Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[bajka1807]

Napisane przez anuszka1401

bajka sorki, że to napiszę, ale ten człowiek to jakiś po.***!!

spoko, ja mysle dokladnie to samo! czekam na m. ale chyba bedzie grubo po 22

[idealnecialo]

Napisane przez anuszka1401

Ja tez chciałam taki komplet, ale XL jest do 100 w biuście

ja bardziej patrze na to ze jest do 108 w biodrach a jeszcze moze mi tam urosnac cos nie cos..
no a teraz ta babka ma tylko bez rekawow, a ja chcialam z krotkim.. i tez zonk.

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez anuszka1401

Może dzidzia się inaczej układa. Ja też od miesiąca mam 106

Ja mam od 29 tygodnia 108.. i sie dziwie bo brzuch mnie codzien boli bardziej, bardziej naciagniety, maly bardziej naciska.. Wogole sie martwie jakim cudem on jeszcze sie rozciagnie, to zdaje sie nieprawdopodobe.. Jak jeszcze urosnie to chyba skora mi peknie i dzidzia wyjdzie..

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

przez niezawsze wlaczylam ycd i zakochalam sie w tancu ani i tomka piekny byl!

mam takie samo zdanie. rewelacyjnie zatanczyli

Basiu ciesze sie ze wszystko ok. oj mi by bylo ciezko bez slodyczy

[marta_d1]

Napisane przez vette

Czekam jeszcze na przesylke od rodzynkow

Też czekam na pakę od nich. Obawiam sie, że przez te powodzie przesyłka będzie opóźniona. Ale to nic, nie ma pospiechu.

Ja mykam do kapania i łóżeczka. Mąż jest więc jestem spokojna.
Dobrej nocy.

[lazurowa]

Napisane przez anoxa

madziorek widze ze kubus puchatek kroluje sliczny pokoj a brzus masz naprawde duzy

lazurowa i co z wizyta u ginka dodzwonilas sie???

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

a moj synek ma trzecia dzisiaj czkawke

Niestety dzisiaj też się nie dodzwoniłam.
Wkurza mnie to.
Poproszę mamę żeby jutro podjechała tam i zobaczyła czy jakaś kartka na drzwiach nie wisi, bo ja ostatnio z domu nie wychodzę.

Zrobiłam sobie wieczór dobroci. Wzięłam długą kąpiel, wypachniłam się.
I tak sobie marzę...

[anoxa]

Napisane przez Basia84

dla mnie najgorsze bylo to ze to sie stalo dokladnie miesiac przed naszym slubem. moj maz jest taki ze zamyka sie w sobie i nie powie otwarcie co czuje i wiem ze tez bardzo to przezyl. na dodatek lekarka kazala odczekac pol roku z nastepna ciaza, ja sie zaparlam i powiedzialam ze nie ale moj byl uparty. wkoncu udalo sie nawet nie wiadomo kiedy po 4 miesiacach a w sumie 2 proba. przez pierwsze tygodnie bylo mi ciezko bo maz zamknal sie w sobie, nie pytal jak sie czuje, ale jak pozniej sam powiedzial ze nie chcial sie przywiazywac do tej ciazy tak jak do tamtej, w sumie to go rozumiem bo ja tez podchodzilam z dystansem, bralam pod uwage ze cos moze znowu pojsc nie tak. w 8 tygodniu mialam pierwsze usg i maz az oddychnal z ulga jak zabilo serduszko.


jaki sliczny brzuchol!!!

wlasnie wrocilam z wizyty u mnie 13 na plusie. waze 71 w zyciu tyle nie mialam. lekarka powiedziala ze maksimum jakie moge przytyc to 2,5kg, zadnych slodyczy, lodow, sokow itp ale pozatym mam jesc normalnie i nie chodzic glodna. ehhhh za 2 tygodnie ostatnie usg

znam to uczucie ulgi... ja odetchnelam z ulga w momencie gdy zaczelam czuc ruchy wtedy moglam kontrolowac to co sie dzieje u malego

[idealnecialo]

Napisane przez wiolek1

tak do tej pisałam no nic jeżeli do niedzieli nie będzie nowych to ja zamówie tą

http://www.allegro.pl/item1043346712...zlafrok_m.html

Ja wlasnie zmarzluch i chcialam z krotkim.. a pewnie i tak bede spala w szlafroku.. Mi zawsze po rekach zimno, nawet jak upaly. Po prostu gdybym miala krotki to jak rano sie obudze to od razu jestem przeziebiona, katar i wogole..

