2013 rokiem ZMIAN :)

[201604280909]

Napisane przez Imperfecta

owszem

Jak ostatnio robiłam badania miałam lekkie odchylenie w strone niedoczynnosci. Chyba przez okres dojrzewania Twoje hormony rozszalały się przeokrutnie. Przyjmujesz leki?? Moja kolezanka ma niedoczynnosc i leki pozwalaja na normalne funkcjonowanie, nie tyje wszystkow normie

[Imperfecta]

Napisane przez Baby_Spice

Jak ostatnio robiłam badania miałam lekkie odchylenie w strone niedoczynnosci. Chyba przez okres dojrzewania Twoje hormony rozszalały się przeokrutnie. Przyjmujesz leki?? Moja kolezanka ma niedoczynnosc i leki pozwalaja na normalne funkcjonowanie, nie tyje wszystkow normie

Ja mam niedoczynność po mamie i babci, obydwie chorowały na niedoczynność. U mnie ciężko było z lekami, bo źle na nie reagowałam (bezsenność, stany lękowe i milion innych) więc trochę na mnie eksperymentowali, ale teraz już jest ok, tylko przez ten czas kiedy się nie leczyłam porobiło mi się parę innych problemów ze zdrowiem i ogólnie mam tendencję do tycia i jeszcze plus tarczyca, mieszanka wybuchowa. Czasem się śmieję, że jestem skazana być pączkiem i w sumie, nie ubolewałam nad tym strasznie dopóki nie zaczęłam mieć trochę problemów z tym, no wiadomo człowiek się szybciej męczy i inne kwiatki a do tego problem z ubraniami

[201604280909]

Napisane przez Imperfecta

Ja mam niedoczynność po mamie i babci, obydwie chorowały na niedoczynność. U mnie ciężko było z lekami, bo źle na nie reagowałam (bezsenność, stany lękowe i milion innych) więc trochę na mnie eksperymentowali, ale teraz już jest ok, tylko przez ten czas kiedy się nie leczyłam porobiło mi się parę innych problemów ze zdrowiem i ogólnie mam tendencję do tycia i jeszcze plus tarczyca, mieszanka wybuchowa. Czasem się śmieję, że jestem skazana być pączkiem i w sumie, nie ubolewałam nad tym strasznie dopóki nie zaczęłam mieć trochę problemów z tym, no wiadomo człowiek się szybciej męczy i inne kwiatki a do tego problem z ubraniami

Jesteś jeszcze młodziutka i zobaczysz w wieku 22-23lat wszystko sie uspokoi. Bo majac 18-19 lat nie jest wcale powiedziane ze hormony juz sie ustabilizowały, u wiekszości kobiet to po 20tce. Kiedy ja coś czuje że może wyniki są troszke gorsze przestawiam się na wiecej ruchu i przede wszystkim pozytywne myślenie Ostatnio zmieniam swoje podejscie do zycia i naprawde pomaga, spotyka mnie więcej dobrych rzeczy Czasem wystarczy Wasz impuls w strone zmiany podejscia. Ale nie jest tak różowo, gdy napotyka sie toksyczne osoby...

[LiquidLuck]

Dołączam się do tarczycowych
Ja najpierw miałam bardzo wysokie TSH, potem brałam leki i potem przez kilka lat teoretycznie miałam TSH w normie, a czułam się niezbyt dobrze... jak mówiłam o tym lekarzowi to minimalnie zwiększał mi dawkę leku, ja czułam się lepiej, ale TSH mi spadało, więc on kazał mi zmniejszać dawkę... w końcu zmieniłam endokrynologa i babeczka powiedziała, że widocznie dla mnie optymalnym poziomem hormonu jest jego dolna granica i sama w granicach rozsądku mam dozować leki i co pół roku pobierać krew, żeby kontrolować, czy nie wpadam w nadczynność.

[girlonthebridge]

z tą tarczycą nie jest taka prosta sprawa, nawet jak się bierze leki. Np. moja mama stale przyjmuje hormony (dawka już jedna z najwyższych) a tsh dalej jej wariuje, obecnie ma 16 gdzie norma jest do 4. U mnie to też nie taka prościzna, jeszcze te tycie to pal sęk, jakoś się wzięłam za siebie i nie tyję ale... bolą mnie kości, stawy, mam tężyczkę czekam na ten magiczny okres "pół roku" od nowych dawek leków jak nic się nie zmieni będę musiała zapewne znaleźć jakiegoś guru endokrynologii żeby nie mieć piep****onego zwapnienia mózgu, które grozi mi jeżeli mój organizm nie zacznie przyswajać wapna.

