|
|
#7501 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Platku Wiki to nawet nie chciala tknac sloiczkow. ile razy robilam podchody kiedy swieta byly lub jechalismy do rodzinki gdzie ni bylo mowy zeby cos ugotowac osobno. ale ona wypluwala kazda lyzaczke. wiec zaczelam gotowac jej zupki sama. z warzywek na miesku i inne kombinacje. takie zupki zjadala ino mig. wiec nie mialam problemow z przestawieniem jej potem. wiem jakim problemem jest odzwyczajenie bo kolezanka myslala ze jej sloiczki zycie umila ale efekt jest taki ze coreczka ma trzy i pol roczku i wszystko gladko musi miec zmielone bo grudek nie tknie. udreka na calego.
Joasiu ty chyba posiadasz ksiazke Nigelli. czy jest w niej przepis na ciasto poczwornie czekoladowe. jesli tak to szeroko sie usmiecham o przepis
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png Edytowane przez tiaara Czas edycji: 2007-05-28 o 16:46 |
|
|
|
#7502 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Haniu,śliczna Pati i śliczne zdjęcia
Przez cały dzień nie mogłabym go wyciagnąć. Ostatnio widziałam w Pepco za 15 zł. Ale boję się,że to będzie szajs Co do obiadków, to Adriano też nie chce wcale jeść tych ze słoiczka To mój najgorszy tydzień bo przede mną jeszcze 2 egzaminy Nie wyrabiam się z czasem,ale później już będzie luuuuzzzzzzzz buziaki
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#7503 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
HAniu, fajny basenik i fajna Patrycja
DAria, fajne imię dla kota . A w jakim jest wieku? Kamilek truskawkami pluje na odległość - nie chce tknąć . Może by zjadł gniecione z cukrem ![]() Ch_ago, ja stawiam na potówki. Kamilek też ma takie drobniuteńkie krosteczki. Mi się wydawało, że to nie są potówki, bo jak miał potówki jak był noworodkiem, były całkiem inne. Dlatego pytałam Joasię, jak wyglądają u Julci. Ale pani doktor w piątek od razu powiedziała, że to potówki. A powiedzcie w czym śpią wasze dzieciaki?Bo Milek w samym pampersie i pajacyku, bez body. Trochę sie boję go na krótki rękawek położyć. JA gotuję mało, właściwie tylko w weekendy, bo MIlcio obiady je w żłobku. A tam jadłospis full wypas A na weekend, to przeważnie garnek rosołu, bo Kamil jest rosołowym potworkiem , po babciKociulek, to KRA KRA
__________________
Papatki |
|
|
|
#7504 |
|
Zakorzenienie
|
Re: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kociulku trzymamy kciuki
dasz rade KRA KRA KRA.Agiko Mati śpi w pajacyku na krótki rękaw i z krótkimi nogawkami, zakładam mu tylko skarpetki, przykrywam kocykiem albo pieluchą, które po chwili lądują gdzieś obok, śpi zawsze odkryty . Ciagle jest mu za gorąco . Niestety nam też dzisiaj pojawiły się potówki, małe czerwone krosteczki, ma na pleckach. Truskawki chyba nie są jeszcze tak słodziutkie, może rozgniecione z cukrem by jedli .Ja dzisiaj dostałam wycisk na fitnessie, że ledwo żyje, ale na to liczyłam .
|
|
|
|
#7505 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Mateuszek śpi w samym body na krótki rękawek, nawet bez skarpetek. Wiecznie się wykopuje spod kołderki, dziś już przykryłam go tylko pieluchą i jak narazie śpi ładnie, się nie rozkopuje.
U nas burza ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#7506 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kociulku KRA KRA KRA.
ja Wiktorie ubieram rowniez tylko w rampersy czyli pajacyki bez nogawek i rekawkow. lub w body. jest jej najlepiej i juz nie ma mowy o zadnym przykrywaniu. mam taki duzy kawalek flaneli i przykrywam ja tym ale ona po kilku minutach odkopuje sie. Agiko a moze z jakims serkiem lub slodkim jogurtem mu dasz te truskawki?? wiem ze truskawki sa niesmaczne i jeszcze kwaskowate i Wiktoria tez nie chciala zjesc.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7507 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Witajcie!!!
