Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[katarzy]

widziałam narazie piekny pecherzyk ale co najwazniejsze po zmierzeniu jest adekwatny do tyg

ciazy zarodka jeszcze nie bylo bo to 5tydzien i dwa dni. 07.06 mam kolejne usg wiec powinno

byc juz wszystko widac ciesze sie bo tamtym razem nawet sam pecherzyk w 7 tyg wygladal jak

w 4 od poczatku bylo zle trzymajcie kciuki a ja modle sie za was wszystkie oby sie udało

[methka5]

Dziewczyny z calego serca Wam wszystkim gratuluje i mocno trzymam za Was kciuki!!!Tym razem MUSI byc dobrze!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Enia_]

Czy ten watek zamarł ?
Halooo

[Kucyk_Truskawkowy]

Chyba nikt sie nie stara
Ja teoretycznie mogłam sie już starać bo minęło 3@ od # ale dalej wychodzą mi w wymazie bakterie Antybiotyki nic nie pomagają. Teraz jestem po kuracji provagiem, gynoflorem i vitagynem C i czekam na wyniki wymazu. Do tego męczy mnie pęcherz i biorę szczepionkę Uro vaxom. A co u Was???

[baja_86]

Ja nieśmiało mogę powiedzieć, że zaczęliśmy się starać, teraz właściwie (nie) czekam na @. Zbyt wysoki poziom TSH udało mi się zbić w miesiąc więc dostaliśmy zielone światło

[methka5]

Hej! Ja po @ zaczynam się starać,bardzo szybko dostałam zielone światło Mam nadzieję, że tym razem się uda! Trzymam kciuki za nas wszystkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Stokrotka18]

Napisane przez baja_86

Ja nieśmiało mogę powiedzieć, że zaczęliśmy się starać, teraz właściwie (nie) czekam na @. Zbyt wysoki poziom TSH udało mi się zbić w miesiąc więc dostaliśmy zielone światło

super trzymam kciuki

[Trele_Morele]

Widzialyscie?? Mona zalozyla watek mamus marzec- kwiecien I nawet sie nie pochwalila. Co u Was staraczki?? I brzuchatki ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Ja nawet staraczką nie jestem Cały czas wychodzą mi w wymazie z szyjki bakterie. Nic nie pomaga. Lekarz nie ma pomysłu. Czuje się dobrze, nie mam objawów infekcji. Powoli się załamuje. Zapisałam się do nowego gina. Ale co on może mi pomóc skoro antybiotyki ani uzupełnianie pałeczek kwasu mlekowego nie pomaga? Moje koleżanki też miały bakterie w szyjce, które wychodziły w wymazach pod koniec ciąży i nic złego z maluszkami się nie działo. A mój lekarz twierdzi że starać się nie mogę. Nic tylko włosy z głowy rwać

[carolyna86]

cześć dołączam... mojego Aniołka straciłam w 7tc w zeszły weekend. Poroniłam samoistnie, zupełnie. Chciałabym już zacząć się starać, lekarz w szpitalu powiedział żeby odczekać ok. 3 mies. - nie chcę tak długo położna powiedziała żeby poczekać do 1@ która powinna zjawić się za ok. 4 tyg. - wtedy pójdę do swojego gina i zobaczę co ten powie. Ogólnie już nie krwawię i bardzo chciałabym się poprzytulać z tż-tem ale boję się...
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki obyśmy szybko zafasolkowały

kucyk dobrze że zapisałaś się do innego gina - miejmy nadzieję że ten coś poradzi

[patrycjja]

Napisane przez Trele_Morele

Widzialyscie?? Mona zalozyla watek mamus marzec- kwiecien I nawet sie nie pochwalila. Co u Was staraczki?? I brzuchatki ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja się ostatnio właśnie zastanawiałam co tam u Niej dobrze, że powoli wszystko się układa.

