Offtopowe zapuszczanie, część XIV,czyli wiosenne promienie we włosach zapuszczalskich

[saming]

Napisane przez kocurzyca

Ja dobrze wspominam lekcje religii w podstawówce jak były jeszcze z siostrami zakonnymi.

Krwiomocz to są takie czerwone flaczki pływające w moczu, a nie ciemna barwa moczu. Wiem bo miałam, przy ciężkim zapaleniu pęcherza. Bez paniki. Ciemniejszy mocz może być spowodowany czymś co zjadłaś albo piłaś i nie musi oznaczać choroby. Na przykład po burakach sika się na czerwono. Pobserwuj jutro. Rano zawsze jest trochę ciemniejszy więc się nie przejmuj. Obserwuj cały dzień i dużo pij. Mocz robi sie trochę ciemniejszy jak długo sie nie idzie do łazienki.

Tylko, że to wieczorem się pojawiło, a do łazienki dość często chodzę, bo bardzo dużo piję. Nic też takiego nie jadłam co by mogło aż tak wpłynąć na barwę. Nawet leków. Jedyne co biorę to picie pokrzywy (no chyba nikt takich skutków ubocznych nie miał) i magnez - może po tym? Ale nie wydaje mi się.
Żeby to było rano, żebym jadła coś co zmienia barwę, żebym jakieś antybiotyki zażywała, to jeszcze, jeszcze... a tak to nie wiem co jest i się martwię. Zobaczę jak będzie jutro, ale do lekarza na wszelki wypadek i tak pójdę.

[Chatul]

Napisane przez 19agusia91

Na religii to w kółko słyszymy jaki to seks jest ble i jak to facet Cię nie szanuje jesli kochasz się z nim fizycznie przed ślubem

Dla kościoła to właśnie to oznacza.
Zresztą, to, co teraz robią moi niektórzy rówieśnicy to zdecydowanie nieszanowanie samego siebie.

[ChihPyh]

Zatrułam się czymś chyba, ale nie potrafie znaleźć winnego. Jest mi strasznie niedobrze

[19agusia91]

Napisane przez Chatul

Dla kościoła to właśnie to oznacza.
Zresztą, to, co teraz robią moi niektórzy rówieśnicy to zdecydowanie nieszanowanie samego siebie.

Ta u mnie ostatnio się chwaliła jedna,ze "dała mu dupy"
Nie popieram seksu z kim popadnie, ale nei mam tez parcia na innych "łooo Ty z nim spałaś przed ślubem to łoo, ja Cie juz nie lubię!". Jeśli dwoje ludzi jest dojrzałych, chce tego, ufa sobie, kocha wzajemnie i nie chcą czekać do ślubu, dla mnie nei ma tragedii. Ale jak widze jak ktos co tydzień sypie z kis innym

Napisane przez ChihPyh

Zatrułam się czymś chyba, ale nie potrafie znaleźć winnego. Jest mi strasznie niedobrze

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Co się tyczy fałszywości moralności katolickiej- zawsze mówi się, co innego niż się robi. Problemem nie są prawdziwi katolicy- oni żyją zgodnie z zasadami (zazwyczaj). Prawdziwym problemem jest plaga wierzących-niepraktykujących. To oni głównie wypaczają moralność i obraz religii.

W moich doświadczeniach jest trochę inaczej. Największym problemem są az nadmiernie praktykujące kobiety w mojej parafi. Naprawdę o żadnej z nich nie powiedziałabym, że jest osoba moralną. Dla przykładu zapiernicza regularnie do kościółka, do spowiedzi, nie omieszka na głos komentować zachowań innych ludzi. Ale idzie do pracy i kradnie ze swojego zakładu pracy, bo prywaciarz wyzyskuje. Poza tym ona ma dużo a ona nie ma więc to nie jest kradzież.
Albo przychodzą kraść warzywa i truskawki z działki moich znajomych bo jak to ktoś ma a ona nie.
Albo całą instalacja elektryczna przeprowadzona poza licznikiem i kradli prąd. Ale to w porządku bo nie kradli od bliźniego tylko od elektrowni. A w kościółku codziennie się siedziało.
Znam takich praktykujących na pęczki. I myślą że pójdą do nieba bo na spowiedzi powiedzą księdzu ze sąsiadka odkurzała w niedzielę.
Moja babcia chyba była jedyną prawdziwą katoliczką jaką znałam.