Wczoraj zaczęłam pisac tego posta, ale przy wysyłaniu okazało się, że mi sie juz karta skończyła i nici z wysłania. Dopiero dziś doładowałam i mogłam dopisac i wysłac posta .Chago, Natalka miała dokładnie to samo co Muszek. Miała obsypane plecki, brzuszek i trochę nóżki. Mnie sie wydaje, że to po szczepieniu. Moja koleżanka, pielęgniarka mówi, że bardzo duzo dzieci przechorowuje MMRII, ale to nic groźnego. Wapno, ewentualnie Fenistil maśc na krostki i powinno przejśc. Płatku, zebyś wiedziała, teraz jest super, możemy wyjśc na ogród, siedziec sobie do której mamy ochotę, mozemy robic co chcemy. Mam bardzo wścibską sąsiadkę , często obserwuje nasz ogród przez lornetkę. Zresztą podejrzewam, że nie tylko ogród, ale i zaglada do kuchni (jej okno w pokoju jest na wprost mojego w kuchni, na dodatek ja nie mam firanki, tylko samą roletę, więc wszystko widac jak na dłoni). Postanowilismy z mężem, że kiedyś sie zabawimy na blacie w kuchni , kiedy tylko sie zorientujemy że kobicina podgląda. Może sie zbulwersuje jak zobaczy co wyprawiamy .Kociulku, trzymam kciuki za zdanie egzaminów- POWODZENIA!!! Natalka śpi w całym pajacu, tylko cienkim i przykrywam ją kocykiem. Zresztą za chwilę kocyk i tak ląduje gdzieś w kąt, ale zawsze na wszelki wypadek zostawiam.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#7508 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Joasiu z ta sasiadka to zeczywiscie macie przekichane. ze tez tacy ludzie sie nie wstydza. my za to mamy starsza sasiadke ktora uwielbia zagladac przez plot na nasze podworko. stoi sobie i broda opiera sie o plot. i ile razy jest tak ze spokojnie sobie ide przez podworko a tu nagle slysze chrzakniecie. kilka razy o malo zawalu nie mialam. ale to sasiadka nasza od zawsze i juz z jej glowa cos nie tak i nie robimy awantur. ale wy z ta wasza to niezle wykombinowaliscie tylko zeby ona na zawal nie zeszla z tego swiata.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7509 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
dzisiaj bylam zapisac Wiktorie do zlobka i o malo sie nie poplakalam.
jak juz wyszlam od pani kierowniczki to jak sobie uswiadomilam ze mam moja Wikulke zostawiac w zlobku to az mi serce sciasnelo. wiem ze to dopiero od wrzesniaale mimo wszystko
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7510 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiara ze mną bedzie tak samo, rozpacz, rozpacz
. zuzka pozjdzie do szkoły w wieku 4 lat. Tu do 3roku zycia tylko prywatnie dzieci przyjmują, koszt 150euro tygodniowo a od 4roku zycia do szkoły za darmo.kupilismy dzisiaj Zuzie drugie buty. tez clarks-a ale juz sztywniejsze ale jeszce nie za kostke. Joasiu wy juz zmieniliście buty??macie takie jak mieliscie clarksy?? bo ja chciałam kupic takie jak mielismy teraz tylko numer wieksze ale sprzedawczyni powiedziła ze Zuza juz nie musi w takich chodzic. |
|
|
|
#7511 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Miałam dziś fatalny dzień, załapałam mega doła
. Ach nawet nie chce mi się o tym pisać. Zjadłam pół paczki ciastek i popiłam winem, wcale mi nie lepiej. Kostko - z tą sąsiadką to nie wiem, czy taką akcją to jej bardziej nie zachęcisz do podglądania ![]() Tiaraa, ale mnie zaskoczyłaś z tym żłobkiem. Widziałam, że chcesz Wiki oddać, ale mimo wszytsko. Myślę że stopniowe oddawanie dziecka to dobry pomysł. Ja tak robiłam z Milciem na początki. Ale nie unikniesz płaczu. Najgorzej jest przedłużać pożegnanie i tego staraj się unikać. Będzie dobrze Co to jest MMRII? Idę kończyć ciastka
__________________
Papatki |
|
|
|
#7512 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko co sie dzieje. dlaczegpo masz takiego dola. napisz szybko moze cos zaradzimy. w pracy problemy czy w domu.
