Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

[kajasia222]

Napisane przez _Magda

Zmieniłas numery.Czy próbował się skontaktować z tobą?Zauważył wówczas,że pozmieniałaś namiary?
Wiem,że to nie jest fajne,ale ja czuje taką namiastkę satysfakcji jak facet który myśli,że kobieta będzie na jego zawołanie,że może ją ranić opowiadając jaki jest szczęśliwy bez niej...się zdziwi,że tym razem to ona nie chce go widzieć.Mam nadzieje,że tacy faceci mocno to odczuwają na własnej dumie-tak jak ich porzucone dziewczyny na duszy...

Próbował, pisał na starym gadu jak dałam opis tam że nie doceniamy tego co mamy i przeeniamy to kim jesteśmy (Jowiś ) ja nie napisałam nic, na stary numer napisał życzenia z okazji dnia kobiet, odpisałam tylko że chyba pomylił numery na co on ze nie itp, nie odezwałam sie juz słowem, kiedyś weszłam na stare gadu przez przypadek widziałam ze zaraz zmienil opis "oo kogo ja widze" zrobiłam sie niedostępna opis" oo juz nie widzę" znów dostępna, on- "oo i znów widzę" debil ;/ Nawet po jakiejś rozmowie na początku roku sam mi zarzucil ze to ja zerwałam nasz kontakt bo zmieniłam numer gadu, odpowiedziałam wtedy, że wie gdzie mieszkam, ma mojego maila moze sie ze mną skontaktować, ale nie zrobił tego ibardzo dobrze, nie chce go znać...
Niewiem czy on jest szczęśliwy, syszałam od znajomej że co rusz kręci z inna laską ale z żadna sie nie związał jednak, niewiem czy tego chce czy nie w każdym razie zachowuje sie jak... playboy, a nigdy taki nie był... jego sprawa;/

Napisane przez oreganka

Dziewczyny sorry ale piszecie jakby to wszystko było takie proste, przecież nawet jeżeli on mnie zranił,to ja tak naprawdę nie przestałam go z dnia na dzień kochać, to przeciez gdzieś tam siedzi, ale z kolei wcale nie twierdzę że chcę mu się rzucać na szyję i dziekowac za to że wrócił, to nie jest tak....

Kasiu kochana, to nie jest proste niestety, ale skuteczne, by siebie nie zadręczać, by sie nie katować wspomnieniami... nikt nie przestaje kochać z dnia na dzień choc mój ex tak własnie stwierdził że sie tak satło... Fakt każdy popełnia błedy, ale ile razy można wybaczyć ten sam błąd?? Ja wybaczyłam dwa razy więcej nie zamierzam bo to końca nie będzie mieć... A co do miłośći, to myślę że cokolwiek by zrobił, moja miłość gdzieś głeboko w sercu zostanie...

laurka23 Pisz do nas, to pomaga, to wyładowuje, chyba każda z nas lepiej troche sie poczuła gdy mogła sie wypisać, moje gadu również zaprasza gdyby ktos chciał sie wygadać Jowi mnie nie zamęcza

Napisane przez Martulaaa

Kaja, Magda pozdrawiam

Ja również

Jowiśku Coś Cie złapać nie umiem, mijamy sie cały czas Na PW nie odpisujesz, na gadu tez pasqdo jedna musze Cie przydybać, bo mam sprawę Mam nadzieję że już lepiej się czujesz Kochana?? Ściskam Cię mocno!!

Ja zalatana jestem i dobrze bo czasu na myslenie ne mam, a widziałam dziś w pociagu takie ciachoooo mmm cały dzień mi sie na jego wspomnienie gębula śmiała, bo on usmiech miał cudny heh

Ściskam Was mocno dziewczyny!! Kurcze może sobie na czat pójdziemy wszystkie pogadać w któryś dzień?? Jowi pamiętasz nasz czat w Walentynki??

[jowisia]

Napisane przez kajasia222

Jowiśku Coś Cie złapać nie umiem, mijamy sie cały czas Na PW nie odpisujesz, na gadu tez pasqdo jedna musze Cie przydybać, bo mam sprawę Mam nadzieję że już lepiej się czujesz Kochana?? Ściskam Cię mocno!!