Do starających się - spokoj to podstawa. Organizm kiedy bedzie gotów sam zaskoczy. W końcu wszystkie będziemy ściskać maluszki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez carolyna86

cześć dołączam... mojego Aniołka straciłam w 7tc w zeszły weekend. Poroniłam samoistnie, zupełnie. Chciałabym już zacząć się starać, lekarz w szpitalu powiedział żeby odczekać ok. 3 mies. - nie chcę tak długo położna powiedziała żeby poczekać do 1@ która powinna zjawić się za ok. 4 tyg. - wtedy pójdę do swojego gina i zobaczę co ten powie. Ogólnie już nie krwawię i bardzo chciałabym się poprzytulać z tż-tem ale boję się...
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki obyśmy szybko zafasolkowały

kucyk dobrze że zapisałaś się do innego gina - miejmy nadzieję że ten coś poradzi

Ja tez poroniłam samoistnie w 11 tc - kolejne dwie Kreski zobaczylam miesiac po poronieniu , okresu nie dostałam .. Teraz zaczynam 28tc I poki co bez najmniejszych komplikacji. Co mowia lekarze? Podali Ci przyczyne poronienia?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolyna86]

Napisane przez Trele_Morele

Ja tez poroniłam samoistnie w 11 tc - kolejne dwie Kreski zobaczylam miesiac po poronieniu , okresu nie dostałam .. Teraz zaczynam 28tc I poki co bez najmniejszych komplikacji. Co mowia lekarze? Podali Ci przyczyne poronienia?

to cieszę się że wszystko u ciebie gra i oby tak dalej.

lekarze powiedzieli, że takie rzeczy na tym etapie ciąży często się zdarzają i trzeba to traktować "naturalnie". Ja właśnie się zastanawiam, czy iść od razu na całość (jak ty) czy też poczekać do pierwszej @

[Trele_Morele]

Napisane przez carolyna86

to cieszę się że wszystko u ciebie gra i oby tak dalej.

lekarze powiedzieli, że takie rzeczy na tym etapie ciąży często się zdarzają i trzeba to traktować "naturalnie". Ja właśnie się zastanawiam, czy iść od razu na całość (jak ty) czy też poczekać do pierwszej @

Dlugo sie staralas o pierwsza ciaze?

Ja nie poszlam na calosc , tak jak Ty planowalam odczekac do pierwszej @ . Raz zdarzylo nam sie zapomniec I od razu tak celnie decyzja nalezy do Was , tutaj (UK ) lekarze nie mieli zadnych przeciwskazan do tego zebym zaczela natychmiast , choc zadnych badan tez nie zrobili, od poczatku mowili ze jakby moj organizm nie byl gotowy to I ciazy by nie bylo..

Ja tez krwawilam krotko 3 dni? Co bylo dla mnie wtedy dziwne I zaraz mniej wiecej 10dni po musialam miec owulacje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kOmorowska]

Witam,
podobnie jak Wy przeżyłam stratę w 7 tyg. w kwietniu br.-ciąża niestety pozamaciczna-poronienie samoistne. Gin kazała starać się od razu i tak też zrobiliśmy. Po wszystkim czekałam na miesiączkę i się nie doczekałam. W dniu 31 maja zrobiłam test i wyszły II kreseczki. 3 czerwca b-hcg 2881. 4 czerwca byłam na wizycie: jest pęcherzyk w macicy. 18 kolejna wizyta i co? jest zarodek 5,59 mm i serduszko bije. Dziś jest 8 t 1 d. kolejna wizyta 16 lipca. Fakt, że mam mnóstwo leków ale warto walczyć o swoje szczęście. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze i oczywiście upragnionych II kreseczek na teście.

[mona1]

Napisane przez Trele_Morele

Widzialyscie?? Mona zalozyla watek mamus marzec- kwiecien I nawet sie nie pochwalila. Co u Was staraczki?? I brzuchatki ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez patrycjja

A ja się ostatnio właśnie zastanawiałam co tam u Niej dobrze, że powoli wszystko się układa.

