dretwienie rak

[ewka220257]

Napisane przez Edwina2111

Niestety, drętwienia rąk nie pochodzą tylko od kręgosłupa. Owszem, często tak jest, że przyczyną są nieprawidłowości w odcinku szyjnym, ale nie jest to jedyny powód. Objaw drętwienia rąk, nóg, mrowienie w nich, uczucie jakby "nie swojej" ręki lub nogi to również pierwsze symptomy schorzeń o podłożu neurologicznym. Często poważnych. Tym bardziej, jeżeli do tego dochodzą problemy ze wzrokiem, np. podwójne widzenie, mroczki przed oczyma, ból przy poruszaniu gałką oczną, itp.
Dlatego żaden lekarz z prawdziwego zdarzenia nie powinien zlekceważyć pacjenta, który zgłasza się do niego z drętwiejącymi rękami. Zróbcie badanie rentegowskie, żeby wykluczyć objawy pochodzące od kręgosłupa, ale jeżeli nie stwierdzą żadnych patologii, powiem to jeszcze raz, idzcie do neurologa, który powinien wysłać was na szczegółowe badania, min. na rezonans magnetyczny. A to, że własnie "przeszło", nie oznacza, że nie wróci. Bo zwykle wraca (czasem po miesiącu, po dwóch, po roku...)- to perfidia chorób neurologicznych.
Przepraszam, jeżeli Wam się wyda, że się wymądrzam, ale przeszłam to na własnej skórze i też na początku udawałam, że to tylko "drętwienia rąk" i na pewno przejdzie, bo to od kręgosłupa. Teraz już wiem, że nie należało tego lekceważyć. Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko.

witam, ale sie ciesze ze tu trafilam,cierpie na bole rak(zwlaszcza prawej) od 3 m-cy,Wszystko co tu przeczytalam ..przeszlam i dalej cierpe,dretwienie,palenie ogniem-tak jakbym trzymala rece w zarzacych ogniach-makabra.Jestem teraz w Szkocji i przeszlam juz przeswietlenie kregoslupa szyjnego,rezonanas magnet. --a 26 mam miec konsultacje z ortopeda...lecza mnie tu roznymi lekami ale nic nie pomaga.Wyszlo ze sa spore zwyrodnienia kregosl. ale to nie jest powod takiego cierpienia bo nie widac ucisku na nerwy...z tego co wyczytalam na forum....to mnie troszke ..oswiecilo ze to nie tylko moj problem ze cierpi wiele ludzi...Mi lekarka kazala rzucic prace, bo uwazala na poczatku ze to jest powodem moich boli i dretwien...bzdura bo nie pracuje tak ciezko...bardzo dziekuje za rady...

[Edwina2111]

Witaj na naszym wątku.
Skoro zacytowałaś moją wypowiedź, to poczułam się trochę wywołana do odpowiedzi.

Tak sobie myślę, że jeżeli miałaś rezonans magnetyczny i wyszedł on poprawnie, to może rzeczywiście przyczyną twoich dolegliwości są te zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa?
Chociaż, jak prześledzisz nasz wątek, dziewczyny z objawami drętwień borykają się z cieśnią nadgarstka, nerwicami, tężyczkami, pewien Marcelo diagnozował nam wszystkim przepuklinę jądra miażdżystego ,więc przyczyn może być naprawdę wiele.
Powinnaś się naprawdę bardzo gruntownie przebadać, tak od A do Z.

[neska951]

Niestety ostatnio mialam mini napad w nocy , wszystko przez grypę żołądkową, odwodnienie i brak suplementacji....ale powiem wam że już nie boję się tych napadów,więc po prostu przeczekałam i wszystko był ok. nawet nie [rzestraszyłam się

[ewka220257]

Po przeczytaniu wszystkich opinii na temat dretwienia i boli rak...juz chyba wiem co mi dolega.Najprawdopodobnie to ...zespol ciesni nadgarstka-mam wszystkie te objawy o ktorych piszecie.Jezeli wizyta u ortopedy(jezdze z synem -tlumaczem bo nieznam angielskiego) nic nie zmieni...to pocierpie z rok i uciekam do kraju.
Zaczelam lykac witamine B6- a zaczne odstawiac te leki ktore mi przepisala szkocka lekarka...sa to leki na padaczke i przeciwzapalne...GABAPENT IN,IBUPROFEN,TRAMADOL...w zielam juz ponad 500 tabletek i zadnych zmian--pozdrawiam

