Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy do września! ;)

[gwiazdka93]

Witajcie Byłam wczoraj na weselu i niestety 0,9 kg przytyłam, tzn. jest 61,2. Muszę to "wytańczyć":p dziś na poprawinach i mam nadzieję, że będzie ok Od jutra naprawdę ostra dietka i zero słodyczy (będzie trudno).

[windbag]

Napisane przez gwiazdka93

Witajcie Byłam wczoraj na weselu i niestety 0,9 kg przytyłam, tzn. jest 61,2. Muszę to "wytańczyć":p dziś na poprawinach i mam nadzieję, że będzie ok Od jutra naprawdę ostra dietka i zero słodyczy (będzie trudno).

pewnie waga skoczyla do góry bo mialas pelny brzuszek Nie ma się co martwić

[gwiazdka93]

Napisane przez windbag

pewnie waga skoczyla do góry bo mialas pelny brzuszek Nie ma się co martwić

Oj, nie wiem, rano się ważyłam.

[windbag]

Napisane przez gwiazdka93

Oj, nie wiem, rano się ważyłam.

hmm niemniej jednak mam nadzieje, ze po poprawinach sie unormuje

[agusia814]

Wczoraj poszłam na imprezę z nadzieją, że potańczę. Ale byłam niemile zaskoczona! Poszłyśmy tam z przyjaciółką a tu wielkie gówno Nikt nie tańczył, wszyscy siedzieli przy stolikach, pili piwo i palili fajki... No więc wzięłyśmy też sobie po piwku i siedziałyśmy... Po 24 się zmyłyśmy, bo nuda już nas dobijała


Nie ważyłam się dzisiaj, bo nie miałam czasu. Wstałam późno, ubrałam się szybko i poszłam do kościoła
Zresztą jutro poniedziałek, więc wszystkie się ważymy!

[windbag]

mam problem z kręgosłupem... nie mogę ćwiczyć ;(

[agusia814]

Dziewczyny, co polecacie na boczki?! Oprócz hula hoop, bo niestety go nie posiadam i nie wiem, kiedy będę miała troszkę kasy, żeby kupić
Znacie jakieś ćwiczenia? Może są gdzieś w necie? Bo ja coś nie mogę znaleźć

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez windbag

mam problem z kręgosłupem... nie mogę ćwiczyć ;(

Jak to?! Co się stało?

[windbag]

Napisane przez agusia814

Dziewczyny, co polecacie na boczki?! Oprócz hula hoop, bo niestety go nie posiadam i nie wiem, kiedy będę miała troszkę kasy, żeby kupić
Znacie jakieś ćwiczenia? Może są gdzieś w necie? Bo ja coś nie mogę znaleźć

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------



Jak to?! Co się stało?

Jesli chodzi o hula hop (wiem, wiem, chcialas cos innego :P) to maly to wydatek, bo wystarczy takie dla dzieci tylko wybrac z nich jak najwieksze i wsypac ryż do srodka. Koszt hula to max do 8zł.

Moj kregoslup, hm jest troche po przejsciach, nie szanowalam go zbytnio to mi sie odwdzięcza. Nie wiem co z nim teraz, ale cholernie boli Mysle ze moglam cos naruszyc przy ostatnim podskoku na rowerze, troche słabą mam amortyzację...

edit:
chociaż nie jest tak tragicznie. Hulać mogę! zatem idę sobie poczytać przy hulaniu

[agusia814]

Windbag Ale ja bym chciała takie porządniejsze, moja kuzynka ma coś takiego:
http://allegro.pl/item1177527761_hul...chudzanie.html
I mówi, że po tym szybko widać efekty. Próbowałam tym kręcić i cholernie boli ale mówiła, że tylko na początku, a potem się przyzwyczaję

Ajj no to nie dobrze z tym kręgosłupem... Może oszczędzaj się trochę, co?

[cherry91]

Windbag, uważaj na siebie

Agusia, czytałam gdzieś, że na boczki jeszcze dobry jest twister, a jak nie masz takiego czegoś, to mogą być nawet skręty tułowia przy ścianie

[windbag]

Dzięki Dziewczyny

Wiem, wiem, że takie hula specjalne z masażerami jest o niebo lepsze, sama cały czas zastanawiam się nad zakupem takowego, ale jakoś ostatnio bardziej wolę jazdę na rowerze czy marsz niż kręcenie w domu.(dopiero teraz jestem uziemiona...) Chociaz na zimę kiedy rowerkiem nie bede jezdzic to takie hula w domu, dla podtrzymania efektu odchudzania byloby super...

Ale z braku laku dobre i zwykle dzieciece. Efekty są. pewnie więcej trzeba się nakręcić ale skutkuje

[agrr]

Jestem świetna. Byłam 3 dni nad jeziorem i przytyłam ponad 2kg. Teraz ważę 63.

