mamusie wrześniowo - październikowe 2009! - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-21, 19:58   #721
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny....


niesmialo sie przylaczam do waszego watku- niektore z was mnie znaja z innych watkow.
w listopadzie poronilam ciaze, teraz jestem znow w ciazy wlasnie konczymy 7 tydzien, wiec z moich obliczen termin wypada nam w pazdzierniku.
w czwartek widzielismy juz naszego Okruszka i jego bijace serduszko. maluszek ma 6i pol mm co wedlug poloznej oznacza 6 a nie 7 tydzien...troche mnie to przerazilo chociaz ona mowi ze ciaza jest ladna i nie trzeba tym sie martwic. w ksiazce o ciazy ktora niedawno kupilam pisze ze do konca 6 tyg dziecko powinno miec ok 4-5 mm, wiec te 6 i pol to chyba nie tak zle.... dziewczyny jak duze byly wasze fasolki w 7 tyg?
wybaczcie ze sie tak rozpisuje- jestem pelna lekow ale staram sie zachowywac spokoj i wierzyc, ze bedzie dobrze...

dopiero wczoraj powiedzielismy mamie meza, mojej siostrze i najlepszej przyjaciolce- do wczoraj to byl nasz sekret.

trzymam za Was wszystkie kciuki i mam nadzieje, ze przyjmiecie do swojego grona nademocjonalna ciezarna
Witaj Nikuś Cieszę się, że zjawiłaś się w naszym wąteczku
Co do wymiarów to Twój bąbel i tak jest duży, bo mój w 6 tc miał 4 mm i lekarz nic nie mówił, że za mały. Teraz jak byłam to z kalendarza wychodził mi 9 tc ale z usg lekarz powiedział, że 8/9 bo fasolka ma 14 mm, także nie ma co tak się przejmować tymi mm, najważniejsze że się rozwija i bije serduszko.


Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Nika wreszcie dołączyłaś
ja właśnie wróciłam z Lublina, sesja skończona dziś zaliczyłam 2 egzaminy
a dziś idziemy na ostatki, wynajeliśmy ze znajomymi lokal i będziemy się bawić
Miłej zabawy - za egzaminy Ci się należy

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
Nie jest tak zle 19 (jak ktos ma ochote mi podocinac to niech to zachowa dla siebie). Nie wiem dokladnie ktory, dopiero za tydzien do lekarza.
Nikt nie ma zamiaru Ci dogryzać. Przecież wszystkie tu cieszymy się naszymi małymi cudami i tylko to się liczy

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że takie usg to lekarz zleca każdej kobiecie w ciąży. To jest jedno z ważniejszych usg. Przynajmniej wsród moich znajomych, każda miała takie usg robione.
Ja się z tym nie spotkałam. Żadna z moich koleżanek nie miała takiego usg.

-----------------------------
Serdel u mnie może zmienić datę - lekarz mi wpisał już w kartę ciąży 23 wrzesień

Edytowane przez precious_81
Czas edycji: 2009-02-21 o 20:00
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 20:05   #722
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez beata 76 Pokaż wiadomość
moje gratulacje.mam pytanie ,bylas po raz pierwszy u gina w 10tc.ty to masz cierpliwosc,ja to sie chyba wyglupie jak pojde w 6 tc
Och nie nie, u tego ginka to moja 2 wizyta, a jeszcze przed nim byłam u dwóch innych a to z powodu plamienia i bóli podbrzusza (które okazały się niegroźne)
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 20:41   #723
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 255
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
moje gratulacje.mam pytanie ,bylas po raz pierwszy u gina w 10tc.ty to masz cierpliwosc,ja to sie chyba wyglupie jak pojde w 6 tc
spokojnie mozesz isc w 6 tc. ja byłam w niecałym 6 i lekarza sie spytałam czy to nie za wczesnie to powiedział ze na pewno nie za wczesnie. Spokojnie mozesz isc i sie tym nie martwic.
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 21:17   #724
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Talking Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

dzieki za brak linczu

dla mnie to bedzie pierwsza wizyta u ginekologa w zyciu, wiec wiadomo przestraszona , mam nadzieje tylko ze z dzieckiem bedzie wszystko dobrze
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 21:25   #725
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Jak was mamuśki czytam, to aż mi sie smutno robi, bo ja jestem w 6 tygodniu, jesli licząc od OM i gdy byłam u gienka to powiedzial że pęcherzyk ma 10 mm, z tym, że nie widac echa i zarysów zarodka kazał mi przyjsc za tydzień ale boje sie, ze to moze byc puste jajo już pisalam o tym wczesniej.. troszke mi przeszlo, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi znów zaczęlam sie zamartwiac..
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 22:02   #726
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Widze, ze po moim ostatnim poscie zostalam zauwazona Ciesze sie

Orzeszek, super ze Ci sie udalo wejsc razem z mezem i coreczka na to USG, zaloze sie ze bylo to niezapomniane przezycie. Dobrze, ze wszystko w porzadku z dzidziusiem - oby tak dalej


ja88, nie martw sie kochana na zapas Piszesz, ze Twoj dzidzius mial 10mm w 6 tygodniu, a moj mial 7mm w 7 tygodniu, wiec o wiele mniejszy i ja to dopiero moge sie martwic. Zobaczysz, ze pojdziesz na nastepne USG i serduszko bedzie ladnie bilo Kiedy idziesz?
Bo ja mam wizyte na czwartek, tez musialam przyjsc za 2 tygodnie po pierwszym USG zeby skontrolowac czy dzidzia prawidlowo rosnie. Rowniez sie przejmuje, ale jestem dobrej mysli - i Ty tez badz
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!

