Zaginęła Iwona! Trójmiasto.

[Mia_bianca]

Napisane przez funykiki

Czytam tak te wasze wypowiedzi i chciałam się podzielić moimi przemyśleniami. Na nagraniach rzekomo z godziny ok. 3.07 mają Iwonę, poszła wyraźnie w stronę Gdańska czyli w prawo od monciaka. Następnie po około 30 minutach mają namierzone sygnał w stronę Gdyni od monciaka w lewo. Od jednego miejsca do drugiego jest kawał drogi tym bardziej jeśli szła plażą gdzie idzie się dosyć ciężko , musiała by od razu jak mają ją na nagraniu zmienić kierunek w którym szła (tylko po co?) Poza tym Koliba jest w takim jakby lesie parku . Moim zdaniem albo uciekała , albo ktoś się tam wywiózł może wcale nie siłą , albo biegła . Zakładając że nie zmieniła od razu kierunku , lub nawet gdzieś się zatrzymała , przysiadła etc ciężko pokonać ten odcinek w takim czasie.

Albo telefon który dawał sygnał - był już w rękach innej osoby.

[visionAM]

mi jakoś najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja, że ona była z kimś umówiona...
Policja twierdzi, że do 3:49 ma ją na nagraniach z kamer więc skoro tak to nie mógł jej nikt podwieźć, ona szła sama, chyba w innym wypadku policjanci powiedzieliby że nie była sama. A na udostępnionym nagraniu widać, że idzie szybko i pewnie wiec mogła dojść tam w 40 minut

no to tym bardziej sobie nie wyobrażam zrobienia 2,5km w hm 10min?

ale co tu nie rozumieć? źle to interpretujesz. Jak dzwoniła do koleżanki to powiedziała, ze jest przy wejściu nr 3 czyli jak już dziewczyny pisały przy tym barze Koliba. Ostatni sygnał telefonu był 19 minut później więc ona się tam pewni tyle czasu kręciła albo tam ją ktoś zaatakował. Albo dzwoniła do koleżanki o 3:49 a nie o 3:30

A spod Senatorium do Koliba miała czas dojść od 3:07 do 3:49

[Miszel1985]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2095244 7]no to tym bardziej sobie nie wyobrażam zrobienia 2,5km w hm 10min?[/QUOTE]

Wiecie co faktycznie...jesli w 10 min pokonala 2,5 km..musiala czyms podjechac. Wątpie ze biegła. Moze ktos ją podwiózł...zaproponował bar ten bar przy plazy..? lecz zamiast tego pojechał w głąb lasu...tak jak pisałem za Zamkową Górą..jest jakas spora rzeka i las..


powiedzcie mi jedną rzecz. Czy wejscie na plaże nr 3 jest koło tego baru Koliba?Moze keidy szla zla...zadzwonila do kogos i okazalo sie ze ten ktos jest w tym barze...i obiecal ze jesli wpadnie szybko to ja zawioza do domu..?Z tąd olała SKM, taksówke..? Co o tym myslicie?

[Mia_bianca]

Napisane przez emilka_xD

Myślicie, że ona dała radę przejść taki odcinek?!

To nie jest duży odcinek, to jest koniec łazienek. Jesli poszła wzdłuż plaży promenadą to tym bardziej, jest chodnik, przeszla obok Sheratona, bylego galaxy, pozniej doszla do koliby, tylko jakby moje pytanie nie brzmi: czy byla w stanie przejsc, bo to nie jest tak daleko. Ale PO CO TAM szła?? Czego tam szukała...? Moze umowila sie z kims pod jedną z tamtejszych dyskotek?

[visionAM]

Nie wiecie co się działo o 3:49 i kiedy dokąłdnie dzwoniła do koleżanki, tym bardziej że jedni podają jako godzinę telefonu do niej 3:30 a inni około 4:00 więc najpierw poczytajcie ze zrozumieniem a potem się wypowiadajcie.
Logiczne jest, ze mogła tam zajść tylko właśnie PO CO?