Napisane przez jyyli

Tak, to prawda Po prostu kościół za dużo wydawał na utrzymanie rodzin i kochanek księży
Ale teraz ponoć i tak 60% księży żyje z kobietami (ale nie mówię, że to na pewno prawda, tak słyszałam)

W mojej parafii tylko 2 się wydało. Jeden miał dziecko (miał pecha bo jedna z parafianek pracowała w szpitalu w którym zamawiał poród rodzinny), a drugi został przyłapany na randce w lesie.

A np. wczesnośredniowieczna Skandynawia była "pogańska" a ludzie byli moralni, prawo było dobre, a poziom cywilizacji... powiem, że mieli wodę doprowadzaną do domów, to chyba jest wystarczający miernik A kobiety miały takie same prawa jak mężczyźni, identyczne, lepiej, niż teraz. A potem przyszło chrześcijaństwo...

No właśnie.
Moralność była zanim pojawiło się chrześcijaństwo. Ludzie jakoś nie zarzynali się od początku świata.
Zwierzęta nie mają żadnych religii i też maja jakieś zasady.

[weegirl]

Napisane przez Chatul

Ale jak to, nie używasz?

Literki "w" nie używam, nie TŻta (chociaż jego też raczej nie... używam )

Napisane przez jyyli

To ja mam jednak szczęście
Ale uważam, że jeśli chodzi o cmentarz, to powinien być ustalony konkretny cennik, tak jak na komunalnym. Usługa przecież ta sama

Wiesz, ale wykupujesz miejsce. Rozumiem, że miejsca w różnych lokalizacjach mogą mieć różną wartość. Nie dziwi mnie, że miejscówka pod szumiącą wierzbą w ładnym zakątku będzie droższa, niż miejsce, gdzie na chodniku zmieści się tylko jedna osoba (dzisiejsza oszczędność miejsca ), posadzić żadnej rośliny nie można, a wszystko wygląda jak w hipermarkecie na świeżym powietrzu. Ale cennik, faktycznie, być powinno i Kościół powinien płacić podatki tak, jak każda inna instytucja

Napisane przez saming

A z drugiej strony - ksiądz co jakiś czas wędruje - nie wyobrażam sobie żony i dzieci księdza, które by też tak musiały wędrować.
A poza tym celibat ma też swoją inną historię, ale o tym innym razem, bo mam problem:

Ale w przypadku duchownych innych wyznań i ich rodzin to podróżowanie jakoś się sprawdza. A zresztą, rodziny żołnieży też muszą się co jakiś czas przenosić. Faktycznie, idea zmieniania miejsca zamieszkania nie jest u nas popularna, ale na zachodzie to norma. U nas też tak będzie, że ludzie zaczną migrować, głównie w poszukiwaniu pracy. Obecnie taka migracja zazwyczaj jest ze wsi/małego miasta do dużego miasta, ale coraz częściej ludzie przenoszą się też z jednej metropolii do drugiej.

[kocurzyca]

Napisane przez saming

Tylko, że to wieczorem się pojawiło, a do łazienki dość często chodzę, bo bardzo dużo piję. Nic też takiego nie jadłam co by mogło aż tak wpłynąć na barwę. Nawet leków. Jedyne co biorę to picie pokrzywy (no chyba nikt takich skutków ubocznych nie miał) i magnez - może po tym? Ale nie wydaje mi się.
Żeby to było rano, żebym jadła coś co zmienia barwę, żebym jakieś antybiotyki zażywała, to jeszcze, jeszcze... a tak to nie wiem co jest i się martwię. Zobaczę jak będzie jutro, ale do lekarza na wszelki wypadek i tak pójdę.

