Kodeks Recenzentów - dyskusje o usuwaniu recenzji z KWC

[BBRAT]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-764890
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...view-764911j.w

Moim skromnym zdaniem recenzje są rzetelne, zaś na temat składu kosmetyku można przecież mieć określone zdanie, negatywne również. Nie używamy już przecież kosmetyków z zamkniętymi oczami, nie patrząc co zawierają.

[Agnieszka987]

BBRAT Ale przecież są ewidentne '' - '' za skład... Nie oceniamy składu, a kosmetyk przecież... A tak wogóle, to jak można rozpoznać konserwanty i silikony po powąchaniu kosmetyku...

[BBRAT]

No w sumie trochę to racja.
A jeśli ktoś umie rozpoznać skład po powąchaniu, to... brak mi słów
Bronię jednak opcji, że powinno być dopuszczalne nieznaczne obniżanie oceny za jakieś szkarady w składzie.

[chimay]

Napisane przez BBRAT

Bronię jednak opcji, że powinno być dopuszczalne nieznaczne obniżanie oceny za jakieś szkarady w składzie.

Moim zdaniem jednak zasada nieobniżania oceny za skład jest dobra. Głównie dlatego, że każdy producent go podaje (no, z kolorówką skład jest często tylko na jakimś zbiorczym opakowaniu), to nie są tajne informacje. Więc jeśli ktoś kupuje kosmetyk, gdzie na opakowaniu stoi jak byk "paraffinum liquidum", a potem leci pisać recenzję o tym, jak to parafina odkłada się w wątrobie, to sam jest sobie winien.
Zresztą mnie zawsze dziwi przyznawanie w recenzjach plusów za skład i jednocześnie minusów za działanie. Co z tego, że coś na moje laickie oko ma dobry skład (cokolwiek to znaczy), skoro nie działa, jak trzeba?

[BBRAT]

Chimay, masz oczywiście sporo racji w tym co piszesz. Ale w obecnych czasach trudno przymknąć oko np. na parabeny w składzie kosmetyku, który używamy w bliskiej okolicy biustu np. dezodorant. I choćby nie wiem jak skutecznie działał, i choćby nie wiem jak ślicznie pachniał, i choćby szkodliwe działanie parabenów wcale nie było potwierdzone jakimikolwiek badaniami - to po prostu wolałybyśmy, żeby w składzie atrakcyjnego kosmetyku jednak ich nie było. Parabeny podaję jedynie przykładowo - nic o nich nie wiem. Chodzi mi ogólnie o cały mechanizm wyrabiania sobie opinii na temat danego kosmetyku. Oczywiście recenzje, gdzie jest głównie filozofowanie na temat składu, to nie jest to, czego tu oczekujemy.

[chimay]

Napisane przez BBRAT

Chimay, masz oczywiście sporo racji w tym co piszesz. Ale w obecnych czasach trudno przymknąć oko np. na parabeny w składzie kosmetyku, który używamy w bliskiej okolicy biustu np. dezodorant. I choćby nie wiem jak skutecznie działał, i choćby nie wiem jak ślicznie pachniał, i choćby szkodliwe działanie parabenów wcale nie było potwierdzone jakimikolwiek badaniami - to po prostu wolałybyśmy, żeby w składzie atrakcyjnego kosmetyku jednak ich nie było. Parabeny podaję jedynie przykładowo - nic o nich nie wiem. Chodzi mi ogólnie o cały mechanizm wyrabiania sobie opinii na temat danego kosmetyku. Oczywiście recenzje, gdzie jest głównie filozofowanie na temat składu, to nie jest to, czego tu oczekujemy.

Problem polega chyba na tym, że nikt tak naprawdę nie jest w stanie określić za jakie to składniki byłaby możliwość obniżania punktacji. Jedni narzekaliby na parafinę, inni na SLS, inni na alkohol, w tym na pewno na alkohole tłuszczowe też, bo w niejednej recenzji ktoś pisze "uwaga, bo ma alkohol", a w składzie jest Cetearyl Alcohol. Poza nimi można by jeszcze popsioczyć na glicerynę, na Caprylic/Capric Trigliceride, na rumianek, na olejki eteryczne i jeszcze inne składniki, które podają strony histerycznie ekologiczne.
Ja to bym na przykład chętnie stworzyła parę paszkwili na temat Gliss Kura Który pakuje wszędzie keratynę, która może zrobić krzywdę , jeśli włosy jej nie lubią. I ja ich używać nie mogę, a jak na złość seria Oil Nutritive tak pięknie pachnie, że co jakiś czas mam ochotę ją kupić...