Ja zalatana jestem i dobrze bo czasu na myslenie ne mam, a widziałam dziś w pociagu takie ciachoooo mmm cały dzień mi sie na jego wspomnienie gębula śmiała, bo on usmiech miał cudny heh

Ściskam Was mocno dziewczyny!! Kurcze może sobie na czat pójdziemy wszystkie pogadać w któryś dzień?? Jowi pamiętasz nasz czat w Walentynki??

Jasne, ze pamietam Takich rzeczy sie nie zapomina wariatki!

A Jowisiek dzisiaj jest na gadu tylko w ukryciu bo sprzata chalupe przed przyjazdem wielkiego goscia... Nie uwierzycie, mroweczki mi sie zalegly na poddaszu.. juz je wykurzylam To tak ku gwoli rozchmurzenia was.
A na Ciebie ciagle Kajku czekam, zreszta na was wszystkie dziewczyny, zorganizujemy sobie u mnie babskie party!!

A ty zes sie tylko usmiechala i usmiechala i szczerzyla kly, a odezwac sie do niego to juz nie laska..? I co, zwialo Ci ciacho z oczu??

Sciskam was wszystkie bardzo mocno!!!

[Klariska]

Moze nie powinnam pisac, bo mialam takie ekscesy w swoim zwiazku. Skonczylo sie to wszystko tragicznie. Wyzywalismy sie i w koncu uderzyl mnie 2 razy mocno w tylek(oddalam mu). Ledwo pozniej siedzialam. Za to wiem ze juz nic nie czuje. Jak wogole mogl mnie uderzyc?? Jestem jednak teraz bardzo spokojna. Moge robic co zechce. Wiem ze facet sie nie zmieni. Mialyscie racje,nie warto dawac okresu probnego mezczyznie. Rozterka mialas racje. Jednak czlowiek uczy sie na wlasnych bledach.
Teraz wazniejszy jest dla mnie tata,bo byl w szpitalu i dzis wyszedl. Mam sie kim przejmowac teraz.

[jowisia]

Ps. A na rozchmurzenie wejdzcie sobie na moj watek "Jak fajnie byc kobieta!". Tak powinnysmy robic z eksami...

[_Magda]

Napisane przez Klariska

Moze nie powinnam pisac, bo mialam takie ekscesy w swoim zwiazku. Skonczylo sie to wszystko tragicznie. Wyzywalismy sie i w koncu uderzyl mnie 2 razy mocno w tylek(oddalam mu). Ledwo pozniej siedzialam. Za to wiem ze juz nic nie czuje. Jak wogole mogl mnie uderzyc?? Jestem jednak teraz bardzo spokojna. Moge robic co zechce. Wiem ze facet sie nie zmieni. Mialyscie racje,nie warto dawac okresu probnego mezczyznie. Rozterka mialas racje. Jednak czlowiek uczy sie na wlasnych bledach.
Teraz wazniejszy jest dla mnie tata,bo byl w szpitalu i dzis wyszedl. Mam sie kim przejmowac teraz.

Oj,nieźle Klarisko Mam nadzieję,że teraz już nie dasz mu sie skusić?Mówiąc prawdę tak jak napisała jedna wizażanka to jeśli facet mówi,że "powinnaś dostać w pysk" to od razu wiadomo,ze nie jest wart niczego i...że kiedyś uderzy.Tym razem w tyłek ale kiedyś pewnie uderzyłby w twarz.
Dla bicia nie ma wytłumaczenia,nigdy.

Oreganko,nie chce surowo osądzać ,na pewno podejmiesz właściwą decyzje,poza tym czasem ludzie się zmieniaja,może on uświadomił sobie,że jednak nie samą pracą człowiek żyje?Może jeśli wrócisz nie będziesz tego żałować?
jowisia,kajasia,Martulaaa

[Klariska]

_Magda nie dam sie na pewno skusic. To juz nie mialoby sensu. Co do bicia... Wiem ze wizazanki juz mowily o tym. Tylko ze trudno uwierzyc komus, jesli nigdy sie takiej sytuacji nie mialo. Czlowiek uczy sie na bledach...(a na pewno ja sie ucze :P)

[kajasia222]

Napisane przez jowisia

Jasne, ze pamietam Takich rzeczy sie nie zapomina wariatki!