a z tym zlobkiem to nie mam na co czekac. w sierpniu konczy mi sie wychowawczy potem ide na zasilek wiec ten czas wykozystam na przystosowanie Wiktorii do zlobka. a i tak ze jeszcze jest na normalnej liscie bo gdybym poczekala jeszcze tydzien to juz na rezerwowa bym sie zalapala a wtedy to nie wiadomo czy w ty roku chodzilaby do zlobka. bo jesli do 15 wrzesnia ktores dziecko sie nie pojawi w grupie to wtedy zastepuja je tym z rezerwowki.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7513 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- nieźle sobie wymyśliłaś z odstraszeniem sąsiadki
![]() Agiko -- MMRII to szczepionka przeciwko odrze, śwonce i różyczce i często po niej są jakieś objawy chorobowe; u nas gorączka i wysypka. Pozdrawiam |
|
|
|
#7514 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko pisz natychmiast co sie dzieje
, moze cos zaradzimy a jak nie to przynajmniej sie wygadasz.Oliwka spi w body i spiworku - mam 2 jeden cieplejszy a drugi "letni" - super rzecz, nie ma mozliwosci zeby sie wykopała ![]() Ja tez chetnie załapie sie na przepis na ciasto potwornie czekoladowe , choc w sumie nie powinnam bo sie odchudzam, nawet udało mi sie pare deko zgubic A powiedzcie mi - robiłyscie juz cos z przepisów Nigelli? Wyszło Wam? Bo jak tak czasem patrze na to co ona wyprawia to sie zdumiewam - no ale efekt zazwyczaj wygląda b. zachęcająco Jeszcze a propos pichcenia - w sobote przychodzą znajomi i chciałabym zapodac cos ciepłego na kolacje, takie zarcie pt. minimum wysiłku, maximum efektu, a kompletnie nie mam weny. Macie moze jakies pomysły? Joasiu? ![]() Podglądanie z lornetką, skad ja to znam . Kostko uważaj, bo wcibskiej babie faktycznie sie moze spodobac taki seansik .
|
|
|
|
#7515 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Wiecie jak to jest jak człowiek się stara, oddaje serce temu co robi i jedyne co dostaje to ....nóż w plecy
, pewnie wiecie co mam na myśli. Ale nic, trzeba wziąść życie w swoje ręce i iść do przodu z podniesioną głową. Wszysko się ułoży. Trzeba tylko zawalczyć o siebie. Ja wogóle nigdy nie widziałam programu Nigeli. Mam w domu przepis na ciasto mocno czekoladowe, właściwie prawie z samej czekolady. Dobre, zwłaszcza z lodami. WYgląda jak klapnięty piernik , ale zaspokaja apatyt na słodkie doskonale . Jak chcecie to wieczorem poszukam i wpiszę. Qurffe, ja to chyba za ciepło ubieram Kamilka do spania i jeszcze ciągle przykrywam. Muszę kupić piżamkę na krótki rękawek. Dzięki Kobietki Nie wiem czy wam pisałam, ale postanowiliśmy z mężem, nie czekać i ruszyć z budową w tym roku, oczywiście jak do września załatwimy wszystko. Tak więc ciężki okres przed nami, ale i tak się cieszę. Idę osiągać sukces
__________________
Papatki |
|
|
|
#7516 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agikoczy masz problemy w pracy czy moze w domu bo jesli sie nie myle ty mieszkasz z tesciami. popraw mie jesli sie myle. czy wlasnie stad sie biora twoje problemy.
jestes silna i madra kobietka i wiem ze nawet chwilowe niepowodzenie potrafisz na swoja korzysc obrucic. trzymam kciuki zeby sprawa ulozyla sie jak najlepiej dla waszej trojki. a budowa domu - wiem ze to ciezkie zadanie ( jeszcze biorac pod uwage brak sily roboczej ze tak powiem) ale bedac na swoim w trojke bedziecie szczesliwsi i bardziej radosni. pisz - my zawsze postaramy sie ci pomoc i chocby pocieszyc lub dac kopniaka na rozped a przepis na ciasto dawaj jak najszybciej, bede probowac
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7517 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko -- niestety tak już bywa, że chcemy dobrze a nikt tego nie widzi. Ale Ty jesteś silna kobietka i wierzę, że dasz sobie radę
Będzie dobrze A domek, to oczywiście, jestem za; jeśli macie kasę to nie ma na co czekać. Tym bardziej, że te wszystkie pozwolenia wymagają czasu więc już musicie zaczynać.Pozdrawiam |
|
|
|
#7518 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Moja babcia dziś w nocy zmarła
![]() Ostatnio nie dobrze sie miedzy nami układało (widziała Natalkę zaledwie 2 razy). Nawet nie potrafię zapłakac...... czuję się pusta ![]() Dziś nie mam już nic do powiedzenia
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#7519 | |
|
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Cytat:
wiem, że żadne słowa Cię nie pocieszą i są to bardzo trudne chwile do Ciebie trzymaj się kochana |
|
|
|
|
#7520 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko jedyne co moge powiedziec to trzymaj sie kochana.
