Emiraty Arabskie - Abu Dhabi, Ajmān, Dubai, Fujairah, Ras al-Khaimah, Sharjah, and U

[Eva ID]

Ooooo....witaj ewinek26 co słychać?
Jak "szlifowanie" angielskiego upływa?

Tak na dobry humor w ramach kontaktów różnonarodowych

Heaven is where the Police are British, the Chefs are French, the Mechanics are German, the Lovers Italian and it's all organised by the Swiss.
Hell is where the Chefs are British, the mechanics are French, the lovers are Swiss, the Police are German and it's all organised by the Italians.

[Eva ID]

Oooo... Miryam i SharjANKA - jak się macie?!

[muslimah]

Napisane przez Eva ID

Widzę Tomku, że analizujecie mapę dogłębnie

Opowiem więc trochę o jeździe po Abu Dhabi samochodem, a mam nadzieję, że to pomoże każdemu, kto się tu wybiera.

Jak widać z mapy, Abu Dhabi ulokowane jest na wyspie (Foto 1) na którą prowadzą dwa mosty (sic!) (Foto 2) - Al Maqta Bridge (Foto 3) i Mussafah Bridge (Foto 4).

Obok Al Maqta Bridge buduje się następny most, który jest bardzo, ale to bardzo potrzebny aby rozładować korki jakie się tworzą w godzinach porannych i popołudniowych na tych dwóch mostach wjazdowych.... a jest to Sheikh Zayed Bridge, (foto 5) który miał być oddany już w 2006 roku i nawet Wizażanka Stria przy nim pracowała (hej Stria, odezwij się )
Most ten niezwykle skomplikowany jest według projektu bardzo dobrej architekt irackiego pochodzenia Zahy Hadid.

W tamtym roku w październiku otworzono przed Formułą 1 kolejną drogę dojazdową która prowadzi z innej strony na wyspę poprzez wyspy Yas i Saadiyat i most Sheikh Khalifa Bridge (Foto 6).

Otworzenie tej drogi przez Saadiyat Island bardzo pomogło.... no na tyle, że zamiast dwóch korków w tym samym rejonie to mamy dodatkowo trzeci korek ale za to w innym rejonie

Najlepiej jeździ się po Abu Dhabi w Piątki przed południem i w Soboty.... w każde normalne, pracujące dni tygodnia, jazda wygląda podobnie jak w innych miastach świata, czyli jest dość duży ruch a czasem korki.
Trzeba przyzwyczaić sie do myśli, że jeżdżą po emirackich drogach ludzie z całego świata i z różnymi nawykami jazdy.

Jestem raczej spokojnym kierowcą więc nie denerwuję się bardzo, gdy ja z drugiego pasa jadę prosto, a z mojej prawej, czyli z trzeciego pasa gościu robi U-turn i zapewniam, że nie jest to kobieta

Głównym punktem odniesienia w Abu Dhabi nie jest Tourist Club Area lecz Corniche.... czyli podaje się czas dojazdu od mostów (tych dwóch obok siebie) do Corniche`a.... czas dojazdu tych ok. 15 km wynosi 15 minut hehehe.... jeśli tylko to jest Piątek przed południem.... albo 2,5 godziny, które miałam watpliwą przyjemność zaliczyć podczas paraliżu miasta, całkiem nie tak dawno temu, gdy było oberwanie chmury.

Ostatnie cztery zdjęcia to zwykły codzienny traffic o różnych porach

Co do stanowiska pracy, absolutnie nie ma znaczenia w przypadku jeśli partner jest na wizie swojego współmażonka aby mógł lub nie mógł pracować na stanowisku managerskim.

HMMMMM.... mieszkam tu prawie 10 lat a Ty Evo wciaz zaskakujesz mnie ciekawymi informacjami. Pozdrawiam

[Eva ID]

Napisane przez muslimah

HMMMMM.... mieszkam tu prawie 10 lat a Ty Evo wciaz zaskakujesz mnie ciekawymi informacjami. Pozdrawiam

Witaj Muslimah dziękuję

Pamiętam, że pytałaś kiedyś o basen dla babek w Abu Dhabi.... i jak znalazłaś coś?

