![]() |
#721 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Niestety. Nadal pozostanę przy zdaniu, że faktycznie są świniami... Ja byłam pewna, że mam ideał przed sobą. Żadna inna kobieta, kłótnie i jakieś chore jazdy nie wchodziły w grę - do czasu... Ideał sięgnął dna.
Faceci... Pffffff! P.S. Spoko - ten opis u nas na wizażu znalazłam ![]() ![]() ![]() ![]() Astra nie mogę w to uwierzyć. Powiem tak - poczekaj. Na nic się nie nakręcaj. Może to nie tak, może czysty zbieg okoliczności. Chcę wierzyć w uczciwość tego faceta... |
![]() ![]() |
![]() |
#722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
A ja mogę uwierzyć
![]() Nie wierze ze to zbieg okoliczności ![]() Przepraszam Izo, ale takie jest moje zdanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#723 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Nie ma sprawy Kamilo, tylko tak trudno mi uwierzyć, że znowu Astra miałaby trafić na takiego gnoja, że to się znowu dzieje kolejnej z nas, że to chyba jakiś pech czy cuś
![]() Tak już będzie zawsze? Że co jeden to lepszy kwiatek? To ja dziękuję - postoję. |
![]() ![]() |
![]() |
#724 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Cytat:
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#725 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Motylek ale ja się kurde na to nie zgadzam... Ile razy jeszcze każda z nas dostanie po tyłku? Bez przesady...
Może my jakiś defekt mamy? Pzyciągamy jakiś ćwoków? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Nie potrafię przestać o nim myśleć.
O tym jak wciągu 4 dni potrafił na nowo ,,pokochać" i udobruchać sobie jakaś laskę. A ja sobie po cichutku cierpię. |
![]() ![]() |
![]() |
#727 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Cytat:
Zaczynam juz tak myslec ![]() To ja Ci powiem że moj eks w sobote mowil mi PROSTO W OCZY BEZ JAKĄKNIECIA ze mnie kocha, co wieciej przysiegał mi ze kocha szczerze, jestem jedyna miloscia ble ble ble i mowil ze jestem tylko ja, pod czas gdy w poniedziałek mial INNĄ...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#728 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
tez sie nad tym zastanawiam, bo ile mozna...chyba ze juz na prawde porzadni faceci nie istnieja.
a co do tego typa Astry to ja niestety tez wierze, ze on to on, i ze robil takie swinstwo. ja bym mu dala popalic, zeby sobie zapamietal do konca zycia jak to jest oszukac kobiete i jakie sa tego skutki... tak czytam kolejne historie, i w wiekszosci poszlo o inna kobiete, i nachodza mnie rozne mysli.... tak bym chciala zeby u mnie nie chodzilo o inna, tak bym chciala zeby to co uslyszalam i co mysle bylo prawda... chcialabym zeby on byl idealem (no troche wad mial... ale nie bylo najgorzej) mimo iz go stracilam... |
![]() ![]() |
![]() |
#729 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
veiovis widzę Twój avatorek i widzę spadające krople łez po literkach... I tak strasznie smutno kiedy widzę, że ktoś inny przeżywa to co ja kiedyś, bo rozumiem Twoje odczucia... Najwspanialszym lekarstwem jest czas, tylko on czasami się strasznie dłuży... Przezwyciężaj w sobie ten ból, cierpienie... znajdź w sobie siły... On nie jest wart najmniejszej kropli łez.
