Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[monicca1989]

Napisane przez maria28

A tak w ogóle sobota, więc dziś mam półmetek, 20 tydzień

[ObserwujeCie]

Napisane przez Sunshine833

tyle naszego co sobie pojemy mi marzy się aby mój nie przekroczył 4kg...ja miałam 4,900 jak się rodziłam....mój brat podobnie....matko boska biedna ta mama była hehe

ja też byłam takim klocem 4,5 kg, Mąż też ponad 4.....

kwiatuszekkk21 straszna baba

Napisane przez Agnjeska

Aa i kurczę męczy mnie śluz. Biały, gęsty... dużo go... szukałam sobie w necie czy to normalne ale jakoś nic znaleść nie umiem... (tak dzisiaj baardzo kontaktuję oO)

wd mnie o ile nie ma zapachu i nie swędzi to jest ok

Napisane przez nestelle

no i w domu przypomniałam sobie ,że papieru toalet.nie mamy...więc szykuję się jeszcze raz do sklepu i nagle.... słyszymy lecącą wodę- akwarium pękło !!! dodam ,że prawie 1000 litrów ...... masakra ....

O rany, to szczęście w nieszczęściu że byliście w domu, jakby Was nie było kilka godzin to by była masakra...

Co do soczków i innych słodkich napojów popieram, nie ma co małego dziecka cukrem bez sensu poić

Napisane przez alliw

Ja sobie dziś leniuchuje, bo wczoraj się narobiłam, ulepiłam 102 pierogi!

Super aż mnie smak naszedł, ja akurat na dziś miałam gulasz z wczoraj, a Babcia posłała mi buraczki więc dziś czyste lenistwo bez stania w garach, no dobra Mąż nastawił zupę, ja doprawiłam mięso i się robi na jutro

Napisane przez strippi

ja za to dziś dalej męczę się, ból brzucha i biegunka
mąż w drugim pokoju chory
Julia u dziadków, ale też jakaś taka niemrawa, nie chce nic jeść, wczoraj podwyższona temperatura i lekka biegunka ;/ do tego słyszałam, że kaszlała w nocy.

Już mam po prostu tego dość, jak już jest coś ok, to na drugi dzień musi się spieprzyć

to widzę, że u Was niezły szpital, my też dalej chorzy no ale na szczęście bez takich hardkorów jak u Ciebie, współczuję i życzę zdrowia !

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

aaa brawa za skończone tygodnie maria i nestelle

[strippi]

Napisane przez nestelle

.... z tego co pamiętam to u Ciebie ciągle jakieś kłopoty zdrowotne..... może w końcu przyjdzie taki czas i się los odwróci... i zapomniisz co to chorowanie , , z całego serca Ci tego życzę .

oby, bo już mnie dołek łapie

Napisane przez klementyna1

strippi ściskam mocno i zyczę zdrowia!

Napisane przez ObserwujeCie

to widzę, że u Was niezły szpital, my też dalej chorzy no ale na szczęście bez takich hardkorów jak u Ciebie, współczuję i życzę zdrowia !

dla was też dużo zdrowia


a ja dziś zaczęłam 24 tydzień

[maria28]

Strippi, zdrówka I gratuluję 24 tc.

Nestelle, a jak Twe zdrowie? Ja nie wiem, jak dajesz radę z tym sajgonem w chorobie, i jeszcze to akwarium...

[strippi]

Napisane przez maria28

Strippi, zdrówka I gratuluję 24 tc.

dzięki

Nestelle -masakra z tym akwarium, współczuję bardzooo
a i za kurtkę!!

a u nas zaczęło lać :/

[nestelle]

Napisane przez strippi

a ja dziś zaczęłam 24 tydzień

i brawa wszystkim które pominęłam ... za skończone tygodnie , przepraszam ale już tej ilości postów nie ogarniam,trzeba być jednak na bieżąco ...bardzo na bieżąco....

