Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

[Klaudenc]

Napisane przez Maliniarka

ja nie wiem, ale słyszałam, że jak jest ładna i zadbana dziewczyna w UK to pewnie Polka

Haha, czesto tak jest. Chociaż ostatnio jak byłam w banku to byla pani bardzo ładna i zadbana, umalowana, szczupła i nie była Polką, ale po akcencie słychać że nie Angielka tylko jakaś Włoszka albo coś takiego. Potem nawet do tżta mówię, że ta kobieta ma dobrze po 30tce a jak patrzę na nią to sama wpadam w kompleksy...
Mi to robi motywację by się wziać za siebie, teraz co tydzień będę śmigać na basen bo mam taki bebzol że wstyd normalnie : / niby niewiele ale miałam płaski zawsze.

[Maliniarka]

Napisane przez Klaudenc

Mi to robi motywację by się wziać za siebie, teraz co tydzień będę śmigać na basen bo mam taki bebzol że wstyd normalnie : / niby niewiele ale miałam płaski zawsze.

ja nic teraz nie ćwiczę i się rozrastam
ale jakoś nie mogę się zmotywować, gorąco, nie chce się nic
a pływać nie umiem

[Klaudenc]

Ja sie nauczyłam już z 10 lat temu pływać - po prostu pewnego razu zaczęłam płynąć i już, bez żadnych lekcji itd i jakoś mi idzie. Tak dla rozrywki i ruchu jest fajnie
Zwykłych ćwiczeń nie cierpię robić i nie jestem w stanie się do nich zmusić na dłuższą metę. Jeździć konno lubię i pływać, reszty nie. Wybredna jestem ;D

[Joanku]

Niestety się z Wami zgodzę, zresztą wielu moich kumpli angoli zawsze mówi, że polki to są piękne i zadbane i takie zupełnie inne, pociągające, szczupłe...Z resztą dokładnie to o czym mówicie, dziewczyny, które nie wiedzą jaki fason ciucha im pasuje, byle zarzucic bo koleżanka ma, albo otyłe noszące leginsy, albo z brzuchem na wierzchu brzydkim, wystającym, galaretowatym, tylko dlatego, że jest moda e tym roku na bluzki do pępka, nikt nie zwraca uwagi czy komuś krata pasuje do kółek które ma na spodniach, naprawdę stylówka jest potworna plus jeżeli chodzi o dbanie o siebie a szczególnie włosy masakra!

Co do pływania to ja się nie utopię, bo na wodzie utrzymam, ale pływać nie umiem chociaż 2 tygodnie temu koleżanka trochę mnie nauczyła żabką i mam motywacje, dlatego myślę żeby się zapisać na jakieś zajęcia na mojej siłowni choc, kurczę się wstydzę, że tam jakieś małe dzieciaki i ja pośród nich w różowo pomarańczowych pływaczkach- rękawkach...

[Klaudenc]

Mnie w tym kraju powala, że dziewczyna przed 20stką kawałek ma cellulit większy niż moja mam po 50tce, która też ma otyłość a cellulitu minimalna ilość bo takie nogi ma wyrobione. Jedzą taki syf i zero aktywności to widać. Jak człowiek otyły nawet z normalnego jedzenia to jest bardziej zbity, a angielkom wszystko i wszędzie pływa jak galareta.. nawet w kostkach cellulit mają.. x_x na basenie będąc widziałam kobietę co jej sie cyce wylewały bo stanik na tyle przy samej szyi, ramiączka za długie. Ale nie przejmują się wcale. Nawet jeśli coś jest obrzydliwe to też, wszystko all right.

Joanku, a tż nie może Cię poduczyć? mi mój ostatnio pokazał jak kłaść się na wodzie żeby utrzymywała bez machania rękami itd.

[201605161428]

Napisane przez Klaudenc

Mnie w tym kraju powala, że dziewczyna przed 20stką kawałek ma cellulit większy niż moja mam po 50tce, która też ma otyłość a cellulitu minimalna ilość bo takie nogi ma wyrobione. Jedzą taki syf i zero aktywności to widać. Jak człowiek otyły nawet z normalnego jedzenia to jest bardziej zbity, a angielkom wszystko i wszędzie pływa jak galareta.. nawet w kostkach cellulit mają.. x_x na basenie będąc widziałam kobietę co jej sie cyce wylewały bo stanik na tyle przy samej szyi, ramiączka za długie. Ale nie przejmują się wcale. Nawet jeśli coś jest obrzydliwe to też, wszystko all right.

