Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona piąta:)

[24kasia86]

Napisane przez Paulizia

24kasia ja tez kocham blond i niejlepiej sie wtym kolorze czuje. Mimo, ze wszyscy mi mowia, ze w ciemnych mi lepiej ja sie najlepiej czuje w blondzie Tak wiec rozumiem Cie doskonale, a mialam wiele przebojow z tym kolorem wraz z poniszczeniem wlosow, bo mialam pecha do fryzjerow, ktorzy chyba z youtuba sie uczyli fachu Mam zamiar troszke odzywic wloski i tez pewnie wroce do ukochanego jasnego kolorku Chociaz jeszcze mnie kreci taki karmelowy kolor

no widzisz masz racje ze farbowanie na jasno niszczy wlosy ja cię pamiętam z avatarka, że miałaś blond
karmelkowy też fajniusi, jeżeli ci dobrze to czemu ryzykować jaśniejszy

Napisane przez moria44

Zanim nadrobię chciałam powiedzieć, że moje dziecko chore chyba
Rzeczywiście ma jakieś tam wodniste glutki w nosie ale mało co wycieka, mam wrażenie, że do gardła jej większość leci bo przełyka często i charczy... może tak być?
W huśtawce źle, w łóżeczku źle, smoczuś też jest be, ciąąągle płacze, jest śpiąca ale nie może zasnąć, spała tylko 30minut u mnie na rękach w pozycji na brzuszku. Gorączki nie ma ale samopoczucie ma do
Psikam solą i odciągam fridą ale niewiele wychodzi, rano dałam jej cebion multi 6 kropelek do mleka, był też dentinox (bo może i zęby) i viburcol (chyba go sobie sama w tyłek wcisnę bo na Igę nie dział) i nie wiem co jeszcze zrobić przeczekać? Serce mi pęka na tysiąc kawałków gdy ona tak płacze ale nic nie pomaga, siedzi na rączkach i wyje spróbuję ją w chustę zamotać to może coś zjem w końcu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Acha i moje dziecię pierwszy raz płacze tak, że łzy jej lecą

doskonale wiem co czujesz!!!
Nikolka tez charczy, czasem zakaszle
mamy te same leki, daje jej czopki, ale nie widzę rewelacyjnej poprawy, a mierzyłaś temperaturę??
Niko juz nieraz plakala lzami, nie lubie jak tak placze...
i masz racje jak dziecko chore to ciagle na raczkach by chcialo.
Ja ostatnio nic nie robie oprocz zajmowania się nią i pisania na wizazu.
Edit: wczoraj mi mąż zabral kompa i grał caly dzień- zero pomocy z jego strony...a ja chodziłam w tą i z powrotem z Niko po pokoju, udalo mi sie tylko na chwile wyjsc do sklepu bo...zasnęła
te chlopy!!!!!

[matallewar]

Napisane przez ania2631

Gerls mam pytanie.Czy kupujecie kurtki na zime?? i jakie buciki tzn jaki rozmiar? na styk czy rozmiar większy?

Kurtkę nie, kombinezon tak
Kurtki na jesień mam

Butów nie kupuję. Przecież Eda nie umie chodzić
Ciepłe skarpetki kupiłam

Napisane przez Paulizia

Matall... ja tez Cie kochalam... miloscia palalam jak Grazin i tez mnie olalas

Ale faux pas
Do tego wstyd drugi raz Stachurskiego śpiewać

Ja po prostu wcześniej zbiorowo dziękowałam za wylewne uczucia wobec mojej osoby

Napisane przez principessina

Sto sto lat dla dzisiejszych solenizantow

Ja jak zwykle po ciezkiej nocy, chyba matall tu pisala ze wstawala 5x...Kochana jak kazde nocy wstaje srednio od 15 do 20 razy, czy ktoras tak ma???