Do starających się - spokoj to podstawa. Organizm kiedy bedzie gotów sam zaskoczy. W końcu wszystkie będziemy ściskać maluszki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hej dziewuszki ! Dzięki za miłe słowa, jesteście cudowne
Nic nie pisałam tu, bo kurde nie wiem jak to ująć... nie chciałam nikomu zrobić przykrości... rozumiecie w jakim sensie wstyd to pisać ale sama jak się starałam i nie wychodził to było mi bardzo smutno i nie potrafiłam zrozumieć czemu innym się udaje a nam niejestem okropna i należą mi się
dziewczyny tak się cieszę że zaczyna się wszystko układać, mam taki jakiś wewnętrzny spokój w sobie, że teraz wszystko będzie dobrze
Pati a Ty w którym tyg jesteś?

Napisane przez carolyna86

cześć dołączam... mojego Aniołka straciłam w 7tc w zeszły weekend. Poroniłam samoistnie, zupełnie. Chciałabym już zacząć się starać, lekarz w szpitalu powiedział żeby odczekać ok. 3 mies. - nie chcę tak długo położna powiedziała żeby poczekać do 1@ która powinna zjawić się za ok. 4 tyg. - wtedy pójdę do swojego gina i zobaczę co ten powie. Ogólnie już nie krwawię i bardzo chciałabym się poprzytulać z tż-tem ale boję się...
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki obyśmy szybko zafasolkowały

:

3 miesiące przerwy miałam ja po obumarciu ciąży w 12/13 tyg i zabiegu łyżeczkowania. Dziewczyny (nawet na tym wątku) pisały, że # samoistynym można szybciej się starać, uważam że wszystko zależy od twojej kondycji psychicznej

Napisane przez kOmorowska

Witam,
podobnie jak Wy przeżyłam stratę w 7 tyg. w kwietniu br.-ciąża niestety pozamaciczna-poronienie samoistne. Gin kazała starać się od razu i tak też zrobiliśmy. Po wszystkim czekałam na miesiączkę i się nie doczekałam. W dniu 31 maja zrobiłam test i wyszły II kreseczki. 3 czerwca b-hcg 2881. 4 czerwca byłam na wizycie: jest pęcherzyk w macicy. 18 kolejna wizyta i co? jest zarodek 5,59 mm i serduszko bije. Dziś jest 8 t 1 d. kolejna wizyta 16 lipca. Fakt, że mam mnóstwo leków ale warto walczyć o swoje szczęście. Życzę Wam wszystkiego co najlepsze i oczywiście upragnionych II kreseczek na teście.

Piękna historia, i życzę ci spokojnych i nudnych kolejnych miesięcy ciążyjeśli można spytać jakie leki bierzesz ? I na jakiej podstawie?

[carolyna86]

Napisane przez Trele_Morele

Dlugo sie staralas o pierwsza ciaze?

Ja nie poszlam na calosc , tak jak Ty planowalam odczekac do pierwszej @ . Raz zdarzylo nam sie zapomniec I od razu tak celnie decyzja nalezy do Was , tutaj (UK ) lekarze nie mieli zadnych przeciwskazan do tego zebym zaczela natychmiast , choc zadnych badan tez nie zrobili, od poczatku mowili ze jakby moj organizm nie byl gotowy to I ciazy by nie bylo..

Ja tez krwawilam krotko 3 dni? Co bylo dla mnie wtedy dziwne I zaraz mniej wiecej 10dni po musialam miec owulacje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to był nasz 1cs, ciekawe czy teraz też uda się za pierwszym - oby na razie tż boi się przytulanek bo nie chce mi nic złego zrobić (no ale to dopiero tydzień minął, także dam mu czas )

Napisane przez mona1

3 miesiące przerwy miałam ja po obumarciu ciąży w 12/13 tyg i zabiegu łyżeczkowania. Dziewczyny (nawet na tym wątku) pisały, że # samoistynym można szybciej się starać, uważam że wszystko zależy od twojej kondycji psychicznej

jeśli chodzi o kondycję psychiczną to wróciłam już do formy tak na 95%

[baja_86]

Mona, komorowska gratuluje wam z całego serca

Melduję nieśmiało, że u mnie @ nie przyszła. Jestem zapisana do gin, ale to jeszcze 2 tygodnie. Musze wytrzymać. Test zrobiłam dzień przed Dniem Ojca, dobre wieści przekazałam mężowi własnie w dzień taty- to musi być dobry znak.