[aniaa22]

jejku ale mnie bola te zebra z prawej strony. juz nie moge....
jutro wizyta. ciekawe co tam moja gin powie. poprosze ja zeby spojzala miedzy nozki jak bedzie tetno podgladac moze sie uda zobaczyc. mam nadzieje ze sie nic nie pogorszylo i nie bedziemy musieli wrocic do szpitala

[anoxa]

aniaa trzymam kciuki koniecznie daj znac po wizycie

[idealnecialo]

Napisane przez aniaa22

jejku ale mnie bola te zebra z prawej strony. juz nie moge....
jutro wizyta. ciekawe co tam moja gin powie. poprosze ja zeby spojzala miedzy nozki jak bedzie tetno podgladac moze sie uda zobaczyc. mam nadzieje ze sie nic nie pogorszylo i nie bedziemy musieli wrocic do szpitala

Napewno bedzie dobrze

Dobranoc
ide do lozka bo dojsc nie moge.. a rano trzeba wstac na kłuju kłuju.. Mam nadzieje ze nie zaspie.. tata po mnie podjedzie i odwiezie z powrotem heh nie musze sama auta wyciagac.. Ma byc 7:45.. ciekawe czy bede gotowa.. albo bede chrapac jeszcze,ale by sie wsciekl..

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

aniaa trzymam kciuki koniecznie daj znac po wizycie

no pewnie ze dam po wizycie zajade jeszcze podciac grzywke do fryzjerki bo juz nic nie widze a jak juz i tak z domu musze wyjsc to skorzystam i doprowadze sie do porzadku

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez idealnecialo

Napewno bedzie dobrze

Dobranoc
ide do lozka bo dojsc nie moge.. a rano trzeba wstac na kłuju kłuju.. Mam nadzieje ze nie zaspie.. tata po mnie podjedzie i odwiezie z powrotem heh nie musze sama auta wyciagac.. Ma byc 7:45.. ciekawe czy bede gotowa.. albo bede chrapac jeszcze,ale by sie wsciekl..

dobranoc

[lazurowa]

Dobranoc dziewczyny.
Kładę się ale poczytam jeszcze "Córkę opiekuna wspomnień".

[pszczolka87]

Napisane przez bajka1807

nooo a co najlepsze moj tesc przegial juz pałe ewidentnie, oznajmilam mojemu mezowi zeby przekazal mu informacje zeby omijal mnie szerokim lukiem bo ja nie mam zamairu z nim rozmawiac! a zaczelo sie od tego, ze tesciowa szla na dwa dni pilnowac wnukow, oznajmila ze stary sie dupa wypial i powiedzial ze obiadow gotowac nie bedzie, no wiec powiedziala ze mamy sobie poradzic sami. no okej dla mnie jasne. wczoraj nie bylam glodna, wiec dla siebie obiadu nie robilam a mezowi mialam zrobic jak wroci z pracy. gdy M. wrocil to ja juz zwijalam sie z bolu to powiedzial ze sam sobie cos zrobi. jak poszlam rzygac to on pichcil cos w kuchni. przylazl stary i strzelil do niego tekstem " ona lezala caly dzien i nic nie robila, a ty musisz stac i sobie obiad robic! jak tak dalej pojdzie to bedziesz mial prze***a** zycie!" co moj maz ostro skwitowal i oczywiscie stanal po mojej stronie. stary nie wiedzial ze jestem w kiblu i idac do lazienki zgasil mi swiatlo. jak wystrzelilam to drzwi zamknelam z hukiem... do pokoju i w ryk co za palat! nerwowo przez niego nie wyrobie :/

