Grudniowe mamusie 2014 :)

[emagi]

ja dziś zaczełam 7 tydzień, jutro gin

[mysza88]

Napisane przez TheN4ti

Dziękuję za ten link, bardzo przydatny. Szkoda, że najlepsze produkty są u mnie niedostępne. Będę musiał poszukać czegoś innego bo chyba ściąganie kosmetyków z Polski będzie kłopotliwe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Wlasnie powiedziałam swojemu szefowi, był w szoku, ale się ucieszył kazał mi na siebie bardzo uważać i juz nawet zdążył mi zwrócić uwagę, że za szybko wchodzę po schodach, będzie zabawnie Trochę biedny będzie mieć problem bo jestem sama w biurze i zajmuje się praktycznie wszystkim. No nic poradzi sobie. A ja się pochwale, że skończyłam 6 tydzień ciąży A jak u Was dziewczyny? U mnie pierwsze mdłości, ale tylko gdy jestem głodna, niestety nawet godzinę po posiłku juz mnie zsie i mdli. Póki co delikatnie, ciekawe czy się rozkreci...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trusia! dzięki za linka... czyli wybrałam dobrze i juz smaruje się oliwka. ja mam raczej bardzo sucha skórę i skłonności do rozstępów bo nawet podczas dojrzewania i tycia tu i ówdzie :P porobiły mi się rozstepy, dlatego wole uważać

Nati ja też jestem w 6 tygodniu i też dziś powiedziałam szefowi... co prawda lekarka dała mi zwolnienie na 3 tyg przez moje problemy z przeszłości ale chcę wrócic do pracy kiedy tylko będę mogła jak się czujesz? wymiotujesz? ja na szczęście nie

[TheN4ti]

Mysza, czuje się dobrze, mam bardzo lekkie mdłości, ale ratują mnie migdały. Wymiotów nie miałam, ciekawe czy tak zostanie. Jestem trochę senna I brzuch co jakiś czas boli. A Ty jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

A i tez mam rozstępy po dojrzewaniu, nawet sporo wiec boje się, że kremy nie pomogą bo juz taka moja uroda :-( Najwyżej kiedyś je sobie usunę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysza88]

ja mam dokładnie to samo nie wymiotuję ale rano nie mogę umyć zębów bo mnie cofa, gdy staram się umyc te dalsze :P brzuch pobolewa od czasu do czasu jak na okres, właściwie bardziej kłuje.
wiesz co nie uważam, żeby rozstępy rozpatrywać jako urodę kobiety my po prostu mamy do nich większą skłonność i uważam że możemy się "ratowac" właśnie olejkami albo balsamami przynajmniej warto spróbowac :P

[Trusiulandia]

Ja czekam w poczekalni trzymajcie kciuki 8tc to może serduszko?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysza88]

daj znac jak będziesz po

[Basjenia]

czołgiem miłe Panie
u mnie też 7 Emagi ale powiem szczerze że bez kalkulatora to do 3 nie policze....też jesteście takie roztargnione?macie problemy z koncentracją?wizytę mam umówioną na 5 maja zaraz po majówce to zobaczymy co i jak boście mnie nastraszyły z tym usg..
dzisiejszym hitem na mdłości była sucha bułka i ...sekswiadomo że to środek uniwersalny ale od rana oprócz super humoru mdłości nie ma!

[Hasiap]

Napisane przez mysza88

nie wymiotuję ale rano nie mogę umyć zębów bo mnie cofa, gdy staram się umyc te dalsze :P

Ja mam identycznie, przy porannym myciu zębów odruchy wymiotne pomimo, że jeszcze ani razu porządnie nie zwymiotowałam - mam tylko takie odruchy. A to ranne mycie zębów jest straszne po prostu, później w ciągu dnia i wieczorem mogę umyć już normalnie i wyszorować przestrzenie międzyzębowe - noszę aparat więc w zasadzie po każdym stałym posiłku muszę do łazienki lecieć...