[patrycjja]

Mona u mnie 11tc. W środę ide na kolejne usg. Spodziewam się tylko dobrych wieści ale już od początku ta ciaza jest inna. Samo to, że co badanie i to już od 6tygodnia słyszę serduszko i to jak wali nie tylko bije

I nie jestes okropna- też miałam opory, nie cieszyły mnie ciaze dookoła, chociaż wszystkim życzyłam dobrze ale popatrz w końcu i nam się udało. I to w zasadzie jedna po drugiej. Ja to obstawiam, że mój organizm sam musial się zdecydować a ja nic do gadania nie miałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kOmorowska]

Mona1 biorę Duphaston 2x1, Luteinę dopochwowo 2x2, Acard 1x1, Prenatal Complex 1x1 i jeszcze kwas foliowy 1x1. Duphaston i luteina zapobiegawczo na podtrzymanie- Acard również zapobiegawczo ze względu na pojawiające się żylaki - dziedziczne a poza tym mam stojącą pracę ( pracuje jako konsultant w drogerii)no i przez to że z poprzednią ciążą nie wyszło i witaminki bo kiedyś tam w czasach "nastoletnich" miewałam niedobory.

[mona1]

Napisane przez patrycjja

Mona u mnie 11tc. W środę ide na kolejne usg. Spodziewam się tylko dobrych wieści ale już od początku ta ciaza jest inna. Samo to, że co badanie i to już od 6tygodnia słyszę serduszko i to jak wali nie tylko bije

I nie jestes okropna- też miałam opory, nie cieszyły mnie ciaze dookoła, chociaż wszystkim życzyłam dobrze ale popatrz w końcu i nam się udało. I to w zasadzie jedna po drugiej. Ja to obstawiam, że mój organizm sam musial się zdecydować a ja nic do gadania nie miałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pati na pewno będzie wszystkodobrze, napisz proszę po wizycie co i jak. trzymam kciuki za ciebie i maleństwo

Napisane przez baja_86

Mona, komorowska gratuluje wam z całego serca

Melduję nieśmiało, że u mnie @ nie przyszła. Jestem zapisana do gin, ale to jeszcze 2 tygodnie. Musze wytrzymać. Test zrobiłam dzień przed Dniem Ojca, dobre wieści przekazałam mężowi własnie w dzień taty- to musi być dobry znak.

aaaa baja cudowna wiadomość GRATULUJĘ!!!!rzeczywiście lecimy jedna po drugiej

Napisane przez kOmorowska

Mona1 biorę Duphaston 2x1, Luteinę dopochwowo 2x2, Acard 1x1, Prenatal Complex 1x1 i jeszcze kwas foliowy 1x1. Duphaston i luteina zapobiegawczo na podtrzymanie- Acard również zapobiegawczo ze względu na pojawiające się żylaki - dziedziczne a poza tym mam stojącą pracę ( pracuje jako konsultant w drogerii)no i przez to że z poprzednią ciążą nie wyszło i witaminki bo kiedyś tam w czasach "nastoletnich" miewałam niedobory.

bardzo dużo tego, ale dla dzidzi wszystko

[baja_86]

Mona korci mnie żeby dopisać się do twojego wątku, ale jeszcze nie teraz, po wizycie. No i nie wiem czy pasować będę bo wg internetowego kalkulatora dziecko urodziłoby się na sam koniec lutego.Chociaż bliżej mi do marcówek, bo na wątku styczeń-luty to już powoli w drugi trymestr dziewczyny wchodzą

[Kucyk_Truskawkowy]

A ja od następnego cyklu zaczynam starania... Nastepna @) 5 lipca wiec juz niedługo W piątek mam wizytę u nowego gina wiec wypytam o acard, duphaston itp. Jestem przerazona

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[adatka]

