|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#721 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 413
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Na taką wypowiedź czekałam
![]() Kupujesz tylko w marketach? Czy zdaza Ci się kupować w sklepach osiedlowych? |
![]() ![]() |
![]() |
#722 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Ja mam jaja ze wsi, sama sadze sobie kiełki oraz mam posadzony szczypiorek i pietruszkę - wiec to zawsze kilka zł mniej, bo uwielbiam szczypiorek ![]() Z drugiej strony jak kupuje ogórka czy papryke to mam na 2 dni, mix sałat to 2-3 dni itd. Najszybciej schodzą owoce bo robie z nich świeże soki. Nie jadam zup. Za to wcinam dużo mięsa - gł. kurczaka i schab oraz PODROBY - śmiesznie tanie, a odżywcze. Z ryb - suszona makrela - 2 kolacje itd. Chleb starcza mi na 3 - 4 dni - malutk,ciemny z ziarnami - nie mam pojecia co w nim jest niestety, ale na pewno robiony na zakwasie i bardzo dobry - w domu tylki ten jemy i jelita po nim sie nie buntują tak jak po białym ![]() ![]() Jakby wszystko policzyć to bym może zmieściła się w 400 zl ale to ładnie wygląda na papierze bo zazwyczaj i tak kupuje za dużo i sie marnuje - przyzwyczajnie bo czestych wizytach chłopaka ![]() ![]()
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#723 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Nie kupuję w osiedlowych sklepach jako takich, bo najbliższy osiedlowy sklep to mała Biedronka, więc jak mi czegoś braknie, to kupuję tam
![]() Większość naszych zakupów (zwłaszcza owoce, warzywa), to Lidl ![]() Dużo kupujemy w Almie: mięso, chleb, wędliny, sery + jak coś braknie to dokupuję (to z kolei najbliższy mi sklep, jak jestem w pracy). Raz na jakiś czas jedziemy do jakiegoś większego sklepu typu Auchan, ale tam kupujemy głównie chemię + ew. to czego nie ma w Lidlu. Aha, jeszcze dodam, że TŻ bierze tyle jedzenia, a ja tyle, bo on pracuje po 8h, a ja po 12, stąd różnica. On obiad i kolację oczywiście też je, tylko w domu ![]() Ja myślę, że na wiosnę, gdzie będzie więcej świeżych warzyw i owoców dostępnych, może nawet taniej nam wyjdzie. Teraz bazujemy głównie na ananasie (świeżym, nie z puszki), mango, bananach, a z warzyw do kanapek to papryka w ogromnych ilościach, pomidory ale tylko koktajlowe, sałaty, rzodkiewka, ogórek. |
![]() ![]() |
![]() |
#724 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() Dla mnie dobre jakosciowo i zdrowe odzywianie to to bazujace na miesie (mowa to o osobach, ktore jedza mieso). Nabial uwazam za zupelnie zbedny. Owoce i warzywa jak kto lubi. Ja nie lubie, wiec nie jem praktycznie wcale. Jem tak od 25 lat. Mam sie nienajgorzej i zupelnie sobie nie wyobrazam jak to mialoby sie wszystko przelozyc na zle wyniki. btw: cmokasy dla Ciebie i dzieciula w brzuchu ![]() Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2014-02-19 o 14:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#725 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Da sie jesc tanio i zdrowo. Np owsianka - jedzenie tak tanie, ze az smieszne. Pol kg platkow to jakies 2zl, a porcja standardowo 30gram. Plus mleko i jakis owoc, bardzo zdrowe i tanie sniadanie. Reasumujac - nie zawsze tanio znaczy niezdrowo, nie zawsze drogo = zdrowo.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#726 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45227322]A ja zawsze sie zastanawiam w jaki sposob moze sie to odbic na wynikach. Owszem, niektorzy jedza kiepsko (vide bulka z serem na sniadanie, brak kolacji itp). Ja jem pewnie dla niektorych wrecz przerazajaco, ale mam sie dobrze. Zreszta naleze do tych, co wyznaja teorie, ze bialko i wegle sa najwazniejsze, a hasla o witaminach to spisek rolniczego lobby (zartuje, zeby nie bylo