[Trusiulandia]

Ja juz po ! było serduszko! To jajo plodowe ładne mówił ale dupka mam brać i seksu narazie nie bo na usg tydzień później niż z okresu ale kazał mi się nie stresowac bo to normalne a to nie matematyka! Także mam nadzieję Że będzie dobrze!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Taseczka]

Witam wszystkie mamusie, czy mogę do was dołączyć? W ubiegłym tygodniu na teście dwie kreseczki a dzisiaj pierwsza wizyta.. teoretycznie 6 tydzień mam nadzieje, że będzie wszystko ok

[mysza88]

no czyli nie tylko ja mam problem z myciem zębów :P
trusia no to super że jest serduszko ja tez sie doczekac nie moge...
taseczka witaj opowiadaj o sobie

[Pandorcia84]

Ja się tak zastanawiam czy ja mogę tak nieśmiało już dołączyć do was bo u mnie to dopiero samiusieńki począteczek.

[PaprikaDzika]

Napisane przez Trusiulandia

Ja juz po ! było serduszko! To jajo plodowe ładne mówił ale dupka mam brać i seksu narazie nie bo na usg tydzień później niż z okresu ale kazał mi się nie stresowac bo to normalne a to nie matematyka! Także mam nadzieję Że będzie dobrze!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Basjenia

czołgiem miłe Panie
u mnie też 7 Emagi ale powiem szczerze że bez kalkulatora to do 3 nie policze....też jesteście takie roztargnione?macie problemy z koncentracją?wizytę mam umówioną na 5 maja zaraz po majówce to zobaczymy co i jak boście mnie nastraszyły z tym usg..
dzisiejszym hitem na mdłości była sucha bułka i ...sekswiadomo że to środek uniwersalny ale od rana oprócz super humoru mdłości nie ma!

a u nas posucha bo mój mąż kategorycznie stwierdził, że dopóki nie uzyska pozwolenia od doktora to mnie nie tknie!

Napisane przez Taseczka

Witam wszystkie mamusie, czy mogę do was dołączyć? W ubiegłym tygodniu na teście dwie kreseczki a dzisiaj pierwsza wizyta.. teoretycznie 6 tydzień mam nadzieje, że będzie wszystko ok

Napisane przez Pandorcia84

Ja się tak zastanawiam czy ja mogę tak nieśmiało już dołączyć do was bo u mnie to dopiero samiusieńki począteczek.

Cześć ))))

Basjenia, ja może liczyć jeszcze potrafię, ale na pewno nie tygodnie i miesiące ciąży… Co jakiś kalkulator włączam to mi co innego wychodzi, i z żadnego jeszcze nie pokazało mi takiego terminu, jak usłyszałam u lekarki

[TheN4ti]

Witam wszystkie nowe oczekujące! Trusiulandia gratuluję pozytywnego badania Dziewczyny jak ja wam wszystkim tym które uslyszaly juz serce zazdroszczę. No nic jakoś zleci Niestety męża jakieś chorobsko zlapalo, ucieka biedny ode mnie bo nie chce mnie zarazić. Ja ogólnie prawie w ogóle nie choruje wiec mam nadzieje, że mój system odpornościowy ochroni maleństwo. A jak tam dziewczyny Wasze brzuszki? Ja czuje się wiecznie napuchnięta i bardzo mi niewygodnie we własnej skórze :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[skrzatek24]

Napisane przez niteczka83

A tak na poważnie dziewczyny to ja sobie obiecałam że tym razem nie będę się zapierała, że moje dziecko na pewno nie będzie tego czy tamtego bo los jest złośliwy, im bardziej się zapierałam to dostałam to w "prezencie". Zapierałam się, że ja na pewno nie będę lulała, na pewno nie dam smoka (co prawda z czasem okazał się antysmoczkowy), ... ileż tego było, a życie i tak pokazało swoje

Ja przed pierwszym dzieckiem tez byłam bardzo "mądra". A później pojawił się mały łobuziak i wszelkie moje wcześniejsze teorie mogłam włożyć między bajki.

