Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[Aaamelkaa]

Napisane przez Asiek84

http://allegro.pl/torebka-manzana-sh...721285519.html

taką w kolorze czarnym w sklepie na Wojskowej widziałam prawie identyczną za 135 zł (siedleckiej firmy Conrado Moreno)

a to nie wiedziałam ze u nas torebki robią

bardzo ładna

[83monia]

ja zaczne wprowadzac pokarmy jak bedze mi zagluszac mlaskaniem przystole spozywany obiad a tak serio - przy jej ulewaniu nie mam zamiaru wprowadzac byt szybko pokarmow bo zwyczajnie pralka nie ogarnie plam z marchewek czy jabłek lekko przetrawionych... a i jej brzuszek skoro wyrzuca wszystko w płynie to co dopiero bedzie robil z papkami? w styczniu mamy szczepienie to wypytam pediatry ile jeszcze mozna czekac az przestanie ulewac...

[ladanseuse14]

mojemu dziecku się coś pomyliło pamiętacie jak narzekałam, że mało je?

o 5:30 zjadła 150ml
o 10:00 zjadła 120ml
o 12:00 zjadła CAŁY SŁOICZEK
przed chwilą wciągnęła 150ml

i dopiero teraz się uspokoiła

[bojatoja]

A co do wprowadzania pokarmów, to kiedyś doktorka mojej siostrze powiedziała, że dziecko do 7 miesiąca powinno poznać wszystkie smaki.
Więc co lekarz to inna opinia

[Asiek84]

Napisane przez ladanseuse14

mojemu dziecku się coś pomyliło pamiętacie jak narzekałam, że mało je?

o 5:30 zjadła 150ml
o 10:00 zjadła 120ml
o 12:00 zjadła CAŁY SŁOICZEK
przed chwilą wciągnęła 150ml

i dopiero teraz się uspokoiła

chyba Cię Julcia podczytała na wizażu i postanowiła że się poprawi z jedzeniem

[passion80]

Napisane przez ladanseuse14

no ale skoro smakuje, je i nic jej nie jest to czemu nie

pewnie, zresztą, brakuje paru dni do skończenia 4 miesięcy, nie musi być chyba punkt godzina urodzenia
no i gratulacje, że ładnie poszło

moja kuzynka dała mi kiedyś bezcenną radę, słuchaj swoje intuicji

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez bojatoja

Więc co lekarz to inna opinia

dlatego kuzynka dała mi taką radę

[karolson]

Ladan - no to ladnie zjadla. Taki sloiczek sie podgrzewa tak? Czy temperatura pokojowa? Bo tak sie zastanawiam jak dam Filipowi 3 lyzki na spobowanie to co z reszta. Te 3 lyzki tylko podgrzac i z talerzyka?

[ladanseuse14]

Napisane przez passion80

moja kuzynka dała mi kiedyś bezcenną radę, słuchaj swoje intuicji

[gorgulek]

Napisane przez karolson

Ladan - no to ladnie zjadla. Taki sloiczek sie podgrzewa tak? Czy temperatura pokojowa? Bo tak sie zastanawiam jak dam Filipowi 3 lyzki na spobowanie to co z reszta. Te 3 lyzki tylko podgrzac i z talerzyka?

Wg mnie może być temp pokojowa.
Odmierz kilka łyżeczek i tak podaj a nie z całego słoiczka.

[maharet1092]

Napisane przez bojatoja

A co do wprowadzania pokarmów, to kiedyś doktorka mojej siostrze powiedziała, że dziecko do 7 miesiąca powinno poznać wszystkie smaki.
Więc co lekarz to inna opinia

No nie wiem czy jakies cytrusy itp to do 7 miesiaca

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez 83monia

ja zaczne wprowadzac pokarmy jak bedze mi zagluszac mlaskaniem przystole spozywany obiad a tak serio - przy jej ulewaniu nie mam zamiaru wprowadzac byt szybko pokarmow bo zwyczajnie pralka nie ogarnie plam z marchewek czy jabłek lekko przetrawionych... a i jej brzuszek skoro wyrzuca wszystko w płynie to co dopiero bedzie robil z papkami? w styczniu mamy szczepienie to wypytam pediatry ile jeszcze mozna czekac az przestanie ulewac...

