Oleje i olejki do włosów część VII

[*Basia*]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Ja muszę kupić olej ze słodkich migdałów Ciekawa jestem efektu, bo ten olej jest w masce którą używam a włosy po niej są na prawdę super, więc muszę dość, co na nie tak dobrze wypływa

Bardzo go lubię, jest lekki, nie obciąża. Miałam kilka razy i wracam do niego często.

[biia]

Napisane przez jaroszania

nie wiem czy tu jest odpowiedni wątek, ale kupiłam olejek KHADI, u mnie jednak się nie sprawdził. Jest go jeszcze ponad 3/4 w buteleczce. Gdyby ktoś z Warszawy był zainteresowany to sprzedam za 25zł

u mnie niestety jeszcze nic nie przyśpieszyło przyrostu, a największe nadzieje pokładałam w jantarze i khadi. Włosy rosną jak krew z nosa. Niby 1cm miesięcznie, ale w ogóle tego nie widać:-(

ja byłabym zainteresowana. a który dokładnie khadi?

[jusianek]

Hej dziewczyny
Podczytuję Was od dawna, ale dopiero dziś stwierdziłam, że muszę porządnie zabrać się za olejowanie, stąd moje pytanie do Was.
Mam włosy wysoko porowate i należę do tych osób, które nie cierpią kokosa. Teraz (po pół roku małego doświadczenia z olejami) już wiem, że kokos nie jest dla mnie, ale z niewiedzy był pierwszym olejem, który kupiłam i zalega mi 3/4 tego oleju plus tyle samo Heenary, która jest na bazie kokosa...

Pomóżcie: czy mogę coś zrobić z tymi olejami, z czymś je zmieszać (z innym olejem? czy może jakąś maskę skombinować z nich?) żeby je wykorzystać? Szkoda mi tyle produktu wywalić do kosza, ale nie mam doświadczenia z tworzeniem własnych
Podpowiedzcie proszę czego mogę dodać i w jakich proporcjach, żeby moje wysokopory się z nimi polubiły

[chimay]

Napisane przez jusianek

Hej dziewczyny
Podczytuję Was od dawna, ale dopiero dziś stwierdziłam, że muszę porządnie zabrać się za olejowanie, stąd moje pytanie do Was.
Mam włosy wysoko porowate i należę do tych osób, które nie cierpią kokosa. Teraz (po pół roku małego doświadczenia z olejami) już wiem, że kokos nie jest dla mnie, ale z niewiedzy był pierwszym olejem, który kupiłam i zalega mi 3/4 tego oleju plus tyle samo Heenary, która jest na bazie kokosa...

Pomóżcie: czy mogę coś zrobić z tymi olejami, z czymś je zmieszać (z innym olejem? czy może jakąś maskę skombinować z nich?) żeby je wykorzystać? Szkoda mi tyle produktu wywalić do kosza, ale nie mam doświadczenia z tworzeniem własnych
Podpowiedzcie proszę czego mogę dodać i w jakich proporcjach, żeby moje wysokopory się z nimi polubiły

Skoro nie cierpisz kokosa, to nie ma sensu się z nim męczyć. Oddaj je w wątku wymiankowym w zamian za jakiś inny olej, innego wyjścia tu za bardzo nie widzę.

[jusianek]

Napisane przez chimay

Skoro nie cierpisz kokosa, to nie ma sensu się z nim męczyć. Oddaj je w wątku wymiankowym w zamian za jakiś inny olej, innego wyjścia tu za bardzo nie widzę.

Też właśnie myślałam o wymianie, w takim razie chyba tak zrobię, skoro nie da się wykorzystać go do niczego innego.

[sylwka37]

Napisane przez jusianek

Też właśnie myślałam o wymianie, w takim razie chyba tak zrobię, skoro nie da się wykorzystać go do niczego innego.

ja mój zużyłam jako balsam do ciała

[Nieszka__]

Warto używać raz takiego, a raz drugiego oleju? Np. raz winogronowy, za drugim razem oliwę z oliwek czy też lepiej najpierw zużyć jeden i potem następny? ;D

[moonmonster]

Napisane przez Nieszka__

Warto używać raz takiego, a raz drugiego oleju? Np. raz winogronowy, za drugim razem oliwę z oliwek czy też lepiej najpierw zużyć jeden i potem następny? ;D

Jak dla mnie lepiej zuzyc najpierw jeden a potem drugi, zeby wiedziec jak dzialaja. Chyba, ze obydwa masz wyprobowane, to nie widze prroblemu

[TakaSamaInna]

Dzisiaj przepłaciłam za olej ze słodkich migdałów. Za 100ml dałam aż 15,50 zł. Zobaczymy jak się sprawdzi. Przy nakładaniu był przyjemny i wydajny, mniej więcej łyżka oleju starczyła na moje włosy o długości około 70cm, więc nie jest źle.