Jest wiele czynników które mogą wpłynąć na zmianę barwy moczu i nie są to choroby. Ja sikam codziennie na inny kolor. Ale możesz oddać mocz do badania, bo lekarz patrząc ci w oczy i tak nie będzie w stanie stwierdzić co ci dolega, a może dać zupełnie nie potrzebne leki.

[ChihPyh]

Powinnam w końcu napisać tę prace z gramatyki, o której wam pisałam chyba dwa albo nawet trzy tygodnie temu (tak, jeszcze jej nie napisałam - termin był na 1 marca), ale nijak nie mogę się do niej zabrać. Jak tylko do niej siadam, to albo mnie ktoś zagaduje, albo ktoś mi podsyła linka na gadu, a klikniecie w niego powoduje ciag wydarzen prowadzacych mnie na wizaz , albo jestem straszliwie zmeczona, albo mam tyle roboty, ze ta praca spada na jak najdalsza pozycje, a teraz mi niedobrze Nigdy jej nie napisze I jeszcze temat tej pracy tak mi nie pasuje, że już bardziej nie może. Nienawidzę losowania tematów - zawsze trafię na najgorsze gówno! Napisałam wstęp. Co jakiś czas, kiedy siadam do pisania tej pracy go poprawiam. Przeszedł już z dziesięć poprawek. Reszty pracy nie ruszyłam

A podejrzanym numer jeden co do złego samopoczucia stała się oliwa z oliwek . Nigdy więcej oliwy z niezaufanego źródła

[saming]

Ale w przypadku duchownych innych wyznań i ich rodzin to podróżowanie jakoś się sprawdza. A zresztą, rodziny żołnieży też muszą się co jakiś czas przenosić. Faktycznie, idea zmieniania miejsca zamieszkania nie jest u nas popularna, ale na zachodzie to norma. U nas też tak będzie, że ludzie zaczną migrować, głównie w poszukiwaniu pracy. Obecnie taka migracja zazwyczaj jest ze wsi/małego miasta do dużego miasta, ale coraz częściej ludzie przenoszą się też z jednej metropolii do drugiej.

U zielonoświątkowców pastorzy nie migrują tak. A szczerze? Nie wyobrażam sobie, żeby przez ileś tam lat dla dziecka, i ogólnie małżeństwa były dobre takie migracje co 2-3 lata.
Nie wiem w ilu jeszcze religiach jest celibat, ale nawet w grekokatolicyzmie nie ma, ale tam księża nie migrują.
Nie wiem. Skoro ktoś decyduje się na bycie księdzem, to niech żyje w tym celibacie, skoro wybrał taką drogę. Jeśli chce mieć rodzinę, to może się udzielać przecież. Jest cała masa osób, które tak robią i są szczęśliwe - posługa dla bliźnich, również wygłaszanie kazań itp. Jedyne czym się różnią to to, że nie odprawiają mszy, nie noszą sutanny itp. Kapłanów, księży naprawdę powinno być niewielu, takich prawdziwych z powołania. Reszta - nie musi, może wybrać podobną, zbliżoną drogę i rodzina w tym nie będzie przeszkadzać. Dla mnie to jest jasne.

[Chatul]

Napisane przez ChihPyh

Zatrułam się czymś chyba, ale nie potrafie znaleźć winnego. Jest mi strasznie niedobrze

Biedactwo...