Joanku, a tż nie może Cię poduczyć? mi mój ostatnio pokazał jak kłaść się na wodzie żeby utrzymywała bez machania rękami itd.

A mnie wkurza takiego komentowanie i zakładanie winy kobiet. Ćwiczę na siłowni 3-4 razy w tygodniu, biegam, pływam, jeżdżę na nartach/rolkach/łyżwach, a cellulit mam taki, że naprawdę nie mam ochoty wkładać latem krótkich spódniczek/spodni, z myślą, że połowa świata własnie takim komentarzem mi zaraz zarzuci: a bo syf je i nie ćwiczy Odżywiam też się zdrowo. A cellulit mam od 16 roku życia, dokładnie tak samo jak mama i babcia

W kwestii zadbania, kumpela przebywająca w Anglii, twierdzi, że tam nie ma nawet warunków tak o siebie dbać, bo mówi, że czasem szuka czegoś z kosmetyków i choćby wszystkie drogerie zeszła to tego nie ma, a u nas to siup do rossmana i co ci się zamarzy kupujesz.

[Klaudenc]

Napisane przez TheUnlike

A mnie wkurza takiego komentowanie i zakładanie winy kobiet. Ćwiczę na siłowni 3-4 razy w tygodniu, biegam, pływam, jeżdżę na nartach/rolkach/łyżwach, a cellulit mam taki, że naprawdę nie mam ochoty wkładać latem krótkich spódniczek/spodni, z myślą, że połowa świata własnie takim komentarzem mi zaraz zarzuci: a bo syf je i nie ćwiczy Odżywiam też się zdrowo. A cellulit mam od 16 roku życia, dokładnie tak samo jak mama i babcia

W kwestii zadbania, kumpela przebywająca w Anglii, twierdzi, że tam nie ma nawet warunków tak o siebie dbać, bo mówi, że czasem szuka czegoś z kosmetyków i choćby wszystkie drogerie zeszła to tego nie ma, a u nas to siup do rossmana i co ci się zamarzy kupujesz.

Ale każda kobietka, a przzynajmniej większosć ma cellulit na nogach z czasem mniej lub bardziej. Tylko w angielkach wszystko pływa, tak jakby miały żelatynę pod skórą w każdym możliwym miejscu. Nawet jak masz cellulit i łydki przykładowo są spoko to u nich nie - galareta wszędzie ;D nie tylko na nogach. Dlatego mówię że zaraz widać że coś tu nie gra bo normalnie się tak nie ma. Więc nie czuj sie urażona, nie tyczy się to Ciebie

Oj nie przesadzajmy.. jest mały wybór, ale dbać można. Ja sobie zamawiam z polskiej drogerii online włosowe, są jakieś fajne sklepy np. hollandandbarret, różne. Mieszkam tu 2 lata i jak nie znałam tych sklepów też sobie radziłam, więc można zadbać chociaż jak ostatnio chciałam kupić żel do higieny intymnej to znalazłam tlyko jeden rodzaj (obeszłam 5 sklepów) i w końcu kupiłam żelo-szampon dla dzieci którego używam też do włosów.
Nie wiem czy te kobiety nie dbają tu czy co i sprzedawcom nie opłaca się nawet sprzedawać niektórych rzeczy czy jak.. maski też ciężko dostać. Makijażu jest sporo, ale włosowa okropna bida.

[201605161428]

Napisane przez Klaudenc

Ale każda kobietka, a przzynajmniej większosć ma cellulit na nogach z czasem mniej lub bardziej. Tylko w angielkach wszystko pływa, tak jakby miały żelatynę pod skórą w każdym możliwym miejscu. Nawet jak masz cellulit i łydki przykładowo są spoko to u nich nie - galareta wszędzie ;D nie tylko na nogach. Dlatego mówię że zaraz widać że coś tu nie gra bo normalnie się tak nie ma.

