![]() |
#751 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
danuś , nie znam odpoweidzi na twoje pytanie,ale składam
OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
![]() ![]() Ps. wybaczcie, ze ostatnio zaniedbalam nasz wątek- ale nadrobię to na pewno!!! Starsza Pani- dziękuję...wiesz za co ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#753 |
Zakorzenienie
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
starsza pani - nie będzie płaciła zus, będzie na chorobowym i będzie jeszcze dostawała zasiłek chorobowy w wysokości ok. 700 zł (wejdx na str. zus i sprawdx dokładnie) ale urlopu macierzyńskiego raczej nie dostanie a urlopu wychowawczego napewno, tak było przynajmniej 2 lata temu, jak teraz nie wiem
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#754 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Dzien dobry,kochane!No i znowu kot mnie zbudzil depczac po pecherzu.Jak milo.
![]() Evitka,jest wlasnie tak,jak stwiedzilas-nie wiem,kiedy u jak to sie stalo.Moglo to byc jeszcze w dziecinstwie-gdy latami leczylam sie z chronicznego zapalenia miedniczek nerkowych,wtedy nie bylo jeszcze jednorazowych strzykawek,igiel i innych ustrojstw,ktore we mnie namietnie wtykano,moglo byc wtedy.Moglo byc wszedzie indziej-w posce,w niemczech-tego juz nie dojde.Jak bym wiedziala,to bym tego konowala osobiscie zatlukla,nie skarzyla.Poniewaz jednak wierze w rownowage w uniwersum,wiem ze kiedys i jakos go paskudna kara dopadnie za to.Szkoda tylko,ze pewnie sie nie dowiem,jaka. Starsza Pani-bedziesz Babcia,jak super!Ale ja Ci na to pytanie nie moge dac odpowiedzi-moze spytaj sie tych prawniczek,co do Toogry pisaly,pamietasz,wtedy,co ja sie ich tak uczepilam,mysle,ze one powinny cos na ten temat sensownego wiedziec... Z tymi skrzynkami to dopust caly,bede Wam wysylala PW,ale szkoda troche.bo tam nie mozna wysylac zdjec...Wezcie i zalozcie jakies alternatywne skrzynki. Fafix,zapracowalas sie czy jak????? ![]() Czy Robotka jeszcze ma problemy z kompem? Carolina-jak leci?Dalej pilnie sie uczysz??? Luba-juz mi lepiej jest,ciagle mi zimno,pewnie jeszcze sie ta bakteria po mnie paleta,ale juz przertrzebiona,ja nie potrafie tak lezec caly czas plackiem.Nosi mnie. Zwierzun,Palomino,opowiedzcie cos o sobie,i gdzie podziala sie nasza Ra-Barbara???? Buziaczki ![]()
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
![]() ![]() |
![]() |
#755 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) |
![]() ![]() |
![]() |
#756 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Napewno zbierzemy swoje sily i mozgownice,i cos uradzimy.
Problemy z komunikacja sa w rodzinach czestym problemem. U mnie i mojej Mamy z wiekiem robilo sie coraz lepiej. Jak bedziesz miala czas,to napisz,gdzie but cisnie. na razie zycze Ci tez pieknej niedzieli i natchnienia! Buzka ![]()
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
![]() ![]() |
![]() |
#757 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Cytat:
Przeszło miesiąc temu przyjechał do Warszawy do pracy nasz syn.Oczywiście zatrzymał się u nas.Tu ma darmowy wikt i opierunek.Ja nalezałam zawsze i nalezę nadal do matek nadopiekuńczych.No więc jestem na każde Jego zawołanie.I niczego innego nie wymagam tylko trochę czułości,uśmiechu,miłej rozmowy.A wygląda to tak; -o której mniej więcej wrócisz z pracy? Nie wiem. -czy bedziesz dziś jadl obiad,czy nie zostawiać dla Ciebie? Nie wiem -a czy wogóle wrócisz na noc,czy idziesz spotkać się z przyjaciółmi,chciałabym wiedzieć bo od tego uzależniam ile chleba kupić? Mamo,nie wiem!!! Jak jest w domu to albo wcale się nie odzywa albo coś burknie pod nosem. Wczoraj powiedzialam,że mi się nie podoba Jego stosunek do nas.A właściwie do mnie bo Mąż nie zawraca sobie Nim głowy.W odpowiedzi mój syn zaczął mówić bardzo podniesionym głosem,ze nie można ze mną wytrzymać,ze ciągle mi sie coś nie podoba(bałagan,nie umyta wanna,długie rozmowy przez telefon na nasz koszt,palący sie do rana telewizor),a gdy zaczęłam płakać stwierdził,ze robię to po to aby wzbudzić w Nim poczucie winy.A na koniec coś co mnie zabolało najbardziej;że chcę Mu udowodnić, co robię zresztą przez całe życie,że jest złym człowiekiem.Wyjęłam jego zdjęcie z przed kilku lat na odwrocie którego było napisane "Kochanej mamie,która wierzy we mnie bardziej niz ja sam"-był wtedy narkomanem.Nigdy go nie odrzuciliśmy,zawsze ciągnęliśmy za uszy do góry choć sami padaliśmy,żyliśmy na środkach uspakajających.Nigdy nie powiedziałam,ze jest złym człowiekiem,wprost odwrotnie ,za każdym razem podkreślam jak go podziwiam,że potrafił zerwać z 14 lat trwającym nałogiem.Wczoraj nie wrócił po pracy do domu,zapewne poszedł pożegnać się ze znajomymi bo dzisiaj wieczorem lub jutro rano wraca do swojego domu.Powiedzcie mi bez owijania w bawełnę,bez troski,ze mnie urazicie bo tylko takie odpowiedzi mają rzeczywistą wartość jakie błędy popełniam i najważniejsze czy jak wróci mam udawać ,że się nic nie stało?
