Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-13, 22:02   #721
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość

U mnie natomiast jest taki piękny obrazek - naczynia po obiedzie to on ustawia na blacie w kuchni tworząc przepiękną wystawę. Jak mu się blat skończy z jednej strony to ustawia z drugiej A jak się pytam czemu nie włożył do zmywarki to słyszę " zapomniałem"
my wprawdzie nie mamy zmywarki, ale mój tż również pięknie ustawia naczynia, ani nie usunie resztek pokarmu, kapsli po piwie i takich innych.. wszystko razem z odpadkami wędruje prosto do zlewu
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 22:11   #722
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

a to i ja dolacze do watku ja mieszkam z TZem 2 lata, mieszkamy sami. Ja studiuje (wieczorowo - wiec raz na semestr trzeba placic) i pracuje na pol etatu- nie ma z tego duzych pieniedzy ale zawsze cos

TZ narazie tylko pracuje ale od pazdziernika zameirza tez studiowac.

Na watek zajrzalam, bo tytul jest mi bardzo bliski ("jak przezyc do wyplaty") u nas jest taki problem, ze dosc duzo pieniedzy idzie na jedzenie (nie jemy jakos szczewgolnie duzo, ale na zakupy sporo idzie, nie wiem jak to sie dzieje:/ po ostatnim miesiacu, kiedy na koniec zostalismy zupelnie bez pieniedzy i trzeba bylo pozyczyc zaczelismy podliczac nasze wspolne wplywy comiesieczne razem mamy ok. 3tys a i tak nam ciagle brakuje...

poczytam teraz caly watek i zastosuje sie moze do waszych rad, bo cos czuje, ze oszczedzac to my nie potrafimy ( ja szczegolnie )
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-13, 22:17   #723
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Aerith witaj wśród nieumiejących oszczędzać
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 06:46   #724
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Oj, ja już bym pewnie ich zasypała mailami (zasypuję już dwa dni po planowanym dostarczeniu paczki, a co dopiero trzy tygodnie ) albo zrezygnowała z zamówienia - chyba że to towar deficytowy i w żadnym innym sklepie go nie ma, bo i tak czasem się zdarza...
zalezy mi na tym zamówieniu, bo tylko tam widziałam takie rzeczy.... ale nie daje po sobie poznać napisalam im ze albo zwracaja mi kase, albo chce rabat


my na szczescie zmywarkę mamy, ale sprawdza sie tylko przy większych imprezach
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:01   #725
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Witam w śpiący, leniwy i deszczowy dzień

udało mi się od wczoraj wieczorem nic nie wydać
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:04   #726
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Dzień dobry SPD
Ale dziś sennie...


Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
udało mi się od wczoraj wieczorem nic nie wydać

Mnie od wczorajszego popołudnia
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:08   #727
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Dzień dobry SPD
Ale dziś sennie...




Mnie od wczorajszego popołudnia
Ciekawe która nasz przebije
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:26   #728
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

ja wczoraj wyciagnełam kase na zapłacenie telefonu
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:52   #729
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja wczoraj wyciagnełam kase na zapłacenie telefonu
Eee tam, to się nie liczy, bo to nie zachciankowo-ponadplanowe, tylko konieczne.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:53   #730
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

to w takim razie tez nic nie wydałam
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 07:54   #731
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Ale mi sie nic nie chce.... poszłabym na jakieś zakupy oj jak bym wpadła to kosmetycznego to wór bym wyniosła
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 08:36   #732
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
Ale mi sie nic nie chce.... poszłabym na jakieś zakupy oj jak bym wpadła to kosmetycznego to wór bym wyniosła
Nie, kosmetyki akurat by mnie specjalnie nie ruszyły... Ale w dobie deficytu ciuchowego chętnie przygarnęłabym jakieś szmatki
Niestety, brak funduszy. W sobotę wybieramy się do IKEI po stolik pod TV i parę drobiazgów... i koniec wydatków do następnej wypłaty (prócz jedzenia oczywiście). Zastanawiam się tylko nad kupnem jednej bluzeczki na all, ale trochę się boję jak będzie leżeć. Widziałam ją na wizażu na jednej dziewczynie, ale ona miała mniejszy biust niż ja i była chudziakiem - ja niestety nie noszę rozm. 34. I tak o, każdy grosz liczę...
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 08:59   #733
marcia45
Zadomowienie
 
