Polecamy:

agassek · 2016-11-10, 09:01

Ja się zastanawiam jak z tym bólem porodowym, miałam zzo, ale wcześniej przez kilka godzin miałam podłączoną oxy, a że nie mam żadnego porównania, to nie wiem czy mogę mówić, że bolało czy powinnam siedzieć cicho

No_doubt, też zauważyłam, że kierowcy zdecydowanie częściej zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, od kiedy chodzę z wózkiem

gosiaczekbtm · 2016-11-10, 09:04

Ula, ja też miałam wywolywany i jeszcze znieczulenie nie zadziałało, ale ws.pominam to naprawdę dobrze. Znacznie gorzej wspominam ból zęba

ale tak jak mówisz, każdy odczuwa ból inaczej.
Co do mustelli to już zawsze jej zapach będzie mi się kojarzył z moim synem. W szpitalu używali tych kosmetyków.

Iwonia27 · 2016-11-10, 09:12

Jaaaciee ja pierwsze fest bóle mialam o 22 a urodzilam o 10.10. Czyli 12h a wspominam meeega pozytywnie. Sama akcja tez bez darcia sie az sie wszyscy dziwili gdzie ta rodząca haha
Za to moja ostatnia wizyta u dentysty toooo dopiero było. Igoras mial chyba z 8 tyg a mnie bolalo cos czego nie bylo widac. Byl pod spodem mnostwo szwow a widok dentystki zapierajacej sie noga o moj fotel syczącej ze chyba nie da rady (w polowie) wystarczyl aby zemdlec no i byl stan zapalny i znieczulenie nie dzialalo w pelni

Porod bez znieczulenia to był pikus!

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

No doubt jak sytuacja z mezem? Nie wiem w pracy jest haha czyt. bez zmian

no_doubt · 2016-11-10, 09:24

Iwonia może dojdzie u Was do ładu

Hmmm...z moim mężem...co, by napisać...nie mieszkamy razem...codziennie po pracy zachodzi, opiekuje się Misią. Tyle

agassek · 2016-11-10, 09:43

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Iwonia może dojdzie u Was do ładu

Hmmm...z moim mężem...co, by napisać...nie mieszkamy razem...codziennie po pracy zachodzi, opiekuje się Misią. Tyle

Ale na nowym mieszkaniu będziecie razem, tak?

kaylla · 2016-11-10, 09:44

U nas nocka w miarę, chociaż wczoraj mi się młoda koło 23 obudziła z płaczem. Myślę, że po jabłuszku ją brzuszek pobolewał, bo puściła kilka razy bąka, uspokoiła się przy piersi i usnęła. Kolejne jedzonko było koło 5, potem usypianie i pospałyśmy prawie do 9.

Idę z nią chyba dzisiaj do lekarza, bo biedna cały czas ma katar, więc wolę, żeby ją ktoś w końcu osłuchał. Niby na chorą nie wygląda, jest pogodna, gorączki nie ma, kaszlu chyba też nie, no ale się stresuję. A że jutro święto i później weekend, to chyba dzisiaj skoczymy.

zabciajs · 2016-11-10, 09:50

Dzien dobry

Nowa poduszka genialna-Iwonia pomyśl o niej

Mama dziś do Gabi: Ty to już zupke byś zjadła

no_doubt · 2016-11-10, 09:52

Cytat:

Napisane przez agassek

Ale na nowym mieszkaniu będziecie razem, tak?

Tak

chyba, że mu teraz dobrze i zostanie w tym, czym jest. Żart oczywiście. Sprawa wygląda tak, że na stancji mamy wysyp faraonek, są w całym bloku. Nie chcę tam mieszkać z małym dzieckiem...zwłaszcza, że widziałam jak chodziły po jej łóżeczku i czara goryczy się przelala...

Dziewczyny trochę jestem zaniepokojona - Misia jeszcze nie raczkuje, delikatnie się przesuwa. Tak na prawdę to dopiero teraz toleruje leżenie na brzuszku. Aledo brzegu: jak leży to podnosi się i chce z tej pozycji usiąść. Czy to jest normalne?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Cytat:

Napisane przez kaylla

U nas nocka w miarę, chociaż wczoraj mi się młoda koło 23 obudziła z płaczem. Myślę, że po jabłuszku ją brzuszek pobolewał, bo puściła kilka razy bąka, uspokoiła się przy piersi i usnęła. Kolejne jedzonko było koło 5, potem usypianie i pospałyśmy prawie do 9.

Idę z nią chyba dzisiaj do lekarza, bo biedna cały czas ma katar, więc wolę, żeby ją ktoś w końcu osłuchał. Niby na chorą nie wygląda, jest pogodna, gorączki nie ma, kaszlu chyba też nie, no ale się stresuję. A że jutro święto i później weekend, to chyba dzisiaj skoczymy.

