Gotowanie na parze

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez Edithh_21

O tak to jest plus tego, że nie trzeba stać nad garnkiem i mieszać żeby się nie przypaliło

Gotujac na parze w garnku z wkladka .. tez nie trzeba stac przy garnku

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez Valmai

A czy ktoś próbował tych bambusowych koszyków do gotowania na parze? Zastanawiam się nad ich kupnem.
Jakie też macie wkłady do garnka? Ja wzięłam 2 z domu rodzinnego i żaden nie działa, albo ich nie umiem odpowiednio używać.

Cala Azja gotuje w bambusowych i sobie chwala

[bernikula]

Napisane przez Edithh_21

O tak to jest plus tego, że nie trzeba stać nad garnkiem i mieszać żeby się nie przypaliło

Ale jak przypaliło na parze? Ja leję trochę wody, wkładam do garnka ten wkład (metolowy), on dopasowuje się do wielkości garnka, wkładam produkty i zakrywam pokrywką. Co jakiś czas patrzę czy miękkie i już. Nic nie mieszam nawet. Dokładam tylko produkty warstwowo.

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez bernikula

Ja leję trochę wody, wkładam do garnka ten wkład (metolowy), on dopasowuje się do wielkości garnka, wkładam produkty i zakrywam pokrywką. Co jakiś czas patrzę czy miękkie i już. Nic nie mieszam nawet. Dokładam tylko produkty warstwowo.

Prawie dokladnie tak samo robie (tyle ,ze nie zagladam czy sa miekkie... bo znam czasy gotowania produktow)... az sie glodny zrobilem

[Edithh_21]

Napisane przez bernikula

Ale jak przypaliło na parze? Ja leję trochę wody, wkładam do garnka ten wkład (metolowy), on dopasowuje się do wielkości garnka, wkładam produkty i zakrywam pokrywką. Co jakiś czas patrzę czy miękkie i już. Nic nie mieszam nawet. Dokładam tylko produkty warstwowo.

Chodzi mi o to, że właśnie gotując w takim sposób w parowarze czy też w takich garnkach do gotowania na parze nie trzeba stać nad tym tak jak się gotuje normalnie i trzeba np. co jakiś czas przemieszać jedzenie żeby się nie przypaliło czy nie wykipiało

[bernikula]

Napisane przez Edithh_21

Chodzi mi o to, że właśnie gotując w takim sposób w parowarze czy też w takich garnkach do gotowania na parze nie trzeba stać nad tym tak jak się gotuje normalnie i trzeba np. co jakiś czas przemieszać jedzenie żeby się nie przypaliło czy nie wykipiało

Aha, w porównaniu z "normalnym" gotowaniem- ok

[Edithh_21]

Napisane przez bernikula

Aha, w porównaniu z "normalnym" gotowaniem- ok

O własnie o to mi chodziło

[Jelizawieta]

Napisane przez Edithh_21

Hej dziewczyny Podasz przepis?

Przepraszam nie zauważyłam a więc pierś marynuje w sosie sojowym i sosie słodko-pikantnym z tao tao.(mam też plastikową miseczke do parowaru wiec czasem wkładam pierś do tej miseczki i zalewam marynata a czasem daję bezpośrednio na dziurki).do tego gotuje ryż brązowy(normalnie, bo w parowarze jeszcze ani raz mi się nie udal)i na parze robie warzywną mieszankę chińska że sklepu.jak wszystko się uparuje wrzucam do michy i zalewam sosem do chinszczyzny że sklepu.muszę się nauczyć robić domowy sos chiński

[Edithh_21]

Napisane przez Jelizawieta

Przepraszam nie zauważyłam a więc pierś marynuje w sosie sojowym i sosie słodko-pikantnym z tao tao.(mam też plastikową miseczke do parowaru wiec czasem wkładam pierś do tej miseczki i zalewam marynata a czasem daję bezpośrednio na dziurki).do tego gotuje ryż brązowy(normalnie, bo w parowarze jeszcze ani raz mi się nie udal)i na parze robie warzywną mieszankę chińska że sklepu.jak wszystko się uparuje wrzucam do michy i zalewam sosem do chinszczyzny że sklepu.muszę się nauczyć robić domowy sos chiński

Dzięki a jakiś przepis na rybkę? jutro zamierzam zrobić dorsza i nie wiem jak...

