Ząbki, raczki, zaraz kroczek, bo niebawem pierwszy roczek! (I-II.10)

[bydgoszczanka]

Napisane przez castilia

Strasznie sie ciesze, ze nasza rodzynka wraca do zdrowka. Jejku to naprawde niesprawiedliwe jak takie problemy dotykaja tych najmlodszych, najbardziej bezbronnych... Serce sie kraje... No ale nie bede tu smedzic skoro wszystko jest w porzadku to nalezy sie cieszyc


A tu kilka fotek z dzisiaj - moj 9-miesieczniak(nie dajcie sie nabrac jego usmiechom, to bylo doslownie 5 minut jak sie nie darl i nie wieszal na mnie). Heh ale czlowiek ma tendencje, zeby robic ladne usmiechniete zdjecia...

Oluś słodziak

Napisane przez blonde_hair

Teraz musze sie pochwalicwiem, ze dla Was to niewiele, bo Wasze dzieci sa super rozwiniete ruchowo, ale dla mnie to cos pieknego
Sebus dzis siedzial w łózeczku i sam wstaljak siedzial do tej pory to trzymał sie sczczebelek i próbował wstac a dzis mu sie udalo, co prawda drugi raz musiałam mu pomóc, ale ciesze sie, ze samemu mu sie udałoZobczymy czy po południu powtórzy to

Napisane przez castilia

Nota bene ponawiam pytanie o dobra, zwrotna i lekka spacerowke z mozliwoscia zmiany kierunku siedziska. Musimy kupic cos gdzie mnie wredek bedzie widzial bo w tej spacerowce jest sajgon, a poza tym chce to sprzedac jako zestaw bo i tak niedlugo trzeba bedzie tez kupic nowy fotelik samochodowy.

Heh to bedzie interes... Kupilam ten wozek za 600 Euro a sprzedam pewnie z bida za 200... Wozek ma ledwo 9 miesiecy...

Tez miałam problem z wyborem lekkiej i zwrotnej. Chciałam spacerówkę z dużymi kołami i amortyzatorami i w dodatku lekką I w końcu kupiliśmy dużą z dużymi kołami, ale ciężką jak cholera ( 14 kilosów)
Mamy taką, tylko, że żółtą
http://poznan.olx.pl/sprzedam-wozek-...-26323895#pics

Napisane przez karola_sz

Czytam Was sobie i czytam, ale nie mam siły odpisywać. Coś mnie ostatnio życie przytłacza...

Też myślę o sprzedaży mojego Graco... Fajny jest, bardzo zwrotny i lekki w prowadzeniu, ale kurczę, zajmuje mi cały bagażnik w samochodzie... Chętnie bym kupiła parasolkę, może jakąś używkę znajdę, a Graco na razie zostawię... Ech..., na nic nie mogę się zdecydować, jakoś ulatuje ze mnie powietrze... Chyba potrzebuję słońca, a tu leje i leje i wieje...

Szkoda, że jest taka paskudna pogoda, bo poszłybyśmy sobie na spacer

[blonde_hair]

Gooha sto lat

Elcia dzieki

Bydgoszczanka

Ja z mojej spacerowki jestem bardzo zadowolona i juz nie planuje kolejnego wózkaKupilam nowy i mam nadzieje, ze wytrzyma do samego konca uzytkowania

Miałam poprasowac, ale posiedze i poczytamna jutro zostawie

Po południu Sebus powtórzył swoj dzisiejszy wyczynale jestem dumna

[joli31]

Hej, mogę dołączyć do grona zdołowanych, wykończonych dwoma powtorami ( tak moja córka mówi )
Pogoda beznadziejna , wieje okrutnie, chwilami leje.
Dziś byłam w sprawie pracy, oczywiście nie mają wolnych miejsc, ale może..., podanie wzięli
Małżon cały dzień w pracy, siedziałam z dzieciakami,
Maciek maruda bo ma katar i chyba druga jedynka idzie, bo z japy ślina cieknie po kolana. Wstaje wszędzie, dziś ze stołu ściągnął kubek z herbatą ( na szczęście chłodną, bo to zielona była), garnki i pokrywki też chętnie wyjmuje i stuka i trzaska. Agata kopalnia pomysłów ( podobnie jak Kubuś i Maja), maruda, bo też smarkata i kaszlata. Do przedszkola dziś nie poszła.
Dają czasem popalić, ale fajnie mieć dwójeczkę, Macio wpatrzony w siostrę jak w obrazek, ona ma się przed kim popisywać

