Biżuteria z sutaszu+koraliki/kamienie JAK SZYC

[TrocheNieba]

Co do podklejania-ja podklejam na końcu,chyba ,że kaboszon to wiadomo podklejam przed obszyciem

mort_subiteja mam co prawda raptem kilka bransoletek na koncie,ale szyję na płasko,bransoletki szyję "luzniej" niż kolczyki,mniej zaciągam żyłkę i po podklejeniu(klej magic-czerwony) zapinam i tak sobie schnie

[Daffodilka]

Napisane przez orinokoooo

Daffodilka - pytałam o "mechacenie sie" sutaszu ja sobei z tym radze tak, że jak juz naprawde widac, ze jest uzywany to nieco podcinam te bardziej odstajace niteczki, wiem wiem kiedys moze sie to zle skonczyc (zrobie wtedy nowe ;-p)

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Daffodilka - pytałam o "mechacenie sie" - miało byc pytałaś, a nie pytałam
oj cos sporo tych literowek dzisiaj :-/

Orinokoooo, nie przejmuj się, nawet nie zauważyłam literówki Wiesz, póki co robię dokładnie tak samo jak Ty, czyli obcinam, ale obawiam się, że faktycznie z czasem efekt może być opłakany Chyba jednak kupię ten impregnat i spróbuję. A może lakier do włosów?
A co do bransoletek, to wydaje mi się, że wszystko zależy od fasonu. Moją pierwszą bransoletkę (i w ogóle pierwszą sutaszową rzecz jaką popełniłam) robiłam na płasko, a później kiedy chciałam włożyć na rękę to na łączeniach zaczęła mi się łamać. Musiałam ją wzmocnić dodatkowymi elementami, żeby się nie rozsypała. Zresztą może pokażę - tylko proszę się nie śmiać - to naprawdę mój "pierwszy", czysto ćwiczebny raz"

[Lorelayka]

Mi się podoba ta bransoletka. Fajne połączenie srebra i czerwieni. Ja właśnie kupiłam "Haft Polski" i tam akurat w lipcowym numerze jest opisana bransoletka. Może spróbuję coś zmalować w tym temacie. Póki co zanoszę się na wisior i kolczyki. Rozrysowałam projekt. Może jutro się zabiorę.

[Daffodilka]

Napisane przez Lorelayka

Mi się podoba ta bransoletka. Fajne połączenie srebra i czerwieni. Ja właśnie kupiłam "Haft Polski" i tam akurat w lipcowym numerze jest opisana bransoletka. Może spróbuję coś zmalować w tym temacie. Póki co zanoszę się na wisior i kolczyki. Rozrysowałam projekt. Może jutro się zabiorę.

Dzięki Dobra Kobieto za brak turlikającej się ze śmiechu emotki i dobre słowo Te kolory to zupełny przypadek - wtedy tylko ten jeden sutasz miałam i tak wyszło. A jak zrobisz kolczyki i wisior to koniecznie pokaż, na pewno będą super

[kasiuleczka25]

dzieki kobitki za odp. wlasnie tak szylam jednoczesnie koraliki i sznureczki. UFFFF wlasnie skonczylam pierwszy kolczyk tzn prawie bo jeszcze musze go podszyc ooooooooo mamusiu 3 wieczory go robilam strasznie pracochlonna technika ale strasznie mi sie podoba

[Solciuchna]

Ja podklejam najpierw nieco grubszym filcem, zanim zacznę szyć. Kamienie mają zazwyczaj za mało dziurek, żeby ładnie (i trwale) obszyć je sutaszem bez użycia filcu.

[kasiuleczka25]

hejka wpadlam zeby Wam pokazac moje pierwsze sutaszowe kolczyki.prosze powiedxcie czy wszystko z nimi ok jesli nie to nad czym mam popracowac.Jedno wiem powinnam uzyc kamienia bez dziurek no ale nie wiedzialam jak mi to bedzie wychodzic.
P1070319_zmniejszacz-pl_141428.jpg

[Solciuchna]

Jak na pierwszy raz to są genialne!

[Daffodilka]

Kasiuleczko, ja zielona jak szczypiorek na wiosnę, ale według mnie super! Fajny wzór, ciekawa tonacja, naprawdę staranne wykonanie. Jedyny drobiazg na jaki bym w przyszłości zwróciła uwagę to te koraliki - rurki, którymi obszywałaś całość. Pewnie jest jakaś technika, która pozwala na idealnie równe ustawienie ich w rządku, żeby żaden się nie wyłamywał, ale ja niestety się na tym nie znam Poza tym naprawdę świetnie!