[ewka220257]

mam podobmne objawy i coraz mniej nadziei na poprawe. rezonams wykluczyl kregoslup, za pare dni mam spot. z ortopeda(pisze niegramat. ale przebywam za granica i nie ma tu pols.czcionki)objawy ,ktore przedstawilas sa mi znane od 3-miesiecy. cierpie potwornie.moze to zespol ciesni.powiedz cos o operacji i po operacji.czy to operacja czy zabieg w znieczuleniu miejscowym.jak dlugo trwa rehabilitacja i na czym polega, co z miesniami.czy przez 5-lat twoich cierpien faszerowano ciebie dziwnymi lekami np. na padaczke. taki lek ostatnio dostalam i jak twoje narzady pokarmowe ucierpialy.nie wierze w magnez potasy itd.jakiej specjalnosci byl lekarz ktory robil operacje.prosze o inf. bo sie coraz bardziej boje

[Edwina2111]

Napisane przez ewka220257

rezonams wykluczyl kregoslup

Ewko, a czy ty miałaś robiony rezonans magnetyczny głowy?

[bluegirl]

Ja byłam u dr Magi na wizycie, dowiedziałam się że drętwień rąk, nie powinnam łączyć z sinieniem palców. Sinienie palców to czynnościowy objaw Reynauda w moim przypadku, a drętwienie rąk spowodowane jest prawdopodobnie zwyrodnieniami w kręgosłupie szyjnym. Mam zrobić prześwietlenia odcinka szyjnego w zgięciach do boków, w tył i przód, nie nie ma ucisku. Zobaczymy co one wykażą, w czwartek idę się umówić na wizytę u ortopedy.

[kasiula123]

Czesc wszystkim,fajna stronka,przede wszystkim ciekawe tematy!noi to straszne dretwienie!!!widze ze dotyczy wiecej osob niz myslalam!wlasnie dzis bylam na EEG glowy,a to dlatego ze nachodza mnie jakies dziwne ataki!zaczyna sie od ubytkow w polu widzenia,potem problem w wymowie(totalna tragedia bo czlowiek czuje sie jak niepelnosprawny)nastepnie dretwienie lub mrowienie reki lub nogi a czasem i tego i tego,i nadchodzi bol glowy!neurolog stwierdzil ze moze to byc migrena porazeeno-skojazona!wyniki mam w nastepnym tygodniu!to wszytsko jest tak uciazliwe ze boje sie ze wpadne w jakas depresje albo zwariuje))) moze dotknal kogos podobny problem ,pomozcie,poradzcie,co kolwiek!kasia

[Edwina2111]

Chyba nie będę zbytnio odkrywcza, jeśli napiszę, że wszystkie tu mamy podobne problemy do twoich. Każdą z nas dotykają dziwne drętwienia, mrowienia kończyn wszelakich, zaburzenia wzroku, bóle głowy, itd. itp.

[Lewia]

Napisane przez kasiula123

Czesc wszystkim,fajna stronka,przede wszystkim ciekawe tematy!noi to straszne dretwienie!!!widze ze dotyczy wiecej osob niz myslalam!wlasnie dzis bylam na EEG glowy,a to dlatego ze nachodza mnie jakies dziwne ataki!zaczyna sie od ubytkow w polu widzenia,potem problem w wymowie(totalna tragedia bo czlowiek czuje sie jak niepelnosprawny)nastepnie dretwienie lub mrowienie reki lub nogi a czasem i tego i tego,i nadchodzi bol glowy!neurolog stwierdzil ze moze to byc migrena porazeeno-skojazona!wyniki mam w nastepnym tygodniu!to wszytsko jest tak uciazliwe ze boje sie ze wpadne w jakas depresje albo zwariuje))) moze dotknal kogos podobny problem ,pomozcie,poradzcie,co kolwiek!kasia

