Klub Pijaczek Pokrzywy V. - Skrzyp, rzeżucha i inne zielska ;)

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

Kurde nie pamiętam :-( czasem mam ochote zapisywać sobie Wasze włosy w jakimś folderze bo się zachwycam a potem wszystkie mi się mieszają xd

Masz rację, musiałabym to dokładnie przeliczyć

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.

Tutaj focie z poprzednich postów Ja sobie zawsze zapisuję fajne rzeczy, od lat. Przez to mam tysiące zdjęć na kompie i potem weź to przenoś przed reinstalką systemu

Na ile Ci Sesa starczyła? Ja miałam 180-tkę, jakieś 3 miechy wyszło. Teraz ta Oilmedica - 200 ml, zaczęłam bodajże 10 marca, a już mi się kończy Dziwny ten olej, włosy go piją, rano jakby go nie było (a daję sporo, bo dużo włosów mam), a efektów za bardzo nie ma. Chyba go nie kupię ponownie

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.

Tutaj focie z poprzednich postów Ja sobie zawsze zapisuję fajne rzeczy, od lat. Przez to mam tysiące zdjęć na kompie i potem weź to przenoś przed reinstalką systemu

Na ile Ci Sesa starczyła? Ja miałam 180-tkę, jakieś 3 miechy wyszło. Teraz ta Oilmedica - 200 ml, zaczęłam bodajże 10 marca, a już mi się kończy Dziwny ten olej, włosy go piją, rano jakby go nie było (a daję sporo, bo dużo włosów mam), a efektów za bardzo nie ma. Chyba go nie kupię ponownie

Noo teraz pamiętam powiem Ci, że masz szansę zostać moją włosową siostrą bo włosy mam praktycznie identyczne tylko czarne
Identycznie mi się falują na końcach jak je rozczeszę, bo z loków już dawno zrezygnowałam, bo odkąd są zdrowe to się wcale nie kręcą.
Do jakiej porowatości kwalifikujesz swoje włosy?

Sesę zamówiłam 90ml i myślałam, że będzie jej więcej, a to okazała się taka tyci buteleczka Szczerze mówiąc nie pamiętam na ile dokładnie, starczyło dosłownie na "kilka skalpów i długości". Chyba zbyt hojną rękę mam ale ta buteleczka była serio mała.

Kupiłam dzisiaj nową pakę pokrzywki.

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

Noo teraz pamiętam powiem Ci, że masz szansę zostać moją włosową siostrą bo włosy mam praktycznie identyczne tylko czarne
Identycznie mi się falują na końcach jak je rozczeszę, bo z loków już dawno zrezygnowałam, bo odkąd są zdrowe to się wcale nie kręcą.
Do jakiej porowatości kwalifikujesz swoje włosy?

Sesę zamówiłam 90ml i myślałam, że będzie jej więcej, a to okazała się taka tyci buteleczka Szczerze mówiąc nie pamiętam na ile dokładnie, starczyło dosłownie na "kilka skalpów i długości". Chyba zbyt hojną rękę mam ale ta buteleczka była serio mała.

Kupiłam dzisiaj nową pakę pokrzywki.

Hehe, jak fajnie
Obecnie są średniej porowatości zmierzającej do niskiej. Dążę do niskoporowatych, ciężkich i śliskich - takie miałam w dzieciństwie, 'zimne' w dotyku Jako nastolatka długo rozjaśniałam na jasny blond. Od kilku lat mam już naturalny kolor, nigdy nie prostowałam ani nie farbowałam. Kiedyś spróbuję je kręcić

Ano, 90 ml jest malutka, z tego co widziałam i czytałam. Jedyny jej plus to chyba poręczność przy pakowaniu bagażu na wyjazd Chciałabym dla picu kupić sobie taką słodziutką malutką 30 ml, ale szkoda mi kasy - nie opłaca się

No proszę, ja dzisiaj też poczyniłam ziołowe zakupy - przed snem zamówiłam 200 g skrzypu, 100 g korzenia mydlnicy i 50 g lukrecji Zrobię sobie domowy szampon z nawilżającą lukrecją i suszem z pokrzywy

