Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[kasienka.b]

Mi to tez wyglada na anorekcje Dziewczyno co ty robisz??? Wiem co mowie, bo sama o mal nie wpadlam w sidla tej choroby!!! Do dzis nie jest ze mna w 100% dobrze, dlatego przestrzegam was dziewczyny!!! Uwazajcie na siebie!!! Ale z drugiej strony do takiego stanu jak ty sie nie doprowadzilam Udalo mi sie powstrzymac (na szczescie!!!)

[kasienka2883]

Szczerze mówiąc myślę, że ani olej rycynowy ani wax, ani nawet tabletki ze skrzypem Ci nie pomogą na wypadanie włosów, ponieważ problem leży gdzie indziej, a mianowicie po prostu brakuje Ci podstawowych składników diety, masz sporą niedowagę i stąd ten problem, zacznij sie racjonalnie odżywiać,a zobaczysz problem sam zniknie.
Pozdrawiam

[dorcius]

do niedawna nie dopuszczałam tej mysli o anie,ale trzeba spojrzec prawdzie w oczy...trudno mi sie do tego przyznac przed sobą ale z ust moich znajomych i rodziny padło to słowo-anoreksja wielokrotnie.Ze wygladam jak anorektyczka..ja tego tak nie widze..ale moge szczerze sie przyznac przed anoreksja psychiczna...mam zabuzenia odzywiania.Skutki uboczne-brak miesiaczki,wypadajace włosy,brak energi,brak tego zycia jakie było przed rokiem i szalenstwa,zmeczenie.brak koncentracji-to wszytsko mówi za siebie i mam tego swiadomosc.Odzywiam sie zdrowo ale wiem ze jem za mało,chce sie z tym uporac i odbudowac zdrowie.
Ale zakonczmy moze temat mojego odzywiania(wiem ze musze zmienic podejscie i przestawic sie psychicznie) Temat o włosach jest
Z tym olejkiem jutro sprobuje..tylko czy umyc normalnie jak zawsze robie 2 razy szamponem-Deremą? i pozniej wetrzec we włoski? i chodzic z tym kilka godzin? czy bez uprzedniego stosowania szampony nałozyc olejek?

Znacie moze jeszcze jakies sposoby na poprawienie kondycji włosów..tylko takie moze niedrogie bo dzis wydałam ok 60 zł na te specyfiki...mówicie o herbatce ze skrzypu,a są jeszcze jakies inne domowe sposoby..lub inne herbatki czy cos w tym stylu....
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi i czekam na więcej

[beliczek]

Witajcie.
W pażdzierniku odstawiłam diane35 i teraz widzę "efekty" Włosy wypadają mi garściami. Całe pasma lecą podczas mycia. Chyba jest jeszcze gorzej niż było po ciąży, kiedy włosy koszmarnie wypadały. Kiedy zaczęłam brać diane - organizm zareagował wypadaniem włosów, kiedy ją odstawiłam włosy znowu wypadają. Gdzie tu logika??
Tak więc zaczęłam walkę, czyli domowe sanatorium dla włosów - codziennie Dermena + Wax pod folię i czapkę na godzinkę + H-pantoten (rozważam inneov vichy, kupię jeżeli H-pantoten nie pomoże). Mam zamiar zaopatrzyć się w żel do smarowania skóry głowy z Dermeny.
Bardzo boję się, żę takeigo wypadania włosów na tle hormonalnym (jak przypuszczam) nie da się "ot tak" zahamować i skończy się dermatologiem, mezoterapią, łysiną,,,
Czy ktoś z Was miał problemy w wypadaniem włosów w związku z odstawieniem diane35?
Poza tym stosuję zasadę "zero stylizacji i suszarki" i nie farbuję odrostów już od jakiegoś czasu. Szczęście w nieszczęściu, że to zima i wszędzie chodzę w czapce.
Mam pobożne życzenie aby do lata uporać się z PROBLEMEM. W końcu już raz wypadanie włosów pokonałam. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam Was wszystkie
Myszi - oby tak dalej Włoski na pewno z czasem Ci się zagęszczą. Zawsze jest ten etap przejściowy, kiedy już nie wypadają a jeszcze nie odrastają. Jeszcze troszkę wytrwałości. Cieszę się, że jest lepiej z Twoimi włoskami

[anakonda]

1 żółtko, łyżka olejku rycynowego i sokz cytryny - to nakłada się na wilgotne włsoy i trzyma ze 20min.