hehe.. kurcze- przepraszam za śmiech ale poprostu skądś to znam pisałam Wam niedawno że za mną już jedno spięcie z teściową, nie pisałam o co chodziło bo to było już parę tygodni temu no i od tego czasu jest ok więc nie chciałam do tego wracać, ale napiszę Wam
Generalnie to moja teściowa ma nerwicę.. rano jak wstaje to sapie, wszystkim rzuca, trzaska drzwiami, krzyczy na teścia, ogólnie nic jej nie pasuje i wszyscy i wszystko jest złe... zazwyczaj odbija się to na moim teściu który jest takim pantoflem że masakra.. jeździ po nim jak po szmacie... ale jednego ranka trafiło na nas... moja kochana teściowa chyba myslała że jeszcze śpimy i prowadziła bardzo "fajny" monolog o mnie i moim mężu do mojego teścia... no ale niestety wszystko słyszałam.... takie rzeczy że np. jesteśmy pasożytami, że nie mamy umiaru, że korzystamy z ich rzeczy bez umiaru, że musi wszędzie zamki pozakładać przed nami bo jej jeszcze coś pewnie ukradniemy, że każe nam się wyprowadzić bo nie może z nami wytrzymać... ja się poryczałam oczywiście i pierwsze co sobie pomyślałam że znowu czeka nas przeprowadzka bo jeszcze jedna taka akcja a ja nie chcę znać tej baby... najlepsz ejest to że to co mówiła nie miało żadnego przełożenia na rzeczywistość bo... ja gotowałam im obiady, zawsze po sobie błysk w łazience i w kuchni zostawiałam, z zakupami byliśmy tak dogadani że raz oni robią większe zakupy a raz my na zmianę i tak też robiliśmy.. w ogóle ja się generalnie starałam żeby z naszej strony było wszystko ok aby nie stwarzać między nami sytuacji konfliktowych i do tego czasu myślałam że wszystko jest ok a tu takie teksty....
więc stwierdziłam że tak tego nie mogę zostawić i jak moja ukochana teściowa wróciła z pracy poszłam z nią pogadac... powiedziałam jej że wszystko słyszałam i że jest mi przykro bo się staram itp na co ona "a co słyszałaś" no to zaczęłam jej cytować słowo w słowo co powiedziała.. to przerwała mi w pół słowa i zaczęła mnie przepraszać, powiedziała że ona wie że przesadziła, ze ona tak wcale nie mysli, tylko że czasami nie panuje nad tym co mówi i że wie że to jej nie tłumaczy, obiecała mi że więcej to się nie powtórzy, przytulił mnie rozpłakała się i poprosiła abyśmy zaczęły od nowa i abym o tym zapomniała a ona ze swojej strony obiecuje poprawę... no i od tamtej pory jest poprostu idealnie także warto było szczerze pogadać

Napisane przez madziorek026

bo puchnę strasznie , kostek nie widać a obrączkę to już nie pamiętam kiedy nosiłam. Ogólnie to ja już 15 na + i aż się boję bo jeszcze dwa miesiące przedemną

ja też mam mało pić... i poza tym nie solić jedzonka, nie jeść słodyczy, owoców itp bo też puchnę


bajka, dzidzia-co robicie w piatek przed południem??

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

bajka a tak w ogóle to ja myślałam że Wy już na swoim jesteście.. coś Wam się pozmieniały plany?