A Jowisiek dzisiaj jest na gadu tylko w ukryciu bo sprzata chalupe przed przyjazdem wielkiego goscia... Nie uwierzycie, mroweczki mi sie zalegly na poddaszu.. juz je wykurzylam To tak ku gwoli rozchmurzenia was.
A na Ciebie ciagle Kajku czekam, zreszta na was wszystkie dziewczyny, zorganizujemy sobie u mnie babskie party!!

A ty zes sie tylko usmiechala i usmiechala i szczerzyla kly, a odezwac sie do niego to juz nie laska..? I co, zwialo Ci ciacho z oczu??

Sciskam was wszystkie bardzo mocno!!!

Jowis to trzeba baskie party znów zorganizować, ale to jak pobalujesz z kolezanką-polką
Jowiś Ty nie zapraszaj bo jak mnie kopnie to jestem w stanie w drodze do sis zboczyć do Ciebie

No tak ja się tylko szczerzyłam jak nie widział i POdglądalam go :P A co miałam mówić?? Ładnie się usmiechasz?? Już mówiłam, nie umiem zagadywać, nie wiem jak sie zachować, heh za długo byłam z exem i chyba za szybko bo w sumie zawsze on on on, nie chodziłam na randki, nie flirtowalam, jak to sie robi??
Zwiało mi z oczu, ale może w środę jak pojadę znów to będzie?? :P Łudźmy się nadal

Jowiś masz super podpis Jaki życiowy

[Martulaaa]

Dziewczyny bardzo lubię Was wszystkie czytać
Jakoś tak bardziej optymistycznie się dzisiaj zrobiło, zauważyłyście?

Jowisiu super, że u Ciebie lepiej i że się ekhm rozluźniłaś Imprezowiczka

Oreganko a jak Tobie dziś dzień minął?Jak się czujesz?

Magda (będziemy się tak całować w te i z powrotem)

Kajasiu no no widzę ,że wyruszyłaś na łowy Zdawaj relacje, jestem baardzo ciekawa

Klarisko mam nadzieję, że z tatą wszystko w porządku Z tego co piszesz to bardzo dobrze poradziłaś sobie w sytuacji z facetem.Trzymaj się

Rozterko obserwujesz nas? Pozdrawiam

dla syskich

[oreganka]

u mnie dzisiaj wszystko spoko, dzień minął nawet nie wiem kiedy, tyle pracy....
Pozdrawiam Was kobietki, dobrze że jesteście

[kajasia222]

Napisane przez Martulaaa

Dziewczyny bardzo lubię Was wszystkie czytać
Jakoś tak bardziej optymistycznie się dzisiaj zrobiło, zauważyłyście?


Kajasiu no no widzę ,że wyruszyłaś na łowy Zdawaj relacje, jestem baardzo ciekawa



Rozterko obserwujesz nas? Pozdrawiam

dla syskich

My Ciebie Martusiu tez lubimy
NIe wyruszylam na łowy Przypadkiem usiadłam naprzeciwko bardzo fajnego gostka, ale co z tego jak ja nie umiem ani podrywać ani zagadywać czy flirtować Stara baba a podstaw nie umie :P hehe czekam az ktos inny mnie poderwie, tylko czy zauważę??
Mój ex zawsze się smiał że ja nie widziałam jak on ze mna flirtuje

Ja tez Was mocno ściskam laseczki! Wiosna idzie!! Jak dzis było ciepełko u mnie Normalnie piknie!! :P

[jowisia]

Napisane przez kajasia222

heh za długo byłam z exem i chyba za szybko bo w sumie zawsze on on on, nie chodziłam na randki, nie flirtowalam, jak to sie robi??

No wlasnie, jak???? Powaznie, bo mam wrazenie, ze po trzech i pol roku z eksem to wyszlam zupelnie z wprawy... jak sie to robilo.. flirtowalo..?

Kajka, a jak ty mu dasz tym razem odejsc i mu nie spojrzysz prosto w galy z usmiechem numer 25, to my cie tu wszystkie.. Tak dziewczyny?! Jak jakims cudem twoje ciacho sie jeszcze napatoczy to nie waz mi sie tu pisac postu, ze sie nie odezwalas i nie usmiechnelas prosto w twarz!!

Martulaaa, uwielbiam cie kochaniutka...
Jak pisanie pracy? Jak Ty sie czujesz..?
Kiedy impreza??

