Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[gwiazdka93]

Napisane przez mycha9393

TSH i takie tam podstawowe badania pod tabletki.
Niedawno miałam podejrzenie problemów z tarczycą więc ponawiałam TSH (w normie) i robiłam anty TPO też dobrze wyszło.

Tak na serio to się zastanawiam czy ona nie powinna była mnie teraz na jakieś badania wysłać czy do endokrynologa..

No to niestety, badań pod kątem PCOS prawie w ogóle nie masz wykonanych... Jeśli masz jajniki policystyczne w USG to jest to tylko PCO (policystyczne jajniki), jeśli do tego dochodzą inne czynniki (długie, nieregularne cykle miesiączkowe- powyżej 35 dni oraz/ lub hiperandrogenemia stwierdzona w badaniach lab. LUB jej objawy- hirsutyzm, trądzik), wtedy dopiero można mówić o zespole policystycznych jajników- PCOS.
Ginekolog powinna Cię skierować na badania hormonalne, min androstendion, testosteron wolny, SHGB, prolaktyna, 17- OH progesteron, krzywa cukrowa i insulinowa, to takie minimum.

Napisane przez mycha9393

moje TSH to 2,40 - wg laboratorium zakres ref to [0,3-4,00]

Te normy są przestarzałe. Normy dla młodych kobiet wynoszą 2, max 2,5 przy dobrym samopoczuciu. U Ciebie są objawy, które mogą sugerować nieprawidłową pracę tarczycy, m.in. tycie. Na Twoim miejscu jednocześnie (za jednym pobraniem) wykonałabym TSH, fT3 i fT4, a z wynikami poszłabym do endokrynologa. Niech on Cię dobrze pokieruje, jeśli gin. tego nie zrobiła.

[mycha9393]

Napisane przez gwiazdka93

No to niestety, badań pod kątem PCOS prawie w ogóle nie masz wykonanych... Jeśli masz jajniki policystyczne w USG to jest to tylko PCO (policystyczne jajniki), jeśli do tego dochodzą inne czynniki (długie, nieregularne cykle miesiączkowe- powyżej 35 dni oraz/ lub hiperandrogenemia stwierdzona w badaniach lab. LUB jej objawy- hirsutyzm, trądzik), wtedy dopiero można mówić o zespole policystycznych jajników- PCOS.
Ginekolog powinna Cię skierować na badania hormonalne, min androstendion, testosteron wolny, SHGB, prolaktyna, 17- OH progesteron, krzywa cukrowa i insulinowa, to takie minimum.


Te normy są przestarzałe. Normy dla młodych kobiet wynoszą 2, max 2,5 przy dobrym samopoczuciu. U Ciebie są objawy, które mogą sugerować nieprawidłową pracę tarczycy, m.in. tycie. Na Twoim miejscu jednocześnie (za jednym pobraniem) wykonałabym TSH, fT3 i fT4, a z wynikami poszłabym do endokrynologa. Niech on Cię dobrze pokieruje, jeśli gin. tego nie zrobiła.

jak czytam objawy to u mnie są niereg długie cykle- zawsze powyżej 35 dni, od ostatnich 3 lat tyję i nie mogę tego się pozbyć (w 3 lata +18kg), kwestia owłosienia-widzę, że jest sporo - niestety podczas zajęć depilacji widziałam różnicę pomiędzy mną a dziewczynami, które wpadały pod moje ręce..

co do tarczycy to lek ogólna kazała mi zrobić TSH, bo przy badaniach wyszło że mam prawą stronę szyi powiększoną... stąd też to anty TPO było machnięte.

teraz po infekcji mam iść do kontroli do mojej gin to będę pytać o badania, albo od razu może z USG (na którym jak wół widać PCO) do endokrynologa?

[gwiazdka93]

Napisane przez mycha9393

jak czytam objawy to u mnie są niereg długie cykle- zawsze powyżej 35 dni, od ostatnich 3 lat tyję i nie mogę tego się pozbyć (w 3 lata +18kg), kwestia owłosienia-widzę, że jest sporo - niestety podczas zajęć depilacji widziałam różnicę pomiędzy mną a dziewczynami, które wpadały pod moje ręce..

co do tarczycy to lek ogólna kazała mi zrobić TSH, bo przy badaniach wyszło że mam prawą stronę szyi powiększoną... stąd też to anty TPO było machnięte.

teraz po infekcji mam iść do kontroli do mojej gin to będę pytać o badania, albo od razu może z USG (na którym jak wół widać PCO) do endokrynologa?