[aniaa22]

Napisane przez pszczolka87

hehe.. kurcze- przepraszam za śmiech ale poprostu skądś to znam pisałam Wam niedawno że za mną już jedno spięcie z teściową, nie pisałam o co chodziło bo to było już parę tygodni temu no i od tego czasu jest ok więc nie chciałam do tego wracać, ale napiszę Wam...

no to niezle sobie pojechala... ale najwazniejsze ze przyznala sie do bledu. a i ciebie podziwiam ze potrafilas tak jej powiedziec wszystko... ja to pewnie bym sie wkurzyla i tyle by mnie tam widzieli... jak to rak

[pszczolka87]

Napisane przez aniaa22

no to niezle sobie pojechala... ale najwazniejsze ze przyznala sie do bledu. a i ciebie podziwiam ze potrafilas tak jej powiedziec wszystko... ja to pewnie bym sie wkurzyla i tyle by mnie tam widzieli... jak to rak

wiesz.. ja sama też bym na to nie wpadła ja wysyłałam męża żeby z nią pogadał... a moja mamusia jest taką mądrą kobietą zadzwoniłam do niej się wypłakać i ona mi pwoiedziała że to ja muszę z teściową porozmawiać, bo ona Wojtka pewnie oleje a będzie jej głupio jak ja zwrócę jej uwagę.. no i że jeżeli to przemilczymy to się nic nie zmieni a tak to jest szansa... więc się mamy posłuchałam no i dobrze zrobiłam

[bajka1807]

Napisane przez pszczolka87

hehe.. kurcze- przepraszam za śmiech ale poprostu skądś to znam pisałam Wam niedawno że za mną już jedno spięcie z teściową, nie pisałam o co chodziło bo to było już parę tygodni temu no i od tego czasu jest ok więc nie chciałam do tego wracać, ale napiszę Wam
Generalnie to moja teściowa ma nerwicę.. rano jak wstaje to sapie, wszystkim rzuca, trzaska drzwiami, krzyczy na teścia, ogólnie nic jej nie pasuje i wszyscy i wszystko jest złe... zazwyczaj odbija się to na moim teściu który jest takim pantoflem że masakra.. jeździ po nim jak po szmacie... ale jednego ranka trafiło na nas... moja kochana teściowa chyba myslała że jeszcze śpimy i prowadziła bardzo "fajny" monolog o mnie i moim mężu do mojego teścia... no ale niestety wszystko słyszałam.... takie rzeczy że np. jesteśmy pasożytami, że nie mamy umiaru, że korzystamy z ich rzeczy bez umiaru, że musi wszędzie zamki pozakładać przed nami bo jej jeszcze coś pewnie ukradniemy, że każe nam się wyprowadzić bo nie może z nami wytrzymać... ja się poryczałam oczywiście i pierwsze co sobie pomyślałam że znowu czeka nas przeprowadzka bo jeszcze jedna taka akcja a ja nie chcę znać tej baby... najlepsz ejest to że to co mówiła nie miało żadnego przełożenia na rzeczywistość bo... ja gotowałam im obiady, zawsze po sobie błysk w łazience i w kuchni zostawiałam, z zakupami byliśmy tak dogadani że raz oni robią większe zakupy a raz my na zmianę i tak też robiliśmy.. w ogóle ja się generalnie starałam żeby z naszej strony było wszystko ok aby nie stwarzać między nami sytuacji konfliktowych i do tego czasu myślałam że wszystko jest ok a tu takie teksty....
więc stwierdziłam że tak tego nie mogę zostawić i jak moja ukochana teściowa wróciła z pracy poszłam z nią pogadac... powiedziałam jej że wszystko słyszałam i że jest mi przykro bo się staram itp na co ona "a co słyszałaś" no to zaczęłam jej cytować słowo w słowo co powiedziała.. to przerwała mi w pół słowa i zaczęła mnie przepraszać, powiedziała że ona wie że przesadziła, ze ona tak wcale nie mysli, tylko że czasami nie panuje nad tym co mówi i że wie że to jej nie tłumaczy, obiecała mi że więcej to się nie powtórzy, przytulił mnie rozpłakała się i poprosiła abyśmy zaczęły od nowa i abym o tym zapomniała a ona ze swojej strony obiecuje poprawę... no i od tamtej pory jest poprostu idealnie także warto było szczerze pogadać

ja też mam mało pić... i poza tym nie solić jedzonka, nie jeść słodyczy, owoców itp bo też puchnę


bajka, dzidzia-co robicie w piatek przed południem??