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#758 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
St.Paninie znam się nie przepisach ZUS ale napisałam na gg do znajomej co ma jakies kontakty w ZUSIE moze cos mi odpowie.Jakby co dam znac.
Co do prezentow,,w tym roku nie mam do tego glowy ,,jutro moja mama idzie do szpitala na operacje,,,i narazie bardzo się niepokoje tym.Trzymajcie we wtorek kciuki,,,za powodzenie,,,a najlepiej wspomnijacie o niej w modlitwie jesli jestescie wierzace. Lubachwała Tobie,,ze rozpropagowałas tak wazny problem. Pozdrawiam wszystkie kolezanki z wątku,,,, dopisek dla St.Pani my matki kochamy nasze dzieci bezkrytycznie,,,,co by nie zrobiły,,zawsze znajdziemy dla nich czas,zrozumienie itp.St.Pani nie szukaj winy u siebie,,czasami w zyciu tak bywa ![]() Edytowane przez Toogra Czas edycji: 2006-12-03 o 11:47 Powód: dopisek do St.Pani |
![]() ![]() |
![]() |
#759 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
![]() Zawsze bedziesz kochala,myslala,lamala sobie glowe,miala nieraz bezsenne noce,i niespokojne dni. Nie wydaje mi sie,ze tu chodzi o to,ze moglas popelnic jakis blad.Moze tak,a moze nie,zreszta kazdy rodzic je popelnia,i nasze dzieci popelnia ich tez cala mase wobec wlasnych pociech,na to nie ma szczepionki ani lekarstwa.Nie wydaje mi sie rowniez(choc nie znam sytuacji),aby postepowanie syna wobec Ciebie mialo naprawde glebszy powod,wydaje mi sie raczej,ze ma jakies spore problemy z samym soba,jest przewrazliwiony i wszystko go drazni,a Ty akurat jestes po reka jako piorunochron.Ten wiecznie grajacy telewizor i telefony ze znajomymi to proba odwrocenia na chwile uwagi od najbardziej palacych problemow,ktore trudno mu rozwiazac,a od ktorych nie moze umknac,sama tak robie,jak mnie cos "muli",boje sie ciszy,bo wtedy problemy dra sie wielkim glosem,tak je mozna przynajmniej zagadac/zagluszyc.Moze boi sie powiedziec Ci tak szczerze,co go trapi,jezeli uwaza Cie za nadopiekuncza Matke,moze mysli,ze zacznie sie gadanie,analizowanie,a na to nie ma sily ani ochoty,bo obawia sie,ze to tez nie przyniesie zadnego konstruktywnego rozwiazania.I tak oboje krecicie sie w kolko,kazdy w swoim,bez kontaktu.trudno dac mi tu rade.Moze daj mu troche czasu,aby skorupka zmurszala i stala sie mniej szczelna.Moze,gdy zobaczy,ze nie wywierasz na nim presji,predzej sie otworzy. Powtarzam-tu nie chodzi o bledy czy przewinienia.Przeszlosc juz za wami,nic w niej nie mozecie zmienic,lecz Wasza przyszlosc macie teraz w Waszych rekach.Starajcie sie stawiac nastepne kroki rozwaznie(aha,madrala powiedziala,a sama co?Lbem w mur przynajmniej raz dziennie),bo od nich dzis zalezy,jakie nastepne kroki bedziecie stawiali jutro. Sciskam Cie mocnocmocno,dziobeczek! ![]()
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
![]() ![]() |
![]() |
#760 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
starsza pani! Kochanie! Wybacz, ale teraz juz nic nie mozesz zrobic. Jest Twoim synem, kochasz go nad zycie ale jest dorosly i chocbys nie wiem co robila, to jak nie chce to nie poslucha.