Avatar marcia45
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Nadrobilam pare stron watku, ale trzeba skonzyc i sie zabrac za ogarnianie mieszkania, bo jak zwykle pełno naczyń w zlewie, a nas tylko dwojka.
Wogole w mieszkaniu mam jasny parkiet i musze codziennie zamiatac, bo na nim jest pelno moich ciemnych dlugich wlosow i trupów robakow z okolicznych dzialek.
Zazdroszcze oszczedzania ja od dzis zakladam zeszyt wydatkow domowych. Wczoraj niestety skusiłam się na loda z McDonalda przed praca z polewa toffi(mmm....) ale mialam 9 zl napiwków więc nadrobilam strate.
__________________

Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam


7.7.2012 godz 17
7.3.2015 moje druga miłość

Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
marcia45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:04   #734
graffka
Zadomowienie
 
Avatar graffka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Germany
Wiadomości: 1 732
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Witajcie w ten piękny poniedziałkowy dzien ktory oczywiscie spedzam w pracy jak zawsze
Mój TŻ tez nie gotuje bo mowi ze nie umie ale wiem ze mu się nie chce po prostu.Jak raz poprosilam go zeby mi zrobil herbate to on wlaczyl czajnik i przyszedl do pokoju i usiadl.Pytam się po 5 min. czemu mi nie robi tej herbaty a on ze zdziwieniem:a co mam stac tam az sie woda zagotuje??ręce opadaja przez mojego leniuszka
Ale wczoraj bylismy u znajomych i dziewczyna mowi:ja mam dobrze moj tż czesto gotuje a ja sobie wtedy odpoczywam i widzialam,ze trochę męska ambicja mojego tż wziela górę bo jak wrocilismy do domu to wieczorem mowi:w sumie to moge czasami coś ugotowac tylko mi powiedz co
__________________
Wymiana książek
Wymiana kosmetyków
Wymiana ciuchów

Kochać i być kochanym to jakby z dwóch stron grzało nas słońce
graffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:13   #735
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Witajcie Seksowne PD
Weekendzik minął zabójczo szybko i miło, a dzisiaj znów poniedziałek i trzeba ostro pracować.
Pogoda fatalna dzisiaj u mnie, podnieść sie z łóżka nie mogłam zupełnie, zmarzłam i zmokłam fatalnie.
Miałam coś służbowego na mieście do załatwienia, a nie sądziłam że az tak paskudnie może być i nieodpowiednio sie ubrałam.

No u nas z oszczędzaniem póki co nie tragicznie. Chociaż musimy zrobić zakupy zapasowe - bo wszystko sie prawie pokończyło, mąka cukier, kasza, ryż, makaron.
I wyjazd TŻ weekendowy nas dość mocno uszczuplił.
Do tego mamy niedługo oboje urodziny - oboje w czerwcu i chyba zwyczajnie zrezygnujemy z prezentów, a imprezkę przeniesiemy na lipiec co by pod koniec miesiąca znów ZONKa nie było, że konta puste

Dobrze, że za miesiąc urlop, bo chyba jakieś zmęczenie materiału mnie dopada.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:18   #736
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Nie, kosmetyki akurat by mnie specjalnie nie ruszyły... Ale w dobie deficytu ciuchowego chętnie przygarnęłabym jakieś szmatki
Niestety, brak funduszy. W sobotę wybieramy się do IKEI po stolik pod TV i parę drobiazgów... i koniec wydatków do następnej wypłaty (prócz jedzenia oczywiście). Zastanawiam się tylko nad kupnem jednej bluzeczki na all, ale trochę się boję jak będzie leżeć. Widziałam ją na wizażu na jednej dziewczynie, ale ona miała mniejszy biust niż ja i była chudziakiem - ja niestety nie noszę rozm. 34. I tak o, każdy grosz liczę...
oj a ja uwielbiam kosmetyki, jak jeszcze z Tż nie mieszkalismy razem to kupowałam na potęgę miałam całe zapasy żeli po prysznic, cieni, balsamów..... oj dobre czasy to były. A teraz ograniczam się tylko do tego co mi najbardziej potrzebne, juz nie szampon za 15 zł ale za 7 i takie tam, ale nie raz by się chciało na coś więcej wydać
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:25   #737
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Oooo jezu, myślałam, że tylko mój ustawiam pięknie obrazy z brudnych naczyń w kuchni, a jednak nie
Co prawda mnie zmywanie nie przeszkadza, ale do jasnej choinki, jak kuchnie mam wysprzątaną, a on tylko jadł i ma jeden talerzyk brudny to mógłby go raz dwa trachnąć. Ale po co!