U nas smoczek to teraz najlepszy przyjaciel, narazie nie walczę z tym, bo już to przerabiałam, mam nadzieję, że będzie podobnie.
Aguśka miała ok 2 latek to był tylko do spania, aż w końcu z dnia na dzień odstawiliśmy i było ok, bez marudy, szlochania i szukania zatykacza.
Bydgosiu, Luizka
Castilia, na fotkach czaruś boski, a Ty nam opowiadasz, że taki maruda
coś miałam napisać, ale zapomniałam, zresztą takie litrówki walę, że masakra to lepiej sobie pójdę

[karola_sz]

Bydgosia - ja myślę, że to lepiej już nie będzie z tą pogodą . Widziałam śliczną Lusię na zdjęciach - w ogóle nie wygląda na kobietę "po przejściach"

Słuchajcie, co takiego fantastycznego jest w tych Maclarenach? Bo ja takim owczym pędem też się zachwycałam, ale w zasadzie to nie mam pojęcia dlaczego, bo cena jest zabójcza - właśnie sprawdzałam 1490 zł za nówkę XLR (na all pewnie ździebko taniej). No przecież, jak by mi stary przylał za taki zakup, to rodzone dzieci by mnie nie poznały...
Proszę o jakieś konkretne zalety.

Zjadłam pizzę własnej roboty, ale jakaś taka średnia była...

[pola25]

Blonde a jaką masz ?

[blonde_hair]

Napisane przez pola25

Blonde a jaką masz ?

ja mam z firmy mamas and papas model nuna- ale one sa dostepne tylko w UK no chyba, ze na all
Tu zdjecie-

[zebra666]

Nadrobiłam odpisuje póki cokolwiek pamiętam

Castillia dla synka fotki

Patinka biedny Emi... Mam nadzieje, że te zmiany mu pomogą!

Piotrek lubi smoka niestety bardzo:F

Spacerówke mam tako sportster- na terenową jazde i ten od kumpeli -Disney hauck. Mega miło mnie ten wózek zaskoczył- super się składa, jeździ, ma wielki kosz na zakupy i jest lekki.

[filka2]

patinka biedny Emi zdrówka
pysiam wio....
castilla Oluśzazdroszcze wyjscia na termy.
karola głowa do góry

ale wieje u nas!!!
bylismy u tesciów Ada szalała na całego,Ona tam ma raj,popisy na całego.od 7rano do 20.20 spała tylko 40minut dzisiajna koniec juz taka krejzolka była,tuliła sie do mnie i piszczała i całowała sama-śliniłataki przytulas.jak wrócilismy dostała butle na spiocha.
szukałam jej dziś znów kombinezonu na miescie i widzialam jeden z mariquity za 100zł ale chyba byśmy musieli jutro tam podjechać.chcialam sobie coś kupic ale nic kompletnie,w pepco sa jakies paputki i mierzyłam Adzi ale nic sie jej nózki nie trzyma,dzis znów kozaczka zgubiła ale zaraz znalazłam chyba do 3razy.....!

wózek mam tako jumper i jest super ,budkę moge przekrecać w obie strony ale nigdy tego nie robie bo z dzieckiem w srodku to ciezko taki manewr zrobić,no i na wiosne chce też coś lekkiego.Ada naszczescie lubi przodem jezdzic ale czasami jak strasznie wieje to prowadze ją tylem więc lepiej by było gdyby raczkę mozna było zmieniac.
dziewczyny jaki spiworek do wózka i na sanki polecacie?z czego najlepszy? z wełny ,polaru czy są może z jakimś misiem?

[pola25]

witajcie.

Blonde fajny ten wózek.