[everycons]

Napisane przez Imperfecta

Hej
Opowiadaj o tych celach

Jak na razie to chcę nadrobić wszystkie Wasze posty :P Kiedy dochodzę do końca strony i jestem szczęśliwa, że jedna strona bliżej końca, okazuje się, że napisałyście kolejną

Moje cele na 2013 rok to:
1) Zdać prawo jazdy, a przynajmniej zacząć bo może być różnie.
2) Nauczyć się systematyczności.
3) Nie odkładać niczego na ostatnią chwilę.
4) Zmniejszyć ilość czasu spędzanego w necie i przeznaczyć go na czytanie.
5) zacząć dbać o siebie. Przede wszystkim chciałabym zacząć biegać.
6) odkładać kasę na wyjazd, który spełni moje marzenia.
7) więcej się uczyć.. zacząć powoli przygotowywać się do matury :P
i wiele, wiele innych :P

[Imperfecta]

Widzę, że mnóstwo tu dziewczyn tu z chorobami tarczycy... kiedyś był wątek dla dziewczyn z chorą tarczycą, ale umarł śmiercią naturalną.
Ja się staram nie przejmować, ale mam trochę pretensje do siebie, że wcześniej tego nie zauważyłam
Dobrego endokrynologa znaleźć też jest ciężko, wiem z własnego doświadczenia więc jak tu się leczyć?

[201604280909]

Napisane przez girlonthebridge

z tą tarczycą nie jest taka prosta sprawa, nawet jak się bierze leki. Np. moja mama stale przyjmuje hormony (dawka już jedna z najwyższych) a tsh dalej jej wariuje, obecnie ma 16 gdzie norma jest do 4. U mnie to też nie taka prościzna, jeszcze te tycie to pal sęk, jakoś się wzięłam za siebie i nie tyję ale... bolą mnie kości, stawy, mam tężyczkę czekam na ten magiczny okres "pół roku" od nowych dawek leków jak nic się nie zmieni będę musiała zapewne znaleźć jakiegoś guru endokrynologii żeby nie mieć piep****onego zwapnienia mózgu, które grozi mi jeżeli mój organizm nie zacznie przyswajać wapna.

Uwierz,że coś sie zmieni. Próbowałaś przyswajanie wapnia z naturalnego pożywienia-mleko od krowy, może swojskie jajka??
P.S. Czytam właśnie Twojego bloga o eko-podejściu do świata, świetny

[girlonthebridge]

Baby_spice no szukam uż wszystkiego, wiem, że kluczowy w przyswajalności wapnia jest stosunek wapno-fosfór więc sięgam po warzywa, które takowy mają. Biorę wapno dodatkowo w tabletkach (dawka wstrząsowa), mleka nie trawię więc nabiał ogranicza się do twarożku, jogurtu i kaszki mannej (takiej dla dzieci) resztę pokarmową nadrabiam warzywami właśnie. Wkurza mnie podejście lekarzy bo apelowałam, że coś jest ze mną nie tak zaraz po operacji (operację miałam w styczniu), najpierw mi powiedzieli, że za dużo się google naczytałam (gdzie wcale nie wiedziałam, że będę miała usuwaną tarczycę, myślałam, że tylko guza mi capną :P), potem, że to od kręgosłupa. Dopiero jak totalnie mi badania krwi poleciały (listopad) to się mną zajęli i stwierdzili, że powinno to już być dawno leczone. Mam nadzieję, że do pół roku się to unormuje.

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez Imperfecta

Widzę, że mnóstwo tu dziewczyn tu z chorobami tarczycy... kiedyś był wątek dla dziewczyn z chorą tarczycą, ale umarł śmiercią naturalną.
Ja się staram nie przejmować, ale mam trochę pretensje do siebie, że wcześniej tego nie zauważyłam
Dobrego endokrynologa znaleźć też jest ciężko, wiem z własnego doświadczenia więc jak tu się leczyć?

ja to się już z tego śmieję, pamiętam jak przytyłam 12 kilo w ciągu miesiąca i czułam się mega źle, poszłam do lekarza, żeby jakieś badania no cokolwiek a on do mnie, że za dużo jem. Poszłam do zwykłego rodzinnego. Dał mi skierowania na badania krwi, pomacał i znalazł mi gigantycznego guza na lewym płacie tarczycy, który zaburzał pracę mi całego organizmu. Miałam rozregulowane wszystkie hormony (włącznie z tymi płciowymi).

co do tej ciąży to się nie dziwię, też jak byłam nie wiedziałam, że jestem, dowiedziałam się jak już poroniłam, bo okres trwający 5 tygodni był mocno zastanawiający.