Napisane przez TheN4ti

[/COLOR]Wlasnie powiedziałam swojemu szefowi, był w szoku, ale się ucieszył kazał mi na siebie bardzo uważać i juz nawet zdążył mi zwrócić uwagę, że za szybko wchodzę po schodach, będzie zabawnie Trochę biedny będzie mieć problem bo jestem sama w biurze i zajmuje się praktycznie wszystkim. No nic poradzi sobie. A ja się pochwale, że skończyłam 6 tydzień ciąży A jak u Was dziewczyny? U mnie pierwsze mdłości, ale tylko gdy jestem głodna, niestety nawet godzinę po posiłku juz mnie zsie i mdli. Póki co delikatnie, ciekawe czy się rozkreci...

No widzisz, i szefowie-faceci potrafią zachować się z klasą Ja trochę z niepokojem powiedzałam szefowej o mojej ciąży. W ogole u mnie była ciekawa sytuacja, bo w dniu w którym zrobiłam test, dowiedziałam się, że dostaje etat w nowej pracy. A że z moją nową szefową współpracowałam przez kilka lat, nie wyobrażałam sobe, żeby jej nie powiedzieć. Wycalowała mnie, wyściskała, pogratulowała i ... powiedzała mi, że ją ubiegłam, bo miała mi delikatnie zasugerować, że to dobry czas na dziecko, o ile takowe planuję Tak więc od 1 maja czekają mnie zmiany.

Trusiulandia fajnie, że wszystko ok

Ja miałam lekkiego stresa od wtorku wieczorem, bo pojawiło sie u mnie bardzo delikatne plamienie (chyba tak moge to nazwać, chociaż nie było ani krwiste ani brunatne) we wtorek wieczorem i w zasadzie to był jednorazowy incydent. Żeby jednak mieć pewnosć, że jest ok umówiłam sie do mojej ginki. Wszystko jest w porządku, plamienie wystąpiło w dniu spodziewanej miesiączki, jajniki jeszcze nie zdążyły sie przestawić na "nowy tryb" i nie ma konieczności brania leków. Przez chwilkę widziałam maleństwo na monitorze, usłyszalam raz jeszcze serduszko i jestem spokojna. A odnośnie częstotliwości USG - wydaje mi się, że lekarze wiedzą co robią. Ja dzis wolałam sprawdzić co się dzieje niż coś zaniedbać. W każdym razie mam zaufanie do mojej doktor i mam nadzieje nie zawiodę się.

A powiedzcie, Wasi lekarze pracują w szpitalach w których chcecie rodzić?

[emagi]

skrzatek24 ja sie wybieram do takiego, który pracuje w szpitalu, nawet jeżeli ktoś inny będzie odbierał poród to wydaje mi sie, że może być łatwiej jak sie jest pacjentką kogoś od nich oczywiście to moje subiektywne zdanie

[Linka1984]

Napisane przez Pandorcia84

Ja się tak zastanawiam czy ja mogę tak nieśmiało już dołączyć do was bo u mnie to dopiero samiusieńki począteczek.

O
Pandorcia to juz 5tc :-* witaj kochana!!!! Bedzie mi miło goscic Ciebie tu wyjątkowo..z racji na wspolne przejscia :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hasiap]

Napisane przez skrzatek24

A powiedzcie, Wasi lekarze pracują w szpitalach w których chcecie rodzić?

Ja chodzę do lekarza, który ma własną klinikę i tam też chcę rodzić, aczkolwiek podobno przyjmuje on też w szpitalu w mieście położonym 40km od mojego miasta, z tym, że tam chyba cięższe przypadki on wspomaga (akurat koleżanka z mojego miasta miała małe komplikacje podczas ciąży, urodziła przez cc miesiąc przed terminem z racji zagrożenia życia/zdrowia swojego/dziecka więc pocięli ją z dnia na dzień i on akurat tam dowodził i była bardzo zadowolona z opieki i mile zaskoczona że akurat z nim się spotkała w tamtym szpitalu).

[Pandorcia84]

Napisane przez Linka1984

O
Pandorcia to juz 5tc :-* witaj kochana!!!! Bedzie mi miło goscic Ciebie tu wyjątkowo..z racji na wspolne przejscia :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super, bardzo się cieszę. Aż nie mogę uwierzyć żę to 5 tydzień...
U mnie póki co objawów brak.

[kobietkaaaaa]

Witam,

kłaniam się po dłuższej nieobecności, ale w pracy nie dają mi spokoju.