Filka u nas też nieprzyjemnie.ale jutro ma być lepiej.jak TŻ wróci,jedziemy do siostry do kielc.wracamy jutro.

[ula 87]

hej dziewczyny , dziś mam humor do bani , pogoda do D**y pada , wieje i ciemno jest
musze porządki jakieś zrobić , obiad, 60km do celnej jechać odebrać akcyzy z samochodów a pózniej pakować Zuzkę ,bo jutro jadę z mężem na giełdę i musze dziecko do mamy zawiezć
a wyjeżdżamy o 5 rankiem to wolę być spakowana

[pola25]

Ulcia może kawki się napijemy na poprawę humoru?ja stawiam.

[pantee]

Witajcie,

A u nas z rana piekne slonce....i dopiero teraz widze jakie mam brudne okno w kuchni Na szczecie słonce sie przesuneło, to juz mnie w oczy to nie kłuje

Dzis siedzimy same cały dzień. TZ na uczelni, a wieczorem ma "wychode". Ale za to jutro cały dzien dla nas...mam nadzieje.

Dzieki za odzew w sprawie smoka. Odetchnełam , czyli nie tylko u nas takie przywiązanie.

Przyłaczam sie do pytania Karoli- co takiego jest w tym Maclarenie?- na all nowy mozna kupic za 1000. Uzywki chodza po ok 700zl, ale widziałam i taniej.

Do do wózków, ja tez mysle nad zmiana na wiosne, myslałam o quinny zapp. Zime przejezdzimy jeszcze w x-landerze. Duze te kola ma, dobrze sie prowadzi, zwrotny.Oczywiscie jak kazdy ma wady. Dla mnie najwieksza to ta, ze nie mozna siedziska podniesc do pionu. Mała ciagle jezdzi w pozycji półleżacej, no powiedzmy 50 stopni.A wcale sie nie podciaga za pałak do siadu...zsuwa sie tylko i musze ja co jakis czas podciagac do gory. No i folie musze kupic jakas przezroczysta, bo ta oryginalna jest kosmiczna, srebrna i ma tylko okienko z folii. Małej to nie pasuje, zaczyna marudzic bo nic nie widzi.

O male sie obudzilo...i cos tam gruchocze pod nosem. Kurcze ona juz taka smieszna jest, czesto z niej polewke mamy. Smieje sie na zawołanie.....nasladuje super. Nauczyła sie juz piatke przybijac, papa robic, pokazywac gdzie lampa(), i pokazywac jak jest duuuza. No i chyba wie gdzie mama ma nos, bo jak pytam to mnie na kinol lapie Oczywiscie nadal nie raczkuje....i nie siedzi sama bez asekuracji
W piatek ide do reh.

A wlasnie. Pytanie co do wagi powraca.Ostatnio mowilysmy ze duzo anszych dzieciaczków nie ma 8 kg. Moja wazy 7600 w ubranku, co oznacza, ze od 3,5 mca nie przybrała na wadze. Centyl 3...na samym dole. Do tej pory nie patrzyłam na te centyle...ale jak wczoraj zajrzałam , to sie zaczełam zastanawiac....

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez pola25

Ulcia może kawki się napijemy na poprawę humoru?ja stawiam.

Pola, a ja sie moge przyłaczyc? Bo cos mnie tez ochota naszła...ide ekspres nastawie...

[pola25]

Pantee a czemu chodzicie do reh.?

wagą się nie przejmuj.jeśli lekarz nic nie mówi, to jest ok.teraz dzieci tak już nie przybywają, no i mają zwiększony metabolizm ze względu na ząbkowanie no i więcej się ruszają.Dawid ważył ok9300 pod koniec sierpnia a w pażdzierniku ok 9400 więc też prawie nic nie przybywa.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez pantee

Witajcie,

A u nas z rana piekne slonce....i dopiero teraz widze jakie mam brudne okno w kuchni Na szczecie słonce sie przesuneło, to juz mnie w oczy to nie kłuje

Dzis siedzimy same cały dzień. TZ na uczelni, a wieczorem ma "wychode". Ale za to jutro cały dzien dla nas...mam nadzieje.

