Sierpniowe Panny Młode cz.III

[jagoda221]

Napisane przez nynka87

dziewczyny a jaką będziecie miały wódkę na weselu? bo my z TŻ właśnie się nad tym zastanawiamy...

my raczej Wyborową, juz niedługo będziemy kupować.

Dziś byliśmy na protokole przedmałżeńskim, jutro idziemy zawieść na zapowiedzi. Okazało się, że ksiądz, który nam miał dawać ślub odchodzi w lipcu z parafii i teraz musimy szukac nowego. W sumie nie jest tak źle bo jakis taki sztywny był.

[lasoa]

Napisane przez jagoda221

my raczej Wyborową, juz niedługo będziemy kupować.

Dziś byliśmy na protokole przedmałżeńskim, jutro idziemy zawieść na zapowiedzi. Okazało się, że ksiądz, który nam miał dawać ślub odchodzi w lipcu z parafii i teraz musimy szukac nowego. W sumie nie jest tak źle bo jakis taki sztywny był.

A my nie wiemy kto bedzie nam dawać slub...

Napisane przez thea2

Ich strata, że ich nie będzie Wiem, że to przykre, ale nic nie poradzisz Jestem ciekawa, ilu gości nam odmówi... na razie jeszcze nikt i oby tak zostało.

W tym brat TŻta... Ech u nas już 15 osob na 90 zaproszonych Ale TZ mowi że nikogo nie będziemy zmuszać i choćbyśmy byli sami to impreza i tak będzie

[dhalii]

Napisane przez nynka87

dziewczyny a jaką będziecie miały wódkę na weselu? bo my z TŻ właśnie się nad tym zastanawiamy...

My będziemy mieć żołądkową De Luxe, cytrynówkę i wino ( ale jeszcze nie wiem jakie )

Oby jak najmniej ludzi Wam odmówiło.

My jeszcze czekamy na te poprawiane zaproszenia, ale myślę, że już ( dopiero ) w ten weekend będziemy je roznosić, mam nadzieję, że szybko się z nimi uporamy

Właśnie też zastanawiałam się nad depilacją rąk, w sumie to mam jasne włoski, ale chyba chciałabym spróbować, na przedramionach golę sobie maszynką i nie odrastają, jakieś super mocne i ciemne,, ale kto wie jak się zachowają te na ramionach :conf used:

[martitaw]

Napisane przez jusztyska

Byłam dziś u kosmetyczki na regulacji brwi namówiła mnie na depilację przedramion na wesele... nigdy przedramion nie depilowałam, przyzwyczaiłam się do tych włosków na rękach, są dla mnie całkowicie naturalnie i mi nie przeszkadzają, ale w sumie, co tam, raz mogę spróbować, a w zasadzie 2 razy:P bo umowilam się z nią , że w połowie lipca zrobię sobie to tak wstępnie, żeby sprawdzić reakcję skóry i tempo odrastania, żeby wiedzieć ile czasu przed weselem isc na to dodatkowo zapodam sobie na tę okazję chyba woskową depilację pach, choć normalnie golę się zwyczajnie maszynką ale to też wypróbuję w lipcu i zobaczę co ten zabieg jest warty

Napisane przez lasoa

ja pod pachami depiluje depilatorem z nakładką do miejsc wrażliwych

AŁAAAA!!!!
Kiedyś próbowałam pod paszką depilatorem.. w okolicach bikini też i mało się nie wściekłam z bólu. Dlatego dałam sobie spokój. Na nogach mnie nie boli tylko drażnią mnie pojedyncze wrastające włoski

Wódka u nas będzie: Krupnik, albo Gorzka Żołądkowa De Luxe, albo stock.. jeszcze się nie zdecydowaliśmy. Najczęściej pijamy Krupnik ale niektórym butla nie pasuje na stół.

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.
One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście
Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

[dhalii]

Napisane przez martitaw

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.
One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście
Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

Świetny ten wierszyk nie widziałam go nigdzie wcześniej.