Oj nie przesadzajmy.. jest mały wybór, ale dbać można. Ja sobie zamawiam z polskiej drogerii online włosowe, są jakieś fajne sklepy np. hollandandbarret, różne. Mieszkam tu 2 lata i jak nie znałam tych sklepów też sobie radziłam, więc można zadbać

A to możliwe. Wybacz, że tak naskoczyłam. Wkurzona jestem w tym temacie, bo katuje się ostatnimi czasy chińskimi bańkami antycelullitowymi, boli jakby ci gorącymi nożami nogi ciachali, a efektu zero Z genami nie wygrasz

[Klaudenc]

Napisane przez TheUnlike

A to możliwe. Wybacz, że tak naskoczyłam. Wkurzona jestem w tym temacie, bo katuje się ostatnimi czasy chińskimi bańkami antycelullitowymi, boli jakby ci gorącymi nożami nogi ciachali, a efektu zero Z genami nie wygrasz

Spoczko miałam bańki stawiane w czasie choroby i też to boli, nie cierpiałam tego jako dzieciak. Mi chyba cellulit ani rozstępy nie grożą i mam ze 3 kilo za dużo ale się nic nie dzieje. Moja mama to mnie raz rozwaliła:
'lubię Anglię bo przy angielkach czuję się jak modelka' XD

[201605161428]

Napisane przez Klaudenc

Spoczko miałam bańki stawiane w czasie choroby i też to boli, nie cierpiałam tego jako dzieciak. Mi chyba cellulit ani rozstępy nie grożą i mam ze 3 kilo za dużo ale się nic nie dzieje. Moja mama to mnie raz rozwaliła:
'lubię Anglię bo przy angielkach czuję się jak modelka' XD

A ja właśnie mam ostatnio straszne kompleksy. W sensie chciałabym schudnąć i dostaje szału. Bo kumpele jak np. nigdy nie ćwiczyły, to sobie pomachają nóżką z Chodakowską i po tygodniu kilogram mniej A mój tłuszcz oporny, przyzwyczajony, to bym chyba, ze 3 razy dziennie musiałabym trening odwalać, żeby coś w końcu zaczął spalać

[Klaudenc]

To też zależy co jesz i jak często. Mi jak zależało na powrocie do normy z organizmem (złe jedzenie, wieczne przemęczenie itd.) to tż dał mi taką starą książkę do treningów gdzie było parę zasad:
-jedz mniej
-jedz regularne posiłki
-NIE PODJADAJ
-nie psuj jedzenia (czyli jak masz ziemniaka to go zjesz, ale nie olblewaj go skwarkami smażonymi na oleju)
-w razie głodu między posiłkami zjedz owoc czy surówkę, które szybko zostaną strawione i dadzą ci porcję energii oraz wypełnią tymczasowo żołądek
-jedz powoli
- jeśli masz zamiar schudnąć odpuść sobie nawał ćwiczeń siłowych - lepiej wtedy pobiegać, popływać, pojeździć na rowerze i być w intensywnym ruchu. dopiero wtedy bierzemy się za modelowanie sylwetki brzuszkami itd.

trzymam się tego i bardzo pomaga, a takie banalne niby hehe ;D ciężko było przywyknąć
Nie ćwiczę bo żeby schudnać to muszę się 'wylatać' i w tym celu wybrałam basen - czy schudnę to nie wiem ;D siłowe ćwiczenia na chudnięcie mi nie dają bo mięśnie mam ale tłuszczyk również. Byłam dosć aktywna przez parę lat fizyczne i tak mi zostało, muszę jedynie spalić.
Każda z nas ma czasem takie kompleksy

[wicherek1989]

Napisane przez Doe

Mnie wczoraj koleżanka "zabiła" stwierdzeniem: Super mieć kręcone włosy, umyjesz i zwiążesz i już. Zazdroszczę Ci...

Albo rozwalają mnie prośby typu: zrób mi dokładną listę tego, czego używasz, kiedy, ile, co ile... też będę mieć takie włosy...

Chyba każda z nas coś kiedyś takiego usłyszała co najmniej raz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Co do cellulitu. Obiło mi się o uszy, że on może mieć podłoże problemów z hormonami, ale nie weryfikowałam tego nigdzie, może warto wybrać się do jakiegoś lekarza z tym tematem? Bo jak próbujesz likwidować, a nie idzie to musi być coś nie teges, a nie że geny tylko, tak mi się wydaje.

