U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Mała!

Dziewczyny tak sobie patrze na ta liste...duzo z Nas jeszcze zostalo do rozpakowania...bedzie co czytac i kogo wspierac...szkoda tylko, ze czasu tak malo teraz no i moj komp nadal nie smiga i pisze z telefonu do Was

Co do karmienia to moj synek chyba sobie jeszcze nie wyreguliwal co ile chce papu... wvzesniej spal bawet po 4 h w ciagu dnia...w szpitalu tez...teraz sama go wybudzam delikatnie tak po 2,5 h zeby jadl maksynalnie co 2-3 h, tak nam polecila polozna...i czasami nie spi ponad godzine, gada sobie i mruczy...a czasami zasypia od razu!

Dzis trzecia kapiel pepuszek nadal siedzi moglby juz odpasc!
Jutro werandowanie...w niedziele tez a od poniedzialku spacerki

**mamusie mam pytanie... czy macie wahania nastroju? Tzn jakies slabsze chwile...napady smutku lub wielkiej radosci??
Ja zauwazylam, ze pod wieczor u mnie zawsze zbiera mi sie na placz... tesknie za mezem pomimo, ze jes obok...boje sie o malenstwo...o rozne sprawy... i chce mi sie plakac nawet nie eien czemu dokladnie??...

my juz po spacerku
co do karmienia to czasem przespi 2-3h a dzis po spacerze na 3 razy siedzial przy cycu i byl ryk jak go odkladalam do lozeczka, juz zglupielismy bo na rekach sie uspokajal, dopiero 3 raz w przeciagu godziny dostal cyca i zasnal twardo z brodawka w buzi
ja mam czasem wieczorem wahania nastroju, zdaza mi sie plakac i klucic z mezem....

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

ale slicznosci

juz nie wiem jak malego ubierac, ciagle sie poci tam gdzie lezy bez rozka ani rusz bo nie zasnie nie opatulony, przykrecilam kaloryfer i zalozylam mu tylko pajaca bez body mi jest cieplo ale myslalm ze to przez hormony

[Aguśkaa83]

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

[nowaken]

Napisane przez Aguśkaa83

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

Przekaż Rumiankowej żeby się trzymała i niech szybko wracają do domu

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Aguśkaa83

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

aby szybko wrocily do domu

[nowaken]

ale się cisza zrobiła i teraz są dwa wyjścia albo jecie obiady albo rodzicie przyznać się tu i to za raz

[cottonpuma]

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

[evvcia_]

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

Śliczniutka

Napisane przez Aguśkaa83

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

O kurczaki, oby szybko małej pomogli i dziewczyny wróciły do domu

Super, że Wam się dziś udały spacerki i że tak sobie dzielnie radzicie z pociechami aż miło czytać! Nawet jak pojawiają się jakieś problemy to wszystkie do rozwiązania. Na prawdę Was podziwiam! Oby to już była tradycja nasza wątkowa, że grzeczne dzieci się rodzą

Ja czekam na TŻ z niecierpliwością już dzwonił, że za 10 min jest

Co do kobitek nie udzielających się to ja bym była za weryfikacją, bo troszkę ich jest. Najwyżej odezwą się jak DIDA No i za Ciebie trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak trzeba

Pewnie teraz będę miała kupę nadrabiania zanim TŻ się nacieszę jakby któraś urodziła to proszę o SMS!

[Nikii89]

Napisane przez adaikaka

Nikii89 luteina dopochwowo czy doustnie ? bo ja dostałam dopochwowo jak mi się brzuch stawiał, lekarz powiedział, że troszkę rozluźni szyjkę i macicę

właśnie nie wiem mam tylko na recepcie napisaną. Ale podejrzewam że może dopochwowo bo tak w szpitalu mi podawali i chyba też z racji tego że brzuch mi twardniał.

[nowaken]

Napisane przez cottonpuma

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

A że tak spytam Ty się juz szykujesz do porodu??

