Niezłe z nas gagatki, lipcowo-sierpniowe dwulatki cz.XIII

[truheart]

Napisane przez Ania0104

bo przeważnie śpi do 7 - 8 i drzemkę ma ok 13,30 - 14.00 a dzisiaj sam się domagał "aaaaa"

Widać go przeczołgałaś odpowiednio

Napisane przez adaikaka

ło mamo

poszłam zdrzemnąć się z małym i tak zasnęłam, że jak mnie obudził to byłam pewna że jest rano... I jeszcze obracam się na stronę męża, jego strona zaścielona... już złapałam za telefon żeby do niego dzwonić gdzie on jest o tej porze i w końcu uświadomiłam sobie że jest 15 a mąż jest w pracy...

To się nazywa dobra drzemka

Napisane przez sylka79

A jak jecie razem przy stole i Adaś widzi,to też nie chce próbować?

No właśnie też nie korzystam z każdej okazji kiedy do nas podchodzi i zagląda do talerzy.Zawsze opowiadam co jemy, pokazuję i pytam czy chciałby spróbować, a on od razu "nie, nie, nie" albo mówię, że np. "mama będzie jadła na śniadanie serek z pomidorem, chcesz mi pomóc przygotować?", mam nadzieję, że w ten sposób się zainteresuje, proszę, żeby chociaż na język wziął, często nawet coś dziubnie i zaraz się wykrzywia, więcej nie podejdzie.najdziwniejsze jest, że obiady je normalnie(a!, pod warunkiem, że mięso jest ukryte ), problem mam z resztą. No załamać się idzie

Napisane przez sylka79

Dzisiaj kupiłam 6 ubijanek truskawek i muszę zrobić z tym porządek Dużą część już oszypułkowałam czekałam,aż Damian przyjdzie ze szkoły,żeby zabawił się trochę z Bartosiem,bo przy nim nie robota pomocnika miałam,że hej co chwila wybierałam oszypułkowane,od nie oszypułkowanych

Oddalam się dalej do pracy jeszcze prasowanie mam

Co to są ubijanki? chodzi o te koszyczki?
Też mam prasowanie............... ..ale naszła mnie ochota na maseczkę na włosy i twarz..i może jakiś piling..jednym słowem idę na wieczór rolnika, decha niech czeka do jutra!

Napisane przez czekoladka21

tadammmm

Bardzo fajnie!

Napisane przez kamilka

ktoś chętny na koktajl truskawkowy?

Też mam w lodówce

[skierka1981]

kamilko śliczna mamusia z Ciebie

czeko kolejna laseczka

a ze mnie najgorszy (już nie będę pisać kto) na wątku

[adaikaka]

Napisane przez skierka1981

a ze mnie najgorszy (już nie będę pisać kto) na wątku

że co proszę?? dlaczego, bo nie rozumiem

[sylka79]

Napisane przez truheart

No właśnie też nie korzystam z każdej okazji kiedy do nas podchodzi i zagląda do talerzy.Zawsze opowiadam co jemy, pokazuję i pytam czy chciałby spróbować, a on od razu "nie, nie, nie" albo mówię, że np. "mama będzie jadła na śniadanie serek z pomidorem, chcesz mi pomóc przygotować?", mam nadzieję, że w ten sposób się zainteresuje, proszę, żeby chociaż na język wziął, często nawet coś dziubnie i zaraz się wykrzywia, więcej nie podejdzie.najdziwniejsze jest, że obiady je normalnie(a!, pod warunkiem, że mięso jest ukryte ), problem mam z resztą. No załamać się idzie

Co to są ubijanki? chodzi o te koszyczki?
Też mam prasowanie............... ..ale naszła mnie ochota na maseczkę na włosy i twarz..i może jakiś piling..jednym słowem idę na wieczór rolnika, decha niech czeka do jutra!