Ja pisałam, że CO NAJMNIEJ 10 razy
Mój rekord to 35 razy

A bywało już tak, że tylko raz wstawałam, dawałam butlę i spaliśmy do 7

[Paulizia]

Moria, a masz Panadol dla niemowlat? To wazne by miec w apteczce, bo on na wszystko: przeziebienie, grypa, goraczka, bolesne zabkowanie, bol gardla... ewentualnie cos podobnego, nie wiem co jest na Polskim rnku. Virbucol olej.

[Mango08]

Hej,
Ja znowu po długiej nieobecności, powód ten sam co zwykle - doba za krótka... ale z czytaniem jestem niemal na bieżąco


Grazin fajnie, że chrzciny udane Seba pewnie miał dość słuchania ogłoszeń, dlatego dał księdzu znać, że pora kończyć

aguś brawo dla Oleńki za nowe umiejętności! Dwa miesiące różnicy u niemowlaków zdecydowanie jest widoczne. Daj znać jak na basenie. Ja bardzo chciałam chodzić, ale boję się aby czegoś nie złapać, no i pora roku trochę niesprzyjająca...

siaśku współczuję kłopotów ze zdrówkiem! Mam nadzieję, że szybko sytuacja się uspokoi! Dużo siły dla Was

mary fajnie, że impreza udana!

princi współczuje ciężkich nocy, nie dziwię się, że nie masz siły na nic. Oby sytuacja się szybko poprawiła

Paulizia co do jedzonka to nie jestem osobą kompetentną, bo my wyłącznie na UU jesteśmy, ale podobnie jak dziewczyny podejrzewałabym gruszkę Odnośnie karmienia po spaniu to zależy od mego mężczyzny, jeśli się domaga to oczywiście dostaje UU, ale zazwyczaj budzi się z uśmiechem i ten czas spędzamy na przytulańcach i całusach Cyca serwuję, kiedy już zacznie marudzić.

Ja również rozkminiam jak ubierać mego skarba, kombinacji jest milion pięćset, ale przecież człowiek najlepiej uczy się na błędach. Od tygodnia rónież szukam czegoś ciepłego na podłogę, niestety bez rezultatu. Tymczasowo pod matę edu kładę gruby koc-narzutę (mami podarowała jakiś swój nietrafiony prezent - nie używany), ale szukam dalej. Pomysł mori bardzo fajny.
U nas czas mija niesamowicie szybko, nim się obejrzę dzień się kończy. Misko jest bardzo towarzyski, a ja bez niego też nie bardzo potrafię funkcjonować, więc większość czasu spędzamy razem. W pt. miałam trochę spraw do załatwienia urzędach i zeszło mi dłużej niż przewidywałam, więc o mało znowu nie doprowadziłam do zastoju w piersiach, normalnie miałam takie kamienie, że skręcanie kierownicą powodowało ból. Na szczęście mój najwspanialszy laktatorek świetnie pomógł mamie w bólu.

[Paulizia]

24kasia no niby racja, ale wiesz... ja sie czuje tak sobie w tym kolorze. Bardziej sie sobie podobam w blondzie niz w ciemnych, a poza tym jesli trafisz na swietnego fryzjera to wcale nie musi sie to skonczyc zniszczonymi wloskami. Wiadomo, ze trzeba stopniowo dochodzic do takich zmian
Co do czopkow to na przeziebienie nie polecam. Nawet Andziot mowila, ze to bardziej placebo i lepiej co innego zastosowac My stosowalismy syropek i my juz zegnamy przeziebienie

Matall Stachursky jest mega! Ostatnio Antkowi spiewalam ''dzis jestemz toba tak pragne twoich uuuuuuuuuuust, czuje sie jak w niebie.... '':tanczy:

[matallewar]

Napisane przez Paulizia

Matall Stachursky jest mega! Ostatnio Antkowi spiewalam ''dzis jestemz toba tak pragne twoich uuuuuuuuuuust, czuje sie jak w niebie.... '':tanczy:

Ech to wspomnienie, gdy miało się 14-15 lat

[SiLLee]