[cottonpuma]

Akcji porodowej. Kolejne juz 4 usg wykazuje koncowke 36tyg.moze jutro dowiem sie czegos wiecej.
porobia badania i chyba robili mi wymaz na paciorkowca (cos maziali ale nie powiedzieli po co)

pisze z tel.,watek przeglada sie koszmarnie,wiec raczej nie dam rafy podczytywac przy waszym tempie pisania
dam znac jakby sie cos dzialo.
gtratulacje dla nowych rozpakowanych o ile takie sa,kciuki za przterminowane.

[nowaken]

Napisane przez cottonpuma

Akcji porodowej. Kolejne juz 4 usg wykazuje koncowke 36tyg.moze jutro dowiem sie czegos wiecej.
porobia badania i chyba robili mi wymaz na paciorkowca (cos maziali ale nie powiedzieli po co)

pisze z tel.,watek przeglada sie koszmarnie,wiec raczej nie dam rafy podczytywac przy waszym tempie pisania
dam znac jakby sie cos dzialo.
gtratulacje dla nowych rozpakowanych o ile takie sa,kciuki za przterminowane.

Bo Ty masz termin tak jak ja to może ja jednak zacznę pakować się

[cottonpuma]

Napisane przez nowaken

A że tak spytam Ty się juz szykujesz do porodu??

no nie szykuje,ale mnie tu uswiadomili na taka mozliwosc. Jeszcze ze 2tyg to bym potrzymala...
choc moze lepiej rodzic teraz,gdy mala ma glowke 32,a nie w maju,rozmiar xxl
zarcik ofc.

[Jolkaaa]

Napisane przez rybka13

Watek jest wspolny nie karolcy wiec moze niech wiecej osob cos napisze
Zreszta nic juz nie mowie, nie chce przeciez nikogo wyrzucac tylko zeby jakis porzadek byl, a dziewczyny jak sie odezwa to sie znajda na swoim miejscu i jaki problem?
Robta co chceta, ze tak powiem

no wspólny
zaraz zobacze co z tym zrobić


agnes99 śliczna ta Twoja kruszynka

[adaikaka]

Napisane przez gosia261282

Oj niedobrze,ze tak sie czujesz

Napisane przez evvcia_

Adaikaka jak tak jest źle to może zadzwoń wcześniej do gina, niech zobaczy czy wszystko ok. Smutno mi, że musisz się tak męczyć

zobaczę jak się sytuacja bedzie rozwijać... jeśli to bedzie sie nasilać to zjawię się u niego wcześniej

Napisane przez gosia261282

Rozumiem cie doskonale,moja mama ktora mieszka z nami tez nic nie robi,a ma caly dzien do dyspozycji.Jak kiedys zapytalam czy moze posprzatac,to powiedziala,ze miala byc do opieki nad Wiktoria,a nie sluzaca.Wiec juz nie prosze o nic.Kiedys byla troche inna,a z wiekiem to coraz gorzej.Caly dzien oglada seriale i to jedyne jej zajecie.Nie wiem ile wytrzymam razem z nia pod jednym dachem.Wkurza mnie,ze musze wszystko robic,a ona w niczym nie pomoze,mimo ze jest na naszym utrzymaniu.

smutne to

Napisane przez rybka13

No to nie dziwie sie, ze dopadl Cie dolek Rad to latwo udzielac, szkoda ze na pomoc nie mozesz liczyc. Na pewno nie jest latwo sie oszczedzac przy dziecku, a jeszcze rozne bole Cie dopadaja no i pokazny brzuszek masz. Latwo mowic wytrzymaj do terminu...
Na pewno dasz rade, bo musisz, pomysl tylko ze te 2-3 tyg to juz nie tak dlugo i szybko zleci.
Zycze Ci zebys nie musiala dluzej chodzic z brzuszkiem niz to konieczne