[cherry91]

Agrr, spokojnie... Mój brat jak przyjechał z wakacji to przytył 5 kg, ale jak wrócił do normalnego trybu życia i normalnego jedzenia, to waga w ciągu 2 tygodni wróciła do poprzedniej. Więc mam nadzieję, że u Ciebie też szybciutko wszystko wróci do normy

[windbag]

Napisane przez agrr

Jestem świetna. Byłam 3 dni nad jeziorem i przytyłam ponad 2kg. Teraz ważę 63.

od tego mamy ten wątek by się mobilizować do diety i ruchu. Na początek może zielona/czerwona herbata? Mi po niej wszystko "schodzi" i od razu czuję się lżejsza

[xRaissa]

a ja dziś miałam fatalny dzień źle się czuje przez pogodę i zjadam 8 wafelków familijnych oraz wypiłam 1 l coli ;/ masakra na kolacje jem 2 łyżki tuńczyka i jutro cały dzień jadę na białku by to naprawić na ćwiczenia nie mam siły

[agrr]

Dziewczyny, obyście miały rację. W środę mam wycieczkę na basen i gdzie ja z takim bebzunem tam wejdę? Herbatki piję na zmianę, raz zieloną, raz czerwoną.

[Alicjawizaz]

urde mi od zielonej herbaty wypadaja wlosy;/

[patrycja2494]

Witam Dziewczyny !
Kilka dni nie miałam dostępu do internetu, więc mam zaległości na forum. Postaram się szybciutko nadrobić
A więc moja motywacja znacząco spadła, i do diety i do ćwiczeń Raz, drugi je zaniedbałam i tak na razie zostało.. Dość często też podjadam słodycze, którymi staram się zajadać stres.
Dzisiaj np. usłyszałam od pewnej staruszki "grube dziewczę, grube" :/
A mówią, że to rówieśnicy potrafią być nieuprzejmi na temat wyglądu, wagi itd. (z tym się jakoś nie spotkałam )
Od jutra planuję powrócić do wszystkich dobrych zasad diety. Trzymajcie kciuki

[gwiazdka93]

Napisane przez patrycja2494

Witam Dziewczyny !
Kilka dni nie miałam dostępu do internetu, więc mam zaległości na forum. Postaram się szybciutko nadrobić
A więc moja motywacja znacząco spadła, i do diety i do ćwiczeń Raz, drugi je zaniedbałam i tak na razie zostało.. Dość często też podjadam słodycze, którymi staram się zajadać stres.
Dzisiaj np. usłyszałam od pewnej staruszki "grube dziewczę, grube" :/
A mówią, że to rówieśnicy potrafią być nieuprzejmi na temat wyglądu, wagi itd. (z tym się jakoś nie spotkałam )
Od jutra planuję powrócić do wszystkich dobrych zasad diety. Trzymajcie kciuki

Ja tak samo, jutro zdecydowanie biorę się za siebie

[Michalewa]

Windbag koniecznie musisz oszczędzać kręgosłup i najlepiej wzmacniać mięśnie w jego okolicach, wtedy łatwiej o niego dbać i nie przeciążać. To że my będziemy marudzić to nic przy tym jak on zacznie gorzej boleć czy coś... powodzenia
Oj widzę, że wszystkie panny po urlopach niezadowolone z wagi, a ja jadę za 10 dni, co to będzie...
Mój problem z ważeniem polega na tym, że w domu mam gównianą wagę kłamliwą, a na porządnej nie miałam kiedy się zważyć..
Wczoraj prawie bez słodkiego, a dziś zupełnie tylko trochę coli ale teraz mam maraton pracowy (miałam wolny weekend) a w pracy to słodycze lubią wyskakiwać zza monitora czy szafy i krzyczeć "zjedz mnie! jeden batonik w dupe nie pójdzie..." grrr....
Gorzej z ruchem. choć dziś trochę 'ćwiczeń' z TŻtem, a to zawsze trochę kalorii idzie...

[em_ma]

Hej !Czytam Was i tak sobie myślę ,ze niektóre z Was grzeszą mówiąc ,że są grube i muszą schudnąć.Pewnie ja tez bo schudłam ponad 50kg i teraz już mi się nie chce odchudzać a nadal mam siebie jako grubaska(najgorzej jest się przestawic).Chciałabym być chuda jak kiedyś i mieć tego świadomość patrząc w lustro a nie myśleć(tu odstaje tam się zwija)..powodzenia w odchudzaniu...grunt to silna wola

ps jeszcze nie doczytałam na jakich dietach jestescie???

mi najwyrazniej po zgubieniu wagi brakuje jakiś witamin bo włosy wypadają mi tonami

[agrr]

Napisane przez gwiazdka93

Ja tak samo, jutro zdecydowanie biorę się za siebie

I ja też!

[TYSiiiA]

Napisane przez agrr

I ja też!