Napisane przez antropia

a w ogóle jak mi się udało już zasnąc to śniło mi się, że dawałam korki z GEOGRAFII... przeciez ja geografii nie znosiłam w szkole
a wiecie co jest najlepsze, że jak się obudziłam to sprawdziałam czy bzdur nie gadałam w tm snie....ale jednak nie...stolica Afganistanu-Kabul (zgadza się), stolica Jamajki- Kingston (zgadza się )...oczywiście błyszczłam jeszcze jakimiś innymi stolicami,ale nie potrafie odtworzyć zapamiętałąm te dwie tylko i z rana poleciałam sprawdzić a jakby się mnie ktoś spytał wczoraj o jest stolicę Jamajki to bym zdębiała z niewiedzy ile to w ludzkiej pamięci siedzi a nie potrafimy tego odtworzyć
i przypomniał mi się koszmar wkuwania wszystkich państw świata ze stolicami i ich położeniem...to samo było z górami,rzekami, jeziorami...posran.ą miałąm nauczycielkę

To miałaś sen mi sie kiedys przysnily liczby w lotto ale jak wstalam to nie wiele zapamietalam tylko 2. Wiec moze to byla by 6

Napisane przez 24kasia86

super kochana, dziekuje ci


tego nie ogladalam, moj to byl horror, lubie horrory, ale nie na faktach-litosci!



Nikosia nadal ma katar, takie gęste gile -sory za doslownosc ( jak ktos je to przepraszam ), sciagam jej i sciagam fridą a ona biedna i tak ustkami oddycha.
Jutro prawdopodobnie jade do rodzinnej miejscowości z Niko. Nie bedzie mnie codziennie na forum, ide do fryziera farbowac wlosy, potem tipsy, fryz, makijaz i w sobote wesele siostry tz

a na moj koscielny i chrzciny babcia mi kieckę szyje

to tyle, czytam klub

ja tez uwielbiam horrory ale teraz tez dramaty i takie tam smuty
zeby katar znikl

Napisane przez antropia

patrzcie jakie cuda z włosami robi ta kobieta
http://www.youtube.com/watch?v=yCN6j...eature=related

ale ona ma piekne wlosy ile bym dala zeby takie miec. a fryzury robi boskie.

Napisane przez matallewar

mary ja mam 68 a andziot pisała, że Zosia przechodziła w 68 z coccodrillo CAŁĄ zimę

Teraz dzieci już tak szybko nie będą rosły
80 noszą dzieci nawet półtoraroczne, więc nie sądzę, że 86 będzie dobry na Hanię w tą zimę

uf to dobrze bo juz mam 2 duze wory spakowane ciuszkow z ktorych wyrosla.

Napisane przez moria44

Zanim nadrobię chciałam powiedzieć, że moje dziecko chore chyba
Rzeczywiście ma jakieś tam wodniste glutki w nosie ale mało co wycieka, mam wrażenie, że do gardła jej większość leci bo przełyka często i charczy... może tak być?
W huśtawce źle, w łóżeczku źle, smoczuś też jest be, ciąąągle płacze, jest śpiąca ale nie może zasnąć, spała tylko 30minut u mnie na rękach w pozycji na brzuszku. Gorączki nie ma ale samopoczucie ma do
Psikam solą i odciągam fridą ale niewiele wychodzi, rano dałam jej cebion multi 6 kropelek do mleka, był też dentinox (bo może i zęby) i viburcol (chyba go sobie sama w tyłek wcisnę bo na Igę nie dział) i nie wiem co jeszcze zrobić przeczekać? Serce mi pęka na tysiąc kawałków gdy ona tak płacze ale nic nie pomaga, siedzi na rączkach i wyje spróbuję ją w chustę zamotać to może coś zjem w końcu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Acha i moje dziecię pierwszy raz płacze tak, że łzy jej lecą

O jej bidulka Zycze szybkiego powrotu do zdrowia

[24kasia86]