[OtTakaJa]

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

[nestelle]

Napisane przez maria28

Nestelle, a jak Twe zdrowie? Ja nie wiem, jak dajesz radę z tym sajgonem w chorobie, i jeszcze to akwarium...

najgorzej rano ... brak głosu czasem ale w sumie nie jest żle,mija chyba.Zreszta i tak nie mam czasu na chorowanie ..,. rodzina zawsze mówi ,że jak ja się położę tzn ,że chyba umieram ..... więc teraz "latam"..... jak zawsze .....

a akwarium... hmmm pomogłam na tyle ile mogłam ,zreszta zawsze można liczyć na moich rodziców (pojawili się w sekundę)i znajomych.... na początku baliśmy się też o porażenie prądem bo woda +wokół pełno sprzetu .. ale sytuacja opanowana tylko trzeba coś wymyślić ... nowe akwarium.... ale to już tż zajęcie ,choć fajnie nie jest bo byliśmy poumawiani i na dziś i na jutro a tak... trudno ,przyjechałam i pilnujęmy ryb...bo jedna cholera ma już 40 cm i wali w pokrywy a teraz mamy prowizorkę dla nich -takie tam na przetrwanie.....

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

jejku... współczuje i trzymam kciuki aby było dobrze ! ale to lepiej ,że w szpitalu jesteś -na pewno zrobią wszystko aby Ci pomóc ,trzymaj się.

[moni_ka.g]

Napisane przez kwiatuszekkk21

ktoś chciał wzory świątecznych haftów na kartki... chyba Monika jeśli dobrze pamiętam. Co prawda wzorów nie mam ale starałam się tak zrobić zdjęcia żeby dokładnie było widać liczbę krzyżyków

ja nie, ja pisałam, że mam trochę na kompie i wysyłałam zainteresowanym.

Napisane przez nestelle

a co do rad innych ...to wszystkich przebiła moja teściowa,uważała mnie za wariatkę słysząc ,że będę karmić piersią i jeszcze będąc w ciąży z kubą dostałam prezent - pełno różnych smoczków,butelek ,steralizator,podgrzewacz ...wszystko za 1000 zł i co .... nawet tego nie otworzyłam. tak samo z chodzikiem,mówiłam -nigdy! i co dotałam najdroższy... wydałam znajomym....

no tak, przecież rodzina wie najlepiej. u nas w rodzinach na tapecie krytykowanie jak kto wychowuje i co robi przy dziecku, my też dostajemy "dobre rady". coś mi się wydaje, że przynajmniej teściowa będzie wiedzieć lepiej i odpowiednio nam doradzać. z moją mamą to sobie poradzę, ale z teściową..hmm.. eh, fajnie by było liczyć na czyjąś pomoc i wsparcie, ale bez narzucania jedynych "mądrych i słusznych" rozwiązań.

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

czyli dobrze, że pojechałaś. trzymamy kciuki, żeby było dobrze. odzywaj się w miarę możliwości.

____________

zdrzemnęłam się, jakoś tak łóżko mnie wciągnęło obudziłam się z bólem gardła powiedzcie mi czym można płukać gardło w ciąży?

[ObserwujeCie]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

To dobrze że jednak pojechałaś, dawaj znać co się dzieje. Na pewno dobrze się Tobą zaopiekują !

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Napisane przez moni_ka.g

zdrzemnęłam się, jakoś tak łóżko mnie wciągnęło obudziłam się z bólem gardła powiedzcie mi czym można płukać gardło w ciąży?

szałwia, tymianek, woda utleniona, sól, z tabletek tantum verde i Isla. Zdrówka.

[Maluda2112]

Ja z tż byłam dziś oglądać wózeczek dla bobaska i chyba zdecyduję się na ten model kolor nr 11 http://www.borowkasklep.pl/ARTE_3X3-93.html
ale szwagierka mi odradza i twierdzi że lepiej ,żebym kupiła wózek firmy Tako
http://www.krolestwodziecka.com/tako...ny-p-1411.html

co wy o tym myślicie może macie znajomych lub same posiadacie takie wózki i macie jakąś opinie

Proszę o radę bo kompletnie się nie znam na wózkach

[strippi]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Będzie dobrze, a tak poza tym to musieli Cię przyjąć, bo dziś nie ma nikogo do badań, dopiero w poniedziałek zrobią Ci szczegółowe badania, tak jak ze mną było.