[201605161428]

Co do cellulitu. Obiło mi się o uszy, że on może mieć podłoże problemów z hormonami, ale nie weryfikowałam tego nigdzie, może warto wybrać się do jakiegoś lekarza z tym tematem? Bo jak próbujesz likwidować, a nie idzie to musi być coś nie teges, a nie że geny tylko, tak mi się wydaje.

Wcale bym się nie zdziwiła, od ponad roku, leczę się hormonalnie

Dziewczyny poradźcie. Za dwa tygodnie jadę do Turcji. Wiadomo, piach, słońce, woda morska etc. I mam dylemat: czy jest sens podcinać zniszczone końcówki przed wyjazdem, czy zostawić je do "wykończenia" na wyjeździe i dopiero potem?

[Maliniarka]

Napisane przez Joanku

Co do pływania to ja się nie utopię, bo na wodzie utrzymam, ale pływać nie umiem chociaż 2 tygodnie temu koleżanka trochę mnie nauczyła żabką i mam motywacje, dlatego myślę żeby się zapisać na jakieś zajęcia na mojej siłowni choc, kurczę się wstydzę, że tam jakieś małe dzieciaki i ja pośród nich w różowo pomarańczowych pływaczkach- rękawkach...

dla mnie to urocze

Napisane przez TheUnlike

A to możliwe. Wybacz, że tak naskoczyłam. Wkurzona jestem w tym temacie, bo katuje się ostatnimi czasy chińskimi bańkami antycelullitowymi, boli jakby ci gorącymi nożami nogi ciachali, a efektu zero Z genami nie wygrasz

cellulit to ciężka sprawa, ja mam na łydkach, udach, pośladkach, brzuchu i ramionach, ale to raczej 1-2 stopień, tragedii nie ma
do tego mam rozstępy od dzieciaka jeszcze (na biuście od 13 roku życia) także trochę Cię rozumiem

schudnąć by się przydało swoją drogą

[Doe]

Napisane przez TheUnlike

W kwestii zadbania, kumpela przebywająca w Anglii, twierdzi, że tam nie ma nawet warunków tak o siebie dbać, bo mówi, że czasem szuka czegoś z kosmetyków i choćby wszystkie drogerie zeszła to tego nie ma, a u nas to siup do rossmana i co ci się zamarzy kupujesz.

- Nie przesadzajmy Woda bieżąca jest a w sklepach półki wcale nie świecą pustkami i nie jest też tak, że Angielki chodzą po ulicach i straszą ludzi. Jeśli ktoś używa drogeryjnych kosmetyków do pielęgnacji, to spokojnie sobie tutaj poradzi, są toniki, preparaty złuszczające, płyny micelarne, kremy, itp., itd. Ja zamawiam tu oleje i wodę różaną a resztę, głównie produkty z Biochemii Urody: hydrolaty, olejki do mycia, kwasy, przysyłają mi z PL. Więc jak ktoś chce, to może.

Ogólnie, przez ostatnie dni specjalnie bardziej rozglądałam się po parku i nie zanotowałam żadnej zaniedbanej Angielki w sensie ubioru czy włosów. Odkąd tu jestem mogę sobie przypomnieć jedynie dwa przykłady takiego robiącego wrażenie zaniedbania, w tym jedno to po prostu kwestia totalnego niedopasowania ubioru i fryzury. Ale znam też Polki mieszkające tutaj, obok których stać bym nie chciała Różnie bywa, więc nie ma co za bardzo generalizować.

[krolewna_smieszka]

Też mam cellulit, a jestem bardzo szczupła i regularnie ćwiczę. Natomiast zauważyłam, że odkąd staram się pilnować tego, co jem, wykluczyłam słodkie napoje z codziennego menu oraz jem mniej owoców a więcej warzyw, zrobił się on mniej widoczny. Zdrowa dieta jest bardzo istotna.