Przy takich objawach faktycznie można podejrzewać niedoczynność tarczycy. Samo TSH to za mało, koniecznie dorób te badania (+TSH jednocześnie), o których Ci pisałam. Warto zrobić też USG, więc dowiedz się czy endokrynolog, do którego planujesz się udać wykonuje je w gabinecie, czy trzeba gdzieś indziej je zrobić.
Ja bym sobie darowała wizytę u gin. Aha, najważniejsze- nie bierz na razie tych tabletek antykoncepcyjnych. Tabletki zaburzają poziomy hormonów. Zaczniesz je brać jak faktycznie PCOS się potwierdzi

[Izabella 11]

Witam.Jestem od 13 lat po leczeniu operacyjnym jajników (PCOS). Miesiączki mam teraz regularne, ale TSH wyszło 5,05 po braniu przez 3 miesiące Eutxyrexu 25 mg obniżyło się do 2,39,
ale znów okazało się że
glukoza na czczo 101 po dwóch h 168,
a insulina na czczo 14,7
a po dwóch godzinach 168 .
OB 17 ,
cholesterol 228.
Co o tym myślicie??? Co to może być??? Mam pewne podejrzenia , w poniedziałek mam wizytę u endokrynologa ale chciałabym poznać Wasze zdanie, niepokoi mnie tez to OB.

[gwiazdka93]

Napisane przez Izabella 11

Witam.Jestem od 13 lat po leczeniu operacyjnym jajników (PCOS). Miesiączki mam teraz regularne, ale TSH wyszło 5,05 po braniu przez 3 miesiące Eutxyrexu 25 mg obniżyło się do 2,39,
ale znów okazało się że
glukoza na czczo 101 po dwóch h 168,
a insulina na czczo 14,7
a po dwóch godzinach 168 .
OB 17 ,
cholesterol 228.
Co o tym myślicie??? Co to może być??? Mam pewne podejrzenia , w poniedziałek mam wizytę u endokrynologa ale chciałabym poznać Wasze zdanie, niepokoi mnie tez to OB.

Wyniki glukozy i insuliny wskazują na hiperinsulinizm i nietolerancję glukozy. Powinnaś być leczona metforminą, ale wcześniej warto zmienić dietę (kompletnie wywalić cukier, słodkie produkty, jeść regularnie co 3 h) i włączyć ruch, min 30 min dziennie na początek, np. spacer Podwyższone OB może świadczyć o stanie zapalnym w organizmie, nie byłaś chora jakoś ostatnio?

[Izabella 11]

No właśnie to mnie niepokoi , nie chorowałam ostatnio , zęby też mam wyleczone bo to też czasem może być źródłem podwyższonego OB .W sumie dwa lata temu tez miałam na poziomie 12 OB tez nie wiem czemu . . A ta nietolerancja glukozy???? co to w ogóle jest??? Mam żal do siebie, do lekarza, byłam jego stałą pacjentką nigdy nie zasugerował mi , żeby zrobić szczegółowe badania , a przecież było widać gołym okiem , że coś jest nie tak. Bo i waga duża i PCOS. Słyszałam że jak się uregulował okres to jest ok . Drugi lekarz , na moje pytania też odpowiadał wymijająco, dopiero trzeci odesłał mnie natychmiast do endokrynologa, szkoda tylko , że tyle czasu zmarnowanego. Rozumiem , że teraz leki i dieta , a ruch ?? Właśnie zaczęłam sezon chodzenia z kijkami - wczoraj przeszłam 5 kilometrów. A leki??? do końca życia???? Są jakies skutki uboczne?? Mam nadzieję , że nie tycie bo to już byłby koszmar.