Ale to moze tez byc tak, ze ciezszy pokarm trudniej bedzie ulac.Ja mam takie mleko anty-refluks i ono jest specjanie dociazane czyms, zeby lepij sie w zoaladku trzymalo.
Moj tak srednio ulewa, czasami mniej, czasami bardziej, tragedii nie ma

[ladanseuse14]

karolson ja podgrzałam cały słoiczek w podgrzewaczu ale nie jakoś bardzo. po prostu było przyjemnie ciepłe jedzonko

[maharet1092]

ide cwiczyc slynne toffboczki

[Susanna]

Ladan no podziwiam Twoją córę Ma dziewczyna spust

Mój póki co nie wykazuje zainteresowania naszym jedzeniem ale niebawem zacznę wprowadzać posiłki stałe. W końcu za 2 dni zacznie 5 miesiąc. Dostałam z Bobovity próbkę - marchewę w słoiczku, nawet nie wiem dlaczego ją dostałam skoro niczego nie zamawiałam.
W każdym razie marchewkę z ziemniaczkiem to sama będę robić w parowarze. Nakupiłam też małych pojemniczków do zamrażalnika to się zamrozi jak ugotuję większą ilość.

Zerknęłam na kartkę od położnej, babka mówiła że w 5 miesiącu podawać chrupki kukurydziane, biszkopciki żeby malec nauczył się gryźć bo niby jak się przegapi ten 5 miesiąc to potem mogą być z tym problemy.

Jakby ktoś chciał to mogę podać przepis na biszkopciki dla dzieci. Łatwo toto upiec a lepsze niż sklepowe.

Dziękuję raz jeszcze za słowa wsparcia. Fatalne będą te święta, w domu strasznie pusto i smutno. Taka grobowa atmosfera :/ Ehh ciężko jest bardzo.

[butterfly20]

Widzę,że jednak ćwiczycie te boczki co tu kiedyś pisałam

Ladan brawa dla Julki!


Mojej chyba póki co wystarcza mamusine mleczko, więc jeszcze musimy poczekać.

[gorgulek]

Motyl, my też czekamy

[maharet1092]

Napisane przez Susanna

Jakby ktoś chciał to mogę podać przepis na biszkopciki dla dzieci. Łatwo toto upiec a lepsze niż sklepowe.

.

Podaj.Bylabym wdzieczna

[Susanna]

Napisane przez maharet1092

Podaj.Bylabym wdzieczna

Się robi:

4 jaja
pół szklanki cukru (można mniej)
3/4 szklanki mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia (opcjonalnie)

Jajka ubić z cukrem na puszysta masę (można blenderem)
Proszek do pieczenia wymieszać z mąką i dodać do masy jajecznej. Wymieszać. Wylewać ciasto "kleksami" na blachę zostawiając miejsce bo biszkopty się rozleją. Piec w temp. 175 C przez 10-15 minut.

Jeśli nie doda się proszku do pieczenia to będą bardziej "gumowate" co z pewnością dziecku nie przeszkodzi.

[angelikada]

moje dziecko spało dzisiaj cała noc w swoim łóżeczku cudo!! spala od 23.30 do 2 wstala na jedzenie 15 minut poszla dalej spac wstala o 6 pojadła pol godziny i dalej w kimono do przed 10 ! jestem szczesliwa bo w końcu się wyspałam nie bojąc się że jej coś zrobie wiązanie ja na wysokości rączek zdało egzamin także stosujemy dalej i tak spi sobie teraz od 20 minut w łóżeczku

[maharet1092]

Napisane przez butterfly20

Widzę,że jednak ćwiczycie te boczki co tu kiedyś pisałam

ć.