[god of war]

ciesze sie ze tu trafilam, bo moge sie duzo od was dziewczyny dowiedziec
ja mam podobny problem tylko, ze oprocz wypadajacych mi wlosow to przetluszczaja sie, sa cienkie i sie elektryzuja.znacie moze na takie wlosy sposob?bylam u dermatologa dostalam tabletki ale nic nie pomaganadal sa jakie sa

dzieki za odpowiedz

[Opiumalfa]

hej, ja sie zmagam dalej ostatnio uzywam dermeny szamponu bo seboradin cala jego armia na krotko mi pomogla, zuzylam jedna butelke i nie drgnelo.i ostatnio paniw aptece polecila mi linie SUBRINA RECEPT żółtą-slyszalayscie o tym cos?sa dosc neidrogie-szampon 9zl a lotion 12.chyba kupie..

[Justynusienka]

Z szamponów to Pantene złota linia lub Dove regenerujący. No i oczywiście jakaś dieta bogata w owoce i warzywa, czyli naturalne witaminy, bo te w tabletkach to nie to samo

[lulina]

Napisane przez beliczek

Czy ktoś z Was miał problemy w wypadaniem włosów w związku z odstawieniem diane35?

Ja brałam Diane, ale nie wiem czy przez nie mi zaczęły włosy wypadać. Nie wiedziałam, ze to ma związek i nie zwracałam uwagi. Chociaż czasowo rzeczywiście by się zgadzało. włosy zaczęły mi wypadać mniej-weięcej kiedy zaczęłam je brać. A kiedy przestałam, akurat skończył mi się "mój zestaw" o którym już w tym wątku i w moim podobnym pisałam(kurcze nie pamiętam jak to się nazywa) i myślałam że przez to mi znów wypadają. Też nie suszę suszarką, nakładam wax i biore tabletki Humavit. MOze pomogą. Po tym szamponie i toniku włosy mi się strasznie szybko przetłuszczały, były nieładne-takie bez życia, dlatego już tego nie używam....

[201804200952]

Napisane przez beliczek

Mam pobożne życzenie aby do lata uporać się z PROBLEMEM. W końcu już raz wypadanie włosów pokonałam. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam Was wszystkie
Myszi - oby tak dalej Włoski na pewno z czasem Ci się zagęszczą. Zawsze jest ten etap przejściowy, kiedy już nie wypadają a jeszcze nie odrastają. Jeszcze troszkę wytrwałości. Cieszę się, że jest lepiej z Twoimi włoskami

Dobrze, że tutaj trafiłam z tym problemem, dowiedziałam się o Nerilu, Waxie i całej tej gamie specyfików Włoski co prawda sobie wypadają podczas mycia, ale to chyba takie normalne ilości.

Beliczku Nie martw się, na pewno znów sobie poradzisz, może po jakimś czasie od odstawienia tabletek organizm musi sobie jakoś poradzić z tą zmianą i dlatego tak reaguje (może podobnie jak przy zmianie, gdy zaczynałaś brać Diane).
A może ampułki Dercos Vichy pomogą

[leeloo]

Nie wiem czy to juz tu padł ten patent
ale ja uzywam calej armii szamponow do mycia
w tym jeden tylko do nasady, tuz przy skorze głowy - bezdetergentowy.

Ogólnie robi mi jedno siano z loków a nie chce rezygnowac z moich ulubionych kosmetykow po ktorych wlosy super wygladaja malo sobie robiac ze "złowrogiej" chemii , zeby juz nie wspominac o prozaicznych sprawach typu łatwe rozczesywanie (mam włosy krecone - to dosc trudne czasem zadanie)

-stosuje wiec kosmetyki bez SLS tylko do mycia skóry głowy efekty są - wlosow wpada mniej i wolniej sie przetłuszczają

[editka]