Mozesz go tylko kochac i akceptowac. Tylko albo az tyle. Jedni potrafia sie zwierzyc rodziocom z problemow a inni nie (ja nie potrafie). Nie naciskaj, niestety dzieci odchodza. Moje jeszcze ze mna rozmawiaja. Ale ja juz z moimi rodzicami nie rozmawiam o swoich problemach. Rozmawiam o tym ze swoja siostra, z przyjaciolka. Jakos tak juz jest, ze im dziecko starsze tym ma mniejsza potrzebe rozmowy z rodzicami. To wcale nie znaczy, ze mniej tych rodzicow kochaja. Ale wiesz, ja juz mam prawie 40 lat... A kiedy mowie o jakims swiom problemie to moja mama traktuje mnie troche jak male dziecko ![]() ![]() Rodzice raczej z dziecmi nie rozmawiaja, tylko udzielaja im rad. A w pewnym wieku temu dziecku to juz uszami wychodzi. ![]() Nie popelnilas zadnego bledu, nie masz sobie nic do zarzucenia. Tak juz jest w kontaktach z doroslymi dziecmi. Rodzice chca zeby to dziecko jeszcze przez chwile chociaz bylo ich dzieckiem, zeby rozmawialo i zwierzalo sie. Chca pomagac. A dziecko chce samo rozwiazywac swoje problemy, bo samo juz jest dorosle. Wiem, ze i mnie czeka taki scenariusz z moimi dziecmi. Tak to juz jest. Mozesz tylko byc i go kochac. A kiedy bedzie mial prawdziwe problemy i juz naprawde nie bedzie wiedzial co zrobic, to zaloz sie do kogo pierwszego przyleci? Do mamy. ![]() Ja troche rozumiem Twojego syna. Kiedy wyprowadzilam sie z domu, przyjezedzalam do rodzicow w odwiedziny. Kiedy jechalam na urlop to zostawalam u nich tydzien, czasami dwa. I jak gdzies wychodzilam, to tez slyszalam: a gdzie idziesz? z kim? o ktorej wrocisz, no powiedz tak mniej wiecej? ![]() Rozpisalam sie, ale chcialm Ci powiedziec, ze to co przezywasz teraz z synem to normalne. I nie ma sobie co robic wyrzutow.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
#761 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Luba,Babygia,Toogra, dziękuję,ze jesteście na każde zawołanie,kiedy tylko wasz potrzebuję.I dziękuję,ze nie obciążyłyście za cały konflikt mego syna.Bo wtedy mój zal do niego byłby jeszcze większy.Inna sprawa,że mam kompleks osoby,ktora jest wszystkiemu winna.I z tym tez trudno jest żyć.Jeśli wejdę (co sie bardzo rzadko zdarza w konflikt z drugą osoba nigdy nie uwazm,ze to ona jest winna.Zawsze pierwsza przepraszam,zawsze winy szukam w sobie. Dla mego otoczenia może to jest fajne ale dla mnie...żyć z ciągłym poczuciem, że to przeze mnie?No ale nie to było tematem naszej rozmowy.Kochane,zabrakło mi jeszcze ważnej odpowiedzi na drugą część ostatniego pytania.Jak się zachować po powrocie Dziecka.Luba, jak byś chciała żeby Twoi rodzice wtedy zareagowali na Twe zniecierplieienie?A jak uwazasz teraz z odległości czasu,mając większe doświadczenie?Całuję serdecznie.Jak dobrze Was mieć.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
No i tak jak myslalam JESTESCIE BARDZO MĄDRE
![]()
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) |
![]() ![]() |
![]() |
#763 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Danusiu,powiem jeszcze raz-to nie jest kwestia niczyjej winy.Oglolnie-kobiety sa bardziej skore do wyciagniecia reki na zgode,czy to kwestia wychowania,czy charakteru,trudno powiedziec,to zalezy od kazdej samej.