Dzieki za odzew w sprawie smoka. Odetchnełam , czyli nie tylko u nas takie przywiązanie.

Przyłaczam sie do pytania Karoli- co takiego jest w tym Maclarenie?- na all nowy mozna kupic za 1000. Uzywki chodza po ok 700zl, ale widziałam i taniej.

Do do wózków, ja tez mysle nad zmiana na wiosne, myslałam o quinny zapp. Zime przejezdzimy jeszcze w x-landerze. Duze te kola ma, dobrze sie prowadzi, zwrotny.Oczywiscie jak kazdy ma wady. Dla mnie najwieksza to ta, ze nie mozna siedziska podniesc do pionu. Mała ciagle jezdzi w pozycji półleżacej, no powiedzmy 50 stopni.A wcale sie nie podciaga za pałak do siadu...zsuwa sie tylko i musze ja co jakis czas podciagac do gory. No i folie musze kupic jakas przezroczysta, bo ta oryginalna jest kosmiczna, srebrna i ma tylko okienko z folii. Małej to nie pasuje, zaczyna marudzic bo nic nie widzi.

O male sie obudzilo...i cos tam gruchocze pod nosem. Kurcze ona juz taka smieszna jest, czesto z niej polewke mamy. Smieje sie na zawołanie.....nasladuje super. Nauczyła sie juz piatke przybijac, papa robic, pokazywac gdzie lampa(), i pokazywac jak jest duuuza. No i chyba wie gdzie mama ma nos, bo jak pytam to mnie na kinol lapie Oczywiscie nadal nie raczkuje....i nie siedzi sama bez asekuracji
W piatek ide do reh.

A wlasnie. Pytanie co do wagi powraca.Ostatnio mowilysmy ze duzo anszych dzieciaczków nie ma 8 kg. Moja wazy 7600 w ubranku, co oznacza, ze od 3,5 mca nie przybrała na wadze. Centyl 3...na samym dole. Do tej pory nie patrzyłam na te centyle...ale jak wczoraj zajrzałam , to sie zaczełam zastanawiac....

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------



Pola, a ja sie moge przyłaczyc? Bo cos mnie tez ochota naszła...ide ekspres nastawie...

Pantee pewnie!!im nas więcej,tym lepiej.


a masz taki ekspres,że kawka jak z kawiarni?

[pantee]

Pola- no prawie..tylko czasem mi sie pianka nie uda
A do reh wlasnie ze wzgledu na te opóżnienia, troche ją cwiczy, ale niewiele. Pokazuje jak ja ją powinnam ćwiczyc...Mała ogolnie ma slabsze napiecie miesniowe i wszystko pozniej zaczeła robic. Glowke podniosla jak miala 3 mce dopiero. Podpor na wyprostowanych dloniach dopiero w 7 mcu..Na boczki sie przekrecala tez dopiero w po 7ms. Zaczeła pełzac jak skonczyla 9mcy.No i taka

[bydgoszczanka]

Napisane przez joli31

Bydgosiu, Luizka

Napisane przez karola_sz

Bydgosia - ja myślę, że to lepiej już nie będzie z tą pogodą . Widziałam śliczną Lusię na zdjęciach - w ogóle nie wygląda na kobietę "po przejściach"

No wcale, fika, bryka. I całe szczęście, wrócił jej dawny wigor

[pola25]

PAntee a to super,jak się wprowadzimy do nowego domu,to też chce zakupić ekspres

a mówili Ci czym jest spowodowane zbyt małe napięcie??Dawid miał wzmożone napięcie.

[zebra666]

Pantee nie ma co tak te centyle przeliczać Wogóle to powinno się pwatrzeć czy ten wzrostowy i wagowy nie jest zbyt różny... czy jakoś tak- w gazecie czytałam teraz jakoś.


