Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć..Perypetie zazdrośnic, rozdział 17 ;)

[Zwies]

Napisane przez najfajniejsza

mnie by tam okres nie przeszkadzał (taki lekki )
poza tym można miło czas spędzać poza łóżkiem, Ty zboczku!

A czemuż to?

normalnie, że tak z buta Ci powiem - foch :p

EDIT: Zwierzak przeczytał chyba twój post tak jak chciał przeczytać

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

Worda na lapku mam starego, ale z kolei jakiś czas temu przyzwyczaiłam się do tego nowego i teraz w tym starym się poruszam jak... wsiur

Nie jak wsiur, droga koleżanko, tylko jak emowsiur
Najgorzej jak się człowiek przyzwyczaja do jakiegoś programu i później dają mu nowszą/starszą wersję. Czasami mam wrażenie, że designerzy oprogramowania specjalnie złośliwie stawiają wszystkie opcje na głowie w każdej kolejnej wersji, żeby maksymalnie utrudnić życie biednym szaraczkom - użytkownikom Ile razy moja mama łaciną zarzucała od komputera próbując się doszukać czegoś w kolejnej wersji swojego "pracowego" programu graficznego

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

No właśnie się zdziwiłam. Zazwyczaj pisała cokolwiek, a tutaj nic. Jakby była pół godziny wcześniej, to by miała darmowe widowisko chyba

biedna, tyle straciła


zwies, co czemuż?

rain, fakt, do emo też było mi blisko, bo już po żyletkę chciałam sięgnąć

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

mnie by tam okres nie przeszkadzał (taki lekki )
poza tym można miło czas spędzać poza łóżkiem, Ty zboczku!

Pewnie, że można poza łóżkiem a od czego jest kanapa, wanna i blat kuchenny ? Ostatecznie podłoga, tylko trochę ciągnie od płytek

Jaki tam zboczek ze mnie - normalna, zdrowa dziewczyna i tyle
Mówisz, że prawdziwy mężczyzna nie boi się Morza Czerwonego przepłynąć ?

[madziamacius8786]

Napisane przez raingirl

Pewnie, że można poza łóżkiem a od czego jest kanapa, wanna i blat kuchenny ? Ostatecznie podłoga, tylko trochę ciągnie od płytek

Jaki tam zboczek ze mnie - normalna, zdrowa dziewczyna i tyle
Mówisz, że prawdziwy mężczyzna nie boi się Morza Czerwonego przepłynąć ?

[medeline]

Napisane przez madziamacius8786

no to chociaż mogliście sobie posiedzieć w pokoju

Niestety tylko to robimy I jeszcze mnie winem chłop poi... I co ja mam zrobić, chuć po winie jest, jak się okazało gumek brak (bo jak jest N. to nie ma zbytnio możliwości, bo chodzi w te i we wte, a ja mam jutro na 8 więc do 1 czekać nie będę aż zaśnie ) i nie kupowaliśmy. I TŻ ogląda jakiś program i bezczelnie pyta, czy chcę się nauczyć robić butle gazowe
No tak, o tym dzisiaj marzę.

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

Pewnie, że można poza łóżkiem a od czego jest kanapa, wanna i blat kuchenny ? Ostatecznie podłoga, tylko trochę ciągnie od płytek

Jaki tam zboczek ze mnie - normalna, zdrowa dziewczyna i tyle
Mówisz, że prawdziwy mężczyzna nie boi się Morza Czerwonego przepłynąć ?

właśnie o to mi chodziło - pralka też fajne miejsce, podobno

co do prawdziwego mężczyzny... ja nie mówię o Morzu Czerwonym, tylko o strumyczku, takim malutkim

[madziamacius8786]

Napisane przez medeline

Niestety tylko to robimy I jeszcze mnie winem chłop poi... I co ja mam zrobić, chuć po winie jest, jak się okazało gumek brak (bo jak jest N. to nie ma zbytnio możliwości, bo chodzi w te i we wte, a ja mam jutro na 8 więc do 1 czekać nie będę aż zaśnie ) i nie kupowaliśmy. I TŻ ogląda jakiś program i bezczelnie pyta, czy chcę się nauczyć robić butle gazowe
No tak, o tym dzisiaj marzę.