[Noor]

Na tej samej zasadzie bezsensowne są zarzuty odbierające punkty za: "sama woda, SLS , a składniki aktywne na samym końcu składu".
A gdzie mają być, jak ich zalecane stężenie wynosi 2 lub 3% (jak tej nieszczęsnej keratyny lub np. jedwabiu hydrolizowanego)? Ale tego bloger(ka)-guru już nie napisała - nie wystarczy skopiować wydumane zarzuty znalezione gdzieś w internecie, żeby uchodzić za znawcę-biochemika i robić czarny PR obiektywnie przyzwoicie skomponowanym kosmetykom.

[Agata83]

Proszę o informację, czemu została usunięta moja recenzja kremu John Masters Organics, SPF 30 Natural Mineral Sunscreen.

[Noor]

Powód zawsze jest ten sam: recenzja łamała Kodeks Recenzentki.
Pkt 2. ppkt I. pppkt II.:
"I. Niech Twoja recenzja będzie krytyczna, ale wiarygodna:
II. Oceniaj tylko jeśli masz pewność, że używasz produktu prawidłowo (...)"

Nie da się przy prawidłowym używaniu nie zużyć 59 ml kremu z filtrem w ciągu 180 dni i to w dwie osoby, ponieważ to porcja na miesiąc dla jednej. Minimalna ilość kremu z filtrem, która gwarantuje deklarowana przez producenta ochronę SPF, to 2 mg/1cm 2 skóry, czyli aż 1,5-2 ml na samą twarz i szyję.

Recenzje kremów z filtrem używanych w inny sposób są dla nas niewiarygodne, ponieważ przy nieprawidłowym używaniu przekłamują właściwości kosmetyku i dlatego są usuwane (wszystkie, nie tylko twoja i wszystkich filtrów, nie tylko JMO).

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez jamestown

Zglaszalam wielokrotnie te recenzje, jak i inne tej uzytkowniczki. Sa fatalne, a ich wartosc jest zerowa.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...#review-700774

Podbijam, bo chyba umknal uwadze moderacji moj post.

[kawa_zmlekiem]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44389268]Podbijam, bo chyba umknal uwadze moderacji moj post.[/QUOTE]

Już kiedyś poruszony tu był ten problem, i z tego co pamiętam, jako że jest to 'stara wyjadaczka' to jest jej to wybaczane
Ja też uważam, że te recenzje są nieczytelne i trzeba się namęczyć żeby znaleźć w nich istotne informacje o produkcie. Może warto by chociaż zwrócić uwagę tej użytkowniczce żeby się trochę powstrzymywała redagując recenzje?

[mentha]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Już kiedyś poruszony tu był ten problem, i z tego co pamiętam, jako że jest to 'stara wyjadaczka' to jest jej to wybaczane
Ja też uważam, że te recenzje są nieczytelne i trzeba się namęczyć żeby znaleźć w nich istotne informacje o produkcie. Może warto by chociaż zwrócić uwagę tej użytkowniczce żeby się trochę powstrzymywała redagując recenzje?

Mam nadzieję, że moderatorzy nie zmienią stanowiska. W regulaminie nie ma zapisów, narzucających styl wypowiedzi. Odbiór każdej z nas jest subiektywny. Sama nie czuję się udręczona, recenzje są dla mnie pomocne i wywołują dobre emocje.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Już kiedyś poruszony tu był ten problem, i z tego co pamiętam, jako że jest to 'stara wyjadaczka' to jest jej to wybaczane
Ja też uważam, że te recenzje są nieczytelne i trzeba się namęczyć żeby znaleźć w nich istotne informacje o produkcie. Może warto by chociaż zwrócić uwagę tej użytkowniczce żeby się trochę powstrzymywała redagując recenzje?