[paula54]

Napisane przez jusztyska

nigdy nie był to dla mnie jakiś problem natury estetycznej mam nadzieje, że w moim przypadku już gęstsze nie będą niż są
ogólnie mam dość wysoki poziom testosteronu we krwi jak na kobietę:/ mam nadzieję, że nie będzie to problemem przy ewentualnym staraniu się o dzidziusia na szczęście na razie ten testosteron nie idzie w parze z hiperptolaktynemią...

Też się zdążyłam polubić z moimi włoskami na rękach. A jeszcze na studniówkę poszłam specjalnie w rękawiczkach, tak mnie denerwowały
Niby udało mi się ujarzmić moje hormony, ale czasem dopadają mnie takie myśli a co, jeśli będę miała problemy z zajściem w ciążę... W sumie nie myślałam nigdy o tym tak na poważnie, dopóki lekarz mi nie powiedział, że przez moje problemy ze stawami biodrowymi mogę mieć problem z donoszeniem ciąży i z samym porodem. Mam nadzieję jednak, że mimo tego w jakich czasach żyjemy, z czym się stykamy, ile jajeczek zabiło mi już jakieś niedobre promieniowanie kosmiczne, to jeszcze zostały tam jakieś dwa albo trzy takie malutkie kawałeczki nadziei i tylko czekają, aż przyjdzie właściwa pora. A potem jeden po drugim do nas przyjdą

Napisane przez thea2

Oj, ciepła wódka to jest tragedia

Ciepła wódka to zła wódka. Na szczęście u nas na sali są dwie lodówy z przeznaczeniem na wódkę

Napisane przez lasoa

W tym brat TŻta... Ech u nas już 15 osob na 90 zaproszonych Ale TZ mowi że nikogo nie będziemy zmuszać i choćbyśmy byli sami to impreza i tak będzie

Więcej miejsca do tańczenia Ewentualnie doproście jakichś znajomych. U nas jest masa osób, które chcielibyśmy widzieć na naszym weselu, ale sala by ich wszystkich nie pomieściła, a portfele nie wykarmiły Jakbym mogła tak wszystkich zapraszać, to bym pół akademika zaprosiła chyba

[Kwiatuszek1604]

Napisane przez lasoa

odmówiły dzis kolejne dwie osoby

wspolczuje i mam nadziej ze nie zaleznie od tego kto przyjdzie i tak tego dnia bedziecie szczesliwi

Napisane przez Karenw

Ja nogi i pachy traktuje depilatorem (pachy bolą ale idzie wytrzymać) a teraz jestem w trakcie usuwania bikini światłem IPL - spokój na 5 lat

tez sie zastanawiam ale czytalam gdzies ze najlepiej robic to w okresie jesienno-zimowym

Napisane przez martitaw

AŁAAAA!!!!
Kiedyś próbowałam pod paszką depilatorem.. w okolicach bikini też i mało się nie wściekłam z bólu. Dlatego dałam sobie spokój. Na nogach mnie nie boli tylko drażnią mnie pojedyncze wrastające włoski

Wódka u nas będzie: Krupnik, albo Gorzka Żołądkowa De Luxe, albo stock.. jeszcze się nie zdecydowaliśmy. Najczęściej pijamy Krupnik ale niektórym butla nie pasuje na stół.

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.

One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście

Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

wierszyk rewelacja

[JennyAniolek]

Cześć
Dopiero do domu wróciliśmy
Dziś mieliśmy dzień załatwiania ślubnych spraw

Najpierw byłam w salonie - kupiłam welon (może jeszcze dokupię jakąś długą mgiełkę na plener), a potem przymiarka - wszystko było ok - dekolt serducho takie jak ma być, tren i aplikacje śliczne , więc suknię mam już w domu, bo niestety nie mogła poczekać do ślubu w salonie :/ ; next pojechaliśmy na salę popytać o kilka szczegółów - właścicielka dopisała nam kilka rzeczy do menu, podała wstępne godziny, nie grymasiła nic na tort z innej cukierni i w zamian za tort będziemy mieć jeszcze coś w menu ale to niespodzianka , potem byłam na spotkaniu z p.Olą (bardzo sympatyczna kobieta ) i razem z Narzeczonym wybraliśmy bukiet i dekorację auta, a co do dekoracji kościoła damy jeszcze znać, jak się dowiemy czy ktoś jeszcze ślubuje w tym dniu co my Bukiet zupełnie inny niż te co miałam zapisane na kompie, ale będzie śliczny min. z białego goździka i fioletowej eustomy . Na końcu zakupy i padam ze zmęczenia. Za chwilę idziemy spać, do usłyszenia

[lasoa]

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

[JennyAniolek]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

powodzenia

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:48 ----------

Napisane przez martitaw

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.
One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście
Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

świetny wierszyk

[magratka]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

Trzymam kciuki!