O kurczę nie wiem,co Ci poradzić najgorsze jest to,że Adaś nie chce próbować -a jak nie chce próbować,to skąd może wiedzieć,czy mu zasmakuje Czytałam,że nie chce nic na kanapce, a próbowałaś może sztuczek z jakimiś kolorowymi,wymyślnymi kanapeczkami,coś żeby Go zachęcić?Może by się skusił .U nas nie ma tego problemu,bo Bartosz lubi próbować,on tylko zobaczy,że ktoś coś je i już krzyczy,żeby mu dać "tlośkę" Trzymam żeby jakoś Adasiowi się odwidziało i zaczął próbować


He,he toczyła się dyskusja w tamtym roku na temat tych ubijanek .
Tak to są te koszyczki jak to mówią:"co kraj,to obyczaj" w naszym regionie tak się właśnie mówi
Ja trochę poprasowałam została mi jeszcze jedna suszarka,ale to juz nie na dzisiaj

Trochę truskawek zostawiłam na pierogi na jutro,część schowałam do zamrażalki,a z reszty zrobię dżem

[Ania0104]

Napisane przez Wojtusia

załapiesz się, jesli chcesz to wysle ci troche suszonego
ale czy on smaczny jest to nie wiem, bo narazie ususzyłam, ale herbatki z niego nie robiłam jeszcze.
daj adres na priv to ci wysle

tak z kwiatów. jeszcze nie dodawałam do niczego, bo narazie stoi i ma stać 3 dni, ale juz próbowałam i mi smakuje. Niby do herbaty można dodawać, czy z wodą rozrabiać.
Przepis na syrop znalazłam TU, i tam są też opisane właściwości bzu. TU też właściwości opisane. No i jeszcze TU.

A TU przepis na smażone kwiaty bzu, pamietam jak kiedyś Makłowicz w swoim programie je smażył i strasznie miałam ochote na takie coś. Nie pamietam tylko jaki miał przepis na ciasto w którym maczało się kwiaty. To było choba zwykłe ciasto naleśnikowe. i TU na słodko


cytuję: "NAPAR Z SUSZONYCH KWIATÓW

Łyżkę suszonych kwiatów zalewamy szklanką wrzątku i parzymy 15 minut pod przykryciem, a potem odcedzamy. Pijemy przy przeziębieniach i grypie, w dowolnych porcjach. Naparu można też używać do płukania ust i gardła albo do przemywania spojówek oczu, można również stosować go do inhalacji przy przewlekłych nieżytach dróg oddechowych i uporczywym kaszlu."
z tej strony

jestes kochana, ale ja tak sobie żartowałam ... najpierw sama się pofatyguję i poszukam tego bzu, bo kiedyś u nas było tego spooooro ...

i dziękuje za przepisy

Napisane przez sylka79

dziekuję,że pytasz.Już nie boli,to chyba na zmianę pogody było trochę pokropiło,temperatura spadła do 16 stopni


Uff,nadrobiłam....nie lubię być w tyle
Dzisiaj kupiłam 6 ubijanek truskawek i muszę zrobić z tym porządek Dużą część już oszypułkowałam czekałam,aż Damian przyjdzie ze szkoły,żeby zabawił się trochę z Bartosiem,bo przy nim nie robota pomocnika miałam,że hej co chwila wybierałam oszypułkowane,od nie oszypułkowanych

Oddalam się dalej do pracy jeszcze prasowanie mam

to dobrze

sortownik mały
Bartosz mi dzisiaj pomagał skrobać młode ziemniaczki ... wkłądał do miski oskrobane i te z łupką ...

Napisane przez czekoladka21

tadammmm

wow! suuuper ... też bym chciała zobaczyć całą twarzyczkę

Napisane przez skierka1981

a ze mnie najgorszy (już nie będę pisać kto) na wątku

ktoś tu chce łomot?