Życzę zdrówka

manufakturapiekna · 2016-11-10, 09:55

Cytat:

Napisane przez daggmara

Teraz chyba znowu w Lidlu mają być maszyny do szycia, fajne są i w dobrej cenie. Kupuj i szyj kobito

Dziękuję za dobre słowa, dinozaur na szybko i tylko dla niemowlaka się sprawdzi, ale o to właśnie chodziło przecież

A co do szycia - to jestem teraz wolna, gdyby jeszcze któraś reflektowała na królika

Czy tylko moje dziecko ma tak, że łatwiej je uśpić wieczorem niż na pierwszą drzemkę? Kiedyś rano potrafił i sam zasnąć zostawiony z szumami, a teraz pierwsza drzemka to koszmar i bez ryków się nie obędzie.. dziś dodatkowo uraczył mnie kupą o 6 rano, chciał spać potem dalej, ale wizja odparzonego tyłka zmusiła mnie do wstania i zmiany pieluchy i już od 7 dawał znaki, że dospał by sobie, ale ciągle nam coś przeszkadzało i aż do 8 przeciągnęliśmy i oczywiście pierś nie, na brzuszku nie, na rękach chwilę było dobrze ale jednak nie, w końcu z wielkim rykiem jednak pierś, ale mi się odechciewa wszystkiego, gdy tak dzień zaczynamy...

U nas usypianie wieczorne jest spoko, za to w dzien... usypialam dzis na trzy razy, zajelo mi to ponad pol godz a spala uwaga... 8min

nawet sie dobrze nie namydlilam pod prysznicem hahaha

Cytat:

Napisane przez agassek

Byłaś sama czy z Zosią?

U nas koszmarna noc, pobudki dosłownie co chwilę... dwie poprzednie były spoko, dwie pobudki w nocy i nad ranem już trochę gorzej, ale myślałam, że idzie ku dobremu, dzisiaj tragedia

ale dospałyśmy do 8:30, więc już nie narzekam.

W ogóle zaczynają mnie przerażać silne związki z moją rodziną na każdym polu

dzisiaj chciałam jechać z Marysią połazić po CH, bo wczoraj jednak nie dałam rady. W związku z tym mąż wziął nasz stary samochód do pracy, tam okazało się, że tata koniecznie musi wziąć coś z nowego, bo dzisiaj wyjeżdża. Wysłał po to mamę, która przyjechała do mnie do chaty, ale się nie dostała, bo nam dzwonek nie działa, a ja miałam rozładowany tel.

i od razu afera. Nosz kurde. Była 7:30!!! To chyba mam prawo spać i nie odebrać telefonu?! Oddzwoniłam godzinę później i jakieś wyrzuty. Jeszcze tego by brakowało, żeby miała klucz i mi tu weszła, jak spałyśmy

(spoko, tata ma, więc by wszedł

) teraz obraza majestatu, ok, tak źle nie jest, ale ja powoli zaczynam mieć wyrzuty sumienia...

I doszłam do etapu, w którym przeraża mnie cisza w domu- jak jestem w innym pokoju i przestaję słyszeć Marysię, to znaczy, że dorwała (i bardzo ją to zaintrygowało) coś, czego nie powinna

Ola, zaraz Ci napiszę

Ok, dziewczyny polecały: Peri oral biodermy, latopic, krem specjalny z emolium, tłusty krem (np. Bambino) albo olejki

Z Zocha, ale wiecej tam nie pojde. Syfiasto jak dla malucha i nie przystosowane.

Hmm z ikei krzeselko, ubranko do karmienia i cos jeszcze? Bo chyba wysle dzis starego

majlla · 2016-11-10, 09:55

Nie wszystkie dzieci raczkuja. Zazwyczaj szybciej raczkuja te które często na brzuszku leżą . Moja też leniwa hehe może od raz zacznie chodzić

no_doubt · 2016-11-10, 10:01

Cytat:

Napisane przez majlla

Nie wszystkie dzieci raczkuja. Zazwyczaj szybciej raczkuja te które często na brzuszku leżą . Moja też leniwa hehe może od raz zacznie chodzić

Tylko ja się boję, że to może napięcie mięśniowe...

martunia_199 · 2016-11-10, 10:05

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Tylko ja się boję, że to może napięcie mięśniowe...

Napięcie się chyba dużo wcześniej ujawnia. Moim zdaniem to normalny etap ale nie jestem lekarzem. Jak cie coś niepokoi to do specjalisty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

agassek · 2016-11-10, 10:09

No_doubt, pamiętam o faraonkach

Marysia też nie raczkuje, podnosi się do pozycji czworacznej i siada sobie (ale jeszcze się nie prostuje, tylko siedzi taka zgięta wpół (jak na zdj na fb)

Znów musiałam usypiać Marysię chodząc z nią po mieszkaniu, wcześniej zawsze zasypiała przy piersi... teraz śpi u mnie na klacie jak za starych dobrych czasów

manufakturapiekna · 2016-11-10, 10:11

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Tak

chyba, że mu teraz dobrze i zostanie w tym, czym jest. Żart oczywiście. Sprawa wygląda tak, że na stancji mamy wysyp faraonek, są w całym bloku. Nie chcę tam mieszkać z małym dzieckiem...zwłaszcza, że widziałam jak chodziły po jej łóżeczku i czara goryczy się przelala...

