traci
nigger to raczej bardziej z laciny od negro czyli czarny..
a to jak ludzie mowia i w jaki sposob to tylko od nich zalezy.. od tego jak zostali wychowani.. wyobraz sobie ze w anglii pracowalam w sklepie z afrykanska zywnoscia glownie (ogolnie to continental ale szef na afryke postawil bo najwiecej zarabial na tym) 90% klientow to byli wlasnie czarni i nie wiem czy chcieli sie popisywac czy powaznie ale wiekszosc z nich to wielcy byli gangsterzy i dealerzy.. i kazdy sie tym chwalil co to on nie moze na miescie.. tylko ze to mala miescina byla a nie londyn

Wiem skad pochodzi to slowo.Tak nazywano niewolnikow no i potem kiedy byla segregacja a potem zostalo uznane za obrazliwe i to nie przez czarnych.Tzn rozumiem ,ze biali nie kreuja sie na zadnych gangsterow???I biali sie tez nie chwala ile to nie moga itp.Poprostu nie lubie uogolniania i mowienia np ,ze arabowie to terrorysci ,zydzi to skapcy a polacy to zlodzieje i prostytutki itp.Uwazam ,ze bycie dealerem ,narkomanem ,prostytutka ,gangsterem nie jest uzaleznione od koloru skory czy pochodzenia tylko raczej od cech charakteru.A przestepczosc w Anglii wcale nie jest wieksza wsrod czarnych tylko wsrod bialych.Niewiem czy dobrze zrozumialam z Twoich postow ale Ty jests w ciazy??Jesli tak to dlaczego lezysz w lozku co sie dzieje?

[kropka241]

leze bo mlodemu sie spieszy a termin dopiero na sierpien.. zwiekszyli mi teraz dawke podtrzymujacego i zobaczymy.. tylko ze tyle bylo do zalatwiania a samego TZ nie puszcze do urzedow bo tam babki zza okienka go odesla z niczym a ja sie zawsze dopytam dokladniej i w koncu pozalatwiane..

traci nie denerwuj sie prosze.. nie chce uogolniac a domyslam sie ze bardzo cie to boli bo skoro wyszlas za swojego TZ to znaczy ze bardzo go kochasz i ze jest to ten wlasciwy i wartosciowy czlowiek..
a moja sasiadka jest glupia.. bo kolezki nie zna.. pojechala do niego w ciemno.. miala wrocic wczoraj rano a nie ma jej.. jeszcze jedno jak pracowalam w tym sklepie to kolesie mi caly czas przychodzili sie pytac czy spalam z jakims czarnym facetem i ze oni to daja kobiecie prawdziwa rozkosz.. i to nie jeden i nie dwoch i nawet nie 20stu a kilku nawet dzwonilo do mojego szefa ze oni zaplaca wiec ja mam taka niechec bo mnie naprzylkad chlopaki traktowali bardzo przedmiotowo.. i zanim mi powiesz zaden z anglikow w taki sposob ze mna nie rozmawial.. jesli juz to konczylo sie na daniu nr tel..

ps. biali ktorych znalam tam to kreowali sie na takich co sie ukrywaja przed policja czyli wcale nie lepiej

[wenedka]

Traci, polski to nie angielski
Wg normy językowej słowo Murzyn nie jest obraźliwe, a to że tłumaczy się jako "negro" to inna sprawa, niemająca nic wspólnego z nacechowaniem Murzyna w języku polskim. Murzyn to po prostu ciemnoskóry człowiek i sama dość często tego wyrazu używam. Już kilka razy konsultowałam się z bratem polonistą w tej sprawie

[traci]

Napisane przez kropka241

leze bo mlodemu sie spieszy a termin dopiero na sierpien.. zwiekszyli mi teraz dawke podtrzymujacego i zobaczymy.. tylko ze tyle bylo do zalatwiania a samego TZ nie puszcze do urzedow bo tam babki zza okienka go odesla z niczym a ja sie zawsze dopytam dokladniej i w koncu pozalatwiane..