![]() Dla mnie dobre jakosciowo i zdrowe odzywianie to to bazujace na miesie (mowa to o osobach, ktore jedza mieso). Nabial uwazam za zupelnie zbedny. Owoce i warzywa jak kto lubi. Ja nie lubie, wiec nie jem praktycznie wcale. Jem tak od 25 lat. Mam sie nienajgorzej i zupelnie sobie nie wyobrazam jak to mialoby sie wszystko przelozyc na zle wyniki. btw: cmokasy dla Ciebie i dzieciula w brzuchu ![]() Dzięki Jame. ![]() Co do wyników, to czytałam artykuł w jakimś wiarygodnym piśmie medycznym, że to jedzenie wychodzi w wynikach średnio po czterdziestce, pięćdziesiątce, wtedy też ujawniają się choroby związane z przemianą materii, etc., ale źródłami nie dysponuję. Ale, żeby nie było, sama jem trochę podobnie do Ciebie. ![]() ![]() Uwielbiam potrawy w stylu: kartoflarz (baba ziemniaczana) z boczkiem. ![]() Płynowo jest lepiej. Dużo wody, soków, zielonej herbaty, w ogóle nie piję kawy, coli, napojów gazowanych. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
#727 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45227322]A ja zawsze sie zastanawiam w jaki sposob moze sie to odbic na wynikach. Owszem, niektorzy jedza kiepsko (vide bulka z serem na sniadanie, brak kolacji itp). Ja jem pewnie dla niektorych wrecz przerazajaco, ale mam sie dobrze. Zreszta naleze do tych, co wyznaja teorie, ze bialko i wegle sa najwazniejsze, a hasla o witaminach to spisek rolniczego lobby (zartuje, zeby nie bylo
![]() Dla mnie dobre jakosciowo i zdrowe odzywianie to to bazujace na miesie (mowa to o osobach, ktore jedza mieso). Nabial uwazam za zupelnie zbedny. Owoce i warzywa jak kto lubi. Ja nie lubie, wiec nie jem praktycznie wcale. Jem tak od 25 lat. Mam sie nienajgorzej i zupelnie sobie nie wyobrazam jak to mialoby sie wszystko przelozyc na zle wyniki. btw: cmokasy dla Ciebie i dzieciula w brzuchu ![]() Też mnie to zastanawia. Rozumiem,że pewne niedobory się pogłębiają i powodują spustoszenie w organiźmie. Ale jak sie to ma do dobrych wyników badań? Każdy musi dięte i ilość zjadanego pożywienia podpsować pod siebie indywidualnie. W moim przypadku ograniczenie mięsa i wprowadzenie większej ilości warzyw do diety wyeliminowało anemie , czuje się lepiej i mam więcej energii. Mojej przyjaciółce od wielu lat służy taka dieta jak Twoja - od dziecka nie je warzyw poza ziemniakami i startą marchewką. |
![]() ![]() |
![]() |
#728 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Ja z TŻ wydajemy ok 1000 - 1200 zł na miesiąc
Gotuję 2daniowe obiady bo TŻ zawsze głodny chodzi ![]() zazwyczaj co tydzień: 3 rodzaje mięsa (głównie wołowina, kurczak i indyk. czasami wątróbkę robię w rodzynkach ![]() Do pracy zabieramy 3 bułki z ziarnami i z okładem, po jogurcie i owoce. Plus obiad (drugie danie). Po pracy TŻ wcina zupę/krem, a potem jemy małą kolację. Słodkości raczej sama przygotowuję, rzadko kiedy u nas są kupne ciastka - jak już to ptasie mleczko od czasu do czasu ![]() ![]() Z wyskoków, to lubię się napić wina i przegryźć camembertem, a TŻ lubi wypić piwo i zjeść chipsy oglądając mecz. W zasadzie nie kupujemy wody, soków ani napojów gazowanych. Słodyczy też raczej nie. Gotujemy różne dania - bardziej i mniej wymyślne. Czasami obiadem jest śledź w śmietanie z ziemniakami - tak też bywa ![]() Nie lubię zaglądania do portfela. Raz teściowa wspomniała o tym, ile wydajemy a że sama wypala ponad 350 zł na miesiąc to już nie widzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#729 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Cytat:
btw: pozdrow przyjaciolke ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#730 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Watpie, mi ono nie przeszkadza.