Nie jestes sama z takimi problemami.U mnie prócz dretwień,wystepują zawroty glowy.Lekarz stwierdzł,że to nerwica lękowa,choćnaprawdę nie moge narzekac na swoje życie,bo narazie wszystko uklada mi sie w miarę dobrze,więc każdy sie dziwi skąd ta nerwica,a ja poprostu jestem nadwrażliwa,czasami blahostka wydaje mi sie wielkim problemem.Nie wiem, może neurolog żle mnie zdiagnozowal i coś mi dolega naprawde,nie wsiem,chyba juz nie szukam przyczyn,pogodzilam sie ,że tak musi byc

[kasiula123]

poczekam na wyniki i sie zobaczy!najgorsze ze od tygodnia mam zdretwiale palce(tylko te duze)u nogi!jestem ciekawa czy to ma jakis zwiazek z glowa czy od kregoslupa!ja praktycznie nie chorowalam a ten ostatni rok jest tragiczny ciagle cos i to w dodatku wlasnie takie dziwne rzeczy!czy w ogole EEG glowy to dobre badanie czy moze tomografia byla by lepsza?i co jest do cholery z moimi paluchami)??dzieki za wiadomosci,pozdrawiam!chy ba wezme z Ciebie przyklad i przestane sie tym martwic i szukac przyczyn bo idzie zwariowac!!tylko chce odzyskac swoje palce

[Lewia]

Napisane przez kasiula123

poczekam na wyniki i sie zobaczy!najgorsze ze od tygodnia mam zdretwiale palce(tylko te duze)u nogi!jestem ciekawa czy to ma jakis zwiazek z glowa czy od kregoslupa!ja praktycznie nie chorowalam a ten ostatni rok jest tragiczny ciagle cos i to w dodatku wlasnie takie dziwne rzeczy!czy w ogole EEG glowy to dobre badanie czy moze tomografia byla by lepsza?i co jest do cholery z moimi paluchami)??dzieki za wiadomosci,pozdrawiam!chy ba wezme z Ciebie przyklad i przestane sie tym martwic i szukac przyczyn bo idzie zwariowac!!tylko chce odzyskac swoje palce

Cześć! Ja też mialam takie wątpliwości.Nie wiem,jak jest z tomografią i z EEG,bo takiego badania nie mialam,ale mialam rezonans magnetyczny ,który zrobilam prywatnie i ktory wykluczał ,prawdopodobnie moje przypuszcsalne choroby,które u siebie podejrzewalałam.Teraz poprostu żyję sobie i myślę sobie,że tak musi być,skoro badali mnie d9obrzy neurolodzy ,mialam profesjonalne badanie z kontrastem ,które nic nie wykazalo. Stwierdzono nerwica lękowa.ALE DLACZEGO?Przecież moje dzieciństwo bylo wspaniale,teraz tez nie mam żadnych większychj problemów. Wiem,i to jest najgorsze,że wiele osób zazdrości mi mojego życia.A tak wogóle to sprawdzalaś poziom magnezu i potasu,bo totez jest przyczyną drętwień? Całuski dla CIEBIE!

[neska951]

Napisane przez Lewia

Cześć! Ja też mialam takie wątpliwości.Nie wiem,jak jest z tomografią i z EEG,bo takiego badania nie mialam,ale mialam rezonans magnetyczny ,który zrobilam prywatnie i ktory wykluczał ,prawdopodobnie moje przypuszcsalne choroby,które u siebie podejrzewalałam.Teraz poprostu żyję sobie i myślę sobie,że tak musi być,skoro badali mnie d9obrzy neurolodzy ,mialam profesjonalne badanie z kontrastem ,które nic nie wykazalo. Stwierdzono nerwica lękowa.ALE DLACZEGO?Przecież moje dzieciństwo bylo wspaniale,teraz tez nie mam żadnych większychj problemów. Wiem,i to jest najgorsze,że wiele osób zazdrości mi mojego życia.A tak wogóle to sprawdzalaś poziom magnezu i potasu,bo totez jest przyczyną drętwień? Całuski dla CIEBIE!