pamietaj ze jestesmy z toba
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7521 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -- bardzo mi przykro, jestem z Tobą myślami
![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#7522 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
witam
![]() kostko przykro mi ![]() Nanaielkowi ciocia kupiła buciki sandałki nowe z ccc walky takie brązowe morskie bardzo fajne Natanielkowi sie odrazuy spodobały bardzo dobrze w nich chodzi a kosztowały zaledwie 29,90 ![]() hmm nie wiem jak to sie dzieje pochłaniam ogromne ilosci słodyczy a schudłam znowu kg waze teraz 58 kg przy wzroscie 177 nie moge dopuscic do zmienszenia sie wagi...ostatnio wprzymierzali skelpowej sie zobaczyłam i szok chyba przez to latanie za maluchem moim bo z wyszerpania nawet na jedzenie ochoty nie mam czasamimy w zeszla sobote na imprezie integracyjnej bylismy z malym darmowe piwo itd od taty z pracy Natan sie wyszalał za wsztystkie czasy jechał na kucyku dostał piłeczke super było! smiac mi sie chce dosłownie ![]() sciełam Natkowi troszke włoski a dalej mówia ze slliczna mam coreczke i rzadko takue ladne dziewczynki sie widuje ahahhah w szpitalu to o moim szkrabie mowili-jaka malutka dziewczynka---ja sprostowywałam-duzy chłopczyk ale trzeba to jako komplement traktowac...i tak tez robie dobra ide po z siostra starsza się na solarium umówiłysmy także miłego dnia zycze mamusie |
|
|
|
#7523 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko -
![]() Gosiaczku, my w ogole ostatnio rzadziej piszemy, bywa ze przez cały dzien nikogo nie ma, wiec nawet jak ktos zniknie na pare dni to moze umknąc. A w ogole zazdroszcze z tą wagą - ja mam z deczka odwrotny problem ..... i tez przeżywam szok za kazdym razem jak w lustro spojrze |
|
|
|
#7524 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
gosiaczku z tego co kojarze to pisalas ze korzystasz z internetu z kafejki wiec myslalam ze po prostu nie masz czasu zajrzec. wiem z doswiadczenia ze biegajac za pocieszk najlepiej i najszybciej mozna zrzucic troszku kilogramow.
a ty Kasiulka nie narzekaj na wage. masz akurat jak na swoj tryb zycia. a jaka u was pogoda bo choc u nas pochmorno i wietrznie to niebo zachmurzone. Wiki wstala dzisiaj o 7 rano i o 11 juz smacznie spala. poetm zjadlysmy i wyszlysmy n dwor. ale ze wzgledu na wiatr wrocilysmy po kilkudziesieciu minutach do domku. nie widze Platka? no i Agika... ciekawe jak tam samopoczcie. a o Joasi to ani widu ani slychu.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#7525 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kostko moje kondolencje z powodu babci. Trzymaj się
Dziś sprawa się jeszcze zaogniła. Dotyczy mojej pracy. Nie będę pisać o szczegółach. Napiszę jak załatwię sprawę definitywnie. Sorrki, że wam trułam. Dzięki za słowa pocieszenia i wiary we mnie Oto przepisik na ciasto mocno czekoladowe. Ja robiłam i nam smakowało, ale nie można zjeść 3 kawałków na raz. http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis20494.html KAsiulek coś pomyślę o przepisach dla ciebie, ale daj namiar w jakim kirunku coś chcesz robić (mięso, sałatki...) ide Milcia szykować do kąpieli
__________________
Papatki |
|
|
|
#7526 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko, dziękuję
Wiem ze to moze głupio zabrzmi, ale nie tego złego coby na dobre nie wyszło... naprawde. Ja juz sie wielokrotnie przekonałam, ze nawet jak swiat walił mi sie na głowe to potem sie okazywało ze dobrze sie stało, bo w ostatecznym rozrachunku wyszło mi to na dobre. Jestem pewna z Twoimi problemami tez tak bedzie, choc pewnie przezywasz teraz cięzkie chwile. Co do przepisów to chciałabym podac cos na ciepło, jakies nieskompikowane jedno danie kolacyjne, zebym mogła wczesniej przyrzadzic i potem tylko wrzucic do piekarnika, takie do którego można wypic lampkę (albo i kilka lampek) dobrego winka. Myslałam o gyrosie z zazikami i sałatka grecką ale tego raczej wczesniej nie przygotuję. Ciasto z przepisu smakowite i chyba szybko robiące sie, jak starczy czasu to zrobię na deser. ![]() za to zdradze Wam ze cos drgneło w kontaktach z małżem - nareszcie
|
|
|
|
#7527 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Tiaro pomysliłas sobie
mam komp w domu tylko teraz przez jakis czas nie mielismy bo karta grafiki padła i wymienilismy, a tak wogole to zalatana jestem takze ostatnio mniej siedze przy nim To mnie troszke uspokoiłyscie dziew ![]() Pozdrawiam Ps(*co do wagi to ostatnio strwierdziłysmy z kolezanka ze nie najwazniejsza jest waga ale to jak kobieta dba o siebie np fryzura paznokcie ubranie makiojaz i czy dobrze sie ze soba czuje) |
|
|
|
#7528 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
a jeszcze z innej beczki - zauwazyłam ze nasz wątek ma najwięcej postów w całym forum matczynym - jestesmy REKORDZISTKI
. Szkoda tylko ze sie kilka osób wykruszyło - np. Meme , bo o Malinie, AsJi i innych to juz nawet nie wspomne.