Dziekuje. Nie wiedzialam.
Przyznam, ze mnie nie interesuje, ze to "stara wyjadaczka". Ja tez nie jestem na Wizazu do wczoraj, ale staram sie, aby moje recenzje nie byly bezwartosciowe.

Wspomniana recenzja, oprocz calej masy bezensownych wywodow nie zawiera nic, co zwiazane jest z blyszczykiem. Nie wiem jaki to zapach normalny, jaka to normalna trwalosc, normalna cena czy normalny zapach. Dla mnie ta recenzja jest zupelnie nieprzydatna tak jak i miazdzaca wiekszosc innych recenzji tej wizazanki.

Wolalabym, aby moderacja zajela stanowisko, a nie ignorowala moje posty.

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez mentha

Mam nadzieję, że moderatorzy nie zmienią stanowiska. W regulaminie nie ma zapisów, narzucających styl wypowiedzi. Odbiór każdej z nas jest subiektywny. Sama nie czuję się udręczona, recenzje są dla mnie pomocne i wywołują dobre emocje.

A co zrozumialas z zalinkowaniej recenzji? Jakie cechy blyszczyka w ogole tam widzisz?

[BBRAT]

Ja akurat bardzo lubię recenzje tej wizażanki, z wielu z nich wyniosłam pożyteczne i konkretne informacje na temat produktu, a przy okazji zdrowo się uśmiałam. Oby więcej takich recenzji i tak pogodnych ludzi

[Noor]

Napisane przez mentha

Mam nadzieję, że moderatorzy nie zmienią stanowiska. W regulaminie nie ma zapisów, narzucających styl wypowiedzi. Odbiór każdej z nas jest subiektywny. Sama nie czuję się udręczona, recenzje są dla mnie pomocne i wywołują dobre emocje.

Nie zmienią. A moderacja oraz nawet administracja Wizażu zajmowała już wielokrotnie stanowisko w sprawie recenzji Heleny, jak widać z powyższych postów znane (chociaż nie jest prawdą, jakoby recenzje Heleny były traktowane wyjątkowo - sama usunęłam już co najmniej kilkanaście takich, które naprawdę na to zasługiwały). Żadne cykliczne nagonki urządzane na tę recenzentkę co pewien czas, głownie przez te same osoby, go nie zmienią.
A wspomniana recenzja jak widać jest przydatna dla aż 14 osób i z pewnością nie mówi mniej o kosmetyku niż np. ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-836059 (cyt.: "Cena niska, sklad interesujacy. Dostepnosc slaba. Butelka plastikowa. Zapach znosny. Mam bardzo wrazliwa skore glowy. Ten szampon reklamowany jest jako delikatny, przyjazny dla skory. Skore glowy wysuszyl i podraznil. Powrocil ten dzieki niemu moj lupiez tlusty. Jak na szampon naturalny nie placze bardzo wlosow.") lub ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...#review-852373 ("... Opakowanie ladne, zapach znosny. Kolor tez mily dla oka (zielony)."). Czasem warto dostrzec belkę we własnym oku.

[BBRAT]

Recenzje Heleny wnosiły wiele pożytecznych informacji i wiele humoru. Naprawdę szkoda, że znalazły się osoby, które skutecznie zniechęciły ją do pisania tutaj. Helena pozdrawiam

[mentha]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44399345]A co zrozumialas z zalinkowaniej recenzji? Jakie cechy blyszczyka w ogole tam widzisz?[/QUOTE]

Zrozumiałam, że to pomimo producenckich wizji sześciogodzinnej obecności na ustach, błyszczyk ma trwałość przeciętną. Średnia i niczym nie wyróżniająca się jest też jego wydajność. Zwykłe błyszczykowe opakowanie i zapach. Brak krytyki z powodu wysuszania, brak pochwały za nawilżanie - widać w tej materii też jest doskonale obojętny. Takie właściwości potwierdzają też inne użytkowniczki, zatem ocena wydaje się zasadna i wiarygodna.
Jedyną cechą wartą uwagi jest kolor świetlistej czerwieni i efekt estetyczny, ktor można dzięki niemu osiągnąć. Z ich powodu błyszczydło jest stale obecne w kosmetyczce użytkowniczki.

