Lipcowe Panny Młode - część II - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-13, 20:35   #721
93f3798e881f84a2d27604fd91409608e23d92eb
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 230
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Tak to jest... Teraz się doszukują tego, czego nie ma, a potem poganiają Nie dogodzisz
93f3798e881f84a2d27604fd91409608e23d92eb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 21:05   #722
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
bo młodziutko wyglądacie a pamiętałam, że Ty masz 20 lat i zastanawiałam się czy Twój mąż też jest taki młody czy może tylko tak wygląda
niektórzy mają to szczęście, że mimo wieku wyglądają bardzo młodo niestety ja się do nich nie zaliczam już ze 2 lata nikt mnie nie spytał o dowód jak kupowałam alkohol

asia_z patrzę na Wasze zdjęcie w klubie i Twój TŻ chyba miał tylko krawat. Gdzie go kupiliście? w jakimś salonie slubnym, zwykłym sklepie z garniturami czy jeszcze gdzieś indziej? bo nie wiem gdzie szukać
miał tylko krawat. Kupiony w zwykłym sklepie z koszulami. Kosztował chyba 35 zł, a babeczka pokazała nam kilka jasnych pasujących do ślubu. Moja koleżanka w sumie mówiła, że jak jej małżonek rok temu szukał garniaka do ślubu (kupował w jakiejś firmówce) to babka mówila, że coraz więcej PM kupuje garnitur bez kamizelki i jasny krawat. a mój TŻ nie chciał kamizelki, bo to dodatkowa warstwa i gorąco jak nie wiem. Poza tym uważam, że wyglądał bardzo dobrze bez kamizelki

tak więc nie masz się czym przejmować, to Twoj TŻ ma się dobrze czuć, a nie jakaś dziwna baba ze sklepu
__________________
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-13, 21:27   #723
MagdaLena8504
Raczkowanie
 
Avatar MagdaLena8504
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 296
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

[1=93f3798e881f84a2d27604f d91409608e23d92eb;2812157 0]Tak to jest... Teraz się doszukują tego, czego nie ma, a potem poganiają Nie dogodzisz[/QUOTE]

Święta prawda
__________________
29.06.2013
Żona

MagdaLena8504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 04:39   #724
kwiatuszekkk21
Zadomowienie
 
Avatar kwiatuszekkk21
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 807
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

odradzam wszystkim grzebanie w organizmie i przesuwanie okresu
oczywiście w czerwcu tabletki, które brałam zadziałały zgodnie z planem i dostałam okres wcześniej ale teraz nie zadziałały a co gorsze wydaje mi się że zaszkodziły, bo nie mam okresu w ogóle powinnam dostać najpóźniej w poniedziałek i do tej pory nie mam nie wiem jak to możliwe. Nie chciałam ich już brać ale ginekolog mnie namówiła i o co z tego wyszło a jeszcze 100 razy się jej pytałam czy one mi nie zaszkodzą i czy nie namieszają w tym wszystkim a ona zapewniała, że nic się nie stanie wątpie żeby to stres związany z sukienką i obroną był tak mocny, że aż wpłynął na działanie tabletek
zaczynam się łamać wszystko mam pod górkę do wesela tylko tydzien i albo dostanę w wesele albo w ogóle ale teraz to kosztuje mnie najwięcej nerwów nie mogę myśleć o niczym innym nie wytrzymam wesela z okresem bo brzuch tak mnie boli, że nie mogę się wyprostować, jestem cała napuchnięta i na pewno nie dam rady tanczyć chciałam dobrze a wyszło jak zawsze nie wiem co mam robić zadzwonić do tej babki? Tylko, że nawet jak będzie kazała mi przyjechać to nic nie da, bo to 70km ode mnie a teraz nie mam kiedy jechać
__________________
09.03.13
kwiatuszekkk21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 06:19   #725
bernadka10
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Brzesko/Tarnów
Wiadomości: 88
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Kwiatuszek może nie będzie tak źle, może ze stresu Ci się wszystko poprzestawiało, ja dostałam wczoraj na szczęście, ale ja mam ślub 30 lipca, więc trochę czasu jeszcze jest, nie wiem może trzeba się skontaktować z ta lekarką, głowa do góry na pewno nie będzie tak źle
bernadka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 07:00   #726
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez MagdaLena8504 Pokaż wiadomość
Mam tu jedno zdjęcie zrobione przez moją siostrę . Oczywiście musiała je zrobić w czarno-bieli :/
Pięknie! I widzę, że welon spryskiwałaś lakierem
Ale muszę przyznać, że Twoja świadkowa (bo domyślam się, że to ona spryskuje Ci welon ) miała piękną fryzurę! Taka mi się marzy
Nie masz może jakiegoś zdjęcia, gdzie byłby jej tył ujęty? Nie wiem, jak wytłumaczyć mojej fryzjerce, o co mi chodzi, i jak to spiąć, żeby się kupy trzymało. Bo jak oglądam zdjęcia innych panien młodych, to żadna nie ma robionego na kitce, a jednak jakoś się trzyma. A moje wszystko padło po 3 godzinach


Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
aaby a nie połamały Ci się w niej fiszbiny? Bo ja mam taki sam krój sukienki z balu mgr, w sobotę założyłam ją na wesele i ledwo siedziałam Te druty (czy cokolwiek siedzi w tym niby gorsecie) tak mi się wbijały w brzuch i dekolt, że ledwo siedziałam. Do tego takie buły mi wyszły jak stąd do Warszawy... całe wesele musiałam siedzieć w narzutce Chyba tak dużo nie przytyłam... nie mam pojęcia co mogło się z nią stać. prałam ręcznie i to na prawdę delikatnie. Boję się teraz, że w tej poprawinowej nie wysiedzę niby jeszcze w niej nie chodziłam i jak ją przymierzam to wszystko jest ok (oprócz lekkich bułek-ale rozmiar większa była dużo za duża) ale tamta też była na początku super wygodna...
Nic kompletnie się z nią nie działo i czułam się w niej baaardzo dobrze Może pomijając buły, ale to po pierwsze kwestia dość ciasnej góry (rozmiar większy też już był za duży), a po drugie niestety nie mam zbyt ładnej góry (wczoraj przed lustrem w związku z tym złapałam doła, i to solidnego ). Ale poza tym wszystko było pięknie, nic mi się nie wbijało, nic mi się nie połamało, a luźny dół i kieszenie doskonale ukryły wielki brzuchol po tym, jak musiałam wszystkiego spróbować

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
kupiliśmy garnitur dla TŻ-ta. Uczepił się na ten taki połyskujący no i taki ma, chociaż mi się nie bardzo takie podobają... Babka w sklepie dziwnie na mnie patrzyła jak powiedziałam, że nie chcemy kamizelki i musznika tylko krawat. Do tego nie miała koszuli perłowej, tylko białe i ecru a krawaty pokazala tylko takie zwykłe najzwyklejsze białe, więc tego jeszcze musimy poszukać.
Mnie się te połyskujące totalnie nie podobają, ale na szczęście TŻowi też nie Także w tej kwestii dylematu nie było
Kamizelki również nie mamy, kupiliśmy w sklepie z garniturami zwykły krawat śmietankowy w jakieś kwiatki wytłaczane. Chcieliśmy kupić taki, ale przeglądając zdjęcia ślubne znajomych okazało się, że kumpel miał go niedawno i co się okazało? Że paskudnie wychodzi na zdjęciach! Normalnie jest w miarę jednolity, te wzorki się nie odznaczają jakoś mocno, a na fotkach wygląda, jakby krawat był biały w mocno złote wzorki. A nam złoto jak kwiatek do kożucha.
Za nasz płaciliśmy bodajże 49zł.


Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
odradzam wszystkim grzebanie w organizmie i przesuwanie okresu
oczywiście w czerwcu tabletki, które brałam zadziałały zgodnie z planem i dostałam okres wcześniej ale teraz nie zadziałały a co gorsze wydaje mi się że zaszkodziły, bo nie mam okresu w ogóle powinnam dostać najpóźniej w poniedziałek i do tej pory nie mam nie wiem jak to możliwe. Nie chciałam ich już brać ale ginekolog mnie namówiła i o co z tego wyszło a jeszcze 100 razy się jej pytałam czy one mi nie zaszkodzą i czy nie namieszają w tym wszystkim a ona zapewniała, że nic się nie stanie wątpie żeby to stres związany z sukienką i obroną był tak mocny, że aż wpłynął na działanie tabletek
zaczynam się łamać wszystko mam pod górkę do wesela tylko tydzien i albo dostanę w wesele albo w ogóle ale teraz to kosztuje mnie najwięcej nerwów nie mogę myśleć o niczym innym nie wytrzymam wesela z okresem bo brzuch tak mnie boli, że nie mogę się wyprostować, jestem cała napuchnięta i na pewno nie dam rady tanczyć chciałam dobrze a wyszło jak zawsze nie wiem co mam robić zadzwonić do tej babki? Tylko, że nawet jak będzie kazała mi przyjechać to nic nie da, bo to 70km ode mnie a teraz nie mam kiedy jechać
Kochana, po pierwsze: stres na pewno robi swoje (zwłaszcza, że ostatnio masz go sporo ). A po drugie - koniecznie zadzwoń do lekarki! Tu nie chodzi o wizytę, bo na to nie ma czasu. Niech udzieli Ci konsultacji telefonicznej, w końcu od czegoś jest. Skoro tak Cię namawiała i zapewniała, że wszystko będzie pięknie, to niech teraz szuka rozwiązania.
A Ty się Kochana nie stresuj aż tak wszystkim, bo nie wyjdzie Ci to na dobre



Wczoraj odebraliśmy resztę wina i kupiliśmy cukierki na bramy (1kg kukułek, 1,5kg trufli i 1kg galaretek w czekoladzie). Polecam paczkowane w netto, bo za kg wychodzi ok. 11zł-13zł, a nie jak w Polo na wagę - 20zł-25zł Teraz pozostaje porobić paczuszki...
Poza tym rozsadziłam wstępnie gości z mojej strony i dałam mamie, żeby to jeszcze zweryfikowała - będzie można robić table plan.
Winietki czekają i zabrać się do nich nie mogę
Wczoraj też przećwiczyliśmy 3 razy pierwszy taniec i wychodziło jako tako. Nie wiem tylko, z czego to wynika, ale TŻ np. początek tańca prowadzi pięknie, a po którymś obrocie traci sylwetkę i się robi taki "sflaczały" - przez co od razu i ja się garbię, i wszystko idzie nie tak. Także niech się za tydzień lepiej postara


Poza tym zamówiłam koc ecru na plener, także czekam na koc i na bransoletkę - powinna dzisiaj przyjść. Ciekawe, jak wygląda na żywo i czy choć trochę będzie pasować do kolczyków


A ogólnie to kompletnie nie czuję, że to nasz ślub, jakoś w ogóle się nie stresuję (prócz fryzurą i bułkami ) i mam wrażenie, że omija mnie tak ważny dzień
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.


Edytowane przez aaby
Czas edycji: 2011-07-14 o 07:01
aaby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 08:36   #727
minini
Zadomowienie
 
Avatar minini
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 829
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

dziewczyny.. spalił mi się laptop
dzis daję do serwisu, mam tam tyle strasznie ważnych plików do pracy! jeśli go nie naprawią to nie wiem co zrobię

czytałam co pisałyście, ale nie mogę sie skupić i poodpisywać
jak ja bez was teraz zacznę dzień
__________________
______________________
Bycie mamą jest najlepiej opłacaną pracą na świecie
- wynagrodzenie otrzymuje się w postaci czystej miłości
_________________________ __
minini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-14, 08:44   #728
Karo_lka
Raczkowanie
 
Avatar Karo_lka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 301
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

hej, a ja dostakam kilka zdjec zebym mogla sobie teraz wyslac do albumu. Moze dzis presle kilka do klubu to powiecie co o tym myslicie



ok, dodalam zdjecia

Edytowane przez Karo_lka
Czas edycji: 2011-07-14 o 09:42
Karo_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 11:57   #729
MagdaLena8504
Raczkowanie
 
Avatar MagdaLena8504
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 296
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

aaby- spróbuję się dowiedzieć czegoś odnośnie fryzury, którą miała Karolinka ;)

Kwiatuszek- głowa do góry! Na pewno z tym cholernym okresem jakoś się ułoży! Wiem jakie to piekło bo mnie w trakcie bardzo boli brzuch, że nie mogę wykonywać nawet prostych czynności . Wiedziałam, że nie dostanę na ślub i wesele, ale denerwuję się tą przeprowadzką i pracą, że teraz mi się spóźnia
__________________
29.06.2013
Żona

MagdaLena8504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 12:54   #730
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Kasiek gratuluję Super wyglądałaś, a Twój pierwszy taniec obejrzałam z wielkim zainteresowaniem i podziwem,bo my też będziemy tańczyć do "Fascination"
Dzięki
A macie jakiś układ do tańca?

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
Ehhh... jednak dużo zalezy od wiązania... a te zgięcia to pewnie coś takiego jak ja miałam na przymiarce. NA zdjęciach tego nie widać wyglądałaś ślicznie i fryzurka ekstra wyszła wszystko na tip top
Z fryzurki byłam najbardziej zadowolona jeśli chodzi o mój "look" Mój kochany fryzjer naprawdę się postarał.

[1=93f3798e881f84a2d27604f d91409608e23d92eb;2809985 1]Dodaję, żeby pokazać biżuterię, tym razem zdjęcia z buźkami
Kasiu, cudowny taniec Gratulacje świeżo upieczone żoneczki! Cieszcie się ładnie sobą
A jeszcze narzeczone nie stresujcie się tak, zauważcie że wszystkie żony zadowolone z dnia ślubu, będzie dobrze
Kwiatuszku, gratulacje!
A ja się pochwalę, że jestem po drugim dniu stażu jako fryzjerka i po nieziemskim strachu i stresie, jak to będzie stwierdzam, że jest mi tam dobrze![/QUOTE]
Ślicznie wyglądaliście
I gratuluję stażu