Ja póki co poodkurzałam zaraz pościeram kurze z małym Odkąd przyjełam taktyke sprzątania z nim a odpoczywnaia jak śpi mam wiecej checi do porządków, coraz częściej jestem odsprzątana przed niedzielą a co za tym idzie mam czas na sprzątanie w szafkach już tak przedświątecznie

Zakupki wczoraj robiłam i kupiłam w biedronce za niecałe 12 zł 4 opak chusteczek do pupy- dada. W sumei z wyszystkich jakie testowąłam to te były ok, jeszcze bella happy i pampers sleep and play. Ale dady najtańsze to wracam do nich.
Te pudła na zabawki są ok ale w sumie prawie 30 zł to nie tak mało w tesco był w ofercie za 22 to może bym wzieła ale już nie było albo nie znalazłam.
A i bańki mydlane małemu puszczam to jest w niebowzięty.

[pantee]

Pola- w sumie to nie powiedziała skad.Podobno niektore dziec tak maja i juz.Pytała tylko jaki byl porod i zapisała ze CC, ale nie skomentowała.Po tych ćwiczeniach w piatek...powie mi czy mam sie umowic na wizyte do lekarza, do tej pory mnie uspokojala zebym se nie martwiła, bo wszystko idzie zgodnie z planem tylko wolniej. Ale mi eto troche zaczyna wkurzac, ze wszystkie dzieci juz takie postepy a moja ciagle w lesie...

Zabraa- chodzi o to ze wlasnie ona skacze z centyla na centyl...coraz nizej.

[zebra666]

Pantee mi się wydaje, że panikujecie z tymi centylami...jak dziecko zdrowo wygląda, ładnie je, nie ma anemi to czym się schizować Piotrek mało teraz przybierał ale dużo szaleje więc wg. mnie nic w tym niepokojącego nie ma. Ani raz nie sprawdzałam gdzie jest na siatce centylowej, czy spada i jak spada i mam zero stresów Jestem zdania, że skoro lekarz mi nic nie mówi, że go niepokoji to po cholere tego szukać...

[pantee]

Ja nie panikuje....dopiero wczoraj zerknełam. Po prostu pytam, czy wy to analizujecie...i tyle A jesli chodzo o lekarza to własnie wieki nie bylysmy..chyba we wrzesniu( przy chorobie) ...rzucila wtedy na nia okiem i stwierdzila, ze "ona z tych drobnych jest". A jeszcze niedawno wszyscy mowili o jaki paczus... łacznie ta learka, wiec nie jest ona dla mnie zadnym autorytetem, bo zmienia zdanie.

ide na spacer...milego popoludnia

[PatkaM84]

Napisane przez pysiamn

Za to on chętnie jej zabiera jej zabawki i czasem mam wrazenie że sadystycznie patrzy jak ona zaczyna płakać
DZiś doszła też "niebezpieczna zabawa" Julka pełza a on udaje że na nią siada i mówi Wio koniku...
Wściekam się na niego by tak nie robił bo może jej zrobić krzywdę ...
Dziś mam chyba mało cierpliwości do obojga ;/


Czekam na powrot męża dobrze ze weekend ...

hehehe, no to może być niebezpieczne, ale wyobrażam sobie jaki Kuba może byc zadowolony z płaczu Julci

Napisane przez karola_sz

Patka - tylko, że ja bym Graco zostawiła na dłuższe spacery (dałam za kpl 1100 zł, to ile ja teraz dostanę? aż mi szkoda sprzedawać, bo jest jak nówka). Drugą nową parasolkę Adaś ma u mojej mamy, bo ona z nim jednak na spacery chodzi. Na trzeci nowy za bardzo nie mam kasy, bo jeszcze muszę kupić starszej nowy fotelik, a ta używka byłaby pewnie głównie do marketów, albo jak gdzieś w odwiedziny jedziemy, żeby się z tym Graco nie tarabanić . Muszę dokładnie przetrząsnąć allegro...

Wiesz, ja swój wózek kupiony za 1000 zł sprzedałam za 450 zł a jeżdzona była tylko gondola i fotelik - spacerówka nówka
A 3 wózek kupować to faktycznie nie bardzo...
To jak zdecydujesz się na używkę to najlepiej ze swojego miasta, albo blisko abyś mogła pojechać obejrzeć, bo naprawdę parasolki używki mogą byc baaaaaaaaaaaardzo rozklekotane.

