Lipcowe Mamusie 2016 :)

[Monian]

Dziewczyny. Zrobiłam bete 18 584,42 , dziś jest 5t5d, nie za mała? nie wiem dlaczego ale nie mam widełek. w poniedziałek zrobie powtórke

I znowu TSH w ciązy masakryczne. A robiłam już w sierpniu i było ok. Znowu tarczyca ciążowa i znowu faszerowanie, 5 grundnia idę do endo. Mam nadzieje, że nie za późno

[marcylina]

Na moich wynikach tabelka mówi ze 5-6 tydz od 10 000 do 100 000

[Monian]

Dzięki to może jest nadzieja. Choć babka powiedziała, że niska w rejestracji...

[confused women]

Napisane przez Monian

Dziewczyny. Zrobiłam bete 18 584,42 , dziś jest 5t5d, nie za mała? nie wiem dlaczego ale nie mam widełek. w poniedziałek zrobie powtórke

I znowu TSH w ciązy masakryczne. A robiłam już w sierpniu i było ok. Znowu tarczyca ciążowa i znowu faszerowanie, 5 grundnia idę do endo. Mam nadzieje, że nie za późno

Mi się wydaję, że beta jak najbardziej ok Ja miałam 5t0d betę ok 6500.

Ile masz TSH?

[Monian]

4,9. Ale miałam tarczyce ciążową w 1 ciąży i brałam leki dlatego teraz poleciałam zrobić. Po porodzie po 4 tygodniach miałam tsh 0,52 bez leków a w sierpniu 1,07 więc ewidentnie znów ciążówka. Wizyte o endo mam 5 grudnia a u gin 4 to zobaczymy. Mam w domu jeszcze euthyrox ale nie chce sama go brać bez konsultacji

[StayStylish]

Napisane przez confused women

Ja na razie będę chodziła dodatkowo na nfz, należy mi się, więc niech robią badania i usg
A dużo Twój prywatny bierze za wizytę? Robił Ci cytologię? Mój powiedział, że na pewno bym miała po badaniu krwawienie/plamienie i żeby na razie mnie nie stresować zrobi na następnej wizycie.

Mi na razie też nie robił
Przepisał mi za to leki, bo mam jakieś zapalenie, powiedział, że nic groźnego, ale żebym się jak najszybciej pozbyła
Za tydzień mamy założyć kartę ciąży, więc w sumie jeszcze będę miała szanse go ocenić, ale póki co jestem zadowolona

Mój bierze 170zł za wizytę (w tym 50zł kosztuje USG). Myślę, że nie ma tragedii a nie mam siły się męczyć na nfz

[confused women]

Napisane przez Monian

4,9. Ale miałam tarczyce ciążową w 1 ciąży i brałam leki dlatego teraz poleciałam zrobić. Po porodzie po 4 tygodniach miałam tsh 0,52 bez leków a w sierpniu 1,07 więc ewidentnie znów ciążówka. Wizyte o endo mam 5 grudnia a u gin 4 to zobaczymy. Mam w domu jeszcze euthyrox ale nie chce sama go brać bez konsultacji

To strasznie Ci skoczyło do góry, a nie możesz zadzwonić do endo i zapytać czy juz brać euthyrox? Bo wiadomo, że im szybciej tym lepiej.

Napisane przez StayStylish

Mi na razie też nie robił
Przepisał mi za to leki, bo mam jakieś zapalenie, powiedział, że nic groźnego, ale żebym się jak najszybciej pozbyła
Za tydzień mamy założyć kartę ciąży, więc w sumie jeszcze będę miała szanse go ocenić, ale póki co jestem zadowolona

Mój bierze 170zł za wizytę (w tym 50zł kosztuje USG). Myślę, że nie ma tragedii a nie mam siły się męczyć na nfz

Mój bierze 150zł z USG także też nie ma jakiejś tragedii Ważne abyśmy były zadowolone z opieki

[Monian]

Napisane przez confused women

To strasznie Ci skoczyło do góry, a nie możesz zadzwonić do endo i zapytać czy juz brać euthyrox? Bo wiadomo, że im szybciej tym lepiej.