[mariamarysienka]

Nie, akurat te leki pomagają schudnąć, bo zmniejszają poziom glukozy we krwi. Ogólnie w naszym przypadku zaleca się schudniecie, bo już samo to w pewnym stopniu uwrazliwia tkanki na insulinę. Dodatkowo bardzo pomaga ruch.
Ze skutków ubocznych, to na początku prawie każdy przechodzi przez bóle brzucha i biegunki, ale po krótkim czasie przechodzą. Niezmiernie ważna jest dieta, która wyklucza cukier, produkty z białej mąki i produkty o wysokim indeksie glikemicznym

[gwiazdka93]

Napisane przez Izabella 11

No właśnie to mnie niepokoi , nie chorowałam ostatnio , zęby też mam wyleczone bo to też czasem może być źródłem podwyższonego OB .W sumie dwa lata temu tez miałam na poziomie 12 OB tez nie wiem czemu . . A ta nietolerancja glukozy???? co to w ogóle jest??? Mam żal do siebie, do lekarza, byłam jego stałą pacjentką nigdy nie zasugerował mi , żeby zrobić szczegółowe badania , a przecież było widać gołym okiem , że coś jest nie tak. Bo i waga duża i PCOS. Słyszałam że jak się uregulował okres to jest ok . Drugi lekarz , na moje pytania też odpowiadał wymijająco, dopiero trzeci odesłał mnie natychmiast do endokrynologa, szkoda tylko , że tyle czasu zmarnowanego. Rozumiem , że teraz leki i dieta , a ruch ?? Właśnie zaczęłam sezon chodzenia z kijkami - wczoraj przeszłam 5 kilometrów. A leki??? do końca życia???? Są jakies skutki uboczne?? Mam nadzieję , że nie tycie bo to już byłby koszmar.

Nietolerancja glukozy i hiperinsulinizm są wynikiem insulinooporności. Prościej mówiąc, u os. z insulinoopornością tkanki są niewrażliwe na działanie insuliny. U zdrowych os. po jedzeniu poziom glukozy podnosi się, ale jednocześnie trzustka wytwarza odpowiednią ilość insuliny, która prawidłowo, stopniowo obniża glukozę. U os. z insulinoopornością po zjedzeniu glukoza rośnie, insulina jest wydzielana, ale tkanki jej nie przyjmują, są oporne na jej działanie. W organizmie ciągle jest więc za duża ilość glukozy, co powoduje, że trzustka produkuje coraz więcej insuliny- hiperinsulinizm. Do pewnego okresu nadmiar tej insuliny powoduje, że glukoza utrzymuje się na prawidłowym poziomie (ok 100 mg/dl- zależy od lab.- na czczo i max 140 2 h po posiłku). Ale z czasem insulinooporność jest coraz większa i ilość insuliny jest niewystarczająca, wtedy poziom glukozy staje się za wysoki.
Metformina to lek poprawiający wrażliwość tkanek na insulinę, często powoduje to chudnięcie, oczywiście przy odpowiednim ruchu i diecie. Leki do końca życia? Tego nie da się przewiedzieć. Nietolerancja glukozy dawniej była nazywana stanem przedcukrzycowym (typu II), ale teraz coraz częściej można przeczytać, że nie oznacza, iż cukrzyca na pewno się pojawi. Na to wpływ ma przede wszystkim dieta i ruch.
Dobrze,że zmieniłaś lek.

Napisane przez mariamarysienka

Nie, akurat te leki pomagają schudnąć, bo zmniejszają poziom glukozy we krwi. Ogólnie w naszym przypadku zaleca się schudniecie, bo już samo to w pewnym stopniu uwrazliwia tkanki na insulinę. Dodatkowo bardzo pomaga ruch.
Ze skutków ubocznych, to na początku prawie każdy przechodzi przez bóle brzucha i biegunki, ale po krótkim czasie przechodzą. Niezmiernie ważna jest dieta, która wyklucza cukier, produkty z białej mąki i produkty o wysokim indeksie glikemicznym

Zmniejszanie poziomu glukozy to działanie II- rzędowe. Pierwsze, najważniejsze, to poprawa wrażliwości tkanek na insulinę.
Do skutków ubocznych dodałabym jeszcze hipoglikemie na początku, ale można do nich nie dopuszczać, jesli stosuje się odpowiednią dietę
Ja nie miałam ani bólów brzucha, ani biegunek.