[kajasia222]

Napisane przez jowisia

[/COLOR]

No wlasnie, jak???? Powaznie, bo mam wrazenie, ze po trzech i pol roku z eksem to wyszlam zupelnie z wprawy... jak sie to robilo.. flirtowalo..?

Kajka, a jak ty mu dasz tym razem odejsc i mu nie spojrzysz prosto w galy z usmiechem numer 25, to my cie tu wszystkie.. Tak dziewczyny?! Jak jakims cudem twoje ciacho sie jeszcze napatoczy to nie waz mi sie tu pisac postu, ze sie nie odezwalas i nie usmiechnelas prosto w twarz!!

Martulaaa, uwielbiam cie kochaniutka...
Jak pisanie pracy? Jak Ty sie czujesz..?
Kiedy impreza??

dupa jaś nie umiem i koniec, ja jestem taka szara wstydliwa myszka :P

Niech mnie ktos nauczy tego wszystkiego co???

[Martulaaa]

Kuuuurcze ale mnie zawstydziły Dzięki Kaju i Jowiśku za komplementa
Praca ok, za tydzień oddaję całość i mam nadzieję szybko się obronić. Szkoda żeś jest tak daleko to byśmy poświętowały moją mgr też. Po koleżance już będziesz wprawiona
Co do flirtowania- jak już się nauczycie to i mnie powiedzcie jak się to robi

[froggie]

Napisane przez jowisia

Kajka, a jak ty mu dasz tym razem odejsc i mu nie spojrzysz prosto w galy z usmiechem numer 25, to my cie tu wszystkie.. Tak dziewczyny?! Jak jakims cudem twoje ciacho sie jeszcze napatoczy to nie waz mi sie tu pisac postu, ze sie nie odezwalas i nie usmiechnelas prosto w twarz!!

Właśnie właśnie, bo jak nie to osobiście zjemy to Twoje ciacho

[facet_na_pustyni]

Napisane przez Martulaaa

Co do flirtowania- jak już się nauczycie to i mnie powiedzcie jak się to robi

wy to tylko, oczko, usmiech i fruu... a co ma powiedizec facet - musi sie odezwac - a czesto patrzac na was drogie panie nam jezyka brakuje w gebie

[Martulaaa]

Napisane przez facet_na_pustyni

wy to tylko, oczko, usmiech i fruu... a co ma powiedizec facet - musi sie odezwac - a czesto patrzac na was drogie panie nam jezyka brakuje w gebie

facecie fajnie, że ktoś to docenia Zapytałabym co oznacza fruu ale się boję (boję się, że to to o czym myślę)

[jowisia]

Napisane przez facet_na_pustyni

wy to tylko, oczko, usmiech i fruu... a co ma powiedizec facet - musi sie odezwac - a czesto patrzac na was drogie panie nam jezyka brakuje w gebie

NIe bede zaprzeczac, ze nie macie latwiej

Ale z drugiej storny pomysl, ile sie trzeba nameczyc, zeby to oczko bylo ladne.. My poswiecamy sie przed akcja - reszta nalezy do was. Ku sprawiedliwosci wlozonych wysilkow

[Hexe]

Znów dochodzę do wniosku, że singlowanie z niezobowiązującymi doskokami były najbardziej odpowiadającą mi formą.. Ze związków najgorsze są.. rozstania!

Czasami mam wrażenie, że moje życie uczuciowe jest kompletnie nienormalne :|.

[Martulaaa]

Napisane przez jowisia

NIe bede zaprzeczac, ze nie macie latwiej

Ale z drugiej storny pomysl, ile sie trzeba nameczyc, zeby to oczko bylo ladne.. My poswiecamy sie przed akcja - reszta nalezy do was. Ku sprawiedliwosci wlozonych wysilkow

Jowisiu cóż za słownictwo - "przed akcją" Flirciara, ma wszystko obcykane

[kajasia222]

Napisane przez froggie

Właśnie właśnie, bo jak nie to osobiście zjemy to Twoje ciacho

masz swoje ciacho pasqdo jedna, od mojego obiektu westchnień wara

Napisane przez facet_na_pustyni

wy to tylko, oczko, usmiech i fruu... a co ma powiedizec facet - musi sie odezwac - a czesto patrzac na was drogie panie nam jezyka brakuje w gebie

