Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[Madziuniusia]

Napisane przez kasia_kuku

A w wieczór kawalerski ktoś mu mózg wyjął? Dla mnie nie ma żadnych opcji usprawiedliwiających. Nie zdradzam i nie chce być zdradzana. A wybaczenie to przyzwolenie. Schleje się na " jajeczku " w pracy, przeleci jakąś sekretarkę na biurku i też powie że to tylko seks po alkoholu? To w takim wypadku upijać się może i zdradzać codziennie, tłumacząc się brakiem zdrowego rozsądku po alkoholu.

Ale tu nie chodzi o upicie się. Po prostu ja bym pozwoliła na wybryk na wieczorze kawalerskim. Tak jak napisałąm, w każdym innym przypadku NIE. Zresztą no koniec tematu. Każda z nas ma swoje zdanie, może do końca ja też nie umiem napisać co tak naprawdę myślę i niejasne są moje wypowiedzi. Po prostu wolałabym przymknąć oko z okazji wieczoru kawalerskiego niż jakbym miała się niepotrzebnie denerwować. Może jestem bardziej tolerancyjna. Ale tak jak już pisałam wcześniej. Mój TŻ to jest taki, że nawet nie chce wieczoru kawalerskiego, nie rajcują go imprezy to może po prostu mi jest łatwo pisać, że bym wybaczyła itd Może bym zupełnie inne zdanie miała jakby mój TŻ lubiał imprezy, miał przede mną inne dziewczyny itd.

[kasia_kuku]

Napisane przez Lilith890502

nie, mieliśmy już ustaloną datę ślubu, ale puścił mnie kantem z koleżanką, zaręczyn na szczęście nie było do tamtej pory, a data ustalona słownie.

a ta data już była? Jak się wtedy czułaś? Bo ja się boję, że za rok to przepłaczę cały dzień...

[Madziuniusia]

Napisane przez Lilith890502

nie, mieliśmy już ustaloną datę ślubu, ale puścił mnie kantem z koleżanką, zaręczyn na szczęście nie było do tamtej pory, a data ustalona słownie.

o lol... to czegoś takiego bym nie zdzierżyła....

[tenebrosa]

Napisane przez vesna84

ja sobie własnie zapodaję RELAXING popijam desperadosa i chyba obejrzę po raz n-ty kac vegas... kocham Bradley'a Cooper'a

Give me five! Też go uwielbiam, a Kac Vegas to już... znam na pamięć I żałuję, że nie mam desperadoska w lodówce, bo ostatniego wypiłam 2 dni temu na smutki, ale za to chyba zaraz upiekę jakieś ciacho.

Napisane przez Madziuniusia

Gdyby mnie teraz zdradził, tak po prostu, to bym odwołała ślub. Gdyby mnie zdradzał po ślubie to też bym go zostawiła. Chodzi mi tylko o ten jeden raz, wieczór kawalerski. Bo żadnej innej bym nie wybaczyła.

Madziuniusia, żadna tzw. "okazja" nie usprawiedliwia zdrady. Kochana, mam nadzieję, że się nie obrazisz za to, co napiszę, ale dla mnie to jest po prostu naiwność i kopanie dołków pod własnym związkiem. Naprawdę byłabyś w stanie kochać się ze swoim Narzeczonym, gdybyś wiedziała, że kilka dni temu robił to z inną, która miała mnóstwo partnerów? Nie bałabyś się, że zarazi Cie jakąś chorobą? Byłabyś w ogóle w stanie go dotknąć? Bo ja na pewno nie.