Napisane przez nowaken

Jak tak Was czytam to w głowie mi się to nie mieści i chyba posłucham mojego ojca który mówi mi od ponad 3 lat że teściową to powinnam w goły t....łek całować za to że siedzi mi z dzieckiem. Ale mimo to że tak czasami mnie wkurza to nie miałam nigdy problemu aby Antka podrzucić czy na godzinę czy na cały dzień itd. Tak samo z moimi rodzicami. Bardzo Wam kobietki współczuję

moja teściowa a moim synek na spacerze była może ze 4x przez prawie 3 lata... spacerze nie dłuższym niż godzina
Już się zapatruje, że we wakacje bedzie go brać na wycieczki, że do zoo pojadą busem a później tramwajem itd. a ja nie wiem czy go z nią puszczę
ona go w ogóle nie zna, a nie życzę sobie, żeby go strofowała za coś za co nie strofuje go ja np.
szlag mnie jasny trafia jak Przemek nie chce jej dać buziaka a ona do niego mówi "to babcia sobie idzie, brzydki chłopczyk jesteś" jeszcze raz to usłyszę a taką jej wiązankę puszczę że jej w pięty pójdzie... i w dupie mam to, że to matka mojego meża... nie bedzie mi tu dziecka stresować bo on jej buzi nie chce dać

Napisane przez cottonpuma

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

widzisz... gdybym mogła się normalnie poruszać to bym Cię odwiedziła w tym szpitalu

jeśli zaś chodzi o pogrubione weź się nie wygłupiaj i czekaj na mnie... umówmy się na sam początek kwietnia tak żebyśmy na święta już w domu były

***
gdyby nie to, że wiem, że moja mama nie umie się za dobrze obsługiwać komputerem posądziłabym ją o podczytywanie mnie
zadzwoniła z pytaniem czy mam jakieś zachcianki bo jadą z tatą na zakupy i mogą mi coś podrzucić... oczywiście zażyczyłam sobie kilka rzeczy, na poprawę humoru bo się uryczałam jak dziecko po ostatnim wpisie...
przyjechali i mama do mnie, że jak chcę to od przyszłego tygodnia jak tylko jestem sama w domu (mąż pracuje 2 dni od 10-22 a potem przez 2 dni ma wolne) to mogę do nich za każdym razem przyjeżdzać a jak nie bede miałą ochoty przyjechać to mogę zapakować małego mężowi, zeby go do nich podrzucił a ja sobie odpocznę ile wytrzyma beze mnie tyle wytrzyma a tata mi go podrzuci po południu
nie ukrywam że wielką ulgę odczułam, bo nawet jeden dzień w tygodniu samotności to bedzie dla mnie pełnia szczęścia i mega luksus...
tak więc wieczór spędzam z uśmiechem na ustach pomimo tego, że chodzić nadal praktycznie nie mogę bo tak boli... i mam syf w domu bo nie jestem w stanie wyodkurzać...

[desia888]

Napisane przez koniakonia

Widziałam zdjęcia, super relacja i piękna Córeczka, Mama też piękna

Monia Dziewczynki mogą mieć taką jakby miesiączkę , moja Nina miała, ale też może być chyba taki kolor moczu , tylko nie pamiętam dlaczego ale tego drugiego to pewna nie jestem

To ma cos w spolnego z maminymi hormonami czy cos.
O, tutaj cos pisza w punkcie 5 :
http://parenting.pl/portal/zachowanie-noworodka

Dobry wieczor dziewczynki, nadrabiam pomalutku.

Monia, jaka slodka kruszynka i Ty tez tak jakos- pomimo ze widac ze zmeczona, ale tak slodko i rozczulajaco wyszlas w szpitalu

Mag 99 - Filipek slodki misiu, taki idealny

Ja dzisiaj po wizycie u dermatologa mam nowe kremy z antybiotykiem i sterydem ale tylko na te moje kilka krostek smarowac.
Niestety nie jest w stanie mi tego do konca zaleczyc ze wzgledu na ciaze, co rozumiem, wiec tylko staramy sie nie dopuscic do wiekszego wysypu po prostu a zajmie sie mna doglebnie (cokolwiek to znaczy)
po porodzie
Juz sie nie moge doczekac bo pomimo ze jest o niebo lepiej to mam kilka takich wrzodow i co jakis czas mnie w roznych miejscach swedzi skora a jak zaczne drapac to wychodzi wysypka, taka pokrzywka
Jeszcze tylko miesiac
Ide dalej nadrabiac