Napisane przez Paulizia

24kasia no niby racja, ale wiesz... ja sie czuje tak sobie w tym kolorze. Bardziej sie sobie podobam w blondzie niz w ciemnych, a poza tym jesli trafisz na swietnego fryzjera to wcale nie musi sie to skonczyc zniszczonymi wloskami. Wiadomo, ze trzeba stopniowo dochodzic do takich zmian
Co do czopkow to na przeziebienie nie polecam. Nawet Andziot mowila, ze to bardziej placebo i lepiej co innego zastosowac My stosowalismy syropek i my juz zegnamy przeziebienie

ja już dlugo farbuje na jasno ale nigdy rozjasniaczem...
widzę, ze ciebie tez korci- nie ma jak sexi blondzik
mam syropki, więc coś na pewno jej pomoże.
teraz zasnęła, ciekawe na jak dlugo? pewnie okolo godzinki

[niebieska.lwica]

caffelate05, k190172, SiLLee dziękujemy bardzo

Napisane przez Grazin

nikt nas nie kocha

Grazin ja tak kocham Sebę, że bana dostałam

Napisane przez matallewar

Skończyłam korektę
Dziś się obijam

pogratulować

Napisane przez ania2631

A na Alicje to już nikt nie głosuje

ja głosuję


------

Ania zaszczepiona, następne szczepienie dopiero w 13-14 miesiącu płacz był jak zwykle, ale po spaniu Ania się uśmiecha, gada i bawi, więc jest ok póki co
Anulka waży 6550g i ma 63cm, elegancko jest w 50 centylu
wrzucę z tej okazji jakieś zdjęcie
jeszcze raz dziękujemy za wszystkie kciukasy

[Mango08]

Napisane przez moria44

Zanim nadrobię chciałam powiedzieć, że moje dziecko chore chyba
Rzeczywiście ma jakieś tam wodniste glutki w nosie ale mało co wycieka, mam wrażenie, że do gardła jej większość leci bo przełyka często i charczy... może tak być?
W huśtawce źle, w łóżeczku źle, smoczuś też jest be, ciąąągle płacze, jest śpiąca ale nie może zasnąć, spała tylko 30minut u mnie na rękach w pozycji na brzuszku. Gorączki nie ma ale samopoczucie ma do
Psikam solą i odciągam fridą ale niewiele wychodzi, rano dałam jej cebion multi 6 kropelek do mleka, był też dentinox (bo może i zęby) i viburcol (chyba go sobie sama w tyłek wcisnę bo na Igę nie dział) i nie wiem co jeszcze zrobić przeczekać? Serce mi pęka na tysiąc kawałków gdy ona tak płacze ale nic nie pomaga, siedzi na rączkach i wyje spróbuję ją w chustę zamotać to może coś zjem w końcu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Acha i moje dziecię pierwszy raz płacze tak, że łzy jej lecą

Moria my z katarkiem męczyliśmy się tydzień, pomógł sterimar i frida, ale my mieliśmy raczej ciągnące glutki, a nie wodę. Może powinnaś spróbować Olbasu. A jeśli cały czas Iga będzie się męczyła to ja bym jednak odwiedziła lekarza.
Co do łez to wiem co czujesz, pierwsze prawdziwe łzy pojawiły się po szczepionce. Misio praktycznie wogole nie płacze, (drze się okrutnie kiedy jest głodny no i normalne marudowo-kwikanio-płakanie), a w sb. byliśmy u znajomych i rozpłakał się przeokrutnie na jakieś 15-20 min., płacz był przeraźliwy, ciągły, wraz z krzyczeniem i wielkimi łzami, nie pomagał cyc, noszenie, przytulanie, ani głaskanie... W końcu ramiona taty przyniosły ukojenie... Najprawdopodobniej przestraszył się nowego miejsca, ale nie wiem czemu, bo zabieramy go wszędzie i to bardzo często, a taka akcja zdarzyła się pierwszy raz. Nigdy nie widziałam go w takim stanie... myślałam, że serce mi pęknie...