Napisane przez dorcius

Witam
Wiem ze wątków o podobnej tematyce jest sporo...przesledziłam je na forum,i po Waszych opiniach zaopatrzyłam sie w niezły arsenał przeciw wypadaniu włosów.Bo własnie to moj problem.Nie sądziłam ze kiedys mnie to spotka bo zawsze miałam gęste krecone mocne i zdrowe włosy.No ale...własnie zaczeły mi wypadac...wiem ze jest to efekt mojego jedzenia....praktycznie ok 7 miesiecy jem ok 1000kcal (zdrowe produkty,mało przetwozone,ale w małych ilosciach-wiecej nie potrzebuje choc wiem ze powinnam zwiekszyc porcje) schudłam 17kg waze teraz 48kg przy 168cm odczułam skutki uboczne-bark okresu,mniej energi,wypadanie włosów;/ Byłam u ginekologa przepisał mi tabletki na wywołanie okresu..dzieki nim okres powrocił.Kazal mi przytyc...jakos mi sie to nie widzi bo dobrze mi tak jak jest ale w koncu zdrowie najwazniejsze.
Do czego zmierzam-bo sie rozgadałam nie na temat Odnosnie tych włosów bo o nie mi chodzi teraz....Kupiłam dzisiaj szampon Dermena(po przeczytyaniu poztytywnych opini Wizazanek) do tego taletki Vitapil tez zachwalane przez Was ..olejek rycynowy i odzywke Wax (ją miałam juz wczesniej ale jakos zaprzestałam jej uzywania-powróce do tego) No i własnie mam pytanko czy stosujac ten szampon moge nałozyc pozniej odzywke?? Np codziennie bede stosowała ten szampon jednego dnia taka zwykła odzywke rugiego Wax trzeciego olejek rycynowy...czy myslicie ze taka kuracja nie bedzie szokiem..bo mam teraz tyle tych preparatów i musze je jakos dobrze połaczcyc zeby był efekt

Aha i jeszcze jedno pytanko-jak Wy nakłądacie ten olejek..słyszałam ze sie go podgrzewa i dodaje jajko i cytryne albo wciera sie sam...i mozna na noc trzymac..Podpowiedzcie mi prosze.

Będę wdzieczna za jakiekolwiek rady
Pozdrawiam

Mnie bardzo szybko pomogła wizyta u dermatologa, stosowałam wiele specyfików na wypadanie włosów - od Dercosu Vichy po Inneov - ale efekty były równe zero - za to moja dermatolog przepisała mi serie zastrzyków z witaminy B6 - i musze przyznac ze w ciągu 2 tygodni przestały wypadac - cała seria zawiera 15 zastrzyków , czyli to są 3 tygodnie kuracji - a efekty są swietne... Pozdrawiam...

[As!a]

Napisane przez leeloo

Nie wiem czy to juz tu padł ten patent
ale ja uzywam calej armii szamponow do mycia
w tym jeden tylko do nasady, tuz przy skorze głowy - bezdetergentowy.

Ogólnie robi mi jedno siano z loków a nie chce rezygnowac z moich ulubionych kosmetykow po ktorych wlosy super wygladaja malo sobie robiac ze "złowrogiej" chemii , zeby juz nie wspominac o prozaicznych sprawach typu łatwe rozczesywanie (mam włosy krecone - to dosc trudne czasem zadanie)

-stosuje wiec kosmetyki bez SLS tylko do mycia skóry głowy efekty są - wlosow wpada mniej i wolniej sie przetłuszczają

Leeloo, czy mogłabyś podać jakieś nazwy tych bezdetergentowych szamponów?

[sylssa]

Bardzo ciężko znalezć u nas na rynku szampony bez SLS... Sama spędziłam z pół godziny przeszukując całą półkę sklepową... Szampony bez SLS są to głównie szapony dla dzieci...
Ja natrafiłam na szampon "Nivea Baby"- łagodzący, hipoalergiczny z wyciągiem z rumianku. Nie zawiera SLS ale za to zawiera SMS.... Sama nie wiem czy to lepiej.... Używam go z 2 tygodnie i narazie efektów nie widzę.
Może ktoś jeszcze zna jakiś inny szampon bez SLS???

[Opiumalfa]

a co to jest SLS i SMS??

[As!a]

Napisane przez sylssa

Bardzo ciężko znalezć u nas na rynku szampony bez SLS... Sama spędziłam z pół godziny przeszukując całą półkę sklepową... Szampony bez SLS są to głównie szapony dla dzieci...
Ja natrafiłam na szampon "Nivea Baby"- łagodzący, hipoalergiczny z wyciągiem z rumianku. Nie zawiera SLS ale za to zawiera SMS.... Sama nie wiem czy to lepiej.... Używam go z 2 tygodnie i narazie efektów nie widzę.
Może ktoś jeszcze zna jakiś inny szampon bez SLS???