Edytowane przez schoolcraft
Czas edycji: 2009-03-02 o 20:48
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 08:15   #727
margolcia1006
Rozeznanie
 
Avatar margolcia1006
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość

Ja się z tym nie spotkałam. Żadna z moich koleżanek nie miała takiego usg

Nie wiem czy mówimy o tym samym usg. Ja mam na myśli to usg podczas którego bada się przezierność karku, długość kości udowej i chyba kość nosową jakoś tak... I wykonuje się je między 11 a 13 tygodniem. I to usg to chyba jest obowiązkowe?
margolcia1006 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 10:23   #728
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy mówimy o tym samym usg. Ja mam na myśli to usg podczas którego bada się przezierność karku, długość kości udowej i chyba kość nosową jakoś tak... I wykonuje się je między 11 a 13 tygodniem. I to usg to chyba jest obowiązkowe?
Hm, takie USG faktycznie miałam w pierwszej ciąży, ale ginek wtedy nic mi nie mówił że to jest badanie pod względem wykluczenia wad genetycznych i dlatego była święcie przekonana że nie miałam takiego badania
Miłego dzionka Wam życzę, u nas pogoda fantastyczna - słoneczko świeci choć ziimnoo Na lubelszczyźnie zarejestrowano w nocy -25 st., brrrrr CZYŻBY POWRÓT ZIMY?
__________________
Gabrysia

Edytowane przez Orzeszek.1
Czas edycji: 2009-02-22 o 10:35
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 11:07   #729
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

-25zimno

Ja skonczylam 19lat w styczniu.
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 11:17   #730
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy mówimy o tym samym usg. Ja mam na myśli to usg podczas którego bada się przezierność karku, długość kości udowej i chyba kość nosową jakoś tak... I wykonuje się je między 11 a 13 tygodniem. I to usg to chyba jest obowiązkowe?
To nie jest jakieś szczególne usg, po prostu między 11 a 14 tyg. jest obowiązkowe ugs, starndardowe tylko że podczas jego wykonywania bada się przezierność karkową, która wyklucza wady genetyczne (zaspół Downa, Edwardsa, Turnera).
Jak jest wszystko ok to mało wygadani lekarze nawet nie informują niestety o tym swoich pacjentek, stąd niektóre nawet nie wiedzą, że było coś takiego badane .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 11:22   #731
evuncia
Raczkowanie
 
Avatar evuncia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Jak was mamuśki czytam, to aż mi sie smutno robi, bo ja jestem w 6 tygodniu, jesli licząc od OM i gdy byłam u gienka to powiedzial że pęcherzyk ma 10 mm, z tym, że nie widac echa i zarysów zarodka kazał mi przyjsc za tydzień ale boje sie, ze to moze byc puste jajo już pisalam o tym wczesniej.. troszke mi przeszlo, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi znów zaczęlam sie zamartwiac..
ja88 nie martw sie na zapas, mozliwe ze mialas owulacje pozniej i ze to dopiero 5 tydz. Wiele kobiet dowiaduje sie na pierwszym usg ze dzidzius jest mlodszy, wystarczy popatrzec ile dzieci rodzi sie po wyznaczonym terminie, nieraz nawet dwa tygodnie. Ostatnia miesiaczka wcale nie jest dobrym wyznacznikiem, najlepszym jest badanie USG najlepiej wykonane do 10 tyg bo potem to dzieci rosna juz swoim tempie.

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
ja88, nie martw sie kochana na zapas Piszesz, ze Twoj dzidzius mial 10mm w 6 tygodniu, a moj mial 7mm w 7 tygodniu, wiec o wiele mniejszy i ja to dopiero moge sie martwic. Zobaczysz, ze pojdziesz na nastepne USG i serduszko bedzie ladnie bilo Kiedy idziesz?
Bo ja mam wizyte na czwartek, tez musialam przyjsc za 2 tygodnie po pierwszym USG zeby skontrolowac czy dzidzia prawidlowo rosnie. Rowniez sie przejmuje, ale jestem dobrej mysli - i Ty tez badz
ja88 podala tutaj wielkosc pecherzyka a nie dzidziusia, a 7mm w 7 tyg to jak najbardziej prawidlowo
evuncia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 12:31   #732
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny....
niesmialo sie przylaczam do waszego watku- niektore z was mnie znaja z innych watkow.
w listopadzie poronilam ciaze, teraz jestem znow w ciazy wlasnie konczymy 7 tydzien, wiec z moich obliczen termin wypada nam w pazdzierniku.
w czwartek widzielismy juz naszego Okruszka i jego bijace serduszko. maluszek ma 6i pol mm co wedlug poloznej oznacza 6 a nie 7 tydzien...troche mnie to przerazilo chociaz ona mowi ze ciaza jest ladna i nie trzeba tym sie martwic. w ksiazce o ciazy ktora niedawno kupilam pisze ze do konca 6 tyg dziecko powinno miec ok 4-5 mm, wiec te 6 i pol to chyba nie tak zle.... dziewczyny jak duze byly wasze fasolki w 7 tyg?
wybaczcie ze sie tak rozpisuje- jestem pelna lekow ale staram sie zachowywac spokoj i wierzyc, ze bedzie dobrze...

dopiero wczoraj powiedzielismy mamie meza, mojej siostrze i najlepszej przyjaciolce- do wczoraj to byl nasz sekret.

trzymam za Was wszystkie kciuki i mam nadzieje, ze przyjmiecie do swojego grona nademocjonalna ciezarna
moja fasolka w 7 tygodniu mierzyła 9,4 mm
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 12:56   #733
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 775
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Witam!
witam wszytskie mamusie ktoredo nas dołączyły
Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
-25zimno

Ja skonczylam 19lat w styczniu.
dlaczego ktoś by miał Cię linczowac - Twoja sprawa kiedy masz dziecko - to tak zabrzmiało, ze mnie też by musieli linczowac, za to, że za stara jestem uwazam, że to Twoja sprawa i juz

Mili - nasze dzieciaki to prawie rówieśniki, bedziemy razem z nimi sie umawiać do piaskownicy

no i Niko bardzo się ciesze, że Cię tu widzę
buziaki
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"

Edytowane przez katarzinka
Czas edycji: 2009-02-22 o 12:57
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 14:12   #734
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
dzieki za brak linczu

dla mnie to bedzie pierwsza wizyta u ginekologa w zyciu, wiec wiadomo przestraszona , mam nadzieje tylko ze z dzieckiem bedzie wszystko dobrze
Ja też się stresowałam na pierwszej wizycie u gina a z czasem to normalka najlepiej jak pójdziesz do sprawdzonego i poleconego lekarza, będziesz czuła się pewniej. No i jak dla mnie najważniejsze żeby później mieć zaufanie do lekarza i chodzić właśnei bez żadnego skrępowania.