.................
chyba pojdę już spać ... z małzem mamy ciche dni, wkurza mnie ostatnio bo wszystkie problemy to moja wina nie mówi mi tego wprost ale tak się czuję

dobranoc

[Ania0104]

Napisane przez truheart

Widać go przeczołgałaś odpowiednio


No właśnie też nie korzystam z każdej okazji kiedy do nas podchodzi i zagląda do talerzy.Zawsze opowiadam co jemy, pokazuję i pytam czy chciałby spróbować, a on od razu "nie, nie, nie" albo mówię, że np. "mama będzie jadła na śniadanie serek z pomidorem, chcesz mi pomóc przygotować?", mam nadzieję, że w ten sposób się zainteresuje, proszę, żeby chociaż na język wziął, często nawet coś dziubnie i zaraz się wykrzywia, więcej nie podejdzie.najdziwniejsze jest, że obiady je normalnie(a!, pod warunkiem, że mięso jest ukryte ), problem mam z resztą. No załamać się idzie

Co to są ubijanki? chodzi o te koszyczki?
Też mam prasowanie............... ..ale naszła mnie ochota na maseczkę na włosy i twarz..i może jakiś piling..jednym słowem idę na wieczór rolnika, decha niech czeka do jutra!

może i tak ale to raczej przez tą wczesną pobudkę o 5,45

ojjj cięzko masz z tym Adaśkiem ... Bartosz też nie wszystko weźmie do buzi, ale większość rzeczy spróbuje ... jak mu nie smakujeto tak smiesznie otwiera buzie i biegnie wypluć psu do miski

ahhh wieczór rolnika też by mi się przydał i prasowanie na mnie czeka ... ale dzisaij chyba wygra łózko

Napisane przez sylka79

He,he toczyła się dyskusja w tamtym roku na temat tych ubijanek .
Tak to są te koszyczki jak to mówią:"co kraj,to obyczaj" w naszym regionie tak się właśnie mówi
Ja trochę poprasowałam została mi jeszcze jedna suszarka,ale to juz nie na dzisiaj

Trochę truskawek zostawiłam na pierogi na jutro,część schowałam do zamrażalki,a z reszty zrobię dżem

a u mnie się mówi łubianki

pierogi mogę się wprosić

[kamilka]

Napisane przez skierka1981

a ze mnie najgorszy (już nie będę pisać kto) na wątku

kopnąć cię w d***??



Własnie przeczytałam wontek o pomysłach dzieciaków i się tak pośmiałam jak nie pamiętam kiedy:


dziękuje za komentarze

I specjalne podziękowania dla Unholly bo to ona wypatrzyła tą sukienkę

[sylka79]

Napisane przez skierka1981

kamilko śliczna mamusia z Ciebie

czeko kolejna laseczka

a ze mnie najgorszy (już nie będę pisać kto) na wątku

skierko ? a wziąć Cię na kolano i spuścić Ci lanie ?
Kochana,wszyscy jednakowo wyglądać nie mogą Przepraszam,że to powiem,ale jeżeli źle się czujesz ze swoimi kilogramami ( bo przypuszczam,że o to Ci chodzi ) to po prostu weź się za siebie i coś z tym zrób Przepraszam,że to napisałam uważam,że z Ciebie jest bardzo ładna mamusia tylko troszkę się nad sobą użalasz Jeżeli coś Ci przeszkadza w swoim wyglądzie,to po prostu postaraj się to zmienić przynajmniej spróbuj nic nie tracisz,a możesz zyskać zadowolenie z samej siebie .Nie gniewaj się na mnie

Napisane przez Ania0104

sortownik mały
Bartosz mi dzisiaj pomagał skrobać młode ziemniaczki ... wkłądał do miski oskrobane i te z łupką ...

chyba pojdę już spać ... z małzem mamy ciche dni, wkurza mnie ostatnio bo wszystkie problemy to moja wina nie mówi mi tego wprost ale tak się czuję

dobranoc

Mój Bartoś wrzuca obrane ziemniaki,nieobrane,a nawet same łupinki

Oj,nieładnie

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez Ania0104

a u mnie się mówi łubianki

pierogi mogę się wprosić

O widzisz

Jasne masz niedaleko

[gorgulek]