My będziemy mieć Wyborową, bo zamówiliśmy w restauracji, w której robimy open bar (wódka, wino białe i czerwone chilijskie - degustacja wciąż przed nami, piwo). Podobno jest neutralna, nie wiem, nie znam się. U nas na stołach (będą okrągłe) będą stać coolery i w nich wódka, więc nie ma opcji żeby była ciepła.
A co do odmawiania, pewnie jeszcze niejedna osoba nam odmówi, ale szczerze mówiąc przestałam się przejmować - będziemy się dobrze bawić w takim gronie, jakie się pojawi

[JennyAniolek]

Napisane przez magratka

A co do odmawiania, pewnie jeszcze niejedna osoba nam odmówi, ale szczerze mówiąc przestałam się przejmować - będziemy się dobrze bawić w takim gronie, jakie się pojawi

na początku się przejmowałam, a teraz mam takie podejście jak Ty
kto ma być z nami w tym najważniejszym dniu to będzie, reszta niech żałuje

[magratka]

Napisane przez JennyAniolek

na początku się przejmowałam, a teraz mam takie podejście jak Ty
kto ma być z nami w tym najważniejszym dniu to będzie, reszta niech żałuje

Dla mnie też najgorsze były pierwsze dwie czy trzy odmowy, a potem stwierdziłam, że będzie i tak ok. 75 super osób

[dhalii]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

Trzymam kciuki Powodzenia

[JennyAniolek]

Napisane przez magratka

Dla mnie też najgorsze były pierwsze dwie czy trzy odmowy, a potem stwierdziłam, że będzie i tak ok. 75 super osób

my prosimy 80 osób (bez nas i obsługi) - jak na razie 41 potwierdziło, 4 odmówiły; nastawiamy się, że będzie max 50 osób.

[magratka]

Napisane przez JennyAniolek

my prosimy 80 osób (bez nas i obsługi) - jak na razie 41 potwierdziło, 4 odmówiły; nastawiamy się, że będzie max 50 osób.

My zaprosiliśmy chyba 96 osób, myślę, że przyjdzie ok. 75; na razie potwierdzilismy my, rodzice, siostra i babcie reszta się jeszcze nie ujawniła, choć niektórzy mówili, że na pewno będą. a co, numer do nas mają, to niech dzwonią

[jusztyska]

Napisane przez martitaw

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.
One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście
Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

My w sumie mamy dwa wierszyki, tzn wydrukowaliśmy dwa rodzaje wkładek do zaproszeń jeden jest podobny do Waszego, ale znacznie krótszy:

Wszyscy dają Młodym kwiatki:
róże, fiołki, chabry, bratki,
Dla nas najlepszą atrakcją będzie
wino lub książka z dedykacją

a drugi:

Istnieje zwyczaj przychodzenia z bukietami,
lecz my słodyczy jesteśmy smakoszami,
więc jeśli macie ochotę podarować nam kwiatki,
przynieście zamiast nich wino lub czekoladki

i tak jak czytam Was, to faktycznie, nie wiem w co my to będziemy wkładać o tyle problem niewielki, że życzenia u nas będą na sali, więc najwyżej jakoś się to do kanciapy z wódką pod kluczykiem schowa

