|
|
#721 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Nie lubie. Zawsze sie kloce z ksiedzem ale tym razem mi sie nie chcialo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#722 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Mnie kolęda w domu rodzinnym kojarzy się z poprzedzającym ją, obsesyjnym sprzątaniem mamy, która zawsze szorowała wszystko jak na wizytę sanepidu i jej późniejszym wpatrzeniem w księdza jak w obrazek
A ten zawsze odbębniał swoje, pokropił kropidłem, zabierał kopertę i uciekał do sąsiada. Niemal za każdym razem miałam przy tym wrażenie, że jedynie resztki przyzwoitości powstrzymują księdza przed parsknięciem śmiechem przed ludźmi takimi, jak moja matka- autentycznie przeżywających kolędę i cieszących się z tego ,,zaszczytu". Pół roku temu wyprowadziłam się od rodziców i zamieszkałam razem z moim tżtem. Do kościoła nie chodzimy, ślubu kościelnego nie planujemy. Dzisiejszej kolędy nie wpuściliśmy Ogólnie nie cieszyła się ona zbyt dużym powodzeniem- chociaż mieszkam w najbardziej katolickim zakątku Polski a w mojej klatce sporo jest osób w średnim/starszym wieku. Nie wiem, czy to wina tego, że ludziom z różnych powodów odechciewa się kolędy czy wina tego, że chodził wyjątkowo nielubiany i pazerny proboszcz
|
|
|
|
|
#723 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Raz dałam ministrantom (tacy mali chłopaczkowie) po batonie.
Potem znalazłam jednego batona na szafce z kwiatkami na korytarzu na klatce |
|
|
|
|
#724 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
U nas dziś był inny pożyczony ksiądz chyba, bo nie z parafii, ale spoko.Pieska na rękach trzymałam to od razu się z nim przywitał i nawet zgadł imię
, A potem fajnie o psach opowiadał i z córka o przedszkolu. Normalna, miła wizyta.
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995 Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi Edytowane przez groszek75 Czas edycji: 2018-01-10 o 10:34 Powód: literówka |
|
|
|
|
#725 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
W Niemczech nie ma czegos takiego jak koleda, przynajmniej ja nie widzialam nigdy takiego orszaku, nic o tym nie slyszalam. Za to jak tu przyjechalam, to zapytana o wyznanie powiedzialam katolickie i od tego czasu pobieraja mi na kosciol jakies tam podatki. W sumie moglabym sie tym bardziej zainteresowac, ale nie chce mi sie bawic w jakies wypisywanie z kosciola, swiry bajery biurokracje. W kazdym razie ten podatek pewnie wyjasnia brak koledy.
Jako dziecko, w domu rodzinnym nie cierpialam tego. Moja mama jest rozwodka i niejednokrotnie ksiadz patrzyl na nia jak na gorszy sort/rzucal komentarze, bo w domu chlopa po bozemu meza ni mo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#726 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8036726 6]W kazdym razie ten podatek pewnie wyjasnia brak koledy.
[/QUOTE] Powiedziałabym raczej, że to brak zwyczaju jako takiego. Założenie kolędy to błogosławieństwo domu, a nie zebranie kasy. Bardzo podoba mi się to, że w (szkoda, że tylko) dwóch diecezjach księża mają zakaz przyjmowania kopert. Na szerszą skalę dotyczy to zakonników, ale też nie wiem czy wszystkich. Jak słyszę, że ten czy tamten ksiądz czeka na styczeń, żeby "dorobić, bo z czegoś żyć trzeba", to mi się coś robi. |
|
|
|
|
#727 |
|
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Wczoraj był u mnie ksiądz na kolędzie. Nie znam zupełnie ludzi z parafii pod którą teraz podlegam, więc nie wiem czy wszyscy są tacy. Ten był młody, wyjątkowo miły, chwilkę porozmawiał, zapytał czym się zajmujemy z lokatorką, pozytywnie stwierdził, że rzadko młodzi ludzie, a zwłaszcza studenci przyjmują kolędę i zapytał czy potrzebujemy jakiejś pomocy oraz zaproponował, że jakbyśmy czegoś potrzebowały to parafia zawsze pomoże. Rzucił żartem i dość szybko wyszedł (byłyśmy jednym z pierwszych mieszkań) i nie wziął koperty.