I powtórzę - w linku do artykułu, który podałam policjant mówi, ze do 3:49 mają ją na kamerach. Czyli sobie tam szła, zrozumieliście już?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez visionAM

ale co tu nie rozumieć? źle to interpretujesz. Jak dzwoniła do koleżanki to powiedziała, ze jest przy wejściu nr 3 czyli jak już dziewczyny pisały przy tym barze Koliba. Ostatni sygnał telefonu był 19 minut później więc ona się tam pewni tyle czasu kręciła albo tam ją ktoś zaatakował. Albo dzwoniła do koleżanki o 3:49 a nie o 3:30

A spod Senatorium do Koliba miała czas dojść od 3:07 do 3:49

wcześniej chodziło o wejście "nr 3" w Sopocie, nie zauważyłam, że ktoś napisał, że tam przy Kolibie jest nr 3
ok, teraz wszystko jasne

[Mia_bianca]

Napisane przez visionAM

ale co tu nie rozumieć? źle to interpretujesz. Jak dzwoniła do koleżanki to powiedziała, ze jest przy wejściu nr 3 czyli jak już dziewczyny pisały przy tym barze Koliba.

NIkt nie pisal ze wejscie nr 3 jest przy barze koliba tylko w Babich Dolach, w Gdyni.

Nie ma sensu gdybac, czy zdazyla dojsc, bo tak naprawde nikt z nas nie wiem, o ktorej tam doszla. Nie wiem dlaczego ktos sie upiera ze musiala dojsc do koliby od 03:07 do 3 iles tam.


Bo z tego wszystkiego wynika, ze kiedy dzwonila do niej przyjaciolka to Iwona byla jeszcze przy Chinskim, a wg policji sygnal byl spod Koliby. Tak wiec albo klamala ze jest przy 3 wejsciu od mola, albo sygnal lapie zasieg na te 2 km, bo nie wiem z jaką dokladnoscia mozna to zmierzyc. Stoje pod koliba to pokazuje ze pod koliba?? A jak stane 500 m dalej to juz bedzie, ze stoje pod knajpa 500 m dalej?
Bez sensu te nasze domysly szczerze mowiac.

[emilka_xD]

Mi się wydaje, że ta osoba poinformowałaby matkę , że się z nią miała spotkać tam. No bo chyba nikt nie jest taka bestialską świnią, żeby zataić taki fakt. No chyba, że kłotnia w klubie poszła o jakiegoś nowo poznanego mężczyznę... Może być tez i tak. Ze przyjaciółce się nie spodobało to, że Iwona kogoś poznała. Ta nie chciała z nimi wracać bo się umówiła w tym barze z tym mężczyzną...

[Mia_bianca]

Napisane przez visionAM

Nie wiecie co się działo o 3:49 i kiedy dokąłdnie dzwoniła do koleżanki, tym bardziej że jedni podają jako godzinę telefonu do niej 3:30 a inni około 4:00 więc najpierw poczytajcie ze zrozumieniem a potem się wypowiadajcie.
Logiczne jest, ze mogła tam zajść tylko właśnie PO CO?

I powtórzę - w linku do artykułu, który podałam policjant mówi, ze do 3:49 mają ją na kamerach. Czyli sobie tam szła, zrozumieliście już?

Tak, wslanie tak. Tylko nie wiemy czy mowiac ze mają ją na kamerach mowia o kamerze ciagle przy papryce? Czy o kamerach wzdluz lazienek i np mają ją jak idzie w strone Gdyni i przechodzi powiedzmy obok Sphinxa?? Bo ja nie wiem czy tam tez są kamery.

Mysle ze wcale tez nie musiala isc w strone Gdyni. To jej telefon mogl tam "pójść" już po konkretnym zdarzeniu.