No, pierwszy raz zrobilam

[niebede]

No i co tam na dzielni drogie Mamy? Powróciłam lalala
Rzucę okiem kilka stron wstecz, żeby chociaż trochę być na bieżąco

Choineczki już stoją?

[Lolaaaaaaa88]

ladan wow pieknie zjadla juz zaczynamy dawac sloiczki... jeju jak to leci!

bajka ale coreczki dostana prezentow !)) to fopiero uciechA bedzie

ja kupilam tylko walek do zabawy i raczkowania z FP
a mama moja projektor
rezty nie wiem ale juz widze kolejne swietA...
kasa nie grzesze ale mlody bedzie obkupiony... krejzi matki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez Susanna

Się robi:

4 jaja
pół szklanki cukru (można mniej)
3/4 szklanki mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia (opcjonalnie)

Jajka ubić z cukrem na puszysta masę (można blenderem)
Proszek do pieczenia wymieszać z mąką i dodać do masy jajecznej. Wymieszać. Wylewać ciasto "kleksami" na blachę zostawiając miejsce bo biszkopty się rozleją. Piec w temp. 175 C przez 10-15 minut.

Jeśli nie doda się proszku do pieczenia to będą bardziej "gumowate" co z pewnością dziecku nie przeszkodzi.

Dzieki.Ale to chyba dla ciut starszych dzieci, bo jajka, maka...

[Aaamelkaa]

Napisane przez niebede

No i co tam na dzielni drogie Mamy? Powróciłam lalala
Rzucę okiem kilka stron wstecz, żeby chociaż trochę być na bieżąco

Choineczki już stoją?

jak zwykle polecamy uniwersalne i ponadczasowe streszczenie Motyla
na tapecie aktualnie rozmowy o rozszerzaniu diety dla dzieciaczków

u mnie choinka już jest

[niebede]

Napisane przez 83monia

ja sobie gotowalam wieksza porcje, wkladalam w pojemnik do lodu i do zamrazarki. potem po kostce wyciagalam i tyle.

Genialne!

Napisane przez Larysa88

a ja znowu mam tak że wieczora się doczekać nie mogę... serio :/ może wyjdę na wyrodną matkę, ale dopiero po tym jak Ola uśnie mam czas dla siebie.

w ogóle ona jest od rana tak do 16;00 taka radosna, zabawi sie w łóżeczku przy karuzeli czy na macie czy na huśtawce jak jej dam zabawkę to się nią rączkami bawi, natomiast od 16;00-17;00 to już masakra, tylko rączki i kwękanie jak się ją nawet na pare sekund odłoży a za chwile wrzask (z wc trzeba korzystać ;p ) i po tych 2 czy 3 godzinach jestem mega padnięta.

Erniego kąpie 19-20 i młody zasypia najpóźniej po 21 i bywa różnie, ale budzi się w nocy 2-3, a potem 6-7. Także nawet da się wyspać

Napisane przez matallewar

Zazdroszcze... ja nie mam znajomych z dziecmi

Ja mam tylko 1 parkę z dzieckiem.

No i pospane i poczytany wizaz. Krasnal się obudził, wiec zmykam.

[Little_Spark]

Napisane przez gorgulek

A ja nie mam nic przeciwko temu

no ja nie pochwalam tego mojego spania, nie spania w ogóle
a to dlatego, że chociaż baardzo lubie z nim spać, to jednak boję się, że ze zmeczenia troche nie panuje nad soba przez sen i moge go uderzyć ręką albo co
przez to staram się spać w miare czujnie i co chwile budze się sprawdzić czy wszystko ok
także biore go dla wygody, żeby nie musieć wstawać, ale jest mi niewygodnie bo musze uważać
takie błędne koło u mnie

agusiowata my też damy dziadkom zdjęcia Małego w ramce, chcieliśmy, żeby moi rodzice i rodzice TZta dostali to samo, wiec wkoncu taki tylko symboliczny prezent
może u Was też coś takiego byłoby ok?

