Panny Młode 2015 cz. 27

[Maartikrk]

Napisane przez lipstick89

i ja jestem. mój to beksa
.

Mój nie ale w takiej sytuacji jeszcze się "nie sprawdzaliśmy" siłą rzeczy...więc jestem bardzo ciekawa .

[lipstick89]

Napisane przez magda_mjt

Żartujesz?? normalnie wydałaś kupę kasy na kurs i odpuściłaś prawko? szkoda, z czasem prawko byłoby dla Ciebie super atutem

Dziewczyny, poradzicie mi coś z bransoletkami? Widzi Wam się któraś z tych? Ja już sama nie wiem czego chcę .


2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13

jak dla mnie połączenie pereł i swarovskiego wymiata

http://www.ebay.co.uk/itm/Ivory-Pear...item3a94e603ba

http://www.aliexpress.com/item/itali...325113649.html

mój faworyt http://allegro.pl/swarovski-shamball...463804891.html

http://www.hsamuel.co.uk/webstore/d/...earl+bracelet/

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez magda_mjt

Ładna, ale dla mnie za bardzo wygląda jak pierścionek, a nie jak obrączka . I tak jak ex uważam, że klasyka broni się sama . Choć ja od początku miałam tylko dylemat czy z diamentem czy nie oraz czy białe czy żółte złoto, poza tym nic więcej problemem nie było . Od razu wiedziałam, że mieszanego złota nie chcę, ani żadnych wzorków .



Ja też, ja też . Choć jakoś mega się przed egzaminem nie stresowałam . Jedynie, jak na kursie szłam na pierwszą jazdę, matko ale się wtedy stresowałam, jeszcze tak strasznie się deszcz rozpadał, ciemno było... uhhhh... ciężko to wspominam

zgadam się, klasyka obroni się sama.

początku kursu też dobrze nie wspominam... mało nie wpakowałam się w cysternę na stacji benzynowej...

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez Maartikrk

Mój nie ale w takiej sytuacji jeszcze się "nie sprawdzaliśmy" siłą rzeczy...więc jestem bardzo ciekawa .

my też nie, ale potrafi podczas rozmowy się rozpłakać, szczególnie po %

[joasia-a]

Exx.. !! potrzebuję Twojego wsparcia/rady na facebooku haha

[megi8808]

melduję się po obiadku i kościółku,ale się u mnie pogoda popsuła, chyba będzie lać... a miała być taka ładna niedziela...

co do prawka - ja zdałam egzamin, jeździłam 2 miesiące, ale tak mnie wkurzało, że rodzicielka mnie ciągle poprawia, że kiedyś się wściekłam i powiedziałam, że więcej za kółko nie wsiądę i miałam przerwę 4 lata w prowadzeniu auta, później tak ciężko mi było wsiąść. Najgorsze jest to, że rzeczy, które na kursie robiłam dobrze, teraz sprawiają mi mega trudność bo pozapominałam np. parkowanie jak jest mało miejsc parkingowych to mój TŻ dostaje piany bo wg. mnie "nigdzie dla mnie nie ma miejsca"

[existence]

Napisane przez magda_mjt

Żartujesz?? normalnie wydałaś kupę kasy na kurs i odpuściłaś prawko? szkoda, z czasem prawko byłoby dla Ciebie super atutem

Żadna kasa dla mnie nie jest tyle warta co mój psychiczny komfort. Nie chce prowadzić auta, nie jeździłabym w ogóle jestem tego więcej niż pewna a dla samego posiadania papierka w portfelu...po co się stresować. Poszłam bo dziadziuś bardzo chciał żebym spróbowała.

Napisane przez joasia-a

Exx.. !! potrzebuję Twojego wsparcia/rady na facebooku haha

haha rada udzielona a dopiero tu weszłam

[krolewna_smieszka]

Ja też zdałam za pierwszym razem, w Warszawie. I zgadzam się z powszechną opinią, że jak ktoś umie tutaj jeździć, to będzie umiał jeździć wszędzie. Chociaż w Gdańsku mnie czasem zadziwiała infrastruktura drogowa. xD

Założę się, żę mój TŻ, jak mnie zobaczy w dniu ślubu, to podniesie brew albo zrobi jakąś głupią minę. ;P Nie będzie wtedy fotografa, muszę zapamiętać jego reakcję.