Dziewczyny trochę jestem zaniepokojona - Misia jeszcze nie raczkuje, delikatnie się przesuwa. Tak na prawdę to dopiero teraz toleruje leżenie na brzuszku. Aledo brzegu: jak leży to podnosi się i chce z tej pozycji usiąść. Czy to jest normalne?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Życzę zdrówka

Podnosi sie jak jest na pleckach?

Moja tez przemieszcza sie tylko w centymetrach

kaylla · 2016-11-10, 10:13

Moja Majka też jeszcze nie raczkuje, nawet nie pełza jeszcze, a przecież ona najstarsza tutaj:/ No ale ona niezbyt toleruje leżenie na brzuszku, więc nie ma jak ćwiczyć. Staram się ją kłaść co jakiś czas na brzuszku, to po 5 minutach jest ryk.

anulus17 · 2016-11-10, 10:17

Cytat:

Napisane przez urshoola

oj nie...ja miałam poród wywoływany. O tylko mi podkrecaly ta oxytocyne...i miałam w życiu raz kanalowo leczony ząb bez znieczulenia i chyba wolałabym mieć ząb leczony niż tyle godzin z takim bólem który przyprawial o mdlosci i drgawki...serio nawet pamiętam do studentki położnictwa mówiłam że jak ktoś porównuje poród do bólu zęba to chyba nie urodził ;-) no ale cóż...każdy z nas ma inne odczuwanie bólu...mnie do tego jeszcze szyjka pękła więc myślałam że umrę 😃przy zębie takich myśli nie miałam.
Dobrze ze i jedno i drugie to już przeszłość.

Pisalyscie O sztyfcie musteli.On jest genialny totalnie o Nim zapomnialam bo w ubiegłym roku nie stosowalam.Ale Jest świetny na policzki dla maluchów żeby zabezpieczyc przed mrozem jak i normalnie dla dorosłych.Ja go od kilku lat stosuje zima przy dużych mrozach głównie na nartach. Bo maly w kieszeni się miesci a i jako pomadka super.Można zapomnieć o suchych skorkach z przemrozenia.

o tak ja przy wywolywanym tez myslalam ze umre i 3 razy zemdlalam z bolu takze mimo ze boje sie dentysty to wole chyba dentyste bez znieczulenia

no_doubt · 2016-11-10, 10:20

Cytat:

Napisane przez agassek

No_doubt, pamiętam o faraonkach

Marysia też nie raczkuje, podnosi się do pozycji czworacznej i siada sobie (ale jeszcze się nie prostuje, tylko siedzi taka zgięta wpół (jak na zdj na fb)

Znów musiałam usypiać Marysię chodząc z nią po mieszkaniu, wcześniej zawsze zasypiała przy piersi... teraz śpi u mnie na klacie jak za starych dobrych czasów

Moja nie siada...chyba, że przytrzyma się jej nóżki, ale tego staram się nie robić...

Ooo fajnie z tym zasypianiem

Cytat:

Napisane przez martunia_199

Napięcie się chyba dużo wcześniej ujawnia. Moim zdaniem to normalny etap ale nie jestem lekarzem. Jak cie coś niepokoi to do specjalisty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki

będę musiała jechać do innego miasta prywatnie, bo u nas niestety nie ma specjalistów...

Cytat:

Napisane przez manufakturapiekna

Podnosi sie jak jest na pleckach?

Moja tez przemieszcza sie tylko w centymetrach

Tak, jak leży na plecach. U nas to bardzoooo małe cm...

Cytat:

Napisane przez kaylla

Moja Majka też jeszcze nie raczkuje, nawet nie pełza jeszcze, a przecież ona najstarsza tutaj:/ No ale ona niezbyt toleruje leżenie na brzuszku, więc nie ma jak ćwiczyć. Staram się ją kłaść co jakiś czas na brzuszku, to po 5 minutach jest ryk.

To u mnie tak samo...jak dziewczyny pisały, że ich maleństwa śpią na brzuszku to mi to było strasznie ciężko wyobrazić...

fablous · 2016-11-10, 10:23

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Tak

chyba, że mu teraz dobrze i zostanie w tym, czym jest. Żart oczywiście. Sprawa wygląda tak, że na stancji mamy wysyp faraonek, są w całym bloku. Nie chcę tam mieszkać z małym dzieckiem...zwłaszcza, że widziałam jak chodziły po jej łóżeczku i czara goryczy się przelala...