Napisane przez 19agusia91

Jeśli dwoje ludzi jest dojrzałych, chce tego, ufa sobie, kocha wzajemnie i nie chcą czekać do ślubu, dla mnie nei ma tragedii. Ale jak widze jak ktos co tydzień sypie z kis innym

Jeżeli dwoje ludzi ma świadomość, że seks może się zakończyć ciążą i są gotowi na poniesienie ewntualnych konsekwencji związanych z wychowywaniem dziecka, to nie ma problemu.

Napisane przez kocurzyca

W moich doświadczeniach jest trochę inaczej. Największym problemem są az nadmiernie praktykujące kobiety w mojej parafi. Naprawdę o żadnej z nich nie powiedziałabym, że jest osoba moralną. Dla przykładu zapiernicza regularnie do kościółka, do spowiedzi, nie omieszka na głos komentować zachowań innych ludzi. Ale idzie do pracy i kradnie ze swojego zakładu pracy, bo prywaciarz wyzyskuje. Poza tym ona ma dużo a ona nie ma więc to nie jest kradzież.
Albo przychodzą kraść warzywa i truskawki z działki moich znajomych bo jak to ktoś ma a ona nie.
Albo całą instalacja elektryczna przeprowadzona poza licznikiem i kradli prąd. Ale to w porządku bo nie kradli od bliźniego tylko od elektrowni. A w kościółku codziennie się siedziało.
Znam takich praktykujących na pęczki. I myślą że pójdą do nieba bo na spowiedzi powiedzą księdzu ze sąsiadka odkurzała w niedzielę.

Rozumiem, że to katoliczki z Polski? :P Ech, trąci wpływem PRLu na postrzeganie świata i moralność...

No właśnie.
Moralność była zanim pojawiło się chrześcijaństwo. Ludzie jakoś nie zarzynali się od początku świata.
Zwierzęta nie mają żadnych religii i też maja jakieś zasady.

Ale ja nie twierdzę, że tylko Kościół Katolicki jest moralnościotwórczy [ neologizmy zwane poprawnie nowotorami, rządzą ]
Uważam, że każda religia ma duży wpływ na ogólną moralność społeczeństwa. Bo nie ma co ukrywać, państwa ateistyczne to dość nowy twór.

[kocurzyca]

Napisane przez Soleilka

Mam to samo. U mnie jest o tyle dobrze, że jest mądry probosz. Założył dwa hospicja, ciągle organizuje jakieś akcje. Nie zbiera pieniędzy dla siebie, od lat jeździ starym trabantem. Ostatnio wykryto u niego jakąś chorobę ( nie wiem czy nie raka ), biedny nic nie je, ledwo stoi, ale jest przy tym ołtarzu i się modli. Naprawdę wielki człowiek

Poprzedni proboszcz był taki u nas w parafii. Miał jakiś stary samochód przez cała swoja kadencje. Ale przez ten czas wyremontował kościół, cmentarz, kaplicę i wszystkie zabytkowe kapliczki na terenie parafii. I wspierał lokalny dom dziecka prowadzony przez siostry kapucynki. I nie był nawiedzony. Rozmawiało sie z nim jak z normalnym facetem. Mój ojciec sie trochę kumplował.
A i przygarniał wszystkie bezdomne koty. Dodam że jego poprzednik był hazardzistą i przegrał w karty wszystko co w kościele miało jakąś wartość. Teoretycznie przegrał nawet kaplicę.

Niestety proboszcz odszedł bo zachorował na raka krtani.

[Chatul]

Napisane przez kocurzyca

A i przygarniał wszystkie bezdomne koty.

Brawa dla tego pana!

Teoretycznie przegrał nawet kaplicę.

W takich momentach cisną mi się na usta nieparlamentarne słowa...

[kocurzyca]

Idę spać. TŻ mnie wkurza
Biedny zaniedbany.
Dobranoc.

[jyyli]

Napisane przez Chatul

Dla kościoła to właśnie to oznacza.
Zresztą, to, co teraz robią moi niektórzy rówieśnicy to zdecydowanie nieszanowanie samego siebie.

