Sposoby na przyśpieszenie porostu włosów - część VI

[Cola_Ola]

Napisane przez Indios Bravos

Żadna filozofia
Większość szamponów zmyje, trzeba tylko odpowiednio myć

Ojejku, jejku pierwszy raz nałożyłam. Daj mi szansę poprzeżywać Wystraszyłam się bo to dość tłuste. Ale zmyłam na luzie.

[Indios Bravos]

Napisane przez Cola_Ola

Ojejku, jejku pierwszy raz nałożyłam. Daj mi szansę poprzeżywać Wystraszyłam się bo to dość tłuste. Ale zmyłam na luzie.

No dobra...już nic nie mówię...

Naprawdę zmyłaś??!! Niewielu udaje się taki wyczyn!!!

[Cola_Ola]

Napisane przez Indios Bravos

No dobra...już nic nie mówię...

Naprawdę zmyłaś??!! Niewielu udaje się taki wyczyn!!!

Noo ja mam bardzo suche włosy, także nafta dopiero zadziała Poza tym miałam problemy skórne, często nawracające i olejki, maści, które zmywałam dwa dni albo raz musiałam płynem do naczyń, bo rady innej nie dało nie są mi obce
Nafta w dłoniach wydała się bardzo tłusta. Potem po prostu wyszorowałam włosy swoim szamponem. Są puszyste ale wiadomo za pierwszym razem to raczej cudów nie będzie

[Indios Bravos]

Napisane przez Cola_Ola

Noo ja mam bardzo suche włosy, także nafta dopiero zadziała Poza tym miałam problemy skórne, często nawracające i olejki, maści, które zmywałam dwa dni albo raz musiałam płynem do naczyń, bo rady innej nie dało nie są mi obce
Nafta w dłoniach wydała się bardzo tłusta. Potem po prostu wyszorowałam włosy swoim szamponem. Są puszyste ale wiadomo za pierwszym razem to raczej cudów nie będzie

Ja też bardzo chwalę sobie naftę
A szczególnie maski z udziałem nafty To już w ogóle

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Friese

dziękuję pięknie tatty
drugie pytanie chodziło o to czy warto samą wodę brzozową wcierać, bo może to strata czasu a lepiej coś innego, bogatszego w skład stosować

Jak jesteś w miarę odporna na zapachy, to jesienią polecam kurację czarną rzepą. Ale już patrzę, że w jakąś kosmetyczną się zaopatrzyłaś. Woda brzozowa też dobra rzecz, chociaż warto i inne wcierki wypróbować.


Oficjalnie przestaję mierzyć włosy, bo się jeszcze załamię... wyszło mi 68,5cm, czyli niewiele mi urosło... Mam nadzieję, że to błąd pomiarowy.
Ale od dzisiaj i tak olej rycynowy i wcierki ziołowe idą w ruch regularnie. I bez skrzypu nigdzie się nie ruszam, zaraz wpakuję sobie opakowanie i sitko do plecaka.

[czarnaaa33]

Miki-dziękuję
Wcierkę pomidorowa zrobiłam jak przeczytałam, że działa na porost. Robiłam to szybko /jak mąż pojechał do miasta, żeby znowu dziwnie nie patrzył/...no cóż....rozgniatałam pomidorki w rękach /mam takie koktailówki z własnej chodowli/ do miseczki, dodałam 3 kropelki olejku rycynowego i z tymi pestkami, farfloclami bach na skalp i włoski. Piekło troszku i mrowiło, założyłam czepek i niestety tylko 5 min udało mi sie potrzymać, bo ślubny wrócił i szybko zmywałam. Jak się domyślacie trochę ciężko pestki było wymyć, ale się wyczesały.....Włoski super . Drugi raz też mi się nie udało dłużej potrzymać, ale następnym razem przez siteczko przepuszczę, żeby juz bez pestek)))).

AAA i jeszcze mój pan zielarz powiedział, że żeby skrzyp dobrze działał to trzeba go gotować pół godz, a nawet dłużej, a nie jak czytałam 15 min. No i , że to całe gotowanie nie jest warte efektów. Powiedział, że lepiej jak sie wciera radicala. Wtedy efekty większe i szybciej zauważalne.
P.S Mój mąż to już o romans z panem zielarzem chyba zaczyna mnie podejrzewać/starszy-chociaz lubię starszych, ale nie w moim typie/

[czarnaaa33]

A to moje owłosienie
1. Po kallosie placenta
2. Inna maska -widać jakie wycieniowane, nierówne, postrzępione i z 10cm do obciecia

[Cola_Ola]

Napisane przez czarnaaa33

A to moje owłosienie
1. Po kallosie placenta
2. Inna maska -widać jakie wycieniowane, nierówne, postrzępione i z 10cm do obciecia

Jejkuuu jakie długaśne. Ja to sobie mogę pomarzyć

[mango_91]

Napisane przez czarnaaa33

A to moje owłosienie
1. Po kallosie placenta
2. Inna maska -widać jakie wycieniowane, nierówne, postrzępione i z 10cm do obciecia