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45227322]A ja zawsze sie zastanawiam w jaki sposob moze sie to odbic na wynikach. Owszem, niektorzy jedza kiepsko (vide bulka z serem na sniadanie, brak kolacji itp). Ja jem pewnie dla niektorych wrecz przerazajaco, ale mam sie dobrze. Zreszta naleze do tych, co wyznaja teorie, ze bialko i wegle sa najwazniejsze, a hasla o witaminach to spisek rolniczego lobby (zartuje, zeby nie bylo ![]() Dla mnie dobre jakosciowo i zdrowe odzywianie to to bazujace na miesie (mowa to o osobach, ktore jedza mieso). Nabial uwazam za zupelnie zbedny. Owoce i warzywa jak kto lubi. Ja nie lubie, wiec nie jem praktycznie wcale. Jem tak od 25 lat. Mam sie nienajgorzej i zupelnie sobie nie wyobrazam jak to mialoby sie wszystko przelozyc na zle wyniki. btw: cmokasy dla Ciebie i dzieciula w brzuchu ![]() no, zgadzam się. Tez jem zawsze mieso na obiad. Przemiane materii mam az za dobra. Jem tak od zawsze i wszystko w porzadku, takze nie przekonuje mnie to zdrowe odżywianie. Nie mam ochoty na kielki, owoce, warzywa, jogurty to ich po prostu nie jem. |
![]() ![]() |
![]() |
#731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45228810]A musialas zmienic diete ze wzgledu na ciaze?[/QUOTE]
Nie, wyniki mam świetne. ![]() ![]() ![]() Ale tak pod presją, jak mi ględzą, że trzeba nabiał, bo białko, bla bla bla, to czasem się zmuszę i zjem od biedy tą jedną kanapkę z twarożkiem ze szczypiorkiem na śniadanie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
#732 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;45228893]Watpie, mi ono nie przeszkadza.
no, zgadzam się. Tez jem zawsze mieso na obiad. Przemiane materii mam az za dobra. Jem tak od zawsze i wszystko w porzadku, takze nie przekonuje mnie to zdrowe odżywianie. Nie mam ochoty na kielki, owoce, warzywa, jogurty to ich po prostu nie jem.[/QUOTE] Mieso jest bardzo zdrowe. Ja nie uwazam zatem, zeby moja dieta bogata w mieso nie byla zdrowa ![]() Cytat:
![]() Mieso ma malo wapnia. Najwiecej ma boczek. Roznice w zawartosci wapnia w miesie sa niewielkie juz. Boczek ma 10 razy mniej wapnia niz mleko. btw: sledzie z czekolada o polnocy zajadasz? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#733 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Razem z TŻ na chemię i jedzenie wydajemy miesięcznie jakieś 700-800 zł. Niby mało, a TŻ na diecie bezglutenowej a ja na redukcji. Mimo to uważam, że jemy dosyć zdrowo i różnorodnie, chociaż gdy nasza sytuacja finansowa się poprawi to na pewno będziemy wydawać więcej.Tak w skrócie:
- nie kupujemy w ogóle słodyczy, alkoholu, fast foodów, napojów gazowanych, soków, jedzenie na mieście może raz na miesiąc, ale to idzie już z naszych odrębnych funduszy, a nie wspólnych - nie pijemy kawy, herbatę tylko ja i to rzadko - 1kg cukru zużywam kilka miesięcy, nie piekę ciast (tylko wyjątkowe okazje typu święta, urodziny, może z 5 razy w roku) - nie kupujemy gotowych dań, sosów z proszku etc., nie kupujemy majonezu, serów żółtych, sosów do kanapek (robię sama dietetyczny czosnkowy), jogurtów owocowych czy serków, margaryn, masło kupuję bardzo rzadko, olej i oliwę też bo zazwyczaj smażę bez niczego na teflonowej patelni - raz w tygodniu mięso lub cały obiad dostajemy od dziadków więc to też oszczędność - zazwyczaj jeśli gotuję obiad to na 2 dni, np wczoraj i dziś jemy burritto (0,5 kg mięsa mielonego z indyka z Lidla, puszka fasoli czerwonej, cebula, puszka kukurydzy, puszka pomidorów w kawałkach, przyprawy, dla mnie wrapy a dla TŻ naleśniki) - TŻ pije ok 2l wody dziennie więc na to sporo idzie, ale kupujemy tanią - zakupy głównie w Kauflandzie, Lidlu i Biedronce, raz na 2 tygodnie, sporo rzeczy mrozimy, staram się żeby nic się nie zmarnowało - ja jem dużo owoców (teraz głównie cytrusy, banany, jabłka), ogólnie jemy sporo warzyw (szpinak, brokuły, mrożone mieszanki warzyw tzw. na patelnię, ogórki, papryka (świeże i konserwowe), por, pomidory zimą tylko koktajlowe lub z puszki), schodzi nam też dużo jajek, nabiału - najdroższe rzeczy to chleb bezglutenowy dla TŻ (aczkolwiek je go mało i czasem sama mu piekę taki z fasoli), makaron bezglutenowy i mąki bezglutenowe - z chemii ze wspólnej kasy kupujemy tylko papier toaletowy, ręczniki kuchenne i środki czystości, w przeliczeniu na miesiąc myślę, że maks jest to 40 zł. Edytowane przez Parvanti Czas edycji: 2014-02-19 o 18:02 |