A moim zdaniem każdy może robić co chce ze swoją seksualnością Oczywiście nie popieram sypiania z kim popadnie, ale szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie, co inni robią gdzie z kim, tak samo jak nie obchodzi mnie kolor ich kupy Dla mnie to jest po prostu sfera intymna i tyle.

Napisane przez kocurzyca

W moich doświadczeniach jest trochę inaczej. Największym problemem są az nadmiernie praktykujące kobiety w mojej parafi. Naprawdę o żadnej z nich nie powiedziałabym, że jest osoba moralną. Dla przykładu zapiernicza regularnie do kościółka, do spowiedzi, nie omieszka na głos komentować zachowań innych ludzi. Ale idzie do pracy i kradnie ze swojego zakładu pracy, bo prywaciarz wyzyskuje. Poza tym ona ma dużo a ona nie ma więc to nie jest kradzież.
Albo przychodzą kraść warzywa i truskawki z działki moich znajomych bo jak to ktoś ma a ona nie.
Albo całą instalacja elektryczna przeprowadzona poza licznikiem i kradli prąd. Ale to w porządku bo nie kradli od bliźniego tylko od elektrowni. A w kościółku codziennie się siedziało.
Znam takich praktykujących na pęczki. I myślą że pójdą do nieba bo na spowiedzi powiedzą księdzu ze sąsiadka odkurzała w niedzielę.
Moja babcia chyba była jedyną prawdziwą katoliczką jaką znałam.

W mojej parafii tylko 2 się wydało. Jeden miał dziecko (miał pecha bo jedna z parafianek pracowała w szpitalu w którym zamawiał poród rodzinny), a drugi został przyłapany na randce w lesie.

No właśnie.
Moralność była zanim pojawiło się chrześcijaństwo. Ludzie jakoś nie zarzynali się od początku świata.
Zwierzęta nie mają żadnych religii i też maja jakieś zasady.

Oj, skąd ja to znam. U nas tak samo. Chodzą do kościółka takie święte, pomagają księdzu, a potem obsmarują każdego za wszystko (ja też już byłam obgadana, że np. nie mówię "dzień dobry". Jak kogoś nie widzę albo nie poznaję, to nie mówię, też by mogła się czasem taka pierwsza odezwać) i dręczą zwierzęta. Nie opiekują się nimi, nie karmią, tylko wypuszczają, żeby kury sąsiadom zjadły, a najlepiej sąsiadów

Powiem, że nawet zanim pojawiło się chrześcijaństwo, ludzie byli bardziej moralni i na pewno nie było takiej hipokryzji, że co innego mówili, a co innego robili, a przynajmniej nie w takim stopniu. I też zależy gdzie, ale np. starożytny Rzym Chciałabym tam żyć i mogłabym być spokojnie Rzymianką, a teraz wolałabym być Polakiem

[Chatul]

Napisane przez jyyli

A moim zdaniem każdy może robić co chce ze swoją seksualnością

Dopóki to tylko seksualność partnerów to tak. Ale z seksu może powstać dziecko. Trzeba mieć tego świadomość.

Dla mnie to jest po prostu sfera intymna i tyle.

Jak ktoś opowiada o swoich łóżkowych przygodach na prawo i lewo to dla mnie to już nie jest sfera intymna. Czuję się uprawniona do rozmawiania na ten temat z innymi osobami.

Powiem, że nawet zanim pojawiło się chrześcijaństwo, ludzie byli bardziej moralni i na pewno nie było takiej hipokryzji, że co innego mówili, a co innego robili, a przynajmniej nie w takim stopniu. I też zależy gdzie, ale np. starożytny Rzym Chciałabym tam żyć i mogłabym być spokojnie Rzymianką, a teraz wolałabym być Polakiem

Taaa, brak hipokryzji w starożytnym Rzymie... Była. I gdybyś była Rzymianką w czasach antycznych to też znalazłabyś masę przykrych rzeczy we własnym kraju :P Teraz po prostu Polskę znasz od podszewki, starożytnego Rzymu nie. A błędy państwa Rzymskiego zostały wytarte przez historię, połowiczną prawdę w podręcznikach do historii itd.