A co do Angielek, też miałam okazję się im trochę przyjrzeć w Londynie i dla mnie najgorsze jest to, że im gorsza figura, tym krótsza spódnica. Niektóre to tak z 5 razy ode mnie szersze, a spódniczki ultra mini, jakich ja bym nigdy w życiu nie założyła, bo bym się wstydziła latać z tyłkiem na wierzchu.

[Klaudenc]

W moim mieście mało kiedy widzę właśnie zadbane, najczęściej takie starsze kobietki ładnie wyglądają. Ale to duże miasto więc taka zbieranina. Jak jeżdziłam autobusem i przede mną był ktoś z tłustą głową to zaraz się rzuca w oczy.. albo nos. Higiena to jakaś podstawa jednak.
Coś w tych angielkach musi być, jak paru facetów mi już mówiło że angielki za dopłatą nawet by nie chcieli to jakiś diabeł siedzi xD

Z tymi kieckami to prawda, albo stringi i na to takie legginsy i wszystko widać.. do legginsów to chociaż tunikę można i nawet duża kobieta może w tym śmigać jak nieco pupę zakryje i ma jakieś ładne. Moja mama tak nosi bo nogi ma zgrabne mimo sporej wagi, zakryje sobie tuniką i jest cacy.

Polki czasem mają jezcze fazę na plastik, widuję niekiedy ;D. Raz byłam w takim eco salon, a kobieta mówi że na solarkę śmiga to trochę antyreklama. Spoko babeczka, pomysł fajny ale zniechęcało to.

[wicherek1989]

Napisane przez TheUnlike

Wcale bym się nie zdziwiła, od ponad roku, leczę się hormonalnie

Koleżanka też się leczyła i teraz regularnie ćwiczy i pozbyć się go nie może, więc coś w tym pewnie jest

Napisane przez krolewna_smieszka

Też mam cellulit, a jestem bardzo szczupła i regularnie ćwiczę. Natomiast zauważyłam, że odkąd staram się pilnować tego, co jem, wykluczyłam słodkie napoje z codziennego menu oraz jem mniej owoców a więcej warzyw, zrobił się on mniej widoczny. Zdrowa dieta jest bardzo istotna.

O tak, dieta też ważna

[Joanku]

właśnie wpadło mi w łapki zdjecie Magdy Gessler z rodziną na wakacjach, wstawiane przez samą autorkę, więc bez złośliwości, Ale...
WIEDZIAŁAM, że te loki to ściema, tak to właśnie jest styliści nadokręcają, nadokręcają a potem ktoś ci w twarz mówi, że ty nie masz kręconych włosów, bo nie są aż takie jak tej czy tamtej celebrytki.

A potem, oglądam jakieś magdy albo shakiry co mają nastylizowane, pooczepianie i czuje się łysa...

[martaakow]

Już kiedyś przewinął się temat doczepianych loków u celebrytek i była mowa właśnie o Magdzie Gessler. Któraś wklejała jakieś jej stare zdjęcie bez doczepek i ułożenia włosów przez stylistów i to była MASAKRA.

[Klaudenc]

Napisane przez Joanku

właśnie wpadło mi w łapki zdjecie Magdy Gessler z rodziną na wakacjach, wstawiane przez samą autorkę, więc bez złośliwości, Ale...
WIEDZIAŁAM, że te loki to ściema, tak to właśnie jest styliści nadokręcają, nadokręcają a potem ktoś ci w twarz mówi, że ty nie masz kręconych włosów, bo nie są aż takie jak tej czy tamtej celebrytki.

A potem, oglądam jakieś magdy albo shakiry co mają nastylizowane, pooczepianie i czuje się łysa...

W takich chwilach mam ochotę powiedzieć ludziom by wyrzucili telewizor i włączyli mózgi, a potem wyszli na zewnątrz i poobserwowali. Te celebrytki to chyba jakaś wyrocznia, jak powiedizałam że nie posiadam telewizji ani kardashian czy inny plastik nie jest moim idolem to większość osób uznała, że jestem bardzo dziwna.
Szczerze to wolę już sobie wejsć na wizaz albo popatrzeć na Simone Simons lub Krysię Scabbię. Czy nawet włączyć jakiś film stary, jak nasze 07 zgłoś się w wersji polskiej ;D ładne kobiety, a nie jakieś potwory.