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Jak was mamuśki czytam, to aż mi sie smutno robi, bo ja jestem w 6 tygodniu, jesli licząc od OM i gdy byłam u gienka to powiedzial że pęcherzyk ma 10 mm, z tym, że nie widac echa i zarysów zarodka kazał mi przyjsc za tydzień ale boje sie, ze to moze byc puste jajo już pisalam o tym wczesniej.. troszke mi przeszlo, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi znów zaczęlam sie zamartwiac..
Nie zamartwiaj się na zapas, każde dziecko rozwija się w innym tempie zwłaszcza, ze tak naprawdę na początku ciężko ocenić w którym sie jest tygodniu. Na pewno wszystko będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy mówimy o tym samym usg. Ja mam na myśli to usg podczas którego bada się przezierność karku, długość kości udowej i chyba kość nosową jakoś tak... I wykonuje się je między 11 a 13 tygodniem. I to usg to chyba jest obowiązkowe?
A o tym badaniu to ja słyszałam, ale myślałam, że to jest zwykłe usg.

Cytat:
Napisane przez Orzeszek.1 Pokaż wiadomość
Miłego dzionka Wam życzę, u nas pogoda fantastyczna - słoneczko świeci choć ziimnoo Na lubelszczyźnie zarejestrowano w nocy -25 st., brrrrr CZYŻBY POWRÓT ZIMY?
U nas zima wróciła już tydzień temu - co prawda nie taka mroźna ale za to bardzo biała
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 15:31   #735
angkorcz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: snodland uk
Wiadomości: 232
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
To nie jest jakieś szczególne usg, po prostu między 11 a 14 tyg. jest obowiązkowe ugs, starndardowe tylko że podczas jego wykonywania bada się przezierność karkową, która wyklucza wady genetyczne (zaspół Downa, Edwardsa, Turnera).
Jak jest wszystko ok to mało wygadani lekarze nawet nie informują niestety o tym swoich pacjentek, stąd niektóre nawet nie wiedzą, że było coś takiego badane .



wiecie co ja mialam zaproponowane przez polozna to bdaanie genetyczne noi sie zastanawiam obczytalam sie wiele i dowiedzialam sie od znajomych ze moga wbijaac igle w brzuch pobrac wody plodowe lub poprzez krew ja moge zdecydowac sie tylko na pobranie krwi ale w zadnym wypadku nie wody plodowe uwazam ze to niejes zbyt przyjemne i chyba niebezpieczne jezeli do tylko jako dodatkowe a nie przymusowe badanie powiedzcie mi slyszeliscie o czyms takim? dzieki pozdrawiam
angkorcz jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 15:35   #736
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Nika wreszcie dołączyłaś
ja tez sie ciesze

Cytat:
Napisane przez Milibili Pokaż wiadomość
Witam po dłuższej przerwie
Dane do aktualizacji.

Milibili, Magda, 22 lata, termin wstępnie 6 październik ( owulacja była pózniej więc na pewno termin się zmieni )

Dziś skończyliśmy 7 tydzień i zaczynamy 8.

Niestety nie czuje się najlepiej Dziś nad ranem o mało co nie jechaliśmy na pogotowie. Męczą mnie okropne bóle żołądka. Nie mam ochoty nic jeść, męczą mnie mdłości ale to nic przy tych bólach żołądka. Nie mam pojęcia skąd to się wzieło. We wtorek idę do lekarza - zobaczymy co powie.

Mam nadzieję, że nie bedzie to nic poważnego i nie zaszkodzi okruszkowi

Nikuś prosze nie przesadzaj z tymi wątpliwościami bo zepsujesz sobie cały ten czas radości U mnie we wtorek na usg okruszek mial 6 tyg i 4 dni (mial 6,9 mm) i tez byl mniejszy niz powinien niby wedlog OM ale przeciez wiadomo ze to nie zawsze zbiega sie z terminem owulacji. U mnie owulacja byla pozniej wiec sie zgadza. U Ciebie tez pewnie tak bylo Napewno wszytsko jest w porzadku!
hej milibili dzieki kochana, my tez wedlug moich obliczen wczoraj zaczelismy 8 tydzien

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Nic sie nie martw, Twoj dzidzius dobrze sie rozwija Jak ja bylam na pierwszym USG to tez pomiary wykazaly ze byl to 6 tydzien i 4 dzien, a nie 8 tydzien tak jak ja sobie obliczylam. Wiec bylam w 7 tygodniu tak jak Ty i moj dzidzius mial az 7mm - wiec bardzo podobnie do Twojego dzidziusia.
dzieki kochana
bardzo mnie pocieszylas swoim postem

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Absolutnie się tym nie przejmuj. Ja byłam w 6 tyg i 5 dniu na pierwszym usg i moja kruszynka miała 6 mm co odpowiadało 6 tyg i 3 dni a tydzień pózniej juz było o 2 dni "starsze" niz wynikało by to z terminu OM .

Tu jest dobry kalkulator usg:

http://www.noworodek.pl/index.php?sm=2&ope=1
dziekuje !!

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Witaj Nikuś Cieszę się, że zjawiłaś się w naszym wąteczku
Co do wymiarów to Twój bąbel i tak jest duży, bo mój w 6 tc miał 4 mm i lekarz nic nie mówił, że za mały. Teraz jak byłam to z kalendarza wychodził mi 9 tc ale z usg lekarz powiedział, że 8/9 bo fasolka ma 14 mm, także nie ma co tak się przejmować tymi mm, najważniejsze że się rozwija i bije serduszko.

precious ja tez sie ciesze, ze tu jestem i mam nadzieje, ze tu juz zostane do pazdziernika.....

Cytat:
Napisane przez Biedroneczkaolga Pokaż wiadomość
moja fasolka w 7 tygodniu mierzyła 9,4 mm
o kurcze to w porownaniu do mojego okruszka ......eh rosnij malenki bo wszyscy cie przerosna.....

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
no i Niko bardzo się ciesze, że Cię tu widzę
buziaki
wzajemnie!!