Napisane przez carolyna86

cześć dołączam... mojego Aniołka straciłam w 7tc w zeszły weekend. Poroniłam samoistnie, zupełnie. Chciałabym już zacząć się starać, lekarz w szpitalu powiedział żeby odczekać ok. 3 mies. - nie chcę tak długo położna powiedziała żeby poczekać do 1@ która powinna zjawić się za ok. 4 tyg. - wtedy pójdę do swojego gina i zobaczę co ten powie. Ogólnie już nie krwawię i bardzo chciałabym się poprzytulać z tż-tem ale boję się...
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki obyśmy szybko zafasolkowały

kucyk dobrze że zapisałaś się do innego gina - miejmy nadzieję że ten coś poradzi

Bardzo mi przykro ,ja poroniłam samoistnie w listopadzie a w marcu ciąża obumarła usunięta w szpitalu to teraz nie moge przestac o tym myślec,powiedzieli nie starac sie kilka miesiecy po zaboiegu -teraz bedzie 3 miechy i sama nie wiem czy myslec coś czy sie wstrzymac, zresztą mój mąz juz jest negatywnie do wszystkiego nastwiony nie chce by kolejny raz powtórzyło sie to samo -stwierdził ,że nie pisane nam jest drugie dziecko.Może ma rację ale ja bym chciała by córcia miała rodzeństwo :/ nie wiem co myslec...

po poronieniu samoistnym doktorka kazała odczekac 2 miesiące -dodała tez,że to zależy od psychiki kobiety czy jest już gotowa.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez adatka

Może ma rację ale ja bym chciała by córcia miała rodzeństwo :/ nie wiem co myslec...

Ja się boję, ale moja chęć posiadania dziecka jest silniejsza niż strach. Musisz przemyśleć sprawę.
Jak pomyślę że jeszcze raz miałabym przechodzić to samo, to na samą myśl mnie mdli. Macie już jedną córeczkę, więc są duże szanse, że teraz się powiedzie a tamte dwa poronienia to zupełny pech. Robiłaś jakieś badania po #?

[mona1]

Napisane przez baja_86

Mona korci mnie żeby dopisać się do twojego wątku, ale jeszcze nie teraz, po wizycie. No i nie wiem czy pasować będę bo wg internetowego kalkulatora dziecko urodziłoby się na sam koniec lutego.Chociaż bliżej mi do marcówek, bo na wątku styczeń-luty to już powoli w drugi trymestr dziewczyny wchodzą

baja zapraszam serdecznie na nasz wątek kiedy masz dokładnie tą wizytę?

[baja_86]

Napisane przez mona1

baja zapraszam serdecznie na nasz wątek kiedy masz dokładnie tą wizytę?

Jeszcze 13 dni ale podczytuje was i mam nadzieję, że dołączę

[babku]

Podczytuję sobie od czasu do czasu ten wątek.
Mona, komorowska, baja gratuluje wam dziewczyny z całego serca.
Jakiś czas była tu cisza, a tu nagle taki bum
Ps. Ja niebawem zaczynam 6 miesiąc. Zleciało nie wiem kiedy...

[patrycjja]

Cześć Dziewczyny
Melduje się po wizycie. Krytyczny tydzien miną. Póki co wszystko ok. Moje wyniki rewalacja. Młode przez dwa tyg zrobiło się 3tyg większe. Serduszko bije 158u/min .
Teraz do lekarza wybieram się 2 sierpnia.

Czekam na dobre wiadomości od Was i informacje "po-wizytowe"
Mona pisz co i jak u Ciebie

Ps. Widzialam dziś machajaca raczke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez patrycjja

Cześć Dziewczyny
Melduje się po wizycie. Krytyczny tydzien miną. Póki co wszystko ok. Moje wyniki rewalacja. Młode przez dwa tyg zrobiło się 3tyg większe. Serduszko bije 158u/min .
Teraz do lekarza wybieram się 2 sierpnia.

Czekam na dobre wiadomości od Was i informacje "po-wizytowe"
Mona pisz co i jak u Ciebie

Ps. Widzialam dziś machajaca raczke

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To cudownie Trzymam kciuki za Was.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.