może tężyczka

[Mary_Q]

wrocilam po miesiacu z ciechocinka z sanatorium i nie wiem co robic ;(

zajeli sie na tyle ile mogli tykopatia w ledziowym i to jest ok..tzn z tym sobie jakos radze...ale kilka razy jak zroiblo znowu mi sie slabo i chodizlam jak pojana to zrobilam tego dopplera tetnic szyjnych i wzielam ze soba rtg czynnosciowe szyjnego :/ no i przy poruszaniu glowa moja tetnica sie sgina przez te niestabline kregi i mam niedtolenienie i niedokrwienie mozgu :| lekarz powiedzial,ze musze szukac pomocy ,ale nie ma pojecia gdzie ani jak to sie leczy i jakie moga byc konsekwencje jak sie tym nie zajmie help ma ktos jakis pomysl?bo narazie jak suzkam lekarza to nikt sie tym nie wie jak zajac :| dlatego,ze to sprawa czynnosciowa a nie zmiany kostne..ja nie moge tak dluzej zyc i ciagle szkoly zawalac iniekontaktowac!na dobitke mam nasilajaca sie depresje nie wiem czy od tego???i wczorja probowalam poplenic samobojstwo,ale skonczylo sie na szpitalu kroplowka,plukanie zoaldka i jest ok...nie wiem co sie ze mna dzieje mam juz tego dosyc te suzmy i zawroty glowy i ciagly brak sily mnie dobija...

pzdr cieplutko wszytskie wizazanki

[kasiula123]

Nie sprawdzalam jeszcze poziomu magnezu i potasu!w ogole to bylam dopiero pierwszy raz u neurologa i na tym badaniu,dokladnie jutro jade na wizyte i po odbior wynikow zobaczymy co powiedza,a mam pytanko ja pewnie dlugo sobie poczekam zeby zrobic rezonasn magnetyczny bo pewnie sama wiesz jak na to dlugo sie czeka a ile kosztuje to badanie prywatnie!dzieki za buziakiodrazu razniej z kims pogadac,wiesz co jest najgorsze ze lekarze ten problem traktuja z gory jak zwykle przeziebienie .jak bylam u normalnego lekarza rodzinnego to mi tak odpowiedzial"no wie pani ja ten jestem chory i musze jeszcze pacjentow przyjmowac"no poprostu tragedia!!!papatki,daj znac!kasia

[kasiula123]

Hej!!wez sie kobieto w garsc!!!i nie probuj wiecej takich rzeczy!!!ja ma to w sumie od nie dawna i wiele o tym powiedziec nie moge ale popatrz na to z innej strony ludzie maja nowotwory wiedza ze ich zyciu juz niedlugo sie skonczy i oddali by wszystko za kazdy miesiac zycia,a ty chcialas je tak lekko oddac!!nie wolno usiasc i zaczac rozpaczac!tylko trzeba szukac pomocy!nie wiadomo gdzie?mam ten sam problem,lekarze u ktorych bylam nie traktowali zbyt powaznie mojej choroby!a jednak szukam dalej,tym bardziej ze zaczyna mi dretwiec kciuk,moze nie dretwiec co mrowiec a jestem masazystka i potrzebuje rak do pracy!tym bardziej ze juz niedlugo mam obrone dyplomu!nie poddawaj sie!

[sr.johanna]

czesc dziewczyny.tak sie ciesze ze znalazlam taki watek.ja tez mam to okropiczne dretwienie,mrowienie lewej reki,dokladnie 2 palce.od okolo 3 tygodni.lekcewazylam to poczatkowo(chociaz jestem pielegniarka)myslalam ze samo przejdzie ale nic takiego,nawet gorzej.przedwczoraj jak sie obudzilam i prawie nie moglam palcami ruszyc(umyc i nakremowac sie)to sie tak wystraszylam!!!!!najgorsz e jest guzik zapiac!no i dzisiaj zrobilam sobie termin u neurologa.podejrzewam ze to Carpall-syndrom.niestety nie wiem jak to fachowo sie po polsku nazywa bo mieszkam za granica i tutaj robilam szkole pielegniarska.ale mysle ze takie choroby(fachowe nazwy)na calym swiecie tak samo sa nazywane.nie moge tez w slowniku sprawdzic bo pozyczylam.a termin mam na 13.3 jeszcze dwa tygodnie ale i tak sie ciesze bo bardzo dlugo sie czeka.pozdrawiam was wszystkie chorobki i zamelduje sie jak bede cos wiecej wiedziala.ciao!