Dziewczyny dziekuje za wszystkie cieple slowa...poczytalam troszke o rozmiarach zarodkow w ciazy ......i bardzo roznie sie podaje wiec uspokilam sie...
http://mediweb.pl/womens/wyswietl_vad.php?id=1109
http://www.anetta.pl/kalendarz-ciazy/7-tydzien-ciazy/
http://www.ebrzuszek.pl/kobieta/inde...=113&Itemid=40
wszedzie na tych stronach podaja ze 7 tydzien zaczyna sie od 5mm wiec moj maly jest nawet nie taki maly..hihi

do tego sprawdzilam termin "diapauza" bo moja polozna powiedziala, ze moze okruszek jest mniejszy niz jego wiek bo zrobil sobie diapauze, czyli zamiast sie od razu zaimplantowac wisial w macicy nie rosnac....wiec poszukalam co to ta diapauza ale wszedzie pisza o tym tylko w kontekscie ...zwierzat! a o ja sarna jestem....??

czy ktoras z was ma mdlosci wieczorem a nie rano? mi jest najgorzej popoludniami - jestem wtedy zmeczona i mnie okropnie mdli- wczoraj nie moglam zasnac z tych mdlosci , myslalam, ze bede wymiotowac....

no wiec poki co zachowuje spokoj i byle do kolejnego usg....pozdrawiam niedzielnie i mojej nowej wygodnej sofy!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 15:57   #737
Vcelka
Wtajemniczenie
 
Avatar Vcelka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 796
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Witam,

Milibili ja też dziś skończyłam 7 tydz i zaczynam 8 I też mam termin na 6 października

Dziewczyny nie przyjmujcie się tak wymiarami swoich dzieciaczków-każdy rośnie w innym tempie i nie ma co tu porównywać z innymi dziewczynami. Najważniejsze, że rosną i że biją serduszka

Podam Wam sprawdzoną tabelę wymiarów:

tydzień 5 - zarodek ma długość 2 mm (jak pestka jabłka)

tydzień 6 - długość od czubka głowy do krzyża około 2-4 mm (połowa paznokcia małego palca). Worek owodniowy ma pojemność ok. 2-3 ml.

tydzień 7 - długość 5-13 mm (wielkość pastylki). Waga 0,8 g

tydzień 8 - długość 14-20 mm (ziarnko fasoli). Waga 3g

tydzień 9 - długość 22-30 mm (truskawka). Waga 4g

tydzień 10 - długość 31-42 mm (śliwka węgierka). Waga 5g (tyle, co ząbek czosnku)

tydzień 11 - długość 44-60 mm (jak kurze jajo). Waga 8g (płaska łyżeczka cukru)

tydzień 12 - długość ok. 61 mm. Waga 9-13g (tyle, ile cukierek)

tydzień 13 - długość 65-78 mm (jak brzoskwinia) . Waga 14-20g ( tyle co dorodna rzodkiewka)

tydzień 14 - długość 80-103 mm (pomarańcza). Waga 25g (to waga moreli)

tydzień 15 - długość 93-113 mm. Waga 50g (tyle co kromka chleba)

tydzień 16 - długość 108-116mm. Waga 80g (tyle, co pół kubeczka jogurtu)

tydzień 17 - długość 11-12 cm (tyle co nasza dłoń). Waga 100g

tydzień 18 - długość 12,5-14 cm (a wyprostowane 25 cm). Waga 150g (to waga kolby kukurydzy)


tydzień 19 - długość 13-15 cm. Waga 200g

tydzień 20 - długość 14-15 cm. Waga 260g (jak dojrzałe awokado)

tydzień 21 - długość ok. 18 cm (jak duży banan). Waga 300g (jak 2 nektarynki)

tydzień 22 - długość ok. 19 cm. Waga 350g (trzy gruszki)

tydzień 23 - długość ok. 20 cm. Waga 450g

tydzień 24 - długość ok. 21 cm. Waga 530g

tydzień 25 - długość ok. 22 cm. Waga 700g

tydzień 26 - długość ok. 23 cm. Waga 850g

tydzień 27 - długość ok. 24 cm. Waga 1000g

tydzień 28 - długość ok. 25 cm. Waga 1100g

tydzień 29 - długość ok. 26 cm (z wyprostowanymi nóżkami, ok. 37 cm). Waga 1250g

tydzień 30 - długość ok. 27 cm. Waga 1400g

tydzień 31 - długość ok. 28 cm Waga 1600g

tydzień 32 - długość ok. 29 cm(z wyprostowanymi nóżkami 41 cm). . Waga 1800g

tydzień 33 - długość ok. 30 cm. Waga 2000g

tydzień 34 - długość ok. 32 cm. Waga 2250g


tydzień 35 - długość ok. 33 cm (z wyprostowanymi nóżkami - 45 cm). Waga 2550g

tydzień 36 - długość ok. 33 cm. Waga 2750g

tydzień 37 - długość ok. 35 cm (z wyprostowanymi nóżkami - 47 cm). Waga 2950g

tydzień 38 - długość ok. 35 cm. Waga 3100g

tydzień 39 - długość ok. 36 cm. Waga 3250g

tydzień 40 - długość z wyprostowanymi nóżkami ok. 48-51 cm. Waga 3500 -....


Pozdrowenia dla Mam
__________________
Aniołek -10 t.c.[*] 10.03.09r

Mój kochany synek Igorek - 09.11.2010

Vcelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 16:00   #738
aaaaniusia
Raczkowanie
 
Avatar aaaaniusia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 255
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
czy ktoras z was ma mdlosci wieczorem a nie rano? mi jest najgorzej popoludniami - jestem wtedy zmeczona i mnie okropnie mdli- wczoraj nie moglam zasnac z tych mdlosci , myslalam, ze bede wymiotowac....
ja mam mdłości tylko wieczorem, rano czuje sie super, a od popołudnia zaczyna mnie mdlic, az wieczorem mnie mdli tak ze czasem mecze sie nad kibelkiem, ale bez efektu. Nie znalazłam na to sposobu, poprostu jak mnie mdli to sie kłade i na nic juz nie mam ochoty.
aaaaniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 16:32   #739
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Dziewczyny, witam w ta piekna niedziele Ja dopiero jakas godzinke temu sie obudzilam - straszny spioch ze mnie sie zrobil

Mam cos dla Was na polepszenie humorku. Troche tego jest, ale mysle, ze warto przeczytac i sie usmiechnac

Pozdrawiam

_____________

Pamiętnik z brzucha

Nieraz zastanawialiście się, co czuje dziecko baraszkujące w brzuchu, prawda? Teraz macie szansę się tego dowiedzieć. Oto specjalnie dla was niezwykła relacja „z miejsca zdarzenia”. Opowieść o tym, jak plemnik przeistacza się w człowieka...

Ale jestem padnięty! Gdybym wiedział, że ten wyścig tak mnie wykończy, to pewnie w ogóle bym nie startował. Jednak rozpędziłem się, no i proszę – wygrałem! Podobno w tej konkurencji zwycięzca bierze wszystko. Taka plotka poszła wśród kolegów plemników. Szczerze mówiąc, na razie jestem trochę rozczarowany: nic się nie dzieje! Rozsiadłem się więc wygodnie i czekam.