Co zrobic po powrocie dziecka?Alez wydaje mi sie ze juz pisalam-dac sobie troche dystansu(to trudne,ale zeby w sciane,i juz),i poczekac,az dziecko samo z siebie"peknie".A pekaja zawsze.Czasami jako rodzice musimy sie nasluchac pretensji pod wlasnym adresem,ale nie trac nerwow,wysluchaj,postaraj sie wytlumaczyc,opowiedziec o wlasnej mlodosci,dziecinstwie,jak Ciebie wychowywano,czesto rozumieja wtedy lepiej kontekst,dlaczego jestesmy,jakie jestesmy,i postapilysmy tak,a nie inaczej.Tak postapila moja Mama,z ktora jako zielona laczka mialam wiele konfliktow,bo i moja Mama miala "zakuty leb",ale z wiekiem nam obojgu popuscilo,i wdalysma sie w calkiem konstruktywny dialog.Wiadomo,przeszlosc i nie zmienilysmy,ale zrozumialysmy siebie nawzajem,i przyszlosc potoczyla sie zupelnie innymi torami.Szkoda tylko,ze tak krotko...Ale moze wlasnie dlatego bylo trzeba.Nigdy nie wiadomo,co jest za natepnym zakretem drogi... Ra-Barbara,wiem,ze sytuacja jest dla Ciebie nie do pojecia i w tym momencie nie do zaakceptowania.Ale ,jezeli chodzi o Twoja corke,musisz,zeby nie wiem jak Cie to palilo i gryzlo,dac jej robic to,co chce.I tak nie zmienisz faktu,ani utyskiwaniem-mozesz tylko zrazic ja do zwierzeni sprawic,ze ograniczy kontakty.ja bym raczej-na razie przynajmniej-zapraszala ja do siebie z tym czlowiekiem,oczywiscie,ze by miec dobre rozeznanie,z kim teraz jest moje dziecko.Poznasz go,moze nie jest taki zly,a jezeli jest,to bedziesz wiedziala,z kim masz do czynienia,i dopasujesz do tego swoje postepowanie.Cokolwiek bys nie uczynila,ugryz sie w jezyk-przedtem,idz do lazienki,kopnij w sciane,wroc i udawaj,ze jest w porzadku.Obserwuj,aby w razie czego byc po reka,gdy corka bedzie potrzebowala wsparcia.To nielatwo dla Matki,ale nic innego nie mozesz na razie zrobic.To,ze corka ma dyplomy,i jest wyksztalcona,nie gra najmniejszej roli,gdy w gre wchodza uczucia.Wtedy zazwyczaj wszystko bierze w leb.Dlaczego ten,a nie inny?Ze malo atrakcyjny?Dla Twojej Corki to widac ma intelekt da Vinci i urode Adonisa,i nikt jej nie wytlumaczy,ze moze byc inaczej.ze ma dwojke dzieci?Tym akurat bym sie nie przejmowala,chodzi o to,czy z byla zona rozeszli sie porzadnie,czy zostawil ja dla Twojej Corki albo innej kobiety na lodzie.Wtedy Twoje obawy bylyby uzasadnione,i w gre wchodzi tylko opcja-obserwowac i reagowac. Inaczej mozna zostawic za soba tylko spalone mosty,a tego nalezy za wszelka cene uniknac. Buzka i usciski dla Was obu,dzielne Kobiety!!!!! ![]()
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
![]() ![]() |
![]() |
#764 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
ra-barbaro,po moich wczorajszych "sukcesach" z synem i dzisiejszym wolaniem o pomoc powinnam się zamknąć a nie udzielać rad.Ale zawsze jest łatwiej radzić komuś niż zastosować to do siebie w praktyce.Toteż podpisuję się tylko pod bardzo moim zdaniem mądrym postem babygia i zacytuję zdania ,które kiedyś gdzieś przeczytałam i postanowiłam ZAWSZE je stosować;
Dorosłe dzieci nalezy traktować tak jak bardzo dobrych znajomych. Pomóc jeśli o to poproszą,doradzić jeśli tego chcą,nie krytykować,nie zaglądać do szaf,nie narzucać się.Być biernym świadkiem ich życia.A wtrącić się tylko na wyrażne życzenie. Czy się do tego zastosowalam? Na pytania retoryczne się nie odpowiada. Dziewczęta ,jeszcze raz dziękuje.Bardzo mi pomogłyście. A` propos , syn jest moje pocieszycielki starszy od Was.Ma 39 lat.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Starsza pani, syn niewiele ode mnie straszy... Moge powiedziec tak: ja chcialam tylko, zeby moi rodzice powiedzieli "corko, jestes dorosla i wiemy o tym".