[Perfekcj0nistka]

A ja dzisiaj nakładałam sezamowy, ale się dobrze nie zmył Dobrze, że już dzisiaj nigdzie nie wychodzę

[Nikor]

A ja wczoraj zaolejowałam się olejem z migdałów z dodatkiem lawendowego i rozmarynowego - eh włosy jak marzenie loczki (niestety tylko w spodniej warstwie) ale jeśli już tam się pojawiają to po długich latach eksperymentów znalazłam swój ideał... dlaczego wcześniej po niego nie sięgnęłam???

[madzia0007]

Czesc, można dołączyć? Jestem poczatkujaca wlosomaniaczka. Moja przygoda z Olejami zaczęła sie jakieś pól roku temu z szeroko chwalonym olejem kokosowym - który tak samo jak u wielu z was kompletnie nie sprawdził - moje zniszczone rozjasnianiem końcówki były spuszone, szorstkie i niepodatne na układanie. Po tym myślałam ze olejowanie jest nie dla mnie i dałam sobie z tym spokój. Jakiś czas temu zaczęłam kombinować z oliwa z oliwek która i tak miałam w domu i efekt był odrobine lepszy od oleju kokosowego. Stwierdziłam więc ze dla pewności wypróbuje wiecej olei i w tej chwili mój zbiór składa sie z oleju: kukurydzianego, ryzowego, sezamowego, arachidowego , z orzechów włoskich, orzechów laskowych, arganowego, jasminowego, musztardowego, kokosowego, migdalowego, slonecznikowego i oliwy z oliwek w wersji czosnkowej i z papryczka chilli (zrobione wcześniej na potrzeby spożywcze). Wczoraj nałożyłam na skalp arganowy z musztardowym a na długość kukurydziany z ryzowym, dzis rano umylam raz głowę delikatnym szamponem a w pracy kiedy włosy trochę mi już podeschly okazało sie ze włosy wciąż są tłuste. Było tego wszystkiego 3 łyżki stołowe. Czytalam wiele opinii ze pojedyncze mycie odzywka albo szamponem bez sls wystarczy zeby zmyc olej ale u mnie nie ma o tym mowy, za chwile bede ponownie bede myla glowe. Jak wy dziewczyny zmywacie te oleje? Tak nawiasem mówiąc to na dobre zaczęłam olejowowac włosy w zeszłym tygodniu - nakładam olej na noc co drugi dzień a rano zmywam i widzę już pozytywne rezultaty

[Bananalama]

siedzę właśnie z kokosowym na głowie, uwielbiam zapach kokosa i ogólnie wszystko co kokosowe.
Póki co najlepiej zmiękczał mi włosy olej palmowy. Włoski po nim miałam jak dziecięce kłaczki mojej 2-letniej siostrzenicy .

[myszka2020]

Napisane przez Bananalama

siedzę właśnie z kokosowym na głowie, uwielbiam zapach kokosa i ogólnie wszystko co kokosowe.
Póki co najlepiej zmiękczał mi włosy olej palmowy. Włoski po nim miałam jak dziecięce kłaczki mojej 2-letniej siostrzenicy .

Mi kokos nie służy, moje włosy są z natury miękkie i lekkie jak u dziecka, a nie chcę pogłębiać tego efektu kokosem. Ale na szczęście służy mi dużo innych olejów

Kokoska używam za to czasem do ciała, żeby napawać się cudownym zapachem.

[JudytaKas]

Napisane przez myszka2020

Mi kokos nie służy, moje włosy są z natury miękkie i lekkie jak u dziecka, a nie chcę pogłębiać tego efektu kokosem. Ale na szczęście służy mi dużo innych olejów

Kokoska używam za to czasem do ciała, żeby napawać się cudownym zapachem.