Napisane przez Lilith890502

Wam w pisaniu to przeszkodziłby tylko brak prądu

E tam, ja mam swój własny, mały agregacik prądotwórczy :P Czyli UPSa i nawet jak by prądu nie było to jeszcze z 15 minut mogę na nim podziałać

A tutaj dowód na to, dlaczego najbardziej pasuje mi czarny cień i ciężko zrobić kolorowy makijaż, który wyglądałby dobrze. Niestety "bedroom eyes" to kształt także moich oczu:

http://www.youtube.com/watch?v=kmDOkBkmgLY

[kasia_kuku]

Napisane przez Madziuniusia

Ale tu nie chodzi o upicie się. Po prostu ja bym pozwoliła na wybryk na wieczorze kawalerskim. Tak jak napisałąm, w każdym innym przypadku NIE. Zresztą no koniec tematu. Każda z nas ma swoje zdanie, może do końca ja też nie umiem napisać co tak naprawdę myślę i niejasne są moje wypowiedzi. Po prostu wolałabym przymknąć oko z okazji wieczoru kawalerskiego niż jakbym miała się niepotrzebnie denerwować. Może jestem bardziej tolerancyjna. Ale tak jak już pisałam wcześniej. Mój TŻ to jest taki, że nawet nie chce wieczoru kawalerskiego, nie rajcują go imprezy to może po prostu mi jest łatwo pisać, że bym wybaczyła itd Może bym zupełnie inne zdanie miała jakby mój TŻ lubiał imprezy, miał przede mną inne dziewczyny itd.

Na pewno miała byś inne zdanie niż ja bo nie musisz iść na kompromis w stylu: mam pasję, za darmo w intymnych sytuacjach sam na sam robię zdjęcia pięknym kobietom nago/w bieliźnie. Ślubu nie będzie, lecę na rozbierane zdjęcia, cześć.

Po za tym, ja bym czuła dyskomfort podczas seksu. Co innego byłe, o których się nie rozmawia a co innego seks z inną podczas trwania naszego związku. A po drugie, nawet jakbym mu wybaczyła, to pierwsze co by się badał na wszystkie syfy przed ślubem.

[Madziuniusia]

Napisane przez tenebrosa

Madziuniusia, żadna tzw. "okazja" nie usprawiedliwia zdrady. Kochana, mam nadzieję, że się nie obrazisz za to, co napiszę, ale dla mnie to jest po prostu naiwność i kopanie dołków pod własnym związkiem. Naprawdę byłabyś w stanie kochać się ze swoim Narzeczonym, gdybyś wiedziała, że kilka dni temu robił to z inną, która miała mnóstwo partnerów? Nie bałabyś się, że zarazi Cie jakąś chorobą? Byłabyś w ogóle w stanie go dotknąć? Bo ja na pewno nie.

W sumie może masz rację. Tylko tak jak pisałam wyżej może piszę takie głupotki bo wiem, że u mnie w ogóle czegoś takiego nie bedzie. Możecie mówić, ze taaaa wszystkie tak mówią, ale wiem, że jakby TŻ miałby mnie zdradzać, to najpierw by zakończył związek.

[tenebrosa]

Napisane przez Madziuniusia

Ale tu nie chodzi o upicie się. Po prostu ja bym pozwoliła na wybryk na wieczorze kawalerskim. Tak jak napisałąm, w każdym innym przypadku NIE. Zresztą no koniec tematu. Każda z nas ma swoje zdanie, może do końca ja też nie umiem napisać co tak naprawdę myślę i niejasne są moje wypowiedzi. Po prostu wolałabym przymknąć oko z okazji wieczoru kawalerskiego niż jakbym miała się niepotrzebnie denerwować. Może jestem bardziej tolerancyjna. Ale tak jak już pisałam wcześniej. Mój TŻ to jest taki, że nawet nie chce wieczoru kawalerskiego, nie rajcują go imprezy to może po prostu mi jest łatwo pisać, że bym wybaczyła itd Może bym zupełnie inne zdanie miała jakby mój TŻ lubiał imprezy, miał przede mną inne dziewczyny itd.