[Lynn]

Napisane przez Inspire

a ja spędzam sylwka z wizażem

Napisane przez justka89

To tak jak ja. Jest nas dwie.

Ja też

[AnnaVanDort]

Napisane przez Baby_Spice

HAahahahahahahuwi elbiam Cie

A dziękuję, dziękuję

[kaarooo]

Napisane przez magdaspring

imperfecta żes zaszalała z 30 kg, oby się udało!

Ja docelowo też chcę schudnąć w granicach 30-40kg

Napisane przez asik1503

co do sylwestra... spędzam go za granicą z mamą także pewnie też będzie sylwester z wizażem... może uda mi się namówić tż'a na skypie xD

U mnie też. Sylwek z wizażem

Napisane przez girlonthebridge

z tą tarczycą nie jest taka prosta sprawa, nawet jak się bierze leki. Np. moja mama stale przyjmuje hormony (dawka już jedna z najwyższych) a tsh dalej jej wariuje, obecnie ma 16 gdzie norma jest do 4. U mnie to też nie taka prościzna, jeszcze te tycie to pal sęk, jakoś się wzięłam za siebie i nie tyję ale... bolą mnie kości, stawy, mam tężyczkę czekam na ten magiczny okres "pół roku" od nowych dawek leków jak nic się nie zmieni będę musiała zapewne znaleźć jakiegoś guru endokrynologii żeby nie mieć piep****onego zwapnienia mózgu, które grozi mi jeżeli mój organizm nie zacznie przyswajać wapna.

Przykro mi

Napisane przez everycons

Moje cele na 2013 rok to:
1) Zdać prawo jazdy, a przynajmniej zacząć bo może być różnie.
2) Nauczyć się systematyczności.
3) Nie odkładać niczego na ostatnią chwilę.
4) Zmniejszyć ilość czasu spędzanego w necie i przeznaczyć go na czytanie.
5) zacząć dbać o siebie. Przede wszystkim chciałabym zacząć biegać.
6) odkładać kasę na wyjazd, który spełni moje marzenia.
7) więcej się uczyć.. zacząć powoli przygotowywać się do matury :P
i wiele, wiele innych :P

Heeej! 2,3,4,5,6 i 7 też bym chciała

[IzzieSt]

Napisane przez Aniaa_89

szybko przyszło to i szybko pójdzie
kilka dni normalnego jedzenia teraz i nadwyżka spadnie

Już dziś jest 2kg mniej

Napisane przez Lynn

Ja też

Ja może też, ale jeszcze nie wiem, bo znajomi ciągną, a ja wciąż się waham

[kateel]

Anna, chociaż było Ci ciepło

Cześć!
Ja wróciłam z jazd właśnie. Za 1,5 godziny jadę na zakupy sylwestrowe, a jak wrócę, to jeszcze coś zrobię na uczelnię.

[Lilly_Lilly]

hej mozna sie dolaczyc? temat wątku bardzo fajny

w 2013 r. chcialabym od stycznia zaczac diete i wiecej sie ruszac i schudnac wreszcie 5 kg , uczyc sie j. niemieckiego , znalesc prace , bardziej sie cieszyc zyciem i nie przejmowac sie opinia innym , byc bardziej systematyczna , od pazdziernika pojsc na studia no i chyba to tyle

[psyhe666]

Wczoraj nieźle się trzymałam diety Właściwie to w ogóle nie podjadałam
Dzisiaj @ i mam nadzieję, że nic mi w łapki słodkiego nie wpadnie

[kudlik_kk]

Witajcie dziewczynki! Mogę nie nadrabiać?

[kaarooo]

Hej, można, można...

Masakra, ileż zużyłam wody w tym kwartale! Kolejne postanowienie, oszczędzać wodę

A tak na serio, jeszcze kawę bym chciała ograniczyć.
Dzisiaj szczytny cel:
- praca licencjacka (na zlecenie)
- sprzątanie
- ćwiczenia
- angielski
Żeby cokolwiek mi się udało ^^

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez kudlik_kk

Witajcie dziewczynki! Mogę nie nadrabiać?

Możesz

[psyhe666]

karoo sama się uczysz w domu ang?

