Sierpnióweczki 2016! Część II.

[shybuya]

Dzięki

Ładny kolorek, też chyba będę w taki celować. Ładny i praktyczny
Ale Ci zazdroszczę, że masz to już z głowy !

[tija93]

Napisane przez shybuya

Dzięki

Ładny kolorek, też chyba będę w taki celować. Ładny i praktyczny
Ale Ci zazdroszczę, że masz to już z głowy !

Też właśnie chciałam neutralny kolor Okropnie nie podobają mi się takie extra różowe wózki, a co chwila takie widzę Największy wydatek z głowy Jeszcze z większych fotelik, a reszta już tak na prawdę nie za droga, uff

[LunaLov]

Napisane przez tija93

Hej

Zdjęcia bolida wstawię później, bo jeszcze leżę TŻ był sceptycznie nastawiony na zakup JUŻ, a pierwszy po mieszkaniu jeździł wózkiem jak wróciliśmy

Śliczny zadbany wózek. 4kołowiec, przednie można blokować. Nic nie trzeszczy! Ma ramę delikatnie porysowaną, ale to normalne w końcu używany. Po zobaczeniu gondoli stwierdziłam, że jest ogromna. I całkiem szeroka. Myślę, że na zimę spokojnie starczy. W zasadzie wszystko można wyprać. Koła pompowane, duże. Nie wiem jak z ciężkością na żywo, bo TŻ nie pozwolił mi nic podnieść

Ale Wam powiem, że wczoraj wieczorem brzuchol mnie bolał. Wcześniej byłam u koleżanki, potem 80km w jedną stronę po wózek i się brzucho zmęczył.

Dzisiaj rano zanim wstałam do WC, patrzyłam na brzuch i tak ładnie się uwypuklił po lewej stronie Ale pewnie to był też efekt pełnego pęcherza

I tego, za miesiąc się hajtam!



O siusiakach zawsze! Faktycznie na początku te narządy tak samo wyglądają. Takie coś między męskimi, a żeńskimi. Bo jest duża łechtaczka/penis i jakby wargi sromowe, które u chłopców staną się workiem mosznowym. Dlatego ja aż tak na mojego chłopaka się nie nastawiam



Gratuluję z powodu wizyty! Bardzo mi przykro z powodu teścia, trzymajcie się razem



U mnie też same dziewczynki



hej



Śliczny



Ja się rodziłam trzymając za uszko i potem miałam manie trzymania kogoś za ucho



Dobrze, że jutro masz diabetologa!

Tija czy ktoś ci mówił, że jesteś bardzo pozytywną osobą? Lubie czytać twoje posty, zawsze miłe i zawsze konkretne z dobrymi radami, wyjaśnieniami (wiem ze to kwestia twojej profesji ale jednak). A ślubu serdecznie gratuluję - aż mi łezka popłynęła. Mój mózg w ciąży jest jak kalafior, tym tłumacze moje emocje:P

Wózek świetny i kolor super!

[shybuya]

Ja to też ze względów praktycznych - i tak wózek pewnie kupię, gdy będę już świadoma płci, ale jakby kupiła np. różowy dla dziewczynki, a za parę lat miałabym chłopczyka... Niby pierdołka, ale jednak ...

Spisuję sobie na razie modele, to co Wy mówicie, parametry. Wiem, czego szukam i pójdę do sklepu, może sklepów - niech mi pokazują, a co!

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez LunaLov

Tija czy ktoś ci mówił, że jesteś bardzo pozytywną osobą? Lubie czytać twoje posty, zawsze miłe i zawsze konkretne z dobrymi radami, wyjaśnieniami (wiem ze to kwestia twojej profesji ale jednak). A ślubu serdecznie gratuluję - aż mi łezka popłynęła. Mój mózg w ciąży jest jak kalafior, tym tłumacze moje emocje:P

Aaaaaaa no i czekam na zdjęcia wózka

Hihi, albo jak brokuł Zawsze chciałam użyć tej emotki, ale nie miałam do czego

[superhuman]

Napisane przez shybuya

Tija, a mogłabym mieć nieśmiałą prośbę o zmierzenie długości tej gondoli w wolnej chwili ?



Z tego, co piszesz, warto się tym wózkiem zainteresować ...