Jakie Ty masz długie włosy i piękne! Też takie chcę

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez czarnaaa33

Miki-dziękuję
Wcierkę pomidorowa zrobiłam jak przeczytałam, że działa na porost. Robiłam to szybko /jak mąż pojechał do miasta, żeby znowu dziwnie nie patrzył/...no cóż....rozgniatałam pomidorki w rękach /mam takie koktailówki z własnej chodowli/ do miseczki, dodałam 3 kropelki olejku rycynowego i z tymi pestkami, farfloclami bach na skalp i włoski. Piekło troszku i mrowiło, założyłam czepek i niestety tylko 5 min udało mi sie potrzymać, bo ślubny wrócił i szybko zmywałam. Jak się domyślacie trochę ciężko pestki było wymyć, ale się wyczesały.....Włoski super . Drugi raz też mi się nie udało dłużej potrzymać, ale następnym razem przez siteczko przepuszczę, żeby juz bez pestek)))).

Trochę nie w temacie jestem - pomidory w jakiś sposób wpływają na porost? Jak tak to szał, mam pełno takich dobroci u siebie, o bulionie pomidorowym nie wspominając nawet.

Napisane przez czarnaaa33

AAA i jeszcze mój pan zielarz powiedział, że żeby skrzyp dobrze działał to trzeba go gotować pół godz, a nawet dłużej, a nie jak czytałam 15 min. No i , że to całe gotowanie nie jest warte efektów. Powiedział, że lepiej jak sie wciera radicala. Wtedy efekty większe i szybciej zauważalne.
P.S Mój mąż to już o romans z panem zielarzem chyba zaczyna mnie podejrzewać/starszy-chociaz lubię starszych, ale nie w moim typie/

Ja już parę miesięcy gotuję co najmniej pół godziny i każdemu to polecam. Wysoką zawartość krzemu aż czuć.
A męża bym pilnowała, jesteś pewna że to zielarz a nie zielarka?

[czarnaaa33]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2919650 4]Trochę nie w temacie jestem - pomidory w jakiś sposób wpływają na porost? Jak tak to szał, mam pełno takich dobroci u siebie, o bulionie pomidorowym nie wspominając nawet.

Ja już parę miesięcy gotuję co najmniej pół godziny i każdemu to polecam. Wysoką zawartość krzemu aż czuć.
A męża bym pilnowała, jesteś pewna że to zielarz a nie zielarka? [/QUOTE]

Kilka stron wczesniej któras wizażanka wrzucała info o szybszym poroście po pomidorkach.

A mąż to mnie pilnuje, bo to ja biegam do zielarza co najmniej raz w tygodniu)))))

[Maria221]

Bo pomidory zwierają Likopen, ale najlepszy jest ten z puszki. Tak piszą na forum łysiejących.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Pomidorów z puszki właśnie mam najwięcej.
Cieszy mnie to niezmiernie, wiem gdzie wyląduje dzisiejsza resztka sosu do pizzy, bo 1 puszka to ciut przy dużo, a nie lubię takich rzeczy przechowywać. Zapominam o nich zwyczajnie.

[czarnaaa33]

No, ale większość puszkowych zawiera sól-to nie przeszkadza? No i nie rozumiem, dlaczego już przetworzone lepsze??? Czyli następne zakupy w tesco-pomidory w puszce na skalp)))

[mango_91]

Mnie już uważają w domu za stukniętą z powodu większej dbałości o włosy, a co by to było, jakbym jeszcze pomidory w nie wcierała

[Cola_Ola]

Napisane przez mango_91

Mnie już uważają w domu za stukniętą z powodu większej dbałości o włosy, a co by to było, jakbym jeszcze pomidory w nie wcierała

Taaa, moja mama mówi, że ciągle cuduje z tymi włosami

[KONICZYNKA 47]

To może lepszy koncentrat pomidorowy?


Nie, nie , nie i jeszcze raz nie! Pomidorów na głowę nie położę. Wolę je zjeść.
Szykuję się na rzepkę (czy rzodkiewkę, jak to tam się zwie). Wycisnę sok i dodam do Seboravitu.

[Atomowka_ob3]

Wczoraj odebrałam w aptece 2 flaszeczki Jantaru z DOZ dziś patrze na DOZ a Jantar niedostępny...ale fuksssss dobrze że wziełam 2 moj ma ważność do 2013r wiec chyba nie będzie problemów z dostępnościa tego cuda
swoją drogą jak wcieracie Jantarka w łebek? strzykawką? kroplomierzem? czy paluszkami?

[Kicia131]

Napisane przez Atomowka_ob3

Wczoraj odebrałam w aptece 2 flaszeczki Jantaru z DOZ dziś patrze na DOZ a Jantar niedostępny...ale fuksssss dobrze że wziełam 2 moj ma ważność do 2013r wiec chyba nie będzie problemów z dostępnościa tego cuda
swoją drogą jak wcieracie Jantarka w łebek? strzykawką? kroplomierzem? czy paluszkami?