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

bajka a tak w ogóle to ja myślałam że Wy już na swoim jesteście.. coś Wam się pozmieniały plany?

no to niezle pocisnela... ja sie czasami zastanawiam skad sobie ludzie takie historie w glowie tworza :/ ale to jest cos takiego jak u nas, ja robie wszystko zeby nikt sie nie czepial, nie mieszkamy tu za darmo tylko placimy im pare stow zeby nie bylo gadki ze na nich zerujemy. ja robie swoje zakupy, nie wyzeram im zarcia, tesciowa robi tylko obiady ktorych i tak nie jem a tu prosze jakie zdanie ma o mnie tesciu
ale twoja to sie przynajmniej do bledu przyznala, przeprosila, moj tesc jest niereformowalny i niestety on uwaza ze pozzeral wszystkie rozumy i kazdy kto mysli odmiennie niz on to jest gowno warty :/

heh no mielismy byc na swoim ale moj maz zachrzania od rana do wieczora i nie ma czasu robic w mieszkaniu. troche sie ruszylo teraz i mam nadzieje ze ogarnie temat do polowy lub konca czerwca. zreszta juz mu powiedzialam ze jak sie młoda urodzi a mieszkanie nie bedzie skonczone to nie wracam do szczecina. obiecal ze zrobi... jakby tyle nie pracowal, to skonczyl by wszystko w 1,5 tygodnia, ale ze robi tylko w niedziele to sie wszystko wydluza

a co do piatku to ja niestety mam zajecia do 15 a pozniej uciekam do kołobrzegu - musze sie odstresowac mamcia juz mi obiecala wypad na lody

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

moj maz to sobie normalnie w kulki leci ... wyszedl z domu o 6:30 i jeszcze go nie ma a jeszcze wczoraj mi oznajmil ze prawdopodobnie w czerwcu sklada wypowiedzenie w pracy i bierze zlecenie na rok czasu. chce sie juz calkowicie poswiecic swojej firmie... normalnie czasami to sie boje jego pomyslow. i w ogole stwierdzilam ze juz cierpi na pracoholizm, bo jak ma pol dnia wolnego to sie zle czuje :/

[aniaa22]

aaa 50 dni do terminu porodu!!!!!

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

dobranoc mamusie. mam nadzieje ze nie bede miala kilku stron do nadrabiania

[wiolek1]

madziorek026 słodki brzusio

Napisane przez bajka1807

a ja dzisiaj na poprawe humoru kupilam sobie spodnie 7/8 w h&m bo juz mam dosyc lazenia w leginsach a jeansy cisna mnie w pasie jak w nich siedze. akurat jest fajna promocja 2 za 1. za drozsza rzecz placisz a tansza masz gratis, wiec do spodni dorzucilam sobie bluzeczke za 59 zl, a za spodnie dalam 79

ale super cena

Napisane przez anuszka1401

wiolek spokojnie możesz kupić na 94. Ja mam w biuście 109, kupiłam koszulę na 106 i jest ok, nawet troszkę luzu ma Z tej samej firmy.

super dzięki

Napisane przez madziorek026

no i zapomniałam dodać że mój synek śpi z misiem , którego dostał od mojego kuzyna gdy maił 3 miesiące i tak jest z nim do dziś. Oczywiście miał już kilka"operacji" typu przyszywanie nóg,głowy itp. i stwierdził że jak się urodzi jego siostrzyczka to da jej tego misia.