W ogóle obawiam się że przedemną nie lada wyzwanie.
TŻ od jakiegoś czasu zbiera się by zrzucić parę kilogramów. Wstyd przyznać, ale od czasu gdy mieszkamy razem przytył 6-7 kilogramów.
I żeby nie było nie gotuje tłusto, dużo piekę nie smażę, poro warzyw jemy, no ale przy takich ilościach jak on pochłania to się nie dziwię
Poza tym mało sie rusza - kiedyś śmigał na rowerze codziennie, a teraz mu sie nie chce - no i popełnia duży podstawowy błąd, nie je śniadań, w pracy tylko jakąs kanapkę-dwie, a później wiadomo organizm się domaga i po dużym obiedzie, chętnie jeszcze większą kolację wcina.
No i postanowił w koncu - chyba go wypad z kolegami zmobilizował, jak na plazy koszulkę zdjął i chce zrzucić.
I oczywiście ja mam to uczynić. Zapowiedział, że będzie grzeczny, będzie jadł śniadania, odstawi coca-colę i słodycze (chociaż tych nie je dużo) i będzie jadł co mu dam.
No i teraz pytanie co mu faktycznie podawać?
Bo ja ogólnie jadam 3 śniadanie + obiad nieduży + ewentualnie coś lekkiego wieczorem, ale obawiam się że u niego to nie przejdzie.
Jakoś nie widzę tego, żeby kawałek mięsa z warzywkami go na obiad zadowolił, zwłaszcza w takim stopniu by nie wcinać zaraz kanapek, tylko coś delikatnego przed spaniem.
No chyba żeby na obiad po 1kg tego mięcha jadł to pewnie tak - tylko z torbami byśmy poszli po tygodniu

Laski POMOCY!!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
oj a ja uwielbiam kosmetyki, jak jeszcze z Tż nie mieszkalismy razem to kupowałam na potęgę miałam całe zapasy żeli po prysznic, cieni, balsamów..... oj dobre czasy to były. A teraz ograniczam się tylko do tego co mi najbardziej potrzebne, juz nie szampon za 15 zł ale za 7 i takie tam, ale nie raz by się chciało na coś więcej wydać
Też lubię kosmetyki, zwłaszcza kolorówkę. Najbardziej mi chyba przyjemność sprawia kupowanie, bo później i tak tych cieni mam od groma że wszystkich nie używam, albo nie chce mi się malować wymyślnie rano przed pracą, bo wolę dłużej pospać. I tak czekają, od święta by je używać.

Również teraz się już mocno ograniczam, bo ile można. W tym miesiącu np. nic ponad programowego nie kupiłam - tzn. nic z kolorówki, ale to chyba dlatego ze traf chciał że wszelkie przymusowe rzeczy mi sie pokończyły - płyn do demakijażu, tonik, płatki kosmetyczne, tabletki. Wrrrrr.

Dobrze, że chociaż pielęgnacja mnie jakoś szczególnie nie rusza.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:47   #738
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
oj a ja uwielbiam kosmetyki, jak jeszcze z Tż nie mieszkalismy razem to kupowałam na potęgę miałam całe zapasy żeli po prysznic, cieni, balsamów..... oj dobre czasy to były. A teraz ograniczam się tylko do tego co mi najbardziej potrzebne, juz nie szampon za 15 zł ale za 7 i takie tam, ale nie raz by się chciało na coś więcej wydać
Nie to, że nie lubię... Baaardzo lubię kosmetyki i gdybym miała miejsce (i kasę oczywiście), to pewnie codziennie z drogerii wychodziłabym z pełną reklamówą. Ale mniej kasy = mniej kosmetyków (lub tańsze zamienniki) i z tego chyba powodu te zakupy już mnie tak nie cieszą.
Ale wczorajsze buty cieszą cały czas bardzo Niestety dziś znów musiałam wskoczyć w Pumy - pogoda nie sprzyja jasnym koturnom