Ja przelałam go do opakowaniu po wcierce Joanna Rzepa- nakłada się idealnie
Strzykawką też niektóre dziewczyny nakładają

[Atomowka_ob3]

Napisane przez Kicia131

Ja przelałam go do opakowaniu po wcierce Joanna Rzepa- nakłada się idealnie
Strzykawką też niektóre dziewczyny nakładają

Ja jak dotąd wcierałam palcami, ale teraz sobie pomoge strzykawką. Nie mam na razie pustego opakowania z atomizerem ale jak sie skończy odżywka w spray'u mojej mamie to jej zakosze opakowanie i będe psikać.

[miki223]

Napisane przez czarnaaa33

Miki-dziękuję
Wcierkę pomidorowa zrobiłam jak przeczytałam, że działa na porost. Robiłam to szybko /jak mąż pojechał do miasta, żeby znowu dziwnie nie patrzył/...no cóż....rozgniatałam pomidorki w rękach /mam takie koktailówki z własnej chodowli/ do miseczki, dodałam 3 kropelki olejku rycynowego i z tymi pestkami, farfloclami bach na skalp i włoski. Piekło troszku i mrowiło, założyłam czepek i niestety tylko 5 min udało mi sie potrzymać, bo ślubny wrócił i szybko zmywałam. Jak się domyślacie trochę ciężko pestki było wymyć, ale się wyczesały.....Włoski super . Drugi raz też mi się nie udało dłużej potrzymać, ale następnym razem przez siteczko przepuszczę, żeby juz bez pestek)))).

AAA i jeszcze mój pan zielarz powiedział, że żeby skrzyp dobrze działał to trzeba go gotować pół godz, a nawet dłużej, a nie jak czytałam 15 min. No i , że to całe gotowanie nie jest warte efektów. Powiedział, że lepiej jak sie wciera radicala. Wtedy efekty większe i szybciej zauważalne.
P.S Mój mąż to już o romans z panem zielarzem chyba zaczyna mnie podejrzewać/starszy-chociaz lubię starszych, ale nie w moim typie/

Ile ja bym dała za takie fale !
W moim domu zawsze jest pełno pomidorów w lodówce, a ja ich nie lubię. Może polubią je moje włosy, spróbuję następnym razem przekonałaś mnie czyli na włosy też nakładałaś?
Czekam z niecierpliwością na moją Vatikę, mam nadzieję że niedługo do mnie dotrze

[kocurzyca]

Napisane przez Maria221

Bo pomidory zwierają Likopen, ale najlepszy jest ten z puszki. Tak piszą na forum łysiejących.

To trzeba jeść czy wcierać?

Napisane przez czarnaaa33

No, ale większość puszkowych zawiera sól-to nie przeszkadza? No i nie rozumiem, dlaczego już przetworzone lepsze??? Czyli następne zakupy w tesco-pomidory w puszce na skalp)))

Bardziej skoncentrowane. W koncentracie sa same dobroci, a w pomidorze jeszcze kupa wody.

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez kocurzyca

Bardziej skoncentrowane. W koncentracie sa same dobroci, a w pomidorze jeszcze kupa wody.

Zawsze można zmiksować pomidory i odcisnąć nadmiar wody

[vouge13]

Wyleciało mi trochę włosów, bo za długo trzymałam naftę [ech, te wciągające seriale :P], ale spoko, kiedyś gubiłam 2 razy tyle codziennie.

Ja bałabym się kombinować z pomidorem, ale jak zobaczycie efekty to dajcie znać

[Indios Bravos]

Napisane przez vouge13

Wyleciało mi trochę włosów, bo za długo trzymałam naftę [ech, te wciągające seriale :P], ale spoko, kiedyś gubiłam 2 razy tyle codziennie.

Ja bałabym się kombinować z pomidorem, ale jak zobaczycie efekty to dajcie znać

Mnie by chyba TŻ wydziedziczył jakbym jeszcze pomidory we włosy zaczęła wcierać

[AnulaPPP]

Napisane przez czarnaaa33

A to moje owłosienie
1. Po kallosie placenta
2. Inna maska -widać jakie wycieniowane, nierówne, postrzępione i z 10cm do obciecia

jaaakie cudne ja bym ścieła te 10 cm i cieszyła się cudnymi włosami - bo ja dłuższych osobiście bym nie chciała

[Cola_Ola]

Napisane przez Indios Bravos

Mnie by chyba TŻ wydziedziczył jakbym jeszcze pomidory we włosy zaczęła wcierać

Ja to samo. Mieszkałabym na balkonie

[Indios Bravos]

Napisane przez Cola_Ola

Ja to samo. Mieszkałabym na balkonie

Razem z kwiatkami

[syla929]

A na ile czasu trzeba nałożyć te pomidory? Zawsze domownicy z działki przywożą, więc po co mają się marnować.

[mango_91]

Napisane przez Indios Bravos

Razem z kwiatkami

W jakiej miłej scenerii

Moje włosy zostały dziś pięknie wypieszczone A przed chwilą zrobiłam im płukankę z pokrzywy