Dziewczyny trochę jestem zaniepokojona - Misia jeszcze nie raczkuje, delikatnie się przesuwa. Tak na prawdę to dopiero teraz toleruje leżenie na brzuszku. Aledo brzegu: jak leży to podnosi się i chce z tej pozycji usiąść. Czy to jest normalne?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Życzę zdrówka

Myslę, że zupełnie nie masz się czym niepokoić

Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nie musi iść według schematów

Zdaje się, że Ula ostatnio pisała, że jej Emi już usiadła mimo, że wcześniej nie pełzała

Cytat:

Napisane przez majlla

Nie wszystkie dzieci raczkuja. Zazwyczaj szybciej raczkuja te które często na brzuszku leżą . Moja też leniwa hehe może od raz zacznie chodzić

Moja Ala 90% czasu spędza na brzuchu, śpi też w tej pozycji a jeszcze nie zanosi się na raczkowanie

Poza tym wiele dzieci zupełnie omija etap raczkowania i od razu stają na dwie nogi w swoim czasie

kaylla · 2016-11-10, 10:24

no_doubt - Co do tego podnoszenia z leżenia na pleckach - moja mała tak nie robi, za to synek mojej koleżanki z tego samego dnia co Majka, już od jakiegoś miesiąca czy półtora tak robi. On jak jeździ w wózku, to jak nie śpi, to właśnie się tak podnosi i rozgląda. Ja to nawet byłam zaniepokojona, że Majka tak nie robi i tu kiedyś pytałam czy dzieciaczki tak robią. To chyba nie jest nic groźnego. Ta moja koleżanka to co chwila jest u lekarza z jakąś pierdołą, więc myślę, że któryś by zauważył i skomentował gdyby to było coś nieprawidłowego.

agassek · 2016-11-10, 10:35

A, to nie zrozumiałam, z leżenia na plecach się nie podnosi

podnosi tylko główkę.
Marysia się dosyć mocno przemieszcza, ale to nie jest takie typowe pełzanie w jednym kierunku, do raczkowania trochę się przymierza, ale jeszcze jej brakuje- czasem przesunie rączkę albo nóżkę, ale ma problem, żeby zgrać jedno z drugim...

Czekam na tatę, który ma odebrać jakiś kompresor od nas i jedziemy na zakupy, czytałam, że w tk maxxie można dorwać śpiworki Elodie, może akurat nam się uda

i za tym sztyftem mustelli się rozejrzę

poza tym rogale świętomarcińskie muszę kupić

manufakturapiekna · 2016-11-10, 10:40

Cytat:

Napisane przez agassek

A, to nie zrozumiałam, z leżenia na plecach się nie podnosi

podnosi tylko główkę.
Marysia się dosyć mocno przemieszcza, ale to nie jest takie typowe pełzanie w jednym kierunku, do raczkowania trochę się przymierza, ale jeszcze jej brakuje- czasem przesunie rączkę albo nóżkę, ale ma problem, żeby zgrać jedno z drugim...

Czekam na tatę, który ma odebrać jakiś kompresor od nas i jedziemy na zakupy, czytałam, że w tk maxxie można dorwać śpiworki Elodie, może akurat nam się uda

i za tym sztyftem mustelli się rozejrzę

poza tym rogale świętomarcińskie muszę kupić

Matka przeciez dopiero co kupilas spiworek

agassek · 2016-11-10, 10:46

Cytat:

Napisane przez manufakturapiekna

Matka przeciez dopiero co kupilas spiworek

Ciiiiichoooo

Ja tylko jadę zobaczyć

mialavi · 2016-11-10, 10:58

Cześć dziewczyny witam się z moją dzisiejsza jubilatką !

Pół roku temu przypatrywałam się zakochana na jej twarzyczkę, całowałam raczki nie mogłam uwierzyć ze jest z nami, a dziś przypatruje się zaniepokojona czy nie połyka teraz kolejnej czesci ksiażeczki kontrastowej 😂 i nie mogę uwierzyć ze juz jest taka duza

Dziękujemy ciociom za wszystkie życzenia - kochamy Was ! ❤
I składamy najlepsze życzenia naszym współjubilatom Marcelince i Arturkowi 😘

Cytat:

Napisane przez pluszowy_kot

Pojechałam jednak na dyżur, podobno nic wielkiego mi się nie dzieje, na wszelki W dostałam xyzal i dicortineff, chciał mi jeszcze opchnąć coldrex, chociaż mówiłam, że karmię, ale nie wykupiłam. Za to młode chyba złe, że jeszcze mnie w łóżku nie ma, bo słyszę, że mężowi popłakuje a ja siedzę i jeszcze ściągam.

Kocie to Cię wzięło - zdrowka razy 100!

Cytat:

Napisane przez RosesAreRed

Mia, wlasnie! Sprawdzilas wyniki i wzielas cos na pamiec?

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Dag super ten dinozaur

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Super ze twoje wyniki ok. A te zawroty to moze zwyczajne zmeczenie?

Borze lisciasty dlaczego ja jeszcze nie spie...

Moze jestem przemeczona a nawet tego nie wiem - wpadłam w trans i tak zyje sobie

przyznam sie po kryjomu ze to gotowanie dla 7 osób powoli mnie wykancza 😉

Cytat:

Napisane przez Anika1986

Ehh, dobrnęłam do końca.

Agassek, jesli chodzi o prezenty - to może coś takiego:
http://www.smyk.com/vtech-ksiazeczka-bajeczka.html
Tylko nie wiem, czy to jeszcze nie za wysoki level

Odnośnie prezentów, może zamiast FB wrzucajmy tutaj pomysły. Nie każda z nas ma konto i nie każda ma też ochotę zakładać chociażby fałszywe konto.