Napisane przez paula54

Też się zdążyłam polubić z moimi włoskami na rękach. A jeszcze na studniówkę poszłam specjalnie w rękawiczkach, tak mnie denerwowały
Niby udało mi się ujarzmić moje hormony, ale czasem dopadają mnie takie myśli a co, jeśli będę miała problemy z zajściem w ciążę... W sumie nie myślałam nigdy o tym tak na poważnie, dopóki lekarz mi nie powiedział, że przez moje problemy ze stawami biodrowymi mogę mieć problem z donoszeniem ciąży i z samym porodem. Mam nadzieję jednak, że mimo tego w jakich czasach żyjemy, z czym się stykamy, ile jajeczek zabiło mi już jakieś niedobre promieniowanie kosmiczne, to jeszcze zostały tam jakieś dwa albo trzy takie malutkie kawałeczki nadziei i tylko czekają, aż przyjdzie właściwa pora. A potem jeden po drugim do nas przyjdą

ja też mam taką nadzieję

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Dopiero do domu wróciliśmy
Dziś mieliśmy dzień załatwiania ślubnych spraw

Najpierw byłam w salonie - kupiłam welon (może jeszcze dokupię jakąś długą mgiełkę na plener), a potem przymiarka - wszystko było ok - dekolt serducho takie jak ma być, tren i aplikacje śliczne , więc suknię mam już w domu, bo niestety nie mogła poczekać do ślubu w salonie :/ ; next pojechaliśmy na salę popytać o kilka szczegółów - właścicielka dopisała nam kilka rzeczy do menu, podała wstępne godziny, nie grymasiła nic na tort z innej cukierni i w zamian za tort będziemy mieć jeszcze coś w menu ale to niespodzianka , potem byłam na spotkaniu z p.Olą (bardzo sympatyczna kobieta ) i razem z Narzeczonym wybraliśmy bukiet i dekorację auta, a co do dekoracji kościoła damy jeszcze znać, jak się dowiemy czy ktoś jeszcze ślubuje w tym dniu co my Bukiet zupełnie inny niż te co miałam zapisane na kompie, ale będzie śliczny min. z białego goździka i fioletowej eustomy . Na końcu zakupy i padam ze zmęczenia. Za chwilę idziemy spać, do usłyszenia

za wszystkie załatwienia

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

[agnes 20]

a ja tam się nie przejmuję odmowami, bardziej się boję że jednak prawie wszyscy przyjdą. Mamy do zaproszenia ok 190 osób, więc jak wszysccy przyjdą to będzie masakra

[Karenw]

Napisane przez Kwiatuszek1604

wspolczuje i mam nadziej ze nie zaleznie od tego kto przyjdzie i tak tego dnia bedziecie szczesliwi



tez sie zastanawiam ale czytalam gdzies ze najlepiej robic to w okresie jesienno-zimowym




wierszyk rewelacja

Bo najlepiej robić to na bladą skórę a ja narazie bikini nie opalam, więc jest ok. A u mnie w mieście jest już taka głowica co na opaloną skórę jest używana, także można robić to cały rok. Byłam już na 2 zabiegach i widać już duże efekty. Na jesień zrobie sobie nogi i pachy.

A wczoraj udało nam się w końcu spisać protokół , a jutro idziemy dać zapowiedzi i wybrać obrączki.

[thea2]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

Powodzenia !!

[JennyAniolek]

Napisane przez Karenw

A wczoraj udało nam się w końcu spisać protokół , a jutro idziemy dać zapowiedzi i wybrać obrączki.

i

[paula54]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

powodzenia!

[martitaw]

Napisane przez dhalii

Świetny ten wierszyk nie widziałam go nigdzie wcześniej.

nie widziałaś, bo sama go układałam - jedynie początek wykorzystałam z innego

Napisane przez Kwiatuszek1604

wierszyk rewelacja

Napisane przez JennyAniolek

wietny wierszyk

a dziękuję, dziękuję

mamy jeszcze jeden dodatkowy odnośnie prezentów ale bardzo króciutki

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

trzymamy - daj znać jak poszło

[sanderek5]

lasoa
daj znać, jak poszło


A my już jesteśmy po naukach i poradni W Poradni byliśmy tylko raz i taką wiedzą i uświadomieniem się wykazaliśmy, że Pani nam podpisała wszystkie rubryczki A już jak się pochwaliliśmy, że chcemy mieć trójkę lub więcej dzieciaczków, a mama TŻ jest emerytowaną położną, to już żadnych oporów nie miała

A w ogóle, to TŻ kupił mi zestaw witamin dla kobiet planujących zajście w ciążę i kazał łykać, bo "a nuż zaraz po ślubie pojawi się dzidziuś i trzeba być przygotowanym w razie w..." no cóż, witaminki nie zaszkodzą, tym bardziej, że pod względem niektórych witamin i makroelementów mam chroniczne braki w organizmie, więc lepiej brać jedną tabletkę z kompleksem witamin niż 10 tabletek każdych składników z osobna...