Napisane przez blonde_hair

u mnie tez prasowanie na mnie patrzyale jak lubi?

Ja schowałam rzeczy do prasowania do szafy i już nie jestem nagabywana

Napisane przez patinka_

odebrałam wyniki-na pierwszy rzut oka tragiczne : dużo limfocytów a w moczu białko-niestety mój pediatra w przychodni nie przyjmował, więc wzięłam wyniki i poszłam do pediatry prywatnego na Osiedlu (znany) - lekarka stwierdziła infekcje wirusową - kazała zmienić na jakiś czas mleko na Humana MCT, dała Enterol 500 i Nifuroksazyd. Emi jednak dalej dzisiaj robi wodniste kupki...eh..do tego ma odparzenie na pupie i właśnie go "wietrze"

My ostatnio mieliśmy mega wielkie odparzenie to pomógł sudokrem, wietrzyłam tylko przy zmianie pieluszki - dłużej była bez i przeszło. A odparzenie bylo ogromne, z krostami wielkimi...

Napisane przez karola_sz

Słuchajcie, co takiego fantastycznego jest w tych Maclarenach? Bo ja takim owczym pędem też się zachwycałam, ale w zasadzie to nie mam pojęcia dlaczego, bo cena jest zabójcza - właśnie sprawdzałam 1490 zł za nówkę XLR (na all pewnie ździebko taniej). No przecież, jak by mi stary przylał za taki zakup, to rodzone dzieci by mnie nie poznały...
Proszę o jakieś konkretne zalety.

Zjadłam pizzę własnej roboty, ale jakaś taka średnia była...

Ja nie wiem czemu ludzie tak się zachwycaja tymi wózkami, w dodatku są drogie... W uk są tanie strasznie i wcale nie należą do jakiś najlepszych wózków a w pl zachwycają się nimi. Mi osobiście sie nie podobają. Jest dużo lepszych, tańszych wózków.

Napisane przez zebra666

Pantee mi się wydaje, że panikujecie z tymi centylami...jak dziecko zdrowo wygląda, ładnie je, nie ma anemi to czym się schizować Piotrek mało teraz przybierał ale dużo szaleje więc wg. mnie nic w tym niepokojącego nie ma. Ani raz nie sprawdzałam gdzie jest na siatce centylowej, czy spada i jak spada i mam zero stresów Jestem zdania, że skoro lekarz mi nic nie mówi, że go niepokoji to po cholere tego szukać...

Ja też nie patrzę na centyle, tylko że moja to raczej w tych górnych się trzyma, ale ja tez jestem zdania, ze jak dziecko uśmiechnięte, radosne, zdrowe, wyniki ok to nie ma się czego czepiać.

[Kancia]

no cóż ja się nie chciałam wypowiadac n/t Maclarena coby mnie nikt nie zjadł ale widze, ze nie jestem sama
tez nie wiem co ludzie nim widza, drogi, mało atrakcyjny i wcale nie bardziej funkcjonalny niz inne tansze ...

pantee my mamy rehab w poniedziałek spotkania mamy co tydzien lub co dwa a w tym czasie Tomek sam z siebie nabiera umiejetnosci i w zasadzie jak przychodzimy to rehab juz nie wie za co ma się wziać miesiąc temu chciała go uczyć podporu, zaczęła na spotkaniu, na kolejnym spotkaniu juz musiała uczyć siadania bo podpór był opanowany doskonale zaczęła uczyć go siadania no i na poniedziałkowym spotkaniu bedzie musiała go uczyc chyba chodzenia bo siadanie opanowane, wstawanie co raz lepiej
takze nie stresuj się, jesli mała robi po kolei wszystko tylko wolniej, no trudno taka jej uroda

ktore mięsnie ma za słabe jak brzuszek to zachęcaj ją by czesto nogi do buzi brała, by łapała zabawki w okolicy klatki piersiowej i unosiła przy tym nozki podciągaj do siedzenia. Probowałas za nią siadac zeby czuła, ze jestes? Ja tak Tomka przyzwyczaiłam do siedzenia a tez był gietki, po tygodniu takiego siedzenia siedział juz sam ale musiał wiedziec, ze ja jestem z tyłu
siedział tez w wozku, najpierw polleząco a pozniej siedział normalnie ( na podłodze nie umiał siedziec). Po tygodniu jak nauczył sie siedziec sam, to zaczął siadac sam