Dobra dobra nie róbcie z siebie takich nieboraczków Sami chcieliscie, ciągle słyszę jak to facet nie lubi gdy pierwszy krok robi dziewczyna, więc pokażcie co potraficie

Napisane przez jowisia

NIe bede zaprzeczac, ze nie macie latwiej

Ale z drugiej storny pomysl, ile sie trzeba nameczyc, zeby to oczko bylo ladne.. My poswiecamy sie przed akcja - reszta nalezy do was. Ku sprawiedliwosci wlozonych wysilkow

Odezwała sie a która podobno nie wie jak TO sie robi Wydało sie kochana, wydało

Napisane przez Martulaaa

Jowisiu cóż za słownictwo - "przed akcją" Flirciara, ma wszystko obcykane

Dokładnie dokładnie!!

Napisane przez Hexe

Znów dochodzę do wniosku, że singlowanie z niezobowiązującymi doskokami były najbardziej odpowiadającą mi formą.. Ze związków najgorsze są.. rozstania!

Czasami mam wrażenie, że moje życie uczuciowe jest kompletnie nienormalne :|.

Hexe cóż mogę powiedzieć... jeśli to Tybyłas osobą zrywającą, powinno Ci być lepiej niz osobie zrywanej, jadnak to do końca nie jest takie proste i ładne, zwłaszcze jeśli macie ze sobą kontakt, tylko... takie ciągłe myślenie "żeby on nas nie zobaczył" to trochę... chore?? NIewiem jak to ująć, w każdym razie chodzi mi o to, że kiedyś i tak Was zobaczy, więc może im szybciej tym lepiej?? Nie bedziesz się przecież ukrywać, zdecydowałaś, wybrałaś innego, byłaś z nim szczera więc nie masz co sie ukrywać.
Nie tylko Ty masz wrażenie że Twoje życie uczuciowe jest nienormalne... ja też

[Biricchina]

Dziewczyny wczoraj mój TŻ pytal o której będę w domu. Powiedziałam, że około 14 a on że wpadnie. Zawsze wpadał dopiero po 20 wf-ie.
Przed chwilką dostałam od niego sms'a:
"Hej. Będę u Ciebie o 14. Musimy porozmwiać."

Cała się trzęsę, nie wiem co mam zrobić.
Pomocy!!!!

[facet_na_pustyni]

Martulaaa: o czym myslalas ? w sumie rownie dobrze moglem napisać "i wio" takie po prostu zakonczenie waszej akcji.

jowisia: wasze 'oczki' sa i tak ladne bez tych staran. Wiec to nie jest dobre usprawiedliwienie

Kajasia: z tym pierwszym krokiem to zalezy od otoczenia i innych rzeczy Zdecydowanie, Ja kiedy robie ten pierwszy krok to czuje sie jak idiota :P

Biricchina: a moze cos bardzeij optymistycznego ? Nie mysl zaraz o najgorszym

[kajasia222]

Napisane przez Biricchina

Dziewczyny wczoraj mój TŻ pytal o której będę w domu. Powiedziałam, że około 14 a on że wpadnie. Zawsze wpadał dopiero po 20 wf-ie.
Przed chwilką dostałam od niego sms'a:
"Hej. Będę u Ciebie o 14. Musimy porozmwiać."

Cała się trzęsę, nie wiem co mam zrobić.
Pomocy!!!!

Efelka nie panikuj! To niekoniecznie musi być coś złego!! O jestes na gadu to ide do Ciebie

[Martulaaa]

Kajasia jakaś waleczna się zrobiła (aluzja do fragmentu "wara od mojego ciacha" )
Jowiśkę przytkało nie wie co powiedzieć Nie ma argumentów Obcykana, obcykana!!