to faktycznie szkoda,że nie wyszły Wam plany nastepnym razem sie uda

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Niestety tylko to robimy I jeszcze mnie winem chłop poi... I co ja mam zrobić, chuć po winie jest, jak się okazało gumek brak (bo jak jest N. to nie ma zbytnio możliwości, bo chodzi w te i we wte, a ja mam jutro na 8 więc do 1 czekać nie będę aż zaśnie ) i nie kupowaliśmy. I TŻ ogląda jakiś program i bezczelnie pyta, czy chcę się nauczyć robić butle gazowe
No tak, o tym dzisiaj marzę.

pytanie, do czego on tej butli będzie chciał użyć, jak już sobie takową zrobisz

[medeline]

Ej, a wy jak się kładziecie na twardych powierzchniach to nie wbija się wam kość ogonowa i kręgosłup

[madziamacius8786]

Naj pewnie gdzieś włoży

Medeline mi sie wbija i booooli

[medeline]

Napisane przez najfajniejsza

pytanie, do czego on tej butli będzie chciał użyć, jak już sobie takową zrobisz

(jak określił - chciał mnie przedmuchać ... powietrzem z butli )

[raingirl]

Napisane przez najfajniejsza

właśnie o to mi chodziło - pralka też fajne miejsce, podobno

Pralka ? Hmm... może jeszcze włączona pralka ?
U TŻ pralka stoi w takim miejscu, że chyba skończyłoby się na jakiś obrażeniach

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez medeline

Ej, a wy jak się kładziecie na twardych powierzchniach to nie wbija się wam kość ogonowa i kręgosłup

Są w życiu takie momenty, że tego nie zauważam, ale cięęęężko później wstać
Ale nade wszystko wbijają się... okruszki i paprochy z podłogi, jak się wcześniej nie pozamiata

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Ej, a wy jak się kładziecie na twardych powierzchniach to nie wbija się wam kość ogonowa i kręgosłup

wbija nawet mnie - pulpetowi
asekuracja pościelowa mile widziana

Napisane przez medeline

(jak określił - chciał mnie przedmuchać ... powietrzem z butli )

aaa, słyszałam teorię, że od powietrza w pochwie można umrzeć!
myślę więc, że on planuje na Ciebie zamach


Mój mnie wkurzył: "będę o 22, spędzimy superwieczór jakby co, zadzwonię!" i co? i zadzwoniłam teraz, a on: "a która jest...? będę za dwie godzinki" a niech się ugryzie!
niech on sobie siedzi, ile chce, ale jak powiedział, że będzie o 22, a ma zamiar być później, to niech da znać, a nie... ja się martwię, a on to zlał
będzie dziś całą noc oglądał moje fochnięte plecy!

[skimos]

Naj

Mój znowu gra
ale byliśmy w kościele a później na spacerze, wypiłam sobie drinka smirnoffa i zaraz idę się myć i spać
A on od 48h spał tylko 3h :/ i nie chce mu się spać

[medeline]

Napisane przez raingirl

Pralka ? Hmm... może jeszcze włączona pralka ?
U TŻ pralka stoi w takim miejscu, że chyba skończyłoby się na jakiś obrażeniach

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------


Są w życiu takie momenty, że tego nie zauważam, ale cięęęężko później wstać
Ale nade wszystko wbijają się... okruszki i paprochy z podłogi, jak się wcześniej nie pozamiata

Śmiem twierdzić, że nie sprzątasz przed przyjściem TŻ

Napisane przez najfajniejsza

wbija nawet mnie - pulpetowi
asekuracja pościelowa mile widziana

aaa, słyszałam teorię, że od powietrza w pochwie można umrzeć!
myślę więc, że on planuje na Ciebie zamach


Mój mnie wkurzył: "będę o 22, spędzimy superwieczór jakby co, zadzwonię!" i co? i zadzwoniłam teraz, a on: "a która jest...? będę za dwie godzinki" a niech się ugryzie!
niech on sobie siedzi, ile chce, ale jak powiedział, że będzie o 22, a ma zamiar być później, to niech da znać, a nie... ja się martwię, a on to zlał
będzie dziś całą noc oglądał moje fochnięte plecy!