Napisane przez Ania0104

chyba pojdę już spać ... z małzem mamy ciche dni, wkurza mnie ostatnio bo wszystkie problemy to moja wina nie mówi mi tego wprost ale tak się czuję

dobranoc

Napisane przez Ania0104

a u mnie się mówi łubianki

U nas kobiałki

Napisane przez sylka79

skierko ? a wziąć Cię na kolano i spuścić Ci lanie ?
Kochana,wszyscy jednakowo wyglądać nie mogą Przepraszam,że to powiem,ale jeżeli źle się czujesz ze swoimi kilogramami ( bo przypuszczam,że o to Ci chodzi ) to po prostu weź się za siebie i coś z tym zrób Przepraszam,że to napisałam uważam,że z Ciebie jest bardzo ładna mamusia tylko troszkę się nad sobą użalasz Jeżeli coś Ci przeszkadza w swoim wyglądzie,to po prostu postaraj się to zmienić przynajmniej spróbuj nic nie tracisz,a możesz zyskać zadowolenie z samej siebie .Nie gniewaj się na mnie

Zgadzam się z tym co sylka napisała.

[kamilka]

ja też.
Kochana, wiedz że nosząc rozmiar większy wcale nie jesteś osobą gorszą. Wiesz że takie osoby postrzegane są za bardziej sympatyczne niż chudzielce?
Poza tym w dużym rozmiarze też można wyglądać kobieco i pięknie. Masz swoje zalety których inne kobiety tylko ci zazdroszczą. Jakie? Chociażby piękny biust

Moja mama zawsze nosiła rozm 54. I bardzo się z tym źle czuła, głównie dlatego że małżonek robił jej niemiłe uwagi...
Teraz znalazła kogoś kto uwielbia jej kształty.
Postanowiła pracować nad sobą i doszła do rozm 44-46. Jest z siebie zadowolona.

Uwierz w siebie i głowa do góry

[sylka79]

skierko mam nadzieję,że Cię nie uraziałam,bo źle bym się z tym czuła


Spokojnej nocy mamusie
Dobranoc

[skierka1981]

Napisane przez sylka79

skierko mam nadzieję,że Cię nie uraziałam,bo źle bym się z tym czuła


Spokojnej nocy mamusie
Dobranoc

nie martw sie niepotrzebnie, nie urazilas . macie racje

[czekoladka21]

Moja mala niedawno zasnela a wszystko przez drzemke bo jakos ja zmoglo po 17 i spala do 19

a co was tak nagle wzielo zeby moj ryjek ogladac? przeciez wiecie jak wygladam no jutro wam pokaze ciesze sie ze wam sie podoba kolorek moj malzonek skomentowal tak " wygladasz jak Wyszkoni"

Skierko zgadzam sie z Sylka
zycze powodzenia

[adaikaka]

ja już na nogach, właśnie robię śniadanie..

Moje dziecko jak się obudziło ok 7 myślę, wpadło do nas do łóżka. Pokręcił się ,pokręcił po czym zaczał krzyczeć pićko pićko, tak więc musiałam wstać i mu przynieść wodę. Wody napić się jednak nie chciał bo nie była ciepła a letnia, więc już się kładę a ten zryw i woła nieee wstawaj, aaammm po czym jak widzial, że specjalnej reakcji z mojej strony nie było zawołał maamooo chodź... tak więc, o to tym miłym akcentem zaczęłam swój dzisiejszy dzień

miłego dnia dla Was

[mayaha]

ale zimno brrrr

czeko, ślicznie wyglądasz
a kolorek masz podobny do mojego tylko kapke jaśniejszy chyba i o ton rudziejszy

Napisane przez czekoladka21

ja dziekuje, mam w lodowce Werka truskawki lubi ale koktajlu nie chce

Zuza tez nielubi, ale ponowię próbę

Napisane przez Wojtusia

kto sie podzieli sprawdzonym przepisem na dżem truskawkowy? plizz

jak będę w domu to Ci napisze, moja mama robi boski dżem


a ja wczoraj byłam na zakupach
kupiłam sobie stroj kąpielowy, zwiewną bluzeczkę, spodenki i koszulke jeszcze
jeszcze tylko parę drobiazgów i moge jechac na waka cje
tylko musze sprawdzic czy Zuzy stroj kąpielowy jeszcze dobry