Ex, w załączniku artykuł dla Ciebie. W szczególności punkt 4 i 5.
(Tutaj w lepszej rozdzielczości: http://speedy.sh/qu9yJ/IMG-3487.JPG )

[Wydera]

Napisane przez Maartikrk

Nie wiem czy ktoś to już wklejał ale: KLIK

ciekawa jestem reakcji naszych Panów :P

Mój na 100% uroni łezkę. Jak zobaczę go ze łzami w oczach sama pewnie zacznę ryczeć. Ciekawa jestem tylko co na to wszystko mój makijaż

[lipstick89]

zastanawiam się nad czymś takim

http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0

można później powiesić nad łóżkiem albo koło szafki nocnej

[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ja też zdałam za pierwszym razem, w Warszawie. I zgadzam się z powszechną opinią, że jak ktoś umie tutaj jeździć, to będzie umiał jeździć wszędzie. Chociaż w Gdańsku mnie czasem zadziwiała infrastruktura drogowa. xD

Założę się, żę mój TŻ, jak mnie zobaczy w dniu ślubu, to podniesie brew albo zrobi jakąś głupią minę. ;P Nie będzie wtedy fotografa, muszę zapamiętać jego reakcję.

Ex, w załączniku artykuł dla Ciebie. W szczególności punkt 4 i 5.
(Tutaj w lepszej rozdzielczości: http://speedy.sh/qu9yJ/IMG-3487.JPG )

Wybierz się do Brukseli i tam pojeździj , wtedy zwątpisz .

Napisane przez lipstick89

zastanawiam się nad czymś takim

http://allegro.pl/show_item.php?item...6d91f2d6ed1ca0

można później powiesić nad łóżkiem albo koło szafki nocnej

Ale że jak? najpierw jako rejestracje do auta, a potem nad łóżko? Hm... mi się tak średnio widzi, jako dekoracja sypialni

[existence]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ja też zdałam za pierwszym razem, w Warszawie. I zgadzam się z powszechną opinią, że jak ktoś umie tutaj jeździć, to będzie umiał jeździć wszędzie. Chociaż w Gdańsku mnie czasem zadziwiała infrastruktura drogowa. xD

Założę się, żę mój TŻ, jak mnie zobaczy w dniu ślubu, to podniesie brew albo zrobi jakąś głupią minę. ;P Nie będzie wtedy fotografa, muszę zapamiętać jego reakcję.

Ex, w załączniku artykuł dla Ciebie. W szczególności punkt 4 i 5.
(Tutaj w lepszej rozdzielczości: http://speedy.sh/qu9yJ/IMG-3487.JPG )

artykuł z pewnością mądry ale mnie to siedzi w głowie tak głęboko, że nie będzie tak łatwo

[lipstick89]

Napisane przez magda_mjt

Wybierz się do Brukseli i tam pojeździj , wtedy zwątpisz .



Ale że jak? najpierw jako rejestracje do auta, a potem nad łóżko? Hm... mi się tak średnio widzi, jako dekoracja sypialni

dokładnie. widziałam takie gdzieś na zdjęciu

bardzo w naszym stylu

[pati0090]

Napisane przez existence

Żadna kasa dla mnie nie jest tyle warta co mój psychiczny komfort. Nie chce prowadzić auta, nie jeździłabym w ogóle jestem tego więcej niż pewna a dla samego posiadania papierka w portfelu...po co się stresować. Poszłam bo dziadziuś bardzo chciał żebym spróbowała.

zgadzam się też jestem po kursie i zdawałam kilka razy egzamin i się poddałam bo za bardzo to przeżywałam. Tyle co ja się upłakałam przez to prawko to tylko ja i tż wiemy