![]() I jak spotkasz sie z synem to moze powiedz mu prawde? Ze go kochasz ponad wszystko, ze wiesz, ze jest dorosly i ma swoje zycie. a jednoczesnie powiedz mu, ze Cie zranil, ze sie z tym zle czujesz i ze jestes jego MAMA i niech o tym pamieta. To moze jakos przerodzi sie w rozmowe. I moze spytaj syna czego od Ciebie oczekuje i powiedz mu czego Ty oczekujesz. Bedziecie mieli jasnosc sytuacji. Ra-barbaro, czy Twoja corka spotkala tego pana kiedy juz byl sam, czy kiedy byl jeszcze w malzenstwie? Nie ukrywam, ze dla mnie jest to calkiem istotna roznica. Pozdrawiam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#766 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Lubo wyobraż sobie że nie wypytywalam czy jest po rozwodzie czy w trakcie, jedyne co mi oswiadczyla to że jego żona już dawno ma kogos, a ja po prostu boje się chyba uslyszeć prawdy i wole nie wiedzieć.STARSZA PANI cytat "być biernym swiadkiem", i owszem stosuje to u starszej córki z 8letnim stazem małzeńskim i 2jką dzieci[w awatarku moim]Lecz Agata mieszka z nami przynajmniej przez ten okres gdy zjezdzamy ze wsi,i opcja-obserwowac i reagować Babygi jest jak najbardziej w tym przypadku OK.i w ogóle bardzo madrze mi radzisz, ale na poznanie GO nie mam poki-co najmniejszej ochoty, za świeże to wszystko.Po za tym mam akurat znajomą ktorej córka własnie wyszła za faceta rozwiedzionego jest 11letnie dziecko, ktore spedza z tatą weekendy,a mloda żona też chce męża dla siebie bo pracują oboje nie maja czasu na codzień dla siebie.Jest wiec problem,TOLERANCJA zamieniona w zazdrość,do tego ciaża wiec dziewczyna zaczyna watpić,boi sie jak podzieli tata te uczucia ojcowskie?A kiedy zaczynała tę znajomośc zapatrzona, zauroczona nie dała sobie wytłumaczyć......A niech to diabli, cholera jakie to wszystko skomplikowane
![]() ![]()
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) Edytowane przez ra-barbara Czas edycji: 2006-12-03 o 21:31 |
![]() ![]() |
![]() |
#767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
ra-barbaro, wybacz, moje pytanie bylo moze obcesowe, ale... Ale. Powiedzmy, ze jest tak jak mowi Twoja corka. Powiedzmy, ze jest to facet po przejsciach, ale wolny. Nie jest tak zle. Sama wiesz jak to jest, nie zawsze ludzie za pierwszym razem dobieraja sie na cale zycie. Czasami oboje dochodza do wniosku, ze lepiej im bedzie osobno niz razem. Ludzie sie rozwodza. Sa dzieci. To jest problem i to wcale niemaly. I dla dzieci i dla Tojej corki i dla wzsystkich zainteresowanych. Ale taki problem tez jest do pokonania.
Wiem, ze myslisz, ze Twoja corka zasluguje na wszystko co najlepsze. Ja tak samo chce dla swojej corki. Ale moze Twoja corka bedzie w tym zwiazku szczesliwa? A wlasciwie tego chcemy najbardziej dla swoich dzieci: zeby byly szczesliwe. Moze jednak wszystko sie ulozy? Wiesz, gdby znalazla swietnego chlopaka, wolnego i w swoim wieku to tez jeszcze nie gwarantuje tego, ze zycie jej sie z nim ulozy. Nie wiadomo jak bedzie. Moze akurat z tym facetem bedzie przez cale zycie? Jakkolwiek by sie ulozylo, to bardzo Cie prosze nie naciskaj na to, zeby sie z nim rozstala. Bo wtedy u dziecka "wlaczy sie" od razu sprzeciw i chocby w duchu przyznawala Ci racje to bedzie w to brnela. Mam taki przyklad w rodzinie. Kuzynka, osoba nie taka juz mloda (29 lat) poznala faceta, cos w rodzaju szalonego, uduchowionego poety. Oczywiscie zyl na jej koszt itd. Ciotka caly czas jeczala i blagala, zeby kuzynka go zostawila. Nie zostawila i gorzko tego pozalowala. A kiedys w rozmowie ze mna powiedziala: Wiesz, gdyby mama go tak nie krytykowala to bym go rzucila. Oczywiscie jest to duze uproszczenie, ale cos w tym jest. Im bardziej rodzice naciskaja na dzieci tym bardziej one staja okoniem. Babygia dobrze Ci radzi. Zreszta co mozesz zrobic? Tylko obserwowac i dac corce odczuc, ze ja kochasz. Bo corka i tak zrobi co bedzie chciala. No, mozna sie jeszcze goraco modlic, jesli jestes wierzaca. Ja sie modle. Moj ulubiony swiety to Juda Tadeusz, od przypadkow beznadziejnych. Jak masz jakiegos ulubionego swietego to sie pomodl. I to nie byl zart, modlitwa takze uspokaja, jak mantra. Nawet jak nic nie wymodlisz to chociaz sie uspokoisz.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
