Choroba Hashimoto - zbiorczy

[azakowana]

No podobno jeszcze nie jest za duży i może się uda. Ale nigdy nie wiadomo. I tak uważam to za sukces, że sama taki wyhodowałam bez leków. Także to dobrze rokuje na przyszłość.

[principessina]

to napewno dobre oznaki, teraz to juz nic nie moze stanac na przeszkodzie, a jak tak czytam o tych tabletkach anty i moze jednak dobrze, ze mi je dal, nic jak nie sprobuje to pozniej bede zalowac, a ze moze bylo trzeba sie sluchac, a pare miesiecy w ta czy w tamta to juz nie robi roznicy

[wewiora]

azakowana to super wiadomosc, zeby tylo pekl, a ten zastrzyk moza dostac bez recepty?

wracajac do pco, jezeli lekarz robil usg i nie powiedzial nic o pco to znaczy ze prawdopodobnie nie mam, czy wyjdzie to podczas obserwacji cyklu?

[azakowana]

Na receptę - pregnyl lub ovitrelle. Ja muszę podwójną dawkę więc na Ovitrelle mnie średnio stać - 350zł
A pregnyl - lek prawie niemożliwy do dostania bo wycofany ze sprzedaży. Jedynie gdzieś w jakiś mało popularnych aptekach można jakieś stare zapasy magazynowe dostać. U mnie w promieniu 40km nie ma w żadnej.

[Loolitka]

czy branie pigułek antykoncepcyjnych ma jakiś wpływ na hashi?

[principessina]

nie wiem czy tabsy maja jakis wplyw na hasi daj boze, ze nie bo wszystkie pora mie niedlugo wypadna od tego czytania i zamartwiania sie na zapas
azakanowa jak to pregnyl wycofany, czemu? a tutaj jest dostepny, wlasnie mam dostac pozniej albo pregnyl albo gonasi, chyba tak to sie nazywalo...

[agison]

to ja spytam inaczej: a czy branie tabsów przy Hashi ma w ogóle sens ?

lekarz mi powiedział że przy tak wysokim TSH i tak nie zajdę w ciążę, więc czy jest sens się zabezpieczać? wiecie co, ja mam juz taki metlik w głowie że sama nie wiem co robić ....
dodam tylko że ciągle jestem nieleczona, a właśnie tabsy mi się kończą i nie wiem czy ich nie odstawić skoro i tak .... no wiecie może szkoda wątroby

[azakowana]

Napisane przez principessina

nie wiem czy tabsy maja jakis wplyw na hasi daj boze, ze nie bo wszystkie pora mie niedlugo wypadna od tego czytania i zamartwiania sie na zapas
azakanowa jak to pregnyl wycofany, czemu? a tutaj jest dostepny, wlasnie mam dostac pozniej albo pregnyl albo gonasi, chyba tak to sie nazywalo...

U nas wycofany - dlatego, że podobno przez przypadek nie znalazł się na liście leków refundowanych i przez to w ogóle hurtownie go nie sprowadzają - już kilka lat.

Napisane przez agison

to ja spytam inaczej: a czy branie tabsów przy Hashi ma w ogóle sens ?

lekarz mi powiedział że przy tak wysokim TSH i tak nie zajdę w ciążę, więc czy jest sens się zabezpieczać? wiecie co, ja mam juz taki metlik w głowie że sama nie wiem co robić ....
dodam tylko że ciągle jestem nieleczona, a właśnie tabsy mi się kończą i nie wiem czy ich nie odstawić skoro i tak .... no wiecie może szkoda wątroby

Agison ten lekarz to jakiś chyba jest nie teges. Ciekawe jak moja mama mogła mieć dwie córy skoro miała TSH 39 i przy takim zaszła w ciążę. Jak to nie leczysz. Przecież nawet bardzo wysokie TSH można doprowadzić do normalności. I wtedy szanse na dziecko są.

[agison]

Napisane przez azakowana

Agison ten lekarz to jakiś chyba jest nie teges. Ciekawe jak moja mama mogła mieć dwie córy skoro miała TSH 39 i przy takim zaszła w ciążę. Jak to nie leczysz. Przecież nawet bardzo wysokie TSH można doprowadzić do normalności. I wtedy szanse na dziecko są.

aha. No to wszystko rozumiem.
Mi ten lekarz powiedział że trzeba jeszcze trochę poczekać z leczeniem, bo te moje anty-TG i aty-TPO są na granicy, a poza tym przydałoby się też USG z wymiarami tarczycy, bo to, które zrobiłam, nie ma wymiarów. Więc się podłamałam już zupełnie mam chyba jakiegoś pecha, i do lekarza, i do radiologa, chyba dam sobie spokój na te pół roku bo szczerze mówiąc to już zwątpiłam, a i kasy brak

ale dzięki za pomoc czyli tabsy ciągle brać

[principessina]

azakanowa a u mnie jest refundowany, naszczescie wiesz co innego jeszcze zaprzata mi glowe, a mianowicie te pigulki anty i potem odrazu po nich (nie odczekiwac miesiaca) przystapic do roboty, a ja tu czytam ze po pigulkach moga wystapic wady plodu! co o tym myslisz?