[werka89]

Treść usunięta

[Noor]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Mam nadzieję, że po raz ostatni.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Noor

Mam nadzieję, że po raz ostatni.

A dlaczego ignorujesz moje posty? Zadalam Ci niejedno pytanie w tamtym watku zanim - bez informacji - przenioslas moje posty.
Nie bardzo rozumiem co tu sie wlasciwie dzieje. Zglaszam bezsensowna i zupelnie nieprzydatna recenzje, ktora nie spelnia wymogow, a Ty udajesz, ze tego nie widzisz.

[Noor]

A to co jest, jeśli nie odpowiedź?:

Napisane przez Noor

Nie zmienią. A moderacja oraz nawet administracja Wizażu zajmowała już wielokrotnie stanowisko w sprawie recenzji Heleny, jak widać z powyższych postów znane (chociaż nie jest prawdą, jakoby recenzje Heleny były traktowane wyjątkowo - sama usunęłam już co najmniej kilkanaście takich, które naprawdę na to zasługiwały). Żadne cykliczne nagonki urządzane na tę recenzentkę co pewien czas, głownie przez te same osoby, go nie zmienią.
A wspomniana recenzja jak widać jest przydatna dla aż 14 osób i z pewnością nie mówi mniej o kosmetyku niż np. ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-836059 (cyt.: "Cena niska, sklad interesujacy. Dostepnosc slaba. Butelka plastikowa. Zapach znosny. Mam bardzo wrazliwa skore glowy. Ten szampon reklamowany jest jako delikatny, przyjazny dla skory. Skore glowy wysuszyl i podraznil. Powrocil ten dzieki niemu moj lupiez tlusty. Jak na szampon naturalny nie placze bardzo wlosow.") lub ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...#review-852373 ("... Opakowanie ladne, zapach znosny. Kolor tez mily dla oka (zielony)."). Czasem warto dostrzec belkę we własnym oku.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Noor

A to co jest, jeśli nie odpowiedź?:

Nie mam pojecia co to jest. Widze za to atak na swoja osobe. Czemu nie cytujesz calej recenzji tylko urywki? To niesprawiedliwe. Nie widzisz tego? Cala recenzja zawiera konkrety, ktory zobaczyc nie chcesz, jako ze skopiowalas jedno zdanie z mojej recenzji.


Tak tu to wszystko, moderatorko Noor, zalatwiasz? Jestes glucha na konstruktywne argumenty, a gdy ktos sie dopytuje i domaga odpowiedzi to atakujesz go? Klasa sama w sobie.

Nie rozumiem czemu przymykane jest oko na bezsensowne recenzje. Dalej nie wiem, co to normalny zapach, trwalosc, cena itp. Rozumiem, ze jak i cos nie bedzie pasowalo to moge napisac "nienormalny zapach, nienormalne opakowanie" i wszystko bedzie jasne.


Jestem zazenowana tym, co sie wlasnie stalo. O czym mial swiadczyc atak na moja osobe i moje recenzje? Co chcialas pokazac?


Jak dla mnie to koniec dyskusji, bo nie ma sensu dyskutowac, gdy nie zastanawiasz sie nawet nad odpowiedzia na moje konstruktywne argumenty tylko mnie atakujesz. Napisze zaraz rowniez do AgiZ, bo choc jestes moderatorka to ja na takie zachowanie nie przyzwalam i nie pozwole na nie w moim kierunku.

[Noor]

AgaZ to właściwa instancja do rozstrzygnięcia.
Recenzja szamponu został przytoczona W CAŁOŚCI, w recenzji toniku brakuje: "Ten tonik to kolorowa woda. Nic nie robi. Nie widze roznicy w stanie cery. Nie ma znaczenia czy uzyje toniku czy nie" - już więcej konkretów jest w zdaniu, które zacytowałam.
Twój zarzut wobec recenzentki: [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;44399345]Nie wiem jaki to zapach normalny, jaka to normalna trwalosc, normalna cena czy normalny zapach[/QUOTE] można więc równie dobrze odnieść do twoich recenzji, Ja nie wiem, jaki to jest zapach "znośny" a skład "interesujący". Dlatego cytaty zostały przytoczone.