traci nie denerwuj sie prosze.. nie chce uogolniac a domyslam sie ze bardzo cie to boli bo skoro wyszlas za swojego TZ to znaczy ze bardzo go kochasz i ze jest to ten wlasciwy i wartosciowy czlowiek..
a moja sasiadka jest glupia.. bo kolezki nie zna.. pojechala do niego w ciemno.. miala wrocic wczoraj rano a nie ma jej.. jeszcze jedno jak pracowalam w tym sklepie to kolesie mi caly czas przychodzili sie pytac czy spalam z jakims czarnym facetem i ze oni to daja kobiecie prawdziwa rozkosz.. i to nie jeden i nie dwoch i nawet nie 20stu a kilku nawet dzwonilo do mojego szefa ze oni zaplaca wiec ja mam taka niechec bo mnie naprzylkad chlopaki traktowali bardzo przedmiotowo.. i zanim mi powiesz zaden z anglikow w taki sposob ze mna nie rozmawial.. jesli juz to konczylo sie na daniu nr tel..

ps. biali ktorych znalam tam to kreowali sie na takich co sie ukrywaja przed policja czyli wcale nie lepiej

Wiesz dlaczego Ci to proponowali?Bo jestes biala ,egzotyczna dla nich.Tak samo biali zachowuja sie do innych nacji.Kiedy przez kikla lat mieszkalam w Polsce (dokladnie w Poznaniu) to mialam kolezanke z Afryki i ona oglaszala sie w gazecie ,ze robi warkoczyki i dostawala rozne propozycje ,niektore byly strasznie wulgarne byly tez takie po ktorych plakala.Czasem musialam ja bronic przed takimi atakami na roznych imprezach.Doszlo do tego ,ze nie chciala wychodzic z domu bo albo ja wyzywali od murzynow ublizali z racji koloru albo jakies wulgarne teksty z propozycjami.Gdybym ja miala sie uprzedzac do ludzi z racji tego jak mnie ptraktowali to chyba nie lubialabym nikogo nawet bialych.Nie ja sie nie denerwuje.

[traci]

Napisane przez wenedka

Traci, polski to nie angielski
Wg normy językowej słowo Murzyn nie jest obraźliwe, a to że tłumaczy się jako "negro" to inna sprawa, niemająca nic wspólnego z nacechowaniem Murzyna w języku polskim. Murzyn to po prostu ciemnoskóry człowiek i sama dość często tego wyrazu używam. Już kilka razy konsultowałam się z bratem polonistą w tej sprawie

Wiem ,ze polski to nie angielski.Ale jesli powiesz slowo na f... po ang to ono ma swoj odpowiednik po polsku tez.Tak samo jest w tym przypadku.Pamietam jak kiedys bylam w Polsce i lecial program w telewizji i gosciem byl Tomasz Lis ktos tam uzyl murzyn i Lis go poprawil.Druga sprawa to ,moja wyzej wspomniana kolezanka z Afryki przeczytala ze murzyn w slowniku oznacza "nigger" to troche sie zszokowala.W Anglii tez kiedys mowili na ten temat ,ze Polska to taka zacofana ,ze jeszcze takich slow rodem z lat 20 uzywaja.

[kropka241]

a ja nosilam warkoczyki tylko blond, dosyc dlugo bo prawie rok.. takie mialam do pasa
biedna dziewczyna a to ze ja wyzywali to swiadczy tylko o tym jakie prostaki i wiem jakie to jest upokarzajace jak cie tak kolesie traktuja tylko z tego powodu.. mi samej bylo strasznie przykro jak kolo dzwonil caly czas i proponowal mojemu szefowi.. albo inni ze dziewczyny biora 10 ale mi dadza nawet 70.. ceny dochodzily do 200 moj szef na poczatku mial ubaw a mi nie chcialo sie do pracy przychodzic.. no i odeszlamstamtad choc zle nie zarabialam.. zreszta TZ nie lubil jak bylam wciaz zla i smutna po tych godzinach w sklepie..

no ale to zalezy tylko i wylacznie od kultury czlowieka.. tak samo jak polacy traktowali twoja kolezanke ja mialam..

[traci]

Napisane przez kropka241

a ja nosilam warkoczyki tylko blond, dosyc dlugo bo prawie rok.. takie mialam do pasa
biedna dziewczyna a to ze ja wyzywali to swiadczy tylko o tym jakie prostaki i wiem jakie to jest upokarzajace jak cie tak kolesie traktuja tylko z tego powodu.. mi samej bylo strasznie przykro jak kolo dzwonil caly czas i proponowal mojemu szefowi.. albo inni ze dziewczyny biora 10 ale mi dadza nawet 70.. ceny dochodzily do 200 moj szef na poczatku mial ubaw a mi nie chcialo sie do pracy przychodzic.. no i odeszlamstamtad choc zle nie zarabialam.. zreszta TZ nie lubil jak bylam wciaz zla i smutna po tych godzinach w sklepie..

no ale to zalezy tylko i wylacznie od kultury czlowieka.. tak samo jak polacy traktowali twoja kolezanke ja mialam..