[saming]

Dziewczynki, ja idę spać

Dobranoc.

[Chatul]

Napisane przez saming

Dziewczynki, ja idę spać

Dobranoc.

Dobrej nocy.
Ja nie wiem, kiedy spać pójdę. Cały dzień się lenię. Muszę się wziąć za prace domowe...

[jyyli]

Napisane przez Chatul

Dopóki to tylko seksualność partnerów to tak. Ale z seksu może powstać dziecko. Trzeba mieć tego świadomość.

Jak ktoś opowiada o swoich łóżkowych przygodach na prawo i lewo to dla mnie to już nie jest sfera intymna. Czuję się uprawniona do rozmawiania na ten temat z innymi osobami.

Taaa, brak hipokryzji w starożytnym Rzymie... Była. I gdybyś była Rzymianką w czasach antycznych to też znalazłabyś masę przykrych rzeczy we własnym kraju :P Teraz po prostu Polskę znasz od podszewki, starożytnego Rzymu nie. A błędy państwa Rzymskiego zostały wytarte przez historię, połowiczną prawdę w podręcznikach do historii itd.

Cóż, trzeba więc się zabezpieczyć, albo później wychować Ale póki mnie to nie dotyczy, to dla mnie abstrakcja

To też jest niedobre. Bez przesady, wiadomo, że z przyjaciółką można pogadać, ale opowiadać na prawo i lewo

Na pewno było lepiej niż teraz, Rzym znam niestety tylko z książek (i nie są to podręczniki do historii, bo one są beznadziejne Tylko książki brata ze studiów) i opowieści nauczycielki od łaciny, której pasja aż budzi zadziwienie I uważam, że złe rzeczy są w każdym państwie, hipokryzja też zawsze się znajdzie, ale nie było jej w takim stopniu jak teraz. I było, jak mówi powiedzenie, że światem rządzili mężczyźni, a mężczyznami kobiety I kobieta nie była uważana za istotę złą, nieczystą i bez rozumu jak w późniejszych czasach przez chrześcijan

[Chatul]

Napisane przez jyyli

Cóż, trzeba więc się zabezpieczyć, albo później wychować

Ale póki mnie to nie dotyczy, to dla mnie abstrakcja

Mnie też nie dotyczy

To też jest niedobre. Bez przesady, wiadomo, że z przyjaciółką można pogadać, ale opowiadać na prawo i lewo

Jak ktoś chce to niech rozpowiada. Jego prawo. A moje prawo potem o jego życiu seksualnym sobie z kimś porozmawiać

I kobieta nie była uważana za istotę złą, nieczystą i bez rozumu jak w późniejszych czasach przez chrześcijan

Oho, w tym coś jest. Boli mnie, że Chrześcijanie nadal nazywają Augustyna świętym. Pomijam rozbieżność teorii, które glosił z życiem, które wiódł, ale to, co o kobietach mówił, z definicji powinno być chociaż obecnie zanegowane przez kościół...

[Soleilka]

Oglądnęłam jak wyglądają choroby weneryczne
Współczuję ginekologom...

[Chatul]

Napisane przez Soleilka

Oglądnęłam jak wyglądają choroby weneryczne
Współczuję ginekologom...

Ja też :P

[ChihPyh]

Napisane przez Soleilka

Oglądnęłam jak wyglądają choroby weneryczne
Współczuję ginekologom...