![]() ![]() |
![]() |
#734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45227322]A ja zawsze sie zastanawiam w jaki sposob moze sie to odbic na wynikach. Owszem, niektorzy jedza kiepsko (vide bulka z serem na sniadanie, brak kolacji itp). Ja jem pewnie dla niektorych wrecz przerazajaco, ale mam sie dobrze. Zreszta naleze do tych, co wyznaja teorie, ze bialko i wegle sa najwazniejsze, a hasla o witaminach to spisek rolniczego lobby (zartuje, zeby nie bylo
![]() Dla mnie dobre jakosciowo i zdrowe odzywianie to to bazujace na miesie (mowa to o osobach, ktore jedza mieso). Nabial uwazam za zupelnie zbedny. Owoce i warzywa jak kto lubi. Ja nie lubie, wiec nie jem praktycznie wcale. Jem tak od 25 lat. Mam sie nienajgorzej i zupelnie sobie nie wyobrazam jak to mialoby sie wszystko przelozyc na zle wyniki. btw: cmokasy dla Ciebie i dzieciula w brzuchu ![]() dopiero 25 lat, wiec jeszcze jest czas na to, aby w koncu organizm sie zbuntowal. Mieso czerwone - owszem jest zdrowe, ale 2 razy w tygodniu. Dlaczego? Poniewaz w nadmiarze bardzo zle dziala na jelita. Ale to wszystko wyplywa najczesciej w pozniejszych latach. No chyba, ze bedziesz miala pecha jak ja ![]() Drob - jedno z najzdrowszych mies. Nie bez powodu dzieciom chetniej sie daje akurat to mieso, a nie inne. Moi lekarze mowia: jak mieso do obiadu, to kurczak, indyk a mieso czerwone to goscinnie. Podkreslone - tez tak mowilam 7 lat temu a teraz pluje sobie w brode, ze nie sluchalam madrzejszych ![]() Edytowane przez ellish Czas edycji: 2014-02-19 o 17:55 |
![]() ![]() |
![]() |
#735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 413
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
A ja się wypowiem z drugiej strony barykady
![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#736 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Chyba nie ma jednej diety cud. Moja kolezanka od kilkunastu lat wegetarianka ma zle wyniki krwi, a i schudnac mialaby z czego
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45229413]Mieso jest bardzo zdrowe. Ja nie uwazam zatem, zeby moja dieta bogata w mieso nie byla zdrowa ![]() Jesli szukasz zrodla wapnia to 2 razy tyle co prawdziwe mleko maja go migdaly ![]() Mieso ma malo wapnia. Najwiecej ma boczek. Roznice w zawartosci wapnia w miesie sa niewielkie juz. Boczek ma 10 razy mniej wapnia niz mleko. btw: sledzie z czekolada o polnocy zajadasz? ![]() Też nie praktykuję zasady: mało, a często, jem porządne posiłki i nie podjadam w międzyczasie, jedzenie 5 razy dziennie doprowadziło by mnie do szału. Nie mam żadnych zachcianek, oprócz, wyobraź sobie nagłej miłości do pączków, które do tej pory jadłam raptem 2 razy w roku. ![]() Sorry off.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#738 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
W Pl ze znanych mi wegetarian tylko jedna osoba na studiach miała anemie - piła dużo,nie dojadała.. ---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ---------- Cytat:
No widzisz,a od kilku lat trąbią o czerwonym miesie ![]() "=Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) już przed dzięsiecioma laty apelowała, by ograniczyć czerwone mięso w naszej diecie. World Cancer Research Fund zalecał, byśmy dziennie jedli nie więcej niż 80 g mięsa lub jego przetworów. Według najnowszych zaleceń American Dietetic Association, spożycie wołowiny, wieprzowiny lub baraniny powinno być ograniczone nawet do jednego posiłku tygodniowo. - Statystyki w poszczególnych krajach nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że ludzie spożywający dużo wołowiny i wieprzowiny częściej chorują na miażdżycę i choroby metaboliczne oraz nowotwory, tym bardziej że na ogół jedzą też mało warzyw i owoców - mówi prof. Wiktor Szostak z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. - W naszym domu czerwonego mięsa nie jada się nawet z grilla. Wolimy białe mięso - mówi Ewa Bem. Krystyna Kofta dawniej lubiła befsztyk i tatara, teraz posila się już niewielkimi ilościami wołowiny. Zbigniew Niemczycki je czerwone mięso nie częściej niż raz w tygodniu, zawsze z dużą ilością warzyw. - Znacznie częściej jem ryby i drób - mówi wiceprezes Polskiej Rady Biznesu. http://www.wprost.pl/ar/?O=78007 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#739 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- Cytat:
http://www.mayoclinic.org/healthy-li...t/bgp-20056277 |
||||
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Wołowina to bardzo dobre jakościowo mięso, znacznie lepsze niż kurczak że względu na hormony, ale musi pochodzić z dobrych źródeł. A statystyki nie uwzględniają takich rzeczy jak przeróbka mięsa czy to, jak się je. W Stanach je się mnóstwo wołowiny, ale również je się mnóstwo przetworzonych rzeczy w sposób skrajny, a winogrona nigdy się nie psują.
W Polsce jest niska kultura jedzenia i gotowania wołowiny, a szkoda, bo to fajne mięso, zarówno drogie części (polędwica), ale też tanie, dobre na wszelkie gulasze, stew, dobre do gotowania, duszenia etc. Teraz robią się modne burgery i steki, ale to nikły odsetek tego, co można zrobić z krowy i jest fajne. Ja też dla psów unikam karm z kurczakiem - nawet te mojej ulubionej firmy. Wybieram te z dziczyzną, rybą lub właśnie wołowiną.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
#741 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45233334]
Ja kocham paczki polane czekolada z Piotra i Pawla. Sa tylko okazjonalnie. Tak dawno ich nie jadlam ![]() Nie próbowałam, ale zapragnęłam ich dokładnie w tym momencie. ![]() Mam nadzieję, że dam radę powstrzymać się przed tłustym czwartkiem. ![]()
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
#742 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45234278]Takie. Byly jeszcze rozowe i biale. Kiedys mialam P&P pod nosem. Teraz mam bardzo daleko i juz tam nie jezdze. Jak masz relatywnie niedaleko to polecam sie kopsnac jak beda w gazetce.[/QUOTE]
Blisko nie mam, ale wyślę męża. :P
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#744 | ||
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Do tego uwielbiam dodawać cebulę do wszystkiego, a to w sumie tani wypełniacz, podobnie jak np. marchewka czy inne warzywa korzeniowe. Jabłka mamy swoje, dokupujemy banany czy cytrusy, czasem jakieś egzotyczne owoce. Ogórki, pomidory czy paprykę o tej porze roku jem od czasu do czasu dla smaku, bo wartości odżywczych mają tyle co nic w porównaniu z warzywami sprzedawanymi latem czy tymi z własnego ogrodu. Dla odmiany nadrabiamy wydatkami na dobrą kawę, herbatę czy sery (te tańsze są coraz gorsze). ---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ---------- Cytat:
![]() Ale fakt, że warzywa, ziarna i strączkowe to dobra baza dla wege ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#745 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45233334]Jem tak od 25 lat, wiec to chyba sporo. Gdyby organizm mial sie buntowac to juz by sie zbuntowal dawno.
[/QUOTE] Nieprawda. Najczęściej błędy w żywieniu wychodzą dopiero po czterdziestce, pięćdziesiątce, kiedy organizm ogólnie zaczyna być mniej wydolny. Wtedy wszystkie błędy i zaniedbania z całego życia dają o sobie znać. Np. brak nabiału, o którym pisałaś teraz nie daje objawów, i nie jest to dziwne, raczej zdziwiłabym się gdybyś teraz miała z tym problemy. Za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat może dać o sobie znać i to w formie, której się nie spodziewasz - np. w postaci problemów z zębami. |
![]() ![]() |
![]() |
#746 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Mój dziadek odżywiał się mięchem obficie polanym tłuszczem przez większą część życia. Ok. 60-tki zdrowie zaczęło mu się psuć - 2 zawały, guz na jelicie grubym. Babcia na podobnej diecie choruje na nadciśnienie (teraz odżywia się lepiej). Poza tym po menopauzie można odczuć skutki niedoboru wapnia w diecie (i nadmiaru fosforanów) - osteoporoza "atakuje" dopiero w późnym wieku.