1. MIESIĄC - Spotkanie z komórką


Było tak: tata przez całe popołudnie stał przy kuchni i pichcił. Chińszczyzna to jego danie popisowe. Mama zapaliła świece, żeby zrobić nastrój. Wypili trochę wina. Potem puścili sobie fajną muzyczkę. A później to już niestety nie wiem, co było, bo musiałem walczyć o „swój kawałek podłogi”. Zrobiło się strasznie ciasno. Co sekundę dokwaterowywali nam trzy tysiące nowych plemników. Normalnie nie było czym oddychać! Na dodatek każdy się wiercił. To się musiało źle skończyć. W pewnym momencie atmosfera stała się tak gorąca, że nie mogliśmy już tego wytrzymać. Nie pamiętam, kto krzyknął „naprzód!”. Nagle wszyscy wystrzeliliśmy jak z procy z zawrotną prędkością. Pierwsze chwile to była dosłownie walka na śmierć i życie. Musiałem pokonać prawie półmetrowe, zwinięte nasieniowody. Potem jeszcze cewka moczowa, a dalej... Kochani, dalej to był już inny świat. Pochwa, macica i w końcu jajowody. Lecieliśmy wszyscy na złamanie karku. Choć może to złe określenie, bo właściwie trzeba było piąć się w górę.
Peleton przyśpieszył. Najsłabsi nie wytrzymywali tempa. Na ostatniej prostej z 400 milionów zostało nas już tylko kilka tysięcy, a i tak większość była wyczerpana. I właśnie wtedy ją ujrzałem: gigantyczną kulę o średnicy 0,2 milimetra. Komórka jajowa. Piękna. Nie miałem wątpliwości – przede mną meta. Nie było łatwo się do niej dostać. Resztką sił odpaliłem swoją enzymatyczną piłę łańcuchową, rozciąłem otoczkę i wcisnąłem się do środka. Ha! Wszyscy próbowali, a udało się tylko mnie. Drugiego miejsca nie przyznano. Po drodze zgubiłem gdzieś ogonek, ale co tam. Coś mi mówi, że warto...

2. MIESIĄC - Jak samotna rybka


Narzekałem, że nic się nie dzieje? Przeciwnie, dzieje się aż za dużo. Przede wszystkim nie jestem już przystojnym plemniczkiem. Przypominam galaretkę. Chociaż nie, chyba raczej kijankę. Albo rybkę. Tak. Wyglądam jak mała rybka. Dzisiaj, bo jutro mogę przypominać coś całkiem innego. Wszystko zmienia się z sekundy na sekundę. Rosnę jak na drożdżach. Wyrosły mi ramionka i nóżki z takimi śmiesznymi paluszkami. Po bokach głowy mam dwie ciemne plamki i dwie niewielkie dziurki. Myślę, że to będą po prostu oczy i uszy.
Nie chwaląc się, mam też kilka osiągnięć. Otóż, udało mi się odczepić od ściany macicy i znowu mogę się poruszać. Wprawdzie nie tak szybko jak we wczesnej młodości, ale i tak jest nieźle. Próbuję też otwierać buzię (choć na razie nie mogę powiedzieć, że jestem w tym mistrzem).
Za to wczoraj dokonałem wiekopomnego odkrycia: mam już serduszko! Malutkie jak ziarenko maku, ale pulsuje jak oszalałe. Prawdziwa rewolucja dzieje się w środku mojego ciała. Skórka jest cienka jak pergamin, więc wszystko widać jak na dłoni. Mam już kręgosłup i żebra grubości włosa. Rosną płuca, wątroba, nerki, mózg. Wszystko naraz. Przyznam się wam, że to strasznie męczące. Najgorsze jest to, że odwalam tu taką robotę i nie mogę liczyć na niczyją pomoc. Zresztą, wcale nie jestem pewien, czy ktoś w ogóle wie o moim istnieniu.
Halo! Jestem tu!

3. MIESIĄC - Ujawniam się

Mama już wie. Postarałem się o to. Jakich metod użyłem? Wykorzystałem cały wachlarz możliwości: mdłości, huśtawkę nastrojów, senność, wrażliwość na zapachy, obrzmienie piersi, zachcianki, trądzik... W końcu cel uświęca środki, prawda? OK, może rzeczywiście trochę przesadziłem, ale trzeba było dziewczynę przywołać do porządku. W końcu będzie moją matką. Musi o siebie zadbać.
Moja strategia, choć kontrowersyjna, już przyniosła pierwsze efekty. Mama rzuciła palenie i zaczęła więcej odpoczywać. Przestała też wysiadywać po nocach przed komputerem. Ulżyło mi. Godzinami byłem ściśnięty jak sardynka. Na dodatek te okropne dżinsy. Nie znoszę ich! Co z tego, że mama rozepnie jeden guzik? Kobieto! Ja mam już prawie sześć centymetrów i potrzebuję przestrzeni. W końcu zaczynam przypominać człowieka. Mam wszystko, co trzeba. Nawet powieki i paznokcie. Tylko głowa ciągle jest jakaś nieproporcjonalnie duża. Za to twarz – poezja. Wyraźna szczęka, podbródek i całkiem fajna górna warga. Nosa jeszcze nie ma, ale są już dziurki. Podsumowując: niezły ze mnie przystojniak.
Mama jeszcze o tym nie wie, ale wam już mogę zdradzić tę tajemnicę: jestem chłopcem. Właśnie wyrosły mi jądra i malutki penis (co jak co, ale ten to na pewno jeszcze urośnie). Spodziewałem się tego. Z moją wybujałą ambicją i wielkimi wymaganiami chyba nie nadawałbym się na dziewczynkę.