I ja
Waga musi pokazać w tym tygodniu 57.0

[lovisa1]

lovisa1_________163______ ___53kg_________2,5kg____ _____50kg



w wakacje mi się troszkę przytyło ; DD

[magdziaa]

Hej dziewczynki
Ja tez niestety długo nie pisałam, wybaczcie, nie miałam czasu ale ogarnęłam już całą treśc
Ja nawet sie trzymam, chociaż grzeszki też mam... Sporo się ruszam, jeżdze na rowerze, chodzę. Wczoraj pojechałam na disco i przetańczyłam pół nocy Dzisiaj byłam na dłuugim spacerze z przyjaciólką ktora niestety pozniej poczestowała mnie ciastem. Wiec zjadłam maly kawałek I miałam w planach jeszcze pocwiczyć wieczorem ale leciał fajny film który chciałam zobaczyć i d*pa wyszła z ćwiczen...
Kupiłam sobie ostatnio pieczywo chrupkie ale nie wasa tylko maca. Nie wiem czy to sie czymś rozni ale jedna kromka też ma ok 40 kcal.

Hej !Czytam Was i tak sobie myślę ,ze niektóre z Was grzeszą mówiąc ,że są grube i muszą schudnąć.Pewnie ja tez bo schudłam ponad 50kg i teraz już mi się nie chce odchudzać a nadal mam siebie jako grubaska(najgorzej jest się przestawic).Chciałabym być chuda jak kiedyś i mieć tego świadomość patrząc w lustro a nie myśleć(tu odstaje tam się zwija)..powodzenia w odchudzaniu...grunt to silna wola

Łał, 50 kg to dopiero jest sukces, tylko pogratulować Już powinnaś być z siebie dumna, ale niestety wiadomo ze waga siedzi też w naszej głowie... My zauwazamy kazda fałdke i niedoskonalosc na ktorą inni ludzie pewnie nie zwracaja uwagi... A co Ty stosowałas że schudłas tyle? I w jakim czasie?
Co do włosów to może jesz za mało odzywczych i wartosciowych produktow? Lub w ogole jesz za mało? Ja mysle że witamin mi nie brakuje jednak włosy też mi wypadają i łykam tabletki ze skrzypem i pokrzywą, ale to pewnie przez wakacje, wymęczyłam je troche..

[nurek119]

a jak sobie radzicie z systematycznoscia? bo jej brak to chyba moj najwiekszy problem...

[agrr]

Dzień dobry. Ja zaraz uciekam do pracy, ale przypominam Wam, że dziś dajemy z siebie wszystko i nie tykamy słodyczy! Ja na śniadanie zjadłam jajecznicę z 2 jaj i wypiłam zieloną herbatkę. Trzymajcie kciuki!

[em_ma]

Napisane przez magdziaa

Łał, 50 kg to dopiero jest sukces, tylko pogratulować Już powinnaś być z siebie dumna, ale niestety wiadomo ze waga siedzi też w naszej głowie... My zauwazamy kazda fałdke i niedoskonalosc na ktorą inni ludzie pewnie nie zwracaja uwagi... A co Ty stosowałas że schudłas tyle? I w jakim czasie?
Co do włosów to może jesz za mało odzywczych i wartosciowych produktow? Lub w ogole jesz za mało? Ja mysle że witamin mi nie brakuje jednak włosy też mi wypadają i łykam tabletki ze skrzypem i pokrzywą, ale to pewnie przez wakacje, wymęczyłam je troche..

schudłam w 2,5 roku 55kg ..jaką diete stosowałam hmm w zasadzie bez nazwy....całkowicie ograniczyłam słodycze(ale jesli mnie naszło pozwoliłam sobie odrobine)jedzenie ograniczyłam do minimum ..czyli śniadanie góra 2 kromki ewentualnie nabiał,obiad to mięcho i surówka a kolacja owoc....teraz chciałam przejsc na diete Ducana (ale chyba nie mam juz takiego samozaparcia)próbuje od was sie zarazic).......razem raźniej

[Pijana miloscia]

em_ma podziwiam ....
Ja narazie walczee żeby zejść do 52 <33
Póki co cm lecą w dół, a waga idzie w górę ale chodze na fitness i siłownię no i ... czuje że mam już ładnie uformowane mięśnie nawet a mieśnie (niestety) są dużo cieższe niż tłuszcz.
Byłam nawet na pomiarach tk. tłuszcowej i mięśni żeby sprawdzić co 2 tygnodnie czy napewno nie tyje i .iii rzeczywiście wzrost wagi jest spowodowany rozwijaniem się mięśni do czego przykładam się bardzo ostatnio.
więc odetchnęłam z ulgą ; P

Powodzeniaaa ;**

[agusia814]

em_ma 55 kg Jesteś niesamowita! Podziwiam Cię, naprawdę

Widzę, że motywacja na wątku słabnie
Dziewczyny, co z Wami? Nie marudzimy! Damy radę, warto poświęcić się miesiąc czy dwa, żeby potem cały czas wyglądać świetnie i żeby wszyscy zazdrościli Będziemy mogły ubrać każdy ciuch i we wszystkim będziemy wyglądać dobrze, bo nie będzie wystawać brzuch, boczki czy za grube uda