[cucy]

jak na pierwszy raz to bym powiedziała, że bardzo nieźle!

a ja z innej beczki. mam pytanie dotyczące kamieni. ponieważ się na nich słabo jeszcze znam i wygrzebałam taki duży zielony (na zdjęciu poniżej - główny) z jakiegoś koszyka na którejś giełdzie i nie wiem co to za kamień czy kochane forumowiczki mogłyby mi podpowiedzieć? z góry dziekuję za odpowiedź!

[mort_subite]

lapis chryzokoli, mam takie wrażenie.

[Astartis]

Chryzokola lub jak inni sprzedawcy piszą turkus afrykański

[cucy]

dzięki!

[marisella]

Ja bym powiedziała raczej, że to jest to, co sprzedawcy zazwyczaj usiłują opchnąć jako chryzokolę, a nie chryzokola, ale to już inna bajka

[cucy]

może być nawet podróbka nie zależy mi na tym bo nie sprzedaję tego nigdzie dobrze wiedzieć

[mort_subite]

ja chciałabym się podzielić opinią na temat jakości sznurków. W Bukowcu mają znaczny wybór kolorów, a w beading.pl mają mało odcieni ale za to sprzedawane na metry.
Ale jeśli chidzi o jakość to wolę sznurki z Beading. Zamówiłam u nich 7 odcieni po 2 metry i z żadnego nie musiałam wycinać nieładnych kawałków. W tych z Bukowca musiałam powycinać kawałki, które wyglądały, jakby były na siłę ciągnięte. Zamiast 3mm sznurek miał na pewnych odcinkach 2mm szerokości i nie dało się z nim pracować.

Aha, dziękuje za Wasze rady na temat bransoletek. Właśnie jedną sutaszuję

[Daffodilka]

Napisane przez mort_subite

ja chciałabym się podzielić opinią na temat jakości sznurków. W Bukowcu mają znaczny wybór kolorów, a w beading.pl mają mało odcieni ale za to sprzedawane na metry.
Ale jeśli chidzi o jakość to wolę sznurki z Beading. Zamówiłam u nich 7 odcieni po 2 metry i z żadnego nie musiałam wycinać nieładnych kawałków. W tych z Bukowca musiałam powycinać kawałki, które wyglądały, jakby były na siłę ciągnięte. Zamiast 3mm sznurek miał na pewnych odcinkach 2mm szerokości i nie dało się z nim pracować.

Aha, dziękuje za Wasze rady na temat bransoletek. Właśnie jedną sutaszuję

Mam dokładnie takie same doświadczenia z Bukowcem Wczoraj pracowałam na czterech kolorach od nich i co rusz musiałam coś wycinać, bo takie były różnice w szerokościach i automatycznie grubościach. Dobrze, że kupiłam sznurki z zapasem, bo gdyby mi brakło musiałabym gnać do pasmanterii i przepłacać

[cycol11]

W Bukowcu jeszcze nie kupowałąm sznurków więc się nie wypowiadam robię zakupy w bazarze dekoracji i nie miałam jeszcze problemów, że musiałam wycinać.

[Astartis]

Kupowałam w Bukowcu sznurki ale kilka m-cy temu i wszystkie równe. Może z innej dostawy były. Warto byłoby o tym fakcie powiadomić Wiolę.

[mort_subite]

tez myślałam o mailu do nich. Tak informacyjnie bo nawet nie chcę reklamować bo to głupie Zwłaszcza, że zdarzyło mi się to w dwóch odcieniach więc to może tylko one takie felerne. Zobaczę, jak będzie z innymi, które kupiłam bo jeszcze leżą zapakowane.

[zuwiolka]

Dziękuję za zwrócenie na to uwagi i przepraszam za kłopot.
Pakując codziennie setki metrów szurków nie jestem w stanie zauważyć każdego feleru, ale teraz bacznie sie temu przyjrzę i jeśli coś będzie nie tak, to zamiast wycinać ten gorszy kawałek po prostu odmierzę więcej aby nikt nie był stratny.
A czy mogę jeszcze prosić o podanie, w których kolorach zauważyłyście cieńsze odcinki ?

[mort_subite]

Napisane przez zuwiolka

A czy mogę jeszcze prosić o podanie, w których kolorach zauważyłyście cieńsze odcinki ?

u mnie były to 47 i 49. Nie wiem, jak wygląda reszta, ale chyba lepiej bo się przyglądałam przez opakowanie i nie widzę takich "felerów".
I dziękuję za reakcję U mnie Bukowiec zawsze ma duży plus.