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
minini jakie kupiłaś likiery i wina? i ile?
My też już mamy to za sobą nie wiedziałam, że te wszystkie likiery i wódki gatunkowe są takie drogie....
kupiliśmy też szampany. Na winach kompletnie się nie znam, TŻ też nie (dostaje gęsiej skórki na sam dzwięk słowa wino- tak ich nie cierpi ) więc strasznie długo nam zeszło zanim się zdecydowaliśmy które wybrać. W efekcie kupiliśmy różne...
A propos alkoholu, to napiszę jak u mnie było.
Kupiliśmy dość sporo wódki i do tego chyba 5 butelek whisky, kilka Żołądkowej gorzkiej, ginu i Żubrówki. I wyszło na to, że tych wszystkich kolorowych było o wiele za mało, bo do wieczora już praktycznie nic nie było i dopiero wtedy ludzie zabrali się za wódkę Pewnie to sprawka pogody. Kolega, który robi wesele za rok, skorzysta z naszego doświadczenia i kupi dużo więcej kolorowych alkoholi - ekipa na weselu będzie praktycznie ta sama

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość

zapomniałabym o najważniejszym. kupiliśmy garnitur dla TŻ-ta. Uczepił się na ten taki połyskujący no i taki ma, chociaż mi się nie bardzo takie podobają...
Mi też się nie podobały błyszczące, na szczęście TŻ-owi również. Wybraliśmy taki delikatnie połyskujący, w naturalnym świetle nie jest to bardzo widoczne, a na zdjęciach w lampą i tak wygląda na bardzo błyszczący. Nie chcę wiedzieć jakby wyglądał ten typowy błyszczący...

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
asia_z patrzę na Wasze zdjęcie w klubie i Twój TŻ chyba miał tylko krawat. Gdzie go kupiliście? w jakimś salonie slubnym, zwykłym sklepie z garniturami czy jeszcze gdzieś indziej? bo nie wiem gdzie szukać
Mój też miał tylko krawat, kupiony chyba za 20zł na allegro - akurat idealnie pasował kolorem


Może dzisiaj w końcu uda mi się napisać relację, ale tym razem chyba napiszę ją w Wordzie i skopiuję, bo jak znowu coś mi się skasuje to

Wczoraj w prezencie ślubnym (za pieniądze z kopert) kupiliśmy sobie wymarzony ekspres do kawy, ale nie obyło się bez komplikacji. Przywieźliśmy go do domu, podłączyliśmy, zaczął strasznie buczeć, śmierdzieć spalenizną i z obudowy poleciał dymek Za chwilę pojawił się komunikat o awarii. Na szczęście do sklepu mieliśmy blisko, więc zawieźliśmy go, trochę się powkurzaliśmy, bo babka chciała nam go wziąć na reklamację (a zepsuł się godzinę po zakupie ), ale na szczęście w końcu ktoś "z góry" zgodził się na wymianę, a oni już sobie zrobią reklamację wewnętrzną. Na szczęście drugi egzemplarz już robi pyszną kawkę

A dzisiaj byliśmy z fotografem umówieni na sesję, ale odwołałam, to z zapuchniętymi oczami i czerwonym nosem wyglądałabym kiepsko... A co się stało?
Rozmawiałam rano z mamą, okazało się, że nasz sąsiad ma pretensję, że nasze koty chodzą do jego ogródka (mieszkamy płot w płot) i sikają na trawnik, przez co ma łyse plamy. Może i ma trochę racji, ale są przecież jakieś możliwości odgrodzenia się, poza tym obce koty też łażą po ogródkach i sikają... Najgorsze jest to, że mama do niego poszła i powiedziała, że w takim razie koty zostaną uśpione (oczywiście by tego nie zrobiła), a on jej na to, że bardzo się cieszy, bo nie będzie ich już musiał oglądać Normalny człowiek w tej sytuacji by powiedział, że chyba można znaleźć inne rozwiązanie...
W każdym razie mama zadzwoniła do kobiety, od której kupowała koty (tamta powiedziała, że jakby kiedykolwiek była sytuacja, że trzeba będzie się pozbyć kotków, to ma się z nią skontaktować) i ona znalazła im nowy dom. Takie rozwiązanie chyba będzie najlepsze dla kotów, bo mamy często nie ma w domu, babcia zgadza się z sąsiadem, a kto wie, co on byłby w stanie zrobić, jakby mu koty dalej łaziły Jutro jadę pożegnać się z kotkami A sąsiada trzeba
__________________
Wymiana kosmetyczna:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55596361
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-14, 15:44   #731
Karo_lka
Raczkowanie
 
Avatar Karo_lka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 301
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

My mielismy absoluta, wino czerwone i biale oraz piwo. Bylo to dobre rozwiazanie dla panow , ktorzy nie pili wodki , a nie lubią wina. Wodka i wino nam zostalo. Piwo bylo lane na barze.
Karo_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-14, 17:42   #732
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Talking Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez Karo_lka Pokaż wiadomość
My mielismy absoluta, wino czerwone i biale oraz piwo. Bylo to dobre rozwiazanie dla panow , ktorzy nie pili wodki , a nie lubią wina. Wodka i wino nam zostalo. Piwo bylo lane na barze.
My mieliśmy 3 skrzynki piwa, zostało kilka butelek z jednej

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

To jedziem z relacją


Mój dzień ślubu zaczął się o 6.50, o dziwo dobrze spałam i się wyspałam, czego nie może powiedzieć TŻ, bo biedny obudził się już o 6 Ogarnęłam się, wyjęłam z lodówki kwiatki do włosów, które mama przywiozła w piątek wieczorem i na 8 pojechałam do fryzjera do Gliwic. Czesał mnie, a w międzyczasie przyjechał TŻ z mamą, a później jeszcze moja mama (mamy wspólnego fryzjera ). Fryzjer kombinował, jakby to zrobić, żeby TŻ mnie nie zobaczył, ale niestety musiałam go uświadomić, że już widział fryzurę



Przyjechałam z powrotem do Zabrza, zjadłam śniadanie i zajrzałam do Was. O 10.45 przyjechała wizażystka, pomalowała mnie jeszcze ładniej, niż na próbie. Uwinęła się bardzo szybko i pojechała dalej zanim jeszcze fotogram zdążył przyjechać, także zbyt wielu zdjęć z przygotowań nie będę miała


W końcu przyjechał fotograf, a wkrótce po nim także świadkowa z narzeczonym. Pogadaliśmy, pośmialiśmy się i przyjechał TŻ z rodzicami. Przywiózł wszystkie kwiaty – bukiet dla mnie, do rzucania, butonierki i bransoletkę dla świadkowej, wszystko było piękne, dużo lepsze, niż to sobie wyobrażałam Jak moja mama w końcu się wyszykowała to razem ze świadkową zabrały się za ubieranie mnie. Męczyły się z zawiązaniem sukni, a ja ledwo dyszałam trzymając się szafy Ostatecznie i tak nie do końca dobrze ją zawiązały, bo trzymała się trochę niżej, niż na przymiarkach, ale to wyszło dopiero w czasie tańca. W końcu wyszłam z pokoju w pełni odpicowana a TŻ miał taką minę



Zapakowaliśmy się do samochodów i pojechaliśmy do Gliwic, bo było już dość późno. Na rynku stała jeszcze limuzyna pary młodej z 13.00, więc stanęliśmy z boku, zdążyliśmy tylko wyjść z auta, a już podeszło 2 „życzliwych” składających życzenia za flaszkę
Czekaliśmy na swoją godzinę, a w międzyczasie gromadzili się znajomi. O 13.20 weszliśmy do USC, panie zaproponowały, że za opłatą 25zł możemy mieć oprawę muzyczną. Przy okazji okazało się, że muzykiem jest znajomy naszej rodziny. Na wejście zagrał nam marsz weselny, a przy podpisywaniu dokumentów Ave Maria (mama chciała ). Sala ślubów zrobiła na mnie wrażenie, bo jak ostatni raz ją widziałam, to miała wystrój postkomunistyczny, a niedawno została ładnie wyremontowana.