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Oooo jezu, myślałam, że tylko mój ustawiam pięknie obrazy z brudnych naczyń w kuchni, a jednak nie
Co prawda mnie zmywanie nie przeszkadza, ale do jasnej choinki, jak kuchnie mam wysprzątaną, a on tylko jadł i ma jeden talerzyk brudny to mógłby go raz dwa trachnąć. Ale po co!
U nas to ja kolekcjonuję brudne naczynia na stole A TŻ jak przychodzi to tylko pyta, czy już jest meszek, czy jeszcze nie Wiem wiem, brudas ze mnie... Ale nienawidzę zmywać! Poza tym nie mamy bieżącej ciepłej wody, więc zawsze muszę grzać bojler, a to pożera masę prądu. I tak się talerze zbierają

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
W ogóle obawiam się że przedemną nie lada wyzwanie.
TŻ od jakiegoś czasu zbiera się by zrzucić parę kilogramów. Wstyd przyznać, ale od czasu gdy mieszkamy razem przytył 6-7 kilogramów.
I żeby nie było nie gotuje tłusto, dużo piekę nie smażę, poro warzyw jemy, no ale przy takich ilościach jak on pochłania to się nie dziwię
Poza tym mało sie rusza - kiedyś śmigał na rowerze codziennie, a teraz mu sie nie chce - no i popełnia duży podstawowy błąd, nie je śniadań, w pracy tylko jakąs kanapkę-dwie, a później wiadomo organizm się domaga i po dużym obiedzie, chętnie jeszcze większą kolację wcina.
No i postanowił w koncu - chyba go wypad z kolegami zmobilizował, jak na plazy koszulkę zdjął i chce zrzucić.
I oczywiście ja mam to uczynić. Zapowiedział, że będzie grzeczny, będzie jadł śniadania, odstawi coca-colę i słodycze (chociaż tych nie je dużo) i będzie jadł co mu dam.
No i teraz pytanie co mu faktycznie podawać?
Bo ja ogólnie jadam 3 śniadanie + obiad nieduży + ewentualnie coś lekkiego wieczorem, ale obawiam się że u niego to nie przejdzie.
Jakoś nie widzę tego, żeby kawałek mięsa z warzywkami go na obiad zadowolił, zwłaszcza w takim stopniu by nie wcinać zaraz kanapek, tylko coś delikatnego przed spaniem.
No chyba żeby na obiad po 1kg tego mięcha jadł to pewnie tak - tylko z torbami byśmy poszli po tygodniu

Laski POMOCY!!
Oj chyba nie bardzo mogę pomóc U nas jest odwrotnie - to ja chciałabym zrzucić z 5kg (za nic nie mogę ), a TŻ chciałby parę przytyć... Ma skubany taką przemianę materii, że pomimo pochłanianych ilość jest ciągle chudszy. Ale pracuje fizycznie, więc to pewnie dużo robi. A ja tylko jem i tyję No i u mnie też tabsy... Przytyłam na nich koło 4kg i nie mogę się ich pozbyć... A najgorsza jest ta fałda na brzuchu... Wrrr... Ile bym dała za płaski brzuszek
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 09:55   #739
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

ijaa ja to chyba też nie pomogę za bardzo, może powinien jeść z 5 posiłków ? jak np w tej diecie niełączenia (dokładnie nie pamiętam co i jak ale poszukaj w necie ) my w zeszłym roku przez wakacje ją stosowalismy i trochę nam ubyło, a teraz znów pare kg do przodu