Ja mam w domu Bambi dla dzieci i on ma SLS. Może jakieś lecznicze... ciekawe czy Nizoral czy Dermena zawierają SLS. Próbowałam znaleźć w internecie skład, ale się nie doczytałam.

[Bruja]

Dermena jak najbardziej ma w składzie SLS (jest w KWC z podanym składem).
Nizoral niby nie ma - jedyny skład jaki znalazłam to:
Substancja czynna: ketokonazol 200 mg.
Substancje pomocnicze: skrobia kukurydziana, laktoza, poliwidon, mikrokrystaliczna celuloza, koloidalny dwutlenek krzemu, stearynian magnezu.
...ale za to ma wypisanych mnóstwo skutków ubocznych, typu uszkodzenie wątroby itp

[As!a]

Napisane przez Opiumalfa

a co to jest SLS i SMS??

http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

Na tej stronie znalazłam wytłumaczenie.

[beliczek]

Szampony Fitomed są bez SLS. Poczytajcie w wątku o Fitomedzie na forum "30+"

[As!a]

Napisane przez Bruja

Dermena jak najbardziej ma w składzie SLS (jest w KWC z podanym składem).
Nizoral niby nie ma - jedyny skład jaki znalazłam to:
Substancja czynna: ketokonazol 200 mg.
Substancje pomocnicze: skrobia kukurydziana, laktoza, poliwidon, mikrokrystaliczna celuloza, koloidalny dwutlenek krzemu, stearynian magnezu.
...ale za to ma wypisanych mnóstwo skutków ubocznych, typu uszkodzenie wątroby itp

Od niedawna używam Nizoralu i z moimi włoskami jest trochę lepiej, tylko teraz nie wiem czy to zasługa braki SLS, czy tego jego leczniczego działania

[As!a]

Napisane przez beliczek

Szampony Fitomed są bez SLS. Poczytajcie w wątku o Fitomedzie na forum "30+"

Zabieram się za lekturę

[Opiumalfa]

Napisane przez As!a

http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

Na tej stronie znalazłam wytłumaczenie.

dzieki, choc nie ma sms jest to drugie, nie zdawalam sobie sprawy z tego

[leeloo]

Dziewczyny
po pierwsze uwazam ze nie ma co panikowac z tym SLS, na ktory czasem jest taka nagonka - nawet szampony tzw bezdetergentowe i delikatne oraz dla dzieci zawieraja SLS!!!! tylko widocznie w bezpieczniejszej ilosci ma go nawet oslawiony Fitomed

te szampony sa zwlaszcza pomocne dla osob wrazliwych, mysle ze innym tak nie szkodza, ja sama widze po moich wlosach ze lepiej sluzy im ta cala chemia (bo tam sa jeszcze inne "swinstwa" niz SLS) same wlosy mam lepsze
Skoro Deremena tylu osobom pomaga to nie widze powodu zeby jej nie uzywac tylko przez ten SLS
O zbawiennych skutkach takich szamponow przekonalam sie kiedy uzywlalam mocnych prepearatow do wlosow i podraznilam skore glowy i wlosy jednak mi zaczely wypadac w wiekszej ilosci ,
a takie produkty szybko uporaly sie ze szczypaniem glowy co mi dalo do myslenia

U nas na rynku to Fitomed, takze Pregaine
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2455
, Elution - szampon dermokosmetyczny
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1479

tu jeszcze jakis szampon hypoalergiczny Physigel
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=12989
i pewnie jeszcze sie troche znajdzie
ja jestem oczywiscie fanka ziol , wiec uzwam glownie Fitomedu , chociaz zaluje ze u nas na rynku nie ma lepszej oferty takich wlasnie szamponow, na zachodzie jest troche lepiej - mania na ekologie i zdrowy tryb zycia bardziej w wplywa na ksztaltowanie rynku

Dla mnie liczy sie zdrowy rozsadek - gdzies na zagranicznym forum dziewczyna odradzala ktorys Kerastase gdzyz ma w sobie kancerogenne skladniki i inne takie dla mnie rownie dobrze mze ktos przekonywac aby nie oddychac w miescie -bo ma duzo chemmi

jak znajde wkleje link jesli chcecie - sama uwazam ze potrzeba do tego dystansu

[Opiumalfa]