To brzmi tak, jak byś po prostu nie była pewna tego, co się może stać na wieczorze kawalerskim

Ja wiem, że u mojego TŻta nie będzie striptizerki i naprawdę nie będę się miała o co denerwować. Pochleją, pogrillują, może nawet co poniektórzy koledzy pokąpią się w jeziorze na waleta, jak będzie gdzieś nad wodą ten wieczór i porobią sobie jakieś kompromitujące fotki i... tyle. Przeżył już dwa wieczory kawalerskie w tym towarzystwie i jedyne laski, jakie były na nich obecne to raz dmuchana lala , a raz prawdziwa laska - taka do podpierania, z drewna

[evoonia86]

Napisane przez magduś2

http://moda.allegro.pl/hm-bez-40-42-...783574222.html

fajna na poprawinki
(chce utrzymać drugi dzień też w tonacji ecri-beż-biel)

fajna ja na drugi dzień też chcę coś jasnego

Napisane przez Nattiv

UWAGA!!! ZAKWALIFIKOWAŁAM SIĘ!!!
Jednak dzisiaj do mnie zadzwonili i mi pani doktor oznajmiła, że mogę już ustalać termin W następnym tygodniu do nich przedzwonię. Strasznie się cieszę Dzięki za kciuki

graaaatttttuuuulllaaacccj jjeeeeee

jagodzia ogrom pracy przed Tobą

[Wiktusiaczek]

Napisane przez tenebrosa

Przedłużanie rzęs - ja też mam swoje długie, ale jak zobaczyłam efekt jaki dają kępki (nałożone na całość, nie tylko przy zewnętrznych kącikach), to się zakochałam. I na pewno na kępki w ślubnym make-up'ie się zdecyduję. A Ty myślisz o kępkach czy przedłużaniu metodą 1:1?

1:1, bo jest najbardziej fajna, jak dla mnie

Napisane przez maxwelka

dlaczego ja nie widzę tam zdjęć?

[/COLOR]

Kurcze, dlaczego ja nie widzę załączników? Co się dzieje?

Kurcze, miałam je w podglądzie wiadomości, ale się chyba nie załadowały- jak tylko wrócę do domku to załaduję jeszcze raz...

Napisane przez Nattiv

UWAGA!!! ZAKWALIFIKOWAŁAM SIĘ!!!
Jednak dzisiaj do mnie zadzwonili i mi pani doktor oznajmiła, że mogę już ustalać termin W następnym tygodniu do nich przedzwonię. Strasznie się cieszę Dzięki za kciuki

Super, gratuluję

Zapomniałam Wam napisać: wczoraj wizażowe kciuki nie zadziałały, bo się nie udało załatwić z obrączkami... Gościu Nam taką kwotę zaśpiewał, że prawie go wyśmiałam, bo za samą różnicę w szerokości obrączek doliczył chyba 350 zł mówiąc, że to nie jest para, bo "para ma być taka sama". No pomylony i tyle! Dopiero 12 dni jedziemy do innego jubilera, którego poleca Nam coraz więcej osób, no i zmieniliśmy wzór obrączek, ale wrzuce Wam ten aktualny już z domku, bo muszę jeszcze w pracy do 22.00 siedzieć

Pisałyście o wadze i normalnie ten temat już mi na nerwy działa Ja mam 167 wzrostu i nigdy nie przekroczyłam 50 i mam "wychudzenie", brak cycków, a komentarze innych w

P.S.: jeszcze dziś tu wrócę

[evoonia86]

mój Tż od dawna mówi, że żadnej gołej baby nie chce zresztą oboje chcemy mieć taki wspólny panieńsko-kawalerski wieczór z przyjaciółmi

[Madziuniusia]

Napisane przez tenebrosa

To brzmi tak, jak byś po prostu nie była pewna tego, co się może stać na wieczorze kawalerskim