Ja kiedys nosilam non stop warkoczyki a teraz to tylko raz w roku no czasem dwa.A druga sprawa to taka ,ze Polki maja opinie "latwych" obiet w Angii z czym caly czas walcze ,slyszalam juz takie opinie i szlag mnie trafia jak to slysze.Zawsze pytam " A znasz wszystkie Polki ,ze tak o nich mowisz?"

[Kika666]

Witaj, zaciekawiła mnie Twoja sprawa. Co do języka, to mam siostrę które urodziła się we Francji - oboje rodziece są Polakami mieszkającymi tam od dawna. No i Moja Młoda pierwszy język, a jakim się kontaktowała to był polski - a miała jeszcze polską opiekunkę. Francuskiego uczyła się chcąc-niechcąc z podwórka, z telewizji, itp. Teraz jest 25 letnią pannicą władającą 2 językami. Nie przejmuj się - akurat to najmniejszy problem. Ale napisz proszę jak było, czy już wróciłaś i w ogóle. Byłam poprzedniego lata przez 3 miesiące w Hiszpanii i powiem Ci. pojadę tam na zawsze z Moim Ukochanym, z którym tam byłam. To cudowny kraj, a język naprawdę jest przełatwy. Ja miałam hiszpański na studiach, więć to była kwestia przypomnienia, ale Mój Ukochany po raz pierwszy miał kontakt z tym językiem i włada nim całkiem nieźle. Dasz radę - bylebyście nie zwątpili w Miłośc. Pozdrawiam i umieram z ciekawości CO TAM Z WAMI?

[wenedka]

Napisane przez traci

Ja kiedys nosilam non stop warkoczyki a teraz to tylko raz w roku no czasem dwa.A druga sprawa to taka ,ze Polki maja opinie "latwych" obiet w Angii z czym caly czas walcze ,slyszalam juz takie opinie i szlag mnie trafia jak to slysze.Zawsze pytam " A znasz wszystkie Polki ,ze tak o nich mowisz?"

Traci to już jest walka z wiatrakami. Słyszałam też, że nasi polscy panowie "podgrzewają atmosferę", niestroniąc od ostrych komentarzy i osądów.

a co do Murzyna to dalej się będę upierać, że to nie jest ani trochę obraźliwe, ale tylko w języku polskim-no to by było na tyle


Aaaa dziś M. pił Tyskie i stwierdził, że nasze piwo rządzi

[traci]

Napisane przez wenedka

Traci to już jest walka z wiatrakami. Słyszałam też, że nasi polscy panowie "podgrzewają atmosferę", niestroniąc od ostrych komentarzy i osądów.

a co do Murzyna to dalej się będę upierać, że to nie jest ani trochę obraźliwe, ale tylko w języku polskim-no to by było na tyle


Aaaa dziś M. pił Tyskie i stwierdził, że nasze piwo rządzi

No ja wiem ,ze to na nic dlateho zawsze uwazalam uogolnienia za krzywdzace tak samo jak stereotypy.Przeciez prostytutki sa w kazdym narodzie bez wyjatku ale mimo tego i tak na polskie kobiety tak sie mowi a nawet gorzej.A polskich facetow boli to ,ze czasem polki wola faceta nie z Polski i to juz jest bol.A wracajac do stereotypow to mialam kiedys taka przygode jeszcze na grubo przed wejsciem do Uni wracalam do Anglii razem z moja Polska kolezanka i na granicy powiedzialam ,ze kolezanka jedzie ze mna na okers dwoch tyg itd a oni i tak zatrzymali moja kolezanke bo musieli sprawdzic czy nie przemyca alkocholu albo papierosow bo Polacy tak robia.Ja im tylko powiedzialam ,ze niech mnie tez przeszukaja bo wracam z Polski i jestem z pochodzenia Polka tylko mam inny paszport wiec tez moge cos przemycac skoro mam cos z Polski.Puscicli moja kolezanke.Takich przypadkow zatrzymywania Polakow na granicy i traktowania ich jak przestepcow znam bardzo duzo jako ,ze w tamtym okersie bardzo czesto bylam miedzy Polska a Anglia.A slowo Murzyn moze dla Ciebie nie jest obrazliwe ale dla Afrykanskich studentow mieszkajacych w Polsce niestety jest.A piwo Tyskie jest w TESCO i nie tylko piwo.