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez ona10101

No mam nadzieje ze zniknie ta ciemna linia bo za ciekawie to nie wyglada
Jutro Adaś zaczyna 4 tydzien zycia na razie na spacerze nie bylismy - jedynie droga: auto-dom. Jutro pierwszy raz wyjdziemy na dluzej



Pol godziny az werandowalas dziecko? A ja dalam go tylko na 10 minut.
Ale bym zjadla golabkow!! Narobilas mi ochoty!!

Adas byl na pierwszym spacerze w 4 dobie zycia i to z dobra godzine.
To byl sierpien.
W szwecji zalecaja swieze powietrze jak najszybciej, z tego co Gosia pisze to w Anglii Tez.

[nowaken]

Napisane przez adaikaka

moja teściowa a moim synek na spacerze była może ze 4x przez prawie 3 lata... spacerze nie dłuższym niż godzina
Już się zapatruje, że we wakacje bedzie go brać na wycieczki, że do zoo pojadą busem a później tramwajem itd. a ja nie wiem czy go z nią puszczę
ona go w ogóle nie zna, a nie życzę sobie, żeby go strofowała za coś za co nie strofuje go ja np.
szlag mnie jasny trafia jak Przemek nie chce jej dać buziaka a ona do niego mówi "to babcia sobie idzie, brzydki chłopczyk jesteś" jeszcze raz to usłyszę a taką jej wiązankę puszczę że jej w pięty pójdzie... i w dupie mam to, że to matka mojego meża... nie bedzie mi tu dziecka stresować bo on jej buzi nie chce dać

W ogóle się takim gadaniem nie stresuj szkoda nerwów moi teście mimo że się zajmują Antkiem to czasami jak coś palną to tylko i już przestałam z tym walczyć

[desia888]

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

Jaki piekny

[tikki85]

Dziewczyny śliczne Dzieciaczki na mailu i na wątku . Jak tak wklejacie swoje pociechy to coraz trudniej o cierpliwość w czekaniu na swoją

Katar mnie wykańcza

[ania20m]

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

[desia888]

Napisane przez ania20m

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

Ale pieknie wygladacie!
Jak ten czas leci!
Biedny z tymi kolkami, a nic nie pomaga?

[nowaken]

Napisane przez ania20m

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

Super razem wygladacie a ta minka Kubusia po prostu do zakochania jeden krok

Kolek nie zazdroszczę

[karolca]

Napisane przez gosia261282

A wiadomo juz kiedy to ma byc i czy to pewne?
Bedzie mogl ktos pomagac ci w razie czego,moze mama?

Praca tam jest pewna na pewno, na razie mąż nie chce jechać, póki co powiedział, że nie chce (bo jest to dla chętnych). Powiedział, że woli delegacje w Polsce za mniejszą stawkę, bo w razie czegoś może szybciej dojechać (i taniej) niż z zagranicy.
I jak powiedział mi stawkę za godzinę pracy... smiech na sali

Mam blisko mamę, ale wiadomo - ma też swoje zycie i obowiązki.


Dziś zrobiłam "duże" zakupy. Nadźwigałam się, nasapałam, namęczyłam... potem zaliczyłam spacer... chwilę mnie brzuch ze zmęczenie pobolał i przestało.
Nie karmię dziś młodej pysznościami i juz jest bunt. Takie kopniaki dostaję, że aż mnie skręca (jest głodna, bo co to jest jabłko albo śledź w occie w porównaniu do pysznych naleśników albo kotleta).

[nowaken]

Napisane przez karolca

Praca tam jest pewna na pewno, na razie mąż nie chce jechać, póki co powiedział, że nie chce (bo jest to dla chętnych). Powiedział, że woli delegacje w Polsce za mniejszą stawkę, bo w razie czegoś może szybciej dojechać (i taniej) niż z zagranicy.
I jak powiedział mi stawkę za godzinę pracy... smiech na sali

Mam blisko mamę, ale wiadomo - ma też swoje zycie i obowiązki.