Kierowniczka USC wygłosiła przemowę i przystąpiliśmy do przysięgi. TŻ się nie zająknął, a ja na niego patrzyłam i myślałam „O matko, zaraz będę żoną” Przy mojej przysiędze się zaśmiałam, bo język mi się zaplątał i musiałam się skoncentrować na tym, co chcę powiedzieć Ale w końcu się udało.


Wyszliśmy z USC, usłyszałam wystrzał tuby z banknotami 200zł (miałam płatki do rzucania – te śmierdzące – ale w końcu zapomniałam je zabrać z domu), posypał się też ryż – później miałam go pełno we włosach, a najwięcej za dekoltem
Przyjęliśmy życzenia, kwiaty, prezenty (jak ktoś nas pytał to prosiliśmy o książki kucharskie zamiast kwiatów) i koperty Goście poszli do samochodów i autobusu, a my zapakowaliśmy się do naszego autka i okrężną drogą pojechaliśmy do restauracji. Bałam się, że trzeba będzie jeszcze pokrążyć, ale okazało się, że goście już są na miejscu.


Obsługa powitała nas chlebem, solą i kieliszkami, które były pancerne, bo się nie potłukły (myśleliśmy, że będziemy rzucać szampanówkami po toaście, a nie kieliszkami do wódki na wejściu), ale to drobiazg, w przesądy nie wierzę Następnie już w środku był toast szampanem i oczywiście „gorzko”
Zjedliśmy pyszny obiad, odsapnęliśmy chwilę i daliśmy znać DJ-owi, że czas na pierwszy taniec. Jak było to już wiecie, bo pisałam i wrzucałam filmik Po pierwszym tańcu trochę się pobawiliśmy, ale goście woleli siedzieć w ogródku przy piwku i drinkach, bo było potwornie gorąco.


Następnie DJ poprosił wszystkich do środka i został wniesiony tort. Nie zamawialiśmy rac, bo niezbyt nam się podobały na innych weselach, ale cukiernia dołożyła je mimo tego i bardzo dobrze zrobili, bo świetnie to wyglądało, a tort był pyszny


Później impreza trochę kręciła się na parkiecie, a trochę w ogródku, przez to gorąco ludzie też za wiele nie jedli, przez co w niedzielę odebraliśmy ogromne ilości jedzenia i o dziwo też większą część wódki, bo jak już pisałam wcześniej goście raczej pili piwo albo drinki Na pewno zapamiętam taniec z moim tatą, który specjalnie dla mnie wybrał „Fields of gold” Stinga, którego oboje lubimy
W międzyczasie DJ zrobił 3 zabawy: losowanie nowych obowiązków (wyszło na to, że ja będę myć okna, wstawać w nocy do dziecka i odwozić męża z imprezy, za to on będzie miał wychodne na 1 noc w tygodniu :P), wycieczkę do zoo i konkurs karaoke.
Żeby było wesoło, około 23 pod restauracją pojawiła się policja, wezwana przez okolicznych mieszkańców z powodu hałasu Ale skończyło się na mandacie dla kelnerki – pewnie i tak mają to wliczone w koszty, skoro restauracja jest w bliskim sąsiedztwie domów i regularnie organizuje wesela.


Oczepiny okazały się trochę niewypałem, bo goście nie za bardzo byli chętni do łapania bukietu i krawata Oboje rzucaliśmy po 2 razy, aż w końcu została wyłoniona nowa para młoda. Także generalnie wszelkie rzuty na weselu nam nie wyszły



Po oczepinach był jeszcze test na zgodność, przy którym była kupa śmiechu, oczywiście wtedy, kiedy podnosiliśmy innego buta A dalej były tańce i karaoke, DJ był zdziwiony, że rozkręciło się na taką skalę i wszyscy się przy tym bawili. Ale takich już mamy znajomych
Do samego końca wesela zostało 11 osób łącznie z nami, a imprezę zakończyliśmy około 5 rano – było już jasno na dworze. Na odchodne ci najbardziej wytrwali dostali po flaszce i chcieli jeszcze iść na after party

A my grzecznie wróciliśmy do domu i poszliśmy spać. Nie wyobrażam sobie, że po takim weselu miałabym mieć jeszcze siłę na noc, a raczej poranek poślubny
__________________
Wymiana kosmetyczna:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55596361
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 09:45   #733
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Kasiek, no to fajnie mieliście Jak impreza do 5 rano była to musiało być dobrze Co do oczepin - obawiam się tego samego u siebie. Chociaż u nas to jeszcze dość dużo będzie panienek i kawalerów - później zaczną się wykruszać. Ale jak z łapaniem będzie to nie wiem.
W ogóle strasznie tu się pusto zrobiło na wątku. Czyżby wszystkie już żony gdzieś wyjechały? Jutrzejsze panny młode mogą chyba być spokojne o pogodę. Przynajmniej w naszych regionach pogoda jest idealna. Ja już z niepokojem patrzę na prognozy na przyszły tydzień. Ale zmieniają się one co chwilę więc ciężko im ufać.
U nas za to wszystko pod górkę się zaczyna. Ja jestem na antybiotyku - mam zapalenie gardła. Nie mogę w ogóle wychodzić z domu, bo to jakiś taki antybiotyk, że nie można na słońce wychodzić. Ale prawdopodobnie w poniedziałek będę mogła go odstawić. Mam nadzieję... Nie miało kiedy mnie złapać. No i jeszcze jedna nieciekawa wiadomość na nas spadła, o której nie chcę pisać - w każdym bądź razie nasza podróż poślubna stoi pod wielkim znakiem zapytania, czy w ogóle będzie...
__________________
06.12.2013 - Iga
20.06.2016 - Olek
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 10:32   #734
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Kasiek, czyli mieliście na weselu mnóstwo atrakcji
Bardzo się cieszę, że tak wspaniale wszystko Wam wyszło


Zazdroszczę jutrzejszym PM pogody Dziewczyny, powiedzcie, że za tydzień nie będzie padać i będzie słonecznie...