Także bardzo pozytywnie. A tak ogólnie to kolęda zawsze mnie stresuje. Pewnie to pozostałość po dzieciństwie, gdzie ksiądz zawsze oglądał zeszyt do religii i podpisy do bierzmowania, a potem siedział z pół godziny, a wszyscy sztywno na kanapie wokół niego ![]() Osobiście nie pamiętam jakiś tragicznych kolęd, w której uczestniczyłam, ale w mojej rodzinnej parafii często zmieniają się księża i jak mi rodzice opowiadają to raz jest miło, a raz beznadziejnie. Najgorsza była jakoś w trakcie pierwszych lat studiów, gdzie ani ja ani mój brat nie mieliśmy możliwości przyjechania do domu, wiec rodzice byli sami. Jakiś nawiedzony ksiądz od wstępu zaczął tyradę jak to pieniądze czynią ludzi nieszczęśliwych (może dlatego, że mamy duży dom i pomyślał, że jacyś bogaci jesteśmy?), nie widzi wokół dzieci i moi rodzice na pewno są złym małżeństwem - i tak kilkanaście minut gadania jak to muszą się ze sobą nie dogadywać, kłócić, mijać między pracą, cierpieć, Boga w sercu nie mieć, bo Bóg miłością jest, a oni na pewno się nie kochają, bo on to doskonale widzi itd. [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8036726 6]W Niemczech nie ma czegos takiego jak koleda, przynajmniej ja nie widzialam nigdy takiego orszaku, nic o tym nie slyszalam. Za to jak tu przyjechalam, to zapytana o wyznanie powiedzialam katolickie i od tego czasu pobieraja mi na kosciol jakies tam podatki. W sumie moglabym sie tym bardziej zainteresowac, ale nie chce mi sie bawic w jakies wypisywanie z kosciola, swiry bajery biurokracje. W kazdym razie ten podatek pewnie wyjasnia brak koledy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] W kolędzie chodzi o błogosławieństwo domu. Myślę, że wystarczy żebyś się przeszła do najbliższego kościoła i z miejsca dostałabyś informacje jak to u nich funkcjonuje (czy trzeba się przepisywać czy wystarczy po prostu powiadomić, że w domu takim i takim mieszkają osoby, które chcą przyjąć kolędę). Ale skoro Ci nie zależy to bez sensu
Edytowane przez Cytokina Czas edycji: 2018-01-10 o 08:22 |
|
|
|
|
#728 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 663
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Mieszkam z tz prawie 8 lat, nigdy nie przyjęliśmy księdza. W domu rodzinnym było to nie do przyjęcia mimo, że ojciec zawsze zamykał się w innym pokoju, bracia podobnie a mama zawsze prosiła żeby ktoś z nią był. Ot taka szopka ale trzeba bo co ludzie na wsi powiedzą
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#729 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Odświeżam wątek, bo zaczął się sezon na kolędę. U mnie ma być dziś, ciekawe jaki ksiądz mi się trafi.
A jak tam u Was?
|
|
|
|
|
#730 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86292768]Odświeżam wątek, bo zaczął się sezon na kolędę. U mnie ma być dziś, ciekawe jaki ksiądz mi się trafi.
A jak tam u Was?[/QUOTE]Nie wpuszczam. I w sumie nie zachodzą już bo jak mąż raz wpuścił bo chyba mu się nudziło to dzieci dały pokaz na rurze w salonie i stwierdził ksiądz że rodzina nie rokuje na dawanie w kopertę.Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#731 |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Hitem są dla mnie ludzie w pracy, którzy zwalniają się z pracy, albo biorą urlop na kolędę
![]() A jak jeden z drugim idzie do lekarza i musi wziąć dzień wolnego to "Olaboga do czego to doszlo, żeby trzeba było brać wolne na lekarza"... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
#732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 42 511
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
U mnie jutro ma być ksiądz i zawsze tak trafia, że jestem w domu. Nie lubię jak przychodzi, bo wypytuje się o wszystko...
|
|
|
|
|
#733 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ja już po kolędzie. Całkiem spoko ksiądz mi się trafił w tym roku. Zero tematów religijnych, całkiem sympatycznie się rozmawiało. Ciekawi mnie czy księża mają w seminarium jakieś przedmioty przygotowujący do wizyty po kolędzie, np. psychologię czy coś podobnego. |
|
|
|
|
|
#734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 42 511
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86294455]Mi się wydaje, że ich to często w ogóle nie obchodzi tylko tak wypytują dla podtrzymania rozmowy.