[wenedka]

A to że Tyskie jest w Tesco i inne rzeczy to ja wiem, ale piwa nie pijam, bo nie lubię, stąd nie próbowałam wciskać w M. Sama zawsze w Anglii wcinam sałatkę Colesław czy jak ona tam się nazywa. Widziałam ją ostatnio u nas w Stokrotce
Ja nie miałam póki co niemiłych sytuacji np. na granicy, ale mimo że Anglia to niby taki tolerancyjny kraj, to tez tkwi w Anglikach wiele stereotypów. Dla jednego z kolegów M. Polacy i Rosjanie jeszcze do niedawna niczym się nie różnili, a drugi z kolei ze względu na swoje lekko ksenofobiczne poglądy długo nie mógł się do mnie przekonać. Ale no kurcze, słabość mam do niego
A o zazdrości to słyszałam, ech, szkoda gadać. Bardzo mnie wkurzają komentarze kierowane do kobiet będących w związkach z obcokrajowcami w stylu "co ty widzisz w tym ciapatym?" albo "Polak pewnie jej nie zechciał" , które dość często da się zauważyć w Internecie

Ostatnio moja polonistka bardzo mnie zdenerwowała, mówiąc "tak, nie uczcie się polskiego, najlepiej jechać zmywać gary głupim Anglikom. Co wy w nich widzicie? Może to ich chore poczucie humoru?" Zrobiło mi się przykro, nie powiem.Miałam ochotę wstać i jej coś odpysknąć, ale nie chciało mi się z drugiej strony wdawać z nią w dyskusję. Nie wiem jakby zareagowała, gdybym jej powiedziała, że jestem z jednym z tych głupich Anglików, i co lepsze, mam zamiar tam wyjechać He.

[traci]

Nie teraz na granicy nikt Ci nie moze powiedziec a jesli to trzeba zlozyc skarge (chyba ,ze popelniasz wykroczenie)Pamietam tak z 10 lat temu to zeby ktos do mie z Polski mogl przyjechac to trzeba bylo wysilku w to wlozyc ,zaproszenia itp ,a potem czekanie na tel bo moze zadzwoni celnik i zada z 1000 pytan.Chodzilam w Polsce do szkoly (zyczenie taty) ale jakiekowiek wolne bylo to wracalam tu i czasem chcialam zaprosic kolezanke do siebie.Ach dobrze ,ze teraz jest na granicy lepiej i moze teraz kazdy przyjechac do mnie.

[wenedka]

Jednak Unia to dobra sprawa
Oj bardzo

[kropka241]

hej dziewczyny.. jak tam u was??
moj TZ ostatnio zaskoczyl mnie ladnie kupujac dwa precle z sezamem i wode niegazowana.. poprosil o wszystko po polsku i bardzo starannie

a u nas ogolnie remont.. powoli wszystko sie posuwa w dobrym kierunku tylko ze strasznie powoli.. no i chyba mlody bedzie z nami wczesniej niz oczekiwalismy czyli w drugiej polowie lipca..
jak Adi sie urodzi to bedzie moja mama i tez chce przyjechac mama TZ w tym samym czasie.. toz to bedzie apokalipsa

[wenedka]

Hej

Ja siedzę zakopana w książkach. Tylko w angielskim robię postępy, co stwierdziła moja anglistka. Ciekawe dlaczego?
Poza tym mam doła, bo już mi się nie chce w szkole siedzieć. Siedzimy z dziewczynami, robimy głupoty i ryczymy jak mamy dość.
Tż ma egzaminy (tak jak nasza matura), więc postanowiłam ograniczyć nasze rozmowy dla jego dobra głównie, bo nie chcę mieć go na sumieniu, że źle egzaminy zdał czy coś, a ja też muszę zakuwać
Już nie mogę się doczekać wakacji Po prostu głupieję w domu, że aż mama stwierdziła, że gdybym 18lat nie skończyła, to by mnie na przetrzymanie do wakacji oddała, bo się do życia wśród ludzi w tej chwili nie nadaję No i ma rację. Zero kontaktu ze mną. Próbuję wskrzesić w sobie chęć pójścia na imprezę do mojej serdecznej koleżanki, ale ciężko coś to idzie, ale pójdę, bo ją bardzo szanuję
Cieszę się, że u Was w porządku, no i Twój Tż taakie postępy robi Pogratuluj mu! )
Oczywiście jestem zazdrosna