[camelka1]

Witajcie Kobitki i nowe i stare wizażanki
Jeju masakrycznie dlugo mnie tu nie było! Ale jestem i żyję hahah no jak żyję to już inna sprawa. W każdym bądź razie trzymam sie. No cóz u mnie nowego hm... w sume nic. Jesli chodzi o dretwienia to i owszem mój przyjaciel mnie nie opuszcza i nie ma zamiaru. Pokochalam go czasem mi dokucza wicej czasem mniej. W styczniu byłam na rehabilitacji i tak mam miec 4 razy w roku. I jakos leci pomału. Powiem wam, ze dluzsze siedzenie przy komputerze nie sluzy mi wcale, a juz siedzenie w dziwnych pozycjach odpada. Czasem wiec sama pracuje na swoje bolączki. Juz sie przyzwyczaiłam do mrowien i drętwien, choc mrowienia u mnie byly częstsze. Od pewnego czasu sa w mniejszym i rzadszym nasileniu. Chyba tez poukladałam to sobie w głowie. A i stres nie jest naszym sprzymierzeńcem bo najgorzej nakręcić sie a potem to już ulala leci ze hoho.Kobitki trzymajcie sie i ciesze sie ze wątek zyje.
Nata całuski siostro moja kochana. Ty zyjesz jeszcze na obczyźnie. Jeju alez jestem wyłączona zupełnie. Będę czesciej musiala zaglądać drętwotki.

[kasiula123]

Hello,fajnie ze tyle ludzi tu zaglądau mnie dretwien z bolem glowy dawno nie bylo,cale szczescie i mam nadzieje ze mnie juz nie odwiedzi?!?!?!a moje zdretwiale palce nadal sa zdretwiale tylko z mniejszym natezeniem,czasem jest juz calkiem dobrze moze to w koncu minie(neurolog mi powiedzial ze jestem mloda wiec samo przyszlo i samo sobie pojdziewiec czekambadanie EEG glowy wykazalo mi podejrzenie ze naczynka z prawej polkoli mi czegos tam prawidlowo nie odprowadzaja,neurolog twierdzi ze to migrena porazeno skojarzona ale zeby bylo pewne to 23 mam tomografie glowy!sama proboje zaakceptowac swoje przedziwaczne dretwienia i juz mi powoli wychodzi ale zeby calkiem sie do tego przyzwyczaic to jeszcze potrzebuje na to troche czasu!po zatym przygotowuje sie do egzaminu na technika masazu i czasem sie smieje ze zrobie specjalizacja dla "zdziwaczalych dretwienpozdrawiam wszystkich wszystkich cieplutko i zycze pewnosci siebie)bay

[sr.johanna]

Napisane przez sr.johanna

czesc dziewczyny.tak sie ciesze ze znalazlam taki watek.ja tez mam to okropiczne dretwienie,mrowienie lewej reki,dokladnie 2 palce.od okolo 3 tygodni.lekcewazylam to poczatkowo(chociaz jestem pielegniarka)myslalam ze samo przejdzie ale nic takiego,nawet gorzej.przedwczoraj jak sie obudzilam i prawie nie moglam palcami ruszyc(umyc i nakremowac sie)to sie tak wystraszylam!!!!!najgorsz e jest guzik zapiac!no i dzisiaj zrobilam sobie termin u neurologa.podejrzewam ze to Carpall-syndrom.niestety nie wiem jak to fachowo sie po polsku nazywa bo mieszkam za granica i tutaj robilam szkole pielegniarska.ale mysle ze takie choroby(fachowe nazwy)na calym swiecie tak samo sa nazywane.nie moge tez w slowniku sprawdzic bo pozyczylam.a termin mam na 13.3 jeszcze dwa tygodnie ale i tak sie ciesze bo bardzo dlugo sie czeka.pozdrawiam was wszystkie chorobki i zamelduje sie jak bede cos wiecej wiedziala.ciao!