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

Hehe, jak fajnie
Obecnie są średniej porowatości zmierzającej do niskiej. Dążę do niskoporowatych, ciężkich i śliskich - takie miałam w dzieciństwie, 'zimne' w dotyku Jako nastolatka długo rozjaśniałam na jasny blond. Od kilku lat mam już naturalny kolor, nigdy nie prostowałam ani nie farbowałam. Kiedyś spróbuję je kręcić

Ano, 90 ml jest malutka, z tego co widziałam i czytałam. Jedyny jej plus to chyba poręczność przy pakowaniu bagażu na wyjazd Chciałabym dla picu kupić sobie taką słodziutką malutką 30 ml, ale szkoda mi kasy - nie opłaca się

No proszę, ja dzisiaj też poczyniłam ziołowe zakupy - przed snem zamówiłam 200 g skrzypu, 100 g korzenia mydlnicy i 50 g lukrecji Zrobię sobie domowy szampon z nawilżającą lukrecją i suszem z pokrzywy

"słodziutka malutka"

No proszę jakie zakupy, ja to się będę musiała przyczaić w tym roku na świeżą pokrzywę i zrobić zapas. Daj znać jak wyjdzie ten szampon.

Dokładnie tak samo określiłabym swoje włosy, ciągle tylko się nie mogę przyzwyczaić, bo jak były jeszcze zniszczone i wysokoporowate, to było ich (niby, tak naprawdę były już bardzo przerzedzone) tak dużo, już nie wspomnę o moich kokach, które bosko się trzymały, a teraz bywa, że nie mogę ich spiąć bo się ześlizguje.
Ja miałam proste jak druty, grube, śliskie włosy mniej więcej w wieku 6-11. Potem ścięłam i ścieniowałam i zaczęły się robić "fale puchu".
Jakbyś miała sekund kilka to napisz proszę jakie kosmetyki Ci się bardzo sprawdziły, a jakie nie. Mogłoby to być bardzo pomocne

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

"słodziutka malutka"

No proszę jakie zakupy, ja to się będę musiała przyczaić w tym roku na świeżą pokrzywę i zrobić zapas. Daj znać jak wyjdzie ten szampon.

Dokładnie tak samo określiłabym swoje włosy, ciągle tylko się nie mogę przyzwyczaić, bo jak były jeszcze zniszczone i wysokoporowate, to było ich (niby, tak naprawdę były już bardzo przerzedzone) tak dużo, już nie wspomnę o moich kokach, które bosko się trzymały, a teraz bywa, że nie mogę ich spiąć bo się ześlizguje.
Ja miałam proste jak druty, grube, śliskie włosy mniej więcej w wieku 6-11. Potem ścięłam i ścieniowałam i zaczęły się robić "fale puchu".
Jakbyś miała sekund kilka to napisz proszę jakie kosmetyki Ci się bardzo sprawdziły, a jakie nie. Mogłoby to być bardzo pomocne

Bo piękna taka. Tyci tyci. W ogóle mi się opakowanie Sesy podoba.

Dzisiaj kupiłam sobie sok jabłkowy z pokrzywą. Strasznie mnie suszyło, a nie chciałam byle czego z koncentratu. Bardzo dobry był

U mnie w wizualnym efekcie zmieniło się wszystko na plus, już nigdy ich nie rozjaśnię. Jeśli kiedyś zechcę zmiany koloru, to tylko henna Nadal pamiętam, jakie zniszczone i szeleszczące były, fuj I wiecznie rozdwojone Myślę jeszcze nad tym, żeby zapuścić włosy z przodu. Trudno w to uwierzyć, ale całe życie noszę grzywkę

Opiszę Ci pielęgnację, muszę tylko dłużej się zastanowić

[xMayx]

Napisane przez Pjerniczek

No proszę, ja dzisiaj też poczyniłam ziołowe zakupy - przed snem zamówiłam 200 g skrzypu, 100 g korzenia mydlnicy i 50 g lukrecji Zrobię sobie domowy szampon z nawilżającą lukrecją i suszem z pokrzywy

Ojaaa, koniecznie daj znać jak szampon będzie się sprawował! Jeśli dobrze, to proszę o przepis, od pewnego czasu noszę się z zamiarem kupienia mydlnicy i zrobienia szamponu