Mnie brzuszek czasem się uwypukla, czasem nie. Ostatnio ze dwa dni miała uwypuklony, tż mówi, że nic nie widzi i ''wymacać'' też nie jest w stanie. Ale dziś w nocy jakby przypłaszczył, żeby rano znów się zaokrąglić. I nie chodzi o pęcherz, bo był opróżniony. Dziwny ten mój brzuch



Wczoraj się najadłam, niby dopiąć się mogłam, ale tak na upartego, więc po prostu gumkę przez dziurkę przełożyłam i zahaczyłam na guziku. Na nogach spodnie wiszą chyba bardziej niż przed ciążą. Na razie portek nie kupuję, bo apetyt dopisuje, więc to ryzykowna zabawa chyba

U mnie jest podobna historia. Raz widac raz jest plaski. Raz mam nogi jakby grubsze raz chudsze. Chciałabym kupic sobie cos na wiosnę ale ze spodniami to na pewno odpuszczę bo to nie ma sensu najmniejszego... A po cos ładnego na gore moze dzis po pracy sie wybiorę chciałabym cos wiosennego moze w takim cytrynowym kolorze albo jakimś innym pastelowym

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez LunaLov

Tija czy ktoś ci mówił, że jesteś bardzo pozytywną osobą? Lubie czytać twoje posty, zawsze miłe i zawsze konkretne z dobrymi radami, wyjaśnieniami (wiem ze to kwestia twojej profesji ale jednak). A ślubu serdecznie gratuluję - aż mi łezka popłynęła. Mój mózg w ciąży jest jak kalafior, tym tłumacze moje emocje:P

Wózek świetny i kolor super!

Ja wczoraj na Titanicu ryczałam jak bóbr

[tija93]

Napisane przez LunaLov

Tija czy ktoś ci mówił, że jesteś bardzo pozytywną osobą? Lubie czytać twoje posty, zawsze miłe i zawsze konkretne z dobrymi radami, wyjaśnieniami (wiem ze to kwestia twojej profesji ale jednak). A ślubu serdecznie gratuluję - aż mi łezka popłynęła. Mój mózg w ciąży jest jak kalafior, tym tłumacze moje emocje:P

Wózek świetny i kolor super!

Kiedyś coś takiego usłyszałam Miło, że tutaj też mnie tak odbierasz Ja pewnie będę wyć na ślubie, bez ciąży wyje a co dopiero teraz

Napisane przez shybuya

Ja to też ze względów praktycznych - i tak wózek pewnie kupię, gdy będę już świadoma płci, ale jakby kupiła np. różowy dla dziewczynki, a za parę lat miałabym chłopczyka... Niby pierdołka, ale jednak ...

Spisuję sobie na razie modele, to co Wy mówicie, parametry. Wiem, czego szukam i pójdę do sklepu, może sklepów - niech mi pokazują, a co!

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



Hihi, albo jak brokuł Zawsze chciałam użyć tej emotki, ale nie miałam do czego

Pewnie, jak nie ma się konkretnego modelu to warto iść obmacać do sklepu

jest dobry na wszystko!

[LunaLov]

Napisane przez shybuya

Ja to też ze względów praktycznych - i tak wózek pewnie kupię, gdy będę już świadoma płci, ale jakby kupiła np. różowy dla dziewczynki, a za parę lat miałabym chłopczyka... Niby pierdołka, ale jednak ...

Spisuję sobie na razie modele, to co Wy mówicie, parametry. Wiem, czego szukam i pójdę do sklepu, może sklepów - niech mi pokazują, a co!

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------



Hihi, albo jak brokuł Zawsze chciałam użyć tej emotki, ale nie miałam do czego

Brokuł się uaktywnia jak juz jestem totalnie jakaś niedorobiona (np ide do sklepu tylko po sól wracam z truskawkami, winogronem i innymi ale bez soli...) Taka wyższa forma zaćmienia mózgowego w ciąży Mój mąż to juz ma ze mną taki ubaw, że aż mi głupio

[shybuya]

A co do ślubu, robisz wesele? W razie czego służę radą, bo jestem w miarę świeżo po (w maju).