A dziś idziemy do parafii TŻ po kartkę, że wygłoszono zapowiedzi i nikt nie zgłosił przeszkód i modlimy się, żeby jacyś kumple TŻ sobie nie zrobili jakiś żartów i czegoś nie próbowali zgłaszać...

[Ifwka]

Napisane przez nynka87

mój TŻ coś mówił o panie tadeuszu ale mamy zamiar spróbować smirnoffa co o tym myślicie?

My mieliśmy najpierw wyborową ale potem po jakiejs imprezce zmieniliśmy zdanie i kupiliśmy stocka.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez martitaw

Odnośnie podarunków, to mam ten sam problem i dopiero wcześniejszy post mi to uświadomił.. My daliśmy gościom alternatywę takim oto wierszykiem:

Wszyscy dają Młodym kwiatki: róże, fiołki, chabry, bratki.

One jednak wadę mają i szybciutko usychają.
Kupon totka, jakaś zdrapka też się łatwo mieści w łapkach
Za to książka, czy butelka, czy też inna rzecz niewielka
Gdy opadną już emocje i gdy posną wszyscy goście

Pozostanie razem z nami i ucieszy wspomnieniami

Super wierszyk. Sama chciałam napisac cos o książkach ale z drugiej strony nie chciałam robić różnych wkładek i poszło tylko że słodycze lub wino. Gdyby nie to że część zaproszeń już rozdana poprosiłabym Cię i pozwolenie na kopiowanie

[thea2]

Napisane przez sanderek5

lasoa
daj znać, jak poszło


A my już jesteśmy po naukach i poradni W Poradni byliśmy tylko raz i taką wiedzą i uświadomieniem się wykazaliśmy, że Pani nam podpisała wszystkie rubryczki A już jak się pochwaliliśmy, że chcemy mieć trójkę lub więcej dzieciaczków, a mama TŻ jest emerytowaną położną, to już żadnych oporów nie miała

A w ogóle, to TŻ kupił mi zestaw witamin dla kobiet planujących zajście w ciążę i kazał łykać, bo "a nuż zaraz po ślubie pojawi się dzidziuś i trzeba być przygotowanym w razie w..." no cóż, witaminki nie zaszkodzą, tym bardziej, że pod względem niektórych witamin i makroelementów mam chroniczne braki w organizmie, więc lepiej brać jedną tabletkę z kompleksem witamin niż 10 tabletek każdych składników z osobna...

A dziś idziemy do parafii TŻ po kartkę, że wygłoszono zapowiedzi i nikt nie zgłosił przeszkód i modlimy się, żeby jacyś kumple TŻ sobie nie zrobili jakiś żartów i czegoś nie próbowali zgłaszać...

No to pięknie, że poradnia załatwiona
A co to za witaminki, jeśli można spytać ? Bo też byłabym zainteresowana Myślę jeszcze, żeby zacząć łykać kwas foliowy, ale najpierw chyba udam się do lekarza, zrobię potrzebne badania (chcę zrobić też badania na toksoplazmozę, bo od małego mam ciągły kontakt z kotami) A wzmocnić organizm na pewno muszę, bo ostatnio jakaś słaba jestem, mam niską odporność, dużo stresu itd.