Moje maleństwo ma już 2 cm, bije Mu ładnie serduszko i buszuje po całym apartamencie, co daje mi się we znaki zwłaszcza w nocy (będzie pracoholik po mamusi ).
Gratuluję nowym mamusiom, a także tym, które przeżywają nowe dolegliwości.
Trusia super, że jesteś z nami. Liczyłam, że wszystko u Ciebie będzie dobrze. No i pędzimy obie do przodu.

[niteczka83]

Napisane przez Trusiulandia

Ja juz po ! było serduszko! To jajo plodowe ładne mówił ale dupka mam brać i seksu narazie nie bo na usg tydzień później niż z okresu ale kazał mi się nie stresowac bo to normalne a to nie matematyka! Także mam nadzieję Że będzie dobrze!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super że było serduszko Na pewno będzie wszystko dobrze

Napisane przez Taseczka

Witam wszystkie mamusie, czy mogę do was dołączyć? W ubiegłym tygodniu na teście dwie kreseczki a dzisiaj pierwsza wizyta.. teoretycznie 6 tydzień mam nadzieje, że będzie wszystko ok

Napisane przez Pandorcia84

Ja się tak zastanawiam czy ja mogę tak nieśmiało już dołączyć do was bo u mnie to dopiero samiusieńki począteczek.

Taseczka i Pandorcia84 - witajcie

Napisane przez PaprikaDzika

a u nas posucha bo mój mąż kategorycznie stwierdził, że dopóki nie uzyska pozwolenia od doktora to mnie nie tknie!

PaprikaDzika - ja chwilowo nawet nie mam siły myśleć o tych sprawach bo mdli mnie od rana do nocy w sumie 24h/dobę (tylko jak śpię to nie czuję mdłości )

Napisane przez TheN4ti

Witam wszystkie nowe oczekujące! Trusiulandia gratuluję pozytywnego badania Dziewczyny jak ja wam wszystkim tym które uslyszaly juz serce zazdroszczę. No nic jakoś zleci Niestety męża jakieś chorobsko zlapalo, ucieka biedny ode mnie bo nie chce mnie zarazić. Ja ogólnie prawie w ogóle nie choruje wiec mam nadzieje, że mój system odpornościowy ochroni maleństwo. A jak tam dziewczyny Wasze brzuszki? Ja czuje się wiecznie napuchnięta i bardzo mi niewygodnie we własnej skórze :-(

Dużo zdrowia dla męża i oby Ciebie choróbsko nie złapało
Co do brzucha - czuję się okropnie, strasznie mnie denerwuje - muszę pozmieniać część bluzek na luźniejsze - nie wiem już jak ukrywać ten brzuszek.

Napisane przez TheN4ti

Wlasnie powiedziałam swojemu szefowi, był w szoku, ale się ucieszył kazał mi na siebie bardzo uważać i juz nawet zdążył mi zwrócić uwagę, że za szybko wchodzę po schodach, będzie zabawnie Trochę biedny będzie mieć problem bo jestem sama w biurze i zajmuje się praktycznie wszystkim. No nic poradzi sobie. A ja się pochwale, że skończyłam 6 tydzień ciąży A jak u Was dziewczyny? U mnie pierwsze mdłości, ale tylko gdy jestem głodna, niestety nawet godzinę po posiłku juz mnie zsie i mdli. Póki co delikatnie, ciekawe czy się rozkreci...

TheN4ti - brawo za reakcję szefa Ja jak mówiłam o poprzedniej ciąży to pamiętam miałam serce w gardle, myślałam że prezes się wkurzy (bo zaczynało być krucho z pracownikami i zaplanowali dołożyć mi nowe obowiązki właśnie na okres porodu) - a on mnie uściskał, pogratulował - to było bardzo miłe Teraz na wychowawczym nie mam tego problemu

Ja dziś zaczynam nabijać 9 tydzień (czyli pełne 8 za mną ). Ciągle mnie mdli, mam nadzieję że gorzej już nie będzie i apogeum mdłości osiągnięte. Dziś byłam na badaniach. Pielęgniarka mnie poznała i pyta się "czyżby kolejna ciąża? gratuluję", nie myślałam że po takim czasie ktoś pamięta. Pobrała jakieś 7-8 fiolek krwi. A teraz od 16:00 mam super zawroty głowy, samolot za samolotem. Niech ten mój mąż wraca z pracy bo cienko to widzę...