Dziś zrobiłam "duże" zakupy. Nadźwigałam się, nasapałam, namęczyłam... potem zaliczyłam spacer... chwilę mnie brzuch ze zmęczenie pobolał i przestało.
Nie karmię dziś młodej pysznościami i juz jest bunt. Takie kopniaki dostaję, że aż mnie skręca (jest głodna, bo co to jest jabłko albo śledź w occie w porównaniu do pysznych naleśników albo kotleta).

Może jak przegłodzisz Ewelinkę to zdecyduje się wyjść

[karolca]

Dzwoniłam dziś do szpitala z pytaniem o KTG. Spokojnie mogę przyjechać kiedy tylko będe chciała a jesli chodzi o poród, to do szpitala mam zgłosić się 8 dni po terminie. czyli 21 marca.
Tak więc najpóźniej 22 marca powinnam się rozpakować OBY!

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez nowaken

Może jak przegłodzisz Ewelinkę to zdecyduje się wyjść

Już jej mówiłam, że ja bez jedzenia wytrzymam, ale ona raczej nie

[19claudia91]

Gdzie się podziała karolca ?! czyżby akcja się rozkręciła ?

teściu kupił małego psa a tzta siostra ubzdurala sobie dla niego imię "rasta" bo odkąd jest z takim burakiem to słucha reagee (czego nie potępiam ale ona co ma chłopaka to słucha takiej muzyki właśnie jak on)czy jak to się pisze :p no a wszyscy w domu mówią do psa Mamba :p ale mnie objechała jak powiedziałam do tego psa właśnie tak. Szok.

Ale mnie boli bardzo kręgosłup lędźwiowy oj boli strasznie do tego dochodzą twardnienia powiem wam szczerze że teraz już mi aż tak nie zależy na tym żeby urodzić przed terminem :p ponieważ został mi tylko tydzień mam tylko nadzieję że szybko zleca te dni i będę mieć synka przy sobie no i się nie przeterminuje jeszcze taka pogoda jest że będę tylko czekać kiedy będę mogła z nim wyjść na spacer !

w ogóle straszny zastój z porodami na wątku :p do dzieła dziewczynki kiedy będzie wiadomość że którejś odchodzi czop albo wody bo to takie ekscytujące jak się czyta :-*

[gosia261282]

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

Slicznosci

Napisane przez Cytrynka_Wawa

juz nie wiem jak malego ubierac, ciagle sie poci tam gdzie lezy bez rozka ani rusz bo nie zasnie nie opatulony, przykrecilam kaloryfer i zalozylam mu tylko pajaca bez body mi jest cieplo ale myslalm ze to przez hormony

To masz cieplego chlopczyka.
A ile macie stopni w domu?

Napisane przez Aguśkaa83

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

Kciuki,zeby jutro wyszly!

Napisane przez cottonpuma

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

Super by bylo,jesli nie cholestaza!
Trzymaj sie kochana

Napisane przez ania20m

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

Biedny Kubus z kolkami,no i ty takze.
Wiem,jakie to okropne jak dziecko sie meczy!
Oby szybko przeszly!Dajesz jakies kropelki?

Kubus jest cudowny,a ty ladnie wygladasz!

[Karo89]

Napisane przez monika_krk

no to kolejna z paciorkowcem, cholerstwo jedno. wierzę, że podadzą nam lek i będzie ok, innego wyjścia nie ma

gadzina straszna z niego, ale oby wszystko dobrze było! dokładnie innego wyjścia nie ma

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

Napisane przez Aguśkaa83

Dziewczynki przekazuje Wam wiadomosc od rumiankowej, ze jest z corcia w szpitalu od wczoraj, bo mała ma żółtaczke.
Ale prawdopodobnie jutro wyjdą do domku