4. MIESIĄC - Ćwiczę i robię się mądrzejszy


Powoli oswajam się z sytuacją. Nie mogę narzekać. Mam tu ciepło i cicho. Miejsca sporo, więc spaceruję, ile mogę. Jedyny minus to niewiele atrakcji. Z nudów zacząłem ssać palec. Drobiazg, a cieszy. Od czasu do czasu łyknę sobie też trochę tego płynu, w którym pływam. Słodki. Nie jest to może pitna czekolada, ale i tak smaczny. A więc piję, siusiam... i tak to się kręci.
Cały pokryłem się śmiesznym meszkiem. Mam już brwi i pierwsze cienkie włoski na głowie. A jak za długo kopię, to zaczynam się pocić. Dziwna sprawa, co nie? Przerzucam się wtedy na spokojne ćwiczenia oddechowe. Człowiek nigdy nie wie, co może mu się kiedyś w życiu przydać. ň propos ćwiczeń. Nauczyłem się już wydymać policzki i marszczyć czoło. Szkoda, że nie mogę spojrzeć w lustro. Czuję, że w robieniu min jestem absolutnie bezkonkurencyjny – mam taki śmieszny zadarty nosek.
Martwi mnie tylko, że staję się coraz bardziej wrażliwy. Wystarczy najlżejsze muśnięcie pępowiny, a już cały staję na baczność. Takie przygody zakłócają mi drzemkę, a dopiero co odkryłem jej uroki. Domyślam się, skąd ta nadwrażliwość. Co minutę w mózgu tworzy mi się aż 250 tysięcy nowych komórek nerwowych. Coraz wyraźniej dociera do mnie, jak bardzo jestem unikalny. Jedyny na świecie. Mam już nawet linie papilarne. Tylko czy komuś w ogóle potrzebne są moje odciski palców?

5. MIESIĄC - Potrzebuję czułości


W końcu udało mi się nawiązać kontakt z mamą! Hurra! Już powoli zaczynałem wątpić, że to w ogóle możliwe. Kopałem, kopałem i nic. A któregoś dnia źle wyliczyłem zakręt i z całym impetem moich 30 dekagramów uderzyłem w ścianę macicy. Mama aż podskoczyła. Poklepała delikatnie w to miejsce. Odpuknąłem jej. A wtedy ona się rozpłakała. Kompletnie mnie zamurowało. Ach, te kobiety... Od tego momentu coś się jednak między nami zmieniło. Nareszcie zaczęła do mnie mówić. Nazywa mnie Robaczkiem albo Groszkiem. I często mnie głaszcze. A ja to po prostu uwielbiam!
Coraz lepiej się z mamą poznajemy. Najbardziej lubię, jak idzie na spacer. Tak mnie fajnie kołysze, że natychmiast zapadam w drzemkę. Fakt, nie zgrywamy się jeszcze zbyt dobrze. Kiedy ona czuwa, ja śpię. A kiedy się kładzie, ja się budzę i zaczynam dokazywać. Fikam koziołki i nasłuchuję.
Do tej pory słyszałem tylko same bulgotania z brzucha mamy. Teraz stopniowo zaczyna do mnie docierać coraz więcej dźwięków. Najmilszy jest głos mamy. Taki śpiewny i dźwięczny. Słów wprawdzie jeszcze nie rozumiem, ale potrafię już wyczuć, kiedy mówi do mnie, a kiedy do taty. Nie znoszę, jak się z nim kłóci. Oboje wtedy strasznie krzyczą, a hałas to dla mnie męka. Najchętniej gdzieś bym się schował, ale gdzie? Kulę się tylko w sobie i czekam, aż im przejdzie. Na szczęście zawsze się potem godzą. A jak się przytulają, to robi mi się tak błogo, jak w niebie. Wczoraj byliśmy wszyscy u bardzo miłego pana doktora. Coś mi się zdaje, że próbowali mnie podejrzeć.


6. MIESIĄC - Mieliśmy wypadek

Nie spodziewałem się takich przeżyć. Jakiś czas temu zacząłem obrastać w tłuszczyk. Ważyłem już prawie kilogram.
Nauczyłem się robić nóżkami rowerek i pociągać za pępowinę. Czułem się pewnie i to chyba uśpiło moją czujność...
Mama wymyśliła malowanie pokoju „dla dzidziusia”. To się chyba nazywa syndrom wicia gniazda, czy jakoś tak. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pozwoliła się wykazać tacie. Ale ona osobiście musiała sprawdzić, czy wszystkie rogi są dobrze pomalowane. Weszła na drabinę, poślizgnęła się i spadła. A ja z nią. Nieźle mną huknęło. Na moment mnie zamroczyło. Potem zacząłem czuć się dziwnie. Było mi zimno i nie mogłem się poruszać.
Tata natychmiast zawiózł nas do szpitala. Po drodze złamał chyba wszystkie przepisy. Szkoda mi ich było. Mało nie oszaleli z rozpaczy. Na szczęście w porę trafiliśmy w fachowe ręce. Uff... Wszystko dobrze się skończyło. Teraz mama musi się oszczędzać. Chyba się nieźle przestraszyła, bo ciągle leżymy sobie na sofie i gadamy przez telefon. To znaczy ona gada, ja słucham. Tylko dzisiaj zrelacjonowała naszą przygodę dwanaście razy. Ostatecznie wolę jednak to niż sporty ekstremalne. I tak mam dużo roboty. Aha! Z nowości: już dwa razy dostałem czkawki.

7. MIESIĄC - Widziałem... światło


W końcu udało mi się otworzyć oczy. Wprawdzie widoki wokół mizerne (a na dodatek półmrok), ale mruganie bardzo mi się podoba. Przy okazji okazało się, że mam całkiem fajne rzęsy. Od czasu do czasu razi mnie silne światło.
Pewnie jest już lato, a mama zadowolona paraduje z brzuchem na wierzchu. Biedactwo, musi dźwigać niezłą „piłkę”. Obliczyłem, że ważę około 1300 gramów. Od czubka głowy do stóp mierzę mniej więcej 40 centymetrów. Trudno wyliczyć dokładnie, bo niestety nie mogę się wyprostować. O fikaniu koziołków muszę zapomnieć. Jedyny sport, jaki uprawiam w tej chwili, to przeciąganie się. Też przyjemne.
A propos przyjemności. Uwielbiamy sobie z mamą dogadzać. Na szczęście przeszła jej już ochota na zdrową żywność. Te pestycydy z nowalijek były obrzydliwe! Teraz jemy w miarę normalnie, choć ciągle nie możemy się zgodzić w sprawie przypraw. Ja lubię łagodnie, a mama pikantnie. Dobrze przynajmniej, że porzuciła fast foody i alkohol. Po lampce wina kręciło mi się w głowie, czułem się jak na karuzeli.
Lubię ciepłą kąpiel i fajną muzykę. Nie, nie poważną. Mama też próbowała mnie namówić na Bacha i Mozarta. Nie wiedziałem, co jest grane: przecież zawsze słuchała rocka! Na szczęście długo nie wytrzymała. Teraz słuchamy dużo spokojnych, optymistycznych kawałków. Bywa, że nawet sobie tańczymy. Co to musi być za kobieta! Oddałbym kawałek pępowiny za to, żeby choć przez chwilę ją zobaczyć. Czasami mi się śni, że się do niej przytulam. I jest mi wtedy tak dobrze, tak cudownie...