[Wenila]

Eva, gratuluję pierwszego miejsca w rankingu Smakmistrza, przepisy zresztą rewelacyjne

...taki mały ot,

[Eva ID]

Bardzo dziękuję za gratulacje Wenila to tylko tymczasowo, z pewnością wygra w Styczniu ktoś lepszy ode mnie


Przykłady TRAFFIC w Abu Dhabi






..... ale można i tak...... 372 km/h... hihihi

[Wenila]

czyżby biały kolor samochodów był najmodniejszy w tym sezonie?

[Eva ID]

Białe samochody i ogólnie jasne

Teraz wiadomość, której nie będę komentować:

Książę torturował nieszczęśnika. Niewinny, bo "brał silne leki"

[Wenila]

czytałam o tym od samego rana. Coraz bardziej przekonuję sie o tym, że nie czułabym sie jednak bezpiecznie w tym kraju. Kto ma władzę, pieniądze i wysoka pozycje społeczną jest kimś...a reszta bez powodu może zostać oskarżona o różne dziwne sprawy...mylę się?

[Eva ID]

Napisane przez Wenila

czytałam o tym od samego rana. Coraz bardziej przekonuję sie o tym, że nie czułabym sie jednak bezpiecznie w tym kraju. Kto ma władzę, pieniądze i wysoka pozycje społeczną jest kimś...a reszta bez powodu może zostać oskarżona o różne dziwne sprawy...mylę się?

Hmmmm.... Wenila, a podasz mi przykład miejsca na świecie, gdzie zjawisko, "Kto ma władzę, pieniądze i wysoką pozycję społeczną jest kimś...a reszta bez powodu może zostać oskarżona o różne dziwne sprawy..." nie występuje?

[muslimah]

Napisane przez Eva ID

Witaj Muslimah dziękuję

Pamiętam, że pytałaś kiedyś o basen dla babek w Abu Dhabi.... i jak znalazłaś coś?

Znalazlam w Officers Club ale trzyba miec member na rok za 6K!!!!

Masakra jakie ceny, zreszta w innych miejscach jest podobnie.

[SharjANKA]

Napisane przez Eva ID

Oooo... Miryam i SharjANKA - jak się macie?!

Witam wszystkich
taaak... do tej pory bylam tylko uwazna obserwatorka Waszych wypowiedzi (troche zajelo mi przesledzenie calego watku), 'wsluchiwalam sie' w te wszystkie madre&przydatne rzeczy no i dzieki nim kilka razy udalo mi sie zrozumiec postepowanie tutejszych ludzi ... teraz przyszla pora zeby sie przywitac i przedstawic...

Z tego co widze mieszkam jako jedyna z calego naszego towarzystwa w strasznej-i-restrykcyjnej Sharjah swoja droga to odbieram ją calkiem pozytywnie..
Przyjechlam tutaj w polowie XI 2009 jeszcze jako narzeczona - po 2 tygodniach wzielismy slub w Ambasadzie w Abu Dhabi, wiec teraz juz na legalu i nie musimy sie obawiac o wjazd panow policjantow do domu... Mamy za sobą chyba wszystke mozliwe formalnosci dot. zalatwiania slubu i wizy sponsorowanej, wiec jakby ktos cos to ja chetnie, w miare mozliwosci, pomoge swoja droga niezle nas przeczolgali hehee...

no tak, rozgadalam sie, a mialam powiedziec tylko 'czesc'
wiec.... CZESC, pozdrowienia z lozka w ktorym probuje zwalczyc przeziebienie (a mialo byc tak pieknie-slonce, wielblady i brak kataru...hehe)

[Eva ID]

Napisane przez muslimah

Znalazlam w Officers Club ale trzyba miec member na rok za 6K!!!!

Masakra jakie ceny, zreszta w innych miejscach jest podobnie.

Eeeee.... nie jest wcale tak źle, wychodzi po 16,50 AED na dzień... a można tam wcale fajnie czas spędzić

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez SharjANKA

Witam wszystkich

Witaj SharjANKA

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, pogoda jest taka piękna, w sam raz na spacery.