Iza po płaczu przychodzi ukojenie, bo wszystko co złe, co boli, co rani wypływa razem z nimi z naszej głowy i serca. Dlatego nie powinniśmy ich powstrzymywać siłą. Czlowiek automatycznie czasami mówi sobie, że nie bedzie plakał, bo on nei jest tego wart - NIE, ten ktoś nie jest wart, żebyśmy trzymali go w sercu i w głowie, a poprzez płacz pozbywamy się stopniowo bólu po nim i cierpienia. Czas... tylko on jest w stanie nas uratować. Madziu jestem z Tobą i wierzę, że sobie z tym wszystkim poradzisz. Wierzę w Ciebie kochana, wiem, że dasz sobie radę, że pokażesz mu, że stracił wiele. Chciałabym widzieć jego minę, kiedy przypadkiem go spotkasz, a on widząc Ciebei rozpromienioną i radosną, będzie zachodził w głowę i myślał - co ja najlepszego zrobiłem? Ja sobie keidyś tak proadziłam, podczas wielkiego doła. Codziennie ubierałam się i malowałam ładnie, wychodziłam na zakupy, na spacer czy gdziekolwiek i w podswiadomości mówiłam sobie, że on mnie widzi (mimo, że go nei było), że jest gdzieś blisko, wmawiałam sobie, że on gdzieś jest w pobliżu, że mnie obserwuje żebym ja specjalnie szła dumna, pewna siebie, radosna, uśmeichnięta, żeby On widział, mimo ze go tak naprawde nie było. Robiłam to celowo, by pokazać sobie, że potrafię, że gdyby naprawdę się pojawił, to żeby nie widział smutnej, zapłakanej dziewczyny, ale taką, która ma w nosie to co mi zrobił, że prawie mnie to nie obeszło. I... pomogło. Od pewnego czasu gdziekolwiek wychodzę to tak, żeby wyglądać świetnie w każdym calu, w każdej sytuacji i niepanikować, keidy go naprawdę spotkam. Polecam. martinko w takiej sytuacji ja bym nei ryzykowała. On może na nowo obudzić w Tobie tamto uczucie, a potem sprytnie to wykrozystać. Jeśli już nie zależałoby Ci na nim i miałabyś w nosie to co on zrobi, powie, to mogłabyś spróbować, ale w takiej sytuacji wydaje mi się, że to zbyt ryzykowne. Możesz się bardzo zawieść... A u nas... Poznajemy się coraz bardziej, jak narazie tylko buzi, buzi, mimo, ze on twierdzi, że nei zalezy mu na seksie, no ale każdy tak może mówić, do czasu, wiec jestem ostrożna. Jeszcze nie ufam mu bezgranicznie, ale ufam i będe ufać do momentu kiedy pierwszy raz mnie nei zawiedzie. Wczoraj spóźnil sie pare minut, ale nie zrobilam mu awantury, każdemu moze sie zdarzyć, tym bardziej ze godzine przed spotkaniem wrocil z pracy a do mnie ma ponad pół godziny jazdy, no ale nie przeprosił i za to niby żartem powiedziałam, że musi mi to jakoś wynagrodzić :P Ale jak to sie bedzie powtarzać to chyba z nim pogadam, bo nie nawidzę spóźnialstwa, to działa na mnie jak płachta na byka. Zobaczymy co dalej, jak narazie nie zaangazowałam się jeszcze, ale na to rpzyjdzie czas. Jak narazie jest fajnie, slodko i niech tak dalej będzie ![]()
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
![]() ![]() |
![]() |
#730 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Cytat:
![]() EDIT: dzisiaj na fotce dostałam takie PW: "hej kamila. wiem, byly wczoraj jakies bledy. pytalem, czy chcialabys oprowadzic wiedenczyka, mnie po poznaniu. podrozuje narazie troche po polsce i odwiedzam paru krewnych. narazie jestem jeszcze w lublinie i jutro albo pojutrze przyjade do poznania do mojej ciotki i do mamy, bo tam mieszka. ale narazie nie znam nikogo oprocz nich. mozemy troche pojezdzic po okolicy jak bys zechciala, jestem samochodem. to co, masz ochote? narazie, krzys" Mogłabym oprowadzić bo jestem historykiem z wykształcenia i trochę Poznań znam pod kątem zabytków, ale nie jeździć z nim samochodem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
no i nie wyszło mu :P
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
#732 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
poziomko moj rozum mowi dokladnie to co ty, ale serce rwie sie do kontaktu z nim. wiem ze moge sie na tym bardzo przejechac, rozbudzic nadzieje, a potem cierpiec kiedy dowiem ze sie ma inna ... czekalam, tesknilam i cierpialam juz tak 2 lata zanim bylismy razem tylko wtedy bylo troszke inaczej. wciaz o tym wszytkim mysle, moze niedlugo sie zdecyduje...
Camilo to zalezy czy masz ochote na takie spotkanie? jak tak to czemu nie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Ej dziewczyny widziałyscie, ze na fotce wprowadzili 11 stopniową skalę oceniania?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#734 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
|
![]() ![]() |
![]() |
#735 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Co za bezsens... 11 tylko dla gwiazd, więc chwyt marketingowy - masz wykupić gwiazdkę i będziesz mogła głosować i dostawać 11
![]() Pfff! Miłego weekendu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#736 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Wiecie co, ja w to nie wierze. Nie wierze, że można mieć aż takiego pecha jak ja. No sory, ale ja nigdy żadnemu facetowi nic nie zrobilam, więc za co tak mam cierpieć? Rozmawialam wczoraj ze znajomymi i nikt nie może w to uwierzyć, bo każdy mówil, że komu jak komu, ale mi należy się już teraz szczęście. Mam kilka teorii dlaczego zniknąl. Jedna z nich jest taka, że na przedostatnim naszym spotkaniu opowiadalam mu o moim bylym, jakim to chamem byl i że mial narzeczoną. Powiedzialam tez, że takich rzeczy nie odpuszczam, że dowiedziala sie ta narzeczona, że dowiedzieli się jego rodzice i znajomi i być może to go odstraszylo. Nie chcial zniknąc nagle, wiec wymyślil niby miesięczne szkolenie a w rzeczywistości byl na urlopie.