Jak dla mnie to również koniec dyskusji, bo nie przemawia do mnie argument "MNIE się nie podoba ta recenzja, więc WY macie ją usunąć i koniec", ale jeśli przekonasz do niego Szefową może ona to zrobi.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Noor

AgaZ to właściwa instancja do rozstrzygnięcia.
Recenzja szamponu został przytoczona W CAŁOŚCI, w recenzji toniku brakuje: "Ten tonik to kolorowa woda. Nic nie robi. Nie widze roznicy w stanie cery. Nie ma znaczenia czy uzyje toniku czy nie" - już więcej konkretów jest w zdaniu, które zacytowałam.
Twój zarzut wobec recenzentki: można więc równie dobrze odnieść do twoich recenzji, Ja nie wiem, jaki to jest zapach "znośny" a skład "interesujący". Dlatego cytaty zostały przytoczone.

Nie wiem, czy to komedia czy groteska juz. Za chwile napiszesz, ze uzyte przeze mnie slowo "szampon" jest dla Ciebie niejasne.

"Interesujacy" to wedlug SJP synonim slowa "atrakcyjny". Implikuje to naturalnie wrazenia subiektywne. Dla mnie wiec sklad jest atrakcyjny. "Znosny" oznacza wedlug slownika "mozliwy do zniesienia". Rowniez nacechowanie subiektywne. "Mozliwy do zniesienia" sugeruje, ze zapach nie jest ladny. Wynika z tego zatem, ze zapach nie jest ladny, ale moge go zniesc bez padniecia na zawal z powodu smrodu.
Krytykowane przeze mnie slowo "normalne" implikuje obiektywizm. Nie istnieja przeciez odgorne i uniwersalne cechy blyszczyka. Nie mozna wiec okreslic jego cech slowem "normalny".

Naprawde nie rozumiem, czego Ty nie rozumiesz. Moim zdaniem czepiasz sie i starasz sie byc zlosliwa. Jako moderatorka KWC powinnas byc obiektywna. Aby odwrocic kota ogonem zaczynasz sie dopytywac o znaczenie podstawowych slow.

[Noor]

EOT
Jak napisałam powyżej zostawiam to do rozstrzygnięcia Adze (również w kwestii moich ataków, czepialstwa i złośliwości)

[201708160922]

Napisane przez Noor

Nie zmienią. A moderacja oraz nawet administracja Wizażu zajmowała już wielokrotnie stanowisko w sprawie recenzji Heleny, jak widać z powyższych postów znane (chociaż nie jest prawdą, jakoby recenzje Heleny były traktowane wyjątkowo - sama usunęłam już co najmniej kilkanaście takich, które naprawdę na to zasługiwały). Żadne cykliczne nagonki urządzane na tę recenzentkę co pewien czas, głownie przez te same osoby, go nie zmienią.
A wspomniana recenzja jak widać jest przydatna dla aż 14 osób i z pewnością nie mówi mniej o kosmetyku niż np. ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...#review-836059 (cyt.: "Cena niska, sklad interesujacy. Dostepnosc slaba. Butelka plastikowa. Zapach znosny. Mam bardzo wrazliwa skore glowy. Ten szampon reklamowany jest jako delikatny, przyjazny dla skory. Skore glowy wysuszyl i podraznil. Powrocil ten dzieki niemu moj lupiez tlusty. Jak na szampon naturalny nie placze bardzo wlosow.") lub ta: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...#review-852373 ("... Opakowanie ladne, zapach znosny. Kolor tez mily dla oka (zielony)."). Czasem warto dostrzec belkę we własnym oku.

To chyba jakiś żart porównywanie tych konkretnych recenzji. Nie obchodzi mnie, o której godzinie Helena kupuje błyszczyk, ani gdzie go trzyma. Dla mnie i dla wielu użytkowniczek ta recenzja jest bezużyteczna.