[funykiki]

weźcie pod uwagę to że od mola do koliby jest koło 2,5 kilometra , a one była podobno szła w kierunku hotelu chińskiego który jest koło kilometr w drugą strone od mola.

[Miszel1985]

Moze było to tak...kiedy widzimy ją idącą na filmie z kamer... bawi sie telefonem. Moze pisala z kims..jakims znajomym...(cokolwiek). Okzalo sie ze jest on (oni) w tym barze Koliba, i ze jesli przyjdzie to odwiaza ja do domu..bo są np samochodem. Wiec skoro byla zla na znajmoych mogla postanowic isc tam i zabrac sie z kims innym. Dlatego szla tak dziwnie ani na skm,,ani do taksówek..
Co o tym myslicie?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez visionAM

ale co tu nie rozumieć? źle to interpretujesz. Jak dzwoniła do koleżanki to powiedziała, ze jest przy wejściu nr 3 czyli jak już dziewczyny pisały przy tym barze Koliba. Ostatni sygnał telefonu był 19 minut później więc ona się tam pewni tyle czasu kręciła albo tam ją ktoś zaatakował. Albo dzwoniła do koleżanki o 3:49 a nie o 3:30

A spod Senatorium do Koliba miała czas dojść od 3:07 do 3:49

a jednak:

Napisane przez Mia_bianca

NIkt nie pisal ze wejscie nr 3 jest przy barze koliba tylko w Babich Dolach, w Gdyni.

Także nie wiem, kto tu nie umie czytać ze zrozumieniem.

Napisane przez visionAM

Nie wiecie co się działo o 3:49 i kiedy dokąłdnie dzwoniła do koleżanki, tym bardziej że jedni podają jako godzinę telefonu do niej 3:30 a inni około 4:00 więc najpierw poczytajcie ze zrozumieniem a potem się wypowiadajcie.
Logiczne jest, ze mogła tam zajść tylko właśnie PO CO?

I powtórzę - w linku do artykułu, który podałam policjant mówi, ze do 3:49 mają ją na kamerach. Czyli sobie tam szła, zrozumieliście już?

Koleżanka nie mogła dzwonić do niej o 4, bo ostatni sygnał z jej komórki zarejestrowano o 3.49. Rozmawiała z tą koleżanką, była pod chińskim barem - o 3.07 zarejestrowały ją kamery w okolicach Papryki, więc przy tym barze pewnie była ok 3.12-3.15? A o 3.49 miała być przy Kolibie. Więc jeśli do koleżanki zadzwoniła jednak ok 3.15, to spokojnie mogła w 30min przejść do Koliby, ok.

[emilka_xD]

Napisane przez funykiki

weźcie pod uwagę to że od mola do koliby jest koło 2,5 kilometra , a one była podobno szła w kierunku hotelu chińskiego który jest koło kilometr w drugą strone od mola.

Ktos znajomy mogl do niej zadzwonić, że jest w barze stwierdziła, że daleko nie ma (wiadomo po alkoholu zawsze blizej) więc się zawróciła i cała akcja mogła się rozegrać w tym cholernym lesie... Brrr... ja się tam w dzien strasznie bałam przejezdzać na rowerze

[Mia_bianca]

Napisane przez funykiki

weźcie pod uwagę to że od mola do koliby jest koło 2,5 kilometra , a one była podobno szła w kierunku hotelu chińskiego który jest koło kilometr w drugą strone od mola.

No właśnie, to jest w tym wszystkim dziwne!
Ona jakby krąży, czeka, szuka, nie wiem kogo / czego.

[caroline_heaven]

czytaliście już to ? - http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul...?kategoria=675


teraz twierdzą że iwona coś powiedziała do tych kolesi .