Nie jesteś sama w Sharjah, wiem o co najmniej jednej, która tam mieszka (Bodzka, o Tobie mówię ).
Jesteś dopiero co po ślubie, co porabiasz poza wylegiwaniem się w łóżku pod pretekstem katarku?

[jovikzu]

Witam, pisze T.

dziś wykonałem kilka telefonów...
1. jakiś gościu w Ambasadzie w Berlinie powiedział że nie ma czegoś takiego jak różne prawa dla różnych osób w zależności od zarobków czy pochodzenia itp... bardzo się wzburzył... dodatkowo powiedział że w UAE 30% obcokracjowców to Niemcy (rozmawiałem z niemcem) i że nie może byc źle jeśli tak dużo ludzi tam wyjeżdza...
// nie przekonał mnie wiec dzwoniłem dalej
2. konsul w amabasadzie polskiej w Abu Dhabi, powiedział że jest próg zarobków który wynosi 5 000 AED na miesiąc i że różnica w prawach to głównie że zarabiając więcej niż 5k można zaprosic np rodzinę na przyjazd do UAE, a zarabiając poniżej 5k nie można... innego przykładu nie podał i powiedział że nie ma więcej progów...

spytałem dodatkowo na temat wizy dla mojej żony, i powiedział że jeśli znajdzie pracę w Abu Dhabi to że musi otrzymac własną wizę pracowniczą, że nie może pracowac będąc na mojej wizie...

3. zadzwoniłem więc do ambasady w Londynie i tam kobitka też powiedziała że jeśli moja żona chce pracowac to że musi otrzymac własną wizę... dodała że innej możliwości nie ma...


ciekaw jestem co się stanie jeśli moja żona przyjedzie na mojej wizie, później zrobi sobie własną na jakąś tam prace, później z obojętnie jakiego powodu tą pracę straci... to czy będzie mogła byc podciągnięta znów pod moją wizę czy też będzie musiała opuścic kraj...

Ah... jak ja nie lubie gdy każdny mówi co innego.......

hej SharjANKA, a może ty byś napisała, co możesz, albo lepiej czego nie możesz robic będąc na wizie sponsorowanej...

Pozdrowionka
T

[Eva ID]

Napisane przez jovikzu

1. jakiś gościu w Ambasadzie w Berlinie powiedział że nie ma czegoś takiego jak różne prawa dla różnych osób w zależności od zarobków czy pochodzenia itp... bardzo się wzburzył...

Ahahahahahahahaaaaaaa.... . naprawdę ZAPYTAŁEŚ go o to ?!

nie wierzę....... poległam....

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez jovikzu

ciekaw jestem co się stanie jeśli moja żona przyjedzie na mojej wizie, później zrobi sobie własną na jakąś tam prace, później z obojętnie jakiego powodu tą pracę straci... to czy będzie mogła byc podciągnięta znów pod moją wizę czy też będzie musiała opuścic kraj...

Logicznie, gdy partner straci pracę i wizę pracowniczą, to przejdzie na wizę współmałżonka.
Przynajmniej istnieje taka możlwość....

[jovikzu]

A dlaczego miałbym nie zapytac?????????

co to jest jakis underground???


kilka info w pdf z innych stron>
w liknu poniżej znajdziecie co expaci sądzą o zarobkach w różnych krajach / UAE na 5 miejscu!
http://www.offshore.hsbc.com/1/PA_1_...tresults09.pdf

w kolejnym linku jest info o odczuciach expatow w rożnych krajach / np możliwości poznania tubylców albo możliwośc zakochania się itp UAE na 18 miejscu...
http://www.offshore.hsbc.com/1/PA_1_...Report2009.pdf

kolejny link
pokazuje jak region zareagował na światowy kryzys np wiele osób z Dubaju wyjechało i znalazło pracę w Abu Dhabi itp

http://www.gulftalent.com/repository..._2009_2010.pdf

Pozdrawiam
T

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez Eva ID

Logicznie, gdy partner straci pracę i wizę pracowniczą, to przejdzie na wizę współmałżonka.
Przynajmniej istnieje taka możlwość....