Każdej koleżance po mnie powtarzałam, żeby zadbała o świeczki na torcie - u mnie było bez. Cukiernia myślała, że leży to w gestii domy weselnego, a dom weselny, że w gestii cukierni Niby głupota, ale dziwnie bez tego było... A potem sporo osób mi mówiło, że dobrze, że powiedziałam, bo mieliby to samo

[asiulek8]

Napisane przez one desire

Fantasmagori... bardzo mi przykro

Dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest z ta przeziernoscia, bo gdzie tu na watku (chyba) przeczytalam, ze powinna byc jak najmniejsza, Fanta (czytalam, ze nie masz nic przeciwko skrotom?) ma 0,8 a u mojej brzoskwinki to 1,9 mm... czy to normalne?

Moje Bobo ma 1,2 a starsza córka miała 1,8.

Teraz zajrzałam do dokumentów z pierwszej ciąży. I Bobo i córcia na tym etapie (jeden dzień roznicy) mają taką samą długość hehe

Napisane przez LunaLov

Brokuł się uaktywnia jak juz jestem totalnie jakaś niedorobiona (np ide do sklepu tylko po sól wracam z truskawkami, winogronem i innymi ale bez soli...) Taka wyższa forma zaćmienia mózgowego w ciąży Mój mąż to juz ma ze mną taki ubaw, że aż mi głupio

Oj jej tak. Kalafior ciązowy. To się dopiero zacznie. Ja chwałam talerze do lodówki, a mięso do szafek. W zamrażarce chleba szukałam. Albo paski od glukometru do pomiaru wkładam do dziury na ładowarkę w telefonie. A potem z rykiem dzwoniłam do męża że glukometr się popsuł bo nie działa i co ja teraz zrobię . Co lepsze dzwoniłam z tego samego telefonu

[tija93]

Napisane przez shybuya

A co do ślubu, robisz wesele? W razie czego służę radą, bo jestem w miarę świeżo po (w maju).

Każdej koleżance po mnie powtarzałam, żeby zadbała o świeczki na torcie - u mnie było bez. Cukiernia myślała, że leży to w gestii domy weselnego, a dom weselny, że w gestii cukierni Niby głupota, ale dziwnie bez tego było... A potem sporo osób mi mówiło, że dobrze, że powiedziałam, bo mieliby to samo

Bez wesela, po ślubie spotkanie rodzinne tak na 5h (obiad, deser, tort) Hmm, my musimy w końcu wybrać jaki tort w ogóle chcemy

Napisane przez asiulek8

Oj jej tak. Kalafior ciązowy. To się dopiero zacznie. Ja chwałam talerze do lodówki, a mięso do szafek. W zamrażarce chleba szukałam. Albo paski od glukometru do pomiaru wkładam do dziury na ładowarkę w telefonie. A potem z rykiem dzwoniłam do męża że glukometr się popsuł bo nie działa i co ja teraz zrobię . Co lepsze dzwoniłam z tego samego telefonu

No ładnie!

[Orange_tree1]

Witam Was w piątek, piąteczek, piątunio

Napisane przez one desire

Jeszcze odnosnie przesadow

Moja tesciowa tez wierzy w czerwone wstazeczki przy wozku. I jeszcze w to,ze jak sie dziecko czegos przestraszy to trzeba nad nim przelac surowe jajko wiec to dopiero jest jazda

Hahaha ale jaja, tego nie znałam ;p

[asiulek8]

Napisane przez tija93

Bez wesela, po ślubie spotkanie rodzinne tak na 5h (obiad, deser, tort) Hmm, my musimy w końcu wybrać jaki tort w ogóle chcemy



No ładnie!

Jak robicie przyjęcie na mało osób polecam torty z Sowy. Są przepyszne . Miałam mieć ale za drogo by nas to wyniosło. A smak orzechowy z kawałkami bezy wymiata. Całej mojej rodzinie smakuje. Zawsze zjadam 3 kawałki

[shybuya]

No i dobrze - mniej stresu i zamieszania całego. Teraz macie ważniejsze rzeczy, na których trzeba się skupić

[asiulek8]

Ale wam zazdroszczę spania do 10... moja córka ma jakiś kryzys nocny i jak się obudzi o 1 w nocy tak zasypia dopiero o 5. Ja już wymiękam. A iść spać nie pójdę jak siedzi i gada w łóżeczku. Bo jak zauważy że się odwracam zaraz krzyczy "mami, maaaaaamiiiiii, maaaaaamaaaa". I takim sposobem śpię po 2 godziny dwa razy. Zanim się obudzi i jak w końcu zaśnie. Bo pobudka o 7.