[emilka_xD]

Napisane przez Miszel1985

Moze było to tak...kiedy widzimy ją idącą na filmie z kamer... bawi sie telefonem. Moze pisala z kims..jakims znajomym...(cokolwiek). Okzalo sie ze jest on (oni) w tym barze Koliba, i ze jesli przyjdzie to odwiaza ja do domu..bo są np samochodem. Wiec skoro byla zla na znajmoych mogla postanowic isc tam i zabrac sie z kims innym. Dlatego szla tak dziwnie ani na skm,,ani do taksówek..
Co o tym myslicie?

Ja Wam szczerze powiem, że np. Zawsze jak wracamy z koleżankami z imprez każda z nas albo ma telefon w łapie w razie czego, żeby chwycić i zadzwonić po pomoc albo gdzieś w zasięgu ręki. Więc mogło być i tak, że ona po porstu dla bezpieczeństwa z nim szła. Chociaż wcale bezpieczne to nie jest bo złodziej może zaatakować tym bardziej jak zobaczy telefon no, ale takie rzeczy uświadamiamy sobie często po fakcie albo jak w moim przypadku jak wytrzeźwieje ...

[kycia1]

http://wyborcza.pl/1,75478,8181070,P...y_blamaz_.html

http://www.mmtrojmiasto.pl/9925/2010...gory=naSygnale

Zastanawia mnie ta zmiana kierunku... Matko Boska

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez caroline_heaven

czytaliście już to ? - http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul...?kategoria=675


teraz twierdzą że iwona coś powiedziała do tych kolesi .

Tak , czytałysmy (link podany strone wczesniej). My tam nie zauwazylismy nic takiego, a Ty widzisz cos? W ogóle ktos cos takiego zauwazyl?. Zaraz jeszcze obejrze nagranie.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Mapa

[justaa]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;2095323 0]Mapa[/QUOTE]

dzięki za mapę ale nic nie kumam z tej trasy jaką sobie wyznaczyła - bądź nie.

[Mia_bianca]

Napisane przez caroline_heaven

czytaliście już to ? - http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul...?kategoria=675


teraz twierdzą że iwona coś powiedziała do tych kolesi .

Z filmu to nie wynika IMO
To juz zbiorowa histeria...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Rozmawiałam włąśnie z mamą Iwony, są tak samo zdezorientowani jak my. Skończyły im sie pomysły.

A apropos rozwieszania plakatów w ZKM - trzeba na to zgody prezydenta miasta!!

[visionAM]

kYcia czytaj wszystkie posty - to już było tu poruszane

Moze było to tak...kiedy widzimy ją idącą na filmie z kamer... bawi sie telefonem. Moze pisala z kims..jakims znajomym...(cokolwiek). Okzalo sie ze jest on (oni) w tym barze Koliba, i ze jesli przyjdzie to odwiaza ja do domu..bo są np samochodem. Wiec skoro byla zla na znajmoych mogla postanowic isc tam i zabrac sie z kims innym. Dlatego szla tak dziwnie ani na skm,,ani do taksówek..
Co o tym myslicie?

te domysły się przewijały na tym wątku jakąs godzinę temu
Prosze was czytajcie posty innych zanim coś napiszecie

[caroline_heaven]

a powiedzcie mi jeszcze , na jakiej podstawie powstała ta mapka? na podstawie telefonu iwony?
bo chwila nieobecności na forum to sporo stron za mną xD

[kycia1]

Napisane przez Mia_bianca

Z filmu to nie wynika IMO
To juz zbiorowa histeria...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Rozmawiałam włąśnie z mamą Iwony, są tak samo zdezorientowani jak my. Skończyły im sie pomysły.

A apropos rozwieszania plakatów w ZKM - trzeba na to zgody prezydenta miasta!!

Tak sobie pomyslalam, co musi czuc ta Kobieta, gdy jej telefon dzwoni a na ekranie pojawia się numer którego nie zna...

Prezydent Miasta dal nagrode, wiec mysle, ze problenow by tu nie robic. Mozna nawet expressem to załatwic, piszac pismo, skladajac jego sekretarce/asystencte , mowiac, ze sprawa dotyczy Iwony. Od reki pewnie podpisze.

