Zapuszczamy włosy cz.VI

[beoneself]

Znam te gierki, bycie zołzą i tak dalej... ale jakoś średnio mnie to ostatnio kręci.
Po prostu mi sie... nie chce.

Mam dosyć szkoły

[yes]

aj tam od razu zołzą, po prostu nie proponuj spotkań, umawiaj się z koleżankami. Wtedy on się zapyta za pewne 'co jest grane?' a Ty odpowiesz 'No właśnie?! Chciałabym się dowiedzieć od Ciebie' - w ten sposób uświadomi sobie co znaczy takie zachowanie (boże, w ogóle jaki scenariusz jak do jakiegoś melodramatu )

[beoneself]

Yes serio nie musisz mi takich rzeczy tłumaczyć, we mnie płynie jakaś część zołzowatej krwi


Ja się wściekam ot tak sobie. Pms, noooo

[yes]

sory za moje wywody


wczoraj też robiłam wykłady mojej przyjaciółce (ja- bez chłopaka )

[madelajnn]

Napisane przez karolajna_roro

czesc madelajan

a ja na szczescie nie mam rozdwojonych

ide sie uczyc chemii a nic nie rozumiem....

ojejj! ja Cię skądś kojarzę
co do końcówek - ja dziś znalazłam nawet roztrojoną

[karolajna_roro]

o kurde, madelajn, ciekawe skąd!

a ja wlasnie napisalam wiersz na polski

beoo...spokojnie

[yes]

ja kiedys miałam rozczworoną nawet ale już ją dawno usunęłam juz mi się tak nie rozdawajają włoski jak kiedys- teraz mi się puszą...

[Irja]

Witaj madelajnn

A mnie puszą, rozdwajają, roztrajają, 7-ajają (kiedyś taki okaz znalazłam )
Kiedyś były zdrowiutkie i nic im nie dolegało. Teraz jest masakra

[yes]

Irja- a masz włoski farbowane czy naturalne?


beo- zmieniony av!

[Irja]

Mam naturalne. Kiedyś, kiedyś farbowałam, ale od ok 6,7 lat moje włosy nie miały styczności z farbą. Natomiast taki destruktywny wpływ na nie miały na pewno silne antybiotyki których nałykałam się sporo

Kiedyś w ogóle miałam proste, teraz mi się skręcają
Są przesuszone, więc jestem na etapie nawilżania - mam nadzieję, że niebawem zobaczę jakieś rezultaty

A... i jeszcze kiedyś, jak już moja psychika nie wytrzymała chwyciłam za nożyczki i sama je ściachałam Miałam do pasa, a opytoliłam do ramion
Może gdybym ścięła je zwyczajnie - prosto - to byłoby ok, ale ja jeździłam ostrzem po całej długości włosów Od tamtego czasu mam wrażenie, że straciły swoją prawdziwą fakturę
Możliwe to?

[yes]

hmm wydaje mi się możliwe... Ale na pewno jeśli solidnie o nie zadbasz to wrócą do swojego poprzedniego stanu

[karolajna_roro]

Napisane przez Irja

Mam naturalne. Kiedyś, kiedyś farbowałam, ale od ok 6,7 lat moje włosy nie miały styczności z farbą. Natomiast taki destruktywny wpływ na nie miały na pewno silne antybiotyki których nałykałam się sporo

Kiedyś w ogóle miałam proste, teraz mi się skręcają
Są przesuszone, więc jestem na etapie nawilżania - mam nadzieję, że niebawem zobaczę jakieś rezultaty

A... i jeszcze kiedyś, jak już moja psychika nie wytrzymała chwyciłam za nożyczki i sama je ściachałam Miałam do pasa, a opytoliłam do ramion
Może gdybym ścięła je zwyczajnie - prosto - to byłoby ok, ale ja jeździłam ostrzem po całej długości włosów Od tamtego czasu mam wrażenie, że straciły swoją prawdziwą fakturę
Możliwe to?

wiem, że to Cie nie pocieszy ale... do pasaa!
moim zdaniem tez mozliwe...