[24kasia86]

SiLLee ja tez nie tylko horrory, teraz ściągam "czarny Łabędź" bo lubie dramaty psychologiczne
lwico a Nikosia ma jeszcze szczepienie w listopadzie- mam nadzieje, ze ostatnie w wieku niemowlęcym
super macie to z glowy

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Mango08

Moria my z katarkiem męczyliśmy się tydzień, pomógł sterimar i frida, ale my mieliśmy raczej ciągnące glutki, a nie wodę. Może powinnaś spróbować Olbasu. A jeśli cały czas Iga będzie się męczyła to ja bym jednak odwiedziła lekarza.
Co do łez to wiem co czujesz, pierwsze prawdziwe łzy pojawiły się po szczepionce. Misio praktycznie wogole nie płacze, (drze się okrutnie kiedy jest głodny no i normalne marudowo-kwikanio-płakanie), a w sb. byliśmy u znajomych i rozpłakał się przeokrutnie na jakieś 15-20 min., płacz był przeraźliwy, ciągły, wraz z krzyczeniem i wielkimi łzami, nie pomagał cyc, noszenie, przytulanie, ani głaskanie... W końcu ramiona taty przyniosły ukojenie... Najprawdopodobniej przestraszył się nowego miejsca, ale nie wiem czemu, bo zabieramy go wszędzie i to bardzo często, a taka akcja zdarzyła się pierwszy raz. Nigdy nie widziałam go w takim stanie... myślałam, że serce mi pęknie...

a te leki o ktorych piszesz, mozna bez recepty kupić??
oj Nikola też się potrafi rozpłakać, ze caly blok ją słyszy

[moniqac]

cześć dziewczyny.

ja tez mam problem z Szymonkiem. obrazil się na mleko. masakra jakaś. od wczoraj a własciwie juz od soboty je max po 120ml, a tak naprawdę średnio 80ml.

słoiczki i owszem. bardzo chętnie, ale butla z mlekiem jest be. nie mam pojęcia co robić. może zęby? maruda taka że szok. w nocy płacze mi przez sen.
wygina się w łuk z krzykiem - może nie chce już leżeć, bo jak sięgo tylko posadzi to jest super.

nie mam pojęcia co zrobić z jego niejedzeniem. masakra.

[zosiaaa]

dzień dobry

Siasiek dużoooo zdrówka a ty zdrowa jesteś???

Niebieska lwica dla Ani za śmiech , i jak po szczepieniach???

Matal trzymam kciuki za wyniki i gastrologa

Listopadowa wagi Izuni i jaka ona długa

Monika numerkowa na nk jestem bardzooo rzadko, ale dz za zaproszenie, teraz bywam na face częściej

Anula to ile u was teraz jest stopni że wy już tak przygotowujecie się do zimy

Paulizia 1. nie wiem, może od gruszki
2. u nas rano jak się budzimy, czyli koło 6 , to zawsze mam jeszcze złudną nadzieję że uśnie ale tak się nie dzieje i leżymy sobie tak do 7, później przebieram mu pampersa i je tak dopiero koło 7-8, jak bym mu dała od razu o 6 to zje mi 20-40 - parę razy tak zrobiłam, i teraz jemy później

Kasia szykuję Ci się niezła końcówka tygodnia, fryzjer, kosmetyczka.... będziesz miała troszkę odreagowania

Moria my do katarku oprócz soli morskiej używaliśmy jeszcze pod nosek maśc majerankową żeby sie lepiej oddychało i mieliśmy syropek Elofen on chyba jest na to spływające coś do gardła

wszystko dzisiaj w biegu
musieliśmy załatwić ostatnie papierki na uzbrojenie działki
i oczywiście nie wszystko udało się załatwić

a teraz siedzę z kawką
mały u tż na rękach
w piekarniku jabłka pod kruszonką
no to tyle