[kobietkaaaaa]

niteczka ja też zaczęłam 9 nabijać. Tylko tych dolegliwości raczej brak. Poza skurczami w podbrzuszu.

[Hasiap]

Tak teraz patrzę, że idziemy krok w krok Ja testowałam dzień przed spodziewaną @ i pojawiły się dwie kreseczki - 20 marca. Z kalkulatora mam tp 29.11 a Tobie jak wylicza ??

Na dziś dzień wskazuje mi 8t5d Tak się cieszę a kolejna wizyta już we wtorek

[alekaz1]

heja . u mnie mdłości ciąg dalszych ale na szczęście bez przytulania kibelka

[Cypryda]

Linka, jak lekarz potwierdzi już na 100% bijące serduszko i "wyliczy" moją ciążę z usg a nie z om to napiszę pw z danymi

[kobietkaaaaa]

Napisane przez Hasiap

Tak teraz patrzę, że idziemy krok w krok Ja testowałam dzień przed spodziewaną @ i pojawiły się dwie kreseczki - 20 marca. Z kalkulatora mam tp 29.11 a Tobie jak wylicza ??

Na dziś dzień wskazuje mi 8t5d Tak się cieszę a kolejna wizyta już we wtorek

U mnie wg OM 8t1d, a według USG 8t5d. Termin wg OM na 3 grudnia, a według USG na 29.11.

[Linka1984]

Napisane przez Cypryda

Linka, jak lekarz potwierdzi już na 100% bijące serduszko i "wyliczy" moją ciążę z usg a nie z om to napiszę pw z danymi

Zatem grzecznie czekam :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niteczka83]

Napisane przez kobietkaaaaa

niteczka ja też zaczęłam 9 nabijać. Tylko tych dolegliwości raczej brak. Poza skurczami w podbrzuszu.

To witaj w klubie Super, ciesz się brakiem dolegliwości - przecież wcale nie są przyjemne

Napisane przez kobietkaaaaa

U mnie wg OM 8t1d, a według USG 8t5d. Termin wg OM na 3 grudnia, a według USG na 29.11.

Ja liczę wg om - u mnie ta wersja się sprawdziła. Poprzednio usg zawsze pokazywało wcześniejszy termin porodu, doszło do jakiś 3 tyg wcześniej (20 dni) a syn postanowił wyjść na świat w dniu z om (chociaż to trochę skomplikowane bo skurcze regularne zaczęły się dzień wcześniej, potem próba powolnego wywołania a potem szybka akcja na porodówce zakończona decyzją o cesarce). Poprostu był duży, bardzo szybko rósł i ostatnie usg to nawet zgłupiało bo uznało że termin już dawno minął Co innego jak komuś mniej więcej pokrywają się terminy, lub lekarz nie jest w stanie podać inaczej niż z usg. Zresztą pewno co kobieta to inaczej - kwestia indywidualna.
A teraz mam identycznie jak Ty - om 3 grudnia, usg - 29 listopada... ale akurat u siebie wierzę bardziej w termin z om.

[minka26]

witam wszystkie nowe mamy póki co nie mogę się połapać

mi mdłości troszkę odpuściły, ale apetytu nie mam i jem wszystko na siłę i monotematycznie, do tego zaczęłam znów słodzić herbatę, bo wtedy jakoś leiej idzie mi jedzenie.

Siedzę z małą w domu od świąt bo złapała ospę w przedszkolu i się bidulka męczy chyba będę miała noc z głowy, bo co chwilę się budzi i jęczy z bólu najgorsze, że nie wiem jak jej pomóc

[BothSides]

Moj lekarz pracuje w szpitalu,w ktorym raczej nie bede rodzic,w ogole to planuje nie widziec lejarza podczas porodu i rodzic tylko z polozną,a najchętniej to bym w domu urodzila ale moj mąz sie troche tego boi. No zobaczymy,moze uda mi sie go przekonac i zebrac na to kase...