Nie wiem czy to dobry pomysl, ale robię teraz tak: dzisiaj kupuję starter, Konrad do niego dzwoni, po to tylko, żeby potwierdzil, ze on to on. To mi wystarczy. Następnie Konrad sprawdza 5 banków czy czasem nie ma w nich konta i jeśli trafimy to będę miala jego aktualny adres. dzisiaj jeszcze ma zadzwonić ta mamy znajoma, więc dowiem się imię żony i zrobię wszystko, żeby jak najszybciej on się o tym dowiedziala. No coż...mial pecha, że trafil na mnie. Jeśli się odezwie w przyszlym tygodniu to nie dam po sobie nic poznać, umówię się i na spotkaniu wygarnę wszystko. Jeśli się nie odezwie to kolo środy zadzwonię do niego, jeśli nie odbierze to będzie wszystko jasne i trzeba będzie oświecić żonkę. Chcialabym żeby to wszystko okazalo się nieprawdą, ale za wiele szczególów się zgadza niestety.
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#737 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Astra pamietam Twoj wątek
![]() bardzo Ci współczuje..... jak Ty zapoznajesz tych facetow?
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
#738 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Iza baw sie dobrze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#739 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Ł poznalam na czacie, już o tym pisalam wcześniej a S. to byla trochę inna historia, bo kiedyś spotkaliśmy się jak bylam u mojej kolezanki. Byl z nami koleżanki chlopak do którego na chwilę podjechal kolega z jakimś swoim znajomym (S) no i wtedy zobaczyliśmy się przelotem. Potem, za jakiś czas chlopak mojej koleżanki rozmawial ze mną na gg i wspomnial, że musi zmykać bo kolega do niego przyjdzie po coś tam za chwile, no i w czasie naszej rozmowy S z tym kolegą znów do niego wpadli. No i on coś wspomnial, że mam od S pozdrowienia. Potem S wziąl numer gg mój, pogadaliśmy chyba ze 2 może 3 godziny i się umówiliśmy. Od tej pory praktycznie nie rozmawialiśmy na jakichś komunikatorach tylko się spotykaliśmy. Co dziwniejsze, potem powiedzial mi, że ma konto na ilove. Weszlam na to konto kiedyś, napisal tam, że mieszka sam, nie ma dzieci i takie tam i że szuka drugiej polówki. Czy tak pisze facet, który ma żone? W ogóle nie rozumiem dlaczego chcial mnie zaprosić do siebie, żebym oblukala jak mu malowanie wyszlo. Wiecie co jest najgorsze, jak to się okaze prawdą to ja już nigdy nie zaufam żadnemu facetowi. Dla mnie to jest niewiarygodne, dla moich rodziców też, że można mieć takiego pecha. Wczoraj jak to uslyszalam to od razu mialam zdanie z horoskopu sprzed jakichś 2 miesięcy przed oczami "nie plącz się w romans z żonatym" jeszcze z mamą się śmialyśmy z tego...
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
przykro mi naparwde
![]()
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
![]() ![]() |
![]() |
#741 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
hmm.....jezeli rzeczywscie ma zone, to nie szuka drugiej polowki tylko romansu przez takie stronki, ale skoro zapraszal cie do siebie to chyba mieszka sam? moze jest z zona w separacji? tylko jak wytlumaczyc to "szkolenie"? nie musialby sie przyznawac ze jest w separacji czy po rozwodzie na pierwszym spotkaniu, no ale juz potem... warto o tym wspomniec...
|
![]() ![]() |
![]() |
#742 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Astro chyba za szybko sie zaangazowałas w tego całego S. Ale zgadzam się z Tobą zemsta jest słodka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#743 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Zemsta będzie i to jest pewne. Czy się zaangazowalam? hmm fajny byl i tyle, przez ponad miesiąc spotykania się jakoś specjalnie mocno się nie zabujalam tym bardziej, że teraz miesiąc nic się nie odzywal. Też myslalam, ze może w separacji, rozwód czy coś, ale przecież rzadko kiedy rozwodzi się czlowiek niecale 2 lata po ślubie. Poza tym to szkolenie...w papierach ma wyraźnie wpisane, że jest na urlopie. Zastanawialo mnie tez to wcześniej, bo w lipcu powtarzal, że od 1 sierpnia ma urlop a tu nagle wyskakuje z jakimś wyjazdem do holandii. Poza tym jak do niego zadzwonilam dzień po wyjeździe to dalabym sobie glowę uciąć, że to on byl mimo, że powiedzial, że niby rozmawiam z jego ojcem.