To najlepszy przykład na to, że u każdego inaczej działa.
Ja mam z natury takie "dziecięce" włosy, a po kokosie nie są takie lekkie Ale moje podejście do kokosa zmieniało się wraz z postępami pielęgnacji, na początku odstawiłam bo puszył mnie i włosy były właśnie jeszcze bardziej lekkie, teraz nakładam bo puch minął i fajnie mi się z nim współpracuje

[violetdaisy]

Napisane przez madzia0007

Czesc, można dołączyć? Jestem poczatkujaca wlosomaniaczka. Moja przygoda z Olejami zaczęła sie jakieś pól roku temu z szeroko chwalonym olejem kokosowym - który tak samo jak u wielu z was kompletnie nie sprawdził - moje zniszczone rozjasnianiem końcówki były spuszone, szorstkie i niepodatne na układanie. Po tym myślałam ze olejowanie jest nie dla mnie i dałam sobie z tym spokój. Jakiś czas temu zaczęłam kombinować z oliwa z oliwek która i tak miałam w domu i efekt był odrobine lepszy od oleju kokosowego. Stwierdziłam więc ze dla pewności wypróbuje wiecej olei i w tej chwili mój zbiór składa sie z oleju: kukurydzianego, ryzowego, sezamowego, arachidowego , z orzechów włoskich, orzechów laskowych, arganowego, jasminowego, musztardowego, kokosowego, migdalowego, slonecznikowego i oliwy z oliwek w wersji czosnkowej i z papryczka chilli (zrobione wcześniej na potrzeby spożywcze). Wczoraj nałożyłam na skalp arganowy z musztardowym a na długość kukurydziany z ryzowym, dzis rano umylam raz głowę delikatnym szamponem a w pracy kiedy włosy trochę mi już podeschly okazało sie ze włosy wciąż są tłuste. Było tego wszystkiego 3 łyżki stołowe. Czytalam wiele opinii ze pojedyncze mycie odzywka albo szamponem bez sls wystarczy zeby zmyc olej ale u mnie nie ma o tym mowy, za chwile bede ponownie bede myla glowe. Jak wy dziewczyny zmywacie te oleje? Tak nawiasem mówiąc to na dobre zaczęłam olejowowac włosy w zeszłym tygodniu - nakładam olej na noc co drugi dzień a rano zmywam i widzę już pozytywne rezultaty

Cześć A jakiej długości masz włosy? Wydaje mi się, że 3 łyżki stołowe to stanowczo za dużo. Moje włosy mają około 67 cm i niecała łyżka stołowa mi na nie wystarcza. Pamiętaj, żeby nie przesadzać z ilością oleju na głowie, on nie ma kapać z włosów. Niektóre dziewczyny mówią, że czym mniej tym lepiej. Ja na początku olejowania, jak zmywałam olej myłam włosy dwa razy i nakładałam odżywkę, więc wszystko bez problemu się spłukiwało. Teraz nawet myję włosy raz + odżywka i nic mi nie zostaje. Na początek spróbuj ograniczyć ilość oleju.

[myszka2020]

Napisane przez JudytaKas

To najlepszy przykład na to, że u każdego inaczej działa.
Ja mam z natury takie "dziecięce" włosy, a po kokosie nie są takie lekkie Ale moje podejście do kokosa zmieniało się wraz z postępami pielęgnacji, na początku odstawiłam bo puszył mnie i włosy były właśnie jeszcze bardziej lekkie, teraz nakładam bo puch minął i fajnie mi się z nim współpracuje

Myślę właśnie, czy nie dać mu jeszcze jednej szansy, bo widzę małą różnicę we włosach przed ciążą i po ciąży, zmieniły im się chyba potrzeby i muszę spróbować starych patentów, a nuż teraz się spiszą

[madzia0007]

Mam długość za łopatki, położyłam 1 łyżke na skalp i dwie na długość, następnym razem spróbuje dać w sumie 1,5 łyżki

[Bananalama]

Myślicie, że jaśminowy nada się do jasnego blondu ?

[201607040946]

Napisane przez Bananalama

Myślicie, że jaśminowy nada się do jasnego blondu ?