To możliwe. Może to jakiś pomysł na zamach zaręczynowy w stylu "Groty Nestle", tylko trochę innej?
Twój TŻ bywa be

[madziamacius8786]

Napisane przez medeline

(jak określił - chciał mnie przedmuchać ... powietrzem z butli )

napaleńcy

Napisane przez najfajniejsza

Mój mnie wkurzył: "będę o 22, spędzimy superwieczór jakby co, zadzwonię!" i co? i zadzwoniłam teraz, a on: "a która jest...? będę za dwie godzinki" a niech się ugryzie!
niech on sobie siedzi, ile chce, ale jak powiedział, że będzie o 22, a ma zamiar być później, to niech da znać, a nie... ja się martwię, a on to zlał
będzie dziś całą noc oglądał moje fochnięte plecy!

no to nie fajnie coś obiecał i teraz co

Napisane przez skimos

Mój znowu gra
ale byliśmy w kościele a później na spacerze, wypiłam sobie drinka smirnoffa i zaraz idę się myć i spać
A on od 48h spał tylko 3h :/ i nie chce mu się spać

miałaś mu odłączyć baterie i kable ?

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Śmiem twierdzić, że nie sprzątasz przed przyjściem TŻ


To możliwe. Może to jakiś pomysł na zamach zaręczynowy w stylu "Groty Nestle", tylko trochę innej?
Twój TŻ bywa be

Grota Nestle pamiętam tę historię o pierścionku w... ludzie to są chorzy.

a mój konkubent... ogólnie to mnie jest z nim super, więc nie wiem, skąd wniosek, że bywa be - chyba za dużo na niego nie narzekam
wkurza mnie, że czasem na czas nie zwraca uwagi. zasiedzi się i kropka.
a mnie się już tak wybitnie nie chce tego rozdziału pisać, że mógłby mnie od niego oderwać, o!

(z drugiej strony, dzięki temu, że go nie ma, siedzę z Wami )

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

właśnie skimos, miałaś mu zabrać dobroć techniki

ja się domyślałam, że będzie chciał dłużej zostać, bo się dawno z kuzynek nie widział, więc o to żalu nie mam. mam żal, że mi nie zadzwonił powiedzieć, że będzie później.
cóż, szczęśliwi czasu nie liczą

[medeline]

Napisane przez najfajniejsza

Grota Nestle pamiętam tę historię o pierścionku w... ludzie to są chorzy.

a mój konkubent... ogólnie to mnie jest z nim super, więc nie wiem, skąd wniosek, że bywa be - chyba za dużo na niego nie narzekam
wkurza mnie, że czasem na czas nie zwraca uwagi. zasiedzi się i kropka.
a mnie się już tak wybitnie nie chce tego rozdziału pisać, że mógłby mnie od niego oderwać, o!

(z drugiej strony, dzięki temu, że go nie ma, siedzę z Wami )

Jest be, bo Ci nie pisze pracy mgr. A ty byś się z nami mogła spokojnie rozgadywać Nie no, tak na serio, nie cierpię takich niesłowności i takie zachowanie jest be

[skimos]

Naj skąd ja to znam
Madziu no miałam, ale dziś miała być ostatnia szansa bo sam mówił że posprząta i co, pupka :P póki co mówi że jutro wielkie sprzątanie, no ja swojego udziały w tym nie widzę o!

[carmelova]

Napisane przez najfajniejsza

wbija nawet mnie - pulpetowi
asekuracja pościelowa mile widziana

aaa, słyszałam teorię, że od powietrza w pochwie można umrzeć!
myślę więc, że on planuje na Ciebie zamach


Mój mnie wkurzył: "będę o 22, spędzimy superwieczór jakby co, zadzwonię!" i co? i zadzwoniłam teraz, a on: "a która jest...? będę za dwie godzinki" a niech się ugryzie!
niech on sobie siedzi, ile chce, ale jak powiedział, że będzie o 22, a ma zamiar być później, to niech da znać, a nie... ja się martwię, a on to zlał
będzie dziś całą noc oglądał moje fochnięte plecy!

Grrr jak ja to dobrze znam, jak ja tego nienawidzę :/

Idę pod prysznic.

[Zwies]

Niezły macie dzisiaj temat...

ech...

[najfajniejsza]

Napisane przez medeline

Jest be, bo Ci nie pisze pracy mgr. A ty byś się z nami mogła spokojnie rozgadywać Nie no, tak na serio, nie cierpię takich niesłowności i takie zachowanie jest be

no tak, tu masz rację
i z pracą magisterską też

Napisane przez carmelova

Grrr jak ja to dobrze znam, jak ja tego nienawidzę :/

Idę pod prysznic.

Twój Cię przynajmniej informuje... a mój. co prawda nie zdarza mu się to często, ale cholera! Trochę szacunku dla swej konkubiny!