#768 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Luba dzieki Nie zabraniam jej tzn. nie upominam,ze nie wolno jej sie z nim spotykać, bo nie bylabym w stanie kontrolować jej kazdego kroku. Przecież to dorosła kobieta, ma swoje sprawy wyjezdza gdzieś, ale powiedziałam nie chce wiedziec że się z nim spotyka.Ostrzegłam podajac przyklady jak czesto takie związki się kończą, ja nawet jej mówiłam że mogła mi w ogóle się z tego nie zwierzać WOLALABYM BYC NIESWIADOMA.To madra dziewczyna nie chciała oszukiwać,ale obie nie przewidziałyśmy, ze ja tak zareaguje, ojciec zresztą też jest zawiedziony takim jej wyborem.Powiedział jej że on nigdy nie chciałby dzielić sie ukochaną osobą,a w tym przypadku są dzieci i nie za duże dzieci, to podobno dobry ojciec więc .....? A co do modlitwy. Boże mój o co ja tak naprawdę mam prosić Boga? DOBREJ NOCY
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) |
![]() ![]() |
![]() |
#769 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Toogra, napewno wszystko będzie dobrze z Mamą. Jaką mamy służbę zdrowia wszyscy wiemy ale lekarze jak przyjdzie co do czego stają na wysokości zadania.Szczególnie chirurdzy.Tak więc bądz dobrej myśli.Do gwiazdki Mama będzie już zdrowa więc bieganie za prezentami Cię nie minie.We wtorek będę myślami z Tobą.Trzymaj się kochanie.Operacja napewno się uda.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#770 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Toogra,zobaczysz,wykuruja Mame.Tak jest,jak starsza Pani powiedziala,lekarze staja na wysokosci zadania,mialam sama w rodzinie i wsrod znajomych wielu swietnych lekarzy-oto dowod,bylam,widzialam.Wsp ierajcie sie z Mama nawzajem i starajcie sie nie myslec o najgorszych rzeczach-na szczescie ludzie z chorob sie lecza,i tylko tak musisz teraz myslec.TwojaMama bedzie Cie potrzebowala,wiec musisz byc silna,to nielatwe,wiem,ale tylko tyle poza opieka ,mozesz zrobic.Jezeli jestes wierzaca-moze,jak radzi Luby,tez sie pomodlic-ten swiety Juda wydaje mi sie byc calkiem dorzecznym czlowiekiem.Jezeli nie,mysl pozytywnie-zapewniam-pomaga,nie od razu,ale to zalezy od kazdego indywidualnie.Jak bedziesz miala dola,napisz maila,jestem tu ,pogadamy.
Ra-Barbara-troszke musze sie zdziwic.Rozumiem,ze sytuacja z tym facetem nie podoba Ci sie.Ale odwrocmy kota ogonem-ja wlasnie jestem juz 9 ty rok w takim zwiazku-i to ja wnioslam do niego dwoje duzych dzieci!Cora miala 15 lat,syn 10.To ja mialam obiekcje,jak mnie jego rodzina przyjmie,i na poczatku unikalam ich jak moglam.Ale widac jego Mama przekonala sie do mnie od pierwszego wejrzenia,bo nigdy nie padlo pytanie,co ja,kobieta po przejsciach starsza od niego o 4 lata,z dziecmi i z innego kraju(zawsze bylam Polka i jestem do dzis,glosno o tym mowie),sobie mysle.Z Mama i Tata mojego TZ nie bylo nigdy najmniejszych spiec,wrecz przeciwnie,tylko reszta jego rodziny jest "dziwna",ale na nich kichalam i kicham do teraz.Dzieciaki uwielbialy jego Rodzicow,ludzi pelnych tolerancji,otwartych i pelnych humoru(niestety,obydwoje zmarli przedwczesnie) z wzajemnoscia. Czyli nie musi byc az tak zle,wszystko zalezy od czlowieka,dlatego radze jeszcze raz-poczekaj,obserwuj.Z tym odwiedzaniem sie.nie myslalam.od razu,tak z czasem,krok po kroku.Ale ,jezeli zwiezek rokuje powaznie,powinnas poznac partnera swojej corki predzej czy pozniej,aby samej sobie wyrobic opinie.Zwiazki czesto rozpadaja sie,szkoda,ale tak juz jest,i nie ma co przekreslac czlowieka tylko dlatego,ze nie udalo mu sie .Wina za rozpad czesto lezy posrodku,w moim tez tak bylo,bo po prostu uroilam sobie partnera,ktorym moj byly nigdy nie byl,i trzymalam sie latami tej iluzji,z wielu durnych,bezsensownych powodow. Ale czlowiek po przejsciach,jezeli jest uczciwy i kochajacy,nie jest towarem wybrakowanym.zreszta-jak mowi madrze Luba.kto zagwarantowac moglby,ze jesli Twoja Corka poznalaby wolnego chlopaka w swojej grupie wiekowej,ze ten zwiazek przetrwalby?Albo,ze napewno by Ci sie spodobal? Radze jeszcze raz-obejrz tego czlowieka,obwachaj od gory do dolu,i osadz wtedy dopiero.jezeli jest dobrym czlowiekiem-wygraliscie wszyscy,jezeli nie,bedziesz wiedziala,jak postepowac i w razie czego pomoc corce.Ale nie napieraj-nacisk wzmaga opor,to wiemy juz chocby z fizyki.A w tym momencie byloby to dla Was wszystkich najgorsza rzecza,bo to do niczego dobrego nie prowadzi.... Buziaczek,jeszcze sie dzis zamelduje,bo siedze dzis w domu,lekarka zapisala mi poniedzialek tez na chorobowe,bo lekarze strajkuje ,ja popieram!!!