No doubt, wdzianko świąteczne mamy jedno - tj. kombinezon renifera z F&F. Bratowa męża mówiła, że ich młodszy syn dostał na gwiazdkę, miał założony raz, ale coś mu nie pasowało i płakał. Więcej razy nie próbowali wkładać

Generalnie sama z siebie bym nie kupowała. Poza tym widziałam wdzianka a'la Mikołaj, czy ze świątecznymi motywami w ciucholandzie.

Jeśli chodzi o śmiech, to mój jak jest bardzo uradowany to czasami wydaje dźwięk podobny do piania

Mia, to jak rozumiem Hania dalej jest jeszcze w szpitalu? mam nadzieję, że dojdą jednak do tego co to jest. Sterydy mogą przysłonić zmiany, ale nie usunąć problemu.
Co do złego samopoczucia - może to chroniczne zmęczenie po prostu?

Czekoladki,

dla Hubci za nowego skilla.

Dagg, śliczny dinozaur

chyba będziesz musiała drugi dla córci uszyć

Asiaczek,

i mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w porządku po dalszych wizytach.

Jowi,

za osiągi.

majena_88, a tak w ogóle to najlepszego dla Weroniki dzisiejszej półroczniaczki. Swoją drogą mam tak na drugie imię, a też jestem z 9 maja, tylko parę lat wstecz

Dobranoc

Samych przespanych nosy życzę

Dobrze rozumiesz jeszcze jest w szpitalu, ale dziś wychodza. Wracaja do domu. Steryd pomaga sprawa zatuszowana można wypisac.

Cytat:

Napisane przez urshoola

Mia a masz opcje przez kilka dni mierzyć sobie cukier po karmieniu?dużo pijesz?ja miałam podobnie w okolicach lipca sierpnia,kręciło mi się w głowie,mdlilo, zawroty głowy.
No i się okazało ze po karmieniu spadek cukru nastepuje, U mnie akurat było to plus odwodnienie,bardzo mało piłam.A U Ciebie jak z piciem i apetytem?Glukoza miałaś w normie?dobrze by było jakbyś mogła sobie to skontrolować kilka razy w ciągu dnia.

miałam ostatnio to samo już wiem jak się dziecko czuje ;-(

Nie bardzo mam jak. Glukoze miałam w porzadku. Pije duzo maz mi wypomina ze zbankrutujemy na wode 😝 bo pije prawie butelke dziennie. Oprocz tego inne płyny. Apetyt wilczy - zupełnie jak w ciązy 😎

Cytat:

Napisane przez RosesAreRed

Dzień dobry, my dzis mamy intensywny dzien. Ruszamy zaraz na kawe z moja kumpela. Potem wracamy, pakujemy sie, zgarniamy tatulka z pracy i ruszamy na wies

Milego dnia

I oczywiscie sto lat dla wszystkich swietujacych 🎂

Natali? Czyzby nowa twarz czy mam zacmienie?

Załącznik 6736546

Nasze strony ? To tym razem otworze jak bedziesz stała pod bramą

Cytat:

Napisane przez Iwonia27

Dzien dobry!
Mia super ze Igunia zalapala to zelazo actiferol jej nie podszedl. Teraz juz szybko wroci do normy.
Ja chyba w sobote zajme sie badaniami malutka. Jutro przeciez pozamykane a dzis sama nie ogarne a ten oszolom w pracy.
Aaa no i jednak HABEMUS ZĄBAL!
Noc do doopy jak co druga haha krecil sie jak opetany. Odwracalam go co chwile to na ten bok to na tamten bo go cos telepalo i na plecy sie odwracal a odwrocony na bok dalej spal i tak caaaalaaa noc

hmm pomyslalam ze moze nie powinnam mu pomagac z tym odwracaniem ze moze sam niech to robi. No ale on przez sen tak walczy to wole pomoc i niech spi dalej niz niech sie kreci az sie rozbudzi.

Stowka dla solenizantow.
Milego dnia. U nas moze w koncu nie bedzie padac. Wyszlabym w koncu na spacer.

Teraz na ten syropek sama otwiera buzke

Jak Twoja sytuacja ?

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Ooo kurcze, mam nadzieję, że nic poważnego, ściskam

daj znać po wizycie.

Hmmm... może tak jak pisze dzustam trzeba zrobić te badania...

Współczuję nocki. Też ciężką miałyśmy po szczepionce. Mam nadzieję, że kolejna będzie lepsza.

Tez się podpinam o opinię o bursztynie.

Mia...ja to byłam w ciężkim szoku jak to zobaczyłam. Zaraz wpisałam w net te ugryzienia i może trochę podobnie, ale jeszcze te objawy towarzyszące...nie wiem sama... człowiek w takich sprawach zielony, a się okazuje, że lekarze niewiele lepsi...brak słów...mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni...szkoda dziecka...

Ci faceci... akurat ma się za co obrażać...

