Króliczek Miniaturka IV

[motylek1007]

Napisane przez Ismenkusia

Chmurka ma jakiegoś guzka pod skórą na brzuchu

mam nadzieje ze to nic powaznego

Napisane przez niuta91

Jestem w szoku. Antoś chodząc po domu idzie załatwiać się do klatki do kuwety

to cudowne

Napisane przez uUuAsissuUu

Mam do was pytanie[kolejne]. Czy lepiej jest mieć najpierw lewka a później ewentualnie baranka czy na odwrót? Bo nie wiem jak to by było. Gdyby pierwszy był lew to baranek by wiedział, że jest tamten był pierwszy i nie wypada "podskoczyć" [wg. mnie- nie wiem może się mylę]. Z kolei z drugiej strony gdyby baranek był wcześniej to mógłby ustawić małego, ale ja bym się bała gdyby ten się wkurzył czy by go nie zgniótł.

A może nie ma żadnej różnicy?

rasa nie ma znaczenia, kazdy królik i tak ma indywidualny charakter

wczoraj dorwałam swiezy mlecz

[kukis]

Ismenkusia - jestes pewna, ze to nie sutek?

[olka222]

Napisane przez malinka18222

A ja znowu o Bełzy nie słyszałam pozytywnych opinii
No, ale zobaczymy. Mam nadzieje, że króliczek wyzdrowieje

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Przeczytaj ten wątek. Tu dziewczyny piszą o wetach w Bydgoszczy i z tego co widzę na Grzymały Siedleckiego jest labolatorium to niedaleko Bełzy.
http://forum.kroliki.net/topics35/2515.htm

Wiem, nasz wet tam dzwonił, ale tego badania nie wykonują.

[groszek75]

ale dzis tu cicho

przygotowania do świat chyba wywialy dziewczyny

[Ismenkusia]

Napisane przez kukis

Ismenkusia - jestes pewna, ze to nie sutek?

nie to nie sutek jutro jesteśmy umówione do weterynarz . Ona mi kiedyś mówiła, że dla Chmurki po kastracji mogą szwy wychodzić przez brzuch. Sama nie wiem, wydaje mi się ,że za wysoko ten guzek jak na szew po kastracji

Jak jednego wyleczyłam to drugi choruje

aha. kawalera z Chmurką nie musiałam zaprzyjażniać, oni sami się polubili.Czasami sobie podyskutują ale na tym się kończy mam z nimi taką komedie że nie muszę TV oglądać

[ogór]

http://www.widelec.org/zdjecie,kroli...sc-2,2839.html
http://www.widelec.org/zdjecie,kroliki,160.html

[niuta91]

Napisane przez ogór

http://www.widelec.org/zdjecie,kroli...sc-2,2839.html
http://www.widelec.org/zdjecie,kroliki,160.html

Te ziewające są przesłodkie

[motylek1007]

swietne sa te zwierzaki i inne tez

cos dla Groszka nawet poszukalam:
http://www.widelec.org/zdjecie,mala-zyrafa,1761.html

http://www.widelec.org/zdjecie,zyrafy,1428.html

i cos tak tematycznie....
http://www.widelec.org/zdjecie,zioma...odka,1750.html

[groszek75]

alez przesliczne te fotki, ziewajace kroliczki takie przecudne

ale Motylku, Tobie wielkie dzieki za cudne zyrafki, temu facetowi to teraz tak zazdroszcze co on z ta mala moze robic

Ismenkusia trzymam kciuki za Chmurke, mialam pytac o kawalera, ale juz piszesz,z e wyleczony, to superowo i lepiej nic wiecej sie nie pytam

[kukis]

Groszku - a skąd taka milość do żyraf?