Kurczę, czyli to nie tylko u mnie stało się tak, że w wyniku "uzdrowienia" włosów zrobiły się z nich druty Kiedyś jakoś się układały w takie miękkie, delikatne fale. Jak zaczęłam olejować i ogólnie szaleć - wyprostowały się. Przedtem zrobiłam ombre, nie jakieś platynowe tylko rudo-blond i to pewnie też miało wpływ. Teraz się go pozbywam, w piątek ścięłam z 5 cm i mało co go zostało

Napisane przez Soupir bordeaux

już nie wspomnę o moich kokach, które bosko się trzymały, a teraz bywa, że nie mogę ich spiąć bo się ześlizguje.

Skąd to znam Nie raz kilka razy poprawiam ułożenie wsuwek zanim odchodzę od lustra, bo czuję że włosy lecą w dół. Niby powinno cieszyć, ale czasem irytuje


Kubeczek pokrzywy na dzisiaj wypity Stwierdziłam, że będę częściej sadzić rzeżuchę i ją jeść albo robić wcierkę, bo tak to przypominam sobie o tej roślince tylko na wielkanoc

[201607040946]

Zaraz idę wypić swój

[LadyChatterbox]

Ja wlasnie sobie soczku nieco wypilam

[Pjerniczek]

Za chwilę kubasek zielska, potem olejowanie włosów na noc, Capitavit na skronie i do łóżeczka

Ziółka w drodze, w przyszłym tygodniu będzie eksperymentowanie w kuchni z mydlnicą i lukrecją

[Soupir bordeaux]

Ja mam nowy kubeł pokrzywy, teraz kawa, ale o pokrzywie też pamiętam.

[Smerfetka696969]

No kupiłem dziś dwa opakowania bratka ale sypanego na pewno inny smak będzie miał niż w torebce zaraz idę parzyć xd

[Pjerniczek]

Napisane przez Smerfetka696969

No kupiłem dziś dwa opakowania bratka ale sypanego na pewno inny smak będzie miał niż w torebce zaraz idę parzyć xd

Elegancko! Smak inny i bogactwo wartości

A mnie InPościk dostarczył wodę różaną z Krymu. Prawdziwy hydrolat, nie badziew perfumowany olejkiem z konserwantami. I wcale nie tak drogo! Pachnie przepięknie.

Za chwilę skrzypokrzywa Dostałam oficjalne błogosławieństwo od endokrynologa XD

[xMayx]

Napisane przez Pjerniczek

A mnie InPościk dostarczył wodę różaną z Krymu. Prawdziwy hydrolat, nie badziew perfumowany olejkiem z konserwantami. I wcale nie tak drogo! Pachnie przepięknie.

Za chwilę skrzypokrzywa Dostałam oficjalne błogosławieństwo od endokrynologa XD

Ile dałaś za wodę różaną? Co prawda swoje hydrolaty zamawiam też całkiem naturalne, bez konserwantów, ale ta woda z Krymu mnie zafrapowała

O, a co Ci jest jeśli mogę spytać? Bo jeszcze się okaże że i ja powinnam się skonsultować z lekarzem w tej kwestii

Niedługo minie dwa tygodnie od kiedy piję pokrzywę. Zauważam mniej włosów na szczotce

[201607040946]

Moje od lutego wypadają na potęgę, ale chyba zaczęły szybciej rosnąć. Paradoks

[Pjerniczek]

Napisane przez xMayx

Ile dałaś za wodę różaną? Co prawda swoje hydrolaty zamawiam też całkiem naturalne, bez konserwantów, ale ta woda z Krymu mnie zafrapowała

O, a co Ci jest jeśli mogę spytać? Bo jeszcze się okaże że i ja powinnam się skonsultować z lekarzem w tej kwestii

Niedługo minie dwa tygodnie od kiedy piję pokrzywę. Zauważam mniej włosów na szczotce

14 zł z groszami za 250 ml w butelce z atomizerem. Ten zapach jest cudowny, ogromna różnica między tanią wodą Dabur, perfumowaną po prostu. Jeszcze długo po przemyciu twarzy czułam zapach na skórze Przedtem chciałam kupić hydrolat z Maroka, ale kosztował 32 zł bez przesyłki, więc coś mnie tknęło i porównałam oferty i udało się znaleźć perełkę o połowę tańszą