dobranocc

[Irja]

Napisane przez yes

hmm wydaje mi się możliwe... Ale na pewno jeśli solidnie o nie zadbasz to wrócą do swojego poprzedniego stanu

Dziękuję Dopiero zaczęłam przygodę z nawilżaniem więc moja walka jeszcze trochę potrwa, ale jeżeli będą rezultaty to warto

Napisane przez karolajna_roro

wiem, że to Cie nie pocieszy ale... do pasaa!
moim zdaniem tez mozliwe...

dobranocc

Do pasa Uch
Gdybym jednak ścięła normalnie to byłoby ok, bo często tak robiłam. Co mi odrosły do pasa to ciach do brody (tatuś mnie obcinał) i tak co dwa lata
Od czasu kiedy sama je zniszczyłam nie rosną tak szybko no i wyglądają źle

[Myszka15krk]

witam

[yes]

heloł

[Irja]

Cześć Myszka, co słychać?

[beoneself]

Irja, na pewno nie zaczęły Ci się kręcić że się obciachałaś sama. To, że zrobisz kuku końcówkom nie robi na cebulkach większego wrażenia.

[Irja]

Może nie od razu, ale zauważyłam takie coś...
Po obcięciu włosy były bardziej napuszone, końcówki zaczęły się podwijać a nigdy tego nie robiły. Potem były coraz bardziej suche i zaczęły się sukcesywnie zwijać
Jakaś przyczyna musi być

[Kadunia]

Włosy to dosyć dziwne "stworzenia" i same z siebie mogą się zmienić z biegiem czasu
Ja będąc dzieckiem miałam włosy jak wyjęte spod prostownicy, w późnych klasach podstawówki zaczęły mi sie lekko falować i wyginać a od gimnazjum czyli od kiedy zaczęła sie moja nieszczęsna przygoda z prostownicą i włosy sie zniszczyły i przesuszyły to w tej chwili falują mi sie bardzo mocno. Także

[Irja]

Kiedyś słyszałam, że struktura włosów zmienia się co 7 lat (nie wiem czy to brednie czy nie), więc może faktycznie coś w tym jest, ale nie zmienia to faktu, że ja chcę swoje proste

[beoneself]

Nooo na bank... włosy wiedzą kiedy upływa 7 lat i nagle zaczynają się produkować inne


Nie widzę u siebie zmian... zawsze miałam takie dziwne, puszczące się włosy jak teraz.

[yes]

moje się zmieniły. bardzo. :P

tez kiedyś były idealnie proste.


a teraz sa takie... cholernie nijakie

[Irja]

Nie no.. oczywiście nie mają ustawionego kalendarza ale wszystko w ciele się zmienia więc i włosom może się obrywa...

Być może kiedyś naiwnie w to uwierzyłam i autosugestią je zmieniłam
Dlaczego tylko na gorsze

[yes]

ja uciekam, ciao

[Irja]

[beoneself]

Zmienia je chyba to, w jaki sposób je traktujemy. Suszymy, farbujemy, prostujemy, ścinamy, stopniujemy, cieniujemy.

[Irja]

Napisane przez beoneself

Zmienia je chyba to, w jaki sposób je traktujemy. (...) ścinamy, cieniujemy.

O! o! o! właśnie-właśnie - to cięcie. Szkoda, że nie mam Wam jak pokazać w jaki sposób to zrobiłam (a może i dobrze, bo byście się załamały)

[marrellic]

Kurde ja się matmy dzsiaj uczyłam a dokładnie 500 m odemnie rozgrywa się akcja =juwenalia.

[ksh]

a u mnie też juwenalia i nawet miałam iść , bo gra Coma , ale wybrałam pub ze znajomymi i powiem Wam jedno, że zostanę w przyszłosci nałogowym alkoholikiem

napisałabym coś na temat końcówek, ale na pewno nie bedzie to mądre teraz, więc wstyrzmam sie od głosu

[marrellic]

U mnie jest Feel kurde.

branoc