[Jelizawieta]

Ja zazwyczaj paruje łososia.mocno przyprawiam wszystkim co mam,z naciskiem na zioła. Ale może ktoś będzie miał konkretny przepis

[Nameria]

Napisane przez Edithh_21

Dzięki a jakiś przepis na rybkę? jutro zamierzam zrobić dorsza i nie wiem jak...

mi jeszcze nigdy dorsz nie wyszedł dobry. Zawsze robiłam mrożonego i się rozpadał. Tż raz kupił świeżego i go uparował, pierwszy raz się nie rozzsypał ale był taki hmm nijaki.
Łosoś wychodził nam za to smaczny ale łososia chyba cieżko "zepsuć"

[bernikula]

Napisane przez Nameria

mi jeszcze nigdy dorsz nie wyszedł dobry. Zawsze robiłam mrożonego i się rozpadał. Tż raz kupił świeżego i go uparował, pierwszy raz się nie rozzsypał ale był taki hmm nijaki.
Łosoś wychodził nam za to smaczny ale łososia chyba cieżko "zepsuć"

A odmrażałaś wcześniej powoli tego dorsza czy na szybko w wodzie? Bo ja kupuję z kutra, zamrażam i jak chcę zrobić to wcześniej odmrażam powoli, bo jak na szybkiego w wodzie to od razu się rozpada.

[Edithh_21]

A macie jakiś przepis na sos do rybki?

[Rena]

Co do dorszcza to niestety wina dostawcy ryby, trzeba kupic gdzies indziej. Ja daje mrozony na pietro parowaru i 15 min i jest gotowy i w kawalku. Jak dla kogos za mdle to sok z cytryny. A jak nadal nie smaczny, to widocznie nie lubi tej ryby.

My nie robimy sosu do ryby. Tz czesto polewa oliwa z oliwek. Ja nawet tego nie robie. Sol i pieprz i tyle.

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez Edithh_21

A macie jakiś przepis na sos do rybki?

np.: " Sos z kaparow"
100 g masla
1 szalotka drobno pokrojona
2 lyzki maki
150 ml bulionu
1 lyzka kaparow
troche utartej skorki z cytryny
sol, pieprz, galka muszaktolowa, biale wytrawne wino
Szarlotke zeszklic na masle, dosypac make, podlac bialem winem i bulionem, wrzucic kapary, utarta skorke z cytryny sol pieprz troche galki muszk. Gotowac ok. 15 minut.
pasuje tez do miesa

[KarolinaK]

Napisane przez LegoJedi

np.: " Sos z kaparow"
100 g masla
1 szarlotka drobno pokrojona
2 lyzki maki
150 ml bulionu
1 lyzka kaparow
troche utartej skorki z cytryny
sol, pieprz, galka muszaktolowa, biale wytrawne wino
Szarlotke zeszklic na masle, dosypac make, podlac bialem winem i bulionem, wrzucic kapary, utarta skorke z cytryny sol pieprz troche galki muszk. Gotowac ok. 15 minut.
pasuje tez do miesa

Z szarlotka gwarantuje ze ńie wyjdzie ale z szalotka jak najbardziej

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez KarolinaK

Z szarlotka gwarantuje ze ńie wyjdzie ale z szalotka jak najbardziej

Dzieki za uwage ...juz poprawilem

[Nameria]

Napisane przez bernikula

A odmrażałaś wcześniej powoli tego dorsza czy na szybko w wodzie? Bo ja kupuję z kutra, zamrażam i jak chcę zrobić to wcześniej odmrażam powoli, bo jak na szybkiego w wodzie to od razu się rozpada.

Za pierwszym razem rozmrażałam w parowarze
Potem rozmrażałam powoli ale efekt był podobny. Po prostu pewnie źle zamrożona ryba, nastrzyknięta wodą.

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez Nameria

Za pierwszym razem rozmrażałam w parowarze
Potem rozmrażałam powoli ale efekt był podobny. Po prostu pewnie źle zamrożona ryba, nastrzyknięta wodą.

99,9% ryb mrozonych jest specjalnie moczona w specjalnym plynie, zeby jak najwiecej wazyly. Chodzi o zyski producenta. Znany chwyt na calym swiecie.

[EDYTH2104]

Ryba na parze
doprawiona w stylu chińskim dzisiejszy mój posiłek właśnie nie chwaląc się : PP

Składniki, 2 porcje:

• 300 g filetu z dorsza (lub innej białej ryby)
• 4 różyczki brokuła
• 3 cm kawałek korzenia imbiru
• szczypta soli
• szczypta białego pieprzu
• 2 łyżki posiekanego szczypiorku
• świeża kolendra
• 2 łyżki sosu sojowego
• 2 łyżeczki oleju sezamowego
Przygotowanie:

Przygotować imbir - korzeń obrać (np. obieraczką do warzyw) i pokroić wzdłuż na cieniutkie paseczki ("zapałki").
Zagotować wodę w garnku do gotowania na parze. Filety ryby opłukać i umieścić w garnku na sitku skórką do dołu, obłożyć brokułami. Filety oprószyć delikatnie solą i białym pieprzem, następnie posypać obranym i pokrojonym imbirem. Zamknąć pokrywę i gotować przez 7-8 minut. Wyjąć rybę i brokuły na talerz, rybę posypać szczypiorkiem, kolendrą, polać sosem sojowym i olejem sezamowym

[Edithh_21]

Napisane przez LegoJedi

99,9% ryb mrozonych jest specjalnie moczona w specjalnym plynie, zeby jak najwiecej wazyly. Chodzi o zyski producenta. Znany chwyt na calym swiecie.