Mój bierze 150zł z USG także też nie ma jakiejś tragedii Ważne abyśmy były zadowolone z opieki

Właśnie mój endo już nie pracuje. W sobote 5 grudnia idę do nowego... Nie wiem. Wiecie czy lekarz rodzinny może mi coś w tym temacie doradzić? Nie ma nigdzie endo szybcije. Poza tym ja już od porodu nie jestem na lekach, miałam tylko co parę miesięcy robić sobie tsh

[confused women]

Napisane przez Monian

Właśnie mój endo już nie pracuje. W sobote 5 grudnia idę do nowego... Nie wiem. Wiecie czy lekarz rodzinny może mi coś w tym temacie doradzić? Nie ma nigdzie endo szybcije. Poza tym ja już od porodu nie jestem na lekach, miałam tylko co parę miesięcy robić sobie tsh

Z tego co wiem to nawet rodzinny może przepisać euthyrox, jeśli TSH jest wyższe, np. powyżej 3 i jeśli pacjent ma jakieś objawy niedoczynnośći. Ginekolodzy też nieraz dają sami ciężarnym euthyrox.. Ale jak akurat Twój rodzinny odniesie się do Twojej niedoczynnośći to nie wiem, zważywszy że jesteś w ciąży może nie będzie chciał wchodzić w kompetencje endo..ale z drugiej strony czas się liczy, więc trudno powiedzieć tak naprawdę..

[Monian]

Ja mam ten nieszczęsny euthyrox i jest jeszcze ważny...

[nutik]

Napisane przez Elfka86

Hej Byłam wczoraj na wizycie i wszystko super maleństwo ma ponad 21 mm, wszystko zgodne z wiekiem ciąży serduszko bije elegancko uspokoiłam się kolejna wizyta za 3 tygodnie, w międzyczasie mam gdzieś w 11 tc zrobić sobie badania I trymestru. I odpoczywać

No to gratulacje, dzidzia wielka! W którym jesteś dokładnie dniu?

[wuncek]

Napisane przez Monian

Dzięki to może jest nadzieja. Choć babka powiedziała, że niska w rejestracji...

Nie rób już bety!!! To jest najgorsze co może być. Dużo stresu, nie mało pieniędzy a niewiele wnosi (chyba że przy konsultacjach lekarskich).
Ja na początku robiłam 4 bety, niskie wyniki, dziwne przyrosty. Po tym jak moje ręce wyglądały i ile stresu mnie to kosztowało, sama zdecydowałam że już nie robię, a lekarz tylko już pokazał serduszko.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez confused women

To strasznie Ci skoczyło do góry, a nie możesz zadzwonić do endo i zapytać czy juz brać euthyrox? Bo wiadomo, że im szybciej tym lepiej.



Mój bierze 150zł z USG także też nie ma jakiejś tragedii Ważne abyśmy były zadowolone z opieki

Mój bierze 130 z USG w Klinice leczenia niepłodności, także widzę że cena niezła Chyba to też zależy od regionu...
Najważniejsze żeby lekarz znał się na rzeczy i nam przypadł do gustu, to też ważne

[Elfka86]

Napisane przez nutik

No to gratulacje, dzidzia wielka! W którym jesteś dokładnie dniu?

9+0 no ponad 2 cm to już sobie można wyobrazić jaki smok

[kattoo]

Napisane przez Monian

Dzięki to może jest nadzieja. Choć babka powiedziała, że niska w rejestracji...

Nie sluchaj jakiejs baby. Przeciez ona nie jest lekarzem

[Elrosa]

Uch, napisałam długi post na telefonie i mi wcięło

Monian, moim zdaniem beta piękna, choć wiadomo - to zależy od laboratorium (a właściwie chyba aparatu, na którym wykonuje się badanie) i od jednostki, w której podano wynik. Tam, gdzie ja robiłam, norma jest do 7340 mIU/ml w piątym tygodniu (sama miałam 6280 na samym początku i wydawało mi się sporo).