Kciuki za Igunie, by anemia minęła...
Mia faktycznie zrób sobie poziom magnezu. Lekarz mi radził magnez wieczorem najlepiej po dwie tabletki brać. Czytałam, że dobry na przemęczenia. Nie wiem, czy nie trzeba jeszcze witamin towarzyszących.

Ja jak miałam niedobór potasu i magnezu brałam aspargin.

Mi w f&f spodobała jedna sukienka/ tunika z tiulowym dołem...pomyślę.
Szukam jeszcze mikolajkowej sukieneczki, bo ta f&f średnio mi się podoba.
To nie tylko moja córa dziwne dźwięki przy smianiu wydaje

Dag ja to Ciebie kobieto za te szycie na maksa podziwiam!!! Dinozaur super

Chyba zanim zrobię zaczne ten magnez łykac, chyba nie zaszkodzi ?
Diagnoza ugryzienia pluskwy dziś wypis. Ciekawe czy na tym koniec tej historii.

Cytat:

Napisane przez ola0605

Mia, są różne strony stop NOP może tam pooglądajcie i będzie jakiś podobny przypadek ... tyle tych ranek, biedactwo

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

U nas pierwsza pobudka o 4:30!!!

tyle szczęścia

Nie wiem czy rodzice chca to wiazac ze szczepieniem. Ja się chyba za bardzo przejełam i szukam gdzie mogę przyczyny.

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Tak

chyba, że mu teraz dobrze i zostanie w tym, czym jest. Żart oczywiście. Sprawa wygląda tak, że na stancji mamy wysyp faraonek, są w całym bloku. Nie chcę tam mieszkać z małym dzieckiem...zwłaszcza, że widziałam jak chodziły po jej łóżeczku i czara goryczy się przelala...

Dziewczyny trochę jestem zaniepokojona - Misia jeszcze nie raczkuje, delikatnie się przesuwa. Tak na prawdę to dopiero teraz toleruje leżenie na brzuszku. Aledo brzegu: jak leży to podnosi się i chce z tej pozycji usiąść. Czy to jest normalne?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Życzę zdrówka

Iga też nie raczkuje mimo, ze na brzuszku spedza mnostwo czasu

Mysle ze nie musisz sie martwic.

Dziewczyny jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie sprawą Hani i taki odzew. Dziś malutka wraca do domu mam nadzieję,ze lekarze wiedza co robia i Hania szybko dojdzie do siebie. Dzięki dziewczyny jestescie wielkie 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no_doubt · 2016-11-10, 10:59

Cytat:

Napisane przez kaylla

no_doubt - Co do tego podnoszenia z leżenia na pleckach - moja mała tak nie robi, za to synek mojej koleżanki z tego samego dnia co Majka, już od jakiegoś miesiąca czy półtora tak robi. On jak jeździ w wózku, to jak nie śpi, to właśnie się tak podnosi i rozgląda. Ja to nawet byłam zaniepokojona, że Majka tak nie robi i tu kiedyś pytałam czy dzieciaczki tak robią. To chyba nie jest nic groźnego. Ta moja koleżanka to co chwila jest u lekarza z jakąś pierdołą, więc myślę, że któryś by zauważył i skomentował gdyby to było coś nieprawidłowego.

Dzięki, trochę mi ułożyło. Jestem strasznie przewrazliwiona...

Cytat:

Napisane przez fablous

Myslę, że zupełnie nie masz się czym niepokoić

Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nie musi iść według schematów

Zdaje się, że Ula ostatnio pisała, że jej Emi już usiadła mimo, że wcześniej nie pełzała

Moja Ala 90% czasu spędza na brzuchu, śpi też w tej pozycji a jeszcze nie zanosi się na raczkowanie

Poza tym wiele dzieci zupełnie omija etap raczkowania i od razu stają na dwie nogi w swoim czasie

Dzięki za roztlumaczenie

Cytat:

Napisane przez agassek

A, to nie zrozumiałam, z leżenia na plecach się nie podnosi

podnosi tylko główkę.
Marysia się dosyć mocno przemieszcza, ale to nie jest takie typowe pełzanie w jednym kierunku, do raczkowania trochę się przymierza, ale jeszcze jej brakuje- czasem przesunie rączkę albo nóżkę, ale ma problem, żeby zgrać jedno z drugim...

Czekam na tatę, który ma odebrać jakiś kompresor od nas i jedziemy na zakupy, czytałam, że w tk maxxie można dorwać śpiworki Elodie, może akurat nam się uda

i za tym sztyftem mustelli się rozejrzę

poza tym rogale świętomarcińskie muszę kupić

Moja niestety nie pełza..soka kciuka od stopy...szkoda, że u nas nie ma TK maxx i Ikei, ale bym miała raj

fablous · 2016-11-10, 11:00

Ja tez chce śpiworek Elodie 😍
I rogala swietomarcinskiego, om om om

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anika1986 · 2016-11-10, 12:38

Cytat:

Napisane przez daggmara

Czy tylko moje dziecko ma tak, że łatwiej je uśpić wieczorem niż na pierwszą drzemkę? Kiedyś rano potrafił i sam zasnąć zostawiony z szumami, a teraz pierwsza drzemka to koszmar i bez ryków się nie obędzie.. dziś dodatkowo uraczył mnie kupą o 6 rano, chciał spać potem dalej, ale wizja odparzonego tyłka zmusiła mnie do wstania i zmiany pieluchy i już od 7 dawał znaki, że dospał by sobie, ale ciągle nam coś przeszkadzało i aż do 8 przeciągnęliśmy i oczywiście pierś nie, na brzuszku nie, na rękach chwilę było dobrze ale jednak nie, w końcu z wielkim rykiem jednak pierś, ale mi się odechciewa wszystkiego, gdy tak dzień zaczynamy...

