Ambitne wizażanki część 6

[zielona_nadzieja]

Dzień dobry

[ScarlettO]

dzień dobry, i ja się witam

2 tygodnie w pracy i powoli się przyzwyczajam dopiero dziś powinnam chałupę ogarnąć, ale nie chce mi się

[ParoleParole]

Dzień dobry,

Ja zamulam na uczelni. Dopadło mnie złe samopoczucie rano i olałam wykłady. Ale z ćwiczeniami już niebardzo.

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[zielona_nadzieja]

Napisane przez ScarlettO

dzień dobry, i ja się witam

2 tygodnie w pracy i powoli się przyzwyczajam dopiero dziś powinnam chałupę ogarnąć, ale nie chce mi się

Jakie dopiero, przecież drugi tydzień to sam początek

Ja dzisiaj byłam na zakupach, wróciłam bogatsza o buty do biegania i jesienne botki. Tylko konto płacze
Edit: a wieczorem dokupiłam jeszcze sukienkę

[Undercia]

Nadziejko fotki zakupów poproszę



Nie miejcie mi za złe, że mało się pojawiam. Źle ze mną. Wszystko się je..ie , czuję się fatalnie, D. daleko, a ja jedyne co robię to przepieprzam pieniądze i powiększam zapasy kosmetyczne

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Undercia

Nadziejko fotki zakupów poproszę



Nie miejcie mi za złe, że mało się pojawiam. Źle ze mną. Wszystko się je..ie , czuję się fatalnie, D. daleko, a ja jedyne co robię to przepieprzam pieniądze i powiększam zapasy kosmetyczne

Sukienka, botki, buty do biegania (tak, wiem, że męskie, ale były ładniejsze od damskich


Tulę Cię Słońce Właśnie jak Ci źle, to powinnaś pisać

[Maguda_]

Mnie też można tulić jak ktoś ma wolne rączki :p

[Undercia]

Napisane przez zielona_nadzieja

Sukienka, botki, buty do biegania (tak, wiem, że męskie, ale były ładniejsze od damskich

Wszystko boskie

Napisane przez zielona_nadzieja

Tulę Cię Słońce Właśnie jak Ci źle, to powinnaś pisać

Chyba jednak lepiej, żebym nie pisała Nie wytrzymacie takiego marudera

[zielona_nadzieja]

Napisane przez Maguda_

Mnie też można tulić jak ktoś ma wolne rączki :p

Napisane przez Undercia

Chyba jednak lepiej, żebym nie pisała Nie wytrzymacie takiego marudera

No to zbiorowe

[ParoleParole]

Wprawdzie nic pozytywnego nie napisze, ale mam wino arty:

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Undercia]

Parolciu, informacja o winie jest jak najbardziej pozytywna

Nadziejko

[ParoleParole]

Undi to trzeba skrzynki tego wina, żeby było zafajnie

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[tamtaglista]

Spoko ja nadal bez pracy tylko zlecenia z polski. Ciekawe ile cierpliwości bede miała

[201604301943]

Napisane przez ParoleParole

Ja się w pomyślność pażdziernika wypowiem po weekendzie, jak mi sie uda doprowadzić semestr na psycho do końca

Na chwilę obecną jest neutralny.

Tak mi się nie chce iść do pracy Dumam nad urlopem na żądanie Ale zostawiłam jedną rzecz w szafce tam i bym musiała jechać ehh

No to powodzenia na uczelni!

Napisane przez Lilith890502

Ja jestem tylko grypa mnie masakruje przez prawie 1,5tyg a teraz jeszcze mały podłapał więc masakra, jak mam chwilę to śpię bo w nocy spac nie mogę bo kaszel, katar dziecko płacze, help

Wracaj szybko do zdrowia!

Napisane przez Undercia

Nadziejko fotki zakupów poproszę



Nie miejcie mi za złe, że mało się pojawiam. Źle ze mną. Wszystko się je..ie , czuję się fatalnie, D. daleko, a ja jedyne co robię to przepieprzam pieniądze i powiększam zapasy kosmetyczne

To marudź nam tutaj, od razu będzie ci lepiej

Napisane przez Maguda_

Mnie też można tulić jak ktoś ma wolne rączki :p

Napisane przez tamtaglista

Spoko ja nadal bez pracy tylko zlecenia z polski. Ciekawe ile cierpliwości bede miała

Teraz jeszcze wybieram urlop zaległy, ale od początku listopada oficjalne bezrobocie, także łączę się w bólu.