Napisane przez Maluda2112

Ja z tż byłam dziś oglądać wózeczek dla bobaska i chyba zdecyduję się na ten model kolor nr 11 http://www.borowkasklep.pl/ARTE_3X3-93.html
ale szwagierka mi odradza i twierdzi że lepiej ,żebym kupiła wózek firmy Tako
http://www.krolestwodziecka.com/tako...ny-p-1411.html

co wy o tym myślicie może macie znajomych lub same posiadacie takie wózki i macie jakąś opinie

Proszę o radę bo kompletnie się nie znam na wózkach

tako jumper miałam z Julią
świetny wózek i polecam

[bmma]

Napisane przez strippi

ja dziś zaczęłam 24 tydzień

Gratuluję

[Maluda2112]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Trzymaj się kochana i daj znać co się dzieje buziaki

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

Az mi dech zapralo lzy w oczach stanely. Kolega sie Pyta co jest..?? To ja mu ze wslanie dostalam kopniaka.

piekna sprawa!!!!

Napisane przez Luna0

Ustalilismy dziś date ślubu cywilnego na 12.01.13

ooo swietnie!!!!

Napisane przez Ptaszysko16

a tak w ogóle to powiem wam że przez tą plamę na wkładce uświadomiłam sobie jak bardzo mi na moim bąblu zależy

heh... tez tak mam... kazda akcja pokazuje jak bardzo, bardzo na niego czekamy...
ciesze sie ze plamienie ustalo! mysle, ze to stresik...

Napisane przez Sorceresss

Takie po prostu leciutkie uderzenie od środka. Zamarłam. Potem drugi raz.

az mnie sciska z zazdosci

Napisane przez Agnjeska

Moi goście pojechali i nastała cisza...

mam to samo... jeszcze chlo pojechal do domu i mam takie pustki po trzech dniach ruchu jak na Marszalkowskiej...

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Bedzie dobrze. jestes pod dobra opieka. mysl pozytywnie! ja sle miliard pozytywnych mysli!!!!!

[jolanT]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Jesteś pod dobrą opieką! trzymaj się i powodzenia wszystko będzie dobrze

[maria28]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Napisz, jak już będziesz wiedziała coś więcej. My tu wszystkie myślimy o Tobie i wysyłamy pozytywne myśli

Napisane przez moni_ka.g

zdrzemnęłam się, jakoś tak łóżko mnie wciągnęło obudziłam się z bólem gardła powiedzcie mi czym można płukać gardło w ciąży?

Napisane przez ObserwujeCie

szałwia, tymianek, woda utleniona, sól, z tabletek tantum verde i Isla. Zdrówka.

I jeszcze rumianek.

[megi-megi]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Co się dzieje? Co mówią?

[moni_ka.g]

Napisane przez Maluda2112

Ja z tż byłam dziś oglądać wózeczek dla bobaska i chyba zdecyduję się na ten model kolor nr 11 http://www.borowkasklep.pl/ARTE_3X3-93.html
ale szwagierka mi odradza i twierdzi że lepiej ,żebym kupiła wózek firmy Tako
http://www.krolestwodziecka.com/tako...ny-p-1411.html

co wy o tym myślicie może macie znajomych lub same posiadacie takie wózki i macie jakąś opinie

Proszę o radę bo kompletnie się nie znam na wózkach

ja się kompletnie nie znam, ale ten pierwszy nie podoba mi się wizualnie, tzn konkretnie ten jakby podnóżek służący tylko przy spacerówce a wmontowany w stelaż, nie widzi mi się kompletnie przy gondoli i foteliku. tako dużo lepiej wygląda.

Napisane przez ObserwujeCie

szałwia, tymianek, woda utleniona, sól, z tabletek tantum verde i Isla. Zdrówka.

dziękuję.

Napisane przez maria28

I jeszcze rumianek.

dziękuję.

dzisiaj domowe sposoby, a jak nie dadzą rady to w poniedziałek do lekarza. póki co wypiłam herbatę z sokiem malinowym, teraz mleko z miodem.

[ObserwujeCie]

Z domowych to dużo polskiego czosnku, na kanapkach, w mleku z miodem etc - ten polski działa przeciwbakteryjnie, uwaga, ten chiński nie działa wcale w ten sposób ! i syrop z cebuli, cebule pokroić, dwie czubate łyżki cukru - warstwami i po godzinie jak puści sok można pić, trzymać w ciemnościach.