Właśnie przyszedł kocyk na plener - jest śliczny i milusi Czyli kolejna rzecz do odhaczenia



A jak u reszty przygotowania? Jak tam Panny z 23-go? Wyrabiacie się?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
U nas za to wszystko pod górkę się zaczyna. Ja jestem na antybiotyku - mam zapalenie gardła. Nie mogę w ogóle wychodzić z domu, bo to jakiś taki antybiotyk, że nie można na słońce wychodzić. Ale prawdopodobnie w poniedziałek będę mogła go odstawić. Mam nadzieję... Nie miało kiedy mnie złapać.
Wiem, że to marne pocieszenie, ale u nas też nieciekawie... TŻa od kilku dni boli gardło, dziś miał taką chrypę, że ledwo mógł mówić. Ma jakieś tabletki, ale chyba nic nie dają. W dodatku ogólnie kiepsko się czuje - mam nadzieję, że go coś przed samym ślubem nie rozłoży
Ja - odpukać - jeszcze się trzymam, ale znając moje szczęście - zdążę jeszcze kichać i czuć łamanie Tfu tfu, lepiej wypluć!
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 11:14   #735
gajqa
Wtajemniczenie
 
Avatar gajqa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: win. xp ;p
Wiadomości: 2 444
GG do gajqa
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Ja się mało odzywam, bo między mną i TŻtem nie było ostatnio najlepiej... u Kociak podróż poślubna była pod znakiem zapytania a u mnie ogólnie cały ślub... nie dogadujemy się z TŻtem,chyba przez to że jesteśmy po cywilnym więc on wychodzi z założenia że nei musi się starać bo juz jesteśmy po ślubie więc go nie zostawie... no i juz wiele razy miałam odwoływać ślub no ale jakoś sobie tego nie wyobrażam, tym bardziej że mi bardzo zależy...jemu chyba też ale jakoś tego tak nie okazuje..i wogóle jak sie co raz nie pokłócimy to normy chyba nie wyrabiamy...

nie wiem jak te nassze przyjęcie wyjdzie.. mało osób będzie(44) i jakoś się tym wszystkim martwie.. tym bardziej dziwnie będzie bo nasze wesele bedzie jakby na dwóch piętrach... na górze stoły z jedzeniem a piętro niżej dj i miejsce do tanczenia... juz mi sie stres przedślubny załącza...
gajqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 13:07   #736
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Jutrzejsze panny młode mogą chyba być spokojne o pogodę. Przynajmniej w naszych regionach pogoda jest idealna.
Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Zazdroszczę jutrzejszym PM pogody Dziewczyny, powiedzcie, że za tydzień nie będzie padać i będzie słonecznie...
Dziewczyny, u nas pogoda jest fatalna: pochmurno, chłodno i wieje
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 15:08   #737
Malinum
Zakorzenienie
 
Avatar Malinum
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4 496
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;28154500]Dziewczyny, u nas pogoda jest fatalna: pochmurno, chłodno i wieje [/QUOTE]

U mnie to samo Nie mam żadnego bolerka, szalu czy innego okrycia wierzchniego także jestem pełna obaw co to jutro będzie. Zapowiadają 23 stopnie, dzisiaj też ma być 23 a jest 17...
Malinum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 16:05   #738
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Kasiek, czyli mieliście na weselu mnóstwo atrakcji
Bardzo się cieszę, że tak wspaniale wszystko Wam wyszło


Zazdroszczę jutrzejszym PM pogody Dziewczyny, powiedzcie, że za tydzień nie będzie padać i będzie słonecznie...
przyłączam się

u nas też pięknie jest

jutro ostateczna przymiarka sukmany
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 16:25   #739
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Kupiłam dzisiaj soczewki kontaktowe specjalnie na ślub. Nosi któraś? Myślicie, że mogę założyć je w sobotę rano i nic się nie stanie, jeśli będę je miała przez całe wesele?
Byłam na próbnej fryzurze, ale myślenie nie jest chyba mocną stroną tej pani :/ wyraźnie mówiłam czego oczekuję, a ona zrobiła coś zupełnie innego :/ niby tył jest w porządku, ale przód beznadziejny.... No i chyba nie miała zamiaru na ślubnej tak jak dzisiaj utrwalić mi tylko żelem w sprayu? Dwie godziny po wyjściu od niej włosy się zaczęły rozwalać
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-15, 18:41   #740
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Kupiłam dzisiaj soczewki kontaktowe specjalnie na ślub. Nosi któraś? Myślicie, że mogę założyć je w sobotę rano i nic się nie stanie, jeśli będę je miała przez całe wesele?
Ja mam soczewki. Ale noszę je od lutego. Ty wcześniej nie nosiłaś? Jeśli nie, to ja nie odważyłabym się próbować na ślub
Mnie akurat oczy w soczewkach męczą się po kilku godzinach, więc jutro założę w południe i zdejmę wieczorem.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-15, 19:55   #741
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Kasiek, czyli mieliście na weselu mnóstwo atrakcji
Bardzo się cieszę, że tak wspaniale wszystko Wam wyszło


Zazdroszczę jutrzejszym PM pogody Dziewczyny, powiedzcie, że za tydzień nie będzie padać i będzie słonecznie...


Właśnie przyszedł kocyk na plener - jest śliczny i milusi Czyli kolejna rzecz do odhaczenia



A jak u reszty przygotowania? Jak tam Panny z 23-go? Wyrabiacie się?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


Wiem, że to marne pocieszenie, ale u nas też nieciekawie... TŻa od kilku dni boli gardło, dziś miał taką chrypę, że ledwo mógł mówić. Ma jakieś tabletki, ale chyba nic nie dają. W dodatku ogólnie kiepsko się czuje - mam nadzieję, że go coś przed samym ślubem nie rozłoży
Ja - odpukać - jeszcze się trzymam, ale znając moje szczęście - zdążę jeszcze kichać i czuć łamanie Tfu tfu, lepiej wypluć!
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;28154500]Dziewczyny, u nas pogoda jest fatalna: pochmurno, chłodno i wieje [/QUOTE]

dziewczyny będzie pieknie. Na jutro zapowiadają ciepło i slonecznie. W przyszłym tygodniu też na pewno bedzie ladnie. Ja nie mialam aż takiej super pogody: było ciepło, ale mniej niż 20 stopni, do tego po 19 pogoda się calkiem spsula. A mimo wszystko poszło jak trzeba. Byleby Wam deszcz nie padał i nie było bardzo zimno, to będzie super. I bylebyście nie miały więcej jak 30 stopni
no i....
Wszystkiego najlepszego dla jutrzejszych PM
__________________

Edytowane przez asia_z
Czas edycji: 2011-07-15 o 19:57
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 06:17   #742
kwiatuszekkk21
Zadomowienie
 
Avatar kwiatuszekkk21
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 807
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Wczoraj odebraliśmy resztę wina i kupiliśmy cukierki na bramy (1kg kukułek, 1,5kg trufli i 1kg galaretek w czekoladzie). Polecam paczkowane w netto, bo za kg wychodzi ok. 11zł-13zł, a nie jak w Polo na wagę - 20zł-25zł Teraz pozostaje porobić paczuszki...
mogę Ci pomóc robić paczuszki

Cytat:
Napisane przez minini Pokaż wiadomość
dziewczyny.. spalił mi się laptop
dzis daję do serwisu, mam tam tyle strasznie ważnych plików do pracy! jeśli go nie naprawią to nie wiem co zrobię

czytałam co pisałyście, ale nie mogę sie skupić i poodpisywać
jak ja bez was teraz zacznę dzień
naprawią jak dobry fachowiec to i z upieczonego w piekarniku laptopa odzyska dane nie przejmuj się, będzie dobrze wracaj do nas szybko

Cytat:
Napisane przez Karo_lka Pokaż wiadomość
ok, dodalam zdjecia
Boże, wyglądałaś przecudownie... tak delikatnie i romantycznie śliczna jesteś
moim marzeniem jest tak wyglądać w dniu ślubu

Cytat:
Napisane przez Kasiek1987 Pokaż wiadomość
Dzięki
Mi też się nie podobały błyszczące, na szczęście TŻ-owi również. Wybraliśmy taki delikatnie połyskujący, w naturalnym świetle nie jest to bardzo widoczne, a na zdjęciach w lampą i tak wygląda na bardzo błyszczący. Nie chcę wiedzieć jakby wyglądał ten typowy błyszczący...
to mnie wystraszyłaś... niestety już musi zostać ten błyszczący, chociaż od roku mówiłam jak mi się one nie podobają, ale TŻ twierdzi, że w innych jak stary dziad wygląda i już... powinien się puknąć w głowę, ale niech sobie robi co chce... co do krawata, będę pewnie miała dziś przeprawę z teściową, bo jedziemy do niej na grila a już wiem, że gadała że "jak to tak bez kamizelki i musznika?" ale się nie dam...