Ja lubię potem opowiadać wszystkim dookoła co jak wygląda Ogólnie lubię ludzi obrzydzać opisem chorób, o których nigdy nie słyszeli. Czytanie takich rzeczy i wyszukiwanie zdjęć to jedno z moich hobby (dziwne, bo dziwne, ale...). Potem, oczywiście, próbuję się doszukać róznych objawów tych chorób u siebie, ale jakoś mi się udaje nad tym panować A potem mogę wprawiać innych w zakłopotanie

[Chatul]

Napisane przez ChihPyh

Ja lubię potem opowiadać wszystkim dookoła co jak wygląda Ogólnie lubię ludzi obrzydzać opisem chorób, o których nigdy nie słyszeli. Czytanie takich rzeczy i wyszukiwanie zdjęć to jedno z moich hobby (dziwne, bo dziwne, ale...).

Moi znajomi powinni docenić, że ja tylko(!) poprawiam ich błędy językowe i obnażam hipokryzję... :P

[Soleilka]

Napisane przez Chatul

Ja też :P

Dupna praca

Napisane przez ChihPyh

Ja lubię potem opowiadać wszystkim dookoła co jak wygląda Ogólnie lubię ludzi obrzydzać opisem chorób, o których nigdy nie słyszeli. Czytanie takich rzeczy i wyszukiwanie zdjęć to jedno z moich hobby (dziwne, bo dziwne, ale...). Potem, oczywiście, próbuję się doszukać róznych objawów tych chorób u siebie, ale jakoś mi się udaje nad tym panować A potem mogę wprawiać innych w zakłopotanie

Widziałaś kłykciny na googlach? Ja mogę nawet oglądać foty kup, słuchać o obrzydliwych rzeczach, ale jakby mi ktoś to pokazał, to zwymiotowałabym na bank

[szmyrk]

Wlasnie skonczylam przedzieranie sie, przerzewane przez wypady na jutjuba, gdzie zaczelam od makijazowych porad a skonczylam na pasozytach, ktore jak sie dowiedzialam, mamy prawie wszyscy

Napisane przez Bejjka

właśnie naolejowałam sobie włosy olejem rozmarynowym na bazie oliwy końce spiły go błyskawicznie i znowu są suche

Rozmarynowy olejek to ja wlewam do kominka i pieknie mi pachnie

Napisane przez kasiamajo

Namoczyłam na noc migdały w mleku sojowym, rano dodałam tylko płatki żytnie, rodzynki, pestki dyni i słonecznika, posypałam cynamonem i wkroiłam banana

Co daje moczenie migdalow w mleku i czy koniecznie mleko musi byc sojowe?

Napisane przez Bejjka

ja mam bardzo gruby włos, często fryzjerzy mowią, że azjatycki i nie tracę tak szybko puszystości, wręcz przeciwnie, często włosy wyglądają lepiej drugiego dnia no, ale żeby

Tez slyszalam juz pare razy slyszalam, ze mam niby azjatycki typ wlosa, a moje wlosy sa sztywne (w sensie, ze nie podatne), ciezkie, grube (chociaz nie jakos bardzo geste), nie puszace sie i wiecznie "oklapniete" - czyli niemal kompletnie rozne od Twoich. Badz tu madry czlowieku

Napisane przez jyyli

Są tak gdzieś do połowy nerek, więc nie jakoś kosmicznie długie Przy okazji grube, gęste (jeszcze), druciasto-proste, ale wywijające się

Jak to druciano proste i wywijajace sie jednoczesnie

Napisane przez ChihPyh

Ogólnie z M. jestesmy dosyć blisko, wiec czasem (w sumie dosyć czesto) sobie pozwalam się przytulać do jej biustu i miziać, ale rzadko kiedy mi pozwala, wiec musze o te przyjemnosc powalczyc troche Zawsze mówię, że skoro sama nie mam biustu, to chcę się chociaż jej cycami nacieszyć Nawet ponadawałam im imiona