Spanikowałam wczoraj - hobbystycznie tańczę i przygotowujemy się do pokazu w sobotę, więc zajęcia są nieco bardziej wymagające niż zazwyczaj, no i po treningu kiepsko się czułam, bolał mnie brzuch i zauważyłam delikatne plamienie, więc stwierdziłam, że wolę iść do lekarza szybciej, zamiast potem płakać i myśleć "co by było gdyby". I nie żałuję trafiłam do sympatycznego lekarza - myślę, że będę chodzić do niego już stale. Obejrzał moje bety i też stwierdził, że wysokie i mogą być bliźniaki, ale na USG jest stanowczo jeden pęcherzyk z jednym żółtkiem. Malucha nie udało się nam dojrzeć, ale mówi, że to normalne, mam się nie przejmować, tylko przyjść za tydzień i wtedy pewnie już będzie, do kompletu z serduszkiem. Za to uprzedził, że mam się nie sugerować terminem porodu z ostatniej miesiączki i może się okazać, że jednak będzie sierpień, ale chyba mnie nie wyrzucicie?

[kattoo]

Napisane przez Elfka86

Hej Byłam wczoraj na wizycie i wszystko super maleństwo ma ponad 21 mm, wszystko zgodne z wiekiem ciąży serduszko bije elegancko uspokoiłam się kolejna wizyta za 3 tygodnie, w międzyczasie mam gdzieś w 11 tc zrobić sobie badania I trymestru. I odpoczywać

Super! Dzidzia rosnie w sile!

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez Elrosa

Uch, napisałam długi post na telefonie i mi wcięło

Monian, moim zdaniem beta piękna, choć wiadomo - to zależy od laboratorium (a właściwie chyba aparatu, na którym wykonuje się badanie) i od jednostki, w której podano wynik. Tam, gdzie ja robiłam, norma jest do 7340 mIU/ml w piątym tygodniu (sama miałam 6280 na samym początku i wydawało mi się sporo).

Spanikowałam wczoraj - hobbystycznie tańczę i przygotowujemy się do pokazu w sobotę, więc zajęcia są nieco bardziej wymagające niż zazwyczaj, no i po treningu kiepsko się czułam, bolał mnie brzuch i zauważyłam delikatne plamienie, więc stwierdziłam, że wolę iść do lekarza szybciej, zamiast potem płakać i myśleć "co by było gdyby". I nie żałuję trafiłam do sympatycznego lekarza - myślę, że będę chodzić do niego już stale. Obejrzał moje bety i też stwierdził, że wysokie i mogą być bliźniaki, ale na USG jest stanowczo jeden pęcherzyk z jednym żółtkiem. Malucha nie udało się nam dojrzeć, ale mówi, że to normalne, mam się nie przejmować, tylko przyjść za tydzień i wtedy pewnie już będzie, do kompletu z serduszkiem. Za to uprzedził, że mam się nie sugerować terminem porodu z ostatniej miesiączki i może się okazać, że jednak będzie sierpień, ale chyba mnie nie wyrzucicie?

Gratki za wizyte <3 Super, ze wszystko w porzadku. Uwazaj tez, nie przeciazaj sie. Lepiej pozniej nie zalowac.

Nie wyrzucimy, nie boj nic

[Czekoladowe_Serce]

Ja bede robic w szpitalu publicznym i tak samo chodze do lekarza na NFZ

[Monian]

Napisane przez Elrosa

Uch, napisałam długi post na telefonie i mi wcięło

Monian, moim zdaniem beta piękna, choć wiadomo - to zależy od laboratorium (a właściwie chyba aparatu, na którym wykonuje się badanie) i od jednostki, w której podano wynik. Tam, gdzie ja robiłam, norma jest do 7340 mIU/ml w piątym tygodniu (sama miałam 6280 na samym początku i wydawało mi się sporo).