śmiejscie się ale ja też śpie z misiem tzn spałam dopóki nie kupiłam tego rogala do spania mam takiego misia co dostałam od mojego byłego w wieku 14 lat czyli ma już 8 lat i też był nie raz szyty i prany bo tak się przyzwyczaiłam, że spałam z nim pod pachą nie umiałam inaczej zasnąć więc jedną ręką obejmowałam tżta a 2 misia a między nogami taka mała świnka
a jeszcze zanim zamieszkałam z tż to między nogami taki duży żółw z nivea ( ale to brzmi między nogami ) no ale, że zajmował za dużo miejsca to teraz jest mała świnka

Napisane przez aniaa22

jejku ale mnie bola te zebra z prawej strony. juz nie moge....
jutro wizyta. ciekawe co tam moja gin powie. poprosze ja zeby spojzala miedzy nozki jak bedzie tetno podgladac moze sie uda zobaczyc. mam nadzieje ze sie nic nie pogorszylo i nie bedziemy musieli wrocic do szpitala

ja już sie przyzwyczaiłam do tego bólu też z prawej strony ;/
powodzenia jutro

[alutka78]

Sliczne brzuszki. Dziewczyny jak wy duzo piszecie. Robilam tylko porzadki w szafie a tu juz tyle naskrobane. Jestem zmeczona, kapiel i spac.
Dobranoc

Napisane przez Archea

Witam wszytskie przyszle mamy
Dzis dolaczam do was - termin juz na lipiec i nie moge sie doczekac

Witaj!!! Jestem Ala.

Napisane przez aniaa22

jejku ale mnie bola te zebra z prawej strony. juz nie moge....
jutro wizyta. ciekawe co tam moja gin powie. poprosze ja zeby spojzala miedzy nozki jak bedzie tetno podgladac moze sie uda zobaczyc. mam nadzieje ze sie nic nie pogorszylo i nie bedziemy musieli wrocic do szpitala

Trzymam kciuki za wizyte.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

Tylko teraz patrzę, że nie mają dużych

Znalazłam w Szczecinie sklep z ich ofertą. Pojadę w sobotę

Napisane przez pszczolka87

bajka, dzidzia-co robicie w piatek przed południem??

Wiesz co? Bez obrazy, ale dla mnie to jest oznaka choroby u tej Twojej teściowej- schizofrenia podobnie się objawia.

Ja nic nie robię, ale przyznaję się bez bicia, że nie nadaję się na wycieczki . Dzisiaj doszłam do Galaxy i zaraz miałam skurcze .

Napisane przez aniaa22

aaa 50 dni do terminu porodu!!!!!

Hihi...ja tylko drugie tyle

[olakola]

Napisane przez Alguien

Chyba nie wklejalam Wam zdjec, to prosze

bardzo słodki cudny dla córeczki

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ogląda ktoś You Can Dance???
Rusin ma najgorszą sukienkę na świecie. Wygląda koszmarnie, nie przesadzam, czy ona nie ma lustra?

[kashha]

Napisane przez olakola

bardzo słodki cudny dla córeczki

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ogląda ktoś You Can Dance???
Rusin ma najgorszą sukienkę na świecie. Wygląda koszmarnie, nie przesadzam, czy ona nie ma lustra?

Rusin faktycznie wygląda kiepsko
Ja idę się położyć... zostawić Was na chwilę to później się nadrabia i nadrabia...

Vette easy tony fajna sprawa. Sama je wypróbowałam bo akurat to model mojego pracodawcy... jak się w nich dłużej pochodzi to czuć że łydka pracuje

[jaszczka]

byłam na SR, ostatnie zajęcia... i teraz znowu mam 5 stron do nadrobienia jesteście nieziemskie!!


wklejam moje brzuszysko, dziś pełne 33 tygodnie, 49 dni do porodu

[bajka1807]

Napisane przez jaszczka

byłam na SR, ostatnie zajęcia... i teraz znowu mam 5 stron do nadrobienia jesteście nieziemskie!!


wklejam moje brzuszysko, dziś pełne 33 tygodnie, 49 dni do porodu

sliczny

[pszczolka87]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Znalazłam w Szczecinie sklep z ich ofertą. Pojadę w sobotę

Wiesz co? Bez obrazy, ale dla mnie to jest oznaka choroby u tej Twojej teściowej- schizofrenia podobnie się objawia.