[Daffodilka]

Ja miałam kłopot głównie z beżowym (5) i bordowym (28), przy czym odnoszę wrażenie, że one w ogóle są odrobinę inne niż pozostałe, które kupiłam - są węższe i sztywniejsze. Zrobiłam przed chwilą zdjęcie komórką (dlatego taka koszmarna jakość) i nie wiem czy widać. Pozostałe, a jest ich mnóstwo są idealnie w porządku. Zresztą kupując w pasmanterii stacjonarnej też trafiłam na sutasz z przewężeniami, tak, że to prawdopodobnie kwestia partii, a nie konkretnego miejsca. Dlatego bez szczególnych obaw złożyłam już w Bukowcu kolejne zamówienie

[zuwiolka]

Będziemy bacznie sprawdzały, aby sznurki nie sprawiały już kłopotu. One wszystkie (niezależnie od tego gdzie je kupujecie) pochodzą z jednej fabryki A ja też zauważyłam że niektóre są mniej miękkie w dotyku, tylko powiedzcie mi czy to ma wpływ na Waszą pracę ? Bo ja sama nie mam w tym żadnej praktyki (raz podjęłam próbę szycia sutaszu i uznałam, że lepiej abym zajęła się pakowaniem sznurków niż tworzeniem koślawców ... więc jeśli takie mniej miękkie znacząco wpływają na komfort pracy z nimi, to po prostu nie będę ich do sklepu wprowadzać, chociaż szkoda byłoby zmniejszać gamę kolorów.

[Daffodilka]

Zuwiolko, ja myślę, że zgodnie z powiedzeniem, że złej baletnicy przeszkadza i rąbek spódnicy, to te drobne różnice w sznurkach mogą sprawiać kłopot tylko takim początkującym sutaszystkom jak ja i służyć jako wytłumaczenie ich nieporadności Podejrzewam, że dla dziewczyn, które mają już doświadczenie i wprawę to bez znaczenia. Tak, że lepiej, żeby gama kolorystyczna sznurków w Bukowcu była nadal tak bogata jak obecnie

[pistiss]

Co do sznurków i ich miękkości- obojętne ważne żeby w kolorach poszaleć
Jeśli chodzi o przewężenia itd w sznurkach- wydaje mi się że to normalne. W stacjonarnych pasmanteriach też takie są. Wydaje mi się że to kwestia zaciągnięcia mocniejszego sznurka np. przy nawijaniu na karton (chociaż wszędzie to robią maszyny pewnie )

[Daffodilka]

Żeby nie było, że "nowa" przyszła i tylko narzeka, a sama nic nie robi odważę się pokazać do oceny kilka wisiorów, które ostatnio obszyłam. Krzywe to jeszcze okrutnie, niedorobione, no ale cały czas się uczę. No i sorrki za jakość fotek Formy proste, bo mnogość zawijasów mnie nie pociąga, a ideałem biżu sutaszowej jest dla mnie komplet Chocolate dream Znacie prawda?

[dobra69]

Oj, tak. Chocolate Dream był jednym z pierwszych wytworów sutaszowych jakie zobaczyłam i zakochałam się. Chyba nigdy nie porwę się na coś takiego.
Wisiory bardzo fajne, ja też jestem zwolennikiem raczej prostych form.
Mam jeszcze pytanie co do skręcanych sznureczków, czy końce rozplatają ci się bez kontroli? Jak obszywałam kolczyki to miałam nieodparte wrażenie, że te sznurki żyły własnym życiem.

[cycol11]

super wisiory zwłaszcza dwa ostatnie bardzo mi sie podobają

[kasiuleczka25]

Napisane przez Solciuchna

Jak na pierwszy raz to są genialne!

a dziekuje slicznie

Napisane przez Daffodilka

Kasiuleczko, ja zielona jak szczypiorek na wiosnę, ale według mnie super! Fajny wzór, ciekawa tonacja, naprawdę staranne wykonanie. Jedyny drobiazg na jaki bym w przyszłości zwróciła uwagę to te koraliki - rurki, którymi obszywałaś całość. Pewnie jest jakaś technika, która pozwala na idealnie równe ustawienie ich w rządku, żeby żaden się nie wyłamywał, ale ja niestety się na tym nie znam Poza tym naprawdę świetnie!

rowniez dziekuje a wlasnie moze mi któras z sutaszujacych kobitek podpowie jak to przyszywac co by nie odstawaly.Ja jak narazie jestem samoukiem , nawet na warsztaty zadne wybrac sie nie moge bo mam za daleko.

aaaa drugi i czwartysa super, powiedzcie mi jeszcze jak sie te skrecone sznureczki robi? to gotowe sa czy zszyte?

Napisane przez cucy

jak na pierwszy raz to bym powiedziała, że bardzo nieźle!

dzieki

postanowilam ze do kompletu zrobie bransoletke i szyje ja juz 3 wieczory i konca nie widac