Ja wiem, że u mojego TŻta nie będzie striptizerki i naprawdę nie będę się miała o co denerwować. Pochleją, pogrillują, może nawet co poniektórzy koledzy pokąpią się w jeziorze na waleta, jak będzie gdzieś nad wodą ten wieczór i porobią sobie jakieś kompromitujące fotki i... tyle. Przeżył już dwa wieczory kawalerskie w tym towarzystwie i jedyne laski, jakie były na nich obecne to raz dmuchana lala , a raz prawdziwa laska - taka do podpierania, z drewna

To w dalszym ciągu chyba nie potrafię napisać o co mi chodzi jak już wspominałam TŻ nie będzie miał wieczoru kawalerskiego, bo go to nie rajcuje. Więc tymbardziej nie mam się o co martwić co by się na nim działo

[(kicia)]

Napisane przez Nattiv

UWAGA!!! ZAKWALIFIKOWAŁAM SIĘ!!!
Jednak dzisiaj do mnie zadzwonili i mi pani doktor oznajmiła, że mogę już ustalać termin W następnym tygodniu do nich przedzwonię. Strasznie się cieszę Dzięki za kciuki

Za godzinkę jedziemy z Tż do rodziców, bo mamy tygodniowy urlop i będę mogła się częściej udzielać przez ten czas

kl aski: bardzo się cieszę

Napisane przez paulinka009

U mnie jest możliwość okrągłych ale jakoś mi sie to nie podoba... tzn ładnei wyglądają ale wydaja mi sie nei praktyczne


4 tyg?? Mój złotnik powiedział że ok 3 miesięcy się czeka na obrączki dlatego my idziemy w styczniu może mniej zamówień będzie miał.



Ja swojemu złotnikowi też nie ufam dlatego chce iść do jeszcze jednego sie podpytać o gramy ile potrzeba a potem dopiero pokazać swoje żeby je zważył. Za pierwszym razem pokazałam wszystko bo nie wiedziałam w ogóle czy sie nada...



A wiesz co coś w tym jest bo moja kumpeli sie ostatnio przytyło i też mi zaczęła docinać że schudłam, ze źle wyglądam albo mi gdzieś kości wystają wcześniej nigdy tak nie mówiła tak więc chyba zazdrość ale ja sie nie przejmuje tym .... Tzn ostatnio zaczęłam po przymiarkach sukien

3 msc to dość długo mi tylko u jednego tyle powiedzieli reszta to po za sezonem (który w sumie potrwa jeszcze wrzesień październik) 2 tyg w sezonie do miesiąca

[evoonia86]

jutro wieczorem znajomi z klubu samochodowego przychodzą na późną urodzinową colę, więc muszę wziąć się za sprzątanie mieszkania. a tak mi się nie chce, że szok

[M_ilkaa]

Napisane przez evoonia86

mój Tż od dawna mówi, że żadnej gołej baby nie chce zresztą oboje chcemy mieć taki wspólny panieńsko-kawalerski wieczór z przyjaciółmi

też o tym myślałam

[__Paulinka__]

hej Baaaabbbyyyy

nadrobilam niestety wszystkie zalączniki juz usunąlyscie, wiec nie zobaczylam Waszych fotek, zostala tylko Seagirl... Laska jak sie patrzy! i ogromnie Ci zazdroszcze takiej figury! i zazdroszcza Ci te wszystkie babska!

Nattiv gratuluje zakwalifikowania sie na zabieg! sama mam ogromną wade wzroku (- 4,25 w obu oczach) ale balabym sie chyba takiego zabiegu..:/ nosze soczewki i ich nie czuje, wiec nie zamienie tego nigdy w zyciu jakbym nie mogla nosic soczewek, wtedy na pewno zdecydowalabym sie na taki zabieg, bo okularow nienawidze, choc ponoc mi w nich ladnie:P

mowicie, ze pijecie sobie piweczko a ja mam 6 desperadosow w spizarce lece wstawic jedno do lodowki


przeczytalam co dzisiaj naskrobalyscie, ale juz zapomnialam, co mialam pisac..