[24kasia86]

koniec spania- 40min. Tak wygląda jej spanie w dzień. Teraz pójdzie spać na noc między 20-21.30 zależy

moniqac a używasz tylko sterylizatora? bo ja do tej pory przeważnie tak, ale dzisiaj wyszczotkowałam butelkę z płynem do mycia naczyń, suszyłam godzinę, potem dwa razy wysterylizowałam i mała jak nigdy wciągła dwa razy po 150ml...ale może nie o to chodzi, może po prostu wraca jej apetyt i koniec przeziębienia się zbliża...
czasem butelka mi "śmierdzi" tak jakby coś skisło. Sorka za szczerość, ale te mleka mają taki zapach dziwny

zosiaaa masz racje,już nie mogę się doczekać

[Grazin]

Napisane przez moria44

Zanim nadrobię chciałam powiedzieć, że moje dziecko chore chyba
Rzeczywiście ma jakieś tam wodniste glutki w nosie ale mało co wycieka, mam wrażenie, że do gardła jej większość leci bo przełyka często i charczy... może tak być?
W huśtawce źle, w łóżeczku źle, smoczuś też jest be, ciąąągle płacze, jest śpiąca ale nie może zasnąć, spała tylko 30minut u mnie na rękach w pozycji na brzuszku. Gorączki nie ma ale samopoczucie ma do
Psikam solą i odciągam fridą ale niewiele wychodzi, rano dałam jej cebion multi 6 kropelek do mleka, był też dentinox (bo może i zęby) i viburcol (chyba go sobie sama w tyłek wcisnę bo na Igę nie dział) i nie wiem co jeszcze zrobić przeczekać? Serce mi pęka na tysiąc kawałków gdy ona tak płacze ale nic nie pomaga, siedzi na rączkach i wyje spróbuję ją w chustę zamotać to może coś zjem w końcu

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Acha i moje dziecię pierwszy raz płacze tak, że łzy jej lecą

przytulac przytulac nosic
moze nurofen albo panadol podaj. po dentinoksie zero poprawy? brzuszek miekki?
biedna Igutka
seba bardzo czesto takkimi krokodylimi łzami płacze



ogłoszenie parafialne:
chustteczki nawilzane dady robi firma co robi cleanic


dzwonila do mnie kierowniczka (nie znam jej bo sie zatrudnila jak ja na macierzynskim bylam) czy wracam do pracy bo ona trzyma mi miejsce.
powiedzialam ze nie.
i z jednej strony tak wlasnie chce ale z drugiej ciekawe kiedy ja do pracy wróce,...

[atiz]

Tak się tylko melduje, jestem zmęczona, znudzona i śpiąca, mam jakąś depresje jesienną.

[gusiagatko]

niebieska.lwica za wage dla Anulki

Mango dawno Cie nie bylo

moria Zdrowka dla Igusi




My po spacerze. W deszczu bo w deszczu ale spacer zaliczony

[mamaoptymistka]

cześć kobietki
U nas nastał ten czas gdzie mój maluszek nie chce być ani chwili sam. Mata, łóżeczko czy karuzelka jest o wiele mniej interesujące niż mama. Do tego wszystkiego pory snu się skróciły w ciągu dnia. Więc żeby nie zarosnąć brudem i zrobić codziennie obiad muszę się trochę nagimnastykować.
Dzisiejsza noc była też ciężka nie wiem ile karmień ale o 5 za dużo na pewno.


WIELE SZCZĘŚLIWYCH I RADOSNYCH CHWIL PEŁNYCH ZDROWIA I HUMORU DLA NASZYCH DZISIEJSZYCH MALUTKICH I KOCHANYCH DZIECIACZKÓW


Siasiek wysyłam Ci dużo wirtualnych buziaków i mocy oraz życzę zdrówka dla synusia.

Moria dla Twojej Igutki też dużo zdrówka i dla wszystkich chorych (przeziębionych) maluszków.

Mimo iż przeczytałam wszystko to pewnie nie wiele pamiętam widzę że moniqac, mangoo i sara1986 się pojawiły -witajcie.

atiz trudno się obronić przed smutaskami w taką pogodę mnie też coś łapie a jak sobie pomyślę że od śr-nd będę sama z chłopakami to już mam dość.