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość



Oj chyba nie bardzo mogę pomóc U nas jest odwrotnie - to ja chciałabym zrzucić z 5kg (za nic nie mogę ), a TŻ chciałby parę przytyć... Ma skubany taką przemianę materii, że pomimo pochłanianych ilość jest ciągle chudszy. Ale pracuje fizycznie, więc to pewnie dużo robi. A ja tylko jem i tyję No i u mnie też tabsy... Przytyłam na nich koło 4kg i nie mogę się ich pozbyć... A najgorsza jest ta fałda na brzuchu... Wrrr... Ile bym dała za płaski brzuszek
mi też przeszkadza fałda, reszta mi sie nawet podoba i czasem stwierdzam że nogi mam zgrabne () ale nie mogę się jej pozbyć
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-14, 10:07   #740
Aerith
Organizatorka
 
Avatar Aerith
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 924
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

witajcie dziewczyny wczoraj przeczytalam kilka stron watku, ale jeszcze nie wszystkie nie dalam rady, zasnelam po 1, a TZ w najlepsze gral w konsole mimo, ze o wpol do 5 do pracy oO co za czlowiek...
ja na 12 do pracy i mam problem ze wstaniem, dzien senny, szary... moglabym spac tylko.

co do mycia naczyn to ja nienawidze tego robic, wole odkurzac, myc podlogi czy ogolnie czyscic blaty, albo lazienie byle nie naczynia... lubie bardzo gotowac wiec tu TZ wielkiego problemu nie ma, choc czasem zrobi pyszne sniadanie lub kolacje. Nie wiem skad u niego talent do ukladania warzyw (pomidory ogorki rzodkiew) sera i wedliny na talerzu mnie sie za cholere by nie chcialo...

A i moj tez ma jakas dziwna przemiane materii... w ogole nie tyje, a juz jak sie troche porusza (dluzszy spacer, czy chocby jego praca fizyczna) to od razu chudnie Oo

ja mam prace siedzaca, ale od poprzedniego tygodnia regularnie cwicze i jakos skutkow i tak nie widze -.-
__________________
zakupy
rozliczenia

zamówienia zagraniczne




Nie wiesz, nie wiesz, nie rozumiesz nic.
Aerith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 10:12   #741
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
ijaa ja to chyba też nie pomogę za bardzo, może powinien jeść z 5 posiłków ? jak np w tej diecie niełączenia (dokładnie nie pamiętam co i jak ale poszukaj w necie ) my w zeszłym roku przez wakacje ją stosowalismy i trochę nam ubyło, a teraz znów pare kg do przodu


mi też przeszkadza fałda, reszta mi sie nawet podoba i czasem stwierdzam że nogi mam zgrabne () ale nie mogę się jej pozbyć
No powinien, powinien jeść z 5, ale tu trudno o realizację.

Też mam fałdę, a reszta mi się nawet podoba. Więc również chciałabym się jej pozbyć.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 11:51   #742
golden_eye
Wtajemniczenie
 