[mariamarysienka]

Oj, pisałam z telefonu i mi skasowało, że też poprawia wrażliwość

Zazdroszczę, że nie miałaś żadnych skutków ubocznych, ja umierałam, szczególnie na Metformaxie

[gwiazdka93]

Napisane przez mariamarysienka

Zazdroszczę, że nie miałaś żadnych skutków ubocznych, ja umierałam, szczególnie na Metformaxie

Widać zależy jak kto reaguje Ja zdychałam tylko na mega dawce 3 x850 mg, liczono, że po tym spadną mi androgeny, ale niestety... A po 2 mies. miałam mdłości po każdym posiłku, nie do wytrzymania. Teraz biorę 1000 mg i nic mi nie jest.

[viosna82]

hej,
co do skutków ubocznych, to biorę metforminę (siofor ) od wtorku, wprawdzie na razie mała dawka, ale odpukać nie mam żadnych skutków ubocznych, jakbym nic nie brała w ogole No jedynie może mniej mi się chce jeść, tzn nie mam napadów dużego głodu. Poza tym czuję się świetnie. Za 2 dni zwiększam dawkę podwójnie i mam nadzieję, że dalej będzie równie dobrze.

[Kolorowa89]

Ja biorę siofor od ponad roku i skutki uboczne mam tylko wtedy gdy zażywam tabletkę po małym posiłku.

[mariamarysienka]

Ja też na Sioforze nie miałam żadnych skutków ubocznych Endo mówiła mi, że dla młodych ludzi jest lepszy, bo nie powoduje biegunek.

Słuchajcie, mam pytanie odnośnie ćwiczeń. Do tej pory czytałam, że lepszy jest trening typu cardio, bo bardziej uwrażliwia tkanki na insulinę, niż siłowy. A dzisiaj moderatorka grupy na fb napisała, że jest odwrotnie Ktoś ma sprawdzoną informację?

[Izabella 11]

Hej.jestem po wizycie u endo i mam mętlik w głowie.Mam nietolerancję glukozy, insulinooporność, niedoczynność tarczycy i dodatkowy mały guzek 2 mmm do pierwszego 6 mm.Mam lek siofor 500 wieczorem w czasie albo po jedzeniu.Boje się tych skutków ubocznych a z drugiej strony nie mam wyjścia przecież.Dodatkowo wybiorę się do dietetyka ale jak na razie może Wy macie jakiś prosty jadłospis albo jakąś stronkę na necie z ING???

[mariamarysienka]

Dziewczyny, ma któraś może hiperprolaktynemię? Jak się objawia?
Dzisiaj niespodziewanie dostałam telefon, że zwolniło się miejsce u endo, a chciałam zrobić prolaktynę i dopiero pójść. No ale skoro mogę pójść dzisiaj, a nie za miesiąc, to skorzystałam Strasznie mi urosły cycki, dosłownie są jak dwa balony, a przecież schudłam prawie 10 kg Teoretycznie powinny się zmniejszyć, a musiałam kupić stanik o rozmiar większy, bo ze wszystkich poprzednich mi się wylewały. I pomyślałam, ze to może być od za wysokiej prolaktyny, zwłaszcza że dodatkowo dość często mnie bolą..

[Margo_8]

A ja ma takie pytanie do Was dziewczyny, czy udaje Wam się schudnąć biorąc tabletki antykoncepcyjne? Bo ja mam wrażenie, że od kiedy przestałam je zażywać to moja waga poszła w górę.. I po cichu liczę na to, że teraz jak znów zaczna brać tablety ( po konsultacji z ginekologiem - tak zalecił) to przy regularnych ćwiczeniach i treningach kilka kilo spadnie i chce zapytać jakie są Wasze doświadczenia, "szczęśliwe" posiadaczki pcos Pozdrawiam

[lune1992]