Sama nie jadam już czerwonego mięsa 7 razy w tygodniu :P A zdarzało się i tak. Nie jestem w stanie ograniczyć wieprzowiny w diecie do jednego posiłku tygodniowo - jak robię spaghetti, chili con carne, czy schaby, to porcja jest na 2,5 obiadu, a nie na jeden. Nie opłaca mi się robić malutkiego garnka sosu, bo tyle samo roboty jest przy większej ilości. W dodatku dania z czerwonego mięsa są przepyszne i nie chciałabym się ograniczać do 4 w miesiącu :/ Jeśli chodzi o wytyczne, to ja tego nie ogarniam. Jeden powie, żeby nie spożywać kurczaka, bo hormony - http://www.newsweek.pl/mit-7--kurcza...68824,1,1.html No i jak z tymi hormonami w końcu? Drugi powie, żeby jeść dużo ryb, ale nie dość że ciężko o dobre jakościowo, to w dodatku są one głównym źródłem metali ciężkich (!). Kolejny uzna, że jajka podwyższają cholesterol, a inny że to mit. I jak tu się zdrowo odżywiać? Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2014-02-20 o 08:41 |
![]() ![]() |
![]() |
#747 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45233334]Jem tak od 25 lat, wiec to chyba sporo. Gdyby organizm mial sie buntowac to juz by sie zbuntowal dawno.
[/QUOTE] No nie wiem w sumie. Tak do 35 roku życia jadłam różnie. Zaliczyłam w sumie 10 lat z rzędu karmienai sie po internatowych i studenckich stołówkach. Czym oni nas tam karmili (w internacie najgorzej, do w studenckiej stołówce już było całkiem nieźle) to ludzkie pojęcie przechodzi. A wyniki miałam jak "młody szeregowy" ![]() A potem jakoś tak już organizm sobie nie radzi czasami . Nie ma co ukrywać,status materialny w tym właśnie czasie (po 30tce) wzrósł co i przekłada się na jakość jedzenia. A wyniki różnie ![]() Lubie i piję, ale niestety okropnie mi chyba wypłukuje magnez i od razu leci też poziom hemoglobiny ja sobie za dużo pozwalam. :/ Co do mięs, dla mnie kurczak i świnina to po równi najgorsze mięsa. Jadam, ale najmniej chętnie. Kurczaki bo nafaszerowane syfami, a świninę bo to "brudne mięso". W moim postrzeganiu. A już latem jak są upały to wieprzowiny unikam. Wzmaga pocenie się. Właśnie z tego powodu jest na nią ban stały w religiach, które ukształtowały się w gorących klimatach. No i przede wszystkim, staram się nie poddawać modom dietetycznym. Tak jak kiedyś olewałam histerię związaną z ponoć zgubnymi skutkami jedzenia masła i jaj, tak teraz olewam histerię rozpętaną przez optymalnych i paleo dotyczącą zbawiennych skutków nażerania się głownie mięsem i tłuszczem. Jem na co mam ochotę. Raz tak a innym razem śmak.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#748 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Współczesny nabiał raczej nasili problem z zębami czy oseoporozą. No chyba,że masz dostęp do krówki Krasuli karmionej trawą i z pozyskanego mleka sama robisz sery,kefiry,jogurty, twarogi... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#749 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Nie trzeba tego robić samemu, bez przesady, nie są to rzeczy niedostępne. Po prostu nie zgadzam się z poglądem że "jem tak od 25 lat i nic mi nie jest więc niejedzenie nabiału na pewno jest zdrowe". Nie jest i wyjdzie to po latach. Mówię o dobrym, wartościowym nabiale, który w diecie POWINIEN się znajdować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#750 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;)
Cytat:
Osteoporoza to choroba nacji _jedzących_ nabiał. Natomiast nie występuje ona u nacji tradycyjnie nabiału nie jadających, np. Japonek.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.