[ula 87]

Napisane przez blonde_hair

ja mam z firmy mamas and papas model nuna- ale one sa dostepne tylko w UK no chyba, ze na all
Tu zdjecie-

podoba mi się

Napisane przez pola25

Ulcia może kawki się napijemy na poprawę humoru?ja stawiam.

chętnie,. o już 3 będzie dzisiaj

Napisane przez pantee

Do do wózków, ja tez mysle nad zmiana na wiosne, myslałam o quinny zapp.

zapp fajny jest bo lekki i jak się go złoży to malutki że nawet do malucha by się zmieścił , ale nie podoba mi się to że nie ma funkcji oparcia na leżąco i gdy dziecko na spacerze zaśnie główka mu leci do przodu a to chyba niewygodne jest
ale każdty ma swoje zdanie



Kancia ja stanę w Twojej obronie , faktem jest że wózek osobiście też mi się niepodoba ale każdy ma swój punkt widznia
ja mam quinny buzz i też niekażdemu się on dobrze widzi , dla jest jest lekki , super się go prowadzi , ma budkę co w lato chroni przed promieniami i nie jest pod nią gorąco . jedyne co mnie wkurza to to , że nie można rączką operować na siedzenie przodem lub tyłem tylko fotel trzeba wyjąć i obrócić

[Kancia]

ja chetnie poczytam co urzekło dziewczyny ktore go mają lub chcą miec

[pysiamn]

Umieram

Wszyscy chorzy ...ja ledwo oddycham przez jamę ustną nos mam zawalony ...
Dzieciaki kaszlące Julka połowe nocy nieprzespała budził jakaszel...

Jak wroce do żywych to wpadnę


Ja mam Maclarena i uważam że jest Super i nie jest to snobizm ...

niechce mi sie opisywac ...bo mi cieknie z nosa ...ale potem moze napisze kilka słów w tej sprawie

A co do Stylistyki Kanciu to wiadomo jednemu się podoba klatka drugiemu Kanarek
Ja akurat zaliczam się do tych którym owa stylistyka oraz staranny dobór materiałów Maclarena Bardzo się podoba

[addicted to wizaz]

Hej mamuśki

Dawno mnie nie było, ale widzę, że nie wyrzuciłyście mnie z listy
Czasem udało mi się przeczytać co nieco z subskrypcji, ale i tak jestem mocno nie w temacie I pewnie niezbyt często będę się pojawiać, ale strasznie sie za Wami stęskniłam.
Aldii za pamięć

Chłopaki rosną, Michał obecnie na antybiotyku z powodu anginy.
Maciek odpukać na razie zdrowy, już 3,5 miesiąca czekamy na kolejne zęby, a póki co mamy 2 dolne jedynki. Mały namiętnie raczkuje, z łatwością przemieszcza się przy meblach, a czasem jak się zapomni to chwilę stoi. Gadać nic nie chce poza "yyyy"

dla wszystkich z okazji 10 miesiąca Maćka i buziak dla Pysiolinki z okazji 9 miesięcy

[zebra666]

Pante my też byliśmy początkiem września ostatnio, ale tylko dlatego, że tak kazała na kontrole przyjść.

Patka dokładnie tak samo myslę

Ja w wózku patrze na to gdzie ma jeździć, wygląd też oczywiście- bo mi się te kosmiczne nie podobają, i cene- nie stać mnie na cuda jakieś zresztą nie wiem ile w wózku będzie jeździł.