Bircchino powodzenia w rozmowie z TZ

Facecie aaa już nie pamiętam o czym myślałam (ale i wioo też mi sie jakoś tak kojarzy)

[agacion]

Boshe... hehe ale Wy się wszystkie razem nakręcacie
skoro jowisia taka "obcykana" to proszę o pełen spis rad itp. Też już zapomniałam co to mały flircik i 'jak to się je'
kajasia222taka wstydliwa nie bądź, zamiast myszki pewnie niezła KOCICA z Ciebie
Hexenie możesz wstydzić się własnych uczuć, prawda jak to napisała kajasia222 prędzej czy później wyjdzie na jaw, a przecież nieopatrznie możesz też zranić swego obecnego TŻeta...
facecie_na_pustyni ale za to za te wasze podrywy i starania jesteście ZAWSZE hojnie nagradzani... nieprawdaż?
Biricchinaa może ma dla Ciebie jakąś niespodziankę? nie martw się, na pewno to nic złego!
Martulaaa oregankabuziaaaczki

[kajasia222]

Napisane przez facet_na_pustyni

Martulaaa: o czym myslalas ? w sumie rownie dobrze moglem napisać "i wio" takie po prostu zakonczenie waszej akcji.

jowisia: wasze 'oczki' sa i tak ladne bez tych staran. Wiec to nie jest dobre usprawiedliwienie

Kajasia: z tym pierwszym krokiem to zalezy od otoczenia i innych rzeczy Zdecydowanie, Ja kiedy robie ten pierwszy krok to czuje sie jak idiota :P

Biricchina: a moze cos bardzeij optymistycznego ? Nie mysl zaraz o najgorszym

No od jakich na przykład?? Czyli z tego co piszesz wynika że to jednak laska musi zrobić pierwszy krok.. ehh faceci z Wamito nigdy niewiadomo

Napisane przez Martulaaa

Kajasia jakaś waleczna się zrobiła

No ba! O swoje trzeba dbać Adze styknie jej facet, niech tez coś zostawi dla mnie :P

Jowiśka ma przyjaciółke z PL i będa cały tydzień balować więc niewiadomo kiedy tu zawita

Napisane przez agacion

kajasia222taka wstydliwa nie bądź, zamiast myszki pewnie niezła KOCICA z Ciebie

Agacion mi jednak bliżej do myszki niż do kotka Ale dzięki Pozułam się dowartościowana

[agacion]

Napisane przez kajasia222

Pozułam się dowartościowana

no ba o to mi właśnie chodziło

[Biricchina]

No i jestem.
Przyjechał parę minut po 14. Zaczęliśy rozmawiać o Nas. Doszliśmy do tego że żyjemy w zawieszeniu, że on chce się rozstać.
Płakał a ja go pocieszałam i samej mi łzy leciały.
Nie wiem skąd znalazłam w sobie siłę.
Rozmawialiśmy o tym i owym 3,5h.
Przytulał mnie, ja jego. Potem poszliśy do Maka, bo był głodny. Złapał mnie za rękę jak siedzieliśmy razem przy stoliku. Rozstaliśmy się jak przyjaciele i mam nadzięję, wielką nadzieję, że nimi pozostaniemy.
Zdecydowaliśmy się dać sobie czas. Oboje już się męczliśmy i ciężko Nam tak było. Umówiliśmy się na za 2 tyg. na telefon, jeśli to będzie za wcześnie poczekamy jeszcze ze 2 tyg.
Żeby zobaczyć czy coś czujemy, czy tęsknimy.
Nie mogę napisać, że nie jest mi źle. łzy trochę lecą, ale odkąd probowaliśmy być ze soba po Naszym kryzysie w pazdzierniku było raz lepiej, raz gorzej ale bez wyraźnej poprawy.
Męczyło mnie to. A teraz pozostaje mi żyć dalej i myśl, że jeśli to jest właśnie ON to będziemy jeszcze razem.
Bardzo się cieszę że potrafiliśmy rozstać się w ten sposób. Sama ostatnio myślałam nad tym, ale nie potrafiłabym, wolałabym chyba dalej żyć w zawieszeniu.
Czuję ulgę po Naszej bardzo szczerej rozmowie.
To tyle dziewczyny... pewnie będę Wam się tu żalić, ale cóż... Trzeba żyć dalej

[froggie]

Biri żal się nam tutaj ile wlezie my wszystko zniesiemy

[kajasia222]

Napisane przez agacion

no ba o to mi właśnie chodziło

Ewelina!! Wiesz że mi przykro ;/ Ale tak jak Ci pisałam dobrze że to była szczera rozmowa ijak to ujelaś "rozstanie z klasą" rzadko się to zdaża. I pamiętaj że my tu jesteśmy na dobre i złe i... mi sie wypłakać zawsze możesz, to też wiesz
Ściskam Cię mocno