[magdziaS]

Napisane przez evoonia86

mój Tż od dawna mówi, że żadnej gołej baby nie chce zresztą oboje chcemy mieć taki wspólny panieńsko-kawalerski wieczór z przyjaciółmi

To jest dobry pomysł Tym bardziej, że z TŻtem mamy właściwie wszystkich znajomych wspólnych - facetów i dziewczyny Także pewnie wyjdziemy gdzieś razem do knajpy na nietradycyjny wieczór

[MARGIDA]

Dziewczyny, ja znowu muszę trochę pokrakać
Moja kuzynka miała na ślubie rzęsy przyklejane 1 do1, w dniu ślubu wyglądała cudnie. Ale jak później rzęsy zaczęły jej wypadać ( tak normalnie, jak włosy) to wyglądała dziiiwnie. No bo niektóre miała jeszcze długie a reszta jej rosła normalnych. Pomyślcie o tym

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

hej Baaaabbbyyyy

nadrobilam niestety wszystkie zalączniki juz usunąlyscie, wiec nie zobaczylam Waszych fotek, zostala tylko Seagirl... Laska jak sie patrzy! i ogromnie Ci zazdroszcze takiej figury! i zazdroszcza Ci te wszystkie babska!

Nattiv gratuluje zakwalifikowania sie na zabieg! sama mam ogromną wade wzroku (- 4,25 w obu oczach) ale balabym sie chyba takiego zabiegu..:/ nosze soczewki i ich nie czuje, wiec nie zamienie tego nigdy w zyciu jakbym nie mogla nosic soczewek, wtedy na pewno zdecydowalabym sie na taki zabieg, bo okularow nienawidze, choc ponoc mi w nich ladnie:P

mowicie, ze pijecie sobie piweczko a ja mam 6 desperadosow w spizarce lece wstawic jedno do lodowki


przeczytalam co dzisiaj naskrobalyscie, ale juz zapomnialam, co mialam pisac..

no kolejna się na nade mną znęca a ja nei mooogeeee wcinam fitelle zeby zajać żołądek

[MARGIDA]

Napisane przez MARGIDA

Dziewczyny, ja znowu muszę trochę pokrakać
Moja kuzynka miała na ślubie rzęsy przyklejane 1 do1, w dniu ślubu wyglądała cudnie. Ale jak później rzęsy zaczęły jej wypadać ( tak normalnie, jak włosy) to wyglądała dziiiwnie. No bo niektóre miała jeszcze długie a reszta jej rosła normalnych. Pomyślcie o tym

Piszę o przedłużanych rzęsach

[malwus20]

Napisane przez Seagirl

Musze się wyżalić, wkurza mnie to że co nie spotkam jakiejs koleżanki to patrzą na mnie i mówią ze strasznie schudłam, a ja się im muszę tłumaczyć że wcale nie schudłam tylko zawsze taka byłam i albo już się odzwyczaiły albo poprostu jestem starsza i te kilogramy inaczej na mnie wyglądają. Muszę im tłumaczyć że nigdy nie ważyłam więcej niż dziś , bo 1o lat temu wazyłam 47-48, teraz ważę 49-50kg i mi się to utrzymuje a nawet co 10 lat mi kilo-dwa przybędzie i nigdy nie schodzę już poniżej tego poziomu np sprzed 10 lat. Ja mam tak genetycznie, nie mam tendencji do tycia. Wpadam powoli w kompleksy bo przyglądam się teraz sobie i marzę o tym zeby przytyć, jak one tak mówią"ze strasznie schudłam", mam wrażenie że TŻ też by wolał zebym miała trochę więcej ciałka...
Może mówią tak bo same by chciały tyle mieć....
Wydaje mi się że jestem szczupła ale nie chuda, jestem drobna 88cm w biodrach, 68cm w pasie -wydaje mi się że to nei tragedia przy 164cm, widuję na ulicach dziewczyny którym strasznie wystają kości bo są poprostu szersze i chude a ja jestem ze tak powiem mała w obwodzie i mi tak kości nie wystają.