[raingirl]

Napisane przez medeline

Śmiem twierdzić, że nie sprzątasz przed przyjściem TŻ

To nie ja, tylko on, bo ja jeżdżę do niego
A tu trzeba wziąć poprawkę na to, że to jednak kawalerskie mieszkanie i paprochy na podłodze nie są najgorszą rzeczą, jaka mnie tam spotkała

[medeline]

Napisane przez raingirl

To nie ja, tylko on, bo ja jeżdżę do niego
A tu trzeba wziąć poprawkę na to, że to jednak kawalerskie mieszkanie i paprochy na podłodze nie są najgorszą rzeczą, jaka mnie tam spotkała

Karaluchy!

Naj, powinnaś mu napisać to na lustrze w łazience "Cholero! Trochę szacunku dla swej konkubiny!"

[Zwies]

Napisane przez raingirl

To nie ja, tylko on, bo ja jeżdżę do niego
A tu trzeba wziąć poprawkę na to, że to jednak kawalerskie mieszkanie i paprochy na podłodze nie są najgorszą rzeczą, jaka mnie tam spotkała

A co jest? :p

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

To nie ja, tylko on, bo ja jeżdżę do niego
A tu trzeba wziąć poprawkę na to, że to jednak kawalerskie mieszkanie i paprochy na podłodze nie są najgorszą rzeczą, jaka mnie tam spotkała

jak tak na gołej ziemi można - fffuuuuu, jesteś niezwykła! na plaży na samym piachu też sobie nie wyobrażam
my zawsze elegancko na kocyku jak już
a najfajniej było na łące
na wsi będzie powtórka z rozrywki - pójdziemy na dłuuuugi spacer

Napisane przez medeline

Karaluchy!

Naj, powinnaś mu napisać to na lustrze w łazience "Cholero! Trochę szacunku dla swej konkubiny!"

hehehe, zrobione
niech ma, dupek jeden

PS jak to mówią, karaluchy pod poduchy

[medeline]

Napisane przez najfajniejsza

jak tak na gołej ziemi można - fffuuuuu, jesteś niezwykła! na plaży na samym piachu też sobie nie wyobrażam
my zawsze elegancko na kocyku jak już
a najfajniej było na łące
na wsi będzie powtórka z rozrywki - pójdziemy na dłuuuugi spacer

hehehe, zrobione
niech ma, dupek jeden

PS jak to mówią, karaluchy pod poduchy

Niech wie, że go kochasz


Pod poduchy? Wiedząc że oni ten teges na podłodze to raczej "karaluchy do *** "

[raingirl]

Napisane przez medeline

Karaluchy!

Nieeee, na szczęście żadnych robali

Napisane przez Zwies

A co jest? :p

Najgorsze wspomnienia miałam po bliskim kontakcie z butelką z resztą mleka, która stała sobie na słoneczku dwa dni a ja nieopatrznie otworzyłam ją, żeby ją zgnieść i wyrzucić. Nie chcesz wiedzieć jaki to miało zapach
Nie no, straszna fleja z tego mojego TŻ to znowu nie jest, ale ma różne swoje nawyki, które niekoniecznie rozumiem

Napisane przez najfajniejsza

jak tak na gołej ziemi można - fffuuuuu, jesteś niezwykła! na plaży na samym piachu też sobie nie wyobrażam
my zawsze elegancko na kocyku jak już
a najfajniej było na łące
na wsi będzie powtórka z rozrywki - pójdziemy na dłuuuugi spacer

Eee tam, jak powiedziałam, są takie momenty w życiu, że na takie niuanse się nie zwraca uwagi
Na plaży to ja też sobie nie wyobrażam, bo piasek ma na moją logikę wspaniałe właściwości do włażenia tam gdzie nie powinien

[madziamacius8786]

Napisane przez skimos

Madziu no miałam, ale dziś miała być ostatnia szansa bo sam mówił że posprząta i co, pupka :P póki co mówi że jutro wielkie sprzątanie, no ja swojego udziały w tym nie widzę o!

to jutro jak znowu zasiadzie do komputera to szybciutko odłącz mu kable ! za dużo dobrego ma !

Napisane przez najfajniejsza

jak tak na gołej ziemi można - fffuuuuu, jesteś niezwykła! na plaży na samym piachu też sobie nie wyobrażam
my zawsze elegancko na kocyku jak już
a najfajniej było na łące
na wsi będzie powtórka z rozrywki - pójdziemy na dłuuuugi spacer

ja bym sie nie mogła skupić, boje sie robali brrrr