[zielona_nadzieja]

Dzień dobry

Ciężko mi się dzisiaj wstawało, ale w końcu się udało Poćwiczyłam, pobiegałam, zjadłam zdrowe śniadanie, zaraz wskoczę pod prysznic i zrobię sobie szybkie spa a potem siadam do książek.



Ja też jestem bez pracy

[tamtaglista]

Napisane przez zielona_nadzieja

Dzień dobry

Ciężko mi się dzisiaj wstawało, ale w końcu się udało Poćwiczyłam, pobiegałam, zjadłam zdrowe śniadanie, zaraz wskoczę pod prysznic i zrobię sobie szybkie spa a potem siadam do książek.



Ja też jestem bez pracy

Ty masz psującą rynek stawkę za korki

[zielona_nadzieja]

Napisane przez tamtaglista

Ty masz psującą rynek stawkę za korki

Ustaloną na podstawie średniej stawek z innych ogłoszeń

[ParoleParole]

Pozałatwiałam wszystko co miałam i teraz nie mam co ze sobą zrobić
Dzisiaj wróciłam po 20 to zaparzyłam herbatę w dzbanku i zaległam w łóżku z książką Wstyd totalny Ale miło chociaż mi było!

[201604301943]

Napisane przez ParoleParole

Pozałatwiałam wszystko co miałam i teraz nie mam co ze sobą zrobić
Dzisiaj wróciłam po 20 to zaparzyłam herbatę w dzbanku i zaległam w łóżku z książką Wstyd totalny Ale miło chociaż mi było!

Czyżby semestr na psychologii zamknięty?

[Lilith890502]

Powracam do żywych, nie mam nic przeciwko jesieni, ale nie lubię jak choróbska atakują

Z innych rzeczy to zamknęłam działalność i oficjalnie jestem bezrobotna także zło do czasu znalezienia roboty muszę oszczędzać kasę, tylko jak się okazuję nie jestem w tym zbyt dobra jakieś sugestie co do tego?

[201604301943]

Napisane przez Lilith890502

Powracam do żywych, nie mam nic przeciwko jesieni, ale nie lubię jak choróbska atakują

Z innych rzeczy to zamknęłam działalność i oficjalnie jestem bezrobotna także zło do czasu znalezienia roboty muszę oszczędzać kasę, tylko jak się okazuję nie jestem w tym zbyt dobra jakieś sugestie co do tego?

Niestety taki urok jesieni, że o chorobę łatwo...

A ja właśnie myślę o otworzeniu działalności i jestem pełna obaw czy dam radę
Co do oszczędzania to podstawą jest niejadanie na mieście, bez jakiś wyjść do pubów, klubów, no i bez zakupów innych niż niezbędne.

[zielona_nadzieja]

Napisane przez ParoleParole

Pozałatwiałam wszystko co miałam i teraz nie mam co ze sobą zrobić
Dzisiaj wróciłam po 20 to zaparzyłam herbatę w dzbanku i zaległam w łóżku z książką Wstyd totalny Ale miło chociaż mi było!

Dlaczego wstyd? Trzeba umieć też odpoczywać

Napisane przez Lilith890502

Powracam do żywych, nie mam nic przeciwko jesieni, ale nie lubię jak choróbska atakują

Ja tej jesieni uzbroiłam się w cały arsenał wzmacniaczy odporności, mam nadzieję, że nic mnie nie złapie

Napisane przez metal_fish

Co do oszczędzania to podstawą jest niejadanie na mieście, bez jakiś wyjść do pubów, klubów, no i bez zakupów innych niż niezbędne.

A co mam zrobić, kiedy wydaje mi się, że wszystko jest mi niezbędne?