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile Edytowane przez Babygia Czas edycji: 2006-12-04 o 14:31 |
![]() ![]() |
![]() |
#771 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Babygio oczywiscie że odwrotną sytuacje też analizowałam,i pewnie inna reakcja gdyby moja córka została z dziećmi i znalazła partnera, inna gdyby mój syn trafił na kobietę z dziećmi.JESTEM CI BARDZO WDZIĘCZNA ZA RADY
![]() ![]() ![]()
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) Edytowane przez ra-barbara Czas edycji: 2006-12-04 o 08:24 |
![]() ![]() |
![]() |
#772 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Cytat:
![]() A na winko jezynowe kiedys się wybiorę, jak przyjade do rodziny to nie będę miała tak strasznie daleko do Ciebie ![]() ![]() Najlepsze życzenia Barbórko!!!! ![]() Babygia, fajnie napisałaś. Bo w końcu każdy załuguje na szczescie w życiu. To, ze raz sie nie udało, w pierwszym małzeństwie nie znaczy, ze mamy byc sami do końca. A faceta trzeba obejrzeć. I samemu sprawdzic jaki jest. Mam nadzieje, z esiedzisz grzecznie w łóżeczku i przyjmujesz lekarstwa? żadnych wypadów do kuchni, żeby gotować? Masz chorobowe, to choruj! ![]() Toogra, od rana trzymam kciuki! I do jutra będe trzymała, bez obaw. Pamiętaj, tylko pozytywne myslenie. Operacja sie uda, mama szybko wróci do domu. Wszystko będzie dobrze i ja w to bardzo wierzę i wierzę tez, ze mój optymizm bedzie zaraźliwy. Że sie wszystkie nim zarazicie. Gdzie Fafix?! No brakuje mi tego jej banana ![]() Starsza pani, co z synem? Lece jeszcze na watek afrykański i do roboty! bo po weekendzie w domu jak po wybuchu ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#773 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Luba,ja siedze i nie gotuje,chyba ze kawe.Lodowka pelna mrozonek,tylko do piekarnika/mikrofalowki.Zadna fatyga.Troche lepiej mi idzie,tylko taka jestem ciagle rozjechana.Ale przejdzie(mam nadzieje ze nie na meza i dzieci)
Ra-Barbara rozumiem Twoje obiekcje i obawy.Ale coz,czas pokaze.Zaczynajac jakikolwiek zwiazek nie dostaniemy gwarancji.Uzbroj sie w cierpliwosc,bo po prostu w tym momencie innego wyboru nie masz. Wydaje mi sie,ze jezeli facet ioekuje sie swoimi malymi pociechami,to az taki beznadziejny nie jest.Mojemu eksowi by taka opcja nawet na minute do glowy nie wpadla. Daj znac,jak sie sprawy rozwijaja! Wszystkiego najlepszego w dzien imienin!!Oby to zycie okazalo sie dla Ciebie i Twoich szczesliwsze,niz Ci sie teraz wydaje!!!! ![]()
__________________
![]() NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile |
![]() ![]() |
![]() |
#774 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Cytat:
Kochanie ,samych dobrych dni w otoczeniu ludzi którzy Cię Kochają i których Ty kochasz.Kilku wypróbowanych przyjaciół,trochę (no nie przesadzajmy-więcej niż trochę)pieniążków,zdrowia,zdrowia,zdrowia i problemów,które okażą się bezproblemowe. ![]() ![]() A jeśli chodzi o" ubolewanie nad sobą" to proszę więcej.Fajnie jest wiedzieć,że nie tylko mnie dzieci dają w kość (to miał być żart).Całuję Cię solenizantko serdecznie.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#775 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