Kasiek super relacja widać, że wesele było udane bardzo się z tego cieszę

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

Zazdroszczę jutrzejszym PM pogody Dziewczyny, powiedzcie, że za tydzień nie będzie padać i będzie słonecznie...


A jak u reszty przygotowania? Jak tam Panny z 23-go? Wyrabiacie się?
ja się nie wyrabiam. Tyle jest do załatwienia a tak mało czasu. TŻ mnie denerwuje, bo proszę go o coś 1000 razy a on i tak tego nie robi, np. o 9 jadę na salę podać liczbę gości. Nie dość, że niektórzy jeszcze nie dostali zaproszenia!! to na dodatek nie potrafi ich podliczyć i podać mi jakiejś konkretnej liczby. Szlag mnie z nim trafia...

u mnie niestety nadają deszcz na następną sobotę Wczoraj cały dzień lało, ale dziś już świeci słoneczko, więc PM-ki z mojej okolicy mają wielkie szczęście

Oby za tydzień było tak ładnie

Cytat:
Napisane przez gajqa Pokaż wiadomość
Ja się mało odzywam, bo między mną i TŻtem nie było ostatnio najlepiej...
U mnie jest to samo. Najgorsze jak wątpliwości dopadają przed samym ślubem a TŻ o tym wie i zamiast je rozwiać to ma to gdzieś. Tak jak Ty mam wrażenie, że myśli, że teraz i tak już nic się nie zmieni więc nie musi się starać. Aż strach pomyśleć co będzie po ślubie. Pewnie w ogóle sobie odpuści... Z resztą mam wrażenie jakbym sama ze sobą brała ślub, bo TŻ na nic nie ma czasu... do cukierni latałam sama, na salę jadę z mamą, u organisty byłam sama... wszyscy żartują, że dobrze, że ślub na 18 to może zdąży się wyrwać z pracy załatwił barmana i jedyne o co go spytał to czy ma wolny termin i ile bierze... nawet go nie widzieliśmy ani ja z nim nie rozmawiałam... Z listy alkoholi jakie podał wnioskuję, że nastawia się tylko na nalewanie różnych wódek gatunkowych, a mi chodziło o fajne kolorowe drinki. w spisie, który podał były głównie wódki gatunkowe, likiery i aż 1 syrop! to będzie klapa
Nie mam już ochoty na ten ślub
A jeszcze jak patrzę jak Wy wszystkie ładnie wyglądałyście a potem spojrzę w lustro to jeszcze bardziej mi się nie chce

Dziewczyny czy wszystkie miałyście/ będziecie miały jakieś kwiaty na stołach? Bo ja chyba z tego zrezygnuję, nie mam już czasu szukać ani wazonów, ani kwiatów. poza tym kończą już się fundusze...

Z załatwionych spraw mogę odhaczyć bieliznę ślubną, cukiernię i organistę, kupiłam lakier do paznokci u stóp.

Zaszłam wczoraj do fryzjerki, bo coś mnie tknęło, że z moim za✂✂✂istym szczęściem, na pewno coś jest nie tak... a więc okazało się, że w ogóle nie byłam wpisana umawiałam się już bardzo dawno, pewnie w lutym albo w marcu, w tym czasie fryzjerka przeszła do innego salonu i akurat nie przepisała do nowego notesu ani mnie, ani mojej mamy. Dobrze, że zaszłam, bo nie wiem co bym zrobiła w sobotę jakby się okazało, że nie mam fryzjerki

Miałam też wczoraj przeprawę z organista. Taki chamski był, że to szok strasznie się oburzył, że nie znam dokładnego adresu świadkowej. a skąd miałam wiedzieć, że będę to podawać... niech się cieszy, że podałam jak się nazywa i ile ma lat. poza tym w protokole był błąd w adresie TŻ więc mu to powiedziałam, on poprawił i tak wrednie na mnie spojrzał i powiedział:"i co? już nie ma błędu"... nie wiem o co mu hcodziło ale takim wrednym tonem to powiedział... a przede mną dziewczynę obstawiał, bo załatwiała chrzest i chwilkę musiała się zastanowic ile lat ma chrzestny, więc się nadarł, że jak nie jest pewna to niech nie podaje, bo w księgach nie może byc błędnych danych...
Koniec końców wyliczył mi na kalkulatorze 390zł do zapłaty, powiedział, że jak dla mnie 300zł pewnie nie miał wydać... zapłaciłam i po godzinie i 10minutach wyszłam...
Razem Kościół wyniósł nas 1 100zł. No niby jeszcze niewiadomo jak z kościelnym, bo ksiądz mówił, że to u organisty a organista strasznie się tym oburzył i powiedział, że to u księdza... Może ksiądz w tych 800zł uwzględnił już kościelnego

Dostałam okres! chociaż jeden plus w tym całym zamieszaniu

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Dzisiejszym PM życzę samym cudownych chwil na nowej drodze życia!
__________________
09.03.13
kwiatuszekkk21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 08:23   #743
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

kwiatuszek, nie przejmuj się tym ja powiem Ci, że miałam to samo. Sama za wszystkim biegalam, wszystko zalatwiałam i dalam radę, chociaż nerwy mnie poniosły nie raz. Też miałam tak pod górę jak i Ty. Ksiądz sie mylil na zapowiedziach, pierwszy fryzjer nie wyszedl tak jak mialo być. W tygodniu przed ślubem pogoda była tragiczna, połamalam paznokcie które zrobiłam na wesele. A to tylko kilka z tych rzeczy, ktore sie chrzaniły ale wszystko poszło dobrze.
__________________
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 10:29   #744
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

gajqa, no to nie za ciekawie z tym chłopem masz. ale jesteś pewna, że on też tego ślubu chce? tylko po prostu nie chce mu się załatwiać...

Co do pogody - ja też nie wiem, co będzie. Oby nie padało. No, ale jak patrzę na prognozy pogody, to dosłownie CODZIENNIE podają inną. Więc będzie wiadomo w sobotę rano pewnie dopiero, jaka będzie pogoda.
U nas dzisiaj pogoda idealna - słońce, lekkie zachmurzenie, temperatura ok.24 stopni. Także zazdroszczę dzisiejszym PM z mojego regionu.
Z gardłem już trochę lepiej, ale jeszcze czerwone :/ wczoraj byłam u fryzjera na koloryzacji - na szczęście nic mnie nie rozczarowało, czyli wyszło tak jak miało wyjść. Trenowaliśmy też z M. pierwszy taniec - już w sumie nam wychodzi, nagraliśmy się też na aparacie i wygląda to wszystko naturalnie, więc to najważniejsze.