[Vivienne]

Ja z kolei nie mogę zyc bez auta. Kocham moje prawko; kurs był dla mnie przyjemnością, zdalalam za pierwszym razem (razem z tzem :d) i kocham prowadzic samochód, czasem jezdze tylko po to zeby pojeździć.... ale to chyba mam we krwi, bo moj ojciec i brat maja tak samo. Moze poszukam nowej pracy jako kurier

W każdym razie przykro mi sie czyta, ze dla kogoś jazda to mordega

[pati0090]

Napisane przez Vivienne

Ja z kolei nie mogę zyc bez auta. Kocham moje prawko; kurs był dla mnie przyjemnością, zdalalam za pierwszym razem (razem z tzem :d) i kocham prowadzic samochód, czasem jezdze tylko po to zeby pojeździć.... ale to chyba mam we krwi, bo moj ojciec i brat maja tak samo. Moze poszukam nowej pracy jako kurier

W każdym razie przykro mi sie czyta, ze dla kogoś jazda to mordega

tylko, że ja lubię prowadzić auto, na jazdach idzie mi super, a na egzaminie jakbym wszystko zapomniała. Cała się trzęsę z nerwów i nie umiem sobie z tym poradzić

[drazetkaa]

Dziewczyny, moja mama zdała prawko przed 50, chyba za 10 razem, ale zdała - Wy też dacie radę

[megi8808]

Napisane przez pati0090

tylko, że ja lubię prowadzić auto, na jazdach idzie mi super, a na egzaminie jakbym wszystko zapomniała. Cała się trzęsę z nerwów i nie umiem sobie z tym poradzić

mój tż miał tak samo, super jeździł, a na egzaminie jakby pierwszy raz za kółkiem bo tak sie stresował, ale na szczęście w końcu się udało, Tobie też się uda

[Malwina_89]

Nie wyobrażam sobie nie mieć prawa jazdy i być uzależniona w tym.względzie od TŻ czy rodziców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kruella_de_mon]

egzamin na prawko powinien byc "ukryty", w sensie nie wiesz w ktory dzien masz egzamin :P. Chociaż to pewnie jeszcze gorzej by wpływało na stres.

u mnie w rodzinie nigdy auta nie było (tata po 1 kursie zrezygnowal, bo za nerwowy) i nigdy nie odczuwalam jego braku. Teraz auto ma moj brat i Tz, mieszkam w miescie, gdzie wszedzie mam blisko i generalnie gdy gdzies dalej trzeba to jade busem, albo z Tztem . Ale ja tez taka panikara i nie chcialam prawka robic (druga sprawa to koszty auta i jego utrzymania..), ale powoli mi sie to zmienia. Może przed 30 jak dozyję to zrobię.

[megi8808]

moja kuzynka właśnie mi napisała, że jak posłuchała o moich przygotowaniach do ślubu i, że ja tak poogarniałam wszystko to też jej się wesela zachciało i że powinnam zostać jej wedding planner

[pati0090]

Napisane przez kruella_de_mon

egzamin na prawko powinien byc "ukryty", w sensie nie wiesz w ktory dzien masz egzamin :P. Chociaż to pewnie jeszcze gorzej by wpływało na stres..

dla mnie by było lepiej

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Vivienne

Ja z kolei nie mogę zyc bez auta. Kocham moje prawko; kurs był dla mnie przyjemnością, zdalalam za pierwszym razem (razem z tzem :d) i kocham prowadzic samochód, czasem jezdze tylko po to zeby pojeździć.... ale to chyba mam we krwi, bo moj ojciec i brat maja tak samo. Moze poszukam nowej pracy jako kurier

W każdym razie przykro mi sie czyta, ze dla kogoś jazda to mordega

Ja tak samo, uwielbiam jezdzic. Zazwyczaj gdy jedziemy gdzies z TZem, to ja prowadze. :p
Cale dziecinstwo marzylam o prawku, grajac np. w NFS albo GTA. :p

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

oo temat prawo jazdy? Love...