[Joanku]

(Kochana na boku, być idolem znaczy mieć fanów, a nie być fanem)
Szkoda, że Kardashian Cię nie uważa za idolke, baba wstrętna... ;p

[Klaudenc]

Hahaha, ładna wtopa słowna ;D już zmieniam, na szybkiego człowiek pisze to się pomyli. Kiedyś też pojechałam bo było wietrznie, a jak wiadomo piasek wtedy nawiewa do oka... więc stwierdziłam wkurzona że 'oczu mi naleciało do piasku'. Często mi się takie przestawianie zdarza, dzięki za przypomnienie

[201605161428]

A ja mam iść do fryzjera z mamą po powrocie z wakacji i już się tego boje Uwielbiam chodzić do fryzjera, ale nie cierpię z moją mamą. Zwykle chodzimy razem, bo potem jakaś kawa czy zakupy i mamy dzień wspólny, ale ja się fatalnie czuje idąc z nią do fryzjera. Z banalnej przyczyny: jak posadzisz obok siebie mnie i moją mamę, to staje się niewidzialna. Ona ma włosy idealne. Grube, klasyczne loki, których jest strasznie dużo i są w świetnej kondycji, podczas, gdy mojej mamie się nawet odżywki nie chce nakładać. WSZYSCY fryzjerzy zachwycają się jej włosami, a ja mam ochotę się zapaść pod ziemie, jak słyszę tekst: a córka to pewnie po ojcu te włoski cieniutkie wzięła. I standardowe: pani to nic nie potrzeba na takie piękne włosy. A mnie nie dość, że chcą ścinać to jeszcze wciskają masę produktów, albo wyrokują, że nic tak zniszczonym nie pomoże. Efektem tego wszystkiego od maja nie byłam u fryzjera. I już mi smutno jak myślę o kolejnej wizycie...

[Doe]

TheUnlike, mam nadzieję, że chodzi o same końcówki końcówek Bo ja czekam na kolejne zakręcone cm Co do gadania fryzjerów, to ust Im nie zamkniesz, więc po prostu nie bierz tego do siebie i myśl o wyznaczonym celu, o tym, że już osiągnęłaś tak dużo, a kolejne włosowe sukcesy jeszcze przed Tobą .

Ech... chyba i ja muszę chwycić za nożyczki i porządnie podciąć końcówki.

[201605161428]

Napisane przez Doe

TheUnlike, mam nadzieję, że chodzi o same końcówki końcówek Bo ja czekam na kolejne zakręcone cm Co do gadania fryzjerów, to ust Im nie zamkniesz, więc po prostu nie bierz tego do siebie i myśl o wyznaczonym celu, o tym, że już osiągnęłaś tak dużo, a kolejne włosowe sukcesy jeszcze przed Tobą .

Ech... chyba i ja muszę chwycić za nożyczki i porządnie podciąć końcówki.

Dosłownie centrymetr, dwa chce podciąć Żeby się układały i nie rozdwajały, bo od maja nożyczek nie widziały. A potem dalsze zapuszczanko, aż wrócą do łopatek Za sto lat, może zamelduje osiągnięcie celu :P

[Doe]

Napisane przez TheUnlike

Dosłownie centrymetr, dwa chce podciąć Żeby się układały i nie rozdwajały, bo od maja nożyczek nie widziały. A potem dalsze zapuszczanko, aż wrócą do łopatek Za sto lat, może zamelduje osiągnięcie celu :P

- Kamień z serca! Bo ja cały czas Cię dopinguję w zapuszczaniu . A myślałaś o jakiejś wcierce?

Wczoraj miałam fajną sytuację: wysiadam z autobusu i słyszę, że ktoś woła za mną przepraszam! przepraszam!, odwracam się i widzę podążającego za mną dziadka, który pyta mnie: Skąd pochodzą te piękne włosy? , ja: Eee... z Polski. A On z uśmiechem: Piękne! Naprawdę piękne! Tylko tyle chciałem ci powiedzieć. Pa! Po czym odwrócił się i poszedł w drugą stronę :P.

[201605161428]

Napisane przez Doe

- Kamień z serca! Bo ja cały czas Cię dopinguję w zapuszczaniu . A myślałaś o jakiejś wcierce?