Avatar golden_eye
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

dzień dobry wszystkim nareszcie pogoda normalna ale okna i tak mam zamknięte, jak na złość koszą trawniki pod moim blokiem, a że parter to wściku dostaję... i jeszcze komary w biały dzień się cisną do mieszkania...
wadera - ja wędkuję, biernie, tzn towarzyszę Tżtowi lubię to, ale jak jesteśmy we dwoje, a najczęściej nie jesteśmy, bo Tż zabiera tatę, wiec ani cisza, ani spokój, ani relaks nie jest możliwy :/
nie wiem, co powiedzieć chcącym schudnąć, mogę Wam napisać co my jemy, ale pewnie większość pokręci głowami bo np. śniadanie zwykłe kanapki z serem żółtym, 2 na łebka, Tż dostaje do pracy 3 z wędliną lub serem, obiad mięso koniecznie - filet z kurczaka, taki w kawałeczkach obsmazany, z sosem domowej roboty - biały, chrzanowy, śmietanowy, pomidorowy, albo z warzywami, do tego ryż lub makaron. jak nie filet, to udka, duszone, pieczone, z piekarnika + ziemniaki + surówka. schab (jeden na łebka) + ziemniaki + surówka. ewentualnie rosół + gotowane mięsko z ziemniakami lub chlebem, a na reszcie rosołu pomidorowa, flaczki drobiowe (jeśli mięsko zostanie) lub mrożę na potem. mielone, czasem karkówka, czasem jakaś zupa. kluski śląskie, pierogi, ryby, no takie proste jedzenie, nieskomplikowane, z kilku składników. podwieczorek - najczęściej ser biały z dżemem + ryż/makaron, teraz + truskawki. kolacja - jajecznica i inne z jaj, kanapki z wędliną, ostatnio polubiliśmy oboje płatki ryżowe na mleku, na słodko. idealnie zapycha, prawie zero kalorii słodkie wiec ochotę na czekoladę zastąpi. generalnie główne danie u nas to obiad, kolacja białkowa, popołudnie też białkowe, śniadanie obojętnie. ja do tego czasem jem cokolwiek, na co przyjdzie mi ochota, ale on ma ustalone menu. jemy też od czasu do czasu poza tym inne rzeczy, ale np zapiekanek, pizzy, mcdonalda itp to teraz już zero. na wynos nam nie smakuje, a w domu nie chce nam się robić (ok, raz na pół roku zjemy domową ) generalnie przynajmniej 4 posiłki, a jak się uda 5 dziennie. jedyna duża porcja to obiad, ale nie wiem czy znowu aż tak wielka, a reszta to umiarkowanie (ja mniej, on więcej ale jak Tż waży 87 kg a ja 53 to trochę inaczej potrzebujemy zjeść ) w szafce zawsze mam ryż i makaron a w lodówce ser biały i mleko i jakąś porcję mięsa. i już mam śniadanie obiad i kolację. może monotonne ale pisałam już, że mój Tż to kulturysta amator (bo nie zawodowy i niezrzeszony) i o taki jadłospis mnie prosił. służy nam obojgu, ja jadłam różne rzeczy w różnych ilościach i od 7 lat mam taką samą wagę, a w ciągu pierwszego pół roku na tym jadłospisie schudłam z 65 kg na obecną wagę. nie udało mi się przytyć, schudnąć bardziej też nie ale myślę że za bardzo juz nie mam z czego. co do diet to się nie wypowiadam, bo nie stosowałam.
u mnie dziś pomidorówka na wczorajszym rosołku + po dwa ziemniaczki młode + udka po mazursku. a co Wy robicie na obiad?
golden_eye jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 12:03   #743
olalena
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2001-12
Lokalizacja: wrzosowiska :)
Wiadomości: 504
GG do olalena
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez golden_eye Pokaż wiadomość
dzień dobry wszystkim nareszcie pogoda normalna ale okna i tak mam zamknięte, jak na złość koszą trawniki pod moim blokiem, a że parter to wściku dostaję... i jeszcze komary w biały dzień się cisną do mieszkania...