[kasia86bgo]

nestelle ojjjjooojjooj nie zazdroszcze a tym akwarium

aliiw to rozumiem ze moge wpasc na te pierogi !!!

stripii prosze mi sie tu kurowac i nie chorowac za bardzo

i ta dziewczyna co wzieli ja do szpitala zapomnialam nicku na pewno bedzie wszytsko w porzadeczku - 3mamy kciuki

ja spedzilam troche czasu z siostra, znaczy sie 2 filmy 2 pizze i pudelko lodow bakaliowych yhmm zyc nie umierac, teraz wlasnie umieram ale ze zmeczenia, wiec chyab sie znowu poloze

[czarny flamaster]

Jakiś czas temu mówili w telewizji, że czosnek działa antybakteryjnie, ale w dużej ilości bardzo podrażnia żołądek i, że trzeba z nim uważać, a nie pakować w mega ilościach
Tak samo sok malinowy powinien być wlewany do chłodnej, a nie ciepłej herbaty, bo wtedy niszczy się witaminę C, którą on posiada.

Moja teściowa radzi płukać gardło spirytusem (albo jak mówi- pędzlować nim gardło). Polecała mi to gdy straciłam glos. Co jest najstraszniejsze? Jestem uczulona na spirytus, od razu dostaję reakcji alergicznej- wysypki i pieczenia. Nie wiem co by się stało jakby uzylaby mi go na gardle

[klementyna1]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

3maj sie i pisz co mówią lekarze. My wszystkie wysyłam pozytywne fluidy!

[pani22ka]

Napisane przez kasia86bgo

ja spedzilam troche czasu z siostra, znaczy sie 2 filmy 2 pizze i pudelko lodow bakaliowych

hehe
bylam dzis ze znajomymi na obiedzie "na miescie". najpierw pomidorowka i pierogi z miesem a potem polozylam na to lody...
zdycham do tej pory (od 14ej)...

[bmma]

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

ojjj, wracajcie szybko zdrowi

[strippi]

Napisane przez bmma

Gratuluję

Napisane przez kasia86bgo

stripii prosze mi sie tu kurowac i nie chorowac za bardzo

ja spedzilam troche czasu z siostra, znaczy sie 2 filmy 2 pizze i pudelko lodow bakaliowych yhmm zyc nie umierac, teraz wlasnie umieram ale ze zmeczenia, wiec chyab sie znowu poloze

kuruję kuruję

jaaaaaaaaa musisz tak kusić smakołykami, ja od 2 dni prawie nic nie jem ehh :/ brzuch boli cały czas, do tego plecy wrrr.

No i Julia gorączka 38,1 dałam jej czopek i położyłam spać. ehh

[kasia86bgo]

oj no to co tak smialo Julcie zaatakowac , olerstwo niedobre powiedz ze ciocia Kasia zawola Trolla z Norwegii i przepedzi chorobsko

wcale nie kusze

w sumie tymi pierogami bym jeszcze sie dopchala

[czarny flamaster]

Moja mama zadzwoniła ostatnio do mnie ze świeżym newsem z naszej miejscowości. Mamy u siebie rodzinę wielodzietną. Wielodzietną, czyli dójka rodziców i 6 dzieci. Rodzina do zamoznych nie należy, żyją głównie z zasiłków, a ich rodzinne pielgrzymki po wsi, to wielkie widowisko. Na ogół każdy rodzic pcha wózek z najmłodszymi w środku, a reszta idzie obok nich trzymając się wózka i będąc nieźle okrzyczanym za puszczenie go. No to moja mama dzwoni i mówi, że ma tam sie pojawić kolejny potomek.
Jak to usłyszałam zaczęłam się śmiac, bo moim zdaniem była to kwestia czasu. Jednak co mnie najbardziej śmieszy? Kobieta ma 30lat. 6 lat temu moja mama i ja gdzieś ją podwozilismy z dwójką dzieci i mówiła "Nooo,Twoja córa to ma 19 lat. Lada dzień Ci przyjdzie i powie, że "MUSI" wychodzić za mąż! Zobaczysz!". Lat mam 25, wyszła za mąż nie z "musu" (chociaż maluszek powstał ciut szybciej ) i pierwsze dziecko w drodze. Siódemki nie planujemy, ale tej Pani i dzieciom naprawdę współczuję, bo słyszałam jakie warunki mają.