[K_cieciorka]

Nie chcę zgłosić recenzji do usunięcia, ale śmieszy mnie jedna rzecz, więc chciałam się nią z Wami podzielić:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...866410#r866410

-zbyt ciemne odcienie..skoro jest to podkład dla nastolatek to po kiego....są w sprzedaży takie ciemne odcienie? -,-

Nie bardzo wiem, co ma wiek do karnacji, ale uśmiałam się przy tym

[Noor]

Napisane przez misianka

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=866601 - następna, która nie wie jaka jest różnica między recenzją, a analizą składu

Takiej manipulacji informacjami nie powstydziłby się łuskiewnik - jakoś dziwnie zabrakło informacji, że takie działanie TS EDTA może mieć tylko jeśli występuje w dużym stężeniu, natomiast typowe stężenie w szamponach, to 0,1%.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Agnieszka987

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=866605 szkodliwy sklad
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=866614 j.w.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...ecenzja=866609 j.w. (i ta sama recenzja co powyzej)

"formaldehyd? pohodna coz przecierz to do zwlok konserwacja a nie dla zywych" - po pierwsze nie wierzę, że w skład tego kosmetyku wchodzi formaldehyd, najwyżej DMDM Hydantoin; po drugie alkohol etylowy też "przecierz to do zwlok konserwacja" a jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś przekonywał, że "nie dla żywych"

Tak, czy inaczej - tego typu czarnego PR-u tu nie tolerujemy.

[misianka]

Napisane przez Noor

Takiej manipulacji informacjami nie powstydziłby się łuskiewnik - jakoś dziwnie zabrakło informacji, że takie działanie TS EDTA może mieć tylko jeśli występuje w dużym stężeniu, natomiast typowe stężenie w szamponach, to 0,1%....

analogicznie jak w słynnej aferce z odżywką 8 w 1 Eveline do pazurków, oskarżana przez domorosłe znawczynie składów o formaldehyd w składzie i że niektórym szkodziła przez to (np. bolały pazurki/skórki lub się kruszyły)
tylko jakoś nikt nie brał pod uwagę, ze ów sthhhraszliwy formaldehyd jest w ilości dopuszczalnej (i że jest dopuszczony do użytku ogólnie) i że jak ktoś doprowadzi pazurki do stanu masakry (wiotkie, cienkie, łuszczące się, często z uszkodzonymi skórkami/macierzą paznokcia), to nie ma siły, żeby nie było niekomfortowo i najpierw warto by było np. choćby poolejować i najlepiej zdiagnozować przyczynę masakry najpierw

przepraszam za przydługi OT, ale krew mnie czasem zalewa od głupot jakie czytam, szczególnie od czasu nastania mody na wszechwiedzę kosmetyczną i naturalne kosmetyki

[Agnieszka987]

Napisane przez misianka

analogicznie jak w słynnej aferce z odżywką 8 w 1 Eveline do pazurków, oskarżana przez domorosłe znawczynie składów o formaldehyd w składzie i że niektórym szkodziła przez to (np. bolały pazurki/skórki lub się kruszyły)
tylko jakoś nikt nie brał pod uwagę, ze ów sthhhraszliwy formaldehyd jest w ilości dopuszczalnej (i że jest dopuszczony do użytku ogólnie) i że jak ktoś doprowadzi pazurki do stanu masakry (wiotkie, cienkie, łuszczące się, często z uszkodzonymi skórkami/macierzą paznokcia), to nie ma siły, żeby nie było niekomfortowo i najpierw warto by było np. choćby poolejować i najlepiej zdiagnozować przyczynę masakry najpierw

przepraszam za przydługi OT, ale krew mnie czasem zalewa od głupot jakie czytam, szczególnie od czasu nastania mody na wszechwiedzę kosmetyczną i naturalne kosmetyki

Tutaj mam pewne wątpliwosci czy to aby tylko eko propaganda.... Niektóre dziewczyny nawet na wizazu pisały że czuły ból w paznokciach przy stosowaniu jej, a gdy odstawiły ten preparat to mineło. Wiele było takich przypadków...