To jest glazura

[Darkana]

Czy ten przepis na rybę na parze mogę wykorzystać też w piekarniku parowym? bo mam taki z electroluxa od paru dni i testuję jego możliwości.

[sylwiajuka]

Już od dawna chcę spróbować gotowania na parze, ale obawy przed utratą smaku są spore ;/

[Edithh_21]

Napisane przez sylwiajuka

Już od dawna chcę spróbować gotowania na parze, ale obawy przed utratą smaku są spore ;/

Nie ma się czego obawiać. Przyprawiasz jak normalne jedzenie

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez Darkana

Czy ten przepis na rybę na parze mogę wykorzystać też w piekarniku parowym? bo mam taki z electroluxa od paru dni i testuję jego możliwości.

Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o takim piekarniku, ale myślę, że tak

[a3389c1658f289371e9f53ba70ebd6b73c85f48f]

Napisane przez Darkana

Czy ten przepis na rybę na parze mogę wykorzystać też w piekarniku parowym? bo mam taki z electroluxa od paru dni i testuję jego możliwości.

Przyprawiasz jak uważasz. W 70 C gorąco normalny program ok. 15 minut

[Tsukichan]

Ja miałam kiedyś taką metalową wkładkę do garnka, ale niewygodne to było, bo miała krótkie nóżki i woda szybko wyparowywała, kilka razy mało garnka nie przypaliłam przez to, bo włąśnie trzeba było ciągle sprawdzać ile tam jest wody.
Teraz od kilkumiesięcy 'paruję' jedzenie w bambusowym koszyku postawionego na woku- łatwo, szybko i przyjemnie, dziś np pampuchy plus sos grzybowy.

[Italia88]

Napisane przez sylwiajuka

Już od dawna chcę spróbować gotowania na parze, ale obawy przed utratą smaku są spore ;/

nie ma co się obawiać, rzeczywiście potrawy smakują trochę inaczej, ale nadal są dobre, a co najważniejsze zdrowe

[Tsukichan]

Nie wszystko na parze jest super, wiadomo, niektóre rzeczy są pyszne smażone, itp, ale np warzywa z pary są świetne, podobnie ryby, sporo rzeczy można parowarem zrobić

[Edithh_21]

Napisane przez Tsukichan

Ja miałam kiedyś taką metalową wkładkę do garnka, ale niewygodne to było, bo miała krótkie nóżki i woda szybko wyparowywała, kilka razy mało garnka nie przypaliłam przez to, bo włąśnie trzeba było ciągle sprawdzać ile tam jest wody.
Teraz od kilkumiesięcy 'paruję' jedzenie w bambusowym koszyku postawionego na woku- łatwo, szybko i przyjemnie, dziś np pampuchy plus sos grzybowy.

Masz jakiś dobry przepis na te pampuchy? I jak to smakuje, bo nigdy nie jadłam?

[Tsukichan]

Napisane przez Edithh_21

Masz jakiś dobry przepis na te pampuchy? I jak to smakuje, bo nigdy nie jadłam?

Można gotowe w sklepie kupić (różnie się nazywają, kluski na parze, pampuchy, buchty, etc).

Korzystam głównie z tego przepisu a anglojęzycznej strony:

http://allrecipes.com/recipe/chinese-steamed-buns/
Jeśli byś chciała, mogę przetłumaczyć. Nadziewam mięsem jak na naleśniki/uszka/pierogi z mięsem, i polewam sosem z suszonych grzybów, bo czasem mogą być trochę suche.

[Edithh_21]

Napisane przez Tsukichan

Można gotowe w sklepie kupić (różnie się nazywają, kluski na parze, pampuchy, buchty, etc).

Korzystam głównie z tego przepisu a anglojęzycznej strony:

http://allrecipes.com/recipe/chinese-steamed-buns/
Jeśli byś chciała, mogę przetłumaczyć. Nadziewam mięsem jak na naleśniki/uszka/pierogi z mięsem, i polewam sosem z suszonych grzybów, bo czasem mogą być trochę suche.

Nie, nie trzeba Chyba spróbuje kiedyś zrobić. Dziękuje