Wczoraj miałam fajną sytuację: wysiadam z autobusu i słyszę, że ktoś woła za mną przepraszam! przepraszam!, odwracam się i widzę podążającego za mną dziadka, który pyta mnie: Skąd pochodzą te piękne włosy? , ja: Eee... z Polski. A On z uśmiechem: Piękne! Naprawdę piękne! Tylko tyle chciałem ci powiedzieć. Pa! Po czym odwrócił się i poszedł w drugą stronę :P.

A dziękuję za doping Myślałam, ale znam siebie i wiem, że mam problem z pamiętaniem o tabletkach, a co dopiero wcierki. Każde podejście kończy się albo zapominaniem, albo złoszczeniem, że tyle czasu to zajmuje Wróciłam do picia pokrzywy, a potem w przerwie od niej znowu łyknę CP.

Wow, pozazdrościć Muszą robić iście piorunujące wrażenie Nasze polskie, najlepsze :P
Ja dziś miałam śmieszną sytuację z kumpelą, siedzimy i gadamy ogółem o kosmetykach. I ja tak gadam, a ona mi pokazuje na dziewczynę z kręconymi włosami, ale strasznie przesuszonymi, no dosłownie pół proste piórka. Ja na to, że ja to bym takie obcięła. Kumpela z takim oburzeniem: tyś to jest straszna! Nie zadba, nie poświęci czasu, nie, gdzie tam, polezie i zetnie całe, co by się przesadnie nie wysilić! Ja tu zawsze włosy ścinałam, żeby im lepiej było, a ludzie myślą, ze ja wygodnicka taka, co zapuszczę, to całe ścinam

[Doe]

Napisane przez TheUnlike

A dziękuję za doping Myślałam, ale znam siebie i wiem, że mam problem z pamiętaniem o tabletkach, a co dopiero wcierki. Każde podejście kończy się albo zapominaniem, albo złoszczeniem, że tyle czasu to zajmuje Wróciłam do picia pokrzywy, a potem w przerwie od niej znowu łyknę CP.

- Też nie jestem w tym najlepsza, ale jak sobie postawię wcierkę i tabletki na komodzie, to jakoś udaje mi się nie zapominać

Napisane przez TheUnlike

Wow, pozazdrościć Muszą robić iście piorunujące wrażenie Nasze polskie, najlepsze :P

- A tam... dziadek, to i pewnie trochę niedowidzi, bo włosy akurat zaliczały swój 3 dzień. Szybka byle jaka reanimacja, bo miałam związać, ale że istniało ryzyko, że zechcą mi robić foto do identyfikatora, to rozpuściłam :P

Napisane przez TheUnlike

Ja dziś miałam śmieszną sytuację z kumpelą, siedzimy i gadamy ogółem o kosmetykach. I ja tak gadam, a ona mi pokazuje na dziewczynę z kręconymi włosami, ale strasznie przesuszonymi, no dosłownie pół proste piórka. Ja na to, że ja to bym takie obcięła. Kumpela z takim oburzeniem: tyś to jest straszna! Nie zadba, nie poświęci czasu, nie, gdzie tam, polezie i zetnie całe, co by się przesadnie nie wysilić! Ja tu zawsze włosy ścinałam, żeby im lepiej było, a ludzie myślą, ze ja wygodnicka taka, co zapuszczę, to całe ścinam

- Bo trzeba pamiętać, że samo ścinanie niewiele da, jeśli się nie będzie dbać o włosy. Tak więc, jak zwykle, należy unikać popadania w skrajności.

[Klaudenc]

Też mam problem z takim pamiętaniem, teraz łykam sumplement to mam go na stole i systematycznie biorę ;D Mam nadzieję że fryzjer Ci nie utnie za dużo bo również dopinguję. Marzą mi się włosy na boba jak podrosną, tylko nie wiem jak się zabrać wtedy za szukanie fryzjera.. byłam 2 razy w życiu tylko jako dzieciak.

Wczoraj na basenie zasuwałam i dziś mam ból okropny. Namówiłam też mamę i razem chodzimy, świetnie się czuję że wreszcie znalazłam coś co zapewnia mi aktywnosć fizyczną i jest jednocześnie przyjemne.