[tija93]

Napisane przez asiulek8

Jak robicie przyjęcie na mało osób polecam torty z Sowy. Są przepyszne . Miałam mieć ale za drogo by nas to wyniosło. A smak orzechowy z kawałkami bezy wymiata. Całej mojej rodzinie smakuje. Zawsze zjadam 3 kawałki

No właśnie od miesiąca wybieramy tort z Sowy Ten orzech z bezą znam, ale on jest też z alkoholem

Napisane przez shybuya

No i dobrze - mniej stresu i zamieszania całego. Teraz macie ważniejsze rzeczy, na których trzeba się skupić

Pewnie, nawet bez ciąży nie chcieliśmy wesela Nie mielibyśmy kogo zaprosić, bo mamy małe rodziny

Napisane przez asiulek8

Ale wam zazdroszczę spania do 10... moja córka ma jakiś kryzys nocny i jak się obudzi o 1 w nocy tak zasypia dopiero o 5. Ja już wymiękam. A iść spać nie pójdę jak siedzi i gada w łóżeczku. Bo jak zauważy że się odwracam zaraz krzyczy "mami, maaaaaamiiiiii, maaaaaamaaaa". I takim sposobem śpię po 2 godziny dwa razy. Zanim się obudzi i jak w końcu zaśnie. Bo pobudka o 7.

No Ty się niestety nie wyśpisz za bardzo

[Talantea]

Napisane przez asiulek8

Ale wam zazdroszczę spania do 10... moja córka ma jakiś kryzys nocny i jak się obudzi o 1 w nocy tak zasypia dopiero o 5. Ja już wymiękam. A iść spać nie pójdę jak siedzi i gada w łóżeczku. Bo jak zauważy że się odwracam zaraz krzyczy "mami, maaaaaamiiiiii, maaaaaamaaaa". I takim sposobem śpię po 2 godziny dwa razy. Zanim się obudzi i jak w końcu zaśnie. Bo pobudka o 7.

No to masz niezłe jazdy z młodą Współczuje. Mi TZ tez zazdrosci spania do pózna, on wstaje do roboty o 7 rano
Ja mówie, ze spie na zapas bo pozniej wlasnie nie bedzie juz tak fajnie.

tija93

My mielismy slub cywilny w listopadzie 2015 i zrobilismy tylko obiad dla rodziny w wynajetej sali w typowo angielskim barze. Bylo przyjemnie, troche pojedlismy, troche potancowalismy, upilam sie nieco i tyle
Pozniej impreza przeniosla sie do domu i tam juz padłam.
Razem z nami było 12 osób.
Raczej nigdy sobie nie wyobrazałam sobie weselicha na 200-300 osób.

Tuz po slubie zaszlam w ciaze, zastanawiam sie czy to nie noc poslubna przyczyniła sie do powstania naszego maluszka

[asiulek8]

Napisane przez tija93

No właśnie od miesiąca wybieramy tort z Sowy Ten orzech z bezą znam, ale on jest też z alkoholem



Pewnie, nawet bez ciąży nie chcieliśmy wesela Nie mielibyśmy kogo zaprosić, bo mamy małe rodziny



No Ty się niestety nie wyśpisz za bardzo

Właśnie teraz mi się przypomniało, że faktycznie jest z alkoholem. Chociaż może tam sam smak zostaje??

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Talantea

No to masz niezłe jazdy z młodą Współczuje. Mi TZ tez zazdrosci spania do pózna, on wstaje do roboty o 7 rano
Ja mówie, ze spie na zapas bo pozniej wlasnie nie bedzie juz tak fajnie.

Gdyby dało się wyspać na zapas to do teraz miałabym pokłady energii ze spania z pierwszej ciąży

[LunaLov]

Napisane przez asiulek8

Moje Bobo ma 1,2 a starsza córka miała 1,8.

Teraz zajrzałam do dokumentów z pierwszej ciąży. I Bobo i córcia na tym etapie (jeden dzień roznicy) mają taką samą długość hehe


Oj jej tak. Kalafior ciązowy. To się dopiero zacznie. Ja chwałam talerze do lodówki, a mięso do szafek. W zamrażarce chleba szukałam. Albo paski od glukometru do pomiaru wkładam do dziury na ładowarkę w telefonie. A potem z rykiem dzwoniłam do męża że glukometr się popsuł bo nie działa i co ja teraz zrobię . Co lepsze dzwoniłam z tego samego telefonu

Glukofon - jeszcze się śmieje
Co do przesądów, pamiętam jak ciocia mojemu kuzynowi lizała powieki, na odczarowanie uroku, tak....