Mam ogromny problem i sama nie wiem co o tym sądzic. Kazdy lekaz mowi co innego, ze juz sie pogubiłam. Moze ktos ma podobny przypadek lub wie co mam zrobic.
Mianowicie od kiedy pamiętam mam problem z miesiączkowaniem. Raz na pół roku to norma. Od zawsze ginekolodzy przepisywali mi anty bez zadnego pytania.Po odstawieniu tabletek znów to samo. Brak okresu juz 8 miesiąc. Byłam juz w 2 szpitalach w Warszawie na hospitalizacji, stwierdzono PCOS. Pęcherzyki w jajnikach, trądzik (choc juz sie uspokoił, zostały tylko blizny;/). W badaniach wyszło ze mam nieco podwyzszony kortyzol,17 hydroprogesteron, testosteron,DHAE i LH. W rezonansie przysadki mózgowej zmiana 3mm mikrogruczolak- lekarze twierdzą że jest nieczynny hormonalnie i mam sie nim nie przejmować, tylko obserwowac. Tomografia brzucha wykazała torbielowata zmiana 55mm/44mm. Mam okropne bóle brzucha od dłuższego czasu. Przepisano mi orgametril na zmniejszenie torbieli. No i tabletki anty.
Czyli jaki wnosek ? mam brac tabletki anty do konca zycia?... Czy ten mikrogruczolak to przypadek ze go wykryli i ze jest nieczynny hormonalnie... lekarze mowią ze on nie moze miec wpływu na taki stan moich jajnikow.PCOS i mikrogruczolak to 2 odmienne sprawy. Czy naprawde tak jest... Czy nie ma innego wyjścia z sytuacji tylko anty...
Prosze o poradę

[Darmorka]

Dziewczyny widać, że sporo wiecie na ten temat


Na podstawie USG i badania hormonów lekarz stwierdził Policystyczne Jajniki, dostałam tabletki anty, po ok 4 latach lekarz stwierdził ze to już długo i skierował mnie do poradni endo-gin. Tu lekarz kazał odstawić leki i czekać na 3 kolejne okresy (z tego miałam tylko 1 z odstawienia). Okresu nadal nie mam następną wizyta w połowie kwietnia, coraz częściej bolą mnie jajniki.
Nie wiem co mogę z tym zrobić

[gwiazdka93]

Napisane przez lune1992

Czyli jaki wnosek ? mam brac tabletki anty do konca zycia?... Czy ten mikrogruczolak to przypadek ze go wykryli i ze jest nieczynny hormonalnie... lekarze mowią ze on nie moze miec wpływu na taki stan moich jajnikow.PCOS i mikrogruczolak to 2 odmienne sprawy. Czy naprawde tak jest... Czy nie ma innego wyjścia z sytuacji tylko anty...
Prosze o poradę

PCOS generalnie polega na leczenie do końca życia. Oczywiście jeśli nie ma jakichś przeciwwskazań (uszkodzona wątroba czy problemy z krążeniem). Mikrogruczolak nieczynny hormonalnie faktycznie nie powinien wpływać na stan jajników.

Napisane przez Darmorka

Na podstawie USG i badania hormonów lekarz stwierdził Policystyczne Jajniki, dostałam tabletki anty, po ok 4 latach lekarz stwierdził ze to już długo i skierował mnie do poradni endo-gin. Tu lekarz kazał odstawić leki i czekać na 3 kolejne okresy (z tego miałam tylko 1 z odstawienia). Okresu nadal nie mam następną wizyta w połowie kwietnia, coraz częściej bolą mnie jajniki.
Nie wiem co mogę z tym zrobić

Niestety niewiele możesz sama zrobić. Najlepiej poczekać spokojnie do wizyty. Pewno dostaniesz coś na wywołanie krwawienia.

[Darmorka]

Napisane przez gwiazdka93

PCOS generalnie polega na leczenie do końca życia. Oczywiście jeśli nie ma jakichś przeciwwskazań (uszkodzona wątroba czy problemy z krążeniem). Mikrogruczolak nieczynny hormonalnie faktycznie nie powinien wpływać na stan jajników.


Niestety niewiele możesz sama zrobić. Najlepiej poczekać spokojnie do wizyty. Pewno dostaniesz coś na wywołanie krwawienia.

rozumiem, ale zaczynam tyć po odstawieniu mimo cwiczen temu lekarzowi sie nie spieszy wiec w kwietniu bede miec 1 wizyte i zanim cos ustalimy bedzie czerwiec

[gwiazdka93]

Napisane przez Darmorka

rozumiem, ale zaczynam tyć po odstawieniu mimo cwiczen temu lekarzowi sie nie spieszy wiec w kwietniu bede miec 1 wizyte i zanim cos ustalimy bedzie czerwiec

Pewnie zatrzymuje Ci się woda przed miesiączką... Ale chodzisz państwo czy prywatnie? Jeśli państwowo to 2 mies. to i tak krótko Sama nic tu nie zrobisz... Ewentualnie możesz się udać prywatnie do lekarza.