Jeste absolutnie urocza

Napisane przez motylek1007

mnie tez to rozbija

jak ktoś chce być wegetarianinem/weganem czy kimś jeszcze innym, to niech będzie sobie, ale po jakiego czorta zmuszają do tego zwierzęta?
pies/kot są drapieżnikami i muszą jesc mieso - nie da sie ich przestawic na warzywa (bez utraty zdrowia).
Czytalam tez, ze czasami takie osoby specjalnie podają karmę najgorszej jakości, bo tam jest tylko 4% mięsa

Jesli kogos brzydzi podawanie mięsa zwierzakowi, niech sobie sprawi zwierze roślinożerne i bedzie git

Znam kilka wegetarianskich psow i dobrze im sie wiedzie i wygladaja zdrowo, i nie sa juz pierwszej molodosci, wiec da sie napewno (co do kotow to tutaj sprawa jest podobno bardziej skomplikowana).

Mnie natomiast rozbija, przepraszam, ale tym razem nie moglam sie powstrzymac, jak mozna byc takim niby wielkim milosnikiem zwiarzat i, z czystym sumieniem, jesc mieso?

Napisane przez motylek1007

ciesze sie, ze chociaz Ty masz zdrowe i normalne podejscie do tych spraw

A wszyscy ktorzy mysla inaczej, sa chorzy i nienormalni, dziekuje, teraz przynajmniej wiem co ze mna jest nie tak

Napisane przez ChihPyh

Moja przyjaciółka tak ma. I jeszcze mi kołdrę bezczelnie zabiera, owija się w kokon i mruczy na mnie, kiedy próbuję ją zabrać. Ja jestem w stanie wiele znieść, żeby tylko zasnąć, ale bez kołdry nie potrafię spać. Nawet latem

To ja jestem jak Twoja przyjaciolka (chociaz bywam i gorsza, bo zdarza mi sie bic i kopac ludzi we snie), tylko bez takich fajnych cyckow

[ChihPyh]

Napisane przez Soleilka

Widziałaś kłykciny na googlach? Ja mogę nawet oglądać foty kup, słuchać o obrzydliwych rzeczach, ale jakby mi ktoś to pokazał, to zwymiotowałabym na bank

Widziałam Ale chcę podkreślić, że to że lubię oglądać takie rzeczy wynika tylko i wyłącznie z czystej ciekawości - ja się tym nie zachwycam, nie, nie Niejednokrotnie takie zdjęcia spowodowały strach przed ponownym włączeniem komputera

W ogóle, jeśli ktoś jest zainteresowany mogę wrzucić link do strony o chorobach skóry, którą uwielbiam, bo jest naprawdę fachowa. Do każdej choroby jest pełno zdjęć i informacji.

Napisane przez szmyrk

Jestes absolutnie urocza

Dziękuję

[Soleilka]

Chatul tak odnośnie nie testowanych kosmetyków. Weszłam na wątek i się przeraziłam, wszystkie pasty testowane. Czym myjesz zęby? Mam zamiar powoli zmieniać kosmetyki na te nie testowane ( mam bardzo mało testowanych )

[Chatul]

Napisane przez Soleilka

Chatul tak odnośnie nie testowanych kosmetyków. Weszłam na wątek i się przeraziłam, wszystkie pasty testowane. Czym myjesz zęby? Mam zamiar powoli zmieniać kosmetyki na te nie testowane ( mam bardzo mało testowanych )

Myję zęby pastą kupioną na Targach Medycyny Naturalnej.

[Soleilka]

Napisane przez Chatul

Myję zęby pastą kupioną na Targach Medycyny Naturalnej.

O kurdę. U mnie takich nie ma. Chyba trzeba będzie starymi metodami babci - popiół do buzi i tadam

[Chatul]

Napisane przez Soleilka

O kurdę. U mnie takich nie ma. Chyba trzeba będzie starymi metodami babci - popiół do buzi i tadam

Albo kupić przez internet. Nie testowane na zwierzętach pasty ma Urtekram, Ziaja, Weleda i Himalaya. To na pewno.