8. MIESIĄC - Duży i śliczny


Co za ciasnota. Chyba się trochę zablokowałem. Przekręciłem się głową w dół, a teraz nie mogę się ruszyć ani w tę, ani w tę. Muszę wyglądać dość dziwnie. Ręce i nogi skrzyżowane, kolana pod brodą, a broda przyciśnięta do klatki piersiowej. Coraz mniej mi się to podoba.
Na dodatek ktoś cały czas do mnie puka. Proszę państwa! Ja wszystko rozumiem. Każdy chce dotknąć brzucha na szczęście. Ale co byście powiedzieli, gdyby ktoś wam cały czas tak walił w drzwi? Postanowiłem ignorować te zaczepki. Jak ktoś się dobija, udaję, że mnie nie ma. No, chyba że to mama albo tata. Ich puknięcia rozpoznaję od razu. Śmieszy mnie, jak tata łapie mnie za kolano i podekscytowany wykrzykuje: „Łokieć! Łokieć!”. Szczerze wam powiem, że jest już za co złapać. Zrobiłem się pulchny (codziennie dochodzi mi dodatkowe 10 gramów), a tu i tam pojawiły się nawet małe dołeczki. Skóra też coraz ładniejsza. Cud, nie dziecko.
Odzywa się we mnie taka dziwna tęsknota. Mam wrażenie, że coś mnie omija. Z czego mama się śmieje? Czego babcia nie może się doczekać? Dlaczego pan doktor próbował niedawno dotknąć mojej głowy?

9. MIESIĄC - Zaatakuję z główki!


Wkrótce wydarzy się coś wielkiego. Skąd to wiem? Nie mam pojęcia. Po prostu czuję i już. Wykorzystuję ostatnie centymetry wolnego miejsca. Jestem coraz większy (ważę jakieś trzy kilogramy, mierzę około 50 centymetrów) i myślę, że warunki, w jakich się muszę męczyć, to prawdziwy skandal.
Mama też chyba w nie najlepszej formie. Ostatnio głównie stęka. Też bym sobie postękał, ale nie umiem. Od kilku dni mam wrażenie, że czas stanął w miejscu. Nic nowego mi nie wyrasta. Nic się nie powiększa. Łykam, siusiam, śpię. Chociaż... Zaraz, zaraz. Właśnie coś się ruszyło. Rany boskie! Woda mi ucieka! W czym teraz będę pływał? Mama chyba doceniła powagę sytuacji. Dzwoni po tatę: „Kochanie, rodzimy!”. Nie ma sprawy, ze mną jak z dzieckiem Możemy rodzić.
Wszystko wokół zaczyna falować. Coraz częściej i coraz mocniej. Domek mnie wypycha, a ja nawet nie mam się czego przytrzymać. Ej, tylko bez takich numerów proszę! Napiąłem się: walczyć czy uciekać? Oczywiście, że walczyć! Tylko jak?! Czym?! Zaatakuję z główki. Wezmę rozpęd i... aaaaaa!!!
Jejku... Ale numer. Zdaje się, że właśnie przyszedłem na świat.
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 16:44   #740
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Hej wszystkim
coś mnie choroba bierze wczoraj na tych ostatkach na sali było pioruńsko zimno, każdy pił to nie odczuwał ale ja zmarzłam jak głupia ehhh oby grypy nie było
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 17:12   #741
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Vcelka dziekuje - czyli moj okruszek sie miesci w swoim tygodniu

schoolcraft- fajne juz kiedys czytalam, bardzo zabawny tekst i wzruszajacy


Cytat:
Napisane przez aaaaniusia Pokaż wiadomość
ja mam mdłości tylko wieczorem, rano czuje sie super, a od popołudnia zaczyna mnie mdlic, az wieczorem mnie mdli tak ze czasem mecze sie nad kibelkiem, ale bez efektu. Nie znalazłam na to sposobu, poprostu jak mnie mdli to sie kłade i na nic juz nie mam ochoty.
kurcze mam dokladnie tak samo i tez nic nie dziala. tylko na sofe i leze i sie mecze no nic to- przezyjemy

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Hej wszystkim
coś mnie choroba bierze wczoraj na tych ostatkach na sali było pioruńsko zimno, każdy pił to nie odczuwał ale ja zmarzłam jak głupia ehhh oby grypy nie było
pinky to herbatka malinowa z miodkiem i pod kocyk wygrzewaj sie...i dbaj o siebie
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 17:20   #742
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Vcelka dziekuje - czyli moj okruszek sie miesci w swoim tygodniu

schoolcraft- fajne juz kiedys czytalam, bardzo zabawny tekst i wzruszajacy




kurcze mam dokladnie tak samo i tez nic nie dziala. tylko na sofe i leze i sie mecze no nic to- przezyjemy



pinky to herbatka malinowa z miodkiem i pod kocyk wygrzewaj sie...i dbaj o siebie
tak zrobię bo nie widzę przyszłości kurde szkoda, że jutro nie ma niedzieli to bym się wygrzała w łożku
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 17:26   #743
margolcia1006
Rozeznanie
 
Avatar margolcia1006
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez angkorcz Pokaż wiadomość
wiecie co ja mialam zaproponowane przez polozna to bdaanie genetyczne noi sie zastanawiam obczytalam sie wiele i dowiedzialam sie od znajomych ze moga wbijaac igle w brzuch pobrac wody plodowe lub poprzez krew ja moge zdecydowac sie tylko na pobranie krwi ale w zadnym wypadku nie wody plodowe uwazam ze to niejes zbyt przyjemne i chyba niebezpieczne jezeli do tylko jako dodatkowe a nie przymusowe badanie powiedzcie mi slyszeliscie o czyms takim? dzieki pozdrawiam

usg genetyczne to jest normalne usg z tym, że bada się dokłądniej naszą fasolkę (to co już wcześniej pisałam czyli przeziernośc karku, długość kości nosowej itp) i nie jest to w żaden sposób badanie inwazyjne. To o czym piszesz to są badania prenatalne. Badanie prenatalne nieinwazyjne polega na pobraniu krwi matki a inwazyjne to jest właśnie pobranie próbki płynu owodniowego poprzez nakłócie brzucha. Ale z tego co się orientuję to badanie robi się wowczas gdy na podstawie normalnego usg lub badania prenatalnego nieinwazyjnego wyjdzie ze coś jest "nie tak". Tak mi się przynajmniej wydaje także nie ma się co przejmować na zapas