[Karolinak82]

Napisane przez sylka79

to,to kolano po zabiegu czasem boli na zmianę pogody właśnie i z przesilenia też-jak za dużo pochodzę no ale przy Bartosiu,nie ma lekko .

tak myślałam ze to to kolano...zazwyczaj po jakiś zabiegach bolą kończyny na zmianę pogody
żeby było lepiej

Napisane przez czekoladka21

tadammmm

baaardzo ładnie

Napisane przez Ania0104

a u mnie się mówi łubianki

a u mnie nie wiem jak się nazywają...koszyczki:conf used:

Napisane przez sylka79

skierko ? a wziąć Cię na kolano i spuścić Ci lanie ?
Kochana,wszyscy jednakowo wyglądać nie mogą Przepraszam,że to powiem,ale jeżeli źle się czujesz ze swoimi kilogramami ( bo przypuszczam,że o to Ci chodzi ) to po prostu weź się za siebie i coś z tym zrób Przepraszam,że to napisałam uważam,że z Ciebie jest bardzo ładna mamusia tylko troszkę się nad sobą użalasz Jeżeli coś Ci przeszkadza w swoim wyglądzie,to po prostu postaraj się to zmienić przynajmniej spróbuj nic nie tracisz,a możesz zyskać zadowolenie z samej siebie .Nie gniewaj się na mnie

zgadzam się z Sylką

Skierko a jak Twoja jazda na rowerze?



Dzień dobry

Jak dobrze że dziś piątek

[angy]

Heeeej

Wczoraj znowu był nie zaplanowany urlop, bo się wprowadzałam do swojego domu

Ale....
Jestem mega zadowolona z efektów
Fotki oczywiście będą, jeszcze nie ma okapu i paru pierdół, ale w ten weekend na pewno popstrykam
Na razie trochę obco się czuję, wszystko w nowym miejscu, obijam się o rogi, siniaków co nie miara. Poza tym te wszystkie sprzęty łypią na mnie złowieszczo, do mikrofali nie ma instrukcji po polsku, no po prostu Karo przetłumaczysz?? Dobrze, że choć płyta prosta w obsłudze
Ale parę dni i będzie git.

Najbardziej śmiać mi się chciało z Zosi, strasznie stęskniła się za domkiem... Głaskała ściany, siedziała na sucho w łóżeczku tuląc misia, i cały czas niekontrolowany chichot

***

Czeko śliczny kolorek Ja też kcem ryjek Miło się na Ciebie patrzy

Wojtusiu podziwiam Ja to dwie lewe ręce mam do tego, a raczej... leń ze mnie

Miramej

Skierko mam niestety takie samo zdanie jak Dziewczyny w kwestii narzekań na swoją figurę-są osoby, którym kompletnie nie przeszkadza parę kg więcej, mam przyjaciółkę, która właśnie tak ma-tzn. chciałaby ważyć mniej, ale otwarcie przyznaje, że jest leniem, ćwiczyć nie będzie i nie narzeka. Skoro Ty narzekasz i jest Ci z tym źle, to coś zrób.
W kwestii Amelki mam nadzieję, że uporacie się szybko z tą alergią

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Heeeej

Wczoraj znowu był nie zaplanowany urlop, bo się wprowadzałam do swojego domu

Ale....
Jestem mega zadowolona z efektów
Fotki oczywiście będą, jeszcze nie ma okapu i paru pierdół, ale w ten weekend na pewno popstrykam
Na razie trochę obco się czuję, wszystko w nowym miejscu, obijam się o rogi, siniaków co nie miara. Poza tym te wszystkie sprzęty łypią na mnie złowieszczo, do mikrofali nie ma instrukcji po polsku, no po prostu Karo przetłumaczysz?? Dobrze, że choć płyta prosta w obsłudze
Ale parę dni i będzie git.