wadera - ja wędkuję, biernie, tzn towarzyszę Tżtowi lubię to, ale jak jesteśmy we dwoje, a najczęściej nie jesteśmy, bo Tż zabiera tatę, wiec ani cisza, ani spokój, ani relaks nie jest możliwy :/
nie wiem, co powiedzieć chcącym schudnąć, mogę Wam napisać co my jemy, ale pewnie większość pokręci głowami bo np. śniadanie zwykłe kanapki z serem żółtym, 2 na łebka, Tż dostaje do pracy 3 z wędliną lub serem, obiad mięso koniecznie - filet z kurczaka, taki w kawałeczkach obsmazany, z sosem domowej roboty - biały, chrzanowy, śmietanowy, pomidorowy, albo z warzywami, do tego ryż lub makaron. jak nie filet, to udka, duszone, pieczone, z piekarnika + ziemniaki + surówka. schab (jeden na łebka) + ziemniaki + surówka. ewentualnie rosół + gotowane mięsko z ziemniakami lub chlebem, a na reszcie rosołu pomidorowa, flaczki drobiowe (jeśli mięsko zostanie) lub mrożę na potem. mielone, czasem karkówka, czasem jakaś zupa. kluski śląskie, pierogi, ryby, no takie proste jedzenie, nieskomplikowane, z kilku składników. podwieczorek - najczęściej ser biały z dżemem + ryż/makaron, teraz + truskawki. kolacja - jajecznica i inne z jaj, kanapki z wędliną, ostatnio polubiliśmy oboje płatki ryżowe na mleku, na słodko. idealnie zapycha, prawie zero kalorii słodkie wiec ochotę na czekoladę zastąpi. generalnie główne danie u nas to obiad, kolacja białkowa, popołudnie też białkowe, śniadanie obojętnie. ja do tego czasem jem cokolwiek, na co przyjdzie mi ochota, ale on ma ustalone menu. jemy też od czasu do czasu poza tym inne rzeczy, ale np zapiekanek, pizzy, mcdonalda itp to teraz już zero. na wynos nam nie smakuje, a w domu nie chce nam się robić (ok, raz na pół roku zjemy domową ) generalnie przynajmniej 4 posiłki, a jak się uda 5 dziennie. jedyna duża porcja to obiad, ale nie wiem czy znowu aż tak wielka, a reszta to umiarkowanie (ja mniej, on więcej ale jak Tż waży 87 kg a ja 53 to trochę inaczej potrzebujemy zjeść ) w szafce zawsze mam ryż i makaron a w lodówce ser biały i mleko i jakąś porcję mięsa. i już mam śniadanie obiad i kolację. może monotonne ale pisałam już, że mój Tż to kulturysta amator (bo nie zawodowy i niezrzeszony) i o taki jadłospis mnie prosił. służy nam obojgu, ja jadłam różne rzeczy w różnych ilościach i od 7 lat mam taką samą wagę, a w ciągu pierwszego pół roku na tym jadłospisie schudłam z 65 kg na obecną wagę. nie udało mi się przytyć, schudnąć bardziej też nie ale myślę że za bardzo juz nie mam z czego. co do diet to się nie wypowiadam, bo nie stosowałam.
u mnie dziś pomidorówka na wczorajszym rosołku + po dwa ziemniaczki młode + udka po mazursku. a co Wy robicie na obiad?
U mnie to zalezy od pory roku, ostatnio najczesciej robie leczo z duza iloscia kielbaski, albo kurczaka na rozne sposoby: pieczonego z salatka, z roznymi sosami itd. Robie jeszcze nadziewana cukinie od czasu do czasu z duza iloscia miesa w farszu :P, mloda kapustke, i jak jest w promocji lososia ktorego uwielbiam. W Mc donaldach i tym podobnych nie jadam bo po pierwsze mi nie smakuje a po drugie zle sie po tym czuje. W zimie robie czesto chili con corne, gulasz, golabki albo bigos.
olalena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 12:56   #744
Liama
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez Aerith Pokaż wiadomość
a to i ja dolacze do watku ja mieszkam z TZem 2 lata, mieszkamy sami. Ja studiuje (wieczorowo - wiec raz na semestr trzeba placic) i pracuje na pol etatu- nie ma z tego duzych pieniedzy ale zawsze cos