[Orange_tree1]

Napisane przez superhuman

U mnie z tego co pamietam 1,2

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------


Dzis po przebudzeniu pomyslałam to samo - jutro śpię do 10 ale znając zycie obudzę sie koło 8 bleh...

Jeszcze tylko 7 godzin i weekend jupi!!

Pogoda ładna ale zimno..brrr

U mnie przezierność 1,6 ;

Mam taki sam plan - spać do oporu, pewnie i tak z tego figa wyjdzie, bo budzę się 7.20 codziennie (jak do pracy) mimo, że weekend. Przed ciążą potrafiłam spać do 12, ale też zdecydowanie później chodziłam spać ;p
Marzę już o tym weekendzie, bo mimo, że kocham swoją pracę to męczę się szybciej niż przed ciążą ;p
Mamy 11.00 czyli do 17.00 zostało mi 6h i będę się byczyć ;p
Hurra ;p

[asiulek8]

Napisane przez LunaLov

Glukofon - jeszcze się śmieje
Co do przesądów, pamiętam jak ciocia mojemu kuzynowi lizała powieki, na odczarowanie uroku, tak....

Mi dzisiaj robiła ciocia test obrączki na płeć. Hahahahaha wyszła kolejna dziewczynka. Ja tam mam swoje przeczucia i im ufam a nie obrączce na nitce

[tija93]

Napisane przez asiulek8

Właśnie teraz mi się przypomniało, że faktycznie jest z alkoholem. Chociaż może tam sam smak zostaje?

Ale jak smak zostaje? Jak się wejdzie na stronę z produktami Sowy to pod każdym jest zaznaczone czy ma alkohol czy nie.

Napisane przez LunaLov

Glukofon - jeszcze się śmieje
Co do przesądów, pamiętam jak ciocia mojemu kuzynowi lizała powieki, na odczarowanie uroku, tak....

[asiulek8]

Napisane przez tija93

Ale jak smak zostaje? Jak się wejdzie na stronę z produktami Sowy to pod każdym jest zaznaczone czy ma alkohol czy nie.

Alkohol wyparowuje. Ale w tym torcie czuć go bardzo. A macie jakieś typy jeszcze? Jak wybieralismy to się strasznie objadalismy tymi tortami jeden z fajniejszych momentów przygotowań do ślubu.

A sukienkę juz masz? Pochwalisz się?

[Talantea]

Napisane przez asiulek8

Gdyby dało się wyspać na zapas to do teraz miałabym pokłady energii ze spania z pierwszej ciąży

No oczywiscie mowilam z przymruzeniem oka


Ja robilam test z sodą i siuskami. Nie pieniło się wiec wedlug tego dziewczynka

[asiulek8]

Napisane przez Talantea

No oczywiscie mowilam z przymruzeniem oka


Ja robilam test z sodą i siuskami. Nie pieniło się wiec wedlug tego dziewczynka

Do siuśków sode się sypie? O matko jakie sposoby haha. Nie znałam tego

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez LunaLov

Glukofon - jeszcze się śmieje
Co do przesądów, pamiętam jak ciocia mojemu kuzynowi lizała powieki, na odczarowanie uroku, tak....

Hehehe może mamy te sama ciotke. Bo moje tez lize i pluje przez któreś ramię

[Talantea]

Napisane przez asiulek8

Do siuśków sode się sypie? O matko jakie sposoby haha. Nie znałam tego

Na youtube pelno jest z tym filmików. Bardzo popularne na angielskojezycznych kanałach

Tak samo test z czerwoną kapustą.

[Orange_tree1]

Napisane przez shybuya

Wczoraj się najadłam, niby dopiąć się mogłam, ale tak na upartego, więc po prostu gumkę przez dziurkę przełożyłam i zahaczyłam na guziku. Na nogach spodnie wiszą chyba bardziej niż przed ciążą. Na razie portek nie kupuję, bo apetyt dopisuje, więc to ryzykowna zabawa chyba

Hahaha ja jestem typową gruszką z budowy więc nic mi na udach nie wisi.
Przed ciążą zawsze mi pas odstawał, żeby się dupsko zmieściło i uda w spodnie musialam brać za duże w pasie.
Teraz jednak mi mimo wszystko wnich nie wygodnie, bo czuję ucisk na brzuch a to chyba nie zdrowo a poza tym mam większe mdłości w takim ucisku ...