A co do mdłości to ja też zazwyczaj rano czuje się super a od południa zaczyna się jazda. Wieczorem jest najgorzej niestety.... Ciekawa jestem kiedy to się skończy. Już 4 tygodnie się z tym męcze...
margolcia1006 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 17:31   #744
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

schoolcraft ja też własnie mam iść w czwartek do gienka
a evuncia dobrze zauważyła, bo ja właśnie mówilam o pęcherzyku, ze ma 10 mm, a jesli chodzi o zarodek, to właśnie go jeszcze nie widać i tym sie martwie czy bedzie cos widac na nastepnej wizycie? to pytanie zadaje sobie kilka razy dziennie
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 17:37   #745
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
schoolcraft ja też własnie mam iść w czwartek do gienka
a evuncia dobrze zauważyła, bo ja właśnie mówilam o pęcherzyku, ze ma 10 mm, a jesli chodzi o zarodek, to właśnie go jeszcze nie widać i tym sie martwie czy bedzie cos widac na nastepnej wizycie? to pytanie zadaje sobie kilka razy dziennie
Nie martw sie Bedzie dobrze, musi byc. Pomysl o tym, ze jak sie denerwujesz, to Twoja fasolka razem z Toba to przezywa. A przeciez wiadomo, ze nie chcemy fundowac naszym dzidziusiom nerwow, wiec badz dobrej mysli.

Tak jak powiedziala ktoras z dziewczyn, mozliwe, ze mialas pozniej owulacje i dlatego jeszcze bylo za wczesnie zeby zobaczyc cokolwiek. Bede trzymac za Ciebie kciuki w czwartek i koniecznie wtedy napisz, co sie dowiedzialas. Jak bedziesz miala wizyte, to ja pewnie jeszcze beda spala, bo to noc, ale nawet we snie bede trzymac kciuki Bedzie dobrze, glowa do gory
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 19:07   #746
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez angkorcz Pokaż wiadomość
wiecie co ja mialam zaproponowane przez polozna to bdaanie genetyczne noi sie zastanawiam obczytalam sie wiele i dowiedzialam sie od znajomych ze moga wbijaac igle w brzuch pobrac wody plodowe lub poprzez krew ja moge zdecydowac sie tylko na pobranie krwi ale w zadnym wypadku nie wody plodowe uwazam ze to niejes zbyt przyjemne i chyba niebezpieczne jezeli do tylko jako dodatkowe a nie przymusowe badanie powiedzcie mi slyszeliscie o czyms takim? dzieki pozdrawiam
Margolcia mnie wyprzedziła i napisała dokładnie to co chciałam Na Twoim miejscu bez wyraźnych przesłanek bym się nie zdecydowała na to badanie inwazyjne, za duże ryzyko. No chyba, że na normalnym usg wyszły nieprawidłowości albo jesteś obciążona takim ryzykiem genetycznie.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
czy ktoras z was ma mdlosci wieczorem a nie rano? mi jest najgorzej popoludniami - jestem wtedy zmeczona i mnie okropnie mdli- wczoraj nie moglam zasnac z tych mdlosci , myslalam, ze bede wymiotowac....
Ja jeszcze do niedawna miałam mdłości cały dzień non stop przez przerwy. Od kilku dni pojawiają się i znikają i to niezależnie od pory dnia.

Cytat:
Napisane przez sweetpinky Pokaż wiadomość
Hej wszystkim
coś mnie choroba bierze wczoraj na tych ostatkach na sali było pioruńsko zimno, każdy pił to nie odczuwał ale ja zmarzłam jak głupia ehhh oby grypy nie było
Wygrzewaj się i odganiaj choróbsko
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 21:13   #747
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Witajcie z wieczora Uff, i dzionek dobiegł końca. Mąż już ma SYNDROM GNIAZDOWANIA - syndrom dopadający ciężarne pod koniec ciąży hihi, postanowił dokupić dodatkowe półki do naszego salonu, tak więc wybraliśmy się do BRW, a tu ku mojemu zdziwieniu kolor mebli z systemu jaki posiadamy WYCOFALI!!!!!! Tego się nie spodziewaliśmy, no więc na pocieszenie tylko przeszliśmy się po Centrum Handlowym - oczywiście na widok jedzenia ZGŁODNIAŁAM hihi (chociaż byliśmy juz po obiedzie hihi), no i musiałam coś wrzucić na ruszt, tak więc wyprawa do CH nie była do końca bezsensowna :-D
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 07:56   #748
narzeczonaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 185
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

dzisiaj bylam u gina- moje malenstwo ma 7 tygodni i 1cm widzialam i slyszalam jak serduszko bije
narzeczonaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 08:52   #749
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Dzień dobry wszystkim
mam takie pytanko..... mniej więcej w którym tc zauważyłyście u siebie znaczne objawy ciąży? Mam na myśli mdłości...Ja jak na razie w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży...oprócz tego , że mam większy apetyt na wszystko. Wczoraj jadłam zupę i już myślałam co mogę zjeść po niej ) wcześniej mi się to nie zdarzało...
Do lekarza idę dopiero za jakieś 2 tygodnie .. ciekawe czy do tego czasu coś się u mnie zmieni..?
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 09:01   #750
Orzeszek.1
Zadomowienie
 
Avatar Orzeszek.1
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 379
Dot.: mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
Dzień dobry wszystkim
mam takie pytanko..... mniej więcej w którym tc zauważyłyście u siebie znaczne objawy ciąży? Mam na myśli mdłości...Ja jak na razie w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży...oprócz tego , że mam większy apetyt na wszystko. Wczoraj jadłam zupę i już myślałam co mogę zjeść po niej ) wcześniej mi się to nie zdarzało...
Do lekarza idę dopiero za jakieś 2 tygodnie .. ciekawe czy do tego czasu coś się u mnie zmieni..?
W moim przypadku zaczęło się od 5 tc, mdłości i ogromny apetyt
__________________
Gabrysia
Orzeszek.1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.