Mam nadmiar insuliny i problemy z androgenami. Dopiero od dwóch lat regularnie miesiączkuję, więc chciałam się upewnić co do pokrzywy

Napisane przez kaguya

Moje od lutego wypadają na potęgę, ale chyba zaczęły szybciej rosnąć. Paradoks

Zmiana futerka z zimowego na letnie

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

14 zł z groszami za 250 ml w butelce z atomizerem. Ten zapach jest cudowny, ogromna różnica między tanią wodą Dabur, perfumowaną po prostu. Jeszcze długo po przemyciu twarzy czułam zapach na skórze Przedtem chciałam kupić hydrolat z Maroka, ale kosztował 32 zł bez przesyłki, więc coś mnie tknęło i porównałam oferty i udało się znaleźć perełkę o połowę tańszą

Mam nadmiar insuliny i problemy z androgenami. Dopiero od dwóch lat regularnie miesiączkuję, więc chciałam się upewnić co do pokrzywy



Zmiana futerka z zimowego na letnie

Podalabys linka skąd zamawialas tę wodę? super sprawa

Mi pokrzywa opoznia @ znowu o jakieś 4 dni, nie wiem kiedy się w końcu doczekam...

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

Podalabys linka skąd zamawialas tę wodę? super sprawa

Mi pokrzywa opoznia @ znowu o jakieś 4 dni, nie wiem kiedy się w końcu doczekam...

http://allegro.pl/woda-rozana-z-krym...055509881.html
Trzeba poczekać na dostawę, już się ślinię na zapasik
Śmieszna buteleczka, taka klimatem z PRLu Ale fajna i dobrze psika.

Ja też się bałam, że mi opóźni, a jest u mnie odwrotnie - już trochę uregulowała, z czego się bardzo cieszę

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

http://allegro.pl/woda-rozana-z-krym...055509881.html
Trzeba poczekać na dostawę, już się ślinię na zapasik
Śmieszna buteleczka, taka klimatem z PRLu Ale fajna i dobrze psika.

Ja też się bałam, że mi opóźni, a jest u mnie odwrotnie - już trochę uregulowała, z czego się bardzo cieszę

W domu przejrzę spokojnie, a powiedz jak często używasz? Bo już któryś raz mi się słowo 'hydrolat' w oczy rzuca a dalej nie wiem co to

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

W domu przejrzę spokojnie, a powiedz jak często używasz? Bo już któryś raz mi się słowo 'hydrolat' w oczy rzuca a dalej nie wiem co to

Hydrolaty to taki korzystny efekt uboczny pozyskiwania olejków eterycznych w procesie destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części Tak na poważnie zaczęłam używać od wczoraj Jeszcze jako nastolatka używałam 'wód różanych', ale nie zwracałam uwagi na składy i wiem, że to z hydrolatem nie miało nic wspólnego Czasem do tonizowania twarzy używam naparów z ziół, ale nie zawsze mi się chce to przygotowywać. Także ten nowy nabytek mnie cieszy - psik psik rano i na noc bez wysiłku

[201607040946]

Też bardzo lubię hydrolaty. Niestety, po różanym dostałam wysypki. A pachniał obłędnie teraz mam bławatkowy. Najlepszy był jednak oczarowy. Świetnie nawilżał, oczyszczał pory, nie przesuszał. Cerę mam mieszaną, zapchaną, odwodnioną.
Ten z kwiatu bławatka jest chyba lepszy dla suchej, dla mnie trochę za tłusty (tzn. nie sam hydrolat, tylko efekt - cera mi się przetłuszcza po nim).

[Smerfetka696969]

Napisane przez Pjerniczek

Elegancko! Smak inny i bogactwo wartości

A mnie InPościk dostarczył wodę różaną z Krymu. Prawdziwy hydrolat, nie badziew perfumowany olejkiem z konserwantami. I wcale nie tak drogo! Pachnie przepięknie.