[Darmorka]

Napisane przez gwiazdka93

Pewnie zatrzymuje Ci się woda przed miesiączką... Ale chodzisz państwo czy prywatnie? Jeśli państwowo to 2 mies. to i tak krótko Sama nic tu nie zrobisz... Ewentualnie możesz się udać prywatnie do lekarza.

Państwowo, ale na 1 wizytę w styczniu czekałam pół roku i dowiedziałam się że leki mam odstawić i przyjść w kwietniu.

[crazyeyes22]

Cześć. Jestem posiadaczką pcos. Czy tabletki antykoncepcyjne to jedyne rozwiązanie? Moja lekarka twierdzi, że one nie leczą pcos. Mam przepisana luteine, ponieważ mam ciągle plamienia..

[gwiazdka93]

Napisane przez Darmorka

Państwowo, ale na 1 wizytę w styczniu czekałam pół roku i dowiedziałam się że leki mam odstawić i przyjść w kwietniu.

Pewnie lekarz chce Cię dokładnie przebadać, stąd kazał odstawić leki

Napisane przez crazyeyes22

Cześć. Jestem posiadaczką pcos. Czy tabletki antykoncepcyjne to jedyne rozwiązanie? Moja lekarka twierdzi, że one nie leczą pcos. Mam przepisana luteine, ponieważ mam ciągle plamienia..

Jedyne sensowne. Luteina też nie leczy. Tabletki antykoncepcyjne ochraniają jajniki przed gromadzeniem się pęcherzyków: nie ma cyklu miesiączkowego, pęcherzyk nie rośnie, dzięki czemu nie ma kolejnych torbieli. Dodatkowo dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne obniżają androgeny, które w PCOS są prawie zawsze podwyższone. Luteina wywołuje sztuczne krwawienia. Biorąc ją, masz normalne cykle, pęcherzyki rosną, nie pękają, powstaje mała torbiel, która dzięki luteinie jest wchłaniania. Jeśli chodzi o androgeny- luteina w ogóle na nie nie działa.

[lune1992]

a skad wiadomo ze jest nieczynny hormonalnie, bo lekarz tak sobie stwierdził na podstawie jednego badania?Wszyscy sie tak uczepili tego PCOS, niech sobie dziewczyny zrobia lepiej MRI przysadki mozgowej, pewnie kazda ma gruczolaka jak ja. A lekarze wmawiaja PCOS, aby do konca zycia dorabiac koncerny farmaceutyczne.
Nadmiar prolaktyny powoduje m.in. zahamowanie produkcji LH i FSH, czyli wpływa na pracę jajników i w konsekwencji niedobór estrogenów oraz progesteronu. Zaburzenia miesiączek lub ich brak, zmniejszone libido czy niepłodność, stanowią główne przyczyny gruczolaka przysadki mózgowej- wystarczy wejsc w google i poczytac.

[dzamatasi]

Napisane przez lune1992

a skad wiadomo ze jest nieczynny hormonalnie, bo lekarz tak sobie stwierdził na podstawie jednego badania?Wszyscy sie tak uczepili tego PCOS, niech sobie dziewczyny zrobia lepiej MRI przysadki mozgowej, pewnie kazda ma gruczolaka jak ja. A lekarze wmawiaja PCOS, aby do konca zycia dorabiac koncerny farmaceutyczne.
Nadmiar prolaktyny powoduje m.in. zahamowanie produkcji LH i FSH, czyli wpływa na pracę jajników i w konsekwencji niedobór estrogenów oraz progesteronu. Zaburzenia miesiączek lub ich brak, zmniejszone libido czy niepłodność, stanowią główne przyczyny gruczolaka przysadki mózgowej- wystarczy wejsc w google i poczytac.