[Camomile]

Dziewczyny, mam pytanie.
Nadia od rana ma kaszelek, ale poza tym ok, goraczki nie ma i katarku tez nie.
Mi sie wydaje, ze to moga byc zabki, moze od nadmiaru slinki tak pokasluje, jakby chciala odkrztusic?
Czy jednak to moze byc cos innego i powinnam sie zaczac martwic??

Teraz spi, moze was troche nadrobie...

Aaaa, i wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantow z 10-go Gabi, Zosi, Niko, Misi, Oliwki, Emilki i Ali!!

[principessina]

24kasia86, Paulizia ja wrocilam do naturalnego koloru wlosow, chociaz widze sie troche ciemno, jak juz calkiem odzyskalam kolor, no ale kto teraz ma czas na balejaze, wlosow od tygodnia juz nie mylam, a co dopiero taki luksus jak farba

agus87 chyba pisala, ze jej corcia spi u rodzicow 3 godziny!!! Kobieto ja to Ci zazdroszcze, a silownia o takiej to moge pomarzyc, chcialabym isc na gimnastyke na kregoslup, ale moj synek nie zasypia o normalnych porach, wiec narazie nic z tego

moria my juz katarek przechodzilismy, a nawet grubsze chorobsko, kuruj Kochana mala, bo u nas po 10 dniowym katarze u kaszlu padlo w koncu na oskrzela i niestety musielismy dac antybiotyk

juz myslalam, ze kolki sie skonczyly, a w nocy maly tak strasznie pryka biedny chyba znowu dam mu espumisan...
no troszke Was poczytalam, napisalam a raczej wyzalilam sie w klubie, a teraz musze isc pranko do szaf posegregowac i wieczorem prasowanko:/

a zapomnialam sie Was zapytac macie juz jakies plany na Sylwestra???

[zosiaaa]

Dla Gabrysi, Zosi, Nikosia, Michasi, Oliwki, Emilki i Alicji wszystkiego najlepszego!!!

Princi ja całkowicie zapomniałam o Sylwestrze, a tak na dobrą sprawę to już trzeba by było zacząć myśleć

[gusiagatko]

A Andziotek jeszcze nie wrocila?

[niebieska.lwica]

Napisane przez zosiaaa

Niebieska lwica dla Ani za śmiech , i jak po szczepieniach???

wszystko dzisiaj w biegu
musieliśmy załatwić ostatnie papierki na uzbrojenie działki
i oczywiście nie wszystko udało się załatwić

a teraz siedzę z kawką
mały u tż na rękach
w piekarniku jabłka pod kruszonką
no to tyle

dziękujemy Ania po szczepieniu wyjątkowo dobrze się zachowuje. poprzednim razem tylko spala i gorączkowała, a dziś jak na razie tylko zabawa i uśmiechy

Napisane przez gusiagatko

niebieska.lwica za wage dla Anulki

dziękujemy

Napisane przez principessina

a zapomnialam sie Was zapytac macie juz jakies plany na Sylwestra???

mi taka data nawet przez głowę nie przeleciała, myślę że nigdzie nie wyjdę.
w ogóle muszę się przyznać... jestem uzależniona od swojego dziecka
mąż chce mnie zabrać na mecz za dwa tygodnie, a ja się boję zostawić Anię z dziadkami nie żeby jej coś groziło, ale co będzie jak za mną zatęskni? (tzn wiem, że będzie ok i baba ją zabawi i ulula, ale mam za krótką pępowinę)

[Grazin]

Napisane przez gusiagatko

A Andziotek jeszcze nie wrocila?

pisalam przed chwila do niej
nie odpisala jeszcze

[24kasia86]

Napisane przez principessina

24kasia86, Paulizia ja wrocilam do naturalnego koloru wlosow, chociaz widze sie troche ciemno, jak juz calkiem odzyskalam kolor, no ale kto teraz ma czas na balejaze, wlosow od tygodnia juz nie mylam, a co dopiero taki luksus jak farba


a zapomnialam sie Was zapytac macie juz jakies plany na Sylwestra???