Za chwilę skrzypokrzywa Dostałam oficjalne błogosławieństwo od endokrynologa XD

No smak lepszy :P postaram się pić dwa razy dziennie xd

[Pjerniczek]

Tak paczam na wątek olejowy i coś widzę, że sporo dziewczyn dostało punkty karne za to, że były zdjęcia w cytowaniu

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

Tak paczam na wątek olejowy i coś widzę, że sporo dziewczyn dostało punkty karne za to, że były zdjęcia w cytowaniu

O kurde nie wiedziałam, że nie można a czemu?

Ja mam cerę idealną... jak się wyśpię. W innym wypadku co bym nie nałożyła wyglądam jak zombie.

[201607040946]

Zdjęcia czego?

ja na 5 dni żegnam się z pokrzywą, bo wybielam teraz zeby i unikam barwiących napojów.

[Pjerniczek]

Napisane przez Soupir bordeaux

O kurde nie wiedziałam, że nie można a czemu?

Ja mam cerę idealną... jak się wyśpię. W innym wypadku co bym nie nałożyła wyglądam jak zombie.

Ja też nie bardzo, tzn. coś mi się obiło o oczy, jak widziałam groźne przypomnienia od moderatorki, że nie cytujemy przy odpowiedzi razem ze zdjęciami, ale mało kto (łącznie ze mną) o tym pamięta. Mod powiedziała, że to bardzo przeszkadza przy czytaniu.

Ano sen, tyle cudów robi

Napisane przez kaguya

Zdjęcia czego?

ja na 5 dni żegnam się z pokrzywą, bo wybielam teraz zeby i unikam barwiących napojów.

Zdjęcia pazurków

Dobrych efektów życzę

[Soupir bordeaux]

Napisane przez Pjerniczek

Ja też nie bardzo, tzn. coś mi się obiło o oczy, jak widziałam groźne przypomnienia od moderatorki, że nie cytujemy przy odpowiedzi razem ze zdjęciami, ale mało kto (łącznie ze mną) o tym pamięta. Mod powiedziała, że to bardzo przeszkadza przy czytaniu.

Ano sen, tyle cudów robi



Zdjęcia pazurków

Dobrych efektów życzę

Coś w tym jest, u mnie z pamięcią też kiepsko ale będę się mieć na baczności

[Pjerniczek]

Napisane przez kaguya

Też bardzo lubię hydrolaty. Niestety, po różanym dostałam wysypki. A pachniał obłędnie teraz mam bławatkowy. Najlepszy był jednak oczarowy. Świetnie nawilżał, oczyszczał pory, nie przesuszał. Cerę mam mieszaną, zapchaną, odwodnioną.
Ten z kwiatu bławatka jest chyba lepszy dla suchej, dla mnie trochę za tłusty (tzn. nie sam hydrolat, tylko efekt - cera mi się przetłuszcza po nim).

Czy oczar mnie oczaruje? Chciałabym A jak z zapachem?

[201607040946]

Napisane przez Pjerniczek

Czy oczar mnie oczaruje? Chciałabym A jak z zapachem?

Oczarowy jest dobry do cery tłustej (albo mieszanej, ja taką mam), odwodnionej na pewno (nawilża; bo np. taki różany albo bławatkowy jest dla mnie zbyt ciężki), koi zaczerwienienia i pryszcze, pięknie nawilża, ale też ściąga pory; latem nie potrzebuję nawet kremu, bo bardzo odświeża, oczyszcza i nawilża.
U mnie to po prostu strzał w dziesiątkę.

[Soupir bordeaux]

Przeglądałam dzisiaj toniki z Planeta Organica podobno niezłe są, ale nie kupiłam.
Mam takiego lenia dzisiaj, że od 3 godzin wstaję z fotela żeby zaparzyć pokrzywę i dalej tego nie zrobiłam.

[jyyli]

Dziewczyny, czy któraś z Was je rzeżuchę regularnie?

Chciałam wyszukać konkretne posty, ale wyszukiwarka wywala mi wszystkie posty z wątku, ctrl+f to samo

Zastanawiałam się, czy ktoś widział efekty jedzenia tej zieleniny i jeśli tak, to jak często jadł i w jakich ilościach.
Mam na parapecie już niezłą hodowlę, ale zastanawiam się, czy nie posiać więcej. Kupiłam 80g za niecałe 3zł (czyli dużo i tanio), więc mogę szaleć