[azakowana]

A ktoś kto to napisał, napisał też z jakiego powodu?
Ja nie wiem nic na ten temat bo nie miałam takiej kuracji. A te dziewczyny u których ona podziałała mają zdrowe dzieci.

[ukrycior]

Napisane przez azakowana

U nas wycofany - dlatego, że podobno przez przypadek nie znalazł się na liście leków refundowanych i przez to w ogóle hurtownie go nie sprowadzają - już kilka lat.


Agison ten lekarz to jakiś chyba jest nie teges. Ciekawe jak moja mama mogła mieć dwie córy skoro miała TSH 39 i przy takim zaszła w ciążę. Jak to nie leczysz. Przecież nawet bardzo wysokie TSH można doprowadzić do normalności. I wtedy szanse na dziecko są.

No dokładnie. Naprawdę zastanawiam się skąd lekarze czerpią wiedzę. Mój endo bardzo dbał, żebym miała recepty na tabsy, nawet jak miałam bardzo wysoką prolaktynę i w zasadzie nie było szans na zajście. Powiedział: nie takie cuda się zdarzają!

Napisane przez agison

aha. No to wszystko rozumiem.
Mi ten lekarz powiedział że trzeba jeszcze trochę poczekać z leczeniem, bo te moje anty-TG i aty-TPO są na granicy, a poza tym przydałoby się też USG z wymiarami tarczycy, bo to, które zrobiłam, nie ma wymiarów. Więc się podłamałam już zupełnie mam chyba jakiegoś pecha, i do lekarza, i do radiologa, chyba dam sobie spokój na te pół roku bo szczerze mówiąc to już zwątpiłam, a i kasy brak

ale dzięki za pomoc czyli tabsy ciągle brać

Autentyczny idiota! Co za lekarze... czekać z leczeniem. Co ma do leczenia hormonami niedoczynności wymiar tarczycy i przeciwciała? Przecież nawet niedoczynność prostą przy wysokim TSH się leczy tyroksyną i to im szybciej tym lepiej. No łapy opadają...

[Loolitka]

Najlepiej moim zdaniem wszystko potwierdzać badaniami. Własne domysły w szczególności. Ja jak jestem w amoku to jestem w stanie sobie dopasować do siebie objawy doslownie kazdej choroby tak jak wlasnie z hashi-juz bylam pewna ze mam a okazalo sie ze wszystko jest okej

[agison]

Napisane przez ukrycior

No dokładnie. Naprawdę zastanawiam się skąd lekarze czerpią wiedzę. Mój endo bardzo dbał, żebym miała recepty na tabsy, nawet jak miałam bardzo wysoką prolaktynę i w zasadzie nie było szans na zajście. Powiedział: nie takie cuda się zdarzają!


Autentyczny idiota! Co za lekarze... czekać z leczeniem. Co ma do leczenia hormonami niedoczynności wymiar tarczycy i przeciwciała? Przecież nawet niedoczynność prostą przy wysokim TSH się leczy tyroksyną i to im szybciej tym lepiej. No łapy opadają...

ech. to już nawet Wam nie powiem że on stwierdził że zwykle zaczyna się leczyć dopiero przy TSH=1o ...

[azakowana]

To nawet nam nie mów

[principessina]

azakanowa czytalam sobie troche o tych pigulkach i pozniejszej ciazy i lekarze zawsze kaza odczekac conajmniej miesiac, ale ten moj gin mowi, ze mam miec mocniejsza owu, wiec nie mamy czekac a wiesz jeszcze mialam Ci napisac, ze gin przepisal mi kwas foliowy 4 mg, ciekawe czmu tak duzo, dopiero jak go kupilam to sie zorientowalam, kazal tez pic magnez, musze sie go zapytac przy nastepnej wizycie czemu taka duza dawka tego kwasu...

agison niech nas Bog broni od takich lekarzy brrr strach sie bac

[azakowana]

Ja nie wiem w jakich dawkach normalnie jest kwas foliowy
Aż popatrzę w domu na ten co ja biorę.

[agison]

Napisane przez principessina

agison niech nas Bog broni od takich lekarzy brrr strach sie bac

po Waszych postach zaczęłam rozglądać się za innym

[ukrycior]

Napisane przez agison

ech. to już nawet Wam nie powiem że on stwierdził że zwykle zaczyna się leczyć dopiero przy TSH=1o ...

W zasadzie to wcale się nie powinno leczyć. Może samo przejdzie.

