2008-11-01, 18:15 | #751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
wg mnie oni mają skrzywienie mózgu mówią jedno robią drugie, jeszcze płaczą jak mój, co płacze bo szkoda mu mnie może hehe dobre
|
2008-11-01, 18:43 | #752 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 384
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
[quote=syntagma;9550981]Celinaa - calkiem nic od miesiaca nie pisze ani nic? glupie pytanie wiem, ale masz pewnosc, ze nic mu sie nie stalo? Na takich wyjazdach ludzie czesto glupieja, pelno nowych znajomosci, wspolne imprezy do rana... A Ty dzwonisz do niego? nie odbiera? nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. Zadzwon moze i porozmawiaj, co jest grane...
dzieki ze mnie zauwazylas tak mi mi dzis strasznie zle wiem ze z nim ok bo jest na necie. odzywal sie ze 2 razy, ale tak zimno oschle jak nie on. i bylo to kilka slow i koniec. wiem ze ciagle imprezuje, poznal nowych ludzi. mnie juz chyba calkiem odstawil. dzis mam jakis ciezki wieczor, tesknie. choc juz nie mam za kim. tego sie juz nie uda poskladac ed: tak, pisalam do niego, ale brak odpowiedzi... |
2008-11-01, 18:48 | #753 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
jeszcze do mnie przed chwila zadzwonil' ze sie zale juz' bo jego kumpel dzwonil z zapytaniem czy sie rozstalismy gadal jak gdyby nigdy nic na co ja ze co mam udawac ze all ok a ty masz miesiac myslec? na co on ZDZIWIONY ze co chce pochopna decyzje? a pozniej juz sie wyglupila'lubsiz mnie a jak bardzo mnie lubisz " i zdziwiony jeszxcze ze ja dola mam SZOOOOOKKKKKKKKKKKKK |
|
2008-11-01, 19:06 | #754 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Enka333, przyczyniłaś się do moich łez, ze śmiechu oczywiście. Hahahaha wyobraziłam to sobie Wiesz, zostawił mi tą lodówkę, mówiąc, że chciał mnie wkurzyć i sobie żartował.
Ale przyznam, że tak bardzo mi szkoda Tych Dziewczyn tutaj, które cierpią. Tym samym ja się cieszę, że tak nie cierpię. Skoro dziewczyny tak dobrze się rozumieją to dlaczego w naturze jest tak, że ONI nas pociągają i łączymy się z NIMI w pary... ??? Albo dlaczego tak ciężko o dobry, ba, cudowny związek? Przecież niby każdy chce kochać i być kochanym, ehhhh. Mimo wszystko zostaje nadzieja, że gdzieś tam sobie po świecie drepta sobie TEN, z którym wszystko będzie cudowne (bez przesady ale wiecie o co chodzi). Nio i nie ma co poświęcać uwagi na pierwsze lepsze gów.., bo później jest płacz, kłótnie i złamane serce. Póki myślimy i patrzymy trzeźwo oceniajmy ich i decydujmy czy to jest warte naszego przykucnięcia przy TYM. Jeśli coś przestaje funkcjonować jak należy, musi więc odejść i zrobić miejsce czemuś nowemu, lepszemu. Buźki |
2008-11-01, 19:11 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Legenda o smoku uczy , iż nie należy zaspokajać głodu byle baranem.
|
2008-11-01, 19:14 | #756 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-01, 19:18 | #757 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Dziękiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiii! To będzie moim nowym mottem życiowym!!!!!!
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain |
2008-11-01, 19:25 | #758 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
klask i:
PRAWDA! Pamiętajmy o tym wszystkie!
__________________
"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..." |
2008-11-01, 19:26 | #759 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
To znak naszych czasów? szybko, dużo, zmień na nowe?? Tylko że tak gra jest nierówna...to oni zawsze będą górą, im więcej rzeczy wypada, to oni na więcej są gotowi, to oni mają znacznie więcej czasu...i przeważnie to do nich należy inicjatywa...a my wpadamy w te sidła a [otem nie potrafimy bardzo długo się otrząsnąc....