[pantee]

Napisane przez Kancia

no cóż ja się nie chciałam wypowiadac n/t Maclarena coby mnie nikt nie zjadł ale widze, ze nie jestem sama
tez nie wiem co ludzie nim widza, drogi, mało atrakcyjny i wcale nie bardziej funkcjonalny niz inne tansze ...

pantee my mamy rehab w poniedziałek spotkania mamy co tydzien lub co dwa a w tym czasie Tomek sam z siebie nabiera umiejetnosci i w zasadzie jak przychodzimy to rehab juz nie wie za co ma się wziać miesiąc temu chciała go uczyć podporu, zaczęła na spotkaniu, na kolejnym spotkaniu juz musiała uczyć siadania bo podpór był opanowany doskonale zaczęła uczyć go siadania no i na poniedziałkowym spotkaniu bedzie musiała go uczyc chyba chodzenia bo siadanie opanowane, wstawanie co raz lepiej
takze nie stresuj się, jesli mała robi po kolei wszystko tylko wolniej, no trudno taka jej uroda

ktore mięsnie ma za słabe jak brzuszek to zachęcaj ją by czesto nogi do buzi brała, by łapała zabawki w okolicy klatki piersiowej i unosiła przy tym nozki podciągaj do siedzenia. Probowałas za nią siadac zeby czuła, ze jestes? Ja tak Tomka przyzwyczaiłam do siedzenia a tez był gietki, po tygodniu takiego siedzenia siedział juz sam ale musiał wiedziec, ze ja jestem z tyłu
siedział tez w wozku, najpierw polleząco a pozniej siedział normalnie ( na podłodze nie umiał siedziec). Po tygodniu jak nauczył sie siedziec sam, to zaczął siadac sam

Tak wlasnie za slaby ma brzuch....ona praktycznie ciagle na nim lezy, dlatego ma zaniedbane te miesnie. Nogi czesto zjada......a zabawek nad klatka nie trzyma bo zaraz sie na brzuch przekreca. Moze ja pozmuszam...
A co do siedzenia, tak czesto siedze za nia...i bawi sie np. kierownica , albo garnuszkiem. Zawsze ja asekuruje , bo jak jej sie znudzi to do tyłu leci specjalnie. NIe wiem jak ja nauczyc zeby rece z boku stawiala jak siedzi...
OStatnio codzinnie podejmuje wiecej prob na raczka, ale nogi sie na panelu rozjezdzaja...chyba musze dywan kupic.

Na cwiczenie brzucha reh dała nam cwiczenie na piłce...ale jakos ciezko mi ono idzie.... . Spotkania ostatni mamy raz na dwa miesiace,a ostatnio jak poszlam to ustawiła na za miesiac bo podobno nie bylo sensu wczesniej.

Napisane przez ula 87

podoba mi się

zapp fajny jest bo lekki i jak się go złoży to malutki że nawet do malucha by się zmieścił , ale nie podoba mi się to że nie ma funkcji oparcia na leżąco i gdy dziecko na spacerze zaśnie główka mu leci do przodu a to chyba niewygodne jest
ale każdty ma swoje zdanie

A ja myslalam, ze on sie kubełkowo kladzie do lezenia?

Napisane przez zebra666

Pante my też byliśmy początkiem września ostatnio, ale tylko dlatego, że tak kazała na kontrole przyjść.
U mnie jak mala miala szczepienie w 6 mcu- to kazała przyjsc na kontrole w 12 mc...na tą przedszczepienna...

[zebra666]

A to nam do warzenia itd. A dopiero na szczepienie mamy się pokazać jakoś... nie wiem co teraz ma być jak maluchy rok skończą?

[Kancia]

Pantee ja uwazam, ze jesli masz taka czestotliwosc cwiczen to znaczy, ze jest dobrze gdyby z Hania było cos nie tak to bys czesciej smigała

i mysle, ze faktycznie moze ułatw jej to stawanie w raczki, bo jak sie slizga to moze ja zniechęcac. Opis siedzenia jest taki jaki był u nas. Tomek dokładnie robił tak samo a rączkami to teraz tez czasem zapomni sie podeprzec i kula sie na bok
Sadzaj ją tak czesciej ale nie na siłę, mysle, ze niedługo będzie postep

addicted zagladaj częsciej, tęsknimy
Maciu sliczny