Ja się mogę obżerać a i tak mi tylko brzuch wypchnie na chwilę ale ani w ręce ani w nogi ani nigdzie mi to nie idzie.
Zaczynam teraz chodzić na siłownie żeby do ślubu trochę ramiona wyrzeźbić ,może jak przybedzie mi trochę mięśni to będę lepiej wyglądać, sama już nie wiem jak mam przytyć

Kochana i ja to ciągle słyszę, ale chudzina z Ciebie, coś ostatnio zmarniałaś, weź się za żarcie bo ja Ty na swoim ślubie będziesz wyglądać.. To boli słuchać takich tekstów, zwłaszcza od rodziny która zamiast pomóc to tylko narzeka. W tym wszystkim najgorsze jest to że ja naprawdę chciałabym przytyć a nie mogę, taki już mam organizm, a ważę znacznie mniej niż Ty i chciałbym dobić chociaż do Twojej wagi. Dobrze że przynajmniej mój Tż nie narzeka a on ma trochę zapasu tłuszczyku tu i ówdzie. Chciałby żebym trochę przytyła ale wie że to nie takie proste choć i czasem zdarza sie że patrzy na mnie z taką mina że wiem o co mu chodzi.
Staram się to olewać ale czasem mam chęć wybuchnąć płaczem bo nie wiem co zrobić żeby być grubszą.

[kilianna]

Napisane przez Nattiv

UWAGA!!! ZAKWALIFIKOWAŁAM SIĘ!!!
Jednak dzisiaj do mnie zadzwonili i mi pani doktor oznajmiła, że mogę już ustalać termin W następnym tygodniu do nich przedzwonię. Strasznie się cieszę Dzięki za kciuki

Za godzinkę jedziemy z Tż do rodziców, bo mamy tygodniowy urlop i będę mogła się częściej udzielać przez ten czas

no to gratuluję i powodzenia


jeju jak gorąco. Wróciłam z pracy i dosłownie rozpływam się. Zaraz zabieram się za robienie kolacji i czekam na TŻ. Ach tak się za nim stęskniłam, że mam w planach wymacać go porządnie, bo już nie pamiętam jak wygląda


ja też bym chciała wspólny panieńko-kawalerski, bo mamy wspólnych znajomych, którzy się znają i dobrze razem bawą, ale TŻ nie chce ... a jego koledzy już mnie wkurzają gadkami, że mu striptizerkę załatwią ..

[__Paulinka__]

Napisane przez (kicia)

no kolejna się na nade mną znęca a ja nei mooogeeee wcinam fitelle zeby zajać żołądek

ooj odbijasz sobie innym razem ja sobie zrobie 8 minte legs i wypije :P wiem, ze to bez sensu, ale..

[Gorska_Kozica]

Napisane przez (kicia)

no kolejna się na nade mną znęca a ja nei mooogeeee wcinam fitelle zeby zajać żołądek

Fitella z truskawkami jest pychotka

[__Paulinka__]

Napisane przez kilianna

no to gratuluję i powodzenia


jeju jak gorąco. Wróciłam z pracy i dosłownie rozpływam się. Zaraz zabieram się za robienie kolacji i czekam na TŻ. Ach tak się za nim stęskniłam, że mam w planach wymacać go porządnie, bo już nie pamiętam jak wygląda

fajnie to napisalas

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kilianna

no to gratuluję i powodzenia


jeju jak gorąco. Wróciłam z pracy i dosłownie rozpływam się. Zaraz zabieram się za robienie kolacji i czekam na TŻ. Ach tak się za nim stęskniłam, że mam w planach wymacać go porządnie, bo już nie pamiętam jak wygląda