[kateel]

Napisane przez Lilly_Lilly

hej mozna sie dolaczyc? temat wątku bardzo fajny

Hej

Napisane przez psyhe666

Wczoraj nieźle się trzymałam diety Właściwie to w ogóle nie podjadałam
Dzisiaj @ i mam nadzieję, że nic mi w łapki słodkiego nie wpadnie

oby tak dalej!

Napisane przez kudlik_kk

Witajcie dziewczynki! Mogę nie nadrabiać?

Ale tylko ten jeden raz

Napisane przez kaarooo

A tak na serio, jeszcze kawę bym chciała ograniczyć.
Dzisiaj szczytny cel:
- praca licencjacka (na zlecenie)
- sprzątanie
- ćwiczenia
- angielski
Żeby cokolwiek mi się udało ^^

Powodzenia w dzisiejszych planach

[kudlik_kk]

Kateel okok, dzisiaj wyjątkowo nie jestem w stanie, za dużo

[kateel]

Napisane przez kudlik_kk

Kateel okok, dzisiaj wyjątkowo nie jestem w stanie, za dużo

żartuję oczywiście

[kaarooo]

Napisane przez psyhe666

karoo sama się uczysz w domu ang?

"uczyć się" to za dużo powiedziane, ale tak, wracam do ang. Nie używam na co dzień, więc i słownictwo zanika strasznie. Wracam do słownictwa, idiomów, i takich tam. Aczkolwiek zazwyczaj mam lenia

Napisane przez kateel

Powodzenia w dzisiejszych planach

Pokonać lenia, pokonać lenia!
Nie dziękuję, aktualnie nadal piję kawę i nic więcej nie robię

[ParoleParole]

Napisane przez me9so3horny

simsy to zło . gram, nudzą mi się, odkładam, po jakimś czasie włączam, gram, gram, gram, nudzą się, odkładam i tak cały czas

też tak mam

Napisane przez Inspiracyjna

Hej dziewczyny

ale z Was spamerki właśnie siadłam do laptopa z kawusią i troszkę nadrobię. Dzisiaj w Biedronce dostępne są kalendarze książkowe, któraś chętna na uporządkowanie zbliżającego się roku ?

kupiłam koralowy

Napisane przez psyhe666

Prawo na 2 roku, a Ty?


Dziewczyny, a gdzie zapisujecie postanowienia noworoczne? W kalendarzu, w jakimś pliku na lapku czy na zwykłej kartce?

na kartce w kalendarzu

Napisane przez asik1503

cześć
ja dzisiaj spędzam dzień z mama na zakupach jednak wyprzedaże to zlo ale co poradzić jak jest tyle fajnych i oczywiście potrzebnych rzeczy

co kupiłaś?





Ahhh już mi mało nadrabiania zostało Ale wieczorem będę miała swojego laptopa juz więc szybko pójdzie


A teraz idę się pouczę

[Aniaa_89]

hej

coś tu wyjątkowo cicho od rana nie poznaje Was

ja niedawno wstałam, wyspałam się jem śniadanie, odpocznę trochę i biorę się za referaty na uczelnie

[justka89]

Hej.
Wizażanki nie mają czasu na pisanie, śpią, pracują.
Przed chwilą wstałam. Do późna siedziałam i nadrabiałam zaległości w serialach.

[kreoolka]

Hej !!! Ja również dołączam i mam nadzieje, że wspólnie będziemy się wspierac w realizacji założeń noworocznych
Trzeba wziąśc się za siebie !!

[nobodysperfect]

Napisane przez justka89

Hej.
Wizażanki nie mają czasu na pisanie, śpią, pracują.
Przed chwilą wstałam. Do późna siedziałam i nadrabiałam zaległości w serialach.

Polecasz jakieś?

[twofaces]

Witajcie

Napisane przez nobodysperfect

Polecasz jakieś?

podpinam się ostatnio to żadnego regularnie nie śledzę a chętnie obejrzałabym coś ciekawego..Pamiętam jak kiedyś wyczekiwałam z niecierpliwością na kolejne odcinki Skazanego na śmierć albo Dr House'a

[nobodysperfect]

Napisane przez twofaces

Witajcie



podpinam się ostatnio to żadnego regularnie nie śledzę a chętnie obejrzałabym coś ciekawego..Pamiętam jak kiedyś wyczekiwałam z niecierpliwością na kolejne odcinki Skazanego na śmierć albo Dr House'a

Oj pamietam pamietam.
Od siebie polecam Dextera . Niestety sezon się skończył i trzeba czekac
Szukam czegoś w zamian