Logika nie zawsze idzie w parze z rzeczywistością... Polski konsul powiedział aby moja firma sama się wywiedziała w tej kwestji. Chciałbym coś takiego miec na piśmie... a nie ze wzgledu na kolejny kryzys, rodzina zostaje rozdarta...

[SharjANKA]

Napisane przez Eva ID

Jesteś dopiero co po ślubie, co porabiasz poza wylegiwaniem się w łóżku pod pretekstem katarku?

na ta chwile: jestem 'housewive' gotuje obiadki, robie zakupy, sprzatam i jeszcze pare innych atrakcji... poza tym pracuje nad angielskim (nie trzeba mi bylo wagarowac na lektoracie)

no i z wielkim zapalem eksploruje miasto, powiedzcie ze jestem nienormalna ale na piechote... w planie zakup roweru.

Zamierzam tez znalezc prace w hotelarstwie (niestety nie mam ani mgr. ani zadnej szkoly hotelarskiej, ale za to doswiadczenie wywiezione z Polski z hotelu 5* i duuuzo optymizmu)

Napisane przez jovikzu

Ah... jak ja nie lubie gdy każdny mówi co innego.......

hej SharjANKA, a może ty byś napisała, co możesz, albo lepiej czego nie możesz robic będąc na wizie sponsorowanej...

Pozdrowionka
T

Nie dowiadywalam sie nigdzie indziej niz w internecie ale ze znalezionych informacji wynika, ze jezeli Twoja zona jest na tej wizie sponsorowanej to moze zmieniac prace 'jak rekawiczki' - bez obawy ze bedzie musiala wyjechac po utracie pracy (w moim przypadku wiza wydana jest na 3 lata)

A poza tym radze po prostu przyjezdzac i brac sprawy w swoje rece..

Powiem Ci tez cos takiego: gdybysmy mieli wierzyc we wszystko co uslyszal moj malzonek po przyjezdzie tutaj (jakies 2 miesiace przede mna) to bylibysmy w glebokim, ze tak powiem, lesie... Kazdy doradca przewidywal same trudnosci i rzeczy nie-do-zrobienia. Chodzilo wlasnie o to jak zrobic zebym przyjechala na wizie turystycznej i juz tu zostala, bez zbednych komplikacji. No i udalo sie! Nawet obylo sie bez wycieczki do Omanu - WYSTARCZYLO CHCIEC no i pochodzic troche po tutejszych urzedach

[Eva ID]

Anka, no to gratuluję pracujesz w domu i masz co robić, oj masz... planujecie dziecko już zaraz, czy czekacie kilka lat?

W hotelarstwie ostatnio też nie jest zbyt wesoło, ale nowe hotele się otwierają sukcesywnie.
Nie znam aż tak dobrze tego rynku, ale chyba warto sięgnąć po Ajman i RAK, tam nie powinno być problemu ze znalezieniem pracy.

Papierek jest Ci potrzebny, pomyśl o zrobieniu jakiegoś dokształcającego kursu dla samego papierka.

Popieram piesze wycieczki zwłaszcza teraz w zimie... lecz od kwietnia do października z rowerem nie będziesz miała co robić.

Napisane przez SharjANKA

A poza tym radze po prostu przyjezdzac i brac sprawy w swoje rece..

.... no i to jest chyba najlepsza rada jaką Tomek mógł otrzymać... dziękuję Anka.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez bogotta

mnie tez naszlo ........i postanowilam wracac,, mam dosc tej roboty tej inflacji ,slabego dolara podwyzki za wynajem 1 pokoju ..WRACAM

Bogotta, hej, hej, hej.... wróciłaś do Polski ???

Co u Ciebie? Odezwij się

[jovikzu]

Hej,

przyjechac przyjedziemy ale w Kwietniu... a do tego czasu chcemy się jak najwięcej dowiedziec i tyle. A im więcej wiesz przed przyjazdem tym więcej można wynegocjowac od firmy oraz lepiej wykożystac czas już na miejscu.