Wszystkim szczęśliwym dzisiejszym Pannom Młodym życzę wspaniałych uniesień dnia dzisiejszego kochane, udanego ślubu i wesela
__________________
06.12.2013 - Iga
20.06.2016 - Olek
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 10:59   #745
gajqa
Wtajemniczenie
 
Avatar gajqa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: win. xp ;p
Wiadomości: 2 444
GG do gajqa
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez kwiatuszekkk21 Pokaż wiadomość
U mnie jest to samo. Najgorsze jak wątpliwości dopadają przed samym ślubem a TŻ o tym wie i zamiast je rozwiać to ma to gdzieś. Tak jak Ty mam wrażenie, że myśli, że teraz i tak już nic się nie zmieni więc nie musi się starać. Aż strach pomyśleć co będzie po ślubie. Pewnie w ogóle sobie odpuści... Z resztą mam wrażenie jakbym sama ze sobą brała ślub, bo TŻ na nic nie ma czasu... do cukierni latałam sama, na salę jadę z mamą, u organisty byłam sama... wszyscy żartują, że dobrze, że ślub na 18 to może zdąży się wyrwać z pracy
Nie mam już ochoty na ten ślub
załatwił barmana i jedyne o co go spytał to czy ma wolny termin i ile bierze... nawet go nie widzieliśmy ani ja z nim nie rozmawiałam... Z listy alkoholi jakie podał wnioskuję, że nastawia się tylko na nalewanie różnych wódek gatunkowych, a mi chodziło o fajne kolorowe drinki. w spisie, który podał były głównie wódki gatunkowe, likiery i aż 1 syrop! to będzie klapa
A jeszcze jak patrzę jak Wy wszystkie ładnie wyglądałyście a potem spojrzę w lustro to jeszcze bardziej mi się nie chce

Dziewczyny czy wszystkie miałyście/ będziecie miały jakieś kwiaty na stołach? Bo ja chyba z tego zrezygnuję, nie mam już czasu szukać ani wazonów, ani kwiatów. poza tym kończą już się fundusze...

Z załatwionych spraw mogę odhaczyć bieliznę ślubną, cukiernię i organistę, kupiłam lakier do paznokci u stóp.

Zaszłam wczoraj do fryzjerki, bo coś mnie tknęło, że z moim za✂✂✂istym szczęściem, na pewno coś jest nie tak... a więc okazało się, że w ogóle nie byłam wpisana umawiałam się już bardzo dawno, pewnie w lutym albo w marcu, w tym czasie fryzjerka przeszła do innego salonu i akurat nie przepisała do nowego notesu ani mnie, ani mojej mamy. Dobrze, że zaszłam, bo nie wiem co bym zrobiła w sobotę jakby się okazało, że nie mam fryzjerki

Miałam też wczoraj przeprawę z organista. Taki chamski był, że to szok strasznie się oburzył, że nie znam dokładnego adresu świadkowej. a skąd miałam wiedzieć, że będę to podawać... niech się cieszy, że podałam jak się nazywa i ile ma lat. poza tym w protokole był błąd w adresie TŻ więc mu to powiedziałam, on poprawił i tak wrednie na mnie spojrzał i powiedział:"i co? już nie ma błędu"... nie wiem o co mu hcodziło ale takim wrednym tonem to powiedział... a przede mną dziewczynę obstawiał, bo załatwiała chrzest i chwilkę musiała się zastanowic ile lat ma chrzestny, więc się nadarł, że jak nie jest pewna to niech nie podaje, bo w księgach nie może byc błędnych danych...
Koniec końców wyliczył mi na kalkulatorze 390zł do zapłaty, powiedział, że jak dla mnie 300zł pewnie nie miał wydać... zapłaciłam i po godzinie i 10minutach wyszłam...
Razem Kościół wyniósł nas 1 100zł. No niby jeszcze niewiadomo jak z kościelnym, bo ksiądz mówił, że to u organisty a organista strasznie się tym oburzył i powiedział, że to u księdza... Może ksiądz w tych 800zł uwzględnił już kościelnego


Dostałam okres! chociaż jeden plus w tym całym zamieszaniu

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

Dzisiejszym PM życzę samym cudownych chwil na nowej drodze życia!

tak to z tymi facetami juz chyba jest... myślałam że tylko ja tak mam, ale wczoraj i dzisiaj porozmawialiśmy i wogóle i (tfu tfu żeby nie zapeszyć) mam nadzieje że będzie już dobrze...

u mnie już będą kwiaty na stołach, bo restauracja sama robi dekoracje więc tym ja się nie musze akurat na szczęście przejmować


Dobrze że poszłaś.. ale by była draka , ja nie wiem że ludzie są tak nieodpowiedzialni, przecież powinna takie rzeczy najszybciej zapisywać i zwracać na to uwage, bo w końcu to ślub a nie jakaś inna imprezA

a to u was organista wypełnia protokół? i zresztą po co mu adres świadkowej?? bo nie rozumiem..

no chociaż to dobrze wypadło , mi się akurat skończył dwa dni temu, więc jestem spokojna... pamiętam kiedyś jeszcze jak młodsza byłam i nawet nie planowałam ślubu to zawsze myślałam "jak ja wytrzymam na swoim ślubie jak bede miała okres'' bo w końcu date ustala się sporo wcześniej więc cieżko tak trafić czy się bedzie miało czy nie, gdyby nasz ślub był tydzień temu to był tonęła w potopie
Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
gajqa, no to nie za ciekawie z tym chłopem masz. ale jesteś pewna, że on też tego ślubu chce? tylko po prostu nie chce mu się załatwiać...

Co do pogody - ja też nie wiem, co będzie. Oby nie padało. No, ale jak patrzę na prognozy pogody, to dosłownie CODZIENNIE podają inną. Więc będzie wiadomo w sobotę rano pewnie dopiero, jaka będzie pogoda.
U nas dzisiaj pogoda idealna - słońce, lekkie zachmurzenie, temperatura ok.24 stopni. Także zazdroszczę dzisiejszym PM z mojego regionu.
Z gardłem już trochę lepiej, ale jeszcze czerwone :/ wczoraj byłam u fryzjera na koloryzacji - na szczęście nic mnie nie rozczarowało, czyli wyszło tak jak miało wyjść. Trenowaliśmy też z M. pierwszy taniec - już w sumie nam wychodzi, nagraliśmy się też na aparacie i wygląda to wszystko naturalnie, więc to najważniejsze.