Nie mogę zdać teoretycznego. Mimo że rozwiązuje te cholerne testy. Zawsze 67, 65 pkt... a samochodem jeździć umiem i lubię.

[Maalinkaaaa]

Wlasnie zrobilam z Tz pycha ciasteczka mniam

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

a do mnie, a raczej do mojego taty przyjeżdża zaraz jego kuzyn czyli mój chrzestny i parę innych gości. Nie chce mi się tam siedzieć, wolałabym iść spać strasznie się słabo czuję.

A w ogóle to mój tata dostał wczoraj od takich jednych znajomych portfel z Wittchen z nieodklejoną ceną zrobili to specjalnie bo to bardzo specyficzni ludzie, śmiech na sali
A mój tata mówi, że mogli paragon zostawić to sobie by wymienił na coś bo portfel wielki i że nie będzie z takim chodził.

[Vivienne]

Napisane przez krolewna_smieszka

Zazwyczaj gdy jedziemy gdzies z TZem, to ja prowadze. :p
Cale dziecinstwo marzylam o prawku, grajac np. w NFS albo GTA. :p

I u nas tak jest

Takze jak bedzie jakies wieksze spotkanie, nie ma przeszkód, moge autem przyjechac :d byle bylo zatankowane

[Kiciakowa]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47940160]oo temat prawo jazdy? Love...

Nie mogę zdać teoretycznego. Mimo że rozwiązuje te cholerne testy. Zawsze 67, 65 pkt... a samochodem jeździć umiem i lubię.[/QUOTE]
a ile trzeba mieć teraz żeby zdać? Ja zrobiłam prawko od razu jak się dało (3 miesiące przed 18 zaczęłam ) i jak zdałam od tamtej pory jeżdzę tylko autem wszędzi też uwielbiam jeździć

[megi8808]

Napisane przez Maalinkaaaa

Wlasnie zrobilam z Tz pycha ciasteczka mniam

jakie? ja zrobiłam dziś kruche żytnie ciasteczka fit mniam mniam mniam

[lipstick89]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47940221]a do mnie, a raczej do mojego taty przyjeżdża zaraz jego kuzyn czyli mój chrzestny i parę innych gości. Nie chce mi się tam siedzieć, wolałabym iść spać strasznie się słabo czuję.

A w ogóle to mój tata dostał wczoraj od takich jednych znajomych portfel z Wittchen z nieodklejoną ceną zrobili to specjalnie bo to bardzo specyficzni ludzie, śmiech na sali
A mój tata mówi, że mogli paragon zostawić to sobie by wymienił na coś bo portfel wielki i że nie będzie z takim chodził.[/QUOTE]

Napisane przez Vivienne

I u nas tak jest

Takze jak bedzie jakies wieksze spotkanie, nie ma przeszkód, moge autem przyjechac :d byle bylo zatankowane

oboje mamy prawko, ale nie posiadamy auta. nie opłaca się kupić, żeby stało. wszędzie mam blisko, bo mieszkam w ścisłym centrum

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kiciakowa

a ile trzeba mieć teraz żeby zdać? Ja zrobiłam prawko od razu jak się dało (3 miesiące przed 18 zaczęłam ) i jak zdałam od tamtej pory jeżdzę tylko autem wszędzi też uwielbiam jeździć

68

jakbym zaczęła prawko 3 miesiące przed 18 czyli we wrześniu to bym zdążyła zdać egzamin po starych zasadach. Ale że rodzice mi nie dali kasy to zrobiłam kurs za pieniądze z 18 no i nie załapałam się na stare zasady

[Kiciakowa]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47940308]68

jakbym zaczęła prawko 3 miesiące przed 18 czyli we wrześniu to bym zdążyła zdać egzamin po starych zasadach. Ale że rodzice mi nie dali kasy to zrobiłam kurs za pieniądze z 18 no i nie załapałam się na stare zasady [/QUOTE]
to jaki ty jesteś rocznik? 94?