Musisz sprawdzic ja myslalam, ze lopianowy nie jest zolty, wiec nada sie do bialych wlosow...niestety

O cholera, to ja kladlam za duzo oleju bo ok 20 ml oczywiscie wcieralam w skore glowy, a reszte na wlosy (mam raczej krotkie, prawie do ramion), ale bardzo zniszczone, wiec chlonely olej w niesamowitym tempie, a po nocy wlosy mialam suche o_o

[lagoena]

Pozwolę sobie do Was dołączyć
Olejuję włosy od ponad roku, jak większość zaczynałam od kokosa (Vatika), u mnie również okazał się porażką. Jestem w stu procentach pewna, że moje włosy kochają olej z kiełków pszenicy. Co do innych - jedne lubią bardziej, inne mniej, ale takiego efektu wow jak po pszenicy nie miewam zbyt często.
W mojej kolekcji mam: olej z kiełków pszenicy, Meadowfoam, olejek Alverde migdał i argan, olejek do włosów Yver Rocher, łopianowy ze skrzypem z Green Pharmacy, rycynowy. Wczoraj odebrałam paczkę z ZSK, zamówiłam jeszcze arganowy, makadamia, z nasion malin i z linianki siewnej, najmniejsze pojemności (15-30 ml). Dopiero jak je wypisałam, to przeraziłam się ilością
Olejuję długość raz w tygodniu, na noc, albo na 2 godziny przed myciem. Skalp 2 razy w tygodniu, GP na 30 min przed myciem.
Zostanę przyjęta?

[TakaSamaInna]

U mnie kokos nie robił nic, a ze słodkich migdałów powoduje puch. Dziwne te moje włosy. Dam migdałowemu jeszcze jedną szansę, ale w mieszance albo na krócej.

[Bananalama]

po kokosie mam wrażenie, że moich włosów jest więcej, są puszyste i pięknie pachną. W przyszłym tygodniu biorę się za jaśminowy może . Ale takiego efektu miękkich, gładkich włosów jak po palmowym to nie mam po żadnym

[syla929]

Przyłączam się Bywałam tu kilka części wstecz, ale zapomniałam sub.i jakoś tak przeleciało.
Przyszła dziś do mnie vatika i olej palmowy.
Vatika była moim pierwszym olejem, teraz drugi raz po 2-3 latach go zamówiłam. Mmm obłędny zapach Ciekawe czy się sprawdzi.

[miss90]

Muszę coś zrobić ze swoimi włosami bo są zniszczone.
Więc jaki olejek polecacie dla długich, zniszczonych farbowaniem, rozdwajających, łamiących i cienkich włosów?

[karmazynka99]

Napisane przez miss90

Muszę coś zrobić ze swoimi włosami bo są zniszczone.
Więc jaki olejek polecacie dla długich, zniszczonych farbowaniem, rozdwajających, łamiących i cienkich włosów?

zapewnie jak zniszczone to porowate więc pewnie kokos i np masła moga cie puszyć, ale musisz wypróbowac sama

[miss90]

Napisane przez karmazynka99

zapewnie jak zniszczone to porowate więc pewnie kokos i np masła moga cie puszyć, ale musisz wypróbowac sama

to od jakich powinnam zacząć?
dodam ze bez odżywki moje włosy sie bardzo kołtunią.

[creatives]

Hej, próbowała któraś metody olejowania na odżywkę? Bo właśnie zmyłam, na Garniera z Avocado nałożyłam olej z pestek winogron ale nie miałam za bardzo czasu i trzymałam tylko godzinę, nie wiem czy to wystarczająco...

[czokled]

Napisane przez miss90

to od jakich powinnam zacząć?
dodam ze bez odżywki moje włosy sie bardzo kołtunią.

Ekspertka nie jestem, ale ja bym na Twoim miejscu poprobowala z sezamowym/macadamia/arganowym...nawet z oliwa z oliwek jesli masz w kuchni. Kazde wlosy lubia co innego, ale mi akurat odpowiadaja te o ktorych napisalam a mam podobne problemy z wlosami jak Ty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwka37]

Napisane przez creatives

Hej, próbowała któraś metody olejowania na odżywkę? Bo właśnie zmyłam, na Garniera z Avocado nałożyłam olej z pestek winogron ale nie miałam za bardzo czasu i trzymałam tylko godzinę, nie wiem czy to wystarczająco...

ja tak od jakiegoś czasu olejuję ale ja zostawiam na noc i rano zmywam. O dziwo udaje mi się zmyć samą odżywką i włosy są świetne
Każdy włos lubi co innego - jednym wystarcza godzina innym dłużej musisz sama wyczuć