[Mi6ka]

Napisane przez czarny flamaster

Moja mama zadzwoniła ostatnio do mnie ze świeżym newsem z naszej miejscowości. Mamy u siebie rodzinę wielodzietną. Wielodzietną, czyli dójka rodziców i 6 dzieci. Rodzina do zamoznych nie należy, żyją głównie z zasiłków, a ich rodzinne pielgrzymki po wsi, to wielkie widowisko. Na ogół każdy rodzic pcha wózek z najmłodszymi w środku, a reszta idzie obok nich trzymając się wózka i będąc nieźle okrzyczanym za puszczenie go. No to moja mama dzwoni i mówi, że ma tam sie pojawić kolejny potomek.
Jak to usłyszałam zaczęłam się śmiac, bo moim zdaniem była to kwestia czasu. Jednak co mnie najbardziej śmieszy? Kobieta ma 30lat. 6 lat temu moja mama i ja gdzieś ją podwozilismy z dwójką dzieci i mówiła "Nooo,Twoja córa to ma 19 lat. Lada dzień Ci przyjdzie i powie, że "MUSI" wychodzić za mąż! Zobaczysz!". Lat mam 25, wyszła za mąż nie z "musu" (chociaż maluszek powstał ciut szybciej ) i pierwsze dziecko w drodze. Siódemki nie planujemy, ale tej Pani i dzieciom naprawdę współczuję, bo słyszałam jakie warunki mają.

Najbiedniejsze z tego beda dzieci. Moja mama miala tez taka kolezanke, ktora miala ponad 10 dzieci - nie pamietam dokladnie ile. I najbardziej oczywiscie cierpialy one i w gruncie rzeczy mialy wielkie pretensje do matki, bo czuly jak z kazda nowa ciaza pogarsza sie ich i tak juz kiepska sytuacja. Niektorzy sa moim zdaniem po prostu egoistami i albo nie mysla, albo maja jakas swoja potrzebe plodzenia, ale nie interesuje ich chyba w zasadzie byt ich dzieci. Straszne ...

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Jestem w szpitalu. Przyjeli mnie na oddział. Nie wiem jak bedzie.

Byle ze spokojem, bardzo czesto przyjmuja na oddzial. Na pewno bedzie dobrze

[kasia86bgo]

Napisane przez czarny flamaster

Moja mama zadzwoniła ostatnio do mnie ze świeżym newsem z naszej miejscowości. Mamy u siebie rodzinę wielodzietną. Wielodzietną, czyli dójka rodziców i 6 dzieci. Rodzina do zamoznych nie należy, żyją głównie z zasiłków, a ich rodzinne pielgrzymki po wsi, to wielkie widowisko. Na ogół każdy rodzic pcha wózek z najmłodszymi w środku, a reszta idzie obok nich trzymając się wózka i będąc nieźle okrzyczanym za puszczenie go. No to moja mama dzwoni i mówi, że ma tam sie pojawić kolejny potomek.
Jak to usłyszałam zaczęłam się śmiac, bo moim zdaniem była to kwestia czasu. Jednak co mnie najbardziej śmieszy? Kobieta ma 30lat. 6 lat temu moja mama i ja gdzieś ją podwozilismy z dwójką dzieci i mówiła "Nooo,Twoja córa to ma 19 lat. Lada dzień Ci przyjdzie i powie, że "MUSI" wychodzić za mąż! Zobaczysz!". Lat mam 25, wyszła za mąż nie z "musu" (chociaż maluszek powstał ciut szybciej ) i pierwsze dziecko w drodze. Siódemki nie planujemy, ale tej Pani i dzieciom naprawdę współczuję, bo słyszałam jakie warunki mają.

znam ososbiscie rodzine gdzie w 2000 roku jak bylam 1wszy raz w tej miejscowosci bylo ich 14 ( z czego sie dowiedzialam ze 2 razy laska poronila a 1 dziecko zmarlo zaraz po porodzie !! ) w 2002 jak bylam raz jeszcze bylo ich juz 15 z czego 'mamusia' byla w dosc widocznej kolejej ciazy !!!
zyli z zasiolkow i tego co tata 'na czarno' zarobi, ale tata nie qmaty w 2005 poszedl do wsi bok i z kuzynka swojej zony splodzil kolejna 3 dzieci ( sama miala juz 7 z mezem, ktory siedzi w wiezieniu ) !!! to sie nazywa PATOLOGIA !!!