[caroline_heaven]

Napisane przez Mia_bianca

Z filmu to nie wynika IMO
To juz zbiorowa histeria...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Rozmawiałam włąśnie z mamą Iwony, są tak samo zdezorientowani jak my. Skończyły im sie pomysły.

A apropos rozwieszania plakatów w ZKM - trzeba na to zgody prezydenta miasta!!

wiesz co, myśle że gdybyśmy rozwiesili plakaty w skm'kach bez zgody prezydenta miasta, to raczej i tak nikt by ich nie zdjał.
to wkońcu jest poważna sytuacja i ludzie by to uszanowali.

[muszynianka]

Wrzucam moje mapy, godzina 03:10 jest wymyślona przeze mnie - teoretycznie, by pokazać jak długo tam mniej więcej się idzie.
Przy wejściu na plażę Iwona musiała zdecydować w którą stronę iść. Czy aleją czy plażą.
Plażą szła by dłużej...
Skoro to około 6 km ona doszła tam... w 40 minut...
To musiała iść z prędkością bliską 9-10 km/h...
Nie sądzę.
Kolejką nie podjechała, jedynie autobusem ale tam nocny raczej nie jechał? Sprawdzę to zaraz.

[kycia1]

Napisane przez visionAM

kYcia czytaj wszystkie posty - to już było tu poruszane

Ale o co Ci chodzi? Tak sie sklada ze czytam wszystkie. Wiem, jakie byly odp. ze nikt nic nie widział. Teraz zadałam pytanie, czy moze ktos jeszcze oprócz autora artykułu widział tam , ze niby ona im cos mowila.

[Mia_bianca]

Napisane przez kycia1

Tak sobie pomyslalam, co musi czuc ta Kobieta, gdy jej telefon dzwoni a na ekranie pojawia się numer którego nie zna...

Prezydent Miasta dal nagrode, wiec mysle, ze problenow by tu nie robic. Mozna nawet expressem to załatwic, piszac pismo, skladajac jego sekretarce/asystencte , mowiac, ze sprawa dotyczy Iwony. Od reki pewnie podpisze.

1. Domyslam sie co czuje, dlatego napisalam do niej smsa i to ona oddzwonila do mnie w sprawie odebrania plakatow)

2. Chodzi o prezydenta miasta Gdyni, a nie Sopotu, bo Sopot nie ma ZKM.


To nie jest takie proste. Jest pełno ludzi ktorym giną bliscy. Dla kazdego sprawa jest priorytetowa. Facet z ZKM powiedzial mi, ze miesiecznie maja ok 40 prosb o umieszczenie plakatu z info o zaginionym! Jak wygladalby autobus gdyby kazdy plakat wieszano?? Jak wybrac ten plakat ktory dotyczy najwazniejszej sprawy? jakimi kryteriami to ocenic?

Wbrew pozorom - to nie jest prosta sprawa.

[visionAM]

Skoro mówicie, ze nie da się tam dojść w tak krótkim czasie to może rzeczywiście jej tam nie było tylko był jej telefon? ....

Bo bez sensu jest, że szła w całkiem innym kierunku.

[muszynianka]

http://zkmgdynia.pl/rozklady/00n1/00n1r010.htm
3:15 jest autobus który i tak niewiele by jej dał bo nie jedzie tam gdzie trzeba, innego autobusu nie ma! jedzie przez Brodwino zupełnie w innym kierunku... chociaż może nim podjechała, ale wątpię???

[Mia_bianca]

Napisane przez caroline_heaven

wiesz co, myśle że gdybyśmy rozwiesili plakaty w skm'kach bez zgody prezydenta miasta, to raczej i tak nikt by ich nie zdjał.
to wkońcu jest poważna sytuacja i ludzie by to uszanowali.

Ok, ale zapłacisz za nas wszystkie kolegium jak nam dowalą?

Pomagajmy, ale z głową.