No własnie,gdzie Fafix? Hej Ty, ![]() ![]() ![]() Co z synem? Wczoraj sie zarzekałam,ze nie spojrzę w jego stronę.Że nie mam już syna.Koniec.Czarna rozpacz.A wieczorem przyszedł,ucałowal mnie,objął, uścisnął z całej siły i to wystarczyło.Pełnia szczęścia.Świat znowu kolorowy.Oj głupie,głupie te matki.A może tylko ja jestem taka stuknięta? Rano wyjechał do swego domu.Wyszłam w koszuli nocnej na zimny balkon.Patrzyłam jak idzie z wielkim plecakiem ,wysoki,przystojny, najukochańszy na świecie."Niech Cię Bóg synku prowadzi" zawołalam.Odwrócił się i pomachał ręką.Serce mi się rwało na strzępy. A z Krakowa wysłał SMS;"zajrzyjcie za wersalkę".Pudło z prezentem gwiazdkowym i wielki napis "moim najukochańszym".Wiem,że Wy wiecie co wtedy czułam.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#776 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
St.Pani zostawiam wszytsko bez komentarza,,,ale czytając to usmiechęłam się i na sercu zrobiło mi się cieplej....
Wszystkim dziewczyną dziękuje za podtrzymanie na duchu,,,w spr.mojej mamy,,,dzis zrobili jej badania,jutro jescze tylko konsultacja i prawdopodobnie operacja. Fafix,Mrs Vargas siedzą cichutko na wątku. Odzywajcie się ![]() Rabarabara-------szczescia ,spokoju i rozwiązania problemow rodzinnych ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#777 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Swiętokrzyska wieś
Wiadomości: 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
![]() ![]() ![]()
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze.(ks.J.Twardowsk i) |
![]() ![]() |
![]() |
#778 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Basiu,by ci w życiu dobrze było,
żeby zawsze się szczęściło, żeby serce ci się śmiało i o wszystkich pamiętało. robótka |
![]() ![]() |
![]() |
#779 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
Witam wszystkie miłe Panie
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Mam komp dziwnie padnięty - zastanawiaja sie co mu jest. Nie chce pracować na linuksie bez płyty. A na piracie nie chcę pracować, bo wzmogły sie naloty.Zresztą syn nie miał pirata i mogłam korzystać, ale go dostał z uczelni, a teraz musiał oddać.Przeszłam na linuksa w chwili,gdy komp zaczął padać.Wszystko po trochu, płyta główna, zasilacz, CDrom. Jak jedno działa to drugie pada i tak w koło.Ciągle jest naprawiany.W efekcie mogłam czytać co piszecie na bieżąco, ale jako gość- nie mogłam odpisać. Zarejestrowałam się rbótka i właśnie przez tą kreseczkę nad o nie dało rady wejść na forum -nie ten nick.Teraz mam już w języku polskim i mogę wreszcie na forum pisać.Nie wiem jak długo pochodzi,bo wczoraj tylko godzinę- ledwie zdążyłam odpowiedzieć na e maile.Jak ktoś napisał do mnie przez forum to nic z tego, bo nie weszłam. Dziewczyny kochane mam tyle problemów,że nie jestem w stanie wszystkiego opisać.Starsza panimoi się rozeszli- już to kiedyś pisałam. Mam problemy ze sprawami, bo tam ludzie nie czytają tylko odwalają pisma- stąd ciągle chodzę coś wyjaśniać. Wzywają po coś co się okazuje dawno było.Już nie mam sił. Kto tam pracuje- nie chcę powiedzieć brzydko, ale mam tego dość.Muszę wytrwać do końca spraw, bo inaczej nigdy się nie wyzwolę od płacenia za obcych ludzi.Muszę się tak tłumaczyc jakby to było odwrotnie.Nerwy , nerwy.a tu jeszcze te inne problemy.Potwierdza się powiedzenie" Każdy ma swojego mola, co go gryzie". Ale wam nasmęciłam. Pozdrawiam. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#780 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: sześćdziesiątki z plusem
WITAM miałam dzis ciezki dzien,,,,MAMA juz po obudziła się po narkozie,,,ma problemy z mowieniem,,,,zwraca,,,,al e mam nadzieje,,ze wkrotce to przejdzie.dziękuje za podtrzymwanie na duchu
![]() ROBOTKO dobrze ,,ze jestes ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.