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain |
|
2008-11-01, 19:31 | #760 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
To się nazywa życiowa prawda
Zawsze wiedziałam, że w tej legendzie kryje się głębszy przekaz
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił. Rozumiesz?" Lalka Bolesława Prusa |
2008-11-01, 20:31 | #761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 470
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Hej Kochane.. A u mnie nie wiem co bo moze to ta pogoda, moze nastrój tego dnia ale jakos mi tak nijako...Pojawiają sie mi mysli o tym co było, o tym ze jednak nie wyszło i co by było gdyby jednak....Trudno sie wtedy cieszyc tym co mam...bo i z kims nowym nie jest idealnie a chocby sekundki mysli o exie nie ułatwiają tego....Czuje sie z tym beznadziejnie, bo za to co mi zrobił powinnam nie miec ani ułamka cieplejszej mysli..Powinnam, a jednak..Czemu tak jest? Czy to sie nigdy nie zapomni skoro to było cos pierwszego, znaczącego??? I jak tu byc uczciwą w stosunku do siebie i tego co teraz mam???
Ehhh...Co za dzień..jakis taki...bleeeee |
2008-11-01, 20:34 | #762 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Można się dołączyć ?
|
2008-11-01, 20:45 | #763 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
zapraszamy malenstwo5
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain |
|
2008-11-01, 20:47 | #764 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-01, 20:48 | #765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
czuje to co wy wszytskie
a ja rok temu by zapomniec o tym co mnie po 3laatch zostawil poznalam tego obecnego i powiem wam... ze wogole na poczatku bylam na zlosc tamtemu z nim, myslalam ze do mnie ten 3letni wroci srtata, i tak myslalam ze2 msc, a patrzcie etraz sie zakochalam, pokochalam... i tez mnie zostawil, |
2008-11-01, 20:51 | #766 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Dwa i pół roku razem.. ;( Wiele kłótni, awantur, ale też pięknych chwil..
Teraz zerwaliśmy tydzień temu, bo się od pewnego czasu nie układało, on ma bliższą koleżankę.. A ja.. Ja go kocham i chcę z nim być ;( Edytowane przez malenstwo5 Czas edycji: 2008-11-01 o 20:56 Powód: literówka |
2008-11-01, 21:04 | #767 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
I tak sie zastanawiam.. Wiekszosc z Was jest po dlugich zwiazkach.. ja jestem po krotkim, wlasciwie hm.. nawet nie wiem czy to do konca zwiazek był i użalam się ponad rok.. :| może coś ze mną nie tak jest ;| czemu faceci krzywdza takie wrazliwe, delikatne istotki?! :/ |
|
2008-11-01, 21:06 | #768 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
W sumie to zerwał on.. ;(
|
2008-11-01, 21:10 | #769 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
zastanawia mnie troche to co piszesz, z tym ze patrzmy trzezwo oceniajmy i decydujmy czy chcemy byc z kims kto nas rani, tylko gorzej jest jak sie kogos kocha i to nie takie proste tak sobie zostawic to co bylo i szukac czegos lepszego to wszystko jest baaardzo skomplikowane ale na pewno jest w tym wiele racji tyle ze w tym naszym swiecie nic nie jest tylko czarne albo tylko białe... a co do mnie to nie wiem co dalej bedzie ale coraz bardziej zacznam sie oswajać z faktem ze to koniec.. nie odzywamy sie do siebie od wczoraj.. ja nie wiem co sie z nim dzieje, nic nie wiem, ale wiem ze juz mam tego wszystkiego coraz bardziej dosyc i jeszcze ten smutny dzien, oby jutro bylo lepiej |
|
2008-11-01, 21:10 | #770 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
oj nie smutaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaj!! wiem, ze bez sensu mowic, ze bedzie dobrze.. ale musi być !! trzymaj się i nie daj sie handrze !! i jezeli chcesz, to płacz.. zawsze w jakimś stopniu to pomaga ** i odwiedzaj nas czesto!! pomozemy, wesprzemy, pocieszymy i wyrzuc z siebie wszystko.. zawsze zrobi Ci sie lepiej na serduszku <przytul>
|
2008-11-01, 21:15 | #771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
ja mysle, ze byloby mi lepiej jakbym sobie mogla pomyslec, ze byl kretynem, burakiem, dusigroszem, nie szanowal mnie i klocilismy sie ciagle...ale nic takiego nie bylo. Nawet go znienawidzic nie moge...