Jako przykład szkoła niemiecka kosztuje wszystko razem około 50 000AED na rok... gdybyśmy o tym nie wiedzieli musiali byśmy taką kasę wybulic z własnej kieszeni... a tak jeden mail, i firma płaci !!!

Polski konsul w Abu Dhabi powiedział ze wiza mojej żony będzie bez prawa do pracy... ale też mówił aby się dowiadywac w miejscu gdzie ta wiza będzie wydawana...

Inne nowe info dla zainteresowanych: w Abu Dhabi też są nieruchomości typu villa z tak zwanym Freehold czyli na własnośc, ale prawdą też jest że większośc jest jako dzierżawa, tak jak pisała Eva.

Pozdrowionka

[jovikzu]

Witam

teraz ja już sama piszę

Eva to mnie trochę zasmuciłaś, że już od kwietnia aż do października nici z jeżdżenia rowerem... miałam wielką nadzieję ze jeszcze będzie można sobie pospacerować normalnie

ja na razie jestem na etapie wysyłania zgłoszeń na oferty pracy.. z 50 już bym naliczyła.... ale wiesz rzeczywiście z informacją czy ja mogę pracować na wizie męża to każdy konsulat niby mówi podobnie ale zawsze jest coś sprzecznego. Jeśli znajdę pracę jeszcze przed przyjazdem to problem się rozwiąże, a jak nie to jak przyjadę będziemy działać. nie takie rzeczy się robiło. Prawie wszystko jest jakoś do przeskoczenia

pozdrawiam
Jovikzu

[Wenila]

taki mały ot;

Jovikzu czytając podpis coś mi świta i stąd moje pytanie; Czy interesujesz się mocą pozytywnego myślenia i prawem przyciągania?

[jovikzu]

Wenila, po prostu sama sie przekonałam że jak sie wierzy i chce, to sie ma lub osiąga - wczesniej czy pozniej.
A czemu pytasz???

[Wenila]

co by nie zmieniać tematów...zapraszam na watek Moc pozytywnego myślenia https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=324176

Ja tak raczkuje w tym temacie i nie do wszystkiego jestem przekonana, ale zobaczymy

[Eva ID]

Napisane przez jovikzu

Wenila, po prostu sama sie przekonałam że jak sie wierzy i chce, to sie ma lub osiąga - wczesniej czy pozniej

Działa, działa.... ale trzeba wierzyć, że czasem to co się osiąga nie jest tym co chcieliśmy lecz jednak osiągnięte jest lepsze dla nas niż to, co sami dla siebie marzyliśmy.


Mały OT z dedykacją dla Miryam

http://przewodnik.onet.pl/38,1660,15...1,artykul.html

[Jumeirah Girl]

Napisane przez Eva ID

Jumeirah, śliczne zdjęcia dałaś

Miło słyszeć, że pracujesz, jak Ci się podoba w nowej pracy?

Dziekuje

Jestem baaaardzo zadowolona w nowej pracy (dream job) jeden z ogromnych korporacji jako HR Executive - Training & Development, skonczylam 9 miesiecy, tam moge uzyc moja kreatywnosc i pomysly, no i moj career path jest jasny.
Przedtem pracowamalam w HR department w RBS i w Dubai Municipality, nie moglam tam wytrzymac HR w RBS no comment, a w Dubai Municipality tam jest poprostu chaos, nie moj klimat.

[jovikzu]

Witam zainteresowanych...

postanowiłem dalej dzwonić... a ze względu na godziny otwarcia i czas jedyne miejsce jakie pozostało to Ambasada w USA.