Napisane przez As!a

Od niedawna używam Nizoralu i z moimi włoskami jest trochę lepiej, tylko teraz nie wiem czy to zasługa braki SLS, czy tego jego leczniczego działania

Asia a pro pos tych toksyn, znasz moze link do jakiegos watku na wizazu odnosnie tych toksyn w kosmetykach??to dla mnie nowy temat i chce troche poczytac o tym, albo jakies haslo pod ktorym moge to znalezc,dziekuje z gory

[As!a]

Napisane przez Opiumalfa

Asia a pro pos tych toksyn, znasz moze link do jakiegos watku na wizazu odnosnie tych toksyn w kosmetykach??to dla mnie nowy temat i chce troche poczytac o tym, albo jakies haslo pod ktorym moge to znalezc,dziekuje z gory

Powiem szczerze, że dla mnie to też nowy temat, dopiero dzisiaj zaczęłam pogłębiać wiedzę

[Opiumalfa]

aha to moze ktoras z dziewczyn cos nam podpowie a por pos toksyn w kosmetykach???

[As!a]

Napisane przez leeloo

Dziewczyny
po pierwsze uwazam ze nie ma co panikowac z tym SLS, na ktory czasem jest taka nagonka - nawet szampony tzw bezdetergentowe i delikatne oraz dla dzieci zawieraja SLS!!!! tylko widocznie w bezpieczniejszej ilosci ma go nawet oslawiony Fitomed

No tak, dystans... nie dajmy się zwariować. Dzięki za nazwy szamponów bez SLS(lub może z mniejszą ilościa SLS).

[leeloo]

tu zdublowala mi sie ponizszaa wiadomosc

[leeloo]

Linkow nie pamietam ale troche o tym bylo, moze inne wizazanki beda bardziej pomocne.
Sama jakos nie czytalam wniliwie bo chyba bym zwariowala
De facto wiekszosc preparatow ma takowe, ma je żywnosc i powietrze takze trzeba z rozsadkiem podchodzic, bo inaczej to mozna sie niezle przestraszyc a chemia to nie tylko szkodliwosc i zło , przeciez wielu pomaga, leczy, ubiera i... żywi

tu jedyna stronka jaka znam , do wyszukiwania szkodliwych czynnikow
http://www.ewg.org/reports/skindeep2/

a co do samych włosow - jestem maniaczka zdrowych wlosow
- polecam artykuł - nieco jest w spomniane o wlasciwym PH szamponow,
ja sama uzywam takiego z przyjazdnym ph, nie wiem czy to tego zasluga ale fakt ze wlosy zdrowe az po same konce a scinalam rok temu (uzywam do samych wlosow nie do skory) oczywscie w PL chyba ciezko utrafic za czyms takim gdzie wspomniane jest cos o ph

http://torebka.kafeteria.pl/katalog....e=view&id=1630

Napisane przez kafeteria

Dawno temu znajoma fryzjerka podzieliła się ze mną swoją życiową mądrością. Otóż wszystko to, co jest dobre dla nas samych, będzie dobre też dla naszych włosów. I tak, wraz z tym przykazaniem: woda, która parzy rękę, poparzy również włosy. Zimne czy gorące powietrze, które nie służy naszym płucom i skórze, nie będzie też korzystne dla włosów. A przy zakupie nowego, nieznanego szamponu czy odżywki należy przeprowadzić próbę organoleptyczną, czyli ostrożnie spróbować smaku. Wiem, że brzmi to niedorzecznie, ale wierzcie mi – działa. Szampony i odżywki gorzkie mają w sobie za dużo chemii i środków myjących, także przypuszczalnie za wysokie pH – zwykle wysuszają i najmocniej strzępią włosy. Kwaśne z kolei mają zbyt niskie pH, które nie jest korzystne dla skóry głowy i mogą wywoływać łupież. Najzdrowsze są lekko słodkawe i bez smaku. Taka też jest ta odżywka, przy pH optymalnym dla włosów i skóry głowy 4,5 - 5,5, a smaku nie ma wcale i momentami może być zastanawiające, czy specyfik ten w ogóle zadziała. Ale działa – wierzcie mi – i to jak!

[Opiumalfa]

leeloo w tym artykulke jest o jakiejs suuupermasce Joico-uzywalas jej??zaintrygowala mnie..