Zdrówka, oby szybko wróciły do domu

Napisane przez cottonpuma

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

fajnie, że jesteś zadowolona ze szpitala i z personelu

Napisane przez ania20m

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

Ale uroczy super wyglądacie

Ale mi Młoda naciska na szyjkę, non stop tak mi po niej daje, że szok, czasem to jest aż nieprzyjemne i ciut bolesne

[karo_z]

Witajcie

Wykorzystałam dziś piękną pogodę i spędziłam trochę czasu z tż-tem, który ma piątki wolne z pracy do końca kwietnia potem trzeba będzie odrabiać, ale tym sie póki co nie przejmuje

Napisane przez gucia6

ja podziwiam kazda kobiete, ktora rodzi dzieci


ja podczas pierwszego porodu nie mialam najmniejszej ochoty na jakies pilki i nawet chodzenie... bo bol nerek byl doslownie paralizujacy

a teraz jak mi odeszly wody, to tez odechcialo mi sie wszelkiego poruszania... zreszta przez to, ze wody byly zielone polozna wolala mnie miec w pozycji lezacej...
a nie mialam przeciez znieczulenia i urodzilam w pozycji bocznej... bo na inna nie zdarzylam zmienic

ja poprostu od każdej koleżanki która rodziła słyszałam że lepiej im było przetrwać skurcze chodząc, stojąc itp...byle nie leżeć ale wiadomo że to nie reguła każda z nas jest inna

Napisane przez Nikii89

Dzięki dziewczyny za kciuki
Ja tylko na chwilę i idę odpoczywać.
Jednak wczoraj mnie jeszcze zostawili w szpitalu i wyszłam dopiero dziś o 12.
Miałam przez ten czas co kilka godzin robione KTG które wychodziło książkowo. Lekarz nawet się dziwił że nie czuję ruchów bo Oskar ciągle wierzgał i kopał. Powiedział że może to być spowodowane dużą ilością wód i dlatego słabo odczuwam ruchu.
Test Manninga (chyba tak się to pisze) wyszedł bardzo dobrze
Oskar waży 2300g.
Myślałam że puszczą mnie wczoraj do domu ale chcieli abym została i liczyła ruchy po każdym posiłku. Tak więc w odróżnieniu od środy wczoraj i dziś było ich więcej choć faktycznie słabe.
Ale powiedziano mi że wszystko jest dobrze syn rozwija się prawidłowo i ciągle się rusza a serce mu bije jak dzwon
To tak po krótce
Może uda mi się Was nadrobić ale naprodukowałyście ponad 20 stron
Jeszcze raz dzięki za kciuki okazały się pomocne

Aaaa i przepisali mi luteinę (z tego co wiem jest na podtrzymanie ciąży) powinnam się tym martwić? szczególnie gdy usłyszałam że wszystko jest OK

super, że wszystko oki!!!

Napisane przez MoniaHan

czesc Dziewczynki, zaraz sprawdze ktora urodzila jak mnie nie bylo od srody w nocy.bo nadrobic to moze i nadrobie jak juz odespie.
dziekujemy z Hania za kciuki, jestesmy od wczoraj wieczorem w domu, tazke w szpitalu bylysmy 20h.
byla dzisiaj u nas polozna, o rany jak ona na luzie wszystko robi z takim malenstwem, patrzylismy i podziwialismy z Tz
ogolnie Hania ma sie dobrze, pierwsza noc za nami - bylo dobrze, wstalam tylko 2 razy:1 na karmienie (troche piersia, troche formuly) i zmienilam pieluche i pozniej zmiana pieluchy.
najgorzej jest tylko jak pierdzioszki nie chca isc, wiec troche musze jej wtedy pomoc.
porod opisze na dniach, zdjecia zaraz wrzuce na maila.
stracilam duzo krwi wiec jestem oslabiona,biore zelazo, porozcinali mnie chyba porzadnie bo czuje wszedzie szwy i trudno jest siedziec, sutki bola, ale jest git
a wlasnie bo u mnie nie uzywali vacum, tylko jakies szczypce czy cos takiego, nie wiem dokladnie ale wygldalo to jak rzeznia wiec bylam znieczulona od pasa w dol i musialam przec nic nie czujac, a ogolnie parte skurcze mialam przez 3h bez zadnego znieczulenia bo glowka jak sie okazalo nie byla za bardzo dobrze ustawiona do wyjscia.Tz byl niesamowity i byl caly czas ze mna, bardzo pomagal i nie wiem jak bym dala rade bez niego, bo zwlaszcza 3 godz parcia (po 12h porodu)to byla taka jazda ze brak slow (bo glowka nie chciala wychodzic) no a pozniej juz stol, znieczulenie i chyba 4 parcia bez czucia czegokolwiek i Hania byla z nami