Spanikowałam wczoraj - hobbystycznie tańczę i przygotowujemy się do pokazu w sobotę, więc zajęcia są nieco bardziej wymagające niż zazwyczaj, no i po treningu kiepsko się czułam, bolał mnie brzuch i zauważyłam delikatne plamienie, więc stwierdziłam, że wolę iść do lekarza szybciej, zamiast potem płakać i myśleć "co by było gdyby". I nie żałuję trafiłam do sympatycznego lekarza - myślę, że będę chodzić do niego już stale. Obejrzał moje bety i też stwierdził, że wysokie i mogą być bliźniaki, ale na USG jest stanowczo jeden pęcherzyk z jednym żółtkiem. Malucha nie udało się nam dojrzeć, ale mówi, że to normalne, mam się nie przejmować, tylko przyjść za tydzień i wtedy pewnie już będzie, do kompletu z serduszkiem. Za to uprzedził, że mam się nie sugerować terminem porodu z ostatniej miesiączki i może się okazać, że jednak będzie sierpień, ale chyba mnie nie wyrzucicie?

Mam jednostkę mIU/ml

Super, że jest serduszko

[maaalena]

Ja z wizytę płace 120zł, ale bede chodziła tez na NFZ po skierowanie na badania, ostatnim razem jak byłam lekarz mi przepisał szereg badań, byłam w laboratorium chciałam je wykonać i okazało sie ze kosztowałyby 240zl, wiec mam w nosie, umówiłam sie na wizytę na środę mam nadzieje ze dostanę skierowanie na te same badania.

[gusia2011]

Napisane przez inezz6

Hej StayStylish 😊

Trzymajcie kciuki.. Mam dzis wizytę po 14.. Troche się stresuję...

Trzymam i ja!


Elfka - jaki duuuży dzidziuś!!!


Ja za to będę chodzić na NFZ i prywatnie, ale prywatnie nie za kasę, bo jestem przypisana pod mojego TŻ do LuxMedu.

[confused women]

Napisane przez Monian

Ja mam ten nieszczęsny euthyrox i jest jeszcze ważny...

Ja znając siebie pewnie bym już brała, ale nie chcę absolutnie niczego sugerować.

Napisane przez wuncek

Mój bierze 130 z USG w Klinice leczenia niepłodności, także widzę że cena niezła Chyba to też zależy od regionu...
Najważniejsze żeby lekarz znał się na rzeczy i nam przypadł do gustu, to też ważne

Napisane przez maaalena

Ja z wizytę płace 120zł, ale bede chodziła tez na NFZ po skierowanie na badania, ostatnim razem jak byłam lekarz mi przepisał szereg badań, byłam w laboratorium chciałam je wykonać i okazało sie ze kosztowałyby 240zl, wiec mam w nosie, umówiłam sie na wizytę na środę mam nadzieje ze dostanę skierowanie na te same badania.

To dobre ceny macie Dziewczyny
U mnie z badaniami na NFZ jest tak, że pewnie położna mi ich nawet nie da do ręki, także tak czy inaczej muszę robić je prywatnie. Pocieszam się, że teraz tych badań jest tak dużo, ale za miesiąc będzie mniej, także co miesiąc nie będą mnie one kosztowały 300zł...

[gusia2011]

Napisane przez wuncek

Ja jestem teraz 7tc +O, to będzie moja druga wizyta.
Na pierwszej tydzień temu dostałam skierowanie na badanie i widzieliśmy serduszko

Ja jestem dziś 7+0

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez confused women

Ja znając siebie pewnie bym już brała, ale nie chcę absolutnie niczego sugerować.



To dobre ceny macie Dziewczyny
U mnie z badaniami na NFZ jest tak, że pewnie położna mi ich nawet nie da do ręki, także tak czy inaczej muszę robić je prywatnie. Pocieszam się, że teraz tych badań jest tak dużo, ale za miesiąc będzie mniej, także co miesiąc nie będą mnie one kosztowały 300zł...