Wzięłam się na poważnie za ćwiczenia i mam takie zakwasy, że aż chodzić nie mogę

[201604301943]

Napisane przez zielona_nadzieja

Dlaczego wstyd? Trzeba umieć też odpoczywać


Ja tej jesieni uzbroiłam się w cały arsenał wzmacniaczy odporności, mam nadzieję, że nic mnie nie złapie


A co mam zrobić, kiedy wydaje mi się, że wszystko jest mi niezbędne?

Wzięłam się na poważnie za ćwiczenia i mam takie zakwasy, że aż chodzić nie mogę

Tak na prawdę wystarczy mieć dach nad głową, co na grzbiet założyć i co do garnka włożyć. Cała reszta jest zbędna

Też bym musiała sporty jakieś zacząć znowu, bo się zapuściłam ale nie mam pomysłu co by ciekawego mogło być...

[zielona_nadzieja]

Napisane przez metal_fish

Tak na prawdę wystarczy mieć dach nad głową, co na grzbiet założyć i co do garnka włożyć. Cała reszta jest zbędna

W sumie racja...

Napisane przez metal_fish

Też bym musiała sporty jakieś zacząć znowu, bo się zapuściłam ale nie mam pomysłu co by ciekawego mogło być...

Ja obecnie jestem na etapie https://www.youtube.com/user/blogilates Fajna jest

[tamtaglista]

Guzik prawda, ja tak długo żyłam i szkoda mi było kasy na siebie. Zmieniam to...

[zielona_nadzieja]

Napisane przez tamtaglista

Guzik prawda, ja tak długo żyłam i szkoda mi było kasy na siebie. Zmieniam to...

Ale to już jest kwestia tego, do jakiej jakości życia dążymy, podstawy są podstawami

[201604301943]

Napisane przez tamtaglista

Guzik prawda, ja tak długo żyłam i szkoda mi było kasy na siebie. Zmieniam to...

Czym innym jest fakt, że komuś szkoda kasy na siebie, a czym innym jak trzeba przyoszczędzić, żeby potem nie zabrakło nawet na te podstawy. Trochę hiperbolą było to co napisałam Ostatnio miałam rozkminny na temat konsumpcjonizmu... Co innego żałować na spodnie, bo stare mają 10 lat, a co innego odżałować zakup 5. pary szpilek, jak z kasą krucho.

[tamtaglista]

Jak to mówią każdy swoją miarą mierzy, ja za bardzo kasy nie trwonię (lekarzy nie liczę jako trwonienie ), więc inaczej to zrozumiałam sorry :kwiatek:

[Lilith890502]

Wiecie tu bardziej chodzi o to, że mam skłonności do tworzenia zapasów wszystkiego, świec zapachowych, kosmetyków, książek itp. a wolałabym zamiast kupowac na potęgę to po zużyciu/przeczytaniu kupić następne ale jakos ciężko mi idzie

[poppy seed]

cześć poczytuję Was regularnie, ale nie za bardzo się udzielam, bo i nie mam o czym opowiadać. ja jak to ja, ciągle w biegu, trochę pochorowałam, a teraz zastanawiam się nad nowym językiem do nauki, żeby mi się nie nudziło
ktoś się dzisiaj ze mną uczy? zapowiadają mi się dwa kolokwia z praktycznej nauki języka, wolałabym większość materiału ogarnąć w weekend.

Napisane przez ParoleParole

Pozałatwiałam wszystko co miałam i teraz nie mam co ze sobą zrobić
Dzisiaj wróciłam po 20 to zaparzyłam herbatę w dzbanku i zaległam w łóżku z książką Wstyd totalny Ale miło chociaż mi było!

czemu wstyd? każdemu się należy

Napisane przez metal_fish

Ostatnio miałam rozkminny na temat konsumpcjonizmu... Co innego żałować na spodnie, bo stare mają 10 lat, a co innego odżałować zakup 5. pary szpilek, jak z kasą krucho.

mam podobne przemyślenia. w ogóle temat zakupów ostatnio generuje dużo rozkmin u mnie, z tej okazji jedyną rzeczą odzieżową, jaką kupiłam w tym miesiącu jest szal. iii mam w czym chodzić, chociaż nie mam jakoś dużo rzeczy (no może oprócz butów, ale ciii...)