__________________
................. |
2008-11-01, 21:19 | #772 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Od tygodnia płaczę.. Wiem, że muszę dać radę, że kiedyś będzie dobrze, ale w tym momencie jest to nie zbyt realne.. To tak strasznie boli.. Jak mógł, po takim czasie, po tym jak mówił, że mnie kocha.. Teraz twierdzi, że nadal mnie kocha, ale nie będziemy razem, bo to się nie może udać..
|
2008-11-01, 21:28 | #773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
wogole zauwazyla mze kazdy z nich ma te same wymówki ;/ kazdy mowi to samo;/
jeste mcieakwa co w tych ich malych mozdzkach siedzi :| jak nagle mozna nic nie czuc? oni wogole nie maja uczyc ja chyba sie nei bede na nic nastawiac ze on po tych przemysleniach stwierdzi ze jednak ok dobrze jest, raczej ze to koneic. |
2008-11-01, 21:49 | #774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
moj np. twierdzi, ze on rowniez bardzo cierpi z powodu tego rozstania i jest to bardzo smutne i trudne dla niego... no ale nie mozemy byc razem
__________________
................. |
2008-11-01, 21:53 | #775 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-01, 21:55 | #776 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Dogadałby się z moim Biedni chłopcy, którzy muszą tak cierpieć
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił. Rozumiesz?" Lalka Bolesława Prusa |
2008-11-01, 21:59 | #777 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Sama nie jeden raz się zastanawiałam, łatwiej porzucić czy być porzuconym i przyznam, że nie wiem które jest łatwiejsze. Stałam po jednej jak i po tej drugiej stronie. Jeśli chłopak wykaże się ambicją i honorem, i odejdzie po słowach, że to koniec nie grając na sumieniu, to wolę zostawiać niż być porzuconą. Lecz jeśli tak jak teraz miałam, będzie grał na moim sumieniu, to wolę być porzucona, bo sama po takich słowach, że nie jestem kochana, odchodziłam. Mi czasami pomagały słowa- nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Nie Ten to będzie inny. Buźki i głowy do góry |
|
2008-11-01, 22:03 | #778 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
"Pierwsze westchnienie miłości, to ostatnie westchnienie rozumu" niestety |
|
2008-11-01, 22:13 | #779 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
A najgorsze w tym wszystkim jest to jak mówi, że kocha, ale nie będziemy już razem.. :/
|
2008-11-01, 22:20 | #780 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 512
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cześć...
To jeszcze raz ja... Znowu.. Dziewczyny ja nie wiem co ze mną jest.. jednego dnia cieszę się, śmieję, jest ok, czuję że jest dobrze, że z Exem się dogaduję i to mi starczy..Ale czasami przychodzą takie dni jak dziś... Dochodzi do mnie świadomość że on nic do mnie nie czuje, nic poza sympatią jak do zwykłej koleżanki...że w każdej chwili może się zakochać, że wtedy stracę Go na zawsze.. Tęsknie, tak bardzo za nim tęsknie.. a najbardziej gdy siedzi koło mnie i drapie mnie po pleckach.. Wiem!! Wiem, torturuję samą siebie że na to pozwalam.. ale kurde no ja inaczej nie potrafię!!! Nie zniosłabym tego, że musiałabym powiedzieć że to koniec, że chcę się odciąć..musiałabym oszukać samą siebie A może to zwykła samotność, może potrzebuję bycia z "kimś" a nie z Nim.. Nie myślę o tym obsesyjnie, jest ok, coraz lepiej...Zasypiam już normalnie, cieszę się każdym dniem itp... Ale jedno mnie przeraża- myśl że ja nie przestanę go kochać.. Jeszcze chwilkę sobie popłaczę.. Ps. Oglądałam "Zieloną Milę" i z rodzicami tak ryczeliśmy jak bobry...
__________________
Dyplom w kieszeni |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:54.