dziekuje za przekazywanie wiesci Dziewczyny

oj, to poród nie był łatwy... :/ ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło
Hania jest prześliczna

Napisane przez agnes99

na razie pochwalę się Wam moją kruszynką

Napisane przez cottonpuma

Zglasza sie puma
siedze na obserwacji w Krakowie na Kopernika.
uprzejmie donosze co nastepuje
na przyjecie czekalam 3h (troszke dlugawo),brak mi tez lampek przy lozkach na sali.wiecej problemow nie zauwazylam. Warunkiskromne ale czysto i cieplo.
polozne i pielegniarki super (patologia ciazy,parter)
wyposazenie swietne,nowe aparaty,termometry,ktg.dl a odmiany jest papier toaletowy:p
lazienka chyba jedna,tak samo prysznic.
lekarze przewijaja sie jak w kalejdoskopie,tylko jeden niepytany sam udziela informacji o badaniach,celu,rokowaniac h.
glupio to zabrzmi,ale podba mi sie tu.nie tak wygodnie jak w chrzanowie,ale fachowo,uprzejmie... Pani dietetyczka byla 3 razy,wysluchala moich petycji zywieniowych,bez problemu zalatwila mi wszystki posilki wg zyczenia.bez ograniczen ilosciowych. Jest smacznie i zgodnie z dieta!

a teraz co u mnie: moze to nie cholestaza,ale zapalenie mieszkow wlosowych.ktg malej super,niestety wyszy mi mega skurcze.dai magnez w kroplowce,ale jak nie pomoze to nie beda zatrzymywac

trzymam kciuki oby Maleństwo jeszcze troszkę poczekało
no i fajnie, że szpital zrobił na Tobie dobre wrażenie

Napisane przez ania20m

Cześć gadułki
Już nowy wątek a ja mam tyle zaległości
Kubuś ma kolki i nie miałam ostatnio czasu z wami posiedzieć.
Mój mały przystojniak ma już miesiąc

[desia888]

Napisane przez karolca

Dzwoniłam dziś do szpitala z pytaniem o KTG. Spokojnie mogę przyjechać kiedy tylko będe chciała a jesli chodzi o poród, to do szpitala mam zgłosić się 8 dni po terminie. czyli 21 marca.
Tak więc najpóźniej 22 marca powinnam się rozpakować OBY!

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------


Już jej mówiłam, że ja bez jedzenia wytrzymam, ale ona raczej nie

To fajnie, przynajmniej wiesz na czym stoisz

A ja dzisiaj pierwszy raz od dawna mialam taki napad i uczucie ze jak w tej chwili nie zjem bulki z pomidorem i cebulka to zaraz umre albo kogos pobije
No normalnie dziecko sobie najwyrazniej zazyczylo

[karolca]

Napisane przez desia888

To fajnie, przynajmniej wiesz na czym stoisz

A ja dzisiaj pierwszy raz od dawna mialam taki napad i uczucie ze jak w tej chwili nie zjem bulki z pomidorem i cebulka to zaraz umre albo kogos pobije
No normalnie dziecko sobie najwyrazniej zazyczylo

Jak doczekam tego KTG to w szpitalu dowiem się o wszystko
Przy okazji doświadczę opieki z ich strony

Szkoda, że teraz nie ma takich dobrych pomidorów, też bym zjadła takie kanapki