.[/QUOTE]Kiedyś na studiach jeden z wykładowców powiedział, że w danej okolicy to właśnie księża najwięcej wiedzą o ludziach
|
|
|
|
|
#735 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
|
|
|
|
|
#736 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 42 511
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86294729]No tak. Trochę z kolędy, a trochę z konfesjonału.
[/QUOTE]Tu akurat chodziło o kolędę i o starsze panie, które wszystko opowiadają księdzu co robi każda osoba z rodziny
|
|
|
|
|
#737 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
|
|
|
|
|
#738 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
ja mam jutro koło 11, muszę trochę z rana chatę ogarnąć
nie lubię i chętnie bym zwiała, ale nie chcę ojca samego zostawić na pastwę księdza |
|
|
|
|
#739 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Wczoraj z mężem przyjęliśmy księdza i było spoko. Obawiałam się, że trafi się jakiś dziwny, który będzie wypytywał o różne prywatne sprawy, ale na szczęście nie. Pomodlił się, poświęcił mieszkanie, pogadaliśmy chwilę i po sprawie. I nie chciał wziąć koperty, bo stwierdził, że młodemu małżeństwu pieniądze przydadzą się bardziej, więc duży plus.
|
|
|
|
|
#740 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
My mamy kolędę 2 stycznia. Będę wtedy w domu, ale tak, jak w tamtym roku- nie przyjmę
|
|
|
|
|
#741 | |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
a ksiądz z drugiej strony głupio ze przychodzi, skoro wicac, ze nie praktykują. A z trzeciej strony,to po co moi rodzice to wpuszczają to nie wiem ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
|
#742 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ale rodzicow to nie rozumiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#743 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 42 511
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
__________________
"Każdego dnia rób jedną rzecz, która Cię przeraża." |
|
|
|
|
|
#744 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Ja to nigdy nie wiem, kiedy ksiądz będzie chodzić po kolędzie i zawsze mnie zaskakuje pukanie do drzwi. Z zasady nie przyjmuję.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 342
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Nie, nie ma obowiązku zapukać wszędzie i się już tego w większości miast (nie wiem jak jest z małymi miejscowościami, czy wsiami) nie praktykuje. Zazwyczaj jest tak, że na klatce schodowej pojawiają się ministranci, ogłaszają że ksiądz będzie i chętni dają znać, że u nich wizyta mile widziana, że są w domu. Do mnie już od kilku lat ksiądz nie puka, bo wie, że nie przyjmuję. W niektórych parafiach są nawet zapisy z tego, co wiem i ksiądz idzie tylko tam, gdzie ma na liście zapisane, że ludzie przyjmą.
|
|
|
|
|
#746 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ksiądz ma obowiązek osobiście lub nie każdemu dać szansę przyjąć kolendę. Może to być osobiste pukanie, wysyłanie ministrantów albo lista. Ale nie może być tak, że ksiądz idzie do każdego domu po kolei, a jakiś omija, bo dawno nie widział mieszkańców na mszy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#747 | |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Ksiądz osobiście NIGDY nie puka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
|
|
#748 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#749 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
U mnie też pukano i robią tak zawsze. Nie wiem niestety czy ministrant to czy ksiądz
![]() Za to pamiętam fajny zwyczaj, z innego miasta. Tam drzwi się uchylało, kto chciał przyjąć. I super. Po cichutku bez zamieszania. W tym roku ktoś mi za klamkę chwytał dodatkowo. No i fajnie. To teraz tak się to odbywa... ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Kolęda - wpuszczacie, lubicie...?
U mnie (duże miasto) biegają ministranci lub ktoś (może kościelny?) i pyta czy przyjmujemy. Zawsze odmawiamy.
U moich rodziców (małe miasto) ksiądz zawsze przychodzi sam. Moi rodzice tak jak rodzice khloe - do kościoła nie chodzą, ale kolędę przyjmowali W końcu poszli po rozum do głowy i przestali, ale też nie wprost, tylko metodą na partyzanta: albo wybywają w tym czasie z domu, albo udają że ich nie ma. Nie wiem skąd im się to bierze
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.






A ten zawsze odbębniał swoje, pokropił kropidłem, zabierał kopertę i uciekał do sąsiada.


, A potem fajnie o psach opowiadał i z córka o przedszkolu. Normalna, miła wizyta.
