Ja nic nie robię, ale przyznaję się bez bicia, że nie nadaję się na wycieczki . Dzisiaj doszłam do Galaxy i zaraz miałam skurcze .

Hihi...ja tylko drugie tyle

ja wiem... z resztą już niejeden raz Wam pisałam że z nią nie wszystko jest w porządku ale i tak w miarę dobrze o niej świadczy że umiała się przyznać... od tamtej pory jest diametralna zmiana i mam nadzieję że tak zostanie

a ja w piątek chciałam Was wyciągnąć na lody do castelarii bo ma być ładna pogoda a ja chcę zrobić sobie małą przyjemność po 2-tygodniowym poście

[Basia84]

jaszczka slicznu brzuchol.

wspolczuje wam tesciow. jak to dobrze ze ja swoich mam na innym kontynencie i za wielka woda

[bajka1807]

Napisane przez Basia84

jaszczka slicznu brzuchol.

wspolczuje wam tesciow. jak to dobrze ze ja swoich mam na innym kontynencie i za wielka woda

zazdroszcze ci ja bym sie najchetniej od swoich odciela :/

[pszczolka87]

Napisane przez olakola

bardzo słodki cudny dla córeczki

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Ogląda ktoś You Can Dance???
Rusin ma najgorszą sukienkę na świecie. Wygląda koszmarnie, nie przesadzam, czy ona nie ma lustra?

ona w ogóle cała jest koszmarna- strasznie jej nie lubię a mój mąż wrócił z pracy podczas gdy oglądałam ten program i jak ją zobaczył to od razu powiedział "o boże, a ta co na siebie włożyła"

Napisane przez jaszczka

byłam na SR, ostatnie zajęcia... i teraz znowu mam 5 stron do nadrobienia jesteście nieziemskie!!


wklejam moje brzuszysko, dziś pełne 33 tygodnie, 49 dni do porodu

bardzo podobnie rośniemy jakbym swój brzuszek widziała hehe

[niezawsze]

Napisane przez madziorek026

no i dodaję fotki pokoju naszego "dorosłego" dziecka( tak sam o sobie mówi) i mój wielki brzuchol. Smieję się że do porodu będę potrzebowała taczkę na ten "brzuszek"

Sliczny brzusio i duzy chlopak juz

Napisane przez anoxa

przez niezawsze wlaczylam ycd i zakochalam sie w tancu ani i tomka piekny byl!

Wiesz ja przez Ciebie tez ogldalam na zmiane ;P

Napisane przez aniaa22

jejku ale mnie bola te zebra z prawej strony. juz nie moge....
jutro wizyta. ciekawe co tam moja gin powie. poprosze ja zeby spojzala miedzy nozki jak bedzie tetno podgladac moze sie uda zobaczyc. mam nadzieje ze sie nic nie pogorszylo i nie bedziemy musieli wrocic do szpitala

Za wyzyte trzymam kciuki i obys mogla zaspokoic swoja ciekawosc i podejzec maluszka

Napisane przez olakola

Ogląda ktoś You Can Dance???
Rusin ma najgorszą sukienkę na świecie. Wygląda koszmarnie, nie przesadzam, czy ona nie ma lustra?

TRagedia, patrzylam tylko na jej robotowe cycki fuj.

Napisane przez jaszczka

byłam na SR, ostatnie zajęcia... i teraz znowu mam 5 stron do nadrobienia jesteście nieziemskie!!


wklejam moje brzuszysko, dziś pełne 33 tygodnie, 49 dni do porodu

Nic sie nie zmienil, sliczny brzus.

Dziewczyny wiecie czy cos jest miedzy Ilona a Aleksem ten pocalunek po tancu...fajne to bylo i fakt Ania z Tomkiem najlepiej zatanczyli.

[wiolek1]

jaszczka piękny chciałabym taki mieć

niezawsze a mnie ciekawi czy się popłakała bo jej się podbało czy dlatego, że niby jej chłopak widział

idę spać dobranoc wszystkim