[groszek75]

a tak jakos mam sentyment , uwielbiam na nie patrzec i marzeniem moim jest na wolnosci poglaskac po pyszczku, ale to gdzie do Kenii bym musiala sie wybrac, bo tam jest Centrum Zyraf i podchodza do karmidel, gdzie na ich wysokosci sie siedzi
Moze kiedys

a wklejam Sarcie, wczoraj jej robilam zdjecia, to na waruj, lezala, ale ta mina

[kukis]

Jaka ona śliczna Tez wzrok mówi wszystko

[anka_85]

ja na święta mam w domu Harvea i Buliona
Harvey jest przecudny!
Bulion jest zestresowany podróżą do mnie, ale już mniej.
Zamszowy przy każdym spacerze pociera jak szalony wszystko
no i jak zwykle szczęśliwy że ktoś jest w domu
Grzanka wścieku dostaje, zazdrosna chyba jest.

[kukis]

A z tego co czytałam Bulion miał juz byc na święta w nowym domku

[anka_85]

Napisane przez kukis

A z tego co czytałam Bulion miał juz byc na święta w nowym domku

po świętach a nowy dom będzie na śląsku.
tak mówiła Kasia, więc ja tylko powtarzam

[kukis]

Wiem Przeciez jestem na forum SPK i czytam na bieżąco informacje

[groszek75]

ale fajnie masz Anka, takich gosci na swieta

siedze dzis w pracy, ale cisza , spokoj , tak jak lubie

P. wczoraj znow drzewa podcinal, nie nadaje sie na ogrodnika, wszystkiego mi szkoda

na obiadek dzis zapiekam seler i kalarepke w plastrach, do tego salatka z roznosci warzywnych , juz bym zjadla, bo teraz tylko jogurt

[Ismenkusia]

Kukis jak zwykle musi wszystko wiedzieć

Ja juz niedługo zacznę ukrywać fakt posiadania królików bo się zaczynają na mnie ludzie dziwnie patrzeć nie rozumiem co kogo obchodzi na co wydaję pieniadze
już lepiej na alkohol i narkotyki może wtedy to by nie było takie dziwne

[kukis]

Napisane przez Ismenkusia

Kukis jak zwykle musi wszystko wiedzieć

Ismenka kiedy wreszcie przedstawisz nam swojego kawalera?


---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

A my w niedziele jedziemy na dzialke i bym wziela króle, co by sobie pojadły swiezej trawki i pokicały na powietrzu, ale doopa - jeszcze nie zaszczepione

[Ismenkusia]

Napisane przez kukis

Ismenka kiedy wreszcie przedstawisz nam swojego kawalera?


---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

A my w niedziele jedziemy na dzialke i bym wziela króle, co by sobie pojadły swiezej trawki i pokicały na powietrzu, ale doopa - jeszcze nie zaszczepione

Kukis juz niedługo mam też zaległe fotki z wystawy królików, ale za leniwa jestem i nie chce mi się wstawiać

ja byłam już z Chmurką na spacerku latała jak dzika po podwórku

kawaler jeszcze do zaszczepienia i Chmurka na pomór

robiłam mazurek pomaranczowy ale jakis gorzkawy wyszedł

[groszek75]

to dziewczynki ja juz pewnie do po swietach sie nie odezwe, wiec juz Wam złożę życzenia zdrowych i pogodnych świąt w miłej atmosferze, mało objadania, więcej śmiania , dla królasków szczególne uściski

[anka_85]

Napisane przez groszek75

ale fajnie masz Anka, takich gosci na swieta

siedze dzis w pracy, ale cisza , spokoj , tak jak lubie

P. wczoraj znow drzewa podcinal, nie nadaje sie na ogrodnika, wszystkiego mi szkoda

na obiadek dzis zapiekam seler i kalarepke w plastrach, do tego salatka z roznosci warzywnych , juz bym zjadla, bo teraz tylko jogurt

goście bardzo sympatyczni Bulionek się uspokoił i na szczęście obyło się bez biegunki, robi ładne bobki i się królinek już wyluzował
Harvey luzak od początku, tż to zakochał się w nim
ja dzisiaj po zakupach, lodówka pełna, dostałam świeże wiejskie jajka nawet takie prawdziwe więc nie mam obaw że czegoś na święta mi zabraknie (zawsze tak było, że zapomniałam o czymś przy robieniu zakupów)
no to życzę wesołych Wam wszystkim

[SerekFeta]

O, ale fajny temat! Też mam królika, tyle że miniaturką to on był przez ok. rok może kilka zdjęć na początek