Najbardziej śmiać mi się chciało z Zosi, strasznie stęskniła się za domkiem... Głaskała ściany, siedziała na sucho w łóżeczku tuląc misia, i cały czas niekontrolowany chichot

jupi ale super FOTKI FOTKI już się doczekać nie mogę

Zosia słodka

a tłumaczyć..dawaj, jak będzie dużo to chociaż te najważniejsze rzeczy przetłumaczę

[angy]

Napisane przez Karolinak82

jupi ale super FOTKI FOTKI już się doczekać nie mogę

Zosia słodka

a tłumaczyć..dawaj, jak będzie dużo to chociaż te najważniejsze rzeczy przetłumaczę

Na razie Kochana to był żart z tym tłumaczeniem, ale podkreślam-na razie..., w akcie desperacji kto wie, kto wie

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Na razie Kochana to był żart z tym tłumaczeniem, ale podkreślam-na razie..., w akcie desperacji kto wie, kto wie

no problemo pozostaję do usług

[Wojtusia]

Napisane przez Ania0104

jestes kochana, ale ja tak sobie żartowałam ... najpierw sama się pofatyguję i poszukam tego bzu, bo kiedyś u nas było tego spooooro ...

i dziękuje za przepisy

chyba pojdę już spać ... z małzem mamy ciche dni, wkurza mnie ostatnio bo wszystkie problemy to moja wina nie mówi mi tego wprost ale tak się czuję

dobranoc

e a ja juz miałam szykowac paczuszke

dla TZ

Napisane przez mayaha

jak będę w domu to Ci napisze, moja mama robi boski dżem
a ja wczoraj byłam na zakupach
kupiłam sobie stroj kąpielowy, zwiewną bluzeczkę, spodenki i koszulke jeszcze
jeszcze tylko parę drobiazgów i moge jechac na waka cje
tylko musze sprawdzic czy Zuzy stroj kąpielowy jeszcze dobry

o tak tak poproszę

poszalałas na zakupach, moze jakieś fotki?

ja ostatnio kupiłam sobie spódnice taką do ziemi H&M taką cygańską.


Dzien Dobry

skierko, jak tam humorek lepszy?

Unholy zapisałas sie na egzamin? doczekac sie nie moge zeby za Ciebie kciuki trzymać.

kamilko ładna dziewczyna z Ciebie
zupełnie jakoś inaczej sobie ciebie wyobrażałam, nie wiem jak, ale inaczej jakoś

[adaikaka]

sylka zrobiłaś mi smaka na pierogi tak więc ja dzisiaj też zrobię po raz pierwszy samodzielnie pierogi z truskawkami mam nadzieje, że mi wyjdą bo maż specjalnie przed pracą pojechał po truskawki

[katarzynka00]

Karo no u nas łubianki się mówi

Kamilko-placuszki z danio to danio+jajo+mąka-ciasto jak na naleśniki i ja smażę na oleju kokosowym, ale wcześniej na oliwie albo na masełku.

Wczoraj nie udało mi się wpaść bo zamówiłam sobie kosmetyczkę do domu i mi nałożyła żel na stópki z frenchem, mężowi zafundowałam sam pedicure, bo nosił się kilka x( ma tendencje do wrastających paznokci) i chyba wstyd mu było iść do gabinetu, a w domu to co innego.
Wyszła od nas o północy to już ani myślałam odpalać kompa.

[kamilka]

Napisane przez adaikaka

ja już na nogach, właśnie robię śniadanie..

Moje dziecko jak się obudziło ok 7 myślę, wpadło do nas do łóżka. Pokręcił się ,pokręcił po czym zaczał krzyczeć pićko pićko, tak więc musiałam wstać i mu przynieść wodę. Wody napić się jednak nie chciał bo nie była ciepła a letnia, więc już się kładę a ten zryw i woła nieee wstawaj, aaammm po czym jak widzial, że specjalnej reakcji z mojej strony nie było zawołał maamooo chodź... tak więc, o to tym miłym akcentem zaczęłam swój dzisiejszy dzień

ja wczoraj bastkowi kupiłam kosiatkę i od 5,30 moje dziecko jeździ kosiarka po domu... Jakoś w ciągu dnia nie słyszałam że to się aż tak tłucze

Napisane przez angy

Heeeej

Wczoraj znowu był nie zaplanowany urlop, bo się wprowadzałam do swojego domu

Ale....
Jestem mega zadowolona z efektów
Fotki oczywiście będą, jeszcze nie ma okapu i paru pierdół, ale w ten weekend na pewno popstrykam
Na razie trochę obco się czuję, wszystko w nowym miejscu, obijam się o rogi, siniaków co nie miara.