Confused Women- właśnie jak ja byłam na NFZ ostatnio to miałam cytologię i jestem ciekawa czy jak powiem, że nie będą prowadzić mi ciąży to wyniki otrzymam. Tak samo krew dostałam skierowanie, ale nie idę w poniedziałek bo oni mają wszystko u siebie i będę wtedy latać i się prosić. Zobaczę co mi lekarka 2.12 powie (polecona babeczka podobno bardzo fajna).
Ceny moim zdaniem macie ok jak na prywatne wizyty u mnie jest 250zł!!

[Czekoladowe_Serce]

Siostra placi za prywatna wizyte u ginekologa ktory jest ordynatorem w szpitalu 100zl plus dodatkowo za badania.

Ja wynikimi cytologi bede miala od wtorku 1grudnia za dwa tygodnie

[Monian]

U mnie wizyta z usg 150 zl

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Ja cyto robilam 16 października to chyba bedzie ważne nie? W sensie nie musi mi teraz robić

[kattoo]

U mnie duzo drozej prywatny gin. 100 wizyta, kolrjne 100 usg a gdzie tam reszta badan

[inezz6]

Dzieki dziewczyny za kciuki! 😊

Jestem po wizycie - wszystko ok, na razie widac pęcherzyk i cos co tworzy się w środku, na serduszko za wcześnie 😊 następna wizyta za 2tygodnie. Uff ale mi ulżyło!

[confused women]

Ale ceny są masakrycznie różne, pewnie czynników jest dużo, zależy jakie miasto, jaka konkurencja, jakim powodzeniem cieszy się lekarz itd...

Napisane przez inezz6

Dzieki dziewczyny za kciuki! 😊

Jestem po wizycie - wszystko ok, na razie widac pęcherzyk i cos co tworzy się w środku, na serduszko za wcześnie 😊 następna wizyta za 2tygodnie. Uff ale mi ulżyło!

Super, że wszystko dobrze

[Arida_]

Cześć Dziewczyny ! Ale jesteście gadułki... Albo to ja jestem taka zamulona ciągle i już mam tego serdewcznie dosyć - ciągle bym spała, czytała pod kocem i oby do wiosny A dzisiaj mam przyjacielską imprezę na 20 i juz musze się zacząć ogarniać a taaaaaaaaak mi się nie chce... Okropne to jest

Serdecznie witam nowe mamusie jak któraś chętna to proszę priv

Niebie zaglądaj do nas jak będziesz chciała,
Mam nadzieję, że juz więcej nikt nie odejdzie z wątku czerwcówek

Napisane przez Wesola_Ania

Dziewczyny czy będziecie rodzić w szpitalu, w którym dyżuruje Wasz lekarz?

Ja mam bardzo dobrego ginekologa, ale on pracuje w szpitalu klinicznym i obawiam się studentów podczas porodu, choć szpital ma bardzo fachową kadrę,….dylemat

Raczej nie, mój gin nie pracuje w szpitalu, a zastępcza gin prywatna pracuje w szpitalu, który ma tragiczne opinie jeżeli chodzi o porodówkę, więc nie odważę się tam rodzić - wiem, że ona mi nic nie pomoze jeżeli nie będzie cc. Wolę poszperać w necie i znaleźć ciepłą położną i rodzić tam, gdzie pracuje położna.

Napisane przez inezz6

Dzieki dziewczyny za kciuki! 😊

Jestem po wizycie - wszystko ok, na razie widac pęcherzyk i cos co tworzy się w środku, na serduszko za wcześnie 😊 następna wizyta za 2tygodnie. Uff ale mi ulżyło!

Gratulacje
Ja idę za tydzień, ciekawe czy znów pozwoli podejrzeć Bąbelka, raczej wątpie bo to nfz... ale jakoś musi wyliczyć tp a za tydzień będę miala już 10+0... Ale ten czas zapitala

[Czekoladowe_Serce]

U mnie po nowym roku prezydent ma dawac rodzicom dla noworodkow becikowe dodatkowe w wysokosci 500zl.

[MarcelkowaMama]

czemu poranne mdlosci są i rano i wieczorem ?


czy zmienialyscie plyn do hignieny intymnej ze względu na ciaze ??