też tak masz, ze wlosy myjesz od czasu do czasu dzieci nas pochłaniają
sylwestra??? kurde nie mam pojęcia

Nikolka robi takie brrrrrrrrrrrrrrrrrr ośliniona cała twarz i ubranko

[moniqac]

Napisane przez 24kasia86

moniqac a używasz tylko sterylizatora? bo ja do tej pory przeważnie tak, ale dzisiaj wyszczotkowałam butelkę z płynem do mycia naczyń, suszyłam godzinę, potem dwa razy wysterylizowałam i mała jak nigdy wciągła dwa razy po 150ml...ale może nie o to chodzi, może po prostu wraca jej apetyt i koniec przeziębienia się zbliża...
czasem butelka mi "śmierdzi" tak jakby coś skisło. Sorka za szczerość, ale te mleka mają taki zapach dziwny

wcale nie używa sterylizatora , może wyszoruje butle znowu - to fakt że czasem śmierdzą. sama nie wiem czemu nie je.

brak mi sił.

[24kasia86]

czas na słoiczek no i zaraz pierwsza miłosc

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez moniqac

wcale nie używa sterylizatora , może wyszoruje butle znowu - to fakt że czasem śmierdzą. sama nie wiem czemu nie je.

brak mi sił.

no jak niko nie chce jesc tez sie nad tym zastanawiam, a czesto jej sie to zdarza i naprawde nie mam pojecia co wtedy robic, najlepiej poradzic sie lekarza
trzymam kciuki zeby mu apetyt wrocił

[spice1985]

Cześć

Nie nadrobię Was, bo nie mam siły, Babcia moja umarła dziś.

Chcę tylko żebyście mi poradzili,co ja mam zrobić z tym mlekiem Hani, bo dzisiaj tylko 200 ml mi wypiła przez cały dzień i teraz też nie chce butli. Deserki i obiadki zjada,soczek by piła,ale dużo jej nie daje z obawy że butli mleka nie wypije, a ona pomimo tego i tak nie chce mleka. Jeszcze poczekam aż będzie zimne,może wypije,ale dobija mnie ta sprawa z jej piciem mleka, cały dzień nie mogę się do naszej j....anej przychodni dodzwonić w dodatku!!!

Teraz zjadła miseczkę kaszki bananowej i to Jej wchodzi, mleko be.

Widzę moniqac że masz taki sam problem.

[24kasia86]

Nikunia wlasnie zjadla połtorej słoiczka- warzywnej z kurczakiem i ziemniaczki ze szpinakiem z wczoraj resztę
tak sie cieszę bo chyba jej apetyt wraca.
Jeszcze jedno karmienie około 21-22 ( na spiocha chyba) i kolejny dzień za nami.
szybko ten czas leci

[niebieska.lwica]

Napisane przez spice1985

Cześć

Nie nadrobię Was, bo nie mam siły, Babcia moja umarła dziś.

Chcę tylko żebyście mi poradzili,co ja mam zrobić z tym mlekiem Hani, bo dzisiaj tylko 200 ml mi wypiła przez cały dzień i teraz też nie chce butli. Deserki i obiadki zjada,soczek by piła,ale dużo jej nie daje z obawy że butli mleka nie wypije, a ona pomimo tego i tak nie chce mleka. Jeszcze poczekam aż będzie zimne,może wypije,ale dobija mnie ta sprawa z jej piciem mleka, cały dzień nie mogę się do naszej j....anej przychodni dodzwonić w dodatku!!!

Spice bardzo mi przykro
co do mleka to nie umiem Ci doradzić, nie miałam takiego problemu. Ale gdyby Ania tak nie chciał mleka to chyba dawałabym jej do wypicia ile wypije, a resztę słoiczki i kaszki, żeby głodna nie chodziła. naprawdę nie wiem