Ja mieszkam od listopada i mój okap tez jeszcze nie wisi...


A ja kupiłam dzis sobie chlebak metalowy. wszedł mi do szafki tak na styk

[Karolinak82]

Napisane przez katarzynka00

Karo no u nas łubianki się mówi

nie słyszałam


a jak zdjęcia?

[p4w]

angy, super - czekam niecierpliwe na fotki

dziewczyny zarezerwowałam na urodziny Tomka altanę w gospodarstwie agroturystycznym (chodzące zwierzaczki, plac zabaw, trampolina, grill)
ale nie pomyślałam o jednym - trzeba mieć swoje naczynia i sztućce
plastikowe to chyba trochę przypał, a poza tym sztućce chyba powinny być normalne - jak myślicie?
może macie jakieś pomysły?

[angy]

Napisane przez p4w

angy, super - czekam niecierpliwe na fotki

dziewczyny zarezerwowałam na urodziny Tomka altanę w gospodarstwie agroturystycznym (chodzące zwierzaczki, plac zabaw, trampolina, grill)
ale nie pomyślałam o jednym - trzeba mieć swoje naczynia i sztućce
plastikowe to chyba trochę przypał, a poza tym sztućce chyba powinny być normalne - jak myślicie?
może macie jakieś pomysły?

Plastikowe to może nie, są takie fajne sztywne papierowe.
A sztućce to wzięłabym normalne, nie znoszę plastikowych

[muszka66]

Napisane przez p4w

dziewczyny zarezerwowałam na urodziny Tomka altanę w gospodarstwie agroturystycznym (chodzące zwierzaczki, plac zabaw, trampolina, grill)
ale nie pomyślałam o jednym - trzeba mieć swoje naczynia i sztućce
plastikowe to chyba trochę przypał, a poza tym sztućce chyba powinny być normalne - jak myślicie?
może macie jakieś pomysły?

super pomysl! ja bym kupila plastikowe talerzyki, sztucce. czemu przypal??? potem raz ciach do kosza i nie ma sprzatania

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

dziewczyny zarezerwowałam na urodziny Tomka altanę w gospodarstwie agroturystycznym (chodzące zwierzaczki, plac zabaw, trampolina, grill)
ale nie pomyślałam o jednym - trzeba mieć swoje naczynia i sztućce
plastikowe to chyba trochę przypał, a poza tym sztućce chyba powinny być normalne - jak myślicie?
może macie jakieś pomysły?

Napisane przez angy

Plastikowe to może nie, są takie fajne sztywne papierowe.
A sztućce to wzięłabym normalne, nie znoszę plastikowych

Fajne miejsce

Ja myślę jak Angy że raczej papierowe niż plastikowe a sztućce jak najbardziej normalne bym zabrała...to już mniejszy problem niż całą zastawę

[Wojtusia]

Napisane przez p4w

angy, super - czekam niecierpliwe na fotki

dziewczyny zarezerwowałam na urodziny Tomka altanę w gospodarstwie agroturystycznym (chodzące zwierzaczki, plac zabaw, trampolina, grill)
ale nie pomyślałam o jednym - trzeba mieć swoje naczynia i sztućce
plastikowe to chyba trochę przypał, a poza tym sztućce chyba powinny być normalne - jak myślicie?
może macie jakieś pomysły?

są takie fajne różne papierowe, kolorowe, w koncu to coś ala piknik więc myśle ze to nie problem ze będą jednorazowe naczynia.
http://party-world.pl/pl/jednorazowe...tucce-i-obrusy tu są fajne