TZ narazie tylko pracuje ale od pazdziernika zameirza tez studiowac.

Na watek zajrzalam, bo tytul jest mi bardzo bliski ("jak przezyc do wyplaty") u nas jest taki problem, ze dosc duzo pieniedzy idzie na jedzenie (nie jemy jakos szczewgolnie duzo, ale na zakupy sporo idzie, nie wiem jak to sie dzieje:/ po ostatnim miesiacu, kiedy na koniec zostalismy zupelnie bez pieniedzy i trzeba bylo pozyczyc zaczelismy podliczac nasze wspolne wplywy comiesieczne razem mamy ok. 3tys a i tak nam ciagle brakuje...

poczytam teraz caly watek i zastosuje sie moze do waszych rad, bo cos czuje, ze oszczedzac to my nie potrafimy ( ja szczegolnie )
Ohh...droga moja kolezanko, marzę po nocach, zeby miec wspólnie 3 tyś dochodu...mamy ok 2tyś z czego większa część idzie na opłaty i kredyty;(
__________________
Młoda żonka bloguje
Jak być kobietą i nie zwariować?
http://gohaa.blogspot.com/
Zapraszam
Liama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 12:59   #745
cheshire-cat
Zadomowienie
 
Avatar cheshire-cat
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 149
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
W ogóle obawiam się że przedemną nie lada wyzwanie.
TŻ od jakiegoś czasu zbiera się by zrzucić parę kilogramów. Wstyd przyznać, ale od czasu gdy mieszkamy razem przytył 6-7 kilogramów.
I żeby nie było nie gotuje tłusto, dużo piekę nie smażę, poro warzyw jemy, no ale przy takich ilościach jak on pochłania to się nie dziwię
Poza tym mało sie rusza - kiedyś śmigał na rowerze codziennie, a teraz mu sie nie chce - no i popełnia duży podstawowy błąd, nie je śniadań, w pracy tylko jakąs kanapkę-dwie, a później wiadomo organizm się domaga i po dużym obiedzie, chętnie jeszcze większą kolację wcina.
No i postanowił w koncu - chyba go wypad z kolegami zmobilizował, jak na plazy koszulkę zdjął i chce zrzucić.
I oczywiście ja mam to uczynić. Zapowiedział, że będzie grzeczny, będzie jadł śniadania, odstawi coca-colę i słodycze (chociaż tych nie je dużo) i będzie jadł co mu dam.
No i teraz pytanie co mu faktycznie podawać?
Bo ja ogólnie jadam 3 śniadanie + obiad nieduży + ewentualnie coś lekkiego wieczorem, ale obawiam się że u niego to nie przejdzie.
Jakoś nie widzę tego, żeby kawałek mięsa z warzywkami go na obiad zadowolił, zwłaszcza w takim stopniu by nie wcinać zaraz kanapek, tylko coś delikatnego przed spaniem.
No chyba żeby na obiad po 1kg tego mięcha jadł to pewnie tak - tylko z torbami byśmy poszli po tygodniu

Laski POMOCY!!
Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
No powinien, powinien jeść z 5, ale tu trudno o realizację.
Też mam fałdę, a reszta mi się nawet podoba. Więc również chciałabym się jej pozbyć.
to może dieta proteinowa? na pewno nie będzie głodny
__________________

You can't help that... we're all mad here

cheshire-cat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:17   #746
Liama
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 1 224
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cheshire-cat Pokaż wiadomość
to może dieta proteinowa? na pewno nie będzie głodny
Dużo białka niech je i warzywek- broń boże samo białko- rozstrojenie układu trawienia murowane...niech je zdrowo i to na co ma ochotę, nawet czasem cos sodkiego, ale w małych ilościach+ siłownia= działabie błyskawiczne, przynajmniej na mojego TŻ
__________________
Młoda żonka bloguje
Jak być kobietą i nie zwariować?
http://gohaa.blogspot.com/
Zapraszam
Liama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:23   #747
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez olalena Pokaż wiadomość
U mnie to zalezy od pory roku, ostatnio najczesciej robie leczo z duza iloscia kielbaski, albo kurczaka na rozne sposoby: pieczonego z salatka, z roznymi sosami itd. Robie jeszcze nadziewana cukinie od czasu do czasu z duza iloscia miesa w farszu :P, mloda kapustke, i jak jest w promocji lososia ktorego uwielbiam. W Mc donaldach i tym podobnych nie jadam bo po pierwsze mi nie smakuje a po drugie zle sie po tym czuje. W zimie robie czesto chili con corne, gulasz, golabki albo bigos.
leczo pycha, ja czekam aż u babci cukinia wyrośnie i też przerzucimy się na leczo (obiad na cały tydzień gwarantowany ) i mam też zamiar w tym roku wypróbować cukinię nadziewaną jakims farszem, ale jeszcze nie znalazłam odpowiedniego przepisu
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:24   #748
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

uwielbiam cukinie - zwłaszcza z pieczarkami, mięsem mielonym i serem
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:28   #749
alazkrainy
Zakorzenienie
 
Avatar alazkrainy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 675
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
uwielbiam cukinie - zwłaszcza z pieczarkami, mięsem mielonym i serem
ciekawie brzmi

A robicie może muffinki ? bo ciekawa mnie opinie na temat form silikonowych, mam ochotę spróbować zrobić
__________________
Aby miłość trwała przez całe życie, trzeba ją pielęgnować starannie jak ogród.


alazkrainy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-14, 13:30   #750
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez alazkrainy Pokaż wiadomość
ciekawie brzmi

A robicie może muffinki ? bo ciekawa mnie opinie na temat form silikonowych, mam ochotę spróbować zrobić
Ja mam metalowe foremki
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.