[jusztyska]

Napisane przez thea2

No to pięknie, że poradnia załatwiona
A co to za witaminki, jeśli można spytać ? Bo też byłabym zainteresowana Myślę jeszcze, żeby zacząć łykać kwas foliowy, ale najpierw chyba udam się do lekarza, zrobię potrzebne badania (chcę zrobić też badania na toksoplazmozę, bo od małego mam ciągły kontakt z kotami) A wzmocnić organizm na pewno muszę, bo ostatnio jakaś słaba jestem, mam niską odporność, dużo stresu itd.

co do zestawu witamin, to wielu lekarzy poleca Falvit, a kwas foliowy to konieczność, z dietą nigdy nie wprowadzimy zalecanych ilości dla kobiet w ciąży, powinno się zacząć suplementację przynajmniej pół roku przed planowaną ciążą i łykać do końca 2 trymestru ciąży Dzięki obecności kwasu foliowego dobrze rozwija się przede wszystkim układ nerwowy maluszka (jestem świeżo po egzaminie z żywienia ciężarnych )

Sama zastanawiam się, czy nie zacząć już łykać kwasu foliowego, co prawda nie planujemy na najbliższe pół roku starań o dzidziusia, ale 90% ciąż to ciąże nie planowane więc w tej kwestii lepiej być przezornym

[Kwiatuszek1604]

Napisane przez lasoa

dzis mam egzamin praktyczny zawodowy wiec trzymacie kciuki

napewno dobrze ci pojdzie

Napisane przez Karenw

Bo najlepiej robić to na bladą skórę a ja narazie bikini nie opalam, więc jest ok. A u mnie w mieście jest już taka głowica co na opaloną skórę jest używana, także można robić to cały rok. Byłam już na 2 zabiegach i widać już duże efekty. Na jesień zrobie sobie nogi i pachy.

A wczoraj udało nam się w końcu spisać protokół , a jutro idziemy dać zapowiedzi i wybrać obrączki.

za protokol.
aha dzieki o tym ze na blada skore to nie wiedzialam powiedz jeszcze czy to jest bolesne?

[jusztyska]

Napisane przez sanderek5

A my już jesteśmy po naukach i poradni W Poradni byliśmy tylko raz i taką wiedzą i uświadomieniem się wykazaliśmy, że Pani nam podpisała wszystkie rubryczki A już jak się pochwaliliśmy, że chcemy mieć trójkę lub więcej dzieciaczków, a mama TŻ jest emerytowaną położną, to już żadnych oporów nie miała

A w ogóle, to TŻ kupił mi zestaw witamin dla kobiet planujących zajście w ciążę i kazał łykać, bo "a nuż zaraz po ślubie pojawi się dzidziuś i trzeba być przygotowanym w razie w..." no cóż, witaminki nie zaszkodzą, tym bardziej, że pod względem niektórych witamin i makroelementów mam chroniczne braki w organizmie, więc lepiej brać jedną tabletkę z kompleksem witamin niż 10 tabletek każdych składników z osobna...

A dziś idziemy do parafii TŻ po kartkę, że wygłoszono zapowiedzi i nikt nie zgłosił przeszkód i modlimy się, żeby jacyś kumple TŻ sobie nie zrobili jakiś żartów i czegoś nie próbowali zgłaszać...

super, że się Wam szybko z poradnią udało
i powodzenia dziś z karteczką o zapowiedzi

[thea2]

Napisane przez jusztyska

co do zestawu witamin, to wielu lekarzy poleca Falvit, a kwas foliowy to konieczność, z dietą nigdy nie wprowadzimy zalecanych ilości dla kobiet w ciąży, powinno się zacząć suplementację przynajmniej pół roku przed planowaną ciążą i łykać do końca 2 trymestru ciąży Dzięki obecności kwasu foliowego dobrze rozwija się przede wszystkim układ nerwowy maluszka (jestem świeżo po egzaminie z żywienia ciężarnych )

Sama zastanawiam się, czy nie zacząć już łykać kwasu foliowego, co prawda nie planujemy na najbliższe pół roku starań o dzidziusia, ale 90% ciąż to ciąże nie planowane więc w tej kwestii lepiej być przezornym

Dziękuję za nazwę tych witamin No właśnie, też jestem tego zdania, że lepiej łykać niż nie łykać Kiedyś mój K. pytał mnie, po co ten kwas foliowy, to mu zrobiłam wywód o cewie nerwowej maluszka Mój ginekolog mówił mi, że dobrze łykać przynajmniej 3 miesiące przed zajściem w ciążę, ale też słyszałam, że lepiej na pół roku wcześniej, dlatego muszę zniezwłocznie zacząć, bo lepiej być przezornym