Ja już byłam dzisiaj nastawiona na wieczór bez TŻa, a on przed chwilą zadzwonił, że jednak do mnie jedzie, bo się wyrobił z tym co miał pozałatwiać dzisiaj. Jak go dopadnę to będzie się działo

[gosiulka22]

Napisane przez jagodzia133

a jagódka się dzisiaj zmotywowała i znowu wycinam moje winietki-krzesełka już mnie palec boli bo to robię takim nożykiem.... pracochłonne nie powiem

no, no ale masz pracy z tym. jak zrobisz juz jakies krzesełko to pochwalisz się? bo jestem ciekawa jak to wygląda

[(kicia)]

Napisane przez Gorska_Kozica

Fitella z truskawkami jest pychotka

ja mam z zatopionymi migdałami i płatkami w polewie miodowej

Napisane przez __Paulinka__

ooj odbijasz sobie innym razem ja sobie zrobie 8 minte legs i wypije :P wiem, ze to bez sensu, ale..

piwko w brzuszek idzie

[M_ilkaa]

Napisane przez Gorska_Kozica

Ja już byłam dzisiaj nastawiona na wieczór bez TŻa, a on przed chwilą zadzwonił, że jednak do mnie jedzie, bo się wyrobił z tym co miał pozałatwiać dzisiaj. Jak go dopadnę to będzie się działo

ojojoj

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez (kicia)

ja mam z zatopionymi migdałami i płatkami w polewie miodowej



piwko w brzuszek idzie

zdrówko

[tenebrosa]

Napisane przez MARGIDA

Dziewczyny, ja znowu muszę trochę pokrakać
Moja kuzynka miała na ślubie rzęsy przyklejane 1 do1, w dniu ślubu wyglądała cudnie. Ale jak później rzęsy zaczęły jej wypadać ( tak normalnie, jak włosy) to wyglądała dziiiwnie. No bo niektóre miała jeszcze długie a reszta jej rosła normalnych. Pomyślcie o tym

Właśnie dlatego ja wolę kępki. Żegnam się z nimi zaraz przy zmywaniu makijażu

Napisane przez evoonia86

jutro wieczorem znajomi z klubu samochodowego przychodzą na późną urodzinową colę, więc muszę wziąć się za sprzątanie mieszkania. a tak mi się nie chce, że szok

Oj, mi też jeszcze zostało ogarnianie, odkurzyć i pozmywać muszę. Ale dlatego, że jutro cały dzień pracuję, a wieczorkiem grill

[Lilith890502]

Napisane przez kasia_kuku

a ta data już była? Jak się wtedy czułaś? Bo ja się boję, że za rok to przepłaczę cały dzień...

była data wybrana, jak się czułam, że 2 lata w ✂✂✂✂u i jeszcze trochę, ale dobrze, że 2 lata a nie całe życie, oczywiście musiałam przeboleć, wycie też było, ale w końcu sie otrząsnęłam i teraz jestem szczęśliwa

Napisane przez tenebrosa

E tam, ja mam swój własny, mały agregacik prądotwórczy :P Czyli UPSa i nawet jak by prądu nie było to jeszcze z 15 minut mogę na nim podziałać

no to na Ciebie już nie ma sposobu

Napisane przez tenebrosa

Ja wiem, że u mojego TŻta nie będzie striptizerki i naprawdę nie będę się miała o co denerwować. Pochleją, pogrillują, może nawet co poniektórzy koledzy pokąpią się w jeziorze na waleta, jak będzie gdzieś nad wodą ten wieczór i porobią sobie jakieś kompromitujące fotki i... tyle. Przeżył już dwa wieczory kawalerskie w tym towarzystwie i jedyne laski, jakie były na nich obecne to raz dmuchana lala , a raz prawdziwa laska - taka do podpierania, z drewna

zgadzam się po stokroć z Twoją wypowiedzią mój też już był na kawalerskim w typowo męskim gronie, pomijając Panią Dmuchaną i było wszystko ok