Bez przesady. Nie każdy MUSI mieć gruczolaka ,bO TY masz. Nadmiar prolaktyny może być od niedoczynności tarczycy, od stresu. Sama mam hiperprolaktynemie czynnościową a jednak gruczolaka nie mam, tak samo jak dużo innych osób,

[lune1992]

Napisane przez dzamatasi

Bez przesady. Nie każdy MUSI mieć gruczolaka ,bO TY masz. Nadmiar prolaktyny może być od niedoczynności tarczycy, od stresu. Sama mam hiperprolaktynemie czynnościową a jednak gruczolaka nie mam, tak samo jak dużo innych osób,

Kazda choroba ma swoja przyczyne, trzeba sie wyleczyc a nie leczyc bez konca

[gwiazdka93]

Napisane przez lune1992

a skad wiadomo ze jest nieczynny hormonalnie, bo lekarz tak sobie stwierdził na podstawie jednego badania?Wszyscy sie tak uczepili tego PCOS, niech sobie dziewczyny zrobia lepiej MRI przysadki mozgowej, pewnie kazda ma gruczolaka jak ja. A lekarze wmawiaja PCOS, aby do konca zycia dorabiac koncerny farmaceutyczne.
Nadmiar prolaktyny powoduje m.in. zahamowanie produkcji LH i FSH, czyli wpływa na pracę jajników i w konsekwencji niedobór estrogenów oraz progesteronu. Zaburzenia miesiączek lub ich brak, zmniejszone libido czy niepłodność, stanowią główne przyczyny gruczolaka przysadki mózgowej- wystarczy wejsc w google i poczytac.

Nie no pewnie, wszyscy pobawmy się w lekarzy i sami się diagnozujmy Skoro kilku lekarzy Ci tak mówiło, to nie widzę powodu dlaczego byś im miała nie wierzyć. I dziękujemy za uświadomienie, ale skutki nadmiaru prolaktyny nie są nieznane osobom na tym wątku.

Napisane przez dzamatasi

Bez przesady. Nie każdy MUSI mieć gruczolaka ,bO TY masz. Nadmiar prolaktyny może być od niedoczynności tarczycy, od stresu. Sama mam hiperprolaktynemie czynnościową a jednak gruczolaka nie mam, tak samo jak dużo innych osób,

Dokładnie tak

[lune1992]

Napisane przez gwiazdka93

Nie no pewnie, wszyscy pobawmy się w lekarzy i sami się diagnozujmy Skoro kilku lekarzy Ci tak mówiło, to nie widzę powodu dlaczego byś im miała nie wierzyć. I dziękujemy za uświadomienie, ale skutki nadmiaru prolaktyny nie są nieznane osobom na tym wątku.


Dokładnie tak

Ale dlaczego każdy leczy skutki swoich chorob a nie szuka przyczyny?
Wiadomo ze leczenie objawowo jest bez sensu bo i tak robia sie kolejne choroby od powikłan po lekach. Pacjent wyleczony to pacjent stracony. Lekarze nie leczą aby wyleczyc tylko po to aby zarobic. Gdyby chcieli mnie wyleczyc usuneliby mikrogruczolaka a nie bawili by sie w tabletki anty i wmawiali ze mikro jest nieczynny hormonalnie. Okazało sie ze ze moze jednak nie mam PCOS i mam miec usunietego jajnika bo torbiel jest za duza. Dla mnie to chore.. Co lekarz to inna diagnoza i nowa dawka lekow. Lekarzu lecz sie sam.

[--Olka--]

Napisane przez lune1992

Ale dlaczego każdy leczy skutki swoich chorob a nie szuka przyczyny?
Wiadomo ze leczenie objawowo jest bez sensu bo i tak robia sie kolejne choroby od powikłan po lekach. Pacjent wyleczony to pacjent stracony. Lekarze nie leczą aby wyleczyc tylko po to aby zarobic. Gdyby chcieli mnie wyleczyc usuneliby mikrogruczolaka a nie bawili by sie w tabletki anty i wmawiali ze mikro jest nieczynny hormonalnie. Okazało sie ze ze moze jednak nie mam PCOS i mam miec usunietego jajnika bo torbiel jest za duza. Dla mnie to chore.. Co lekarz to inna diagnoza i nowa dawka lekow. Lekarzu lecz sie sam.

"każdy" "ciebie". aha.