|
|
|
|
#7529 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Kasiulek no nareszcie. Trzymam kciuki za was
Może napisz jak zadziałałaś? Wiesz ty masz rację z tym nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Mój TŻ mówi to samo. Mówi, że ja mam takiego duszka dobrego, który się mną opiekuje. Ja w to wierzę i myślę, że to mój dawno zmarły ojciec czuwa nade mną. Pomodlę się dziś o niego, może coś zaradzi i pomoże Kasiulek, a może naleśniki z nadzieniem meksykańskim, chińskim czy jakim tam lubisz. Kiedyś już Tiarze proponowałam. Można przygotować wcześniej, a wieczorkiem włączyć tylko piekarnik. I winko super pasuje. A z wątkiem, to cieszę się, że pomimo kilku burz nadal jest fajnie Spadam, bo mąż sam siedzi smutny
__________________
Papatki |
|
|
|
#7530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06
Agiko,przeszłam do rękoczynów
... i zadziałało . Oby tylko to nie był słomiany zapał, no zobaczymy.Jesli masz jakis przepis na naleśniczki to chętnie bym skorzystała. A mozna je wczesniej usmażyc a potem podgrzac? A propos jedzenia - Oliwka jest okropnie przepadzista, jak tylko zobaczy cos co sie nada do jedzenia to od razu chce przejsc do konsumpcji. Normą jest ze wyjada mi obiad z talerza, mimo ze wczesniej zjadla swój. To juz prawie rytuał jak wracam z pracy i siadam do stołu to Oliwka natychmiast jest przy mnie z otwartą buzią i czeka na swoj przydział . W sumie sie ciesze ze ma apetyt, tylko dobrze by było gdyby jej moja mam parówek ani ciasta nie dawała - własnie dzis sie pochwaliła ze Oliwka jadła ciasto z truskawkami i galaretką a na sniadanie 2 parówki
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.





Przez cały dzień nie mogłabym go wyciagnąć. Ostatnio widziałam w Pepco za 15 zł. Ale boję się,że to będzie szajs
Nie wyrabiam się z czasem,ale później już będzie luuuuzzzzzzzz
. Niestety nam też dzisiaj pojawiły się potówki, małe czerwone krosteczki, ma na pleckach. Truskawki chyba nie są jeszcze tak słodziutkie, może rozgniecione z cukrem by jedli
i nici z wysłania. Dopiero dziś doładowałam i mogłam dopisac i wysłac posta
.
, często obserwuje nasz ogród przez lornetkę. Zresztą podejrzewam, że nie tylko ogród, ale i zaglada do kuchni (jej okno w pokoju jest na wprost mojego w kuchni, na dodatek ja nie mam firanki, tylko samą roletę, więc wszystko widac jak na dłoni). Postanowilismy z mężem, że kiedyś sie zabawimy na blacie w kuchni




jak juz wyszlam od pani kierowniczki to jak sobie uswiadomilam ze mam moja Wikulke zostawiac w zlobku to az mi serce sciasnelo. wiem ze to dopiero od wrzesniaale mimo wszystko 



, moze cos zaradzimy a jak nie to przynajmniej sie wygadasz.
, choc w sumie nie powinnam bo sie odchudzam, nawet udało mi sie pare deko zgubic




chyba przez to latanie za maluchem moim bo z wyszerpania nawet na jedzenie ochoty nie mam czasami
Może napisz jak zadziałałaś? 