[agison]

Napisane przez ukrycior

W zasadzie to wcale się nie powinno leczyć. Może samo przejdzie.

a ja już tyle kasy wywaliłam na wizyty u niego, bo na początku wydawał się być całkiem obiecujący i sensowny
jak myślicie, czy powtarzać to usg? na moim jest napisane tylko "wielkość tarczycy w normie" ... ten endo mówił że gdyby były dokładne wymiary to można by było się zorientować czy tarczyca jest spora czy na tyle mała że już nie ma szans żeby wytworzyła wystarczające ilości hormonów - i wtedy by trzeba było leczyć, bo wiadomo by było że nie przejdzie samo
zla jestem że nie upomniałam się o te wymiary

[ukrycior]

Napisane przez agison

a ja już tyle kasy wywaliłam na wizyty u niego, bo na początku wydawał się być całkiem obiecujący i sensowny
jak myślicie, czy powtarzać to usg? na moim jest napisane tylko "wielkość tarczycy w normie" ... ten endo mówił że gdyby były dokładne wymiary to można by było się zorientować czy tarczyca jest spora czy na tyle mała że już nie ma szans żeby wytworzyła wystarczające ilości hormonów - i wtedy by trzeba było leczyć, bo wiadomo by było że nie przejdzie samo
zla jestem że nie upomniałam się o te wymiary

Agisonku, szkoda kasy wywalać na drugie usg. Wielkość tarczycy naprawdę nie jest podstawą do leczenia. O - przy biopsji np. ma znaczenie. Ale przy leczeniu najważniejsze są wyniki hormonów. Naprawdę facet ogłupiał. Szkoda na niego kasy i nerwów.

[azakowana]

Principessina sprawdziłam tek kwas foliowy - brałam dwa rodzaje i oba w dawkach 4mg - tyle chyba się bierze standardowo.

[principessina]

azakanowa a ja wszedzie widze 0,4mg...
Kochana nam los niestety plata figle, moj maz byl wczoraj u androloga i ten kazal mi zoperowac te zylaki jader, bo moze w jego przypadku prowadzic do calkowitej nieplodnosci, za 2 miesiace ma miec zabieg, potem do 10ciu miesiecy moze byc poprawa lub...nie, poniewaz takie operacje daja najwieksze efekty przed 30stym r.z a moj maz w sierpniu konczy 34, jestem zalamana, choc staram sie mu tego nieokazywac, bo wiem jak cierpi, musze w pon zadzwonic do gina, bo teraz nie wiem czy jest sens kontynuowania tych pigulek czy innych hormonow dla mnie...moze wszystko odstawic w piorun i liczyc na cud czy walczyc...

[Agnieszka2185]

Cześć dziewczyny, jestem nowa na tym forum, aczkolwiek z hashimoto zmagam się od dwóch lat. Najbardziej z tego wszystkiego denerwują mnie te zawroty głowy dzień w dzień od dwóch lat. Powiedzcie mi, czy te zawroty mogą być spowodowane właśnie hashi? Miałam robiony RM i TK, a także inne wcześniej mi nie znane badania głowy, wszystko wyszło ok. Byłam nawet na nastawieniu kręgosłupa. Dodam jeszcze, że od stycznia lecze się na prolaktynę i przyjmuje norprolac. A owulacji to już dawno nie miałam Przed okresem mam plamienia, w sumie nie wiem czym to może być spowodowane Pozostaje tylko płakać

[azakowana]

Agnieszka plamienia najczęściej występują jeśli progesteron jest za niski. Badałaś sobie to?

[Agnieszka2185]

Napisane przez azakowana

Agnieszka plamienia najczęściej występują jeśli progesteron jest za niski. Badałaś sobie to?

Niestety nie badałam Moja endo stwierdziła, że najpierw prolaktyną się zajmiemy, a później progesteron zbadamy. Trochę dziwne, bo kazała mi zbadać hormony męskie, na szczęście te mam w normie.

[azakowana]

Ja bym sobie jeszcze na Twoim miejscu zmierzyła resztę hormonów w odpowiednich dniach cyklu. LH, FSH, testosteron, progesteron i estradiol.

[Agnieszka2185]

Napisane przez azakowana

Ja bym sobie jeszcze na Twoim miejscu zmierzyła resztę hormonów w odpowiednich dniach cyklu. LH, FSH, testosteron, progesteron i estradiol.

Jak nie mam owulacji to jest jakaś różnica w dniach, w których powinnam zrobić badania?

[azakowana]

Jeżeli cykle masz normalnej długości - około 28 dni to LH i FSH robisz w 3 - 5 dc, Estradiol - 11-12 dc, progesteron 21-23dc.
Choć pewnie jeśli nie masz owulacji to od razu wiadomo, że progesteron będzie niski. Może dlatego Twoja lekarka nie chce na razie go badać bo i tak wie, że będzie poniżej normy.

[agison]

Napisane przez ukrycior

Agisonku, szkoda kasy wywalać na drugie usg. Wielkość tarczycy naprawdę nie jest podstawą do leczenia. O - przy biopsji np. ma znaczenie. Ale przy leczeniu najważniejsze są wyniki hormonów. Naprawdę facet ogłupiał. Szkoda na niego kasy i nerwów.

dzięki jesteście naprawdę niezastąpione i myślę że leczyłybyście lepiej niż większość tych wszystkich endo
i kamień z serca z tym USG. Muszę znaleźć porządnego lekarza, co pewnie wcale nie będzie takie łatwe