[kropka241]

oj wenedko..
jeszcze tylko troche.. tyle dalas rade to i jeszcze te kilka dni czerwca przeciagniesz jakos..
naprawde juz jest blizej niz dalej..
i daj znac jak M. zda egzaminy

[wenedka]

Dać radę to dam, rzecz jasna
Tylko już mi się zwyczajnie nic nie chce. Nawet wyjść z domu Ale z 18 czerwca, czyli klasyfikacja wszystko się zmieni


A M. zakuwa po 6godz. dziennie, więc zda, a na to dziennikarstwo to i tak go przyjmą, po tym co im w personal statement napisał

Dobra, ja spadam, jeszcze z fizyki muszę wzory wkuć :/

[traci]

A mnie czeka przeprowadzka.I to juz niedlugo.Juz nie moge sie doczekac 25 lipca bo pojade do Polski na wakacje to sobie troche odpoczne:jupi :

[wenedka]

Traci, ja to szczerze powiedziawszy, nie znoszę przeprowadzek

A długo nie byłaś w Polsce, jeśli mogę spytać?

[kropka241]

ja tez nie przepadam za przeprowadzkami
a generalnych remontow to juz nie cierpie jak nie wiem co..

traci to sie rodzina ucieszy

a nam dzis glowny komputer zdechnal moze byc i tak ze poprostu cos sie przepalilo bo dawno nie byl odkurzany.. oby tylko nie plyta glowna

[Imagine]

czesc dziewczyny, siedze ostatnio cicho jak mysz pod miotła, ale czytam co piszecie więc jestem na bierząco he he. Po tym, jak byłam u Tz na 5 dni, on postanowił odwieźć mnie do Polski i przyleciał ze mna na kolejne kilma dni (do pracy zadzwonił, że jest chory).
Niestety w niedziele musiał juz wracać a od poniedziałku zaczęła mi się masakra na uczelni z egzaminami i stąd mój brak czasu :/
Mam nadzieje, że u Was wszystko gra! Buziaki

[wenedka]

Oj teraz sesja... Mój brat też ma kocioł, no i ja też mam najgorętszy okres
Ale damy radę

btw, miło Cię tu widzieć, Imagine

[Malaja]

hej hej !

Noi jestem już po wizycie TŻ'a :/ cholera ale ten czas zleciał :/
Wiedzialam,ze tak bedzie.

Wiecie co,nic mnie chyba tak nie cieszy jak widok otwierających sie drzwi na hali przylotów,TŻ z walizką i jego uśmiechnięta buzia,całusy przez barierke i szybkie bicie serca Uwielbiam ten moment na lotnisku

Musze sie pochwalić wiadomością pobytu:TŻ się oświadczył !!!

Zamówił dla nas pokój na noc w 4 gwiazdkowym hotelu w Krakowie Rubinstein.Hotel przecudowny,pokój jeszcze lepszy,ale prysznica z podświetlanym marmurem nic nie przebije hehehe Było poprostu bosko,TŻ kupił mi pierścionek z brylantem,zamówił w Hotelowym barze najlepszą butelke szampana,przynieśli ją nam do pokoju,potem zgasił światło,zapalił swieczki i się oświadczył eheheh Oczywiście było TAK!
Wiecie co,tak sobie myśle,jakie to życie przewrotne,prawie rok temu pisałam ten post z zapytaniem,czy możliwa jest miłośc na odległość a tu teraz takie coś,życie się zmieniło,życ bez siebie nie możemy,ja już dzis tęsknie za nim.

Zrobiłam dziś rezerwacje na bilet na 14 wiec jeszcze 9 dni,tym sie pocieszam i 3 miesiące razem uffff jak fajnie,strasznie jestem szczęsliwa i tego szczęscia również zycze wam

[Imagine]

wow gratulacje!
Wiem jakie to cudowne uczucie, kiedy chłopak przed Tobą klęczy i pyta, czy zostaniesz jego żona he he