[tija93]

Napisane przez asiulek8

Alkohol wyparowuje. Ale w tym torcie czuć go bardzo. A macie jakieś typy jeszcze? Jak wybieralismy to się strasznie objadalismy tymi tortami jeden z fajniejszych momentów przygotowań do ślubu.

A sukienkę juz masz? Pochwalisz się?

Ja chciałabym coś lekkiego, bo ogólnie nie przepadam za tortami. Myślałam o jogurtowo - brzoskwiniowym. Tylko on jest w ofercie zwykłych tortów, nie weselnych. I muszę się dowiedzieć czy coś ślubnego z tego zrobią.

Kieckę mam od października Mam jedno zdjęcie na sobie i to takie hmm... śmieszne. Krótko po zrobieniu testu, przymierzyłam kieckę z brzuchem ciążowym zrobionym ze swetra Ogólnie jest to taka brudna biel, odcinana pod biustem i do kolan

Napisane przez Talantea

No oczywiscie mowilam z przymruzeniem oka


Ja robilam test z sodą i siuskami. Nie pieniło się wiec wedlug tego dziewczynka

O siuśkach nie słyszałam

[Orange_tree1]

Napisane przez tija93

76 cm długa, 30 cm szeroka. Tak ją teraz podniosłam na chwile i ciążka się nie wydaje.

Z tymi brzuchami to teraz tak będzie, raz się pojawi raz zniknie. Taka magia

Tija bardzo fajny ten wózek to jest maxi cosi mura 4?
Ma jakiś rocznik?
Bo widziałam, że te 2013 różnią się od 2014...

To druga opcja poza http://olx.pl/oferta/wozek-roan-mari...200b9;promoted
tą Maritą...

Miałam przewidziane 2000zł na wózek i teraz zastanawiam się czy nie kupić dwóch używek, jeden miałabym w domu a drugi na zewnatrz i nie musiałabym nosić po schodach ewentualnie na stałe w bagażniku bo wszędzie i tak muszę autem dojechać pierwsze. Mieszkam w domu prywatnym więc mam gdzie postawić wózek na parterze, w garażu czy gdziekolwiek ale do mieszkania mam już schody ... może nie dużo ale wnosić wózka codziennie mi się nie widzi ...


Ma ktoś doświadczenie z wózkami roan bo poza tym, ze bardzo mi się podobają nic więcej na ich temat nie wiem ;p


A i jeszcze zapytam doświadczonych mamuś czy miał ktoś biały wózek?
Mam męża fotografa i marzą mu się sesje z białym wózkiem a ja się trochę obawiam czy taki biały nie będzie jednorazówką....

[aniula83]

Napisane przez agus87

jutro zaczynam 16 tydzień

Aguś już 16 WOW ,brzusio widać wyglądamy chyba podobnie wzrostem i posturą :P

Co do zabobonów to o to chozi ze sie nie kupuje wcześniej wozka zanim dziecko sie na świecie nie pojawi bo ponoć pecha przynosi .

[Talantea]

Mówicie o slubach az mi sie mój przypominac zaczyna. Ja miałam tort smietankowy z owocami i galaretką w srodku. Przepyszny, szkoda ze nie zjadlam wiecej, ale juz nie moglam wepchnąć. Reszte tortu zostawiłam dla pracowników baru w podziekowaniu bo sale mialam za friko. Tylko placilam za dekoracje
Za slub i impreze w calosci zaplacilam okolo 3 tysiecy funtów. Z wynajeciem limuzyny, jedzeniem, alkoholem, oplata za sam slub, muzyka, dekoracje, suknia plus dodatki i inne pierdoły. Jestem z siebie dumna bo sluby z reguly kosztują okolo 8 tys w góre.

Suknie kupilam przez internet szyta na miare, leciala mi z hameryki, a szyta w chinach. Pozytywnie zaskoczona bylam bo suknia mimo, ze skromna to bardzo ladna. 150 funtów.