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#744 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Astra, to są ludzie, których my nigdy nie zrozumiemy.
Ale chyba najlepiej będzie jak się wypowiem po zakończeniu sprawy. Ciężko jest potem uwierzyć, że istnieje miłość. Że jest jeszcze na ziemi ktoś, kto potrafi kochać jak my. Sama nie wiem jak będzie kiedyś. Czy będę chciała jeszcze kogokolwiek pokochać. Czy nie będę się bała kolejnego oszustwa. Kolejnych pustych słów.... Serce mi pęka jak pomyślę ile uczucia wlałam w ten związek. Wszystko zostało zmarnowane. Jak dobrze, że jestescie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#745 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
czyli czy rozwod czy nie, to i tak klamca. moze przydaloby sie jeszcze zachowac jakos to konto na ilove? jako dowod dla zony co on wyrabia. bo moze sie przestraszy i jeszcze je zlikwiduje?
tak mi zal jego zony, przeciez ona moze byc kolejna ktora sie tu wpisze, bedzie przechodzic przez to co my ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#746 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
martinka tez pomyślalam o dowodzie. Screena zrobilam, tyle, że on ma tam fikcyjną datę urodzenia wpisaną, więc może twierdzić, że to nie jest jego konto tym bardziej, ze zdjęcia tam nie ma...
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#747 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
to niedobrze ze nie ma zdjecia, bo nie ma go jak w takim razie zidentyfikowac, no ale warto zachowac to na wszelki wypadek.
hmm - fikcyjna data urodzenia? to kolejne klamstwo, szuka sobie facet przygod, oj to sie przeliczy .... |
![]() ![]() |
![]() |
#748 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Czytam, czytam i czytam...
Każda z nas chce kochac i byc kochaną, każda chce odnaleźc spokój po rozstaniu, które zostawiło w nas ogromny ślad. Zamiast tego spotykają nas same nieprzyjemności. Czasami też nie wierzę w facetów, i wydaje mi się, że eksio był najlepszym co m nie spotkało, do momentu kiedy przypomne sobie jak mnie wykorzystał. Myślę sobie dlaczego my ich wciąż kochamy, chociaż tak z nami postąpili. Pss... Rozmawiałam wczoraj z kumplem eksia, powiedział, że ten wyjechał nic nikomu nie mówiąc, że nie wie co się z nim dzieje, że siostra eksia podejrzewa że chodzi o mnie, bo był strasznie dziwny. Owszem, chodzi o mnie, i o ten nasz wspólny wypad do Wrocławia. A eksio po prostu uciekł, bo bał się uczuc które w nas ciągle się tlą. Chciałabym go przytulic, i powiedziec że nie musi bac się miłości. Chciałabym choc spróbowac, ale na szczęscie zawsze w porę przypominam sobie, kiedy się ze mną przespał a chwilę poźniej powiedział że nie chce ze mną byc. I jak zerwał ze mną na 2 dni przed maturą. Faceci to świnie, bezapelacyjnie! A ja chcę kupic sobie psa. Bo on będzie kochał mnie bezgranicznie ![]() ![]() Co powiecie na buldożka francuskiego? |
![]() ![]() |
![]() |
#749 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Tzn tam nie ma daty urodzenia jako takiej, pokazuje się tylko znak zodiaku a jest inny niż on ma w rzeczywistości czyli musial wpisać inną datę. Jego prawdziwą datę urodzenia znam od kolegi mojego, który specjalnie dla mnie ją sprawdzil. Zgadza się ona z datą w papierach w jednostce...
__________________
"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę...cudownie tak rozmawiać bez niemiłych wspomnień..." |
![]() ![]() |
![]() |
#750 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: plotkowy dla porzuconych
Cóż, odisałam panu z fotki, ze mogę sie spotkać i pokazać mu to i owo w Poznaniu, ale na pewno nie wsiądę z nim do samochodu, bo go nie znam
![]() ![]() Ciekawa jestem czy rzeczywiście sie odezwie, bo z moim szczęściem to... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:01.