Czesc dziewczyny.Juz jestem po wszystkich badaniach i okazalo sie ze to nie Carpall-syndrom tylko Ulnaris -syndrom tzn.zapalenie nerwu ktory biegnie od lokcia az do palcow.Nie mozna reki nadwerezac i musi byc sztywna, zeby nerw doszedl do siebie -dlatego siedze teraz przy computerze z reka w gipsie(zoltym) na jakies 4-6 tygodni,i chyba zwariuje, ze tak dlugo!!!!! Ale wytrzymie(musze) zeby tylko wszystko bylo w porzadku tak jak kiedys bylo
Pozdrawiam i

[camelka1]

Witajcie drętwotki
u mnie dramat co tu kryć! Czuję sie fatalnie. Dokucza mi wszytsko i boli mnie wszytstko, boli mnie lewa noga, boli mnie prawa stopa tak ze z boli chodzic nie moge. Do tego mrowienia wszystkiego ! Normalnie nie wiem jak sobie z tym radzic no i znow mam w głowie poważne choroby. Boję sie już chyba wszystkiego i sil zwyczajnie fizycznych i psychicznych brak. A było tak dobrze. Na poczatku roku rehabilitacja nie sadzilam ze tak sie objawy zaostrza, juz zapomnialam o moich dolegliwosciach. Podlamałam sie przyznaje i nie wiem już gdzie szukać pomocy. Mam nadzeje ze u was lepiej, Pozdrawiam was gorąco papa.

[nata79]

Witajcie!!!
Edwina, Camelka, ciesze sie, ze znowu tu jestescie!!!juz bede grzeczna i bedce sie odzywac czasem. Ciesze sie Edwino, ze to zapalenie pozagalkowe nie rozwinelo sie w to, czego sie obawiamy najbardziej, Camelko natomiast martwi mnie Twoj stan. Idz Ty moze znow do lekarza, co\? A moze do psychologa?Mnie nieco pomogl, uspokoil...no, ale nie na dlugo.Niedawno bylam w Polsce, odpoczelam, zrelaksowalam sie i dretwienia wybitnie sie zmeczyly. Z powrotem w Anglii od miesiaca, niestety wrocily i dretwienia...szczegolnie dokucza mi lewy lokiec i palce, tak jakby stamtad cos szlo...a poza tym bez zmian.Ciagle dretwieje i ciagle nie wiem co. W czerwcu zrobie kolejny rezonans glowy i pojde do okulisty. To juz rok borykam sie z tym wszystkim!!!Masakra.Caluj e mocno.

[kasiula123]

Nie daj sie!te beznadziejne dretwienia wystepuja raz czesciej a raz rzadziej w roznym nasileniu.skoro bylo juz calkiem niezle napewno teraz tez bedzie dobrze!wiem ze te okropne dretwienia moga prowadzic nawet do depresji,ciagly strach przed bolem i dretwieniem,ale trzeba sie jakosc temu przeciwstawic zeby nie oszalec!!!!nie latwe - wiem!zobacz ile nas jest!i kazda ma cos co dezorganizuje jej zycie,mi osobiscie bardzo pomoglo samo to ze nie jestem jakims dziwadlem,ze mnostwo ludzi ma podobne problemy!a pomocy lekarskiej trzeba szukac,po drodze pelnej konowalow a nie lekarzy w konu znajdzie sie jakis specjalista bedzie git!glowa do gory!!

[mari..ola]

Witam ,jestem tutaj pierwszy raz.Mam tężyczki z powodu hipocalcemi.Lecze się od 3 lat ale niezbyt skutecznie,wapno i tak od czasu do czasu opada.Może któraś z was ma tężyczki spowodowane spadkiem poziomu wapnia w krwi.Chętnie pogadam.Pozdrawiam mariola

[djw]

dzis miałam próby tezyczkowe, wyszły dodoatnie( boje sie (( czy to oznacza,ze mam guza przytarczyczek?? we krwi nei mam niedoboru magnezu ani wapnia.