Amelkaaa śliczna, aż zazdroszcze, ale do jutra musze wytrzymać:/

[tassia]

hejho
przyjechala do na wielka loska rodzina czyli siostra tz z dziecmi
dzieci glaszcza mack ibujaja w bujaczku
ciotka sie zachwyca swoim synem chrzestnym a wyrodna matka.uciekla pozalatwiac sprawunki

wlasnie czekam na notariusza
poprzednie.posty mi.wcielo


AHHH ja przewrazliwiona matka poszlam do pediatry ktora jest jedna z lepszych w miescie i powiedzialam : podostawalam mase straszliwych diagnoz, nie chce nic.sugerowac ale prosze zbadac mi dziecko

i pani uznala ze dziecko jest zdrowym bobasem
jedyne co to tez zauwazyla ze z oczkami jest cos.nie tak. nazwala ten objaw jakis zachodzace slonce i powiedziala ze mam oznaczyc wit d3 w organizmie maciusia bo tu moze byc problem
przy okazji moge zrobic morfologie i tsh skoro i tak musze ukluc dziecko
i jakby miala sie czepiac to Maciej jak na dziecko cycowe malo przybral od urodzenia ale to czepianie sie. mam tylko regularnie wazyc dziecko

wiec hejho jestesmy w domu

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[angelikada]

Napisane przez niebede

No i co tam na dzielni drogie Mamy? Powróciłam lalala
Rzucę okiem kilka stron wstecz, żeby chociaż trochę być na bieżąco

Choineczki już stoją?

my mamy od mikolaja ;p bo później po swietach już nie ma tej atmosfery i trzeba rozbierać już i chowac wszystko

[tassia]

Napisane przez niebede

No i co tam na dzielni drogie Mamy? Powróciłam lalala
Rzucę okiem kilka stron wstecz, żeby chociaż trochę być na bieżąco

Choineczki już stoją?

babo
mysmy tutaj juz wykrzykiwaly za toba

Sent from my GT-P1000 using Wizaz Forum mobile app

[passion80]

Napisane przez tassia

AHHH ja przewrazliwiona matka poszlam do pediatry ktora jest jedna z lepszych w miescie i powiedzialam : podostawalam mase straszliwych diagnoz, nie chce nic.sugerowac ale prosze zbadac mi dziecko

i pani uznala ze dziecko jest zdrowym bobasem
jedyne co to tez zauwazyla ze z oczkami jest cos.nie tak. nazwala ten objaw jakis zachodzace slonce i powiedziala ze mam oznaczyc wit d3 w organizmie maciusia bo tu moze byc problem
przy okazji moge zrobic morfologie i tsh skoro i tak musze ukluc dziecko
i jakby miala sie czepiac to Maciej jak na dziecko cycowe malo przybral od urodzenia ale to czepianie sie. mam tylko regularnie wazyc dziecko

wiec hejho jestesmy w domu

ale nei zrozumiałam o co chodzi z ta witaminą D?
a może spróbować podawać coś z kwasami omega?

Niebede, co u Ciebie?

Kropla, Dirty, Wasze dziewczyny dostały w szpitalu gentamycyne?
miałayście drugi raz badanie słuchu w związku ze wcześniactwem?
u nas wyszło coś nei tak niby katar jest i to może być też przez to ale martwię się okropnie

[matallewar]

Napisane przez 83monia

ja zaczne wprowadzac pokarmy jak bedze mi zagluszac mlaskaniem przystole spozywany obiad a tak serio - przy jej ulewaniu nie mam zamiaru wprowadzac byt szybko pokarmow bo zwyczajnie pralka nie ogarnie plam z marchewek czy jabłek lekko przetrawionych... a i jej brzuszek skoro wyrzuca wszystko w płynie to co dopiero bedzie robil z papkami? w styczniu mamy szczepienie to wypytam pediatry ile jeszcze mozna czekac az przestanie ulewac...

Ja też raczej poczekam
Raz, że ulewa, dwa, że ogólnie dobrze śpi na mm i się najada, może za półtora miesiąca coś spróbujemy