W dzień jakoś specjalnie nie usypiam - jeśli chce mu się spać, to najczęściej pada przy piersi, jak karmię, albo w trakcie zabawy. Podejrzewam, ze jakbym specjalnie chciała uśpić, to by to nie wyszło.
Na wieczór natomiast z reguły karmimy się w zaciemnionym pokoju pod kurek, odpada przy piersi i tak przesypia noc.

Cytat:

Napisane przez urshoola

oj nie...ja miałam poród wywoływany. O tylko mi podkrecaly ta oxytocyne...i miałam w życiu raz kanalowo leczony ząb bez znieczulenia i chyba wolałabym mieć ząb leczony niż tyle godzin z takim bólem który przyprawial o mdlosci i drgawki...serio nawet pamiętam do studentki położnictwa mówiłam że jak ktoś porównuje poród do bólu zęba to chyba nie urodził ;-) no ale cóż...każdy z nas ma inne odczuwanie bólu...mnie do tego jeszcze szyjka pękła więc myślałam że umrę ��przy zębie takich myśli nie miałam.
Dobrze ze i jedno i drugie to już przeszłość.

Też wolę dentystę od porodu. Pod koniec miałam zzo i było spoko, ale jak sobie przypomnę te bóle krzyżowe wcześniej, to masakra... Zęby leczę bez znieczulenia. Mam taką dentystkę, że chyba największy ból/dyskomfort sprawia jak wkłada takie metalowe (?) rozgraniczniki między zębami w momencie gdy już jest wypełnianie. Kanałowo też miałam leczony ząb przez nią i było lżej niż przy porodzie.

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Dziewczyny trochę jestem zaniepokojona - Misia jeszcze nie raczkuje, delikatnie się przesuwa. Tak na prawdę to dopiero teraz toleruje leżenie na brzuszku. Aledo brzegu: jak leży to podnosi się i chce z tej pozycji usiąść. Czy to jest normalne?

Dziewczyno na raczkowanie to jeszcze masz kupę czasu

Mój jest przeszło dwa tygodnie starszy, bardzo lubi leżeć na brzuchu, w zasadzie od małego. W kojcu przemieszcza się sporo, ale głównie dzięki obrotom z brzucha na plecy i pleców na brzuch, o 360 stopni + coś tam na plecach pełza.

Wklejam linka do etapów rozwoju: http://pediatria.mp.pl/prawidlowyroz...-zycia-dziecka

Może udałoby się dokleić tez do pierwszego postu?

Cytat:

Napisane przez no_doubt

Moja nie siada...chyba, że przytrzyma się jej nóżki, ale tego staram się nie robić...

Na siadanie tez jest czas... Poza tym nasze dzieci wchodzą w ten etap, że nowe umiejętności się mieszają. U jednej będzie to wpierw siadanie, u innej wpierw raczkowanie, a u jeszcze innej coś innego. Zupełnie nie należy się tym martwić. Dla świętego spokoju przy okazji wizyty u pediatry możesz się jeszcze upewnić.

Cytat:

Napisane przez mialavi

Nie bardzo mam jak. Glukoze miałam w porzadku. Pije duzo maz mi wypomina ze zbankrutujemy na wode �� bo pije prawie butelke dziennie. Oprocz tego inne płyny. Apetyt wilczy - zupełnie jak w ciązy ��

Heh... obecnie w sumie mam większy apetyt niż w ciąży

Najlepszego dla Igusi i Artura

martunia_199 · 2016-11-10, 12:39

Sto lat Dla małych jubilatow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no_doubt · 2016-11-10, 12:53

Anika mnie bardziej niepokoil fakt, że się podnosi z leżenia na plecach...dzięki za informacje

)

monika2736 · 2016-11-10, 13:02

Wszystkiego najlepszego dla maluszków

Kciuki dla potrzebujacych i zdrówka

Uwagaaa upieklam dzisiaj rogale

to smacznego !!!