[mari..ola]

Witam.
Ja natomiast nigdy nie miałam wykonanej próby tężyczkowej.Jeśli możesz to napisz mi na czym ona polega.
Ja diagnoze miałam postawioną zanim wystąpiły objawy.
Mam uszkodzone przytarczyce.
Martwi mnie to że mimo dbania o właściwy poziom wapnia i tak występują tężyczki.

[djw]

próba tęzyczkowa: w mięsień koło kciuka wbija się diodę , podłacza do aparatu ucciska sie ramie ,żeby odpłynęła krew i wóczas wykonuje sie zapis, następnei zwalniają uscisk nastepuje hiperwntylacja i znowu zapis.

a skad wiesz,ze masz uszkodzone przytarczyce? ja nie miałąm żadnej operacju tarczycy

do endokrynologa ide za tydzień dopiero przywanie, bo na kase to za 6 mies. a czy we Wrocławiu jest gdzieś poradnia ednokrynologiczna?
moze jakieś badania moze zrobic przed wizyta?

[mari..ola]

Miałam dwie operacje z powodu raka tarczycy(carcinoma folliculare).
Podczas pierwszej usunieto guza z marginesem,a druga totalna strumectomia.Po około roku podano mi jod radioaktywny(J131).
Na wypisach zwłaszcza na drugim widnieje że przytarczyce zostały zaoszczędzone. I pracowały przez ponad rok.Po terapi jodem wapń zaczął spadać -wniosek -uszkodzenie przytarczyc jodem radioaktywnym(opinia lekarska).
Mimo suplementacji wapnia,magnezu ,potasu często wystepują teżyczki.

Już sama nie wiem jak to się dzieje.Czasem zaczynam panikować że nadejdzie atak.
A ataki tężyczki mam bardzo ciężki-pełnoobjawowe.
Sądze nawet że wapno nie wchłania mi się odpowiednio w jelitach,albo odkłada się nie tam gdzie trzeba czyli w narządach wewnętrznych.I może stąd te ataki.

Piszecie tu o dużym znaczeniu stresu,i niewiem kto tu napisał ze drętwienia dopadają go po przebytym stresie nie w trakcie.Ja też tak mam ..........ale dlaczego po?

[neska951]

Napisane przez mari..ola

Witam ,jestem tutaj pierwszy raz.Mam tężyczki z powodu hipocalcemi.Lecze się od 3 lat ale niezbyt skutecznie,wapno i tak od czasu do czasu opada.Może któraś z was ma tężyczki spowodowane spadkiem poziomu wapnia w krwi.Chętnie pogadam.Pozdrawiam mariola

WITAJ JA MAM TEZYCZKE !!!
również mialam pełnoobjawowe ataki koszmar........ale teraz wiem jak zachować się i co zrobić i jest ok...


miałam 2 razy próbę tężyczkową pierwszy raz diagnostyczną a póżniej po ok6 mcy leczenia kontrolną , obie próby wybitnie dodatnie, cieszę się że spotkałam w końcu kogoś z tężyczą. Dziewczyny w Warszawie jest poradnia tężyczkowa



djw ja również poziomy wapnia i magnezu we krwi mam w normie... nam brak tych pierwiastów w tkankach a nie we krwi ...

[mari..ola]

Witaj neska.
Moze powiesz mi jak sobie z tym radzisz bo ja nie potrafie,zawsze londuje w szpitalu ,bo wapń sam sie nie podniesie.
A pozatym mam bardzo silne ataki.
Zaczyna się bardzo różnie nieraz wogóle nie spodziewałabym się ze to tężyczka.
Ostatni atak listopad 2006-zrobiło mi się słabo iPotem już poleciało.....Wylądowałam na OIOMie z zaburzeniami oddechu.(bardzo szybko atakuje mi przepone)
Poprzedni atak doprowadził mnie do zatrzymania oddechu .W stanie śpiaczki spędziłam 4 doby.
Jak Ty sobie radzisz?????pozdrawiam mariola