Wszystkim szczęśliwym dzisiejszym Pannom Młodym życzę wspaniałych uniesień dnia dzisiejszego kochane, udanego ślubu i wesela
jestem pewna, sami tak usttalaliśmy że najpierw cywilny a za pół roku mniej wiecej kościelny, zreszta sam się kiedyś pytał kiedy idziemy do ksiedza i że nauki itd.. ja wiem że on chce tylko jemu się nie chce nic załąatwiać bo ja nie pracuje więc mam dużo czasu, w tym ma troche racji ale też mógłby mi coś podpowiedzieć.. no ale nic.. już za tydzień będzie po wszystkim i sie wszystko uspokoi... po prostu wkurza mnie że olewa całe te przyjęcie ... aj tam.. nie bede już narzekać, bo to nic nie da :P


Wczoraj porobiłam winietki... zeszło się troche ale efekt mi się bardzo podoba, jak zrobie zdjęcie to wam pokaże co stworzyłam kupiłam też sobie majtusie bezszwowe bawełniane ale takie chyba najwygodniejsze, kupiłam też tubę strzelającą serduszkami białymi, świadkowa ma kupić jeszcze jedną ciekawe jaki efekt będzie :P
Nie wiem co z butami zrobić... mają 8 cm obcas a że ja nie chodze na codzień w obcasach to nie wiem jak wytrzymam, i ogólnie są twarde jak w nich się chodzi musze chyba jakieś wkładki takie kupić do nich żeby na całą stope szło bo nie wiem co innego moge wymyślić
gajqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 12:43   #746
Kasiek1987
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiek1987
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Knurów (Śląsk)
Wiadomości: 5 157
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Trenowaliśmy też z M. pierwszy taniec - już w sumie nam wychodzi, nagraliśmy się też na aparacie i wygląda to wszystko naturalnie, więc to najważniejsze.
A ćwiczycie taniec w sukni czy w normalnych strojach? Jeśli w normalnych, to spróbujcie chociaż raz przećwiczyć w sukni. Moja suknia niestety miała taneczną premierę dopiero na weselu i sprawiała mi straszne problemy przy walcu, a na próbach tak dobrze nam szło...

Cytat:
Napisane przez gajqa Pokaż wiadomość


Nie wiem co z butami zrobić... mają 8 cm obcas a że ja nie chodze na codzień w obcasach to nie wiem jak wytrzymam, i ogólnie są twarde jak w nich się chodzi musze chyba jakieś wkładki takie kupić do nich żeby na całą stope szło bo nie wiem co innego moge wymyślić
Koniecznie kup wkładki i weź jakieś buty na zmianę, bo jak nie chodzisz w takich na co dzień to będzie ciężko.
Ja miałam buty taneczne, niby super wygodne, nic mnie nie obcierało, ale i tak już o 22 założyłam balerinki, bo nogi mnie bolały, a to tylko 6cm.

Cytat:
Napisane przez Kociak85 Pokaż wiadomość
Kasiek, no to fajnie mieliście Jak impreza do 5 rano była to musiało być dobrze Co do oczepin - obawiam się tego samego u siebie. Chociaż u nas to jeszcze dość dużo będzie panienek i kawalerów - później zaczną się wykruszać. Ale jak z łapaniem będzie to nie wiem.
U mnie też było dużo panien i kawalerów, a wyszło jak wyszło Może umów się z kilkoma najlepszymi koleżankami, żeby w razie czego się rzucały na welon

Cytat:
Napisane przez gajqa Pokaż wiadomość

nie wiem jak te nassze przyjęcie wyjdzie.. mało osób będzie(44) i jakoś się tym wszystkim martwie.. tym bardziej dziwnie będzie bo nasze wesele bedzie jakby na dwóch piętrach... na górze stoły z jedzeniem a piętro niżej dj i miejsce do tanczenia... juz mi sie stres przedślubny załącza...
Nie martw się. Małe przyjęcia są fajne, bo ludzie łatwiej mogą się ze sobą zintegrować, a i Wy będziecie mogli do każdego się przysiąść i pogadać
Moje wesele też odbywało się na 2 piętrach, a ostatecznie w ogródku i na parkiecie, bo na górę ludzie tylko chodzili coś przekąsić i wracali na dół, raczej nikt tam nie przesiadywał. A plus jest taki, że przynajmniej tym siedzącym na górze nie będzie przeszkadzała głośna muzyka, jak będą chcieli spokojnie pogadać.
Będzie fajnie

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Kupiłam dzisiaj soczewki kontaktowe specjalnie na ślub. Nosi któraś? Myślicie, że mogę założyć je w sobotę rano i nic się nie stanie, jeśli będę je miała przez całe wesele?
A nie możesz ich ponosić przez kilka dni wcześniej na próbę?
Ja kilka lat temu nosiłam soczewki na co dzień, ale później przerzuciłam się na okulary. Teraz trochę przed ślubem kupiłam, żeby się trochę przyzwyczaić, ale niestety mam zespół suchego oka i po paru godzinach soczewki już mi bardzo przeszkadzają Na weselu byłam dzielna i zdjęłam dopiero po oczepinach, jak fotograf pojechał, ale nie jestem w stanie w nich normalnie chodzić.
Ale myślę, że jeżeli nie odczuwasz codziennych dolegliwości pod tytułem suchość oka, pieczenie itp, to nie będzie problemu z soczewkami.


Jedziemy za tydzień w podróż poślubną do Turcji i wczoraj koleżanka podrzuciła mi pomysł, żeby zabrać ze sobą nasze stroje ślubne i na miejscu porobić sobie jakieś zdjęcia (mamy lustrzankę, statyw i pilota do wyzwalacza, więc sobie poradzimy). Tylko mi by się marzyły zdjęcia na plaży i w wodzie, a nie wiem, czy to nie zaszkodzi sukni, a tym bardziej garniturowi, który chcielibyśmy jeszcze wykorzystać. Jak myślicie? Czy to, że na metce sukni jest przekreślony znaczek prania w wodzie oznacza, że w ogóle nie można jej moczyć?
__________________
Wymiana kosmetyczna:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55596361
Kasiek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 14:22   #747
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Wszystkim PMkom dzisiejszym pięknej pogody i szczęścia:roz a:

bylam na przymiarce sukni - odswiezona juz czeka na mnie w salonie wszyte beda poduszki i wizanie od polowy pleców

w czwartek bylismy na tancach jeszcze,ale szlo nam bezndziejnie
musimy jeszcze sporo pocwiczyc

przez to,ze tanczylam w slubnych butach na gołą noge to mam odciski i dzis ledwo w nich stalam w przymierzalni...


kasiek ja nie mam mozliwosci cwiczyc w sukni,odbiore ja dopiero w czwartek no i nie chce zeby M. mnie w niej widzial mimo to mysle,ze damy rade
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-16, 14:43   #748
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

No, ja z tym tańcem mam podobnie.
Mój M. nie widział sukni i tym bardziej nie chcę, żeby ją zobaczył przy okazji próby tańca trudnych figur nie mamy - sukienka też nie jest taka długa do samej ziemi. Mam nadzieję, że damy radę
Kasiek, zazdroszczę podróży poślubnej. Co do zdjęć - ja bym chyba się bała tak zdjęcia robić. Nie dużo trzeba żeby ktoś przyuważył, żer macie dobry aparat i po aparacie. Poza tym - będzie na pewno upał i w tym upale się tak męczyć latając od pozy do aparatu żeby włączyć samowyzwalacz.... Jakoś mi się to nie widzi. A jak chcecie jeszcze wykorzystać suknię i garnitur? zawsze jest obawa, że suknia może się zniszczyć.
__________________
06.12.2013 - Iga
20.06.2016 - Olek
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-17, 11:41   #749
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Wszystkim weekendowym Pannom Młodym życzę Wszystkiego Najlepszego!!!
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-17, 12:34   #750
Asist22
Rozeznanie
 
Avatar Asist22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 679
Dot.: Lipcowe Panny Młode - część II

Wszystkim wczorajszym Lipcówkom wszystkiego naj, naj, najlepszego na NOWEJ DRODZE ŻYCIA
Asist22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-08 00:14:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.