[uUuAsissuUu]

A co myślicie o podróżowaniu z królikiem np. samolotem?
Czy nic by mu się nie stało? np. "rozsadziło główki". Ja jak latam to nie ukrywam, że głowa tak mnie ciśnie pod koniec, że ledwo wytrzymuję.
Co wakacje latam to siostry do Niemiec na dwa miesiące. Nie chciałabym królika zostawiac samego w domu bo bałabym się, że po powrocie nie byłby już tym samych królikiem.
Jest jeszcze możliwość jazdy autokarem, ale to trwa ok. 16 godzin, a autem ok. 10(max12).
Jeżeli jesteście na "nie" to będę musiała znaleźć kogoś kto by się nim zajął lub zrezygnować albo z królika, albo z wyjazdów.

Edit: Co do podróży samolotem. Można podawa królikom takie tabletki jak psom na uspokojenie np. podczas sylwestra czy właśnie dłuższej podróży?(Oczywiście w mniejszej dawce)??

[niuta91]

Napisane przez uUuAsissuUu

A co myślicie o podróżowaniu z królikiem np. samolotem?
Czy nic by mu się nie stało? np. "rozsadziło główki". Ja jak latam to nie ukrywam, że głowa tak mnie ciśnie pod koniec, że ledwo wytrzymuję.
Co wakacje latam to siostry do Niemiec na dwa miesiące. Nie chciałabym królika zostawiac samego w domu bo bałabym się, że po powrocie nie byłby już tym samych królikiem.
Jest jeszcze możliwość jazdy autokarem, ale to trwa ok. 16 godzin, a autem ok. 10(max12).
Jeżeli jesteście na "nie" to będę musiała znaleźć kogoś kto by się nim zajął lub zrezygnować albo z królika, albo z wyjazdów.

Edit: Co do podróży samolotem. Można podawa królikom takie tabletki jak psom na uspokojenie np. podczas sylwestra czy właśnie dłuższej podróży?(Oczywiście w mniejszej dawce)??

Ja bym nie ryzykowała takich dalekich podróży, to bardzo stresujące dla królika, do tego zmiana miejsca...

[knefelek]

Witam
Chciałabym zapytać o pewne rzeczy... Mam króliczka ponad rok, ale dopiero jakiś czas temu zmieniły mu się przyzwyczajenia. Po pierwsze primo zaczął wygryzać mi dywan (taki włochaty, shaggy)... nie zjada go tylko wygryza. Po drugie zaczął załatwiać się w jednym określonym miejscu w pokoju, chociaż wcześniej robił to tylko w kuwecie. No i najważniejsze... wychodzi z ZAMKNIĘTEJ klatki Strasznie mnie to wkurza, bo wychodzi kiedy mnie nie ma, a kiedy wracam zastaje w pokoju sajgon! Poobgryzał mi książki, pościel, poduszki no i dywan oczywiście... Nie wiem jak mam zabezpieczyć tą klatkę. Jest to składana setka, myślę, że on ząbkami "wciąga" do klatki te przednie skrzydło i potem wyślizguje się na zewnątrz (sama do końca nie wiem jak mu się to udaje). Prosze o pomoc...

ps Załaczam zdj mojego uszaka... Dwa pierwsze są stare... Z czasów kiedy mały dopiero do mnie dotarł. Następne są bardziej aktualne

[Ismenkusia]

Groszku i Anka, Wam też zyczę Wesołych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych

[ogór]

Sukces!! Po ponad tygodniu bubek w końcu zaczął podjadać granulat. Kupilam Cuni duo i powoli zmniejszałam porcje starej karmy, dosypując wiecej nowej. I do dnia dzisiejszego nie bylo zadnej poprawy. Ciagle wyjadał tylko kolorowe Ale teraz, po zjedzeniu na sniadanie mieszanki wcina resztki czyli sam granulat. Ciesze sie cholernie

I nasze słodkie zdjęcie
Wesołych!

[kukis]

Dziewczyny zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, dużo szczęścia i radości życzą Ciapula, Jasper i ja

[Ismenkusia]

Wystawa Królików Rasowych

Kukis Tobie też wesołych