Aktualnie spacerujemy, zimnoooo zakladam rekawiczki

ola0605 · 2016-11-10, 13:07

Ja jeszcze tych rogali nigdy nie jadłam :P chyba muszę spróbować ;-)

2016-11-10, 09:04	#752
gosiaczekbtm Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 533	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Ula, ja też miałam wywolywany i jeszcze znieczulenie nie zadziałało, ale ws.pominam to naprawdę dobrze. Znacznie gorzej wspominam ból zęba ale tak jak mówisz, każdy odczuwa ból inaczej. Co do mustelli to już zawsze jej zapach będzie mi się kojarzył z moim synem. W szpitalu używali tych kosmetyków. __________________ http://s5.suwaczek.com/20110827580214.png

2016-11-10, 09:12	#753
Iwonia27 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 6 313	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Jaaaciee ja pierwsze fest bóle mialam o 22 a urodzilam o 10.10. Czyli 12h a wspominam meeega pozytywnie. Sama akcja tez bez darcia sie az sie wszyscy dziwili gdzie ta rodząca haha Za to moja ostatnia wizyta u dentysty toooo dopiero było. Igoras mial chyba z 8 tyg a mnie bolalo cos czego nie bylo widac. Byl pod spodem mnostwo szwow a widok dentystki zapierajacej sie noga o moj fotel syczącej ze chyba nie da rady (w polowie) wystarczyl aby zemdlec no i byl stan zapalny i znieczulenie nie dzialalo w pelni Porod bez znieczulenia to był pikus! ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ---------- No doubt jak sytuacja z mezem? Nie wiem w pracy jest haha czyt. bez zmian

2016-11-10, 09:24	#754
no_doubt Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 2 042	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Iwonia może dojdzie u Was do ładu Hmmm...z moim mężem...co, by napisać...nie mieszkamy razem...codziennie po pracy zachodzi, opiekuje się Misią. Tyle __________________ TEN dzień: 09.08.2014 Nasze największe szczęście: 18.05.2016 r.

2016-11-10, 09:44	#756
kaylla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 259	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia U nas nocka w miarę, chociaż wczoraj mi się młoda koło 23 obudziła z płaczem. Myślę, że po jabłuszku ją brzuszek pobolewał, bo puściła kilka razy bąka, uspokoiła się przy piersi i usnęła. Kolejne jedzonko było koło 5, potem usypianie i pospałyśmy prawie do 9. Idę z nią chyba dzisiaj do lekarza, bo biedna cały czas ma katar, więc wolę, żeby ją ktoś w końcu osłuchał. Niby na chorą nie wygląda, jest pogodna, gorączki nie ma, kaszlu chyba też nie, no ale się stresuję. A że jutro święto i później weekend, to chyba dzisiaj skoczymy.

2016-11-10, 09:50	#757
zabciajs Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Pomiędzy mrokiem a blaskiem... Wiadomości: 7 964	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Dzien dobry Nowa poduszka genialna-Iwonia pomyśl o niej Mama dziś do Gabi: Ty to już zupke byś zjadła __________________ "Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle..."

2016-11-10, 09:55	#760
majlla Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 277	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Nie wszystkie dzieci raczkuja. Zazwyczaj szybciej raczkuja te które często na brzuszku leżą . Moja też leniwa hehe może od raz zacznie chodzić

2016-11-10, 10:13	#765
kaylla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 259	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Moja Majka też jeszcze nie raczkuje, nawet nie pełza jeszcze, a przecież ona najstarsza tutaj:/ No ale ona niezbyt toleruje leżenie na brzuszku, więc nie ma jak ćwiczyć. Staram się ją kłaść co jakiś czas na brzuszku, to po 5 minutach jest ryk.

2016-11-10, 10:24	#769
kaylla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 259	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia no_doubt - Co do tego podnoszenia z leżenia na pleckach - moja mała tak nie robi, za to synek mojej koleżanki z tego samego dnia co Majka, już od jakiegoś miesiąca czy półtora tak robi. On jak jeździ w wózku, to jak nie śpi, to właśnie się tak podnosi i rozgląda. Ja to nawet byłam zaniepokojona, że Majka tak nie robi i tu kiedyś pytałam czy dzieciaczki tak robią. To chyba nie jest nic groźnego. Ta moja koleżanka to co chwila jest u lekarza z jakąś pierdołą, więc myślę, że któryś by zauważył i skomentował gdyby to było coś nieprawidłowego.

2016-11-10, 11:00	#775
fablous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 18 339	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Ja tez chce śpiworek Elodie 😍 I rogala swietomarcinskiego, om om om Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Wymiana

2016-11-10, 12:39	#777
martunia_199 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 7 475	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Sto lat Dla małych jubilatow Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Zuzia Ślub Ząbki Synuś +2

2016-11-10, 12:53	#778
no_doubt Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 2 042	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Anika mnie bardziej niepokoil fakt, że się podnosi z leżenia na plecach...dzięki za informacje ) __________________ TEN dzień: 09.08.2014 Nasze największe szczęście: 18.05.2016 r.

2016-11-10, 13:02	#779
monika2736 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 602	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Wszystkiego najlepszego dla maluszków Kciuki dla potrzebujacych i zdrówka Uwagaaa upieklam dzisiaj rogale to smacznego !!! Aktualnie spacerujemy, zimnoooo zakladam rekawiczki

2016-11-10, 13:07	#780
ola0605 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 1 218	Dot.: Majówki 2016 - część trzecia Ja jeszcze tych rogali nigdy nie jadłam :P chyba muszę spróbować ;-)

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)