Pan z sekcji konsularnej powiedział że żona na mojej wizie nie będzie mogła pracować, i że wizę da się zmienić w UAE na "własną" i że to musi zrobić jej przyszły pracodawca.
Dodatkowo zapewnił że w razie utraty przez nią pracy, ja zawsze mogę być jej sponsorem, tak więc nie ma problemu.

co do "praw" to też mówił o możliwości sponsoringu lub jego braku, i że informacja o zarobkach i wynikających z niego praw powinna być na stronie
http://www.uaeinteract.com/
poki co nie znalazłem

Pozdrawiam
T.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Jak widać mój T jest bardzo dociekliwy , ale myślę że chyba każdemu się takie rozeznanie przyda.

pozdrawiam.
Jovikzu

[Eva ID]

Napisane przez Jumeirah Girl

Jestem baaaardzo zadowolona w nowej pracy (dream job) jeden z ogromnych korporacji jako HR Executive - Training & Development,

Fiu, fiu, fiu.... że tak zagwizdam z podziwem.... bardzo ładnie Jumeirah
W tak młodym wieku i śliczny początek pięknej kariery, no moja droga tylko tak dalej, trzymam kciuki

Krótkie pytanie: a za trzymanie kciuków przysługuje zaproszenie na ślub?

Byłaś już na Burj whatever Khalifa? Bo się zastanawiam czy nie pojechać tam w ten weekend.... tylko obawiam się tłumów jak za poczatków Atlantisa, jak myślisz? Warto?

Napisane przez jovikzu

..... w razie utraty przez nią pracy, ja zawsze mogę być jej sponsorem, tak więc nie ma problemu.

Co było do udowodnienia....

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez jovikzu

Jak widać mój T jest bardzo dociekliwy

Ahahahahahahaaaaa.... no popularne w takich przypadkach jest inne określenie (z przymróżeniem oka )

[bogotta]

tu Bogotta
jestem caly czas na miejscu -po okresie zwatpienia w kwestii mieszkania i zarobkow nastapil przelom --i mam super lokum 5 min od pracy i duzo lepsze zarobki ,heheheh a wystarczylo tylko byc cierpliwym a wiele spraw sie ulozylo w zaskakujaco pozytywny sposob ..
poki co ciesze sie zimowa pogoda pozdrawiam wszystkie emiratki

[Zollerki]

Cześć Dziewczyny!

Czytam Was z zapartym tchem Super forum z milionem informacji. A poza tym Eva, jesteś kopalnią wiedzy..

Chcialabym się Was trochę o Abu Dhbi podpytać.. powód być może zagoszczę w tym ślicznym mieście już w maju/czerwcu.

Jak wygląda sytuacja z Bankami? Czytałam na brytyjskim forum, że dobrze jest przy dłuższym (powiedzmy 2-3 letnim pobycie) założyć sobie konto w National Bank. Czy wiecie jak wygląda procedura/opłaty/karty bankomatowe i kredytowe, etc?

Czy bankomaty są powszechne i tak jak to bywa, czy w Europie, czy w Polsce, sąna każdym rogu ulicy? Cyz można płacić bezgotówkowo w sklepach i restauracjach?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!

[Eva ID]

Napisane przez bogotta

jestem caly czas na miejscu -- mam super lokum 5 min od pracy i duzo lepsze zarobki

Bogotta, to bardzo dobra wiadomość !!!

Gratuluję i bardzo się cieszę, że Ci się tak pomyślnie ułożyło.

W jakiej okolicy mieszkasz? Co powiesz o kawie/herbacie/dowolnym napoju któregoś popołudnia?

Napisane przez Zollerki

Czytam Was z zapartym tchem Super forum z milionem informacji. A poza tym Eva, jesteś kopalnią wiedzy..

Witaj Zollerki

Ahhhhh..... jak to miło czytać gdy ktoś tak serdecznie pisze

Nie wiem wszystkiego, lecz staram się podzielić tymi informacjami, które znam i bardzo się cieszę, jeśli komuś w czymś pomogą.

Napisane przez Zollerki

Jak wygląda sytuacja z Bankami?

Bankowość jest na normalnym, światowym poziomie.

Założyć konto może każda osoba pracująca tutaj, wystarczy przedstawić w Banku List od Sponsora (Pracodawcy) o zatrudnieniu i zarobkach, Paszport i aktualną Wizę.


National Bank of Abu Dhabi, to bardzo dobry Bank.

Bankomaty są powszechne, najwięcej po Mallach (Centrach Handlowych) i w oddziałach Banków.

Naturalnie można płacić za